Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/X 2011

[Martusiaaa21]

Napisane przez agnieszka 0605

Ja już po zakupach i wizycie mała rośnie i jest "mała" bo ma 1200g, ale dłuugaśna i dlatego tak sie ta waga "rozłożyła". Ogólnie podobno mała jest do przodu o jakieś 10-15 dni i główka 8 cm wow Szyjka bez zmian, znaczy się nie skraca

Co do cukrzycy - za miesiąc mam zrobić jeszcze raz tę hemoglobinę glikoryzowaną, przez ten tydzień nie muszę się kłuć, tyle że mam nie jeść za dużo słodkiego i potem mam mierzyć co 2h i wtedy mam mieć poniżej 105. Chyba dam radę Także kochaniutkie - znowu jakaś nowość z tym mierzeniem

Z zakupów też jestem zadowolona, bo kupiliśmy wreszcie wszystko do pokoju małej teraz tylko montowanie, skręcanie i jeszcze jedynie firaneczki trzeba zakupić, ale to już nie takie duże pieniądze.

jakie dobre wieści kochana mała rośnie i jest super, kłuć się nie trzeba i zakupy zrobione dla małej to bardzo dobry dzień dziś dla Was zaczął się nowy miesiąc i od razu dobre wiadomoscito czekamy na fotki już zrobionego pokoiku córeczki

A ja sobie wzięłam relaksującą kąpiel mmmmmm super

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

Napisane przez Malgosia1983

Własna kuchnia własne sprzątanie wlasny balgan i nic nikomu do tego. Oto chodzi.

pięknie to ujęłaś

Napisane przez aa2

a powiedzcie mi kupujecie do szpitala te najmniejsze papmpersy 1? one zawsze są w opakowaniu po 43? dziś w kauflandzie widziałam i kosztowały 26 zeta i zastanawiam sie czy kupicone sa od 2 kilo do 5 chyba a potem to juz chyba lepiej te 2 co?

moja kuzynka co nie dawno urodziła, mówiła, że pampersów 1 miała jedną paczkę, a później już 2, tylko mały miał 57cm jak się urodził i później poprostu już były za małe, tylko kurcze nie wiem ile było w tym opakowaniu sztuk

Napisane przez cotynato

Ja sobie jeszcze takie muszę zamówić Cudaczki są

słodziaki

dobra mykam bo już wszystkie mamuśki śpią ciekawe jak ja się przestawie na nocne wstawanie jak już mały będzie na świecie
dobranoc mamuśki

[MAGiALENA]

cześć śpiochy!

[Aiszka22]

Agnieszko jak to dobrze, że szyjka się nie skraca!!! No i z tym cukrem też wygląda dobrze, więc teraz tylko wyluzować się i skupić na samych przyjemnych rzeczach No i oczywiście gratuluje długiej i dorodnej córeczki

A ja się trochę martwię, że u mojego synka coś złego się dzieje... Są dni kiedy kopie jak szalony, aż cały brzuch skacze, a potem na przykład 2 dni ciszy... I takie delikatne smyranko. Teraz to samo - już się cieszyłam, bo przedwczoraj i wczoraj rano dawał mi nieźle popalić, a potem cisza... Nawet wieczorem ok 23 nie dał nawet maleńkiego znaku, ze jest ze mną, a codziennie o tej porze chociaż trochę się ruszał Dzisiaj prawie całą noc nie spałam i czekałam, a tu

---------- Dopisano o 07:34 ---------- Poprzedni post napisano o 07:32 ----------

Napisane przez MAGiALENA

cześć śpiochy!

dzień dobry I wcale nie takie śpiochy, bo ja już po śniadanku!

[MAGiALENA]

Napisane przez Aiszka22

A ja się trochę martwię, że u mojego synka coś złego się dzieje... Są dni kiedy kopie jak szalony, aż cały brzuch skacze, a potem na przykład 2 dni ciszy... I takie delikatne smyranko. Teraz to samo - już się cieszyłam, bo przedwczoraj i wczoraj rano dawał mi nieźle popalić, a potem cisza... Nawet wieczorem ok 23 nie dał nawet maleńkiego znaku, ze jest ze mną, a codziennie o tej porze chociaż trochę się ruszał Dzisiaj prawie całą noc nie spałam i czekałam, a tu !

nie kombinuj, nic złego się nie dzieje!
pewnie maluszek potrzebuje troszkę odpoczynku między swoimi szaleństwami. główka do góry! może danego dnia zmęczyłaś się albo właśnie więcej odpoczywałaś i on też zmieniał sobie plan dnia.
u mnie niedawno był taki dzień, kiedy czułam tylko sporadyczne i delikatne smyranie. już się popłakałam, ale mąż mnie uspokajał, że na pewno następnego dnia Kacper znów będzie się bardziej wiercił. i tak było.

[Aiszka22]

Napisane przez MAGiALENA

nie kombinuj, nic złego się nie dzieje!
pewnie maluszek potrzebuje troszkę odpoczynku między swoimi szaleństwami. główka do góry! może danego dnia zmęczyłaś się albo właśnie więcej odpoczywałaś i on też zmieniał sobie plan dnia.
u mnie niedawno był taki dzień, kiedy czułam tylko sporadyczne i delikatne smyranie. już się popłakałam, ale mąż mnie uspokajał, że na pewno następnego dnia Kacper znów będzie się bardziej wiercił. i tak było.

Obyś miała rację... Ja wiem, że panikara jestem, ale co zrobić jak te nasze dzieciaki są dla nas takie ważne Poza tym cały czas prześladuje mnie poczucie, że skoro jest teraz tak dobrze to zaraz może się coś popsuć Wiem, głupia jestem. Ale to chyba przez to, że lekarz nie dawał mi szans na zajście w ciążę, mówił, że może za kilka lat po terapii hormonalnej, potem miałam przygody z wyciekaniem wód (fałszywy alarm), heparyna w brzuch, bo podejrzewali problemy z krzepnięciem krwi, potem skurcze i problemy z szyjką.... Więc chyba czekam co będzie następne Oj chyba kopa potrzebuję i to porządnego


No, pokopał mnie troszkę Wybaczcie, że czasem tak smęcę, ale nie krzyczcie jak niedługo znowu trochę Wam potruję, że ruchów mało.....

[MAGiALENA]

Napisane przez Aiszka22

Oj chyba kopa potrzebuję i to porządnego

No, pokopał mnie troszkę

mówisz - masz!

ja też się martwię. po poronieniu wszystko przeżywa się dwa razy bardziej... ale damy radę, prawda?!

[19natka88]

Dzieńdoberek W końcu nie pada i nawet słonko się przebija

Napisane przez Malgosia1983

Dlatego kwota ponad 200 plus 100 wizyta tylko po to żeby zrobił zastrzyk to trochę za dużo... Wiem że nie powinnam tego przeliczać na kase ale taka profilaktyka to... sama nie wiem

Jeśli jest oczywiste, że taki zastrzyk dostaniesz po porodzie (za darmo?) to też bym się nie zdecydowała

Napisane przez agnieszka 0605

absolutnie nie i dobrze, że kupiłaś pochwal się jutro jaki

TAKI może nie jest szałowy ale tż chciał taki zwyklejszy zegarek, do chodzenia do pracy i na co dzień, bo taki elegancki juz ma
Jak ja zamawiałam pajace (ale u kogoś innego) to też mi nikt nie odpisał ale przyszło wszytko jak trzeba także spokojnie

Napisane przez agnyska81

Z okazji zbliżających się urodzin

A bo Ty też raczek jesteś którego masz?

Oj, naszego starego dni już chyba są policzone


Asia, kopiesz się z dzieckiem? Moje gdzieś dopiero od tygodnia, dwóch rusza się o różnych porach dnia i nie trzeba się wsłuchiwać, wyciszać, daje czadu nawet jak siedzę na przystanku. Aż się wczoraj rozglądałam, czy nikt na mój brzuch nie patrzy, bo to dziwnie wyglądało, jak się ruszał pod bluzką

Napisane przez aa2

a powiedzcie mi kupujecie do szpitala te najmniejsze papmpersy 1? one zawsze są w opakowaniu po 43? dziś w kauflandzie widziałam i kosztowały 26 zeta i zastanawiam sie czy kupicone sa od 2 kilo do 5 chyba a potem to juz chyba lepiej te 2 co?

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

Aga he he miałam napisac ze mu pukałam hi hi

Ja mam jedną paczkę 1, w takim jasnym opakowaniu - Premium Care() Są tam 74 sztuki, i potem mam pakę 2 - 94szt A w rossmanie mniejsze opakowanie widziałam, ale nie pamiętam ile sztuk

Napisane przez Aiszka22

A ja się trochę martwię, że u mojego synka coś złego się dzieje... Są dni kiedy kopie jak szalony, aż cały brzuch skacze, a potem na przykład 2 dni ciszy... I takie delikatne smyranko. Teraz to samo - już się cieszyłam, bo przedwczoraj i wczoraj rano dawał mi nieźle popalić, a potem cisza... Nawet wieczorem ok 23 nie dał nawet maleńkiego znaku, ze jest ze mną, a codziennie o tej porze chociaż trochę się ruszał Dzisiaj prawie całą noc nie spałam i czekałam, a tu

Nie martwić się bo dzidziol też to czuje A u niego na pewno wszytko ok, mój Michaś też ma takie dni spokoju, a dzisiaj już od rana szaleje Czasami zdarza mi się, że w środku nie czuję ruchów a brzuch się rusza - może masz podobnie? W każdym razie nie zamartwiać się na zapas

[DzastaW]

Witam Was =)
a Ja nadal jestem wkurzona wczorajszą sytuacją: narzeczony dostaje co tydzień wypłatę (w piątki lub sobotę), a nagle ich szef poinformował że wypłaty nie dostaną tylko od teraz będzie w poniedziałek. No poprostu masakra. W dodatku pracuje tam mnóstwo facetów którzy w weekendy jeźdźą do rodzin po prawie 100 km, a teraz nawet nie mają po co jechać bo nie mają kasy by im dać i nie mają za co zabardzo pojechać. Jak Mi narzeczony o tym powiedział to o mało nie wybuchłam. My naszczęście możemy możemy pożyczyć od rodziców troszkę na zakupy

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

natka Ja mam podobnie do Ciebie momentami, nie czuje ruchów a narzeczony czuje na ręce lub widzę że brzuch się rusza =)

[lausanne]

siedzę na przymusowym odwyku wizażowym(nawet nie mam za bardzo jak nadrabiać) bo szwagierka pojechała na urlop nad morze, a malzowi zacząl się na dobre sezon ślubny, więc nawet w weekendy jestem sama z Konradkiem. No i wariujemy, choć ja juz jestem zmęczona okrutnie bo wcale nie tak łatwo ciągle się schylać, wymyslac zabawy, podnosic go na krzeselko itd.

no własnie ja sobie piszę do Was a mały wyciągnął z otwartej pralki całe pranie i porozrzucał po podłodze. A czyściutką, świeżutka pościelą wyciera stolik teraz to juz mu dam spokój i tak muszę prać od nowa

[DzastaW]

lausanne współczuje tego schylania się i podnoszenia małego

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

zmykam obudzić narzeczonego (może dam radę), bo trzeba zaproszenia rozwieźć =)
miłego weekendu Wam życzę =)

[cotynato]

Napisane przez Aiszka22

Agnieszko jak to dobrze, że szyjka się nie skraca!!! No i z tym cukrem też wygląda dobrze, więc teraz tylko wyluzować się i skupić na samych przyjemnych rzeczach No i oczywiście gratuluje długiej i dorodnej córeczki

A ja się trochę martwię, że u mojego synka coś złego się dzieje... Są dni kiedy kopie jak szalony, aż cały brzuch skacze, a potem na przykład 2 dni ciszy... I takie delikatne smyranko. Teraz to samo - już się cieszyłam, bo przedwczoraj i wczoraj rano dawał mi nieźle popalić, a potem cisza... Nawet wieczorem ok 23 nie dał nawet maleńkiego znaku, ze jest ze mną, a codziennie o tej porze chociaż trochę się ruszał Dzisiaj prawie całą noc nie spałam i czekałam, a tu

---------- Dopisano o 07:34 ---------- Poprzedni post napisano o 07:32 ----------



dzień dobry I wcale nie takie śpiochy, bo ja już po śniadanku!

Podobno każdy ruch, nawet takie smyranko się liczy.

Napisane przez lausanne

siedzę na przymusowym odwyku wizażowym(nawet nie mam za bardzo jak nadrabiać) bo szwagierka pojechała na urlop nad morze, a malzowi zacząl się na dobre sezon ślubny, więc nawet w weekendy jestem sama z Konradkiem. No i wariujemy, choć ja juz jestem zmęczona okrutnie bo wcale nie tak łatwo ciągle się schylać, wymyslac zabawy, podnosic go na krzeselko itd.

no własnie ja sobie piszę do Was a mały wyciągnął z otwartej pralki całe pranie i porozrzucał po podłodze. A czyściutką, świeżutka pościelą wyciera stolik teraz to juz mu dam spokój i tak muszę prać od nowa

Biedactwo

[AgnesD]

ja dziewczynki dziś będę tylko podglądać co tam na forum, bo się pakuję jutro jedziemy na urlopik i nie będzie nas przez 2 tyg i wizażu też

także proszę się nie martwić jakby co

acha niezła pogoda nam się zapowiada na urlop cały czas pada

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

no i najważniejsze proszę nie robić jakiś numerów i nie rodzić w razie co zaciskamy nóżki i nie dajemy się

[DzastaW]

agnesD miłego wyjazdu =)

[MalgosiaM8]

Napisane przez Malgosia1983

Niby wiem, że nie najgorzej ale wiesz jak to jest Chyba wszystkie mamusie potrzebujemy tutaj takiego potwierdzenia jeszcze, że nie jest tak źle

Kochana nie przejmuj się musi być dobrze
Dla pocieszenia dla ciebie mam 2cm szyjki i rozwarcie a jestem spokojna, także mniej nerwów

Napisane przez agnyska81

Dobry wieczór

Strasznie dużo się tu działo od wczoraj.
Gratuluję udanych wizyt (Małgosiu, pewno Ci ulżyło, że synek się odwrócił ,

Nawet nie umiem opisać jak bardzo się z tego cieszę

Napisane przez AgnesD

no i najważniejsze proszę nie robić jakiś numerów i nie rodzić w razie co zaciskamy nóżki i nie dajemy się

Miłego urlopu we dwoje noo prawie we dwoje, ale wiesz o co chodzi

Zaciskamy i się nie dajemy

[indygo79]

hej dziewczynki, w tygodniu nie miałam czasu więc teraz was nadrabiam. od wczoraj jestem już na L4. obudziłam się z takim powerem, że całą chałupkę wysprzątałam ale jak powiedzialam lekarzowi gdzie i jak mnie pobolewa to od razu sam kazał więcej odpoczywać.

Napisane przez 19natka88

Ja ostatnio popsułam wszystko bo nie potrafiłam zmienić pozycji i tż nie mógł ze śmiechu a potem jeszcze mały dostał czkawki i koniec

no mój mąż wczoraj mówi ze śmiechem, jak usiłowałam się przekręcić w trakcie, to ja podrzemię jak ci się uda to mnie obudź. a poza tym piszą, że w ciąży ukrwienie sie poprawia i lepiej się odczuwa - dla mnie to jakaś masakra ... za wrażliwe :/

Napisane przez lullaby_ml

No wlasnie ja tez mialam kupic tego rogala do spania ale o jakim spaniu ja mowie ale do karmienia kupie, zbiore sie i kupie

a ja nie kupowałam rogala, wzięłam dodatkowa kołdrę, zwijam ją w rulon i śpi się rewelacyjnie

Napisane przez spray

U nas to samo, młody zaczął kopać i poczuliśmy się jak zboczeńce jakieś. A ogólnie libido mam zerowe przez całą ciążę, mogłabym w ogóle wykreślić ten punkt z życia.

ja nie wiem, co oni w tych gazetach i książkach piszą o tym libido.....


a na koniec wieści najważniejsze w środę byliśmy na usg. maleństwo zdrowe, ruchliwe, serduszko bije bez zarzutu, buźka ładna no i ku wielkiej radości męża to DZIEWCZYNKA!!!!!! ja byłam niezwykle pozytywnie zaskoczona, wprawdzie wcześniej było, ze to chłopiec ale nie na 100% ale jakoś tak mi sięwydawało. a tu taka niespodzianka

rośnie nam Agatka a usg potwierdziło termin na 18.09.2011

[DzastaW]

indygo gratulacje córeczki =)))

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

miałam obudzić narzeczonego, ale nie dałam rady więc znów wpadłam do Was =)

[AgnesD]

indygo oczywiście gratuluje córeczki

małgosiu oczywiście wiem o co chodzi

cieszę się bardzo z tego urlopu, w umie ostatni raz we dwoje, a tak w ogóle to jedziemy w rodzinne strony, ach rodzinki nie widzieliśmy od świąt - niestety rodziców też i tęskno bardzo, ale jeszcze trochę jeszcze chwila , no i nad morze sobie skoczymy byle pogoda była

[DzastaW]

trzymam kciuki za ładną pogodę =)

[cotynato]

Napisane przez MalgosiaM8

Nawet nie umiem opisać jak bardzo się z tego cieszę

Kochana ty lepiej głośno się nie ciesz bo ten mały spryciarz może jeszcze złośliwie się przekręcić Mój to czasami mam wrażenie że ma takie złośliwe zagrywki w tylu nie kopnę jak mamusia chce się pochwalić i już mi się przekręcił raz do góry to się stresowałam, teraz znów ma główkę na dole, ale coś czuję że się jeszcze kilka razy to zmieni
Chociaż w sumie jak u Ciebie rozwarcie jest to może mały już się spakował i czeka

Napisane przez indygo79

hej dziewczynki, w tygodniu nie miałam czasu więc teraz was nadrabiam. od wczoraj jestem już na L4. obudziłam się z takim powerem, że całą chałupkę wysprzątałam ale jak powiedzialam lekarzowi gdzie i jak mnie pobolewa to od razu sam kazał więcej odpoczywać.



no mój mąż wczoraj mówi ze śmiechem, jak usiłowałam się przekręcić w trakcie, to ja podrzemię jak ci się uda to mnie obudź. a poza tym piszą, że w ciąży ukrwienie sie poprawia i lepiej się odczuwa - dla mnie to jakaś masakra ... za wrażliwe :/



a ja nie kupowałam rogala, wzięłam dodatkowa kołdrę, zwijam ją w rulon i śpi się rewelacyjnie



ja nie wiem, co oni w tych gazetach i książkach piszą o tym libido.....


a na koniec wieści najważniejsze w środę byliśmy na usg. maleństwo zdrowe, ruchliwe, serduszko bije bez zarzutu, buźka ładna no i ku wielkiej radości męża to DZIEWCZYNKA!!!!!! ja byłam niezwykle pozytywnie zaskoczona, wprawdzie wcześniej było, ze to chłopiec ale nie na 100% ale jakoś tak mi sięwydawało. a tu taka niespodzianka

rośnie nam Agatka a usg potwierdziło termin na 18.09.2011

O proszę Gratulacje

Co do tego libido to ja też nie wiem o co im chodzi.
Z pozycją - hahah

[lausanne]

Napisane przez AgnesD

acha niezła pogoda nam się zapowiada na urlop cały czas pada

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

no i najważniejsze proszę nie robić jakiś numerów i nie rodzić w razie co zaciskamy nóżki i nie dajemy się

baw się dobrze, moze pogoda też się poprawi

a z rodzeniem poczekamy na Ciebie, nie martw się

Napisane przez indygo79

rośnie nam Agatka a usg potwierdziło termin na 18.09.2011

gratki no i proszę ale oryginalne imię

ja mam nadzieję że moja Małgosia nie okaże się suma sumarum Tymkiem. Też nie było na 100% (ginek dał 99%)

[MalgosiaM8]

Napisane przez cotynato

Kochana ty lepiej głośno się nie ciesz bo ten mały spryciarz może jeszcze złośliwie się przekręcić Mój to czasami mam wrażenie że ma takie złośliwe zagrywki w tylu nie kopnę jak mamusia chce się pochwalić i już mi się przekręcił raz do góry to się stresowałam, teraz znów ma główkę na dole, ale coś czuję że się jeszcze kilka razy to zmieni
Chociaż w sumie jak u Ciebie rozwarcie jest to może mały już się spakował i czeka

Co do tego libido to ja też nie wiem o co im chodzi.
Z pozycją - hahah

Spakował i czeka ale tekst
Niech jeszcze posiedzi w tym brzuszku do połowy sierpnia a potem może wychodzić
Mam nadzieję że spryciula się już nie przekręci , czułam ostatnio jak się przekręcił tydzień temu, jak mi w poprzek brzucha stanął to jak tu było nie poczuć

Miałam leżeć i pachnieć dziś, ahaaa.... pomarzone, już posprzątałam co nieco , bo zaraz szwagierka z dziećmi przyjedzie... potem jakiś obiad zrobić, a ja dalej bym poszła spać ehhh
ale powiemm szczerze pokonałam piętro do mamy z wałóweczką i się zmachałam

A libido hm wysokie nie jest, coś tam kiełkuje, ale chyba tu chodzi o to ukrwienie dobre i wieksze doznania, ale sory z brzuszkiem to sobie można poszaleć

[lausanne]

a moje libido jest całkiem znośne. Ale cały czas mi się wydaje że to dlatego że nie bardzo nam można

[MalgosiaM8]

Napisane przez lausanne

a moje libido jest całkiem znośne. Ale cały czas mi się wydaje że to dlatego że nie bardzo nam można

zakazane kusi ja już powoli zaczynam wymiękać, już mnie się nie chce jak wcześniej, ja tylko marzę o spaniu i odpoczynku jak się do łóżka położe

[19natka88]

Napisane przez DzastaW

natka Ja mam podobnie do Ciebie momentami, nie czuje ruchów a narzeczony czuje na ręce lub widzę że brzuch się rusza =)

Napisane przez lausanne

siedzę na przymusowym odwyku wizażowym(nawet nie mam za bardzo jak nadrabiać) bo szwagierka pojechała na urlop nad morze, a malzowi zacząl się na dobre sezon ślubny, więc nawet w weekendy jestem sama z Konradkiem. No i wariujemy, choć ja juz jestem zmęczona okrutnie bo wcale nie tak łatwo ciągle się schylać, wymyslac zabawy, podnosic go na krzeselko itd.

no własnie ja sobie piszę do Was a mały wyciągnął z otwartej pralki całe pranie i porozrzucał po podłodze. A czyściutką, świeżutka pościelą wyciera stolik teraz to juz mu dam spokój i tak muszę prać od nowa

No kochana proszę się w miarę możliwości nie przemęczać

Napisane przez AgnesD

ja dziewczynki dziś będę tylko podglądać co tam na forum, bo się pakuję jutro jedziemy na urlopik i nie będzie nas przez 2 tyg i wizażu też

także proszę się nie martwić jakby co

acha niezła pogoda nam się zapowiada na urlop cały czas pada

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

no i najważniejsze proszę nie robić jakiś numerów i nie rodzić w razie co zaciskamy nóżki i nie dajemy się

Udanego urlopu Żadna do rodzenia się nie szykuje jeszcze

Napisane przez indygo79

no mój mąż wczoraj mówi ze śmiechem, jak usiłowałam się przekręcić w trakcie, to ja podrzemię jak ci się uda to mnie obudź. a poza tym piszą, że w ciąży ukrwienie sie poprawia i lepiej się odczuwa - dla mnie to jakaś masakra ... za wrażliwe :/

ja nie wiem, co oni w tych gazetach i książkach piszą o tym libido.....


a na koniec wieści najważniejsze w środę byliśmy na usg. maleństwo zdrowe, ruchliwe, serduszko bije bez zarzutu, buźka ładna no i ku wielkiej radości męża to DZIEWCZYNKA!!!!!! ja byłam niezwykle pozytywnie zaskoczona, wprawdzie wcześniej było, ze to chłopiec ale nie na 100% ale jakoś tak mi sięwydawało. a tu taka niespodzianka

rośnie nam Agatka a usg potwierdziło termin na 18.09.2011

U mnie libido zerowe

Gratulacje córeczki

[bruma]

Hej, hej...
Na początku oczywiście GRATULUJĘ wszystkim mamom udanych wizyt i wzorowo rosnących maluszków i niektórych klocuszków

indygo gratulacje córeczki

AgnesD życzę udanego wyjazdu, odpocznij sobie kochana...nawet jak nie będzie pogody, to w pochmurne dni również można coś wymyśleć Ważne jest to, że jedziecie razem i spędzicie ten czas we dwoje/no troje

Co do ruchów dzieciaczków...to mój mały przedostatniej nocy TAK SZALAŁ, że obudziłam się z bólu Skopał mnie niemiłosiernie żeberka i wnętrzności strasznie to odczuły, zwłaszcza żołądek bo w pewnym momencie zaczęło mnie mdlić...musiałam wstać, napić się wody i pochodzić i oczywiście szczerze porozmawiać z synem że chyba nie chce matki wykończyć jak jeszcze do wyjścia daleko ... i co ... poskutkowało Błażejek się troszkę uspokoił, na tyle, że zasnęłam

[indygo79]

Napisane przez 19natka88

Wróciłam z zakupów... efekt taki: tż ma dwie koszule, ja: nic Ja się pytam: dlaczego te ciążowe ciuchy są takie obrzydliwe i drogie? Kurde ja mam 23 lata a ciuchy są jak na jakieś babcie 60 letnie - koszule ze stójkami, zabudowane dekolty no tragedia po prostu A mama z babcią jeszcze przed wyjazdem : "musisz sobie coś kupić, i koniecznie elegancką koszulę i nie dopasowane" Prawie się popłakałam w przymierzalni

wiesz co? ja z ciazowych ciuchów na allegro kupiłam tzw doły, czyli dzinsy, spódnice i legginsy. do tego nosze normalne bluzki - nadal wchodzę w te sprzed ciąży (do koszulowych pas zakładam), a tak to sobie pokupowałam takie tuniki, koszulki dłuższe itp na targu, niedrogie a śliczne - żadna nie jest ciążowa, tylko ciut większy rozmiar i wszyscy mówią, że ładnie to wygląda. tylko babcia wyskoczyłam, ze mam nosic "wolniejsze" bluzeczki w ciazy. wkurzyła mnie, odpaliłam jej od razu, że to są ciazowe ciuchy to az sie reflektowała i mówi" ojej, 5 minut u mnie jestes, a ja od razu same uwagi", nie omieszkałam dodac "no własnie"

Napisane przez lausanne

baw się dobrze, moze pogoda też się poprawi

a z rodzeniem poczekamy na Ciebie, nie martw się



gratki no i proszę ale oryginalne imię

ja mam nadzieję że moja Małgosia nie okaże się suma sumarum Tymkiem. Też nie było na 100% (ginek dał 99%)

no czyżby koleżanka Agata? ja absolutnie na róż się nie przerzucam, pokój i dodatki to turkus, beż żółty itp w razie jakby Wojtuś nam wyszedł


dzięki za gratulacje mąż przeszczęśliwy i mi za Agatka dziękuje, a ja mu na to - przecież to ty płeć roznosisz.

aha, nie wiem, która pisała, że mąż powiedział o dziecku, ze ma nadzieje, że będzie tak długo jak pan spać ale się usikałam ze śmiechu))))) ja siezastanawiam ile razy do dziecka powiem imieniem suni. jak siostra kupiła pieska to mówiłyśmy do suńki Weronisia, jak do jej córki

aha, polecam wam ten artykuł z WO, to żeby nie panikować:

http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-...rzejmowac.html

[archinta]

Witajcie - o poranku nie ma to jak południe tak nazywać

Jestem tak rozleniwiona, że nie mam pytań. Mam nadzieję,że to wynik schodzenia stresów, a nie np. anemii

Napisane przez 19natka88

Narazie mam wymyślone tak: szaszłyki (kurczak, boczek, cebula,papryka), kieszonki z ciasta francuskiego z kurczakiem, pieczarkami i brokułem z sosem czosnkowym, kotlety, do tego wiadomo jakaś sałatka, trochę szynki, pomidor, ser, jedno ciasto zrobi mama i zamówię tort w cukierni Narazie tyle wymyśliłam

Szalejecie z tym jedzonkiem

Napisane przez agnieszka 0605

Ja już po zakupach i wizycie mała rośnie i jest "mała" bo ma 1200g, ale dłuugaśna i dlatego tak sie ta waga "rozłożyła". Ogólnie podobno mała jest do przodu o jakieś 10-15 dni i główka 8 cm wow Szyjka bez zmian, znaczy się nie skraca

Co do cukrzycy - za miesiąc mam zrobić jeszcze raz tę hemoglobinę glikoryzowaną, przez ten tydzień nie muszę się kłuć, tyle że mam nie jeść za dużo słodkiego i potem mam mierzyć co 2h i wtedy mam mieć poniżej 105. Chyba dam radę Także kochaniutkie - znowu jakaś nowość z tym mierzeniem

Z zakupów też jestem zadowolona, bo kupiliśmy wreszcie wszystko do pokoju małej teraz tylko montowanie, skręcanie i jeszcze jedynie firaneczki trzeba zakupić, ale to już nie takie duże pieniądze.

Gratki za wizytę i udane zakupy - jak już poskręcacie wsio to fotki zapodaj koniecznie!

Napisane przez aa2

a za rok okragłe urodzinki to planujemy z meżem zrobić razem bo mamy miesiąc róznicy wiec to neiwiele a zrobimy chyba w lokalu-sie zobaczy

Ja okragłe tez w lokalu robiłam
Ale wy góffniary jesteście

Napisane przez agnyska81

Asia, kopiesz się z dzieckiem? Moje gdzieś dopiero od tygodnia, dwóch rusza się o różnych porach dnia i nie trzeba się wsłuchiwać, wyciszać, daje czadu nawet jak siedzę na przystanku. Aż się wczoraj rozglądałam, czy nikt na mój brzuch nie patrzy, bo to dziwnie wyglądało, jak się ruszał pod bluzką

Napisane przez Aiszka22

A ja się trochę martwię, że u mojego synka coś złego się dzieje... Są dni kiedy kopie jak szalony, aż cały brzuch skacze, a potem na przykład 2 dni ciszy... I takie delikatne smyranko. Teraz to samo - już się cieszyłam, bo przedwczoraj i wczoraj rano dawał mi nieźle popalić, a potem cisza... Nawet wieczorem ok 23 nie dał nawet maleńkiego znaku, ze jest ze mną, a codziennie o tej porze chociaż trochę się ruszał Dzisiaj prawie całą noc nie spałam i czekałam, a tu

Kochana nic się nie stresuj Każde bejbe ma okresy wyciszenia- to tak jak u nas- raz śmigasz jak przecinak innym razem nie masz ochoty spod kołdry nosa wyściubić.
Ja 3 tyg. temu dostałam nakaz od lek. liczenia ruchów dziecka(mimo że to jeszcze dosyć wczesna ciąża, no ale było pewne zagrożenie) powiem Ci, ze odchodziłam od zmysłów jak po tygodniu mały był niemrawy- ale tez pogoda się pochrzaniła i ja sama po sobie czułam spadek energii. Mąż uspakajał, głaskał brzuszek, ja piłam meliskę i harce wróciły

Napisane przez lausanne

siedzę na przymusowym odwyku wizażowym...

no własnie ja sobie piszę do Was a mały wyciągnął z otwartej pralki całe pranie i porozrzucał po podłodze. A czyściutką, świeżutka pościelą wyciera stolik teraz to juz mu dam spokój i tak muszę prać od nowa

Tylko TY się tam nam znów nie przemęczaj!

A czy Konradek czasem już nie miał akcji "zmywania" podłóg coś mi się kojarzy,że on tak lubi pomagać na swój sposób

Napisane przez AgnesD

ja dziewczynki dziś będę tylko podglądać co tam na forum, bo się pakuję jutro jedziemy na urlopik

Udanego wyjazdu !!!

Napisane przez indygo79

no mój mąż wczoraj mówi ze śmiechem, jak usiłowałam się przekręcić w trakcie, to ja podrzemię jak ci się uda to mnie obudź. a poza tym piszą, że w ciąży ukrwienie sie poprawia i lepiej się odczuwa - dla mnie to jakaś masakra ... za wrażliwe :/


w środę byliśmy na usg. maleństwo zdrowe, ruchliwe, serduszko bije bez zarzutu, buźka ładna no i ku wielkiej radości męża to DZIEWCZYNKA!!!!!! ja byłam niezwykle pozytywnie zaskoczona, wprawdzie wcześniej było, ze to chłopiec ale nie na 100% ale jakoś tak mi sięwydawało. a tu taka niespodzianka

rośnie nam Agatka a usg potwierdziło termin na 18.09.2011

no leję z tego
I gratuluję dziewczynki! Super!!!!

[agnieszka 0605]

od rana nie mogłam połączyć się z netem i jak cotka ostatnio normalnie zaczęłam chodzić po ścianach

Napisane przez Martusiaaa21

czekamy na fotki już zrobionego pokoiku córeczki

jeszcze trochę i będą zdjęcia - póki co można się jeszcze przestraszyć wchodząc do pokoiku

Aiszka22 nie stresujemy się! moja mała kopie jak się jej zachce, raz skopie porządnie, a raz tak delikatnie tylko "poszmyra" główka do góry!

lausanne witaj kochana
nie szalej tam z tymi porządkami do kiedy szwagierka urlopuje?

AgnesD; udanego urlopu duuużo słoneczka i uśmiechu!

indygo79 córa i jakie śliczne imię gratulacje! a ile waży mała księżniczka?

[archinta]

Napisane przez indygo79

aha, nie wiem, która pisała, że mąż powiedział o dziecku, ze ma nadzieje, że będzie tak długo jak pan spać ale się usikałam ze śmiechu))))) ja siezastanawiam ile razy do dziecka powiem imieniem suni. jak siostra kupiła pieska to mówiłyśmy do suńki Weronisia, jak do jej córki

hihi- to mój mąż
Co teraz powie do psa "do pana" to kulam

natka- zegarek fajny tez myślę o czymś prostym, na skórzanym pasku dla małża (do tej pory dostał sportowy, i na metalowej bransolecie)

kurcze- w poprzednim poście miałam więcej cytatów zaznaczonych i się wszystkie nie wkleiły i już nie pamietam co kumu chciałam napisać
jaki jest limit cytowań????????

[indygo79]

Napisane przez agnieszka 0605

indygo79 córa i jakie śliczne imię gratulacje! a ile waży mała księżniczka?

to był 28 tydzień równo - 1243 gmam nadzieję, że będzie długonoga po mężu