Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

[beata_1988]

Napisane przez CrazyMachine

Noooo to bardzo dobra wiadomość

wydali mi wynik i pierwsze co zanim odeszłam od okienka to był naprawdę wielki Big Grin --->>>

[youyou]

Beatka gratuluję braku paciorka szybko masz wyniki, u mnie do odbioru za tydzień, wezmę przy okazji KTG.
Spodziewam się go mieć bo z Filipem też miałam..

Napisane przez Natka_

Ja byłam na ktg, zapis bardzo ładny

Napisane przez zanetaa88

A Ja mam takie pytanie jeszcze do MM.

1. Mam przygotowaną butelkę z wymierzonym MM i od razu zalewam ją tą zimną przegotowana wodą i dolewam potem tej ciepłej?
2.Czy mam przygotowaną butelkę z wymierzonym MM i obok w dzbanku ma tą zimna wodę i ciepła w termosie i dopiero łączę obie wody ?

Czy obie opcje są dobre ?!

ja bym najpierw wymieszała zimną przegotowaną z gorącą przegotowaną, zeby ustalić odpowiednią temp. i dopiero wtedy dosypać mm

Jak wlejesz zimną do mm i będziesz dolewać gorącej to może się okazać że tej przygotowanej miarki mm jest za dużo/za mało i mleko jest za gorące/za zimne...

[83monia]

Napisane przez zanetaa88

A Ja mam takie pytanie jeszcze do MM.

1. Mam przygotowaną butelkę z wymierzonym MM i od razu zalewam ją tą zimną przegotowana wodą i dolewam potem tej ciepłej?
2.Czy mam przygotowaną butelkę z wymierzonym MM i obok w dzbanku ma tą zimna wodę i ciepła w termosie i dopiero łączę obie wody ?

Czy obie opcje są dobre ?!

1. masz wode zimna, ciepla i mleko MM
2. mleko w butli odmierzone
3. wlewasz ciepla najpierw bo sie lepiej w niej mleko rozpuszcza
4. dolewasz zimnej zeby dziecka nie poparzyc
5. wsio!
6. jesli stwierdziszze za gorace - wkladasz butle na chwile pod bieżącą zimną wode (kilka sekund wystarczy - zakneblowana smoczkiem, pamietaj!) i lekko mieszasz
7. jak stwierdzisz ze za zimna - nic sie nei stanie, raczej lodowata to nie bedzie, dziecko moze pic nawet w temp pokojowej przeciez a nie temp. ciała...

po kilku karmieniach bedziesz miala przepis na proporcje idealnie dobranej temp mleka

[kmat]

udało mi sie umówić do gina na 20 lece niech sam osądzi co to jest przynajmniej sie uspokoje. tak sobie napedziłam tym plamieniem tępo że ledwo co dycham no ale piorę prasuje młody obcięty, jeszcze jutro prasowanie poukładam na półkach no i niech sie dzieje co chce..... masakra

monia ja nie mam żywo czerwonego plamienia tylko brunatne więc byc tu mądra.....

a co robienia mleka ja podgrzewałam nomalnie w czajniku po paru razach po odgłosie czajnika wiedzialam kiedy woda jest dobra ... kwestia wprawy

[83monia]

Napisane przez kmat

udało mi sie umówić do gina na 20 lece niech sam osądzi co to jest przynajmniej sie uspokoje. tak sobie napedziłam tym plamieniem tępo że ledwo co dycham no ale piorę prasuje młody obcięty, jeszcze jutro prasowanie poukładam na półkach no i niech sie dzieje co chce..... masakra

monia ja nie mam żywo czerwonego plamienia tylko brunatne więc byc tu mądra.....

z drugiej strony chyba zywoczerwone jest gorsze, troche z jakims krwotokiem sie kojarzy... może zwyczajnie ci sie szyjka rozwiera? ale dobrze ze gina dzis nawiedzasz

[83monia]

dzis bylam w przedszkolu wypytac o miejsca. mam sie zglosic pod koniec tygodnia bo w urzedzie dzis jakas byla komisja edukacyjna ws. wlasnie odwolan od przedszkoli i moze cos sie okaże. jak na dzien dzisiejszy tylko dwóch rodzicow podpisalo chec uczestnictwa w przedszkolu, na 27 osob, mają czas do czwartku, moze cos sie uda. trzymajcie kciuki!!!!!

[jacieeeee]

DaKaro kciuki zaciśnięte
Zanka witaj z powrotem

My już po wizycie...no i chyba jest ok Dominik nadal 2 tygodnie mniejszy, ale lekarz stwierdził, że to jest dolna granica normy i najważniejsze, że rośnie bo różnica się nie zmienia i cały czas jest te 2 tygodnie. Na wszelki wypadek będę teraz chodzić do niego co tydzień i będziemy obserwować czy Dzieć rośnie. Waży 2800kg. Wyniki w normie, nawet hemoglobina nieznacznie podskoczyła.
Dziękuję Wam Kochane za kciuki

[kmat]

Napisane przez 83monia

z drugiej strony chyba zywoczerwone jest gorsze, troche z jakims krwotokiem sie kojarzy... może zwyczajnie ci sie szyjka rozwiera? ale dobrze ze gina dzis nawiedzasz

też tak czytałam że jak żywoczerwone to coś nie tak a brunatne niby niegroźne, zobaczymy co powie specjalista a jak nad morzem? rany ile bym dała za plaże i słońce

[brunetka2000]

Dziękuję dziewczyny za wszystkie odpowiedzi
Poszturchałam ją i się w końcu odezwała, teraz cały czas już ją czuję. Ale wpadłam już w panikę

[zanka205]

Napisane przez brunetka2000

Dziękuję dziewczyny za wszystkie odpowiedzi
Poszturchałam ją i się w końcu odezwała, teraz cały czas już ją czuję. Ale wpadłam już w panikę

Brunetko moja mała jest bardzo spokojna
na każdym ktg miałam kilka ruchów, gdzie inne dziewczyny pikały tym przyciskiem non stop
na jednym ktg zero ruchów, choć pukałam do niej
na kolejnym była inna położna to że mała spała to całym brzuchem mi ruszała i ją budziła
miałam liczyć ruchy 3 razy dziennie i w tabele wpisywać to ledwo do 10 mi dochodziło
taka już jest że mało się rusza i już, nie musisz się martwić
coraz bliżej porodu, mało miejsca w brzuchu to dzieci się mniej ruszają

[83monia]

nad morzem słonecznie ale wietrznie. chlopaki poszli na plac zabaw. podobno maja byc znow upały wiec zobaczymy jak sie bedzie rozwijac pogoda. z checia bym np. w weekend pojechala sie pochlapac, albo chociaz wieczorkiem jak wroca chlopaki z parcy/żlobka... sama sie boje jednak, jeszcze mi sie cos stanie, udar czy zasłabniecie, albo poród w samochodzie

a co do zasłabniec poporodowych - ja zemdlalam na siedzaco jak na sali bylam chcialam isc do wc, wstalam, uszlam dwa kroki, odwrocilam sie i wrocilam na łóżko bo mi sie krecilo w głowie, usiadłam i zemdlalam. a jak nie głowa bolala bo przylożyłam w sciane! oczywiscie sala wieloosobowa byla wiec zaraz mnie ocucily, zawolaly pielegniarke i nie kazali mi sie ruszac.

[Madziulka_17]

Brunetko mój mały też się dzisiaj mało ruszał, ale teraz włączyłam mu muzykę i zaczął tańczyć w brzuchu

[Natka_]

Beatko super, że nie ma paciorka

Napisane przez jacieeeee

My już po wizycie...no i chyba jest ok Dominik nadal 2 tygodnie mniejszy, ale lekarz stwierdził, że to jest dolna granica normy i najważniejsze, że rośnie bo różnica się nie zmienia i cały czas jest te 2 tygodnie. Na wszelki wypadek będę teraz chodzić do niego co tydzień i będziemy obserwować czy Dzieć rośnie. Waży 2800kg. Wyniki w normie, nawet hemoglobina nieznacznie podskoczyła.
Dziękuję Wam Kochane za kciuki

Może poprostu będzie mniejszy i tyle Moja siostra urodziła się 2 tyg przed terminem z wagą 2700g Także nie ma reguły.

Napisane przez brunetka2000

Dziękuję dziewczyny za wszystkie odpowiedzi
Poszturchałam ją i się w końcu odezwała, teraz cały czas już ją czuję. Ale wpadłam już w panikę

Nooo to dobrze, odpoczywała bidulka i przy okazji mamusie nastraszyła

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Ja dzisiaj na ktg tez przyciskałam co chile przycisk, a to dlatego że to pora Dominika i on zawsze jest wtedy aktywny. A już w ogóle jak leże to się rozpycha. Czuć że nie ma miejsca bo się raczej wypina dupką i wciska nogi pod żebra
Ale położna aż się śmiała, mówiła że bardzo ruchliwe dziecko

[zanka205]

dziś jedna laska na oddziale zemdlała
nie widziałam oczywiście, ale słychać było zamieszanie, jakaś babka wołała: zemdlała!
coś pikało... nie wiem może była pod coś podłączona i kontrolowali jej coś

a wiecie, nasłuchałam się krzyków przy porodzie i ja nie chce jeszcze rodzić
najgorzej w nocy dziś, śpię w najlepsze a tu przed 5.00 "AAAAAAAAAAAAA!!!!" jakby ktoś kogoś ze skóry obdzierał
ja tam nie krzyczałam i mnie takie coś przeraża jak ktoś inny krzyczy
czy mam wierzyć, że drugi poród jest szybszy niż pierwszy?
a może będę wyjątkiem i będzie gorzej?
boję się

[brunetka2000]

I jeszcze jedna prośba. Czy któraś się spotkała może z firankami w rozmiarze 200x50 ???? Potrzebuje do tego okna w małym pokoju, bo z dworu wszystko widać Czy muszę kupić i obciąć ?

[jacieeeee]

Napisane przez zanka205

dziś jedna laska na oddziale zemdlała
nie widziałam oczywiście, ale słychać było zamieszanie, jakaś babka wołała: zemdlała!
coś pikało... nie wiem może była pod coś podłączona i kontrolowali jej coś

a wiecie, nasłuchałam się krzyków przy porodzie i ja nie chce jeszcze rodzić
najgorzej w nocy dziś, śpię w najlepsze a tu przed 5.00 "AAAAAAAAAAAAA!!!!" jakby ktoś kogoś ze skóry obdzierał
ja tam nie krzyczałam i mnie takie coś przeraża jak ktoś inny krzyczy
czy mam wierzyć, że drugi poród jest szybszy niż pierwszy?
a może będę wyjątkiem i będzie gorzej?
boję się

No widzisz jak wizyta w szpitalu skutecznie wyleczyła Cię z chęci wcześniejszego porodu A tak serio - dobrze będzie Zanuś, musi być

Mnie dziś lekarz pocieszył. Bo pyta, jak się czuję. No to mówię, że bardzo mi krzyże dokuczają i nie mogę na prawą nogę stanąć tylko tak utykam, bo boli, a gin na to, że będzie jeszcze gorzej

[patik87]

Jaciee za wizytę

Beatka za wynik

Zanka ja się pewnie zwymiotuje, zemdleje i nie wiem co jeszcze
Ja też się boję.
Dołuje się. Siedzę sama po 12 godzin dziennie w domu? jakiś obłęd

[Bartessa]

Napisane przez brunetka2000

Zaczynam się martwić Czy wasze dzieciaczki też się tak rzadko teraz odzywają ????? Normalnie, aż się popłakałam bo mała od rana dała znać o sobie parę razy. Już nie wiem co robić, czy jechać na IP czy czekać. Normalnie nerwicy już dostaje POMÓŻCIE

moj maly tez tak ma, podobno to normalne przed porodem

Napisane przez agulaaabar

No to teraz mam stracha.....

Czuje się jakby mnie brała gorączka.... a w domu nawet termometru nie mam bo tż ostatnio rozwalił...

kilka dni temu miałam styczność z siostrzyczką tż, teraz się okazało że ma ospę... a ja w zyciu nie miałam ospy.... boje się że mnie zaraziła

kup termometr chociaz taki na czolo, kosztuje kilka zl w aptece, i w razie czegoś dzwon do gina i pytaj co robic.

Napisane przez 83monia

dzis bylam w przedszkolu wypytac o miejsca. mam sie zglosic pod koniec tygodnia bo w urzedzie dzis jakas byla komisja edukacyjna ws. wlasnie odwolan od przedszkoli i moze cos sie okaże. jak na dzien dzisiejszy tylko dwóch rodzicow podpisalo chec uczestnictwa w przedszkolu, na 27 osob, mają czas do czwartku, moze cos sie uda. trzymajcie kciuki!!!!!

ja tez mam nadzieje ze zwolni sie miejsce dla mojego malego

Napisane przez zanka205

dziś jedna laska na oddziale zemdlała
nie widziałam oczywiście, ale słychać było zamieszanie, jakaś babka wołała: zemdlała!
coś pikało... nie wiem może była pod coś podłączona i kontrolowali jej coś

a wiecie, nasłuchałam się krzyków przy porodzie i ja nie chce jeszcze rodzić
najgorzej w nocy dziś, śpię w najlepsze a tu przed 5.00 "AAAAAAAAAAAAA!!!!" jakby ktoś kogoś ze skóry obdzierał
ja tam nie krzyczałam i mnie takie coś przeraża jak ktoś inny krzyczy
czy mam wierzyć, że drugi poród jest szybszy niż pierwszy?
a może będę wyjątkiem i będzie gorzej?
boję się

ja sie tak nasluchalam przed urodzeniem Bartka, zeschizowana bylam jak nie wiem... Ale co sie odwlecze to nie uciecze, i tak musimy przez porod przejsc, takze najlepiej sie nie przejmmowac

Co do porodu to nie ma reguly, wg prawa natury powinien byc lzejszy, ale dzieci lubią rodzic sie z rozną wagą a to juz duzo zmienia, niektore rodzą się z rączkami przy buzi, a nieraz kobieta tez jest opuchnięta w srodku i gorzej jest, tak jak któras tu pisala... musimy sie nastawic na to co bedzie i nie zastanawiac sie nad tym bo nerwy niczemu dobremu nie sluzą

[brunetka2000]

Napisane przez patik87

nie zwymiotuje, zemdleje i nie wiem co jeszcze
Ja też się boję.
Dołuje się. Siedzę sama po 12 godzin dziennie w domu? jakiś obłęd

Patik wsiadaj z samego rana w auto i przyjeżdzaj do mnie Razem będzie raźniej Ja też od rana do wieczora sama siedzę

[Bartessa]

Napisane przez brunetka2000

I jeszcze jedna prośba. Czy któraś się spotkała może z firankami w rozmiarze 200x50 ???? Potrzebuje do tego okna w małym pokoju, bo z dworu wszystko widać Czy muszę kupić i obciąć ?

Ja na Twoim miejscu zainwestowalabym w rolete. Firanka troche nie bardzo jak okno tak nisko... a i tak w godzinach wieczornych bedzie wszystko widac.
Rolete mozesz sama sobie obciac wg wlasnego uznania.

[brunetka2000]

Napisane przez Bartessa

Ja na Twoim miejscu zainwestowalabym w rolete. Firanka troche nie bardzo jak okno tak nisko... a i tak w godzinach wieczornych bedzie wszystko widac.
Rolete mozesz sama sobie obciac wg wlasnego uznania.

Kurde, a ja dopiero kupiłam karnisz
Ostatnio jakaś nie myśląca się zrobiłam W ogóle nie pomyślałam o roletach i że można je ucinać

[Zmalowana]

Zanka dobrze, że już wróciłaś
Mi zostało już 7 dni do tp i nadal cisza
I tylko Dziubek mnie rozumie..

[83monia]

mnie dziś 3 osoby pocieszały że 2 poród szybszy ale bardziej bolesny

[Bartessa]

Napisane przez brunetka2000

Kurde, a ja dopiero kupiłam karnisz
Ostatnio jakaś nie myśląca się zrobiłam W ogóle nie pomyślałam o roletach i że można je ucinać

Zawsze mozesz miec i to i to
Jezeli podoba Ci sie firanka to czemu nie.
Możesz wyszukac coś w stylu zazdrostek, i kupic na metry wtedy.

Albo cos takiego, tylko to drogo wyjdzie: http://allegro.pl/firany-roletka-fir...644972509.html
http://allegro.pl/firany-firanki-rol...671666220.html

[agadus]

brunetka ja bym kupiła rolety albo zazdroski- takie firanki co sie montyje na oknie ja takie mam w kuchni a jak zazdroski to firanke bardziej zmarszczyc

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

tu masz różne zazdroski

http://www.google.pl/search?q=zazdro...A&ved=0CDEQsAQ

[Oliweczka1985]

Napisane przez brunetka2000

Kurde, a ja dopiero kupiłam karnisz
Ostatnio jakaś nie myśląca się zrobiłam W ogóle nie pomyślałam o roletach i że można je ucinać

Nie martw sie ja też-wczoraj wyrzuciłam cały ambipur, razem nawet z bateriami, zamiast dokupic wkład, a to wcale nie było takie tanie-45zł.
Jestem za roletami.

[beata_1988]

Napisane przez youyou

Beatka gratuluję braku paciorka szybko masz wyniki, u mnie do odbioru za tydzień, wezmę przy okazji KTG.
Spodziewam się go mieć bo z Filipem też miałam..

próbkę zaniosłam w środe bo we wtorek gin robił wymaz i kazał rano zawieźć, a jak oddawałam to babka mówiła że niestety będzie na poniedziałek dopiero bo wypada Boże Ciało po drodze - a tak to byłyby wyniki już na piątek, wiec ekspresowo - fakt - dodam że na NFZ wszystko - bo to od "państwowego" gina

Napisane przez 83monia

1. masz wode zimna, ciepla i mleko MM
2. mleko w butli odmierzone
3. wlewasz ciepla najpierw bo sie lepiej w niej mleko rozpuszcza
4. dolewasz zimnej zeby dziecka nie poparzyc
5. wsio!
6. jesli stwierdziszze za gorace - wkladasz butle na chwile pod bieżącą zimną wode (kilka sekund wystarczy - zakneblowana smoczkiem, pamietaj!) i lekko mieszasz
7. jak stwierdzisz ze za zimna - nic sie nei stanie, raczej lodowata to nie bedzie, dziecko moze pic nawet w temp pokojowej przeciez a nie temp. ciała...

po kilku karmieniach bedziesz miala przepis na proporcje idealnie dobranej temp mleka

no właśnie też myślałam że w gorącej wodzie łatwiej rozmieszać mleko a potem tylko dodać zimnej żeby dobrą temp miało.

Napisane przez 83monia

dzis bylam w przedszkolu wypytac o miejsca. mam sie zglosic pod koniec tygodnia bo w urzedzie dzis jakas byla komisja edukacyjna ws. wlasnie odwolan od przedszkoli i moze cos sie okaże. jak na dzien dzisiejszy tylko dwóch rodzicow podpisalo chec uczestnictwa w przedszkolu, na 27 osob, mają czas do czwartku, moze cos sie uda. trzymajcie kciuki!!!!!

kciuki trzymamy żeby miejsce się znalazło

Napisane przez jacieeeee

My już po wizycie...no i chyba jest ok Dominik nadal 2 tygodnie mniejszy, ale lekarz stwierdził, że to jest dolna granica normy i najważniejsze, że rośnie bo różnica się nie zmienia i cały czas jest te 2 tygodnie. Na wszelki wypadek będę teraz chodzić do niego co tydzień i będziemy obserwować czy Dzieć rośnie. Waży 2800kg. Wyniki w normie, nawet hemoglobina nieznacznie podskoczyła.
Dziękuję Wam Kochane za kciuki

najwazniejsze że rośnie bo niska waga o niczym nie świadczy - kuzynka mojego tz-ta urodziła dwa lata temu chłopczyka w terminie przez CC z wagą 2600g i był taką kruszyneczką a potem wyrósł z niego chłop jak dąb - jak miał roczek to był niezły klocek - a teraz trochę wyrósł i jest w sam raz widocznie taka jego natura i nie ma się co martwić na zapas

Napisane przez Natka_

Beatko super, że nie ma paciorka

Ja dzisiaj na ktg tez przyciskałam co chile przycisk, a to dlatego że to pora Dominika i on zawsze jest wtedy aktywny. A już w ogóle jak leże to się rozpycha. Czuć że nie ma miejsca bo się raczej wypina dupką i wciska nogi pod żebra
Ale położna aż się śmiała, mówiła że bardzo ruchliwe dziecko

no cieszę się

ja się nie moge doczekać KTG ale nie wiem kiedy mi zleci ide do gina za tydzień we wtorek, ciekawi mnie bo kompletnie nie wiem na czym ono polega

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Napisane przez brunetka2000

I jeszcze jedna prośba. Czy któraś się spotkała może z firankami w rozmiarze 200x50 ???? Potrzebuje do tego okna w małym pokoju, bo z dworu wszystko widać Czy muszę kupić i obciąć ?

jak firanka to raczej kup z metra i niech Ci ktoś obszyje, bo taka niewymiarowa drogo by Cie kosztowała.

Ja bym zrobiła tak, że jak masz już kupiony karnisz to założyła i roletę i firankę - my tak u tesciowej mieliśmy- roleta na noc żeby zasłonic a firanka na dzień wiadomo - bo ja z tych co okna bez firanki nie uznają i musi byc na noc rozłożysz roletę i nie będzie widać a w dzień ładnie bedzie firanka wygladać jeśli tak ja ja nie wyobrażasz sobie okna bez firanki

[Scio]

Napisane przez patik87

Kajool czyli ubrany był w sam kaftanik czy tam body i papmpers i w rożku i czapeczka i wystarczy? bez skarpetek? bo tam u mnie w szpitalu taki gorąc. Ja zielona jestem jak ogórek

Zanka witaj z powrotem. Odpoczywaj i nabieraj sił.

rzadnych czapek (pierwsze co położna powiedziała), jest za gorąco na czapke na sali - jedynie na wyjście.

Moja tez miała bodziaka, albo kaftanik pampek i nóżki owinięte tetrą plus rożek.
Aha i polecam wziąć kocyk albo coś w zapasie, bo u nas trzeciego dnia rożek uległ obsraniu (ah ta niedoświadczona mamuśka )

[patik87]

od kilku godzin po lewej stronie na górze pod cyckiem, w miejscu mniej więcej gdzie jest dno macicy dziwnie mnie piecze/boli.
Co jest?

[zanetaa88]

Napisane przez jacieeeee

DaKaro kciuki zaciśnięte
Zanka witaj z powrotem

My już po wizycie...no i chyba jest ok Dominik nadal 2 tygodnie mniejszy, ale lekarz stwierdził, że to jest dolna granica normy i najważniejsze, że rośnie bo różnica się nie zmienia i cały czas jest te 2 tygodnie. Na wszelki wypadek będę teraz chodzić do niego co tydzień i będziemy obserwować czy Dzieć rośnie. Waży 2800kg. Wyniki w normie, nawet hemoglobina nieznacznie podskoczyła.
Dziękuję Wam Kochane za kciuki

Widzisz i będziesz spokojna, bo co tydzień u gina.
Nawet jak czop odpadnie to on będzie wiedział

Napisane przez 83monia

1. masz wode zimna, ciepla i mleko MM
2. mleko w butli odmierzone
3. wlewasz ciepla najpierw bo sie lepiej w niej mleko rozpuszcza
4. dolewasz zimnej zeby dziecka nie poparzyc
5. wsio!
6. jesli stwierdziszze za gorace - wkladasz butle na chwile pod bieżącą zimną wode (kilka sekund wystarczy - zakneblowana smoczkiem, pamietaj!) i lekko mieszasz
7. jak stwierdzisz ze za zimna - nic sie nei stanie, raczej lodowata to nie bedzie, dziecko moze pic nawet w temp pokojowej przeciez a nie temp. ciała...

po kilku karmieniach bedziesz miala przepis na proporcje idealnie dobranej temp mleka

Dziękuje Ci bardzo
Bo się zamieszałam właśnie i nie wiedziałam co i jak.

Napisane przez brunetka2000

I jeszcze jedna prośba. Czy któraś się spotkała może z firankami w rozmiarze 200x50 ???? Potrzebuje do tego okna w małym pokoju, bo z dworu wszystko widać Czy muszę kupić i obciąć ?

Nie raz są firany na rozmiar, popytaj.
Ale ja też jak dziewczyny wolałabym rolety,
jakoś sobie nie umiem wyobrazić karnisz i firanę...

Napisane przez patik87

Dołuje się. Siedzę sama po 12 godzin dziennie w domu? jakiś obłęd

A przed chwilą pisałaś, że nawet wyspać Ci się nie dadzą


Kto mi pójdzie po arbuza