Słowa przysięgi z ust wypływają, kolejne PMki z obrączkami śmigają - PM 2011, cz.35

[szprotka_mada]

Napisane przez MiciaKicia

No i nie wiem czy tu aparat coś zaradzi. Myślałam żeby tego zęba usunąć i np wstawić na to miejsce implant. Nie wiem ... Kiedyś nosiłam aparat taki co sie wyciąga to nic to nie pomogło niestety. Więc nie wiem. A bardzo bym chciała móc się pięknie uśmiechać.

Wierz mi- aparat sobie z tym poradzi jak najbardziej. Zajrzyj na wątek aparatkowy, któraś z aparatek taki właśnie problem miała.
Moja koleżanka zaczęła teraz nosi, bo niedawno okazało się, że ma mleczną 3 (ma 22 lata!) i w dziąśle zatrzymaną stałą. Mleczną wyrwali, założyła aparat i powoli orto zaczęła wyciągać jej z dziąsła aparatem tą stałą- połowę już widać

[MiciaKicia]

Napisane przez szprotka_mada

Wierz mi- aparat sobie z tym poradzi jak najbardziej. Zajrzyj na wątek aparatkowy, któraś z aparatek taki właśnie problem miała.
Moja koleżanka zaczęła teraz nosi, bo niedawno okazało się, że ma mleczną 3 (ma 22 lata!) i w dziąśle zatrzymaną stałą. Mleczną wyrwali, założyła aparat i powoli orto zaczęła wyciągać jej z dziąsła aparatem tą stałą- połowę już widać

a mogę prosić o link do wątku?
p.s no ja nie wiem jak aparat, który jest z przodu może wysunąć zęba z tyłu do przodu hyyhy :P znaczy no mja wyobraźnia tego nie ogarnia :P
chętnie poczytam inne historie dziewczyn

[szprotka_mada]

Micia- PW

[MiciaKicia]

Napisane przez szprotka_mada

Micia- PW

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Zmykam z mamą na miasto, będę później

[diablica071086]

u nas winietek nie było ale goście tak się zorganizowali że zanim usiadłam tak żeby innym nie przeszkadzać ( cholewcia obszerna okazała się ta moja suknia)już wszyscy siedzieli,
na poprawninach równiez nie było problemu, tytlko trzeba było dostawic talezyków bo nie spodziewaliśmy się że wszyscy przyjadą

[happy2gether]

Napisane przez JennyAniolek

Cześć
P. pojechał już do pracy, a ja coś spać nie umiem

a jak nastrój?

Napisane przez MiciaKicia

Kochana ja Cię doskonale rozumiem. Też mam problem ze zgryzem (o nim za chwilę) i jak planowałam wesele to też myślałam kuuuurde jak ja sie będę uśmiechać i takie tam. Na aparat mnie niestety nie stać. No i nie wiem czy by coś zaradził bo mam nietypową wadę. I jak się uśmiecham do zdjęć to raczej prawy profil pokazuję bo z prawej strony mam znośne zęby. Po lewej stronie mam wadę bo: jak byłam mała to miałam mleczaki i lewa dwójka mi się ruszała a za tą drójką już rósł stały. Za nią, no bo wiadomo - gdzie indziej miał się wykluć. No i teraz tego zęba mam tak z tyłu. I wyglądam z daleka jakbym zeba nie miała ;] No i nie wiem czy tu aparat coś zaradzi. Myślałam żeby tego zęba usunąć i np wstawić na to miejsce implant. Nie wiem ... Kiedyś nosiłam aparat taki co sie wyciąga to nic to nie pomogło niestety. Więc nie wiem. A bardzo bym chciała móc się pięknie uśmiechać.

hahha mój stary laptop podpierał się w 4 rogach na taśmach klejących :P znaczy na całych rolkach

nie Słońce, nie mam tego sklepu już


Dobry

Ze zgryzem da się zrobić wszystko i powyciągać każdy ząb. Mojego TŻ siostra się tym zajmuje, to widziałam na fotkach różne kałabanie w buzi a potem super ząbki No tylko koszta są kosmiczne



Dzień dobry tak w ogóle

[JennyAniolek]

Napisane przez happy2gether

a jak nastrój?

dzięki, wszystko w porządku

[diablica071086]

specjalista potrafi wyrównać ząbki, pamiętam jak siostrze zrobiła się dosłownie harmonijka z ząbków , jedynki i dwójki dosłownie sie wymijały a dziś ma proste tylko teraz zostały jej do poprawy dolne ale nimi się nie uśmiecha więc na razie odpuściła , a co sztucznych to mój Mąż ma koronkę na 1 i nic nie widać ale juz czuć bo taki jakiś za idealny jest w dotyku

[ardillka]

Dzień dobry ...
Ale dziś beznadziejny poranek, pada, zimno - katastrofa totalna. Wczoraj był grill urodzinowy sąsiada - poszłam spać o 2 w nocy a dziś pobudka o 7;/;/ Jestem nieprzytomna.

Napisane przez Roougee

Po ścisłych tez nie jest tak różowo jak to wszyscy przedstawiają Spytaj Rock, Adrillki Moja koleżanka po polonistyce pracuje w gazecie, może też tam spróbuj??

Dzwoniłam dziś do naszego kamerzysty i będzie film za 2tygodnie! Już nie mogę się doczekać. Teraz muszę wybrać zdjęcia jakie chcę do albumu i podesłać je kuzynowi, żeby je lekko podrasował, wybrać album ślubny i będzie pamiątka

Potwierdzam... Po ścisłych z pracą w zawodzie tez kiszka... Tak z tego co widzę, to średnio 2 lata na bezrobociu trzeba odsiedzieć.

Napisane przez gitmartusia

O cukierkach tez właśnie takich myślałam tylko, że ja chciałam mieć je w koszyku i częstować gości przy składaniu życzeń, żeby również Ci, którzy będą tylko na ślubie zostali "wyróżnieni".

Z pierwszym tańcem? Aha, że niby w kółeczku czy serduszku z kwiatów tańczyć Mi nie bardzo się to podoba. Tym bardziej, że wówczas tylko przytulańce są dozwolone.

U Nas tez się nic nie zostawia na ołtarzu a jak z cmentarzem jest to nie wiem.
Właśnie powiedzcie mi jak Wy byście to zrobiły? W związku z tym, że mojego TŻ-a tato zmarł niedawno chcielibyśmy odwiedzić Jego grób w dniu ślubu. Myślicie, że powinniśmy to zrobić po mszy św. czy kiedy?

Mój kuzyn miał tak cukierki w koszyku - fajna sprawa Tylko oście nie przyzwyczajeni i brali tak nie bardzo chętnie, trzeba było ich informować żeby sobie śmiało brali

U mnie się też nie zostawia na ołtarzu. Ani kwiatków z wesela nie daje się na cmentarz. Mój tato zmarł wiele lat temu, będzie dla niego osobny bukiet na grób. Też się zastanawiam jak to zrobić z wyjściem na cmentarz. Jakoś nie bardzo chce się tam wciskać w sukni ślubnej, ale z drugiej strony chce "żeby mnie zobaczył". Na pewno pójdę dzień wcześniej na grób i może wtedy dm bukiet. A w dniu ślubu, to myślę że wtedy postanowię, ale wiem że jeśli się zdecyduję to zdecydowanie po mszy.

U nas będzie tak, że po mszy jedziemy do domu mojego, żeby błogosławieństwo "zawieść do domu" a nie na obcą salę i jak będziemy wracać to wstąpimy może na cmentarz. Goście za en czas dojadą na sale, rozsiądą się = znajdą swoje miejsca,pogadają chwilę

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Poszukałam nam właśnie nr do poradni rodzinnych i wieczorem będę dzwonić żeby nas zapisać Będzie z głowy

Wczoraj TŻ załatwił sprawę napoi na wesele - w tygodniu przed pojedziemy kupić w MAKRO, bo wychodzi taniej nawet o 400zł na całości pepsi, niż w hurtowi kupując. To dużo kasy, nawet jak zostanie to można pić do końca lata na grillach

Więc zostało ciasto/tort i moja makijażystka... To ostatnie w poniedziałek

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Co do zębów - mi dwójki górne zachodzą na jedynki, ale jakoś nigdy nikt się na aparat dla mnie nie zdecydował i ja teraz już się nie zdecyduje... Więc zostanie jak jest. Jedyne co to chciałabym żeby były moje zęby bielsze, ale wybielanie osłabia płytkę a w mojej rodzinie jest skłonności do paradontozy więc niczego drastycznego się nie podejmę. Ale planuję kupić te plastry wybielające - może odrobinę pomoże
Moja ciotka jest stomatologiem i mówi że jak nie ma potrzeby to żeby nie ingerować w zęby za bardzo, bo można je tylko osłabić. A trzecie nie urosną.

[madziares25]

Napisane przez MiciaKicia

Kochana ja Cię doskonale rozumiem. Też mam problem ze zgryzem (o nim za chwilę) i jak planowałam wesele to też myślałam kuuuurde jak ja sie będę uśmiechać i takie tam. Na aparat mnie niestety nie stać. No i nie wiem czy by coś zaradził bo mam nietypową wadę. I jak się uśmiecham do zdjęć to raczej prawy profil pokazuję bo z prawej strony mam znośne zęby. Po lewej stronie mam wadę bo: jak byłam mała to miałam mleczaki i lewa dwójka mi się ruszała a za tą drójką już rósł stały. Za nią, no bo wiadomo - gdzie indziej miał się wykluć. No i teraz tego zęba mam tak z tyłu. I wyglądam z daleka jakbym zeba nie miała ;] No i nie wiem czy tu aparat coś zaradzi. Myślałam żeby tego zęba usunąć i np wstawić na to miejsce implant. Nie wiem ... Kiedyś nosiłam aparat taki co sie wyciąga to nic to nie pomogło niestety. Więc nie wiem. A bardzo bym chciała móc się pięknie uśmiechać.

hahha mój stary laptop podpierał się w 4 rogach na taśmach klejących :P znaczy na całych rolkach

nie Słońce, nie mam tego sklepu już


Dobry

Rozumiem, po prostu gdzieś musiałam to przeoczyć

Napisane przez ardillka

Dzień dobry ...
Ale dziś beznadziejny poranek, pada, zimno - katastrofa totalna. Wczoraj był grill urodzinowy sąsiada - poszłam spać o 2 w nocy a dziś pobudka o 7;/;/ Jestem nieprzytomna.


Potwierdzam... Po ścisłych z pracą w zawodzie tez kiszka... Tak z tego co widzę, to średnio 2 lata na bezrobociu trzeba odsiedzieć.



Mój kuzyn miał tak cukierki w koszyku - fajna sprawa Tylko oście nie przyzwyczajeni i brali tak nie bardzo chętnie, trzeba było ich informować żeby sobie śmiało brali

U mnie się też nie zostawia na ołtarzu. Ani kwiatków z wesela nie daje się na cmentarz. Mój tato zmarł wiele lat temu, będzie dla niego osobny bukiet na grób. Też się zastanawiam jak to zrobić z wyjściem na cmentarz. Jakoś nie bardzo chce się tam wciskać w sukni ślubnej, ale z drugiej strony chce "żeby mnie zobaczył". Na pewno pójdę dzień wcześniej na grób i może wtedy dm bukiet. A w dniu ślubu, to myślę że wtedy postanowię, ale wiem że jeśli się zdecyduję to zdecydowanie po mszy.

U nas będzie tak, że po mszy jedziemy do domu mojego, żeby błogosławieństwo "zawieść do domu" a nie na obcą salę i jak będziemy wracać to wstąpimy może na cmentarz. Goście za en czas dojadą na sale, rozsiądą się = znajdą swoje miejsca,pogadają chwilę

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Poszukałam nam właśnie nr do poradni rodzinnych i wieczorem będę dzwonić żeby nas zapisać Będzie z głowy

Wczoraj TŻ załatwił sprawę napoi na wesele - w tygodniu przed pojedziemy kupić w MAKRO, bo wychodzi taniej nawet o 400zł na całości pepsi, niż w hurtowi kupując. To dużo kasy, nawet jak zostanie to można pić do końca lata na grillach

Więc zostało ciasto/tort i moja makijażystka... To ostatnie w poniedziałek

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Co do zębów - mi dwójki górne zachodzą na jedynki, ale jakoś nigdy nikt się na aparat dla mnie nie zdecydował i ja teraz już się nie zdecyduje... Więc zostanie jak jest. Jedyne co to chciałabym żeby były moje zęby bielsze, ale wybielanie osłabia płytkę a w mojej rodzinie jest skłonności do paradontozy więc niczego drastycznego się nie podejmę. Ale planuję kupić te plastry wybielające - może odrobinę pomoże
Moja ciotka jest stomatologiem i mówi że jak nie ma potrzeby to żeby nie ingerować w zęby za bardzo, bo można je tylko osłabić. A trzecie nie urosną.

No niestety, nie da się

[mariaantonowna]

Cześć Dziewczyny !
Pogoda do dupyyy ale mała imprezka się udała

Napisane przez ardillka

Dzień dobry ...



Potwierdzam... Po ścisłych z pracą w zawodzie tez kiszka... Tak z tego co widzę, to średnio 2 lata na bezrobociu trzeba odsiedzieć.

Wiesz ja uważam, (ale to moje zdanie i nie jestem żadnym specjalistą ) że kobiety na ścisłych kierunkach są lekko dyskryminowane. Znam 3 dziewczyny moje koleżanki które skończyły dwie chemie a jedna fizyke i nie mają pracy ! Ale mój TŻ z kolei kończył mechatronike, a teraz gdyby był w Polsce chciał zacząć automatyke i robotyke dla mnie takie kierunki to kosmos ale znam też ludzi z studiów od TŻ i to same chłopy. I dla mnie jest kryzwdzace mówic że po takich kierunkach wszystkich ścisłych jest praca jak tylko wybrana grupa kierunków jest rozchwytywana - informatyka i podobne do mojego TŻ kierunków więc ja nie wiem jak to jest w Polsce ?

Dziewczyny a nie chcecie wyjechać za granice ? Przecież zagranicą potrzebują dużo osób nawet po zwykłej ekonomii tylko dobry angielski o heja

[ardillka]

Napisane przez mariaantonowna

Cześć Dziewczyny !
Pogoda do dupyyy ale mała imprezka się udała

Wiesz ja uważam, (ale to moje zdanie i nie jestem żadnym specjalistą ) że kobiety na ścisłych kierunkach są lekko dyskryminowane. Znam 3 dziewczyny moje koleżanki które skończyły dwie chemie a jedna fizyke i nie mają pracy ! Ale mój TŻ z kolei kończył mechatronike, a teraz gdyby był w Polsce chciał zacząć automatyke i robotyke dla mnie takie kierunki to kosmos ale znam też ludzi z studiów od TŻ i to same chłopy. I dla mnie jest kryzwdzace mówic że po takich kierunkach wszystkich ścisłych jest praca jak tylko wybrana grupa kierunków jest rozchwytywana - informatyka i podobne do mojego TŻ kierunków więc ja nie wiem jak to jest w Polsce ?

Dziewczyny a nie chcecie wyjechać za granice ? Przecież zagranicą potrzebują dużo osób nawet po zwykłej ekonomii tylko dobry angielski o heja

Mimo, że specjalistą nie jesteś to zgadzam się. Kobiety są dyskryminowane. Ja na studiach miałam kilku facetów - na moim roczniku oczywiście mówię ( dokładnie 5 sztuk). Wszyscy mają pracę - nawet ten największy leser ma pracę, a co śmieszniejsze wszyscy w zawodzie. A dziewczyny to na 60 osób ma prace może 30, a w zawodzie to może z 10. A wszystko dla tego, że kobietą wolno dźwigać do 15kg i zachodzą w ciążę.

Co by nie powiedzieli w telewizji, radiu czy na uczelniach to faceci mają zdecydowanie lepiej Nawet kobieta po mechatronice nie dostałaby fajnej pracy, bo byłoby od razu że facet ma "genetyczne predyspozycje " na to stanowisko.
Ja się przyznam, że szukam pracy w laboratorium gdzie będą same lub większość kobiet - bo wtedy jest szansa że przyjmą kolejne.

[mariaantonowna]

Napisane przez ardillka

Mimo, że specjalistą nie jesteś to zgadzam się. Kobiety są dyskryminowane. Ja na studiach miałam kilku facetów - na moim roczniku oczywiście mówię ( dokładnie 5 sztuk). Wszyscy mają pracę - nawet ten największy leser ma pracę, a co śmieszniejsze wszyscy w zawodzie. A dziewczyny to na 60 osób ma prace może 30, a w zawodzie to może z 10. A wszystko dla tego, że kobietą wolno dźwigać do 15kg i zachodzą w ciążę.

Co by nie powiedzieli w telewizji, radiu czy na uczelniach to faceci mają zdecydowanie lepiej Nawet kobieta po mechatronice nie dostałaby fajnej pracy, bo byłoby od razu że facet ma "genetyczne predyspozycje " na to stanowisko.
Ja się przyznam, że szukam pracy w laboratorium gdzie będą same lub większość kobiet - bo wtedy jest szansa że przyjmą kolejne.

Ja muszę powiedzieć że mi się nóż otwiera w kieszeni jak takie cos słyszę ! Nie jestem feministką ale uważam że kobieta parcuje na takim samaym poziomie co facet w czyms jest lepsza w czyms gorsza ale zawsze to pracownik tak samo cenny jak ja bym dorwała takiego szefa co faceta przyjmuje a kobiety nie z miejsca by dostał

[MiciaKicia]

Ale mnie zlał deszcz
dobrze, ze niedaleko złapał mnie kumpel autem i podwiózł pod klatkę hahaha ale i tak juz ociekałam wodą :P będzie auto suszył

[mariaantonowna]

Napisane przez MiciaKicia

Ale mnie zlał deszcz
dobrze, ze niedaleko złapał mnie kumpel autem i podwiózł pod klatkę hahaha ale i tak juz ociekałam wodą :P będzie auto suszył

tylko nie zachoruj !

[margolka1986]

Napisane przez the rock

Ale ja nie napisałam tego w sensie, że to jakaś ujma. Ja tez pracowałam kiedyś na produkcji.
Ale człowiek uczy sie. Kończy jedne studia, drugie, zrobi podyplomówkę ... i co ma z tego nic

straszne ale takie prawdziwe...

Napisane przez Roougee

Rock jak to co ma- tytuł MAGISTRA i dyplom który może sobie powiesić na ścianie lub zużyć w łazience No i satysfakcję gwarantowaną, że udało mu się skończyć studia, które jak nie ma znajomości, w życiu mu się nie przydadzą

dokładnie

ja jestem po biologii a dokładnie biochemii - kierunek trudny jak akażdy o nim słyszy to krzyczy ze ciekawy tylko co z tego ? ale tak jak pisze ardillka i maria.. faceci jakosz ałapuja sie do pracy - kobiety niekoniecznie....

[the rock]

Ale pogoda beznadziejna
Pada co 5 minut

[MiciaKicia]

Napisane przez mariaantonowna

tylko nie zachoruj !

Kochana no ja już bym nie chciała zachorować hehe od zeszłego wtorku się męczyłam
w sumie jeszcze mnie gardło boli ale to nie jest taki ból jak był uff

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Napisane przez the rock

Ale pogoda beznadziejna
Pada co 5 minut

hej
u mnie też

[T'ai]

Napisane przez the rock

Ale pogoda beznadziejna
Pada co 5 minut

zapraszam na północ
dość gorąco ale chmurki i wiaterek więc przyjemnie

chociaż spodziewam się że przylezie od was deszcz

[the rock]

Napisane przez T'ai

zapraszam na północ
dość gorąco ale chmurki i wiaterek więc przyjemnie

chociaż spodziewam się że przylezie od was deszcz

To oby nas opuścił na weekend i poszedł sobie na północ

[T'ai]

Napisane przez the rock

To oby nas opuścił na weekend i poszedł sobie na północ

ej ej jak mi wykraczesz to uważaj znajdę cię

[happy2gether]

u nas dziś gorąco ale słońce chowa się za chmurami. Pewnie jak zwykle w weekend będzie lało grrr.

[MiciaKicia]

Napisane przez happy2gether

u nas dziś gorąco ale słońce chowa się za chmurami. Pewnie jak zwykle w weekend będzie lało grrr.

jest duuuuuszno. U nas rano było też niby gorąco a za niecałą godzinkę jak lunęło to o zgrozo :P

[happy2gether]

Ehhh nie mogę się dziś w ogóle wygrzebać z domu, a trzeba zrobić zakupy...
idę rozwieszać pranie, może w końcu się ruszę... :leń_śmierdzący:

[the rock]

Napisane przez T'ai

ej ej jak mi wykraczesz to uważaj znajdę cię

ok

Napisane przez MiciaKicia

jest duuuuuszno. U nas rano było też niby gorąco a za niecałą godzinkę jak lunęło to o zgrozo :P

U mnie tak samo ale teraz jest piękne słonko zobaczymy jak długo

Napisane przez happy2gether

Ehhh nie mogę się dziś w ogóle wygrzebać z domu, a trzeba zrobić zakupy...
idę rozwieszać pranie, może w końcu się ruszę... :leń_śmierdzący:

Do mnie napisali ze sklepu że jest obraz do odebrania a mi sie nie chce jechac

[Świniaczek]

Napisane przez Niesforna_88

1. To się nie dziewię,że miałaś focha...Dlatego ja nie lubie jak są winetki, bo nie da się każdemu dogodzić i zazwyczaj to też jest tak, że młodzi ustalają, że rodziny siedzą w swoim gronie... Czyli jak dla mnie całkiem bez sensu, bo jest podział moja-twoja rodzina. A nawet jeśli mieszają to też często zdarzają się zgrzyty... A tak to sie wszyscy wymieszają i jakoś podłapią ze sobą kontakt
2. Dziewczyny byłyście na weselu bez alkoholu? ja o takim nawet nie słyszałam...


3.ale to ta jedynka dorobiona znacznie się odróżnia? jeśli tak to chyba masz coś źle zrobione. Moja siostra ma jedynkę ułamaną na połowę i dorobioną i nikt nigy nie zauważył, że pół zęba jest dorobione... nawet ja takiej róźnicy nie widzę. Też jej w niczym to nie przeszkadza (jedzienie itp.) Dlatego nie za bardzo rozumiem o co masz kompleksy?

1. No i tu jest pies pogrzebany, bo ja nie chce winietek, ale nie chce tez wyscigow do stolika po lepsze miejsca Wiec kompletnie nie wiem co wymyslimy, bo cos by trzeba... Jak nie bylo winietek, zawsze ladowalam gdzie w jakims kacie, bo nie udalo mi sie nigdy dopchac (doslownie) w sensowne miejsce, wsrod ludzi kilka razy ode mnie starszych - a jak byly winietki, to usadzili mnie nic nie lepiej.
Najbardziej mi sie podobaly miejsca u kuzyna, gdzie bylo ustalone, ze jeden stol do "mlodych" gosci, drugi do "starych".

2. Nie bylam na bezalkoholowym weselu, raz tylko za kierowce robilam, wiec bylo dla mnie bezalkoholowe, a alkohol lejacy sie dookola bardzo mnie zmeczyl o dziwo

3. Mam plombe miedzy jedynkami, trafiam na samych partaczy, ktorzy nie potrafia jej porzadnie zrobic i albo sie odroznia od reszty, albo wypada. Szlak mnie juz trafia na nia.

Napisane przez Roougee

Ludzie to w ogóle dziwni są, czasami takie numery odwalają, że masakra.
Mój leży na książce żeby był przewiew dokształca się

Moj laptop tez sie w takim razie doksztalca

Napisane przez madziares25

No nie przesadzam, wszyscy go widzą, bo jest tak rzucający się w oczy...obrzydliwie to wygląda, gdyby nie to, to całkiem całkiem bym była
Wstydzę się rozmawiać z obcymi osobami...: mur:



Nie lubię winietek i choć nigdy nie byłam na imprezie, gdzie by były, to sama nigdy bym nie wpadła na pomysł, by je mieć, i jeszcze sobie samej życie utrudniać, gdzie i kogo z kim posadzić.
A potem pretensje do mnie, że Stefan z Halinką nie chciał siedzieć, tylko z Ziutką
A tak każdy siada, gdzie chce obok kogo i problem z głowy...
Tak myślę:brzydal

Z tego co ja zauwazylam, to na zeby zwracaja uwage osoby, ktore nosily aparat i te, ktore chcialyby nosic, ale z roznych powodow nie moga sobie na to pozwolic. No i osoby z najblizszego otoczenia "aparatki" Przynajmniej tak wynika z moich (bylej aparatki) obserwacji Jak ktos sie nie interesuje swoimi zebami, to nie zwroci uwagi na cudze.

Bez winietek tez nigdy nie siedzialam tak jak chcialam, ale przynajmniej nie moglam miec o to do nikogo pretensji o brak rozgarniecia

Napisane przez Roougee

Winietki fajna sprawa, ale trzeba gości rozsadzać z głową a to wymaga czasu ja i tak praktycznie na sali rozsadziłam gości, zajęło mi to 15 min a w domu coś kolo 20, więc nie było źle

No wlasnie, trzeba rozsadzac z glowa

Napisane przez the rock

Ja sobie bez winietek nie wyobrazam Panuje wtedy nieopisany chaos i wole jak na sali sa jednak winietki

Badz tu czlowieku madry
Nie chce winietek, ale nie chce tez tego chaosu, ktory faktycznie jest masakryczny

Napisane przez madziares25

Ja też pracuję na produkcji w fabryce, ale jak na moje miasto, to praca może mało do chwalenia się, ale narobic sie nie narobie, swoje zarobię, umowe o prace mam...cieszę się, że w ogóle pracuję

Pracuje na kasie w markecie, nie naharuje sie jak wol , tez swoje zarobie (jak na market...), umowe o prace tez mam i to mi na chwile obecna do szczescia wystarczy - wiem, ze do konca przyszlego roku mam prace, wiem tez, ze pracodawcy sa ze mnie zadowoleni, a tak naprawde najbardziej czlowieka satysfakcjonuje fakt, ze robi cos dobrze. A nawet na kasie trzeba pewne rzeczy ogarniac, zeby nie bylo dookola chaosu i zametu

Napisane przez szprotka_mada

Ja sobie też nie mogłam przez długi czas pozwolić na aparat, ale powoli, małymi kroczkami nazbierałam na oba łuki, a na wizyty, to już teraz na bieżąco odkładam...
Faktycznie jest tak, że to my widzimy swoją wadę jako najgorszą z możliwych, wyolbrzymiamy ją, a pozostali nie zwracają na to uwagi.
Mnie się wszyscy po założeniu (zresztą teraz też) pytają po co zakładałam skoro miałam proste ząbki... A proste ząbki to dopiero mi się teraz zrobiły z tego bałaganu, który miałam rok temu...

Ja w 100% z dziela mojej orto zadowolona nie jestem, ale to sama sobie nawymyslalam "a ten zab moglby jeszcze troche bardziej do przodu", "ten do tylu", w efekcie do gory mam delikatna fale, ale niewidoczna bez przygladania sie bardzo szczegolowego , ale troszke mnie ona irytuje. Ale nic nie poradze na to, ze orto robila to, co ja chcialam, a ze ja mialam glupie pomysly...

Napisane przez diablica071086

specjalista potrafi wyrównać ząbki, pamiętam jak siostrze zrobiła się dosłownie harmonijka z ząbków , jedynki i dwójki dosłownie sie wymijały a dziś ma proste tylko teraz zostały jej do poprawy dolne ale nimi się nie uśmiecha więc na razie odpuściła , a co sztucznych to mój Mąż ma koronkę na 1 i nic nie widać ale juz czuć bo taki jakiś za idealny jest w dotyku

Glownie przez dol zakladalam aparat Z tym, ze mialam tam taki scisk, ze nie prostowanie ich to bylo takie cierpliwe czekanie na paradontoze (czy jak to sie tam zwie), ktora ma moj ojciec wlasnie glownie przez straszny scisk. A teraz jednak te szanse na nie zmalaly, juz tak ciasno nie jest

[T'ai]

Napisane przez Świniaczek

1. No i tu jest pies pogrzebany, bo ja nie chce winietek, ale nie chce tez wyscigow do stolika po lepsze miejsca Wiec kompletnie nie wiem co wymyslimy, bo cos by trzeba...

my mieliśmy stoły 10-osobowe i na każdym stole lista z 10 nazwiskami
tym sposobem konkretne miejsce każdy już wybierał sam

[the rock]

Napisane przez Świniaczek

Badz tu czlowieku madry
Nie chce winietek, ale nie chce tez tego chaosu, ktory faktycznie jest masakryczny

No tak

[madziares25]

Przez Was nie zdążę do pracy na 14 uciekaaaaaaaaaaaam papa bede po 23 do miłego myślę o Was
Jesteście jak nałógPA

[MiciaKicia]

Napisane przez madziares25

Przez Was nie zdążę do pracy na 14 uciekaaaaaaaaaaaam papa bede po 23 do miłego myślę o Was
Jesteście jak nałógPA

papa