Wasze opisy na GG! Część XXIII

[TajemniczaPanna]

pytasz czy tęsknie ?
nie ,wcale .

-kochałaś już kiedyś ?
-pokocham .

coś ją wreszcie popchnęło do przodu .nie odwracała się za siebie ,starała się udowodnić ,że choler*nie jej zależy na pewnych zmianach .

mieszasz mi w głowie ,to już się robi nie do zniesienia .

nie wyobrażam sobie szczęścia bez Ciebie .

Ty wcale jej nie znasz ,a twierdzisz ,że kochasz .Czy kiedykolwiek widziałeś ją smutną ?.Czy właśnie byłeś przy niej ?.Kiedy ona płakała w poduszkę ,Ciebie po prostu nie było .Robiła sobie nadzieję ,że może kiedyś przyjdziesz do niej i ją po prostu przytulisz .Nie było Cię . Więc zamknij się i proszę nie kłam ,że ją kochasz .

'-dziękuję
-za co ?
-za wszystko
-ale ja nic nie zrobiłam ...
-zrobiłaś ,dziękuję Ci ,że jesteś .'

[kontrastowa0]

JAK WSPANIALE, ŻE JESTEŚCIE
____


I (shou)l(d) (be) ove(r) you
powinnam z tobą skończyć
kocham cię

oddalamy się od siebie wpół gestu

bo czasami emocje mają ujście we łzach

"lat przybywa a serce coraz głupsze"

szkoda, że Bóg nie może zabrać nam czasu,
tego, w którym tak bardzo zatracamy się w myślach o drugiej osobie

''brakuje słów i słońce wypala mózg''

''nie pozwól ciszy mówić za ciebie''

karmię ptaki i nadzieję starymi sucharami wspomnień

gdy w życiu zaczyna gościć przyzwyczajenie,
traci się zdolność kochania drugiej osoby

kolejna noc spędzona z nim,
ale zawsze czekam na Ciebie

chciałabym w tobie utknąć

"spadł mi pod nogi pierwiastek twojej duszy"

[ruda wiewiora]

życie daje mi ciągłe wybory,
w których rozum sprzecza się z miłością,
boję się przestać kochać ...

żyję na krawędzi,
nic gorszego mnie już nie spotka,
niż Ty

dziękuję za uśmiech, który wciąż mnie nachodzi po nocach

stoję naga,
ubrana tylko w dotyk Twoich dłoni

próbowałam się schować w Tobie, któryś raz ...
deszcz i tak mnie dopadł

" kto chce twe miejsce zająć dziś,
każdemu mówię że zajęte,
jakbyś za chwilę miał przyjść "

[Paralogiczna]

kontrastowa0, KaMa2704, kamilamcr - cukiereczki dziś
rozłożyłyście mnie na łopatki ♥
ruda wiewora - w końcu! <3

siedzisz otulona jego ramionami,
cichy szept przy uchu, że cię kocha.
nieobecna myślami pytasz ' coś
mówiłeś? zamyśliłam się'.

chciałabym móc zobaczyć cię w moich drzwiach
z łobuzerskim uśmiechem, artystycznym nieładem
na głowie mówiącego ' cześć' jak gdyby nigdy nic.

człowiek zakochuję się tylko raz
później już tylko przywiązuje się
i mówi z pustką w głosie, że kocha.

Och, jakie to kłamliwe gdy patrzy w moje oczy z iskierkami w oczach,
a ja mała, delikatna osóbka z czarną osobowością, której nie odkrył jeszcze w
tym drobnym ciele odpowiada mu ' kocham' bez ' Cię', bo
przecież jakby ta osóbka będąca mną mogłaby zdradzić tego, którego
kocha? Och, on źle nadal rozumie sens wypowiadanego przeze mnie
'kocham'. kocham.... innego.

są słowa, które w ustach jednego nabierają
magii, a w ustach drugiego są po prostu słowami.

ja cię nie chcę.
to moje serce się ciebie domaga.

nie jestem stworzona do związków, obowiązków, ograniczania
siebie, zaprzestania flirtu. Duszę się i z wolna umieram jak ptak
zamknięty w klatce. może dlatego, ze nie kocham tego z którym
jestem, może a raczej na pewno gdybym była z tym do którego
należy moje serce byłabym oddana, czułabym wolność w klatce.

[boundlessly]

dziękuję, postaram się bywać częściej
i tak pięknie jest widzieć stare nicki ♥



Bo tak błogo jest wtapiać zieleń ufności moich w Twój źrenic ocean.

A suknia moja ku Tobie osuwa się z bioder.

Tylko w Twój dotyk chcę być ubrana,
boso stać i szepty płomienne pod powieką zamykać.
I dreszcz warg spękanych na skórze - powitanie Twoje.

[_changime]

Napisane przez ruda wiewiora

stoję naga,
ubrana tylko w dotyk Twoich dłoni

" kto chce twe miejsce zająć dziś,
każdemu mówię że zajęte,
jakbyś za chwilę miał przyjść "

Napisane przez kontrastowa0

oddalamy się od siebie wpół gestu

bo czasami emocje mają ujście we łzach

"lat przybywa a serce coraz głupsze"

''brakuje słów i słońce wypala mózg''

gdy w życiu zaczyna gościć przyzwyczajenie,
traci się zdolność kochania drugiej osoby

kolejna noc spędzona z nim,
ale zawsze czekam na Ciebie

chciałabym w tobie utknąć

"spadł mi pod nogi pierwiastek twojej duszy"

Napisane przez Paralogiczna

chciałabym móc zobaczyć cię w moich drzwiach
z łobuzerskim uśmiechem, artystycznym nieładem
na głowie mówiącego ' cześć' jak gdyby nigdy nic.

człowiek zakochuję się tylko raz
później już tylko przywiązuje się
i mówi z pustką w głosie, że kocha.

są słowa, które w ustach jednego nabierają
magii, a w ustach drugiego są po prostu słowami.

ja cię nie chcę.
to moje serce się ciebie domaga.

zauroczyłam się normalnie ! pozwólcie, że je zabiorę.

_______
Jeszcze nikt nie potrafił spowodować uśmiechu na mojej Twarzy
samym wyglądem. Widzisz jak jesteś cholernie wyjątkowy?

Sprawię, że się we mnie zakochasz na zabój a później Cię zostawię
samego. Tak kochanie, zemsta jest słodka.

Czy tęsknię za nim? Nie. Tylko czasem mam ogromną ochotę podejść
i przytulić się do Niego tak jak kiedyś.

Jego 'cześć' i od razu wymiękam

- Dlaczego ty się nadal z nim spotykasz?!
- Bo on jest jak narkotyk - uzależnił i nie potrafisz z tego bagna się
wydostać, nawet jak tego bardzo pragniesz.

[ludwila]

_"Pozwól, że opowiem Ci o znajomości, która trwa, chociaż nie jest pewna swojej przyszłości"

_Bądź moim Aniołem na Ziemi,
Moją miłością kojącą każdy ból.

_Nie oczekuj cudów
Nie jestem cudem.

_Przy tobie każda sekunda trwała wieczność
I każdy dzień znaczył dla mnie tak wiele

_Bo nikt tak jak Ty nie potrafi żyć,
Nikt inny nie nauczy mnie być.

_"Okazuje się, że wolność oznacza jedynie tęsknotę za tobą"

_Czułeś się kiedyś tak, Jakbyś nie mógł złapać tchu?
I ten wewnętrzny ból, który przerywa klatkę piersiową na pół..

_Chcę odnaleźć prawdę, poczuć życia sens.

[Ruda Gwiazdka]

Lubiła niewinnie zapraszać spojrzeniami
a potem bezczelnie odpychać słowami.



'Już nigdy nie wejdę do piaskownicy uczuć...
nie rzucę łopatką nienawiść, nie podam wiaderka miłości...'




'A nasze oddechy gryzą się namiętnością,
ociekając seksem.'



pod Twoimi powiekami zamknął się mój świat



Spójrz , jak na nią działasz .
Patrz tylko , jak ją zmieniasz .



Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać,
a przyjemnie wspominać!



Co serce pokochało rozum nigdy nie wymaże




Są miejsca, rzeczy, ludzie, daty, które znaczą coś więcej.



W środku nocy wspomnienia bolą najbardziej

[_niebanalna]

Zaczęło brakować mu tego co ja nazywałam miłością

Jak to jest żyć ze świadomością, że gdy upadniesz to jest ktoś kto pomoże?

Nie chcę wiedzieć ile razy miłość mojego życia przeszła niezauważona.

[Kastelle]

Byłam. Nie byłam. Nadrobiłam. Wracam!


Żałośnie.

Lubię Cię. A czasem nawet Cię kocham.

‘nie przeszkadzaj mi, bo tańczę’

Kłamstwa wymyślam na poczekaniu. Nawet nieźle mi idzie.

Chwilami zastanawiam się nad sensem wszystkiego, chwilami stwierdzam, że wszystko jest bez sensu.

‘i tak przez siedem zwykłych dni’

Życie pędzi tak szybko… a ja nie lubię biegać.

‘lubię myśleć o sobie, że nie jestem idealna’

Świat się kończy a firmament nieba pęka w szwach.

Na zewnątrz mogę udawać świętą. Ale dla Ciebie stanę się największą zdzirą.

Czasem z tego wszystkiego aż brakuje mi tchu.

[mimo wszystko]

Napisane przez Paralogiczna

siedzisz otulona jego ramionami,
cichy szept przy uchu, że cię kocha.
nieobecna myślami pytasz ' coś
mówiłeś? zamyśliłam się'.


są słowa, które w ustach jednego nabierają
magii, a w ustach drugiego są po prostu słowami.

Ajćć jakie to śliczne Oczywiście zabieram




Wakacyjna miłość oglądana kiedyś na filmach staje się rzeczywistością.

[loveyouamy]

Łowili nasze sny na długie wędki; używali specjalnych haczyków, prowadzili brutalny połów. Ślepe sny wiernie płynęły w ich stronę - wydostawały się na powierzchnię, umierały z nadmiaru tlenu. Ci źli wędkarze poniekąd byli naszymi zbawcami - oni wyznaczali nam drogę do prawdziwej rzeczywistości.

Zatupała nerwowo bosą stopą. Panele przeciągnęły po całej długości pomieszczenia zduszony ni plask, ni huk. Zamierzała wrócić do kuchni, jednak ową chęć zrealizowała tylko w początkowym stadium. Odwróciła się i beznamiętnym wzrokiem mierzyła próg pomieszczenia nieśmiało zapraszający do przekroczenia; na stole stały dwie filiżanki, pośrodku dzbanek z herbatą. Razem stygnące w dzikiej samotności, bo bez ludzkiego udziału. Bezwiednie przygryzła kciuk, uprzednio zerkając na zegar. Dłońmi objęła przylegające do ciała łokcie i w tej dość dziwacznej, zgarbionej pozycji stała przez parę zawieszonych w czasoprzestrzeni momentów.

Nienaruszona przestrzeń nad stołem, a wokół przerażająca cichość. Żadnego tupotu, żadnego cynicznego chichotu, podgryzającego ciemność i złośliwość rzeczy martwych, które swoją obojętnością pogłębiały panującą pustkę. Przytłaczające. Potarłem czoło, później potarłem oczy; zaciągnąłem się dusznym powietrzem w celu odnalezienia jaśminowej woni nie wyłapałem nic, nawet zapachu własnego spoconego ciała, a wiem, że śmierdziało ono przerażeniem. Ten niewielki ogrom przestrzeni, wpychający się drzwiami i oknami do mojego mieszkania, był zupełnie jałowy. Nie upajał, nie kusił wyobraźni do konstruowania tworów wykraczających poza granice wyobraźni ot, po prostu nijako egzystował w tym pomieszczeniu i ciążył, ciążył w płucach tą swoją bezwonnością.

Nie naoliwiła stawów. Zgrzytały zawodząco, kiedy bezcelowo łamała przestrzeń ciasnego mieszkania. Kolana skrzypiały pod wiotką warstwą przezroczystej skóry; organizm w literalny sposób okazywał tężejący niepokój. Materiał skromnej sukienki szeleścił niezdarnie, zagłuszając tykanie zegara, które otępiało do szaleństwa rozbiegane myśli. Nie potrafila znaleźć tchu w przejmującej ciasnocie - mieszanina tlenu i azotu bawiła się w berka.

Poczuła dłoń na swoim ramieniu. Mimowolnie skierowała głowę w stronę towarzysza i obdarzyła go nieokreślonym spojrzeniem. Ni chłodnym, ni ciepłym. Lawirującym między skrajnościami. W odpowiedzi wymusił na ustach uśmiech. Cóż za ironia!, nawet wykonanie tak prostych gestów przychodziło im z trudem. Emocje uprzedmiotowili, uważając za rzecz ekstremalną w utrzymaniu; rarytas, na który nie było ich stać.

Stworzyłam mechanizm czułości. System odruchów potrzebnych i niepotrzebnych; niewielki guzik "resetu", który nacisnę wtedy, gdy popełnię błąd.

Bo czy marazm nie jest samoobserwacją własnego rozkładu? Jesteśmy tacy słodko organiczni, tacy delikatni, kruszymy się w czasie mocniejszego podmuchu, ale to nas przecież podnieca. Nie śnimy po nocach. Śpimy osobno, choć razem. Łączy nas jedna kołdra, jedna poduszka, jedno prześcieradło pod nami. Dzielą marzenia, uczucia, także spojrzenia wędrujące po różnych kątach pokoju. Oddech przedziera przestrzeń, którą kiedyś wypełniał nasz śmiech - teraz nie ma nic - została tylko kołdra, poduszka i prześcieradło; materialne ogniwa.

[Kastelle]

Zupełnie nic się nie stało. To tylko pękło mi serce. Milion drobnych kawałeczków, jak sztylety przeszywa mą duszę. Krzyczę z całych sił lecz z ust wydobywa się cisza, tak przeraźliwa, tak huczna, że aż wiatr ustał i ptaki zamilkły. Świat w miejscu zakręcił, stanął, odsapnął… cisza. I znów słychać stukot obcasów miarowy chodnikiem, oddechy ludzi spieszących do pracy. Ulica bezludna zapełnia się zgiełkiem, mnie mijasz, wzrok spuszczasz obojętnie. Świat kręci się dalej, życie.. nic się nie zmieniło. Bo tak naprawdę zupełnie nic się nie stało, to tylko pękło mi serce…

może jak zacznę udawać, że mi nie zależy, że jestem cholernie obojętna, może wtedy wyjdzie? bo szczerość jakoś już do nikogo nie przemawia..

jesteś ch*jem, ale tego właśnie potrzebuję.

[grise]

abunee, dontgivemenames, TajemniczaPanna,
ruda wiewiora, boundlessly, sanderson93,
_mandarynka, SparklyAngel
NAJCUDOWNIEJSZE ♥



Rób co tylko chcesz żeby wyrzucić to z siebie
I nie stać się reakcją na wspomnienie

I poza moimi niebieskimi jak niebo oczami,
widzę niebieskiego ciebie.

Ruszajmy teraz
Pozwólmy naszej miłości być samej

Jeśli przyszłość projektował karnawał idiotów,
lepiej siedź cicho.

Gdybyś mnie kochał,
Czy nie powiedziałbyś mi o tym?

Zabijasz moje serce tylko po to by zobaczyć czy się podniosę
Ponad Twoją złość, ponad Twoje kłamstwa

Dlaczego serce kocha tylko to, co może stracić?

Potem pyta, czy może mnie pocałować.
Zazwyczaj nie lubię tego pytania.
Po prostu całuj - zawsze myślę.

[UpsentMinded]

ja bez Ciebie tutaj marzne
ja bez Ciebie tutaj kurv.a ja pie*dole marzne. / haha to mi się przyśniło.


liar liar, don't cry on my shoulder.

and we had magic and this is tragic.

[BananowaDelma]

Napisane przez smileandsweet14

BananowaDelma - jesteście moją inspiracją

niesamowicie mi

________

Nikt nie rozkwita samotnie,
lecz w ramionach przyjaciela

Kazał spadać mi, razem
z wiatrem

Pozwólcie mi: płakać godzinami,
nie wychodzić z pokoju,
wcinać lody garściami,
tęsknić do upadłego,
pić co najlepsze,
starać się o raka płuc

Wyszeptał mi te głupie
dwa słowa, dzięki którym
całą noc pływałam w
uśmiechu

[keeendy]

gdyby dziwki zaczęły świecić, nasze miasto wyglądałoby jak Las Vegas.

ja jestem winna, nie jest źle, zawsze byłam winna.

mam dosyć gładkich słów - nudzą mnie.

upadniemy nie raz, idąc po swoje marzenia.

diabeł mnie nie chciał, bo za bardzo lubię śpiewać kolędy.

panna z charakterem, którą rządzi temperament.

[Ruda Gwiazdka]

'Czasem człowiekowi coś odwala. Robi coś czego wcale nie chce.
To nie jego wina. Czasem to wbrew niemu.
To co nim rządzi.?
Miłość.'



Jak bańka mydlana - Nim dotkniesz, ja zniknę....



Jestem tylko kobietą...
W genach mam wiarę w szczęśliwe zakończenia.

'Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać,
a przyjemnie wspominać!'

'choćby cały świat się zawalił, musisz iść'

[smileandsweet14]

"

Dziś wieczorem zostanę w domu
i będę tak tęskniła,
że nie wiem co.


Lato? Daj spokój, przecież wiesz, że to nie tylko obce kraje, okulary przeciwsłoneczne zaje**sta opalenizna i fajne ciuchy. To czas, w którym serce, które prawie umarło zimą odżywa. Wszystkie uczucia się włączają i nabierają kolorów, tymbarki znów smakują jak miłość w płynie i chudniesz od samego śmiania się. Żyjesz chwilą, a wszystkie plany, które przyjdą Ci na myśl odrazu realizujesz. Zakochujesz się w kilku facetach naraz, zwykle nie wiesz co robić, bywasz u przyjaciółki częściej niż w domu i po prostu-żyje się kurde łatwiej


Nie. Już nie jestem silna.
Tak ,
nie radzę sobie z życiem.


Cały Ty.
tak mocno denerwujący,
że aż słodki.


Między nami jest chemia.
Głównie kwas.

"

[Nefret]

kontrastowa0, http://uczucia-pisane-slowem.blog4u.pl/ ? ;p

" To straszne uczucie, gdy więzy uczucia się wypalają.
Koniec spojrzeń, uśmiechów, tajemnic.
I znów pustka.
Kurczowo próbuję zatrzymać resztki fascynacji, czepiam się każdej jej części
- ale to na nic - wymyka mi się.

Stęsknione szepty

Nie postrafię opisać intensywności tego, co czułam w tamtej chwili..

Gdzie Twoje ramiona, które powinny mnie zatrzymać?

Mogłabym Cię schrupać. Problem w tym, że jestem na diecie.
Uczuciowej. "

[TajemniczaPanna]

grise -, a ten opis poniżej jest śliczny i pozwól ,że sobie go zabiorę :
Dlaczego serce kocha tylko to, co może stracić?

_________________________ ____________

żyję tylko dzięki Twojej miłości.

nic mi nie zostaje ,jak tylko być i pier*dolić wszystko .

nie jestem zła ,jest mi po prostu chole*rnie smutno .

podarowałeś mi róże ,powiedziałeś ,że mam ją trzymać przy sobie do tego czasu gdy wrócisz .kochałam Cię i posłuchałam .pewnego dnia róża zwiędła ,lecz ja miałam ją cały czas przy sobie.było mi przykro bo nie pisałeś ,a ja nie wiedziałam co się z Tobą dzieje.uznałam ,że nie masz czasu.róża już nie miała w sobie "życia" .ja nadal miałam tą cząstkę nadziei.ktoś zadzwonił.nagle wszystko się skończyło,lecz ma miłość do Ciebie nigdy nie zniknie .

-gdybyś miała dziś umrzeć ,jakie by były Twoje ostatnie słowa ?
-Kocham Cię .

-patrz ,jakie te puzzle są poukładane
-szkoda ,że to co nas łączy nie jest .

[SparklyAngel]

grise - dziękuję kochana


Ile to już upłynęło dni?
Pamiętam ten wieczór jak dziś,
czułam się tak, jakby ktoś podarował mi
upragnioną gwiazdkę z nieba.
Moim zadaniem było jedynie skupienie
całej swojej uwagi na jego błękitnych oczach
i powiedzenie pewnym głosem, bez chwili zawahania
- Ja Ciebie też kocham.

zatrzymać świat
zaczarować go tak
chociaż na chwilę
tylko po to by
wyszeptać
kocham

uniesieniem brwi
skwitował moje
kocham

[Ruda Gwiazdka]

"lat przybywa a serce coraz głupsze."


bo czasami emocje mają ujście we łzach.



'w powietrzu pachnie kobiecą kokieterią.'


w jej oczach migotało szaleństwo.



'Bóg mi wybaczy. To jego fach.'


'Nie sztuką jest się zakochać...
Sztuką jest przestać kochać wtedy, gdy serce nadal tego
pragnie, a rozsądek podpowiada całkiem co innego...'


Cześć ,samotność się nazywam


'rumienił się gdy na mnie patrzył,
gdy do niego mówiłam płonął już cały'


'słońce wyszło. powstały senne pragnienia.'

[mimo wszystko]

Jeeaa przyjęli mnie do szkoły Teraz tylko do przodu!



A teraz strony się odwróciły - to ja jestem tą dobrą


Wciąż zakochana w Jego oczach, uśmiechu, dotyku, szepcie i w pocałunkach nocą....

[_changime]

mimo wszystko - gratuluję ! ja jeszcze muszę czekać na
wyniki do jutra ;/



Wyrzuć go z pamięci, a zobaczysz jak świat jest piękny !

Pozostała tylko cisza i obrazy ostatniej nocy.

Może jest cholernym dupkiem, ćpunem, pijakiem ale mi to nie
przeszkadza w kochaniu Go. Miłość wymaga poświęceń.

[mimo wszystko]

Napisane przez _changime

mimo wszystko - gratuluję ! ja jeszcze muszę czekać na
wyniki do jutra ;/

Dziękuję I trzymam kciuki


Śmieszna to rzecz, ta miłość

[istny_paradoks]

jeah, dostałam się
mogę odpoczywać już

Napisane przez TajemniczaPanna

-gdybyś miała dziś umrzeć ,jakie by były Twoje ostatnie słowa ?
-Kocham Cię .

kradnę sobie.

...

tak bardzo chciałam zadomowić się w twoim sercu,
popatrz, nawet rzeczy spakowałam.

gdybym umiała,
sprawiłabym, że pokochał byś mnie,
pech chciał, że nie umiem,
więc kochasz ją.

miała jeden cel- zabić, udusić wspomnienia, zapomnieć, normalnie żyć.

pora być sobą,
pora kierować się emocjami.

patrzył na mnie z takim samym smutkiem jak ja na niego,
oboje biliśmy się krzyczącymi myślami,
jednak żadne z nas nie potrafiło wydobyć z siebie 'zostań'

...

[_changime]

' Miłość - tak jak akt twórczy - również jest ryzykownym, a więc
wymagającym odwagi wykroczeniem poza siebie, ku nieznanemu,
otwarciem się na drugą osobę. Przynosi nam dojrzałość, nadaje
nowy sens naszemu życiu i może stać się bezpiecznym azylem - lecz
zarazem czyni nas bezbronnymi, podatnymi na ból i zdolna jest
nas zniszczyć. '

' Bywa, że wznosimy wokół siebie mury, budujemy je długo i mozolnie
i sądzimy, że są bardzo mocne. Jednak potem zjawia się ktoś i obala je
zwykłym dotknięciem lub tchnieniem oddechu. '

[_niebanalna]

haa! dostałam się!


Co złego zrobiłam? Jakiego grzechu trzeba się dopuścić by zasłużyć na taki koniec?

Gdybyś przez tydzień wiódł moje życie nie byłbyś już taki arogancki,
Gdybyś przez dzień miał moje serce wiedziałbyś co to miłość,
Gdybyś zniósł choć godzinę mojego życia w Twoim sercu byłoby
więcej współczucia.

Sprzedał mnie za kieliszek wódki i zapomniał o mnie nim noc zapadła.

Niewiara w coś nie czyni tego czegoś nieprawdziwym,
Czasami tylko i wyłącznie dzięki wiedzy możemy dojść do wiary.
Bo jeśli Ty nie wierzysz w miłość nie znaczy to,
że ja nigdy nie dowiem się co to znaczy.

[Paralogiczna]

dziękuje ♥

to trochę zabawne, ale zauroczyłam się,
zakochałam i z namiętnością patrzyłam
na jednego człowieka...

duszę się jak mały gołąb w klatce z
pocałunków, płatków śniegu, wspomnień.
przeszywa mnie dreszcz podniecenia
gdy wysuwam skrzydła na zewnątrz. me
ciało drży, chcę zburzyć tę udawaną miłość...

przez myśl nie przeszło mi jakby zima
minęła bez silnych ramion, zachłannych
pocałunków i nocy pełnych wódki.

- nie czuję się pewnie w naszej znajomości
- kochanie, dlaczego?
- może dlatego, że kocham innego, a z Tobą
po prostu się widuję i sypiam?

na palcach, zabawnie kołysząc biodrami w rytm
bąbelków szampana, muzyki jazz wychodzę z
baru, twojego życia, serca, mózgu i odbicia w lustrze
nad ranem gdy razem myliśmy zęby.

- dlaczego nie wierzę Ci, że mnie kochasz?
- może dlatego, że mnie nie kochasz?

dziś ten dotyk przypomina tylko źdźbło trawy,
kilka mrówek, setki promieni słonecznych.
człowiek nigdy tego nie powtórzy.