Słowa przysięgi z ust wypływają, kolejne PMki z obrączkami śmigają - PM 2011, cz.35

[the rock]

Napisane przez happy2gether

Laski z fioletowym motywem przewodnim - wieszaczki na sukmany dla Was http://allegro.pl/kplt-4-szt-wieszak...661526493.html

Musze w końcu jakies zamówić bo czasu coraz mniej
Dzieki

[happy2gether]

Napisane przez JennyAniolek

dzięki

---
za chwilę będzie P., mam nadzieję, że dziś się nie pokłócimy o nic ...
dobranoc

Spokojnej nocy

[MiciaKicia]

Napisane przez JennyAniolek

dzięki

---
za chwilę będzie P., mam nadzieję, że dziś się nie pokłócimy o nic ...
dobranoc

bedzie dobrze
spokojnej nocyy

[Niesforna_88]

Hej

Napisane przez happy2gether

Jest moja suknia
Chciały mi ustawić przymiarkę na jutro ale akurat babskie dni przeszkadzają więc umówiłyśmy się na przyszłą środę

pochwalisz się?

Napisane przez diablica071086

do mojej świadkowej nie pasował jakoś bukiecik, ale jak ma się niebieskie włosy to trzeba byc nowoczesnym, a poza tym sama chciała bo powiedziała że bedzie mi pomagac a mając jedna rekę zajeta bedzie trudno

ja z tego samego powodu zamawiam dla swojej bransoletkę

Napisane przez karolinusienka

tutaj kilka fotek https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2671

ślicznie wyglądałaś

Napisane przez ivona84

Już od 11 dni jestem szczęśliwą żonką I wszystko się udało (no prawie)

A fotki wrzucę wieczorkiem, bo w pracy nie wiem jak zmniejszać (już kilka dostalismy od fotografa )

uwielbiam takie relacje! Gratulacje jeszcze raz! no i czekamy na zdjęcia

Napisane przez wielbicielka_stokrotek

no to zaskoczona jestem


u nas ksiądz nie bierze nic za ślub. powiedział, że jest to sakrament, którego oni mają obowiązek udzielić ze względu na pełnioną funkcję. to samo tyczy się chrztu świętego. powiedział żeby tylko z organistką się dogadać, bo jej trzeba zapłacić. ona weźmie 200zł.
księdzu (jest to mój kolega z podstawówki) postanowiliśmy dać 400zł i butelkę dobrego czerwonego wina

dlaczego u mnie nie ma takich księży a tak w ogóle to pierwszy raz słysze, że ktoś nie płaci za ślub

Napisane przez happy2gether

Zamówiliśmy obrączki Będą 6 lipca i tego samego dnia mam przymiarkę

piękne!! Gratulacje!
My wybieramy się w sobote po obrączki jak narazie wybraliśmy grawer

Napisane przez JennyAniolek

---
za chwilę będzie P., mam nadzieję, że dziś się nie pokłócimy o nic
dobranoc

a to się kłócicie ostatnio?

[szprotka_mada]

Napisane przez Niesforna_88

Hej My wybieramy się w sobote po obrączki jak narazie wybraliśmy grawer

Można wiedzieć jaki?

Dzwonili do nas w piątek z Kruka, że możemy podmienić obrączki, ale kurcze nie mamy jak i kiedy pojechać do Wawy...

[Świniaczek]

Napisane przez Niesforna_88

a dlaczego miałaś focha?

Nie dosłownie focha, ale byłam dość mocno wkuta
Ja rozumiem, że ustalanie miejsc na sali nie jest prostym zadaniem, ale skoro zrobili to tak tragicznie (i to nie tylko ze mną...), to mogli się za to nie zabierać, bo albo ustalali wszystko po pijaku/na jakichś prochach, albo najzwyczajniej w świecie nie wiedziałam, że są tak nierozgarnięci...
W efekcie ja (i nie tylko ja) nie miałam najmniejszej ochoty na zabawę z PM ani na zdjęcia z nimi...

Napisane przez margolka1986

skąd ta pewność ? my jestesmy oboje baaardzo antydzieciowi :P

E, no to już nie gwarantuję Bo u nas tylko ja jestem antydzieciowa, TŻ chce, ale kiedyś tam, z bliżej nieokreślonej przyszłości, czyli mam nadzieję, że późno Budować się będziemy 100 lat, a dopóki się nie wybudujemy dzieci ma nie być

Napisane przez mariaantonowna

oj już nie wymagaj tyle od męża i tak jest dobry, że nie krzyczał mój by sie na mnie wściekł !

U nas na odwrót - TŻ ciągle gubi kluczyki od samochodu i ja się wściekam

Napisane przez karolinusienka

tutaj kilka fotek https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2671

Bosko wyglądaliście, a te uśmiechy Widać, że z niecierpliwością czekaliście na ten moment

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;27823581]"Zmęczeni" mówisz? U nas o takim "zmęczeniu" mowy nie ma, bo robimy przyjęcie bez alkoholu.
[/QUOTE]

Ja osobiście byłam o wiele bardziej padnięta na weselu, na którym robiłam za kierowcę (czyli bezalkoholowo), niż na wszystkich innych, na których alkohol był. Tak więc nie zdziw się, jak Ci padną wszyscy prędzej niż się tego spodziewasz Niektórym alkohol "dodaje energii"
Też się zastanawiam co zrobić w sytuacji, jak będzie miał nastąpić koniec imprezy...

Napisane przez enchufla

a wczoraj stojąc w kolejce do kancelarii w kosciele zadzwoniła pani z butiku w ktorym starałam sie o pracę w zeszlym miesiacu. Wtedy się nie udało a wczoraj Pani mi mowi, ze chca mnie zatrudnic od 15.07, bo ktos odszedł a ja przeciez mialam umowe podpisana na wakacje na prace z dziecmi w lipcu szybki telefon do kierowniczki czy mialaby kogos na moje miejsce od polowy lipca, bo jest taka a nie inna sytuacja. kierowniczka, ze zaraz do mnie oddzwoni( my w tym czasie zbizamy sie do drzwi kancelarii)
emocje ogromne po czym oddzwania,ze jest dziewczyna i ze przyjdzie za mnie i zebym sie nie zastanawiala tylko brała tamtą prace wiec wreszcie mam umowe o prace coz za radosc no to oddzwaniam,ze sie zdcydowalam,ze sie udało znalezc zastepstwo itp...
troche mi sie czas zawezi jesli chodzi o przygotowania, bo to praca w galerii handlowej na 2 zmiany, ale przeciez nie my pierwsi i ostatni sie pobieramy pracując takze dam rade

klask i: za pracę

Jak obecną pracę zaczynałam, to byłam tym faktem szczerze załamana - a teraz nie narzekam, nawet mi się innej pracy szukać nie chce Awans motywuje nawet w pracy na kasie

Napisane przez wielbicielka_stokrotek

u nas ksiądz nie bierze nic za ślub. powiedział, że jest to sakrament, którego oni mają obowiązek udzielić ze względu na pełnioną funkcję. to samo tyczy się chrztu świętego. powiedział żeby tylko z organistką się dogadać, bo jej trzeba zapłacić. ona weźmie 200zł.
księdzu (jest to mój kolega z podstawówki) postanowiliśmy dać 400zł i butelkę dobrego czerwonego wina

Gwarantuję Ci, że jakbyś poszła do pierwszego lepszego księdza, który nie jest Twoim kolegą z podstawówki - naprowadził by Cię, w którym kierunku ma zmierzać zawartość koperty "co łaska"

Napisane przez happy2gether

Wzór Apartu Załącznik 4056832 tylko, że nasze będą po bokach z białego złota a na górze z żółtego i bez brylancika. Grawer imię + data ślubu ....ale się cieszę

Ładne

[the rock]

Ale mi się nic nie che

[mariaantonowna]

Napisane przez the rock

Ale mi się nic nie che

ja tez tym bardziej że teraz

[madziares25]

Napisane przez Mustique

to odpada.. nie mam tyle kasy żeby ich zaspokoić... a nawet jakbym miała to wolę wydać na moje dzieci niż na moją siostrę

ale znalazła m prezent.. w necie! fACET maluje obrazy ze zdjęcia... i ... umieszcza te osoby ze zdjęć w niecodziennych miejscach na świecie.. taki photoshop ale ręką malarza...
napisałam mu... czekam na odpisanie...
mam akurat jedno zdjęcie całej gromadki mojej sis... w sam raz sie nada... a jakby ich jeszcze strzelił w jakimś egzotycznym krajobrazie, albo w górach.. .boskie...

Fajny pomysł, ciekawa jestem co odpowiedzą

Napisane przez diablica071086

do mojej świadkowej nie pasował jakoś bukiecik, ale jak ma się niebieskie włosy to trzeba byc nowoczesnym, a poza tym sama chciała bo powiedziała że bedzie mi pomagac a mając jedna rekę zajeta bedzie trudno

Ja dla swojej też będę stroik na rękę zamawiać, sama powiedziała, że mini wersji mojego bukieciku nie chce...ze stroikeim będzie jej wygodniej.

Napisane przez bambusiek

U nas za 2 tygodnie 9 lat i pierwszy raz spędzimy rocznicę nie na pielgrzymce

No to nieźle...

Ja mam z natury falowane, ale podobnie jak T'ai upięte i reszta wyprostowana puszczona



My mieliśmy takie mini wesele - 23 osoby w sumie. Trwało od 18:30 - 1:30
__________________
A tak w ogóle to cześć Wam

Napisane przez Elfka86

Ale mam beznadziejny dzień

Czemu?

Napisane przez Elfka86

Zarejestrowałam się w UP jako bezrobotna i mam doła poinformowali mnie, że mam sobie sama szukać pracy, bo oni raczej nic mi nie mają do zaproponowania. Więc rozniosłam CV po okolicznych szkołach, a wszędzie dyrektorzy mówili, że przyjąć podanie mogą, ale szanse na pracę są mniejsze niż 0 więc na pracę w zawodzie nie mam co liczyć

ależ miło mi

No niestety, nieciekawie ty wszystko wygląda...

Napisane przez karolinusienka

tutaj kilka fotek https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2671

Karola super wyglądałaś, dokładnie tak sobie wyobrażałam jak wyglądasz

[happy2gether]

dobranoc

[mariaantonowna]

Napisane przez happy2gether

dobranoc

pa

[madziares25]

Napisane przez happy2gether

dobranoc

Dobranoc

Napisane przez ivona84

Witam Was dziewczyny
Korzystam z tego, że nie ma szefowej

Już od 11 dni jestem szczęśliwą żonką I wszystko się udało (no prawie)
Tydzień przed ślubem miałam taki zalatny, że wcale nie czułam stresu, bo nie było czasu na niego (już bardziej stresowałam się 2 tygodnie przed, bo nie miałam nic innego do roboty). A w piątek przed ślubem siedziałam siobie z mamą i sączyłam piwko, ale jakoś na tyłku usiedzieć nie mogłam Jak nigdy mnie nosiło

W sobotę wstałam około 8 rano z jakimś dziwnym niekojem, a potem zjadłam śniadanko i zaraz połknęłam tabletkę na uspokojenie, bo już nie mogłam wytrzymać. Potem na 10 do fryzjera - najpierw czesana była moja mama, a potem ja. Przed 12 byłam w domu i czekałam na wizażystke i znów stresior - tabletka z rana nie pomogła, ale już kolejnej nie łykałam
Koło 12:30 przyjechała świadkowa, a potem wizażystkę i ogarnął mnie spokój po jej przyjeżdzie - jakies cudowne zdolności
Koło 13:30 już byłam umalowana i troszkę się odświeżyłam i czekałam na TŻa. Koło 14:20 przyjechała orkiestra i jak zaczęli grać to tak lunęło, że myslałam, że to koniec, ale potem się przejaśniło.
TŻ przyjechał koło 14:40, ale zapomniał z kwiaciarni płatków i asparagusa do błogosławieństwa, a w zasadzie pani kwiaciarka zapomniała, bo mój Kochany Mąż się wcisnął w kolejkę. Ale zadzwonilismy do współlokatorów zeby choć płatki do kościoła wzięli.
Potem było kilka ujęć i błogosławieństwo - nie obyło się bez łez, ale się dzielnie trzymałam, choć moim rodzicom to głos odebrało.
O 15:15 wyjechaliśmy z domu - po drodze 2 bramki tylko
O godzinie 15:30 byliśmy już w kościele i poszlismy na plebanię - ksiądz pytal co tak wcześnie i czy nie mielismy bramek Podpisaliśmy dokumenty i poszlismy do koscioła.
Staliśmy i patrzylismy ile osób przyszło i ciągle się uśmiechaliśmy (w końcu mogłam się pochwalić prostymi ząbkami, bo półtora tygodnia przed ślubem zdjęłąm aparat na zęby ). Potem organista zaczął grać i musiałam obejrzeć sklepienie kościoła, żeby łzy nie popłynęły Ksiądz podszedł do nas i pytał czy jesteśmy gotowi czy jeszcze chwila. Ale w końcu ruszyliśmy Potem msza, kazanie z którego niewiele pamietam i w końcu przysięga.
Stanęliśmy naprzeciw siebie i patrzylismy sobie prosto w oczy. Na chwilkę zernęłam na rodziców - wzruszonych okropnie - i mnie też atak wzruszenia napadł i znów sufit obejrzany. Gdy TŻ mówił słowa przysiegi to myślałam, że łzy mi ciurkiem popłyną, ale się dzielnie trzymałam. Potem ja mówiłam - raz tylko mi się glos załamał, ale cała przysięgę powiedziałam z uśmiechem, a Mąż trzymał mocno moją rekę pod stułą Potem kolej na obrączki - TŻ nałożył mi szybko, a ja się z jego męczyłam, aż w końcu ksiądz poprosił go, żeby mi pomógł
Gdy msza dobiegła konca wyszliśmy z kościoła i zostaliśmy obrzuceni płatkami i monetami
Potem życzenia, po których starł mi się puder z policzków , i na salę. Tam był problem z szampanem, bo tata dał mojemu bratu samochód, a przy kluczykach był klucz do pokoju z alkoholem i panie nie mogły rozlać szampana. Dlatego musieliśmy długo jeść chleb Potem tłuczenie kieliszków - coś nie bardzo nam się stłukły, a potem Mąż wniósł mnie na salę
Potem 100 lat, obiad i pierwszy taniec, przy którym TŻ nadepnął mi na tren i się rozwalił (ale pół godziny szycia swiadkowej i mamy pomogło - wytrzymał całą noc).
O 20 tort - pyszny
Koło 22 podziękowania dla rodziców - powiedziliśmy parę słów od siebie i puściliśmy prezentację ze zdjęciami rodziców - każdy potem mówił, że bardzo się przy tym wzruszył (ja i rodzice moi i Męza też non stop ocierali łzy). Potem taniec do "Cudownych rodziców mam"
O 24 oczepiny i kupa śmiechu
Potem już tylko zabawa do białego rana O 6 powrót do domu i na 14 na poprawiny i tak szybko minął mi ten dzień, że szok Z chęcią bym go powtórzyła Choc pogoda mogłaby być lepsza, bo przez całą noc kropiło, ale goście się z tego cieszyli, bo mogli się ochłodzić przynajmniej

Wszystko wyszło super i szkoda, że tak szybko ten dzień mija, a emocję są świetne i nie warto ich przyćmiewać tabletkami uspokającymi I powiem wam, że jakoś i tak się nie przejmowałam zbytnio wszystkim w tym dniu - spadł deszcz - machnęłam ręką, tren się rozwalił - machnęłam ręką, puder się starł - machnęłam ręką - a taką jestem perfekcjonistką Chyba jednak ta tabletka z rana pomogła
Dobrze, że plener jeszcze był w innym dniu to chciaż jeszcze poszaleliśmy w strojach ślubnych, choć juz nie miałam takiej super fryzurki i makijażu (co widać na zdjęciach)

A fotki wrzucę wieczorkiem, bo w pracy nie wiem jak zmniejszać (już kilka dostalismy od fotografa )

Super relacja
Dziękuję, już tyle ślubów było, a relacji ledwie kilka...
Oczywiście się popłakałam czytając
Gratuluję serdecznie udanego dnia...i jeszcze raz wszystkiego najwspanialszego dla Was

[the rock]

Napisane przez mariaantonowna

ja tez tym bardziej że teraz

Ja dwa dni źle się czułam i wreszcie dziś odzyłam

Napisane przez happy2gether

dobranoc

Pa

[mariaantonowna]

Napisane przez the rock

Ja dwa dni źle się czułam i wreszcie dziś odzyłam

[madziares25]

Napisane przez Mustique

uwielbiam takie pytania

jezuniu.. ale ulewa przeszła...
ale chyba już lepeij- bo w końcu słońce zawitało

No cio...też bym była ciekawa...nie rodziłam jeszcze i mogę nie wiedzieć

Napisane przez Elfka86

Trzeba było iść na ścisły kierunek a teraz cóż będę musiała jakoś kombinować... może mnie ktoś gdzieś zechce...

Ja jestem po administracji, tylko licencjat, ale na mgr mnie nie stać w tym roku, w następnym chcę iść, a w tym może na jakąś podyplomówkę, potem bobas, a po nim może jakieś inne studia...

Napisane przez bambusiek

Ten etap mam nadzieję już minął. Przez kilka tygodni miałam codziennie sensacje różnego rodzaju, dopiero od kilku dni mogę zjeść normalnie śniadanie
A co do zapachów, to reaguję na wiele różnych i od niektórych np. kiełby z grilla, czy jednego żelu pod prysznic Męża jest mi niedobrze

Napisane przez MiciaKicia

no ja też na humanistycznym sie gnieżdżę eh filologia...

no nic, zbieram sie, będę później

Ja teraz nie wiem na co bym poszła...

Napisane przez szprotka_mada

ivona84 - zapomniałam pogratulować zdjęcia aparatu...

Mi ostatnio oro powiedział, że niedługo ściągamy (mówił własnie o okolicach września), więc kurczę cały czas mam nadzieję, że mi powie w poniedziałek: "Pani Magdo, na następnej wizycie zdejmujemy"...
Przywykłam do myśli, że będę zadrutowana na ślubie, ale... Normlanie podskoczyłabym mu chyba na fotelu

Może się uda zdążyć...jak ja bym chciała nosić aparat, niestety to są strasznie duże koszty.Ostatno zmieniłam dentystką, to załamała się jak mnie zobaczyła...mi też mega przykro bo mam bardzo krzywy zgryz, dodatkowo jedynka jest dorabiana, bo ułamałam na wfie w pierwszej klasie podstawówki...i wyglądam jak
Ale TŻ to nie przeszkadza, kocha mnie taką jaka jestem...
A to jest niestety mój meeeeeeeeega kompleks
Bardzo mnie ogranicza, stresuje i w ogóle masakra...
Ja chcę aparat, ale jeśli założę to kosztem mojej magisterki...
Bo niestety spłacać kredyt, magisterka i aparat to nie damy rady...
MAM DOŁA...
Nie cieszy mnie to, że na ślubie zamiast się uśmiechać, to będę pilnować, żeby robić przyklejoną minę i zamknięte usta...:t orba:

[madziares25]

Napisane przez enchufla

Cześć wszystkim

Ja na chwil,e zdać szybko relacje z ostatnich dni.weekend minął na salsowaniu i wizycie u TZetowych rodzinkach, kilka zapro rozdane.
a wczoraj stojąc w kolejce do kancelarii w kosciele zadzwoniła pani z butiku w ktorym starałam sie o pracę w zeszlym miesiacu. Wtedy się nie udało a wczoraj Pani mi mowi, ze chca mnie zatrudnic od 15.07, bo ktos odszedł a ja przeciez mialam umowe podpisana na wakacje na prace z dziecmi w lipcu szybki telefon do kierowniczki czy mialaby kogos na moje miejsce od polowy lipca, bo jest taka a nie inna sytuacja. kierowniczka, ze zaraz do mnie oddzwoni( my w tym czasie zbizamy sie do drzwi kancelarii)
emocje ogromne po czym oddzwania,ze jest dziewczyna i ze przyjdzie za mnie i zebym sie nie zastanawiala tylko brała tamtą prace wiec wreszcie mam umowe o prace coz za radosc no to oddzwaniam,ze sie zdcydowalam,ze sie udało znalezc zastepstwo itp...
troche mi sie czas zawezi jesli chodzi o przygotowania, bo to praca w galerii handlowej na 2 zmiany, ale przeciez nie my pierwsi i ostatni sie pobieramy pracując takze dam rade
Takze z rumiencami na twarzy wchodzimy do kosciola i zalatwiamy wszystko. Beda tylko 2 spotkania w poradni i 2 nauki przedmalzenskie. W cenie slubu jest organista , koscielna i czesc dekoracji ufff. Czyli nie jest zle teraz TZ zalatwia swoje papierki zebysmy szybko zrobili te nauki jeszcze przed moja praca w sklepie

Karo--> gratuluje i tez chce fryz na boku i balam sie jak to bedzie wygladalo z welonem i po obejrzeniu Twoich zdjec totalnie przestalam sie stresowac bo wygladalas cudnie i gratuluje 3mania nerwo w na wodzy poimo roznych nieprzewizianych sytuacji,ale tego chyba zadna nie uniknie

sciskam Was mocno i do natepnego

Napisane przez MiciaKicia

no to super!


A ja siedzę przed TV i wizazem z torbą popcornu z microfalówki hehe

Mniam
[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;27831228]Nie da się wszystkim dogodzić Człowiek się stara, a i tak zawsze się jakaś maruda trafi.[/QUOTE]
Oj tak to prawda...

Napisane przez pomarancza24

ide spac
a jutro mam wielki dzien przymiarki z caloscia, makijazem, fryzura i wszystkimi dodatkami i bedzie decyzja czy ok, z czego zrezygnowac a co zostawic
dobranoc

Trzymam kciuki

Napisane przez happy2gether

Wzór Apartu Załącznik 4056832 tylko, że nasze będą po bokach z białego złota a na górze z żółtego i bez brylancika. Grawer imię + data ślubu ....ale się cieszę

Pokaż zdjątko koniecznie

[the rock]

Napisane przez mariaantonowna

Napisane przez madziares25

Może się uda zdążyć...jak ja bym chciała nosić aparat, niestety to są strasznie duże koszty.Ostatno zmieniłam dentystką, to załamała się jak mnie zobaczyła...mi też mega przykro bo mam bardzo krzywy zgryz, dodatkowo jedynka jest dorabiana, bo ułamałam na wfie w pierwszej klasie podstawówki...i wyglądam jak
Ale TŻ to nie przeszkadza, kocha mnie taką jaka jestem...
A to jest niestety mój meeeeeeeeega kompleks
Bardzo mnie ogranicza, stresuje i w ogóle masakra...
Ja chcę aparat, ale jeśli założę to kosztem mojej magisterki...
Bo niestety spłacać kredyt, magisterka i aparat to nie damy rady...
MAM DOŁA...
Nie cieszy mnie to, że na ślubie zamiast się uśmiechać, to będę pilnować, żeby robić przyklejoną minę i zamknięte usta...:t orba:

Kochana na pewno przesadzasz i nikt na to uwagi nie zwraca
To twój kompleks i dlatego wydaje ci się ze wszyscy to widza

[Niesforna_88]

Napisane przez szprotka_mada

Można wiedzieć jaki?

oczywiście, że można mamy datę ślubu i "zdrobnienie" od nazwiska męża (coś w stylu: Kowalscy-kowalusie, oczywiście nazwisko inne)

Napisane przez Świniaczek

Nie dosłownie focha, ale byłam dość mocno wkuta
Ja rozumiem, że ustalanie miejsc na sali nie jest prostym zadaniem, ale skoro zrobili to tak tragicznie (i to nie tylko ze mną...), to mogli się za to nie zabierać, bo albo ustalali wszystko po pijaku/na jakichś prochach, albo najzwyczajniej w świecie nie wiedziałam, że są tak nierozgarnięci...
W efekcie ja (i nie tylko ja) nie miałam najmniejszej ochoty na zabawę z PM ani na zdjęcia z nimi...



Ja osobiście byłam o wiele bardziej padnięta na weselu, na którym robiłam za kierowcę (czyli bezalkoholowo), niż na wszystkich innych, na których alkohol był. Tak więc nie zdziw się, jak Ci padną wszyscy prędzej niż się tego spodziewasz Niektórym alkohol "dodaje energii"
Też się zastanawiam co zrobić w sytuacji, jak będzie miał nastąpić koniec imprezy...



Gwarantuję Ci, że jakbyś poszła do pierwszego lepszego księdza, który nie jest Twoim kolegą z podstawówki - naprowadził by Cię, w którym kierunku ma zmierzać zawartość koperty "co łaska"



Ładne

1. To się nie dziewię,że miałaś focha...Dlatego ja nie lubie jak są winetki, bo nie da się każdemu dogodzić i zazwyczaj to też jest tak, że młodzi ustalają, że rodziny siedzą w swoim gronie... Czyli jak dla mnie całkiem bez sensu, bo jest podział moja-twoja rodzina. A nawet jeśli mieszają to też często zdarzają się zgrzyty... A tak to sie wszyscy wymieszają i jakoś podłapią ze sobą kontakt
2. Dziewczyny byłyście na weselu bez alkoholu? ja o takim nawet nie słyszałam...
3. świniaczek ten kolega to chyba organista nie ksiądz przynajmniej ja tak zrozumiałam

---------- Dopisano o 00:45 ---------- Poprzedni post napisano o 00:41 ----------

Napisane przez madziares25

Może się uda zdążyć...jak ja bym chciała nosić aparat, niestety to są strasznie duże koszty.Ostatno zmieniłam dentystką, to załamała się jak mnie zobaczyła...mi też mega przykro bo mam bardzo krzywy zgryz, dodatkowo jedynka jest dorabiana, bo ułamałam na wfie w pierwszej klasie podstawówki...i wyglądam jak
Ale TŻ to nie przeszkadza, kocha mnie taką jaka jestem...
A to jest niestety mój meeeeeeeeega kompleks
Bardzo mnie ogranicza, stresuje i w ogóle masakra...
Ja chcę aparat, ale jeśli założę to kosztem mojej magisterki...
Bo niestety spłacać kredyt, magisterka i aparat to nie damy rady...
MAM DOŁA...
Nie cieszy mnie to, że na ślubie zamiast się uśmiechać, to będę pilnować, żeby robić przyklejoną minę i zamknięte usta...:t orba:

ale to ta jedynka dorobiona znacznie się odróżnia? jeśli tak to chyba masz coś źle zrobione. Moja siostra ma jedynkę ułamaną na połowę i dorobioną i nikt nigy nie zauważył, że pół zęba jest dorobione... nawet ja takiej róźnicy nie widzę. Też jej w niczym to nie przeszkadza (jedzienie itp.) Dlatego nie za bardzo rozumiem o co masz kompleksy?

---------- Dopisano o 00:48 ---------- Poprzedni post napisano o 00:45 ----------

Karolinusienka mam takie pytanko bo zauważyłam na zdjęciach, że po mszy na szyji masz jakiś łańcuszek, a przed mszą nic nie było na Twojej szyji. Dostałaś jakiś medalik podczas mszy?

[Roougee]

Napisane przez ardillka

Co do podkładki to ja mam. Taka zwykła, plastikowa z niebieskim podświetlaniem. Kupiłam na allegro najtańszą. Chłodzi w gorące dni. Mi pasuje Myślę, że nie ma co przepłacać.

Hmm to teraz już nie wiem. Uważam tak samo

Napisane przez ivona84

Witam Was dziewczyny

Świetna relacja Jeszcze raz wszystkiego najlepszego

Napisane przez Elfka86

Trzeba było iść na ścisły kierunek a teraz cóż będę musiała jakoś kombinować... może mnie ktoś gdzieś zechce...

Po ścisłych tez nie jest tak różowo jak to wszyscy przedstawiają Spytaj Rock, Adrillki Moja koleżanka po polonistyce pracuje w gazecie, może też tam spróbuj??

Napisane przez enchufla

Cześć wszystkim
sciskam Was mocno i do natepnego

za pracę Trzymaj się

Napisane przez mariaantonowna

ja nie próbowałam tych żelowych więc się nie wypowiem ale odradzam te wiatraczki gów..o dają

hehe teraz to już mam w głowie

Napisane przez pomarancza24

czesc

ja mam zwkykla za 10 czy 20zł plastikowa z ikei i super sie sprawdza

Hmm chyba jednak kupię jakąś podkładkę, za mocno się grzeje ;/

Napisane przez pomarancza24

ide spac
a jutro mam wielki dzien przymiarki z caloscia, makijazem, fryzura i wszystkimi dodatkami i bedzie decyzja czy ok, z czego zrezygnowac a co zostawic
dobranoc

Porób zdjęcia

Napisane przez happy2gether

Wzór Apartu Załącznik 4056832 tylko, że nasze będą po bokach z białego złota a na górze z żółtego i bez brylancika. Grawer imię + data ślubu ....ale się cieszę

Podobne do mojej, z tym że bez brylancika

Napisane przez the rock

Obraz do salonu zamawiałam w studiu w Sosnowcu ale sprzedaja je też na all : http://allegro.pl/swiatobrazow-obraz...680087240.html
a małe obrazki do kuchni z owocami sa z ikei ramki + osobno zdjęcia
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00078051
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10147624



U mnie padało 20 minut jak szłam od koleżanki na przystanek, oczywiście cała zmokłam

Pamietacie jak mówiłam wam o wujku TŻta który wciaż odwoływał spotkania jak sie z nim umawialiśmy? Ten palant powiedział, zę go olaliśmy i nie przyjechaliśmy a to ON odmówił, bo ponoć na wieś miał jechać

Super obrazy tam mają, podoba mi się 90%
Wujek tragiczny, od razu wiadomo, że nie będzie go na ślubie i weselu, bo teraz będzie miał dobry pretekst żeby wam odmówić.

Karola wcięło mi Ciebie --> pięknie wyglądałaś

Co do fryzury na bok i welonu to też tak byłam uczesana i nie było problemu z wpięciem welonu.

Dzwoniłam dziś do naszego kamerzysty i będzie film za 2tygodnie! Już nie mogę się doczekać. Teraz muszę wybrać zdjęcia jakie chcę do albumu i podesłać je kuzynowi, żeby je lekko podrasował, wybrać album ślubny i będzie pamiątka

[the rock]

Napisane przez Roougee

Wujek tragiczny, od razu wiadomo, że nie będzie go na ślubie i weselu, bo teraz będzie miał dobry pretekst żeby wam odmówić.

Na wujku mojemu K nie zależy. Bedzie to bedzie, nie to nie Przecież po kogoś całowac nie bedziemy zeby był
Nie liczac ze to najblizsza rodzina bo jest bratem ojca K.

Tylko niech nie wku...a innych i nie opowiada za naszymi plecami jak to m=niby go olaliśmy

---------- Dopisano o 00:57 ---------- Poprzedni post napisano o 00:56 ----------

Mój lap też się strasznie grzeje a czasem az wyłącza automatycznie z przegrzania.
Teraz ma wyjety akumulator i jedzie tylko na kablu i ma z tyłu podłożonego pilota od wierzy żeby była wentylacja

[Roougee]

Napisane przez the rock

Na wujku mojemu K nie zależy. Bedzie to bedzie, nie to nie Przecież po kogoś całowac nie bedziemy zeby był
Nie liczac ze to najblizsza rodzina bo jest bratem ojca K.

Tylko niech nie wku...a innych i nie opowiada za naszymi plecami jak to m=niby go olaliśmy

---------- Dopisano o 00:57 ---------- Poprzedni post napisano o 00:56 ----------

Mój lap też się strasznie grzeje a czasem az wyłącza automatycznie z przegrzania.
Teraz ma wyjety akumulator i jedzie tylko na kablu i ma z tyłu podłożonego pilota od wierzy żeby była wentylacja

Ludzie to w ogóle dziwni są, czasami takie numery odwalają, że masakra.
Mój leży na książce żeby był przewiew dokształca się

[madziares25]

Napisane przez the rock

Obraz do salonu zamawiałam w studiu w Sosnowcu ale sprzedaja je też na all : http://allegro.pl/swiatobrazow-obraz...680087240.html
a małe obrazki do kuchni z owocami sa z ikei ramki + osobno zdjęcia
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00078051
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10147624



U mnie padało 20 minut jak szłam od koleżanki na przystanek, oczywiście cała zmokłam

Pamietacie jak mówiłam wam o wujku TŻta który wciaż odwoływał spotkania jak sie z nim umawialiśmy? Ten palant powiedział, zę go olaliśmy i nie przyjechaliśmy a to ON odmówił, bo ponoć na wieś miał jechać

Fajne te obrazki
A ten wujek to rzeczywiście, chyba mało poważny jest i tylko nerwy Wam psuje:-(

Napisane przez JennyAniolek

dzięki

---
za chwilę będzie P., mam nadzieję, że dziś się nie pokłócimy o nic ...
dobranoc

Oho czyżby stresor przedślubny się załączał?
Będzie dobrze

Napisane przez happy2gether

Ja chciałam odwrotnie ze względu na to, że zamierzam nosić obrączkę z pierścionkiem zaręczynowym, a ten jest z białego złota.
Będzie więc układ białe złoto obok białego złota

Koniecznie pokaż później zdjęcia

Napisane przez szprotka_mada

Można wiedzieć jaki?

Dzwonili do nas w piątek z Kruka, że możemy podmienić obrączki, ale kurcze nie mamy jak i kiedy pojechać do Wawy...

Kurde...obrączki są najważniejsze, wszystko inne to nic

Napisane przez mariaantonowna

ja tez tym bardziej że teraz

A co to za okazja?

Napisane przez the rock

Kochana na pewno przesadzasz i nikt na to uwagi nie zwraca
To twój kompleks i dlatego wydaje ci się ze wszyscy to widza

No nie przesadzam, wszyscy go widzą, bo jest tak rzucający się w oczy...obrzydliwie to wygląda, gdyby nie to, to całkiem całkiem bym była
Wstydzę się rozmawiać z obcymi osobami...: mur:

Napisane przez Niesforna_88

oczywiście, że można mamy datę ślubu i "zdrobnienie" od nazwiska męża (coś w stylu: Kowalscy-kowalusie, oczywiście nazwisko inne)

1. To się nie dziewię,że miałaś focha...Dlatego ja nie lubie jak są winetki, bo nie da się każdemu dogodzić i zazwyczaj to też jest tak, że młodzi ustalają, że rodziny siedzą w swoim gronie... Czyli jak dla mnie całkiem bez sensu, bo jest podział moja-twoja rodzina. A nawet jeśli mieszają to też często zdarzają się zgrzyty... A tak to sie wszyscy wymieszają i jakoś podłapią ze sobą kontakt
2. Dziewczyny byłyście na weselu bez alkoholu? ja o takim nawet nie słyszałam...
3. świniaczek ten kolega to chyba organista nie ksiądz przynajmniej ja tak zrozumiałam

---------- Dopisano o 00:45 ---------- Poprzedni post napisano o 00:41 ----------


ale to ta jedynka dorobiona znacznie się odróżnia? jeśli tak to chyba masz coś źle zrobione. Moja siostra ma jedynkę ułamaną na połowę i dorobioną i nikt nigy nie zauważył, że pół zęba jest dorobione... nawet ja takiej róźnicy nie widzę. Też jej w niczym to nie przeszkadza (jedzienie itp.) Dlatego nie za bardzo rozumiem o co masz kompleksy? [COLOR]





[/COLOR]Karolinusienka mam takie pytanko bo zauważyłam na zdjęciach, że po mszy na szyji masz jakiś łańcuszek, a przed mszą nic nie było na Twojej szyji. Dostałaś jakiś medalik podczas mszy?

O właśnie?

Napisane przez MiciaKicia

bedzie dobrze
spokojnej nocyy

Dobranoc
Micia to Ty nie pracujesz w Tanim Armanim?

---------- Dopisano o 01:07 ---------- Poprzedni post napisano o 01:03 ----------

Nie lubię winietek i choć nigdy nie byłam na imprezie, gdzie by były, to sama nigdy bym nie wpadła na pomysł, by je mieć, i jeszcze sobie samej życie utrudniać, gdzie i kogo z kim posadzić.
A potem pretensje do mnie, że Stefan z Halinką nie chciał siedzieć, tylko z Ziutką
A tak każdy siada, gdzie chce obok kogo i problem z głowy...
Tak myślę:brzydal

[madziares25]

Napisane przez Roougee

Ludzie to w ogóle dziwni są, czasami takie numery odwalają, że masakra.
Mój leży na książce żeby był przewiew dokształca się

Hehe czasem laptop od książki może czegoś się naumie

[the rock]

Napisane przez Roougee

Mój leży na książce żeby był przewiew dokształca się

Podobny patent

Napisane przez madziares25

A ten wujek to rzeczywiście, chyba mało poważny jest i tylko nerwy Wam psuje:-(


No nie przesadzam, wszyscy go widzą, bo jest tak rzucający się w oczy...obrzydliwie to wygląda, gdyby nie to, to całkiem całkiem bym była
Wstydzę się rozmawiać z obcymi osobami...: mur:

Wujek szkoda słow ale temat zakończony, niech sobie gada co chce

A nie mozna poprawić tego jednego ząbka? nie kosztowałoby to tak dużo jak aparat a i twoje samopoczucie by się poprawiło

[Roougee]

Winietki fajna sprawa, ale trzeba gości rozsadzać z głową a to wymaga czasu ja i tak praktycznie na sali rozsadziłam gości, zajęło mi to 15 min a w domu coś kolo 20, więc nie było źle
Madziares tak czy siak zęba przed założeniem aparatu musiałabyś poprawić, bo nie wiadomo czy wytrzymałby nacisk zresztą ja też nie mam idealnego uśmiechu a mimo wszystko się uśmiechałam jak głupia i mi to nie przeszkadzało co prawda teraz nie mogę na siebie patrzeć ale co tam. Nawet nie wiem czy dziewczyny zwróciły uwagę na zęby jak wstawiłam swoje zdjęcia ze ślubu

[the rock]

Napisane przez Roougee

Winietki fajna sprawa, ale trzeba gości rozsadzać z głową a to wymaga czasu ja i tak praktycznie na sali rozsadziłam gości, zajęło mi to 15 min a w domu coś kolo 20, więc nie było źle
Madziares tak czy siak zęba przed założeniem aparatu musiałabyś poprawić, bo nie wiadomo czy wytrzymałby nacisk zresztą ja też nie mam idealnego uśmiechu a mimo wszystko się uśmiechałam jak głupia i mi to nie przeszkadzało co prawda teraz nie mogę na siebie patrzeć ale co tam. Nawet nie wiem czy dziewczyny zwróciły uwagę na zęby jak wstawiłam swoje zdjęcia ze ślubu

Ja sobie bez winietek nie wyobrazam Panuje wtedy nieopisany chaos i wole jak na sali sa jednak winietki

Ja nie zwróciłam uwagi

[madziares25]

Napisane przez the rock

Podobny patent

Wujek szkoda słow ale temat zakończony, niech sobie gada co chce

A nie mozna poprawić tego jednego ząbka? nie kosztowałoby to tak dużo jak aparat a i twoje samopoczucie by się poprawiło

Ząbek to już naprawiony jest, tylko ta cała reszta niezbyt...dół mam ładniutki, takie perełeczki, ale góra zrypana, zwłaszcza moja lewa strona

---------- Dopisano o 01:29 ---------- Poprzedni post napisano o 01:27 ----------

Napisane przez Roougee

Winietki fajna sprawa, ale trzeba gości rozsadzać z głową a to wymaga czasu ja i tak praktycznie na sali rozsadziłam gości, zajęło mi to 15 min a w domu coś kolo 20, więc nie było źle
Madziares tak czy siak zęba przed założeniem aparatu musiałabyś poprawić, bo nie wiadomo czy wytrzymałby nacisk zresztą ja też nie mam idealnego uśmiechu a mimo wszystko się uśmiechałam jak głupia i mi to nie przeszkadzało co prawda teraz nie mogę na siebie patrzeć ale co tam. Nawet nie wiem czy dziewczyny zwróciły uwagę na zęby jak wstawiłam swoje zdjęcia ze ślubu

Ja mam taki nawyk, że patrzę
Ale u mnie to wyjątkowo jest źle
Doła mam, ale mi zaraz przejdzie...
A tak apro to nie umiem do naszego sierpniówkowego klubu dodawać zdjęć

[margolka1986]

ja tez nie wyobrazam sobie wesela bez winietek...

[the rock]

Napisane przez madziares25

Ząbek to już naprawiony jest, tylko ta cała reszta niezbyt...dół mam ładniutki, takie perełeczki, ale góra zrypana, zwłaszcza moja lewa strona

---------- Dopisano o 01:29 ---------- Poprzedni post napisano o 01:27 ----------



Ja mam taki nawyk, że patrzę
Ale u mnie to wyjątkowo jest źle
Doła mam, ale mi zaraz przejdzie...
A tak apro to nie umiem do naszego sierpniówkowego klubu dodawać zdjęć

No to kochana marsz do dentysty, niech poprawi choć wizualnie na wesele i slub a reszte powoli sobie zrobisz

[madziares25]

Myślę nad bukietem...
Miała być róża, eustoma i frezja, a jakby zrezygnować z eustomy na rzecz goździków?

---------- Dopisano o 01:32 ---------- Poprzedni post napisano o 01:31 ----------

Napisane przez the rock

No to kochana marsz do dentysty, niech poprawi choć wizualnie na wesele i slub a reszte powoli sobie zrobisz

Nio i tak robimy...a TŻ powiedział, że jak mi tak bardzo zależy, to teraz na podyplomowe po licencjacie bym poszła plus aparacik i po nim mgr...tylko na co iść po administracji?