Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - CZĘŚĆ IX

[senioritta19]

U mnie w domu inwazja komarów Tż biega z poduszką i je zabija
nienawidzę jak mi brzęczy coś za uchem

[Maja22Maja]

Napisane przez senioritta19

U mnie w domu inwazja komarów Tż biega z poduszką i je zabija
nienawidzę jak mi brzęczy coś za uchem

A potem na tej poduszce będzie spał ?

[sikoreczka111]

właśnie wypisałam wydatki ...od dziś liczę miesiąc, bo zrobiliśmy trochę zakupów ... muszę uzupełnić zapasy mięsa, bo mam go baardzo mało ;/

jutro robię rosół !! dawno go u nas nie było ... zrobię w wielkim garze i zamrożę

[sikoreczka111]

Napisane przez lili1987

ja nawet do rosołu wkładam te nieszczęsne kostki
w ogóle to nie umiem zrobić rosołu tylko z solą i pieprzem, nie zjadłabym takiego MUSZĘ dać kostkę

zastanawia mnie, jak smakowały zupy w dawnych czasach jak byłam mała to chyba też kostek nie było

---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------


też się tak lubiłam udręczać zawsze, ale teraz nie oglądam jak nie mogę kupić
czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal

ja też czasem dodaję kostki, bo nie zawsze dam odpowiednią ilość warzyw i doprawienie solą/pieprzem nie daje satysfakcjonującego efektu ( jak byłam młodsza mama suszyła różne warzywa i robiła z tego taką wegetę ...uwielbiałam to do rosołu ..)

[lili1987]

Napisane przez cholernarejestracja

Dziękuję, nawet nie wiesz, jak mnie te słowa cieszą a tę zupę robiłam już z tydzień temu, ale nie miałam kiedy wrzucić przez sesję. No i dziś wrzuciłam, i takiego sobie narobiłam smaka, że aż kupiłam znów botwinkę

I ja kostki dodaję wtedy, jak trzeba mieć bulion - kurka, nie chce mi się za każdym razem rosołu gotować, szkoda mi czasu i pieniędzy...czasami robię duuuużo i mrożę, ale to jednak mniej wygodne.

ja nawet do rosołu wkładam te nieszczęsne kostki
w ogóle to nie umiem zrobić rosołu tylko z solą i pieprzem, nie zjadłabym takiego MUSZĘ dać kostkę

zastanawia mnie, jak smakowały zupy w dawnych czasach jak byłam mała to chyba też kostek nie było

---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

Napisane przez Anastazja86

chyba przejrzę allegro, chociaż i tak nic nie kupię ale pooglądać można

też się tak lubiłam udręczać zawsze, ale teraz nie oglądam jak nie mogę kupić
czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal

[irenkaaa]

Wiznatalka Duuuzo zdrowka)

a ja mam taka przyjaciolke jedna z ktora urodzilysmy sie tego samego dnia i w tym samym szpitalu jak sie pozniej okazalo ale nie tak serio to znamy sie chyba od zawsze
zawsze ja pamietam
potem szkola razem (fakt inny kierunek ale ta sama)

sorry dziewczyny ale wogole niezauwazylam ze juz prawie nowa czesc ... poszlam do kuchni zrobic nam salatki i nie odswiezylam strony a tam byl post 4978 wiec myslalam ,, eh jeszcze troche a bedzie nowa czesc"
a tu niespodzianka ile postow
naprodukowalyscie

co do blizn/ pieprzykow itp mam ze 3 pieprze i 2 z nich dokladnie w tym samym miejscu co mama dobre sobie


sikoreczka to my chyba jeszcze mniej warzyw i owocow jemy
zakupy z dzis :tacka pomidorow(6szt), papryka ( tz nie tknie to tylko dla mnie, salata lodowa, 4 szt cukinii,1kg ziemniakow,czosnek,2 cebule, pieczarki(chyba jakies 250g ale to tez tylko dla mnie bo tz raczej nie tknie choc zdarza juz mu sie ze zje ) i chyba tyle . marchewy prawie nie kupuje (jak kupie to ze 2-3 i odrazu scieram na tarce i w woereczki i do zamrazalnika zebym na zupe miala) i chyba tyle aaa szczypiorek jeszcze kupilam .


kelpie ja kiedys takie sandalki mialam ale to dawno pod domami centrum jeszcze w wawie kupilam zaraz jak te hale powstaly ... matko jak to dawno bylo

mi serek wiejski wchodzi i na slodko i na slono ( osobiscie praktykuje wersje z truskawkami, ananaskiem,brzoskwinie, miodzio, dzemiki rozne, pomidorek ,szczypiorek i jeszcze by sie znalazlo pare wersji.) musze jutro do Lidla albo do Polskiego skoczyc i uzupelnic bo wiejskie sie pokonczyly w domu


my generalnie wiecej serow jemy, tz odzywia sie czesto w pracy , ja jak cos zjem w pracy to w sumie salatka albo owoce
czasem mi sie zdarzy ale juz mam zamiar unikac tego jak tylko sie da

[cholernarejestracja]

Napisane przez lili1987

ja nawet do rosołu wkładam te nieszczęsne kostki
w ogóle to nie umiem zrobić rosołu tylko z solą i pieprzem, nie zjadłabym takiego MUSZĘ dać kostkę

zastanawia mnie, jak smakowały zupy w dawnych czasach jak byłam mała to chyba też kostek nie było

Ja też kiedyś dawałam, ale później nauczyłam się stosować przyprawy, i magicznie kostka okazuje się niepotrzebna

Dodaję cebulę opaloną palnikiem (można też chwilę upiec w piekarniku albo obsmażyć na patelni, ważne, żeby była czarna), goździk, kilka liści laurowych. Koniecznie wszystkie warzywa, czyli marchewkę, pietruszkę, seler, pora, kapustę. Dobrej jakości mięso, i wołowe z kością, sól morską do smaku (dość dużo daję, lubię słone zupy). I precz kostki

[lili1987]

Napisane przez Paulunia8713

Nie mogę znależć w sobie na tyle motywacji żeby zacząć odchudzanie. Juz TŻ zapowiedział, ze jeśli tylko podejmę taką decyzję on będzie mnie wspieral, nie będzie kupował nic czego ja jeśc nie mogę itp Kochany jest Jednak jak tu schudnąć jak on ciagle powtarza, że jestem śliczna itp Ale koniec z tym. Ja chcę pozbyć się opony i iść na plaże ot co ja chcę

mój mnie niestety nie wspiera, wręcz kusi colą
no ale to, że ja się odchudzam to nie znaczy, ze on musi ( a szkoda )

---------- Dopisano o 23:49 ---------- Poprzedni post napisano o 23:47 ----------

Napisane przez cholernarejestracja

Ja też kiedyś dawałam, ale później nauczyłam się stosować przyprawy, i magicznie kostka okazuje się niepotrzebna

Dodaję cebulę opaloną palnikiem (można też chwilę upiec w piekarniku albo obsmażyć na patelni, ważne, żeby była czarna), goździk, kilka liści laurowych. Koniecznie wszystkie warzywa, czyli marchewkę, pietruszkę, seler, pora, kapustę. Dobrej jakości mięso, i wołowe z kością, sól morską do smaku (dość dużo daję, lubię słone zupy). I precz kostki

aż sobie skopiuję Twoją metodę i wypróbuję, bo te kostki rosołowe mi spać nie dają
cebulkę zawsze daję do rosołu, ale w całości, a spróbuję ten Twój sposób

[sikoreczka111]

Napisane przez cholernarejestracja

Ja też kiedyś dawałam, ale później nauczyłam się stosować przyprawy, i magicznie kostka okazuje się niepotrzebna

Dodaję cebulę opaloną palnikiem (można też chwilę upiec w piekarniku albo obsmażyć na patelni, ważne, żeby była czarna), goździk, kilka liści laurowych. Koniecznie wszystkie warzywa, czyli marchewkę, pietruszkę, seler, pora, kapustę. Dobrej jakości mięso, i wołowe z kością, sól morską do smaku (dość dużo daję, lubię słone zupy). I precz kostki

oo cholerko widzisz mam do Ciebie pytanie ... chcę kupić przyprawy, żeby mieć do piersi/schabu /reszty kurczaka i innych jakie przyprawy wybrać ?? w domu mam tylko sól, czosnek granulowany, papryke ostrą/słodką, pieprz ziołowy/czarny ...


a tą cebulę do rosołu na patelni to jak podsmażyć, bez oleju na teflonie ? w kawałku ? mam kuchnię elektryczną , więc nie podpale na ogniu ...

[senioritta19]

Napisane przez Maja22Maja

A potem na tej poduszce będzie spał ?

nie, to ozdobna

[dudipopka]

kobity wystarczy kupić teraz młodą włoszczyznę

rosół by me bez kostek
osławione 2 udka podgotowywujemy zbieramy"szumy"
dodajemy mlodą włoszczyzne lub nie(zimą npzazwyczaj daje 2 marchewki 2 pietruszki całego pora (na poł zielone jego liście też daje go ciacham)seler z nacią zieloną tak pół(jak zimą to bez naci)oraz świeżej natki pietruszki tak pół pęczku
oraz cebula --z kawałka zdejmuje skórkę i opiekam ją z tej strony co skórka zdjęta na czarno
jak wszystko zmięknie doprawiam solą i pieprzem i gotowe
rosół wychodzi żółciutki tłuścutki i boskiii

i powiem wam rosół na porcji rosołowej to nie rosół

[Maja22Maja]

Napisane przez senioritta19

nie, to ozdobna

Całe szczęście
Ja za komarami latam z kapciami albo butami, jakie mam pod ręką :P
Po dluższym czasie bez malowania się nie obejdzie

[dudipopka]

sikorka ja też mam elektryczną mastercooka cebule normalnie kłade na blaszce

witam nowiuśką kobitkę co nam szturmem 5000 post zgarneła

irenkaaa jak sie czujesz?????????????

[sikoreczka111]

dudi dostałaś krem ?? Bom ja dostała dziś

[lili1987]

Napisane przez senioritta19

nie, to ozdobna

ozdobna, bo z ozdobnym komarem

---------- Dopisano o 00:06 ---------- Poprzedni post napisano o 00:04 ----------

Napisane przez sikoreczka111

a tą cebulę do rosołu na patelni to jak podsmażyć, bez oleju na teflonie ? w kawałku ? mam kuchnię elektryczną , więc nie podpale na ogniu ...

moim zdaniem obierasz i przekrajasz na pół i kładziesz tą płaską stroną tak dużo osób robi (nie wiem czy Cholerka tak samo)

[dudipopka]

dostałam pisałam rano ze dostałamfaajny jest

[sikoreczka111]

Napisane przez dudipopka

dostałam pisałam rano ze dostałamfaajny jest

w takim razie przegapilam Twojego posta ... ja swój zobaczę nie wiem kiedy, bo wysłałam na adres rodziców już nawet nie pamiętam co dokladnie za krem miał to być;p

[lili1987]

Napisane przez dudipopka

rosół by me bez kostek
osławione 2 udka podgotowywujemy zbieramy"szumy"
dodajemy mlodą włoszczyzne lub nie(zimą npzazwyczaj daje 2 marchewki 2 pietruszki całego pora (na poł zielone jego liście też daje go ciacham)seler z nacią zieloną tak pół(jak zimą to bez naci)oraz świeżej natki pietruszki tak pół pęczku
oraz cebula --z kawałka zdejmuje skórkę i opiekam ją z tej strony co skórka zdjęta na czarno
jak wszystko zmięknie doprawiam solą i pieprzem i gotowe
rosół wychodzi żółciutki tłuścutki i boskiii

i powiem wam rosół na porcji rosołowej to nie rosół

ja kupiłam właśnie dziś młodą włoszczyznę, bo wczorajszy rosół to robiłam z cebulą i marchwią, bez pora, pietruchy itp.

a jak ta włoszczyzna pachnie obłędnie

[sikoreczka111]

Napisane przez lili1987

ja kupiłam właśnie dziś młodą włoszczyznę, bo wczorajszy rosół to robiłam z cebulą i marchwią, bez pora, pietruchy itp.

a jak ta włoszczyzna pachnie obłędnie

ja jutro zrobię super ekstra rosołek :d zobaczymy co to z tego wyjdzie

[senioritta19]

Napisane przez dudipopka

kobity wystarczy kupić teraz młodą włoszczyznę

rosół by me bez kostek
osławione 2 udka podgotowywujemy zbieramy"szumy"
dodajemy mlodą włoszczyzne lub nie(zimą npzazwyczaj daje 2 marchewki 2 pietruszki całego pora (na poł zielone jego liście też daje go ciacham)seler z nacią zieloną tak pół(jak zimą to bez naci)oraz świeżej natki pietruszki tak pół pęczku
oraz cebula --z kawałka zdejmuje skórkę i opiekam ją z tej strony co skórka zdjęta na czarno
jak wszystko zmięknie doprawiam solą i pieprzem i gotowe
rosół wychodzi żółciutki tłuścutki i boskiii

i powiem wam rosół na porcji rosołowej to nie rosół

o, ja robię prawie tak samo

Właśnie irenko jak się czujesz? Co do serów to ja uwielbiam..mogę jeść bez końca i te...które najbardziej śmierdzą mój tz nienawidzi więc trzymam je w pojemniku jak pojedziemy kiedyś do Francji to nakupię ich na zaś

[lili1987]

w ogóle to przy Was kobiety tyle się nauczyłam
gotować umiem, ale nigdy człowiek nie umie gotować na tyle, by nic więcej się nie nauczyć
moje gorsze metody zamieniam na lepsze i za rok będę kucharka jak się patrzy

[dudipopka]

Napisane przez lili1987

ja kupiłam właśnie dziś młodą włoszczyznę, bo wczorajszy rosół to robiłam z cebulą i marchwią, bez pora, pietruchy itp.

a jak ta włoszczyzna pachnie obłędnie

lilii ja połowe tego wszystkiego zielonego zazwyczaj zamrażam zobaczysz jak ołędnie to będzie pachniec tak gdzieś w pazdzierniku

[lili1987]

Napisane przez sikoreczka111

ja jutro zrobię super ekstra rosołek :d zobaczymy co to z tego wyjdzie

ja nie wiem czy jutro robić, bo jak niedawno kojarzyłam się z frytami i nuggetsami wszystkim , tak teraz z rosołem

[Maja22Maja]

Napisane przez dudipopka

sikorka ja też mam elektryczną mastercooka cebule normalnie kłade na blaszce

witam nowiuśką kobitkę co nam szturmem 5000 post zgarneła

irenkaaa jak sie czujesz?????????????

Oooo
Nawet nie zauważyłam
Dopiero co do Was zawitałam, a tu takie wyróżnienie

[lili1987]

Napisane przez dudipopka

lilii ja połowe tego wszystkiego zielonego zazwyczaj zamrażam zobaczysz jak ołędnie to będzie pachniec tak gdzieś w pazdzierniku

też zamrożę (dziś zapomniałam)
wczoraj mroziłam koperek i mnie naszła refleksja, czy można go mrozić już teraz po fakcie, ale chyba można hmm

[dudipopka]

leze spać bo wypluta a fachman jutro o 8 ma byćpaa kobitki

[lili1987]

Napisane przez Maja22Maja

Całe szczęście
Ja za komarami latam z kapciami albo butami, jakie mam pod ręką :P
Po dluższym czasie bez malowania się nie obejdzie

moi kuzyni malują jutro pokój - 2 sciany czerwien, 2 jasne - morelowe. ja mówię czy nie mogą 2 czerwone, a 2 białe dać, a oni, że nie, bo zabite komary bedzie widac
zawsze jak dzwonię do babci to mnie coś zadziwi

[dudipopka]

w netoo można kupić mrożony koperek czy pietruszkę więc można
ludzie mrożą zioła w kostkach lodu dla mnie to za dużo babrania

[cholernarejestracja]

Opalam tak, jak mówi Dudi - w całości zdejmuję tę suchą, brązową skórę, i opalam od zewnątrz. Na patelnię też bym dała w całości, i do piekarnika też.

Co do przypraw - ja się nie trzymam ustalonych "zasad" dodaję po prostu to, na co mam ochotę. W moim niezbędniku są: oregano, bazylia, papryka czerwona, ostra papryka, chili, majeranek, gałka muszkatołowa, pieprz czarny, biały, kolorowy, sól morska, kurkuma, curry, czosnek (ale świeży).

Mam też na podorędziu przyprawę złotą do kurczaka i przyprawę do gyrosa - wybieram te, które w składzie nie mają mąki i glutaminianu sodu.

Można mrozić koperek

---------- Dopisano o 00:20 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

Baby, toć nowy wątek trzeba zakładać!

[senioritta19]

Napisane przez lili1987

moi kuzyni malują jutro pokój - 2 sciany czerwien, 2 jasne - morelowe. ja mówię czy nie mogą 2 czerwone, a 2 białe dać, a oni, że nie, bo zabite komary bedzie widac
zawsze jak dzwonię do babci to mnie coś zadziwi

ja mam w sypialni dwie białe ściany i dwie szaro błękitne +tapeta i niestety musze uważać z tymi komarami bo nie znoszę takich odbić rozglądam się za lampką na komary, moja kuzynka ma i ponoć działa
Lecę spać papaa