Usuwanie ósemek, szpary i inne problemy z zębami/ze szczęką - zbiorczy!

[Woowo]

Wiem, wiem. Swoje doświadczenie kieruję jednak do osób, które zastanawiają się nad ekstrakcją z pobudek kosmetycznych, nie zdrowotnych. Wszyscy chyba wiemy, że każdy przypadek jest inny a decyzję najlepiej podejmować po konsultacji ze specjalistą. U mnie akurat zagrożenie zdrowia związane z odłożeniem zabiegu nie występuje (a przynajmniej nie jest na tyle duże żeby brać je poważnie pod uwagę). A co do samej definicji, to co prawda specjalistą nie jestem, ale jeśli ekstrakcji nie wykonuje ortodonta czy dentysta tylko chirurg szczękowy, po szczepieniu na żółtaczkę, pod silną narkozą, przy użyciu skalpela i czegoś do piłowania kości szczęki to mi to jednak bardziej kojarzy się z operacją. Usunąć 8semki mogę w każdym momencie, zęby mi się na szczęście nie posypią - dlatego wolałem to odroczyć. Jeśli faktycznie Twój przypadek wiązał się z takim zagrożeniem zdrowia to z pewnością podjęłaś słuszną decyzję. Wg. moich szacunków w moim przypadku poważniejsze konsekwencje niosła sama operacja.

[Limone]

Napisane przez Woowo

Wiem, wiem. Swoje doświadczenie kieruję jednak do osób, które zastanawiają się nad ekstrakcją z pobudek kosmetycznych, nie zdrowotnych. Wszyscy chyba wiemy, że każdy przypadek jest inny a decyzję najlepiej podejmować po konsultacji ze specjalistą. U mnie akurat zagrożenie zdrowia związane z odłożeniem zabiegu nie występuje (a przynajmniej nie jest na tyle duże żeby brać je poważnie pod uwagę). A co do samej definicji, to co prawda specjalistą nie jestem, ale jeśli ekstrakcji nie wykonuje ortodonta czy dentysta tylko chirurg szczękowy, po szczepieniu na żółtaczkę, pod silną narkozą, przy użyciu skalpela i czegoś do piłowania kości szczęki to mi to jednak bardziej kojarzy się z operacją. Usunąć 8semki mogę w każdym momencie, zęby mi się na szczęście nie posypią - dlatego wolałem to odroczyć. Jeśli faktycznie Twój przypadek wiązał się z takim zagrożeniem zdrowia to z pewnością podjęłaś słuszną decyzję. Wg. moich szacunków w moim przypadku poważniejsze konsekwencje niosła sama operacja.

Ale usuwania ósemek nie przeprowadza się zwykle pod narkozą Jedynie z skrajnych przypadkach, kiedy przypadek jest bardzo trudny, albo ktoś panicznie się boi i wtedy jest to operacja. Ale śmiem twierdzić, że w 99% przypadkach obywa się to w znieczuleniu miejscowym Sama miałam zabiegi przeprowadzane przez chirurga szczękowego i trwały w zależności od zęba od 40 minut do 1,5 godziny - znieczulenie miejscowe, skalpel i wiercenie kości też było, bo moje ósemki miały po trzy duże i wykształcone korzenie. Sam chirurg nawet stwierdził, że tak trudne zęby rzadko się zdarzają. Na żółtaczkę idąc do normalnego dentysty też się powinno być na dobrą sprawę szczepionym
Powikłania grożące przy usuwaniu ósemek, ale nie tylko ósemek bo i przy normalnych zębach się zdarzają, to w przypadku dolnych uszkodzenie nerwu, a w przypadku górnych przetoka. Innym powikłaniem są zapalenia, ale po zabiegu, a często nawet już przed bierze się antybiotyk, plus prawidłowa higiena i jest ok. Nawet suchy zębodół nie jest tutaj aż tak częsty, bo przy usuwaniu ósemki z cięciem skalpelem, później zakładane są szwy, więc trudno o wypłukanie skrzepu. Nie taki diabeł straszny Zabieg przyjemny nie jest, powrót do normalności chwilę trwa, ale nie uważam, aby ryzyko było aż takie wielkie.

[Michalina76]

Droga Garden, a powiedz, dlaczego do diabła, po podaniu znieczulenia bolało Cię
Twoja historia przeraża mnie nie na żarty. I powiem jeszcze , że ja mam nieco więcej lat i nie mam zamiaru przejmować się łzami, jak mi xle i się boję na fotelu - płaczę

[garden_d]

Napisane przez Michalina76

Droga Garden, a powiedz, dlaczego do diabła, po podaniu znieczulenia bolało Cię
Twoja historia przeraża mnie nie na żarty. I powiem jeszcze , że ja mam nieco więcej lat i nie mam zamiaru przejmować się łzami, jak mi xle i się boję na fotelu - płaczę

Po pierwsze bolało mnie niesamowicie samo podawanie znieczulenia. Później, mimo, że teoretycznie nie czułam 1/3 twarzy (cała odrętwiała, wiadomo ) to mimo to bolała mnie szczęka (nacisk był ogromny, niestety) i jedno miejsce w które dentysta jakby się wkłuł. trudno mi to opisać.
Jednak! Nie bój się, wszyscy, którzy wychodzili poza mną byli raczej miło zaskoczeni, że nic nie bolało. Możliwe, że mój ząb był bardzo dziwnie osadzony i z tego powodu było to dosyć drastyczne. Płacz, nie płacz, minęło parę dni i czuję się już naprawdę ok. Opuchlizna mi zeszła, dziura się ładnie zasklepia, nie było dalej żadnych problemów.
No, a mam to za sobą więc jestem zadowolona.

[Akashka]

Napisane przez Michalina76

A co to jest dłutowanie

Moja osemka byla wrosnieta czesciowo w kosc i przy usuwaniu chirurg musial ja dlutkiem z tej kosci usunac oprocz tego wycial mi kawalek dziasla bo mialam nad zebem taka jakby czape z niego.

A jezyka nadal nie czuje

[mysza007]

Witam Wizażanki

Czy któraś z Was orientuje się w takiej sprawie?... A może też to przeszła...otóż:
Jutro czeka mnie zabieg chirurgicznego usuwania ósemek.
Po prawej stronie, w znieczuleniu miejscowym, zostaną usunięte *-ki górna i dolna, a do tego dolne 6-ka i 7-ka, ponieważ połamane są od wyrzynającej się ósemki. 6-ka i 7-ka to już właściwie resztki zębów, dlatego też trzeba je usunąć.
Czy w ogóle można usuwać po jednej stronie 4 zęby na raz, i na górze i na dole?
Błagam napiszcie, bo jestem w takich nerwach i strachu, że jestem prawie nieprzytomna

[Anna Antonina]

Napisane przez Michalina76

Droga Garden, a powiedz, dlaczego do diabła, po podaniu znieczulenia bolało Cię
Twoja historia przeraża mnie nie na żarty. I powiem jeszcze , że ja mam nieco więcej lat i nie mam zamiaru przejmować się łzami, jak mi xle i się boję na fotelu - płaczę

Wszystko zależy od osoby. Ja byłam szcześciarą. Miałam ósemkę zatrzymaną w dziąśle, ani kawałek nie wystawał nad powierzchnię dziąsła. Na dodatek rosła praktycznie poziomo, naciskając na sąsiednie zęby, powodując ich ból, a w dalszej perspektywie spychając zgryz. Znieczulenie podane w zastrzyku bolało tak, jak przeciętny dentystyczny zastrzyk. Ale potem nie czułam nic, kompletnie nic. Miałam cięte dziąsło, a że jest przecięte, zorientowałam się dopiero jak rzuciłam okiem na zakrawawiony wacik i lekarz rzucił coś w stylu ' I już przecięte. ' Przy wyrywanie czułam tylko szarpnięcie, bo na szczęście ząb został wyrwany w całości, chociaż w moim mieście chciano go kruszyć i wyjmować po kawałku. Szycia nie czułam w ogóle. Bólu po zabiegu też nie. Nawet nie spuchłam. Wszystko się pięknie zagoiło.

Śmieję się do dziś, że najbardziej bolesną częścią zabiegu było zdejmowanie szwów, które jak wiadomo specjalnie bolesne nie jest

[garden_d]

Napisane przez mysza007

Witam Wizażanki

Czy któraś z Was orientuje się w takiej sprawie?... A może też to przeszła...otóż:
Jutro czeka mnie zabieg chirurgicznego usuwania ósemek.
Po prawej stronie, w znieczuleniu miejscowym, zostaną usunięte *-ki górna i dolna, a do tego dolne 6-ka i 7-ka, ponieważ połamane są od wyrzynającej się ósemki. 6-ka i 7-ka to już właściwie resztki zębów, dlatego też trzeba je usunąć.
Czy w ogóle można usuwać po jednej stronie 4 zęby na raz, i na górze i na dole?
Błagam napiszcie, bo jestem w takich nerwach i strachu, że jestem prawie nieprzytomna

Sporo tego. Myślę jednak, że chirurg wie co robi.
Trzymaj się! i daj jutro znać jak poszło. Trzymam kciuki, że nie będzie mocno bolało.

[emha]

Napisane przez mysza007

Witam Wizażanki

Czy któraś z Was orientuje się w takiej sprawie?... A może też to przeszła...otóż:
Jutro czeka mnie zabieg chirurgicznego usuwania ósemek.
Po prawej stronie, w znieczuleniu miejscowym, zostaną usunięte *-ki górna i dolna, a do tego dolne 6-ka i 7-ka, ponieważ połamane są od wyrzynającej się ósemki. 6-ka i 7-ka to już właściwie resztki zębów, dlatego też trzeba je usunąć.
Czy w ogóle można usuwać po jednej stronie 4 zęby na raz, i na górze i na dole?
Błagam napiszcie, bo jestem w takich nerwach i strachu, że jestem prawie nieprzytomna

Ja miałam za jednym razem usuwane 4 ósemki, wszystko poszło sprawnie, chirurg chwalił moją decyzję o jednoczesnej ekstrakcji wszystkich (byłam pod narkozą). Potem od innego lekarza dowiedziałam się, że to było trochę wbrew sztuce i nie powinno się tak robić - głównie chyba ze względu na większe prawdopodobieństwo wdania się zakażenia, osłabienie organizmu. Choć sama robocizna i gojenie się ran zostało pochwalone.
U Ciebie sytuacja wygląda trochę inaczej, bo będziesz miała robioną tylko jedną stronę (wyrywanie 2 ósemek po jednej stronie jest dopuszczalne), ale jednak dziura po 3 zębach (6, 7, 8) będzie spora. Może warto było chociaż jedną ósemkę odpuścić? Albo skontaktować się z innym lekarzem i podpytać - w końcu z nas tutaj żadne specjalistki. Skoro zabieg już jutro to nam pozostaje trzymać kciuki, a Tobie jak najmniej się bać
I na koniec- na pewno zostanie Ci przepisany antybiotyk, ale gdyby tak nie było - upominaj się.
Powodzenia, daj znać jak żyjesz

[mysza007]

garden_d dzięki kochana wlasciwie to sama nie wiem co o tym myśleć, lekarz to lekarz, ale jest i lekarz, i lekarz - tyle się słyszy o okropnych konsekwencjach błędów lekarskich, że ha juz glupieję i szukam jakiejs deski ratunku. Napiszę jutro jak było

emha no, to ja Ci gratuluję odwagi. Usuwanie wszystkich 4 ósemek na raz może mieć tragiczne skutki. Cieszę się, że jednak wszystko skończyło się dobrze. Własnie dziura po 3 zębach będzie duża, więc bez szycia się nie obejdzie. Zabieg już jutro, a ja nie wiem co robić. Jeśli strach mnie będzie zżerał to trudno, będę usuwała po jednym, przynajmniej będę sie czuła bezpieczniej. W końcu to moje zęby

[mysza007]

witajcie

Juz jestem po zabiegu. Usunięto mi na razie dolne żeby, wiec czekają mnie jeszcze 1 lub 2 zabiegi.
Było ciężko, korzenie długie, bardzo mocne, gruba przegroda między korzeniami i pozioma ósemka. Mimo znieczulenia, miałam okazje odczuć czym jest wyrywanie na żywca nie powiem...do wytrzymania
Teraz jestem na konskiej dawce antybiotyku i ketonalu forte. Na razie nie jest źle, zero opuchlizny. Jutro raczej będzie gorzej. Teraz tylko biegam co chwila do łazienki bo jeszcze krew nacieka, ale daję radę.

[garden_d]

Napisane przez mysza007

witajcie

Juz jestem po zabiegu. Usunięto mi na razie dolne żeby, wiec czekają mnie jeszcze 1 lub 2 zabiegi.
Było ciężko, korzenie długie, bardzo mocne, gruba przegroda między korzeniami i pozioma ósemka. Mimo znieczulenia, miałam okazje odczuć czym jest wyrywanie na żywca nie powiem...do wytrzymania
Teraz jestem na konskiej dawce antybiotyku i ketonalu forte. Na razie nie jest źle, zero opuchlizny. Jutro raczej będzie gorzej. Teraz tylko biegam co chwila do łazienki bo jeszcze krew nacieka, ale daję radę.

Chyba jednak dobrze, że 'tylko' dwa na raz, prawda? Trzymaj się ciepło i uważaj z pokarmem teraz! Cieszę się, że przeżyłaś!

*mi wczoraj wieczorem przy kolacji utknęła malutka kosteczka marchewki w dziurze. Nie wiedziałam o tym, normalnie myłam zęby itd, ale rano zorientowałam się, że wrócił mi ból tej dziury...spojrzałam do lusterka i o. Marchewka. Teraz bardzo uważam, bo z powrotem boli trochę.

[emha]

Napisane przez mysza007

witajcie

Juz jestem po zabiegu. Usunięto mi na razie dolne żeby, wiec czekają mnie jeszcze 1 lub 2 zabiegi.
Było ciężko, korzenie długie, bardzo mocne, gruba przegroda między korzeniami i pozioma ósemka. Mimo znieczulenia, miałam okazje odczuć czym jest wyrywanie na żywca nie powiem...do wytrzymania
Teraz jestem na konskiej dawce antybiotyku i ketonalu forte. Na razie nie jest źle, zero opuchlizny. Jutro raczej będzie gorzej. Teraz tylko biegam co chwila do łazienki bo jeszcze krew nacieka, ale daję radę.

Dzielna jesteś
Dobrze, że odpuściłaś na razie tę górną ósemkę.
Przy takiej dziurze chyba rośnie ryzyko pojawienia się suchego zębodołu, więc musisz bardzo uważać.

[mysza007]

Napisane przez emha

Dzielna jesteś
Dobrze, że odpuściłaś na razie tę górną ósemkę.
Przy takiej dziurze chyba rośnie ryzyko pojawienia się suchego zębodołu, więc musisz bardzo uważać.

A co to takiego ten suchy zębodół? Rany...az sie przestraszyłam...
najlepsze jest to, ze ja teraz nie mam co jesc

[emha]

Napisane przez mysza007

A co to takiego ten suchy zębodół? Rany...az sie przestraszyłam...
najlepsze jest to, ze ja teraz nie mam co jesc

Google będzie pomocne, choć za wiele na ten temat też nie czytaj, bo faktycznie można się przestraszyć
Powstaje, gdy wypłucze się skrzep chroniący ranę (czyt. dziurę). Boli tak potwornie, że od razu wiadomo, że to to Przede wszystkim nie płucz więc na razie niczym buzi.
Ja jadłam jogurty i zmiksowane klopsy z brokułami (mamusia dbała o zbilansowaną dietę) - w sumie to wciągałam to przez słomkę i po fakcie dowiedziałam się, że, uwaga, wciągać przez słomkę podobno nie można, bo to też może się przyczynić do powstania ww. suchego zębodołu.
Nie martw się, będzie dobrze!

[BEDUINKAAAA]

Napisane przez monia_g

... i jeszcze jedno, ząbki robiłam w Białymstoku. Gdyby ktoś chciał kontakt do stomatologa to oczywiście służę pomocą

Pozdr
Monia

Hej , bardzo prosiłabym o kontakt stomatologa z Białegostoku,stronę www, z góry bardzo dziękuje!!! Jakie są ceny w Białymstoku?

[Sacra]

ja kiedyś również miałam szparę między zębami ale nie korygowaliśmy tego ani aparatem ani nie wypełniałam kompozytem po prostu miałam przecinane górne wędzidełko wargowe i się zębiska zeszły

[mysza007]

emho dziękuję za odpowiedź.
Mnie dziąsła nie wiele bolą, także chyba będzie ok
jedynie zaczynają bardzo swędzieć. Nie wiem, od tego że się goją?
Czy może tak być?

[emha]

Napisane przez mysza007

emho dziękuję za odpowiedź.
Mnie dziąsła nie wiele bolą, także chyba będzie ok
jedynie zaczynają bardzo swędzieć. Nie wiem, od tego że się goją?
Czy może tak być?

Nie mam pojęcia, ale to, co napisałaś, brzmi sensownie

[telefonkomorkowy666]

Witajcie, mam nadzieję, że ktoś tu jeszcze zagląda bo już nie mam siły do tych zębów! warto w ogóle się wybierać do dentysty na kompozytowanie z moimi zembiskami??? POMOCYYY

[tajemnica3]

Cześć

mam pewnien problem.
Mam szparę między jedynkami i źle mi z tym szukam jakiś sposobów żeby to usunąć ..
Czytając wasze wpisy duzo się dowiedziałam, jednak aparatu nie przyswoje.. (

ale zaciekawiło mnie to że piszecie że mogłabym 'zakleić' dzięki kompozytom ,
nie słyszałam wcześniej o tym.

Jeśli możecie to pomóżcie mi mieszkam w Zakopanem i proszę was o pomoc bo sama się w tym gubię;/
jak możecie o napiszcie mi na e-maila czy nie orientujecie się czasem czy w Zakopanem są specialiści od usuwania tych natrętnych szpar..

Proszę o wsparciee !! i z góry DZIĘKUJĘ ;****

Pozdrawiam

[Nedvedek]

Ja już sobie szparę usunęłam, a własciwie jestem w trakcie noszenia aparatu stałego. Też na początku myslałam o kompozycie,ale gdy orto założyła mi co, by pokazać, jak to będzie wyglądać, czułam się jak koń:P... Miałam diastemę na 3mm i kilka mniejszych. Też twierdziłam, że aparat jest bleee, bo to widoczne i przeszkadza. Ale założyłam pod koniec października i nie żałuję. Już w marcu nie było śladu po przerwie, a teraz tylko utrwalam efekt do jakiegoś listopada. A i nawet podoba mi się mój aparat. Przynajmniej się szeroko uśmiecham

[Nedvedek]

Ale wiecie, że przed założeniem kompozytu trzeba spiłować warstwę zęba, a później uzupełnia się jej brak włanie kompozytem? Sama nad tym myślałam, ale właśnie to piłowanie mnie wystraszyło, gdyż ten kompozyt trzeba będzie wymieniać co kilka lat, a do normalnego zęba się nie wróci. I jeszcze koński wygląd moich zębów po założeniu próby;p... W końcu zdecydowałam się na stały aparat. Też się bałam, ale uważałam, że lepiej mieć własne zęby niż jakie podróby:P... I mam go od końca października ani trochę nie żałuję. Już w marcu po diastemie (3mm i kilka mniejszych) śladu nie było,a teraz tylko utrwalanie tak do listopada czyli tylko rok. A nie powiem, mój aparat też mi się podoba. Przynajmniej szeroko się uśmiecham

[tajemnica3]

Hej

Też mam szparę między jedynkami 1mm ;/ to niby nie tak wiele ale chciałabym sie jej pozbyć...

Nie wie ktoś czy można taki zabieg usunięcia szpary przez kompozyt wykonać a Zakopanem ??

Proszę o pomoc.. i kontakt pod..

mam_problem@op.pl

z góry dziękuję

[telefonkomorkowy666]

Dobry dien dobry dien
Słuchajcie wrocilam własnie od stomatologa i !!!!
300zł, zero bólu, estetyczny wygląd, z reszta ocencie sami. warto... nei sluchajcie ze rzeba zęby piłowac czy cos w tym stylu, nic z takich rzeczy! w razie pytan pisać dodam ze jestem z krakowa. oto moje zebyy
Wybaczcie za jakosc ale co mogą zrobić 2mp... pozdr

[telefonkomorkowy666]

nie wiem czemu jakies takie zółte wyszły.. w kazdym badz razie o kształt chodzi...

[garfieldek]

od rana czuje dziwny ból z tyłu dziasła, tzn. takie dziwne uczucie i dziaslo mi w tym miejscu lekko napuchlo....( dolne i gorne po prawej stronie) Czy ten bol moze swiadczyc o tym, że zaczynaja sie wyrzynac ósemki?ze zdjecia rtg wynika, ze istnieja, ale dopoki nie mialam zadnych dolegliosci dentysta nie kazal mi ich usuwac

[marsselin]

to leć szybko do dentysty i niech sprawdzi nie ma co czekać. w niektórych salonach są teraz bezpłatne porady ortodontyczne więc możesz przy okazji o tym wspomnieć. tylko zrób to w dobrym gabinecie

[dariuszek]

wlasnie dobry to jedno wazne zeby byl jeszcze tani

[Maryteczka]

Hej dziewczyny.
W sierpniu mam ekstrakcje ósemki. Już dwie usunęłam z lewej strony i została teraz prawa. 4 dni po ekstrakcji mam wyjazd na wakacje i chciałabym usunąć ząb po którym mniej spuchnę. I zastanawiam się czy lepiej dolną czy górną? Obie są jeszcze nie wyrżnięte. jest jakaś reguła na to? Może po górnej jest się mniej spuchniętym?