Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

[brunetka2000]

Napisane przez zanetaa88

Wpadłam na pomysł...
Niech każda napiszę jakąś rymowankę o każdej z NAS,co ?
Będzie śmiesznie i czas do porodu zleci

Zmalowana jest już zdołowana, bo jej Filip nie chce pokazać swojego małego "pana"
Zanka czeka z utęsknieniem na Lenkę małą, bo przecież będzie w rodzinie drugą damą !
Sweet ma babcię zakręconą, ale za to jest wspaniałą żoną.
Patik od dzisiaj może już rodzić i obowiązki mamusi i żony będzie potrafiła pogodzić :P
Carmel ma Sarunię przy sobie i jej mąż czuwa przy nich o każdej dobie.
83monia ma Artura małego, który się śmieje z mamy że ma brzucha dużego
Beatka to Nasza kuchareczka młoda, każdemu do przepisu przyprawy doda
Agni ma męża inżyniera, który numery telefonów na wszelki wypadek zbiera
Brumek wieczorami post'uje a w dniu doskonale pracuje.
Blondynka wyprawkową listę Nam zaoferowała, a pewnie się jeszcze do porodu nie spakowała ?

Muszę nabrać większej siły

Napisane przez zanetaa88

Nerola ma gromadkę wspaniała przy której jest cudowną mamą !
Marina1 urodziła dużego Igorka, którego złapała nie dawno " nie dobra" kolka
aania_20 czyta Nas dzielnie i nadrabia , mimo że jej synuś w łóżku wyrabia
Scio - zastanawia się nad szczepieniami i siedzi między nami - babami
Kajool - synusia ma przepięknego, bo każda ciotka wizażowa lgnie do Niego!
Shira podała pyszny przepis na chleb, który w bardzo szybko ze stołu zszedł
Stapelka to Nasza mamusia od tarczycy, która każdej ilość tabletek wyliczy
wodaaqa opisze CI wycieczke po Mazurach, ponieważ jest tam piękniej niż w górach

ale mam wenę
lecz chyba mi zanika...

Heheh dobre dobre gratuluje weny twórczej ale o mnie nic nie ma

Napisane przez nerola

Zmalowana,Dziubku,Brunetk o jak samopoczucie?

Ja się już dobrze czuje

Napisane przez patik87

Rzeczywiście, dziewczyny co niektóre już mało aktywne. Brunetka, zanka, dziubek hellloł
Ktoś pytał o Chelsea. Ona jest codziennie prawie, na pasku ją widzę.

Napisane przez agulaaabar

Brunetka, Dziubek, Zmalowana, Zanka kochane tęsknimy za Wami... wracajcie do nas!

Ja już jestem kochane dziewczyny I wracam na forum. Teraz mogę powiedzieć czemu prawie nic nie pisałam.
Byłam w szpitalu, ale nie chciałam was martwić Teraz już jestem w domu. Zaczęło się w środę, jak pisałam, ze strasznie mnie brzuch boli i jest twardy jak kamień. Wypiłam nospe i wzięłam prysznic, zrobiło mi się jeszcze gorzej. Ubrałam się, a tam mokra bielizna. Wpadłam w panikę, że mi wody się sączą Poczekałam na meża i pojechaliśmy na IP. Lekarz mnie zbadał, na szczęście to nie były wody. Ale skurcze miałam i nie chcieli mnie puścić do domu bo w brzuchu normalnie jakbym kamień miała. Podłączali mnie 3x dziennie do ktg, dali jakieś leki i skurcze stały. Dzisiaj już jestem w domu Teraz sobie powiedziałam, że będę jechała dopiero do szpitala, jak już stać nie będę mogła przez bóle !!!! No, ale cóż się dziwić pierwszy dzidziuś więc nie wiedziałam, co robić Ale już do was wróciłam i będę na bieżąco

[aania_20]

Zanetko, zdolna jesteś Świetne rymy

Brunetko, dobrze że już wszystko w porządku!

[CarmelaSoprano]

Napisane przez blondynkapoznan

Carmela super że już w domciu jesteście a o Sarcie się nie martw wszystko dokładnie sprawdzą i będzie ok.

My nadal w szpitalu, mamy miec 7 dawek antybiotyku na bakterie w moczu, własnie Sarcia jest na podawaniu 4 dawki (jedna na dobe), nie moge tam z nia byc bo jest na noworodkach i ma lek podawany z pompy przez godzine.
W niedziele mamy miec kontrole moczu, czy dobrze idzie leczenie.

[agadus]

co do majtek uciskowych o których pisałyście wczoraj to ja jestem za przy pierwszej ciąży tzn. po porodzie nosiłam i teraz też będę nosiła mi dużo pomogły moim zdaniem skóra szybciej sie ściągała , dochodziła do siebie ale ty;lko w dzien w nich chodziłam

monika samochud fajny a jaki juz brzuszek masz duży kurcze jak ten czas szybko leci ja niedawno byłam w szpitalu a juz od poniedziałku bedzie leciał 38 juz bym chciala urodzic bo takie czekanie mnie troche dołuje

zastanawiałam sie dzisiaj nad ta tantum rosa wezmę kilka saszetek do szpitala ale jak sie podmywac przeciesz nie wezmę irygatora i chyba wezme ze soba butelke z dziubkiem taka sprinter bo inaczej sie chyba nie da

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Napisane przez CarmelaSoprano

My nadal w szpitalu, mamy miec 7 dawek antybiotyku na bakterie w moczu, własnie Sarcia jest na podawaniu 4 dawki (jedna na dobe), nie moge tam z nia byc bo jest na noworodkach i ma lek podawany z pompy przez godzine.
W niedziele mamy miec kontrole moczu, czy dobrze idzie leczenie.

dobrze będzie nic się nie martw

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Napisane przez brunetka2000

Heheh dobre dobre gratuluje weny twórczej ale o mnie nic nie ma


Ja się już dobrze czuje



Ja już jestem kochane dziewczyny I wracam na forum. Teraz mogę powiedzieć czemu prawie nic nie pisałam.
Byłam w szpitalu, ale nie chciałam was martwić Teraz już jestem w domu. Zaczęło się w środę, jak pisałam, ze strasznie mnie brzuch boli i jest twardy jak kamień. Wypiłam nospe i wzięłam prysznic, zrobiło mi się jeszcze gorzej. Ubrałam się, a tam mokra bielizna. Wpadłam w panikę, że mi wody się sączą Poczekałam na meża i pojechaliśmy na IP. Lekarz mnie zbadał, na szczęście to nie były wody. Ale skurcze miałam i nie chcieli mnie puścić do domu bo w brzuchu normalnie jakbym kamień miała. Podłączali mnie 3x dziennie do ktg, dali jakieś leki i skurcze stały. Dzisiaj już jestem w domu Teraz sobie powiedziałam, że będę jechała dopiero do szpitala, jak już stać nie będę mogła przez bóle !!!! No, ale cóż się dziwić pierwszy dzidziuś więc nie wiedziałam, co robić Ale już do was wróciłam i będę na bieżąco

o kurcze to nieźle ale to juz 37 tydzien jak widze to już nie dużo Ci zostało odpoczywaj dużo nie dźwigaj i sie oszxczędzaj tak jak mi lekarz powiedział i tak przetrzymałam 2 tygodnie w poniedziałek juz mogę rodzić

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

któraś z Was pisała wczoraj o pizzy i tak mi ślinka cieknie ale nie wiem czy zamówić pizze czy kebab nie jadłam ich juz z pół roku ale poczekam na męża z zamówieniem ogólnie coś mi sie chce ostatnio jeśc kiedyś jak wstałam o 7-8 to śniadanie jadłam ok 10 a teraz jak otworze oczy to pierwsze co siusiu przemyć buzie i do lodówki bo mnie aż ssie

[agulaaabar]

Napisane przez blondynkapoznan

Agula a nie chcecie wózka używanego ale firmowego?
a co do karoserii to właśnie w oplu jest jakiś ocynk czy coś że nie rdzewieje tak M kiedyś mówił.

Zdecydowaliśmy się na tego wariora i nie chcemy już zmieniać... nie jest najgorszy, a przez to kupujemy nowy żeby był na gwarancji w razie w....
Mój też coś mi tłumaczył o tym ocynku, ale że to starsze modele mają - typowe dla niemieckich samochodów opla, VW, audi itd - kobity się wzięły za dyskusje o samochodach

Napisane przez brunetka2000

Ja już jestem kochane dziewczyny I wracam na forum. Teraz mogę powiedzieć czemu prawie nic nie pisałam.
Byłam w szpitalu, ale nie chciałam was martwić Teraz już jestem w domu. Zaczęło się w środę, jak pisałam, ze strasznie mnie brzuch boli i jest twardy jak kamień. Wypiłam nospe i wzięłam prysznic, zrobiło mi się jeszcze gorzej. Ubrałam się, a tam mokra bielizna. Wpadłam w panikę, że mi wody się sączą Poczekałam na meża i pojechaliśmy na IP. Lekarz mnie zbadał, na szczęście to nie były wody. Ale skurcze miałam i nie chcieli mnie puścić do domu bo w brzuchu normalnie jakbym kamień miała. Podłączali mnie 3x dziennie do ktg, dali jakieś leki i skurcze stały. Dzisiaj już jestem w domu Teraz sobie powiedziałam, że będę jechała dopiero do szpitala, jak już stać nie będę mogła przez bóle !!!! No, ale cóż się dziwić pierwszy dzidziuś więc nie wiedziałam, co robić Ale już do was wróciłam i będę na bieżąco

Zlać po dupsku? ładnie to tak nas nie zawiadomić?
Ale najwazniejsze że juz wszystko ok witaj z powrotem


Ehh ide gotować nabrało mnie na farfalle z mozzarellą

[Kajool]

Napisane przez zanetaa88

Nerola ma gromadkę wspaniała przy której jest cudowną mamą !
Marina1 urodziła dużego Igorka, którego złapała nie dawno " nie dobra" kolka
aania_20 czyta Nas dzielnie i nadrabia , mimo że jej synuś w łóżku wyrabia
Scio - zastanawia się nad szczepieniami i siedzi między nami - babami
Kajool - synusia ma przepięknego, bo każda ciotka wizażowa lgnie do Niego!
Shira podała pyszny przepis na chleb, który w bardzo szybko ze stołu zszedł
Stapelka to Nasza mamusia od tarczycy, która każdej ilość tabletek wyliczy
wodaaqa opisze CI wycieczke po Mazurach, ponieważ jest tam piękniej niż w górach

ale mam wenę
lecz chyba mi zanika...

jakbym byla na facebooku kliknelabym "lubie to"

Napisane przez brumek

A teraz ja mam pytanko do Was
Przymierzam się już do zakupów kosmetycznych i od wczoraj zgłębiam temat. Wiem już w sumie co kupię do kąpieli, jakie pieluchy i (chyba) jakie chusteczki.
Natomiast mam kilka wątpliwości, bo na ten temat w sieci są sprzeczne opinie. Co rodzić to inna opinia. WIęc ciekawa jestem jakie są Wasze doświadczenia w tych kwestiach:
1. Krem - po co w ogóle jest krem dla niemowlaka? Naprawdę trzeba smarować mu buzię? I kiedy? Po każdej kąpieli, czy np. wychodząc na słońce czy mróz? Stosowałyście kremy do buzi?
2. Do pupy - który: Linomag (i czy krem czy maść) czy Alantan czy jeszcze jakiś inny np. Nivea przeciw odparzeniom czy Bambino z tl. cynku? Nie zamierzam kupować od razu czegoś typu Sudocrem, bo to już preparat leczniczy. A ja chcę taki zapobiegawczy. Więc co Wy polecacie?
Spotkałam tez opinie że zdrowej pupy niczym się nie smaruje. Nawet zapobiegawczo. Co Wy na to?
3. Oliwka czy mleczko do ciała? To chyba mój największy dylemat Milion różnych opinii przeczytałam. Jedni mówią że po każdej kąpieli (lub do niej) oliwka, ale tylko w pierwszym miesiącu życia. Inni piszą że nic. Jeszcze inni że nie oliwka (często uczula), lepsze mleczko, np. Nivea Baby. Więc co robić i co kupić?
I czy smarowac po każdej kąpieli?

Na razie więcej nie pamiętam

ja kupilam krem do twarzy i na razie lezy, pupy tez niczym nie smaruje, po akcji w szpitalu z uczuleniem przemywam tylko woda i tyle. Oliwki nie kupowalam ale na szczescie dostalam probke hippa, okazalo sie, ze malemu strasznie sie skorka luszczy i mimo kapania w oilatum, oliwka sie przydaje.

Napisane przez brunetka2000

Ja już jestem kochane dziewczyny I wracam na forum. Teraz mogę powiedzieć czemu prawie nic nie pisałam.
Byłam w szpitalu, ale nie chciałam was martwić Teraz już jestem w domu. Zaczęło się w środę, jak pisałam, ze strasznie mnie brzuch boli i jest twardy jak kamień. Wypiłam nospe i wzięłam prysznic, zrobiło mi się jeszcze gorzej. Ubrałam się, a tam mokra bielizna. Wpadłam w panikę, że mi wody się sączą Poczekałam na meża i pojechaliśmy na IP. Lekarz mnie zbadał, na szczęście to nie były wody. Ale skurcze miałam i nie chcieli mnie puścić do domu bo w brzuchu normalnie jakbym kamień miała. Podłączali mnie 3x dziennie do ktg, dali jakieś leki i skurcze stały. Dzisiaj już jestem w domu Teraz sobie powiedziałam, że będę jechała dopiero do szpitala, jak już stać nie będę mogła przez bóle !!!! No, ale cóż się dziwić pierwszy dzidziuś więc nie wiedziałam, co robić Ale już do was wróciłam i będę na bieżąco

dobrze, ze juz wrocilas

[Zmalowana]

Napisane przez agulaaabar

Brunetka, Dziubek, Zmalowana, Zanka kochane tęsknimy za Wami... wracajcie do nas!

Jestem cały czas i Was czytam. Dziękuje za pamięć. Nie chce już Wam pisać, że mi źle i w ogóle więc nie piszę

[brumek]

Napisane przez editka2022

brumek czyli ty jestes za szczepionkami skojarzonymi,tak?

Napisane przez Scio

Czyli co? Skojarzone, czy sanepidowskie są dobre, dla mnie to czarna magia.

Dziewczyny, ja jestem ZA SZCZEPIENIAMI. A już czy skojarzone, czy zwykłe to Wasz wybór. Z medycznego punktu widzenia nie ma różnicy. Tylko właśnie trzeba rozważyć czy kłuć dziecko kilka razy czy raz (choć moim zdaniem i te kilka razy spokojnie przeżyje) oraz czy płacić czy nie...
Zgadzam się natomiast z tym, że skojarzone są przede wszystkim dla rodziców, że to im bardziej niż dziecku zmniejszają stres i że firmy farmaceutyczne grają tu trochę na uczuciach rodziców
Ale to już każdy musi sam wybrać, bo sam najlepiej wie jak wytrzyma płacz swojego malucha

Napisane przez Kolina

za 1,5 godziny mam usg - planowana ocena stanu szyjki i kontrola wod, ktore w poprzednim badaniu wyszly w zmniejszonej ilosci

No i jak po wizycie????


Babonik, Blondynka, Aga i druga Aga, Kajool, Carmelka, Sygine, Scio, Aniu - dziękuje za odpowiedzi Jak zawsze można na Was liczyć

A my dziś zaczęliśmy 34 tydzień

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Napisane przez brunetka2000

Byłam w szpitalu, ale nie chciałam was martwić Teraz już jestem w domu. Zaczęło się w środę, jak pisałam, ze strasznie mnie brzuch boli i jest twardy jak kamień. Wypiłam nospe i wzięłam prysznic, zrobiło mi się jeszcze gorzej. Ubrałam się, a tam mokra bielizna. Wpadłam w panikę, że mi wody się sączą Poczekałam na meża i pojechaliśmy na IP. Lekarz mnie zbadał, na szczęście to nie były wody. Ale skurcze miałam i nie chcieli mnie puścić do domu bo w brzuchu normalnie jakbym kamień miała. Podłączali mnie 3x dziennie do ktg, dali jakieś leki i skurcze stały. Dzisiaj już jestem w domu Teraz sobie powiedziałam, że będę jechała dopiero do szpitala, jak już stać nie będę mogła przez bóle !!!! No, ale cóż się dziwić pierwszy dzidziuś więc nie wiedziałam, co robić Ale już do was wróciłam i będę na bieżąco

No wiesz co, dlaczego nic nie napisałaś od razu? Byśmy Cię popocieszały, łatwiej by było
Ale grunt że już wszystko dobrze

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

A co myślicie o takim wynalazku:
http://www.ceneo.pl/6927128s
http://www.bobas24.com.pl/medela-wkl...owe-p1048.html
???

(Wszystkie te liki to ta szama rzecz, tylko różne opisy)
Myślicie że może być potrzebne/przydatne?

[brunetka2000]

Napisane przez brumek

[/COLOR]No wiesz co, dlaczego nic nie napisałaś od razu? Byśmy Cię popocieszały, łatwiej by było
Ale grunt że już wszystko dobrze [COLOR=Silver]

Nie chciałam siać paniki, bo jeszcze byście pomyślały, że jestem hipochondrykiem :brzyda l: A byłam w kontakcie smsowym z dwiema cudownymi dziewczynami , które mnie pocieszały i wspierały Prosiłam je, żeby wam nic nie pisały, bo nic złego się nie działo

[zanka205]

melduję się 2w1
nie mam nic do napisania
ściskam Was dziewczyny mocno i życzę udanej soboty

[83monia]

brumek - nie wiem czy na sutki pomoze ale przy nawale po karmieniu zaleca sie zimnby oklad robic. czasem mozna w atece takie zelowe kupic i w lodowce trzymac. ja mam z lidla (kiedys byly) i sa super. a przed karmieniem ogrzewa sie piers (tez mam zelowe - do podgrzania w mikrofali lub cieplej wodzie) bo niby kanaliki sie rozszerzaja i lepiej mleko schodzi (moze tez z tego powodu przy nawale jest naturalna gorączka...)

[Scio]

Brumku dziękuje Ci za odpowiedz chyba pomogłaś mi podjąć decyzje

A mnie od dwóch dni znów krocze boli. Nie wiem, czy to normalne, czy nie Nie moge siedzieć. Zaraz skocze do apteki to sobie rywanol kupie i okłady będe robić. Makabra.

[Zmalowana]

Napisane przez 83monia

to moje dziecko jest dosłownie sadystą - myslalam ze nie dojde ze sklepu do domu tak mi zaczela w cos z prawej strony uwierac. nie byly to skurcze tylko dlugi, prawie godzinny ból,jak mega kolka jelitowa czy nerkowa... w sumie dopiero mija. szlam w tej dzisiejszej mżawce z malym po zakupy (i do lumpkow - dostal maskotke w jednym z nich) i ledwo sie człapalam... on zadowolony bo paradowal w kaluzach w swoich kaloszach i płaszczu przeciwdeszczowym, wywijając parasolka w misie... a ja zagryzalam wargi zeby jakos sie turlac... masakra... po drodze co chwile przystawalam czy przysiadalam tak mnie bolalo. co to moze byc? na jakis nerw uwiera czy jak?

83monia ja od środy mam ból jakby nerki ? jest naprawdę bolesny i pojawia sie średnio co 2-3 h tak na 5 min. Albo Dzieć tak jakoś ułożony ( bo jak siądę to szybciej przechodzi), albo nie wiem co. Może u Ciebie to samo ?

[brumek]

Napisane przez brunetka2000

Nie chciałam siać paniki, bo jeszcze byście pomyślały, że jestem hipochondrykiem :brzyda l: A byłam w kontakcie smsowym z dwiema cudownymi dziewczynami , które mnie pocieszały i wspierały Prosiłam je, żeby wam nic nie pisały, bo nic złego się nie działo

A to się trzy konspiratorki znalazły

[blondynkapoznan]

Napisane przez CarmelaSoprano

My nadal w szpitalu, mamy miec 7 dawek antybiotyku na bakterie w moczu, własnie Sarcia jest na podawaniu 4 dawki (jedna na dobe), nie moge tam z nia byc bo jest na noworodkach i ma lek podawany z pompy przez godzine.
W niedziele mamy miec kontrole moczu, czy dobrze idzie leczenie.

nie wiem dlaczego sobie ubzdurałam że wczoraj wyszłyście do domu
pamiętam że ost pisałaś że jeszcze 7 dni
Trzymam kciuki aby te bakterie zeszły

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

Brunetko Ty biedna się najeździsz po tych szpitalachmam nadzieję że teraz jak pojedziesz to już do porodu i będziesz mieć z głowy.
Widzę że twoja mała już nie jest duża tzn mało waży?

[agadus]

odnosnie szczepien jak Brumek pisała ja szczepiłam swoja córcie 4,5 roku temu skojarzonymi i wtedy płaciłam 100 za szczepienie ale teraz się zastanawiam czy bede szczepic skojarzonymi płatnymi czy refundowanymi i nie chodzi o kase tylko o sam fakt czy wart przepłacać no i oczywiście przy skojarzonych jest mnie wkłuć jeszcze sama nie wiem którą wybiorę

[blondynkapoznan]

jestem ciekawa jak tam Marzenka nad morzem wczoraj jechali
Kmat mam pyt gdzie Ty mieszkasz? bo pisałaś że chcesz rodzić na Polnej.Ost z Marzeną się zast.


w piątek mam spotkanie z położnymi z dwoma bo sezon urlopowy a nie wiem kiedy urodzę,Więc gdyby jedna była na urlopie to będę dzwonić po drugą

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Napisane przez agadus

odnosnie szczepien jak Brumek pisała ja szczepiłam swoja córcie 4,5 roku temu skojarzonymi i wtedy płaciłam 100 za szczepienie ale teraz się zastanawiam czy bede szczepic skojarzonymi płatnymi czy refundowanymi i nie chodzi o kase tylko o sam fakt czy wart przepłacać no i oczywiście przy skojarzonych jest mnie wkłuć jeszcze sama nie wiem którą wybiorę

ja w 2009 za 5w1 płaciłam 120zł rota chyba 350zł pneumokoki jakoś 260zł chyba. pneumo chyba są 3 dawki, rota 2 , 5w1 3 czy jakoś tak.

[BABONIK]

Brunetko- chwała że jesteś już w domku zgadzam się z Tobą,że pierworódka tak na prawdę nie wie kiedy się udac do szpitala. teraz już będziesz bardziej świadoma

Brumek- nie znam tych wkładek,ale wynalazki są po to,żeby ułatwiac nam życie.więc byc może że są skuteczne... gdybyśmy nie próbowali to stalibyśmy wiecznie w miejscu

[youyou]

hej mamuśki

byliśmy dziś w sklepie z wózkami i d.pa, babka powiedziała że samą gondolkę to tylko do Roana można u nich kupić a i tak czeka się miesiąc reszta wózków niby tylko w komplecie ze spacerówką. A wiem że można osobno..
chce kupić taką gondolkę do której pasuje fotelik MAxi Cosi, i do niego dobre będą Jedo, X-Landery, Bebetto, Maxi Cosi i Mutsy .. i coś jeszcze????

Teraz Filip śpi a jak się obudzi jedziemy do Świata Dziecka może tam będzie większy wybór i mam nadzieję że od ręki coś kupimy.

brumek co do kosmetyków to im mniej tym lepiej

Ja mam płyn do kąpieli Hipp + zielony Linomag (w tubce), mam tez krem do buzi z filtrem będę nim smarowac tylko na dwór. Poza tym nic, jak coś się będzie działo to kupimy Oilatum. żadnych sudocremów, zasypek itd...

Filipa od czasu do czasu smarowałam mleczkiem Hippa lub ciekłą parafiną (ale nie codziennie) - teraz też tak zamierzam.

brunetka lanie powinnaś dostać za ukrywanie się dobrze że wszystko w porządku

[blondynkapoznan]

you you nie rozumiem jak gondolkę do której pasuje Maxi Cosi? jaki macie wózek?

[kmat]

bolndynkapoznan jestem z poznania, pisałam wam nawet że jak bedziecie chciały się spotkać zebyście dały znać na priva, ale pewni w nawale wiadomosci na forum umknęło
youyou ja tez szukałam samej gondoli i się nie dało, wszytsko ze spacerówkami, oczywiście mozsz kupić stelaż osobno i gondole ale to są już bardzo drdzy producenci typu mutsy etc... sam stelaż 1500 zł. Ja też patrzyłam na roana ale strasznie ciężki a ja muszę mieć mozliwosc wypięcia gondoli (bede odprowadzac starszego synka do przedszkola, tam są schody wiec wpadłam na pomysl że bede wypinac samą budke jak mały bedzie spał). Ja kupiłam w końcu X-landera, można wpiąć maxi cosi z adapterami, poszperałam na necie i znalazłam za nie całe 1400 zł - kolor wycofywany z kolekcji, róznica niewielka między roanem a jednak firma pewniejsza, chcociaz wielki minus x-landera mała gondola, ale pytanie cz młody w wieku 6 miesiecy bedzie chcial w godnoli jeździć

[BABONIK]

MOniczka- śliczne autko i brzuś

Natka za egzamin

za wizyty


Carmela-żeby leczenie przyniosło efekty i szybkiego powrotu do domku


a ja sie modlę,żeby moje dziecię zasnęło,bo nic dziś w nocy przez nią nie spałam

miłego weekendu życzę

[agadus]

Napisane przez blondynkapoznan

jestem ciekawa jak tam Marzenka nad morzem wczoraj jechali
Kmat mam pyt gdzie Ty mieszkasz? bo pisałaś że chcesz rodzić na Polnej.Ost z Marzeną się zast.


w piątek mam spotkanie z położnymi z dwoma bo sezon urlopowy a nie wiem kiedy urodzę,Więc gdyby jedna była na urlopie to będę dzwonić po drugą

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------


ja w 2009 za 5w1 płaciłam 120zł rota chyba 350zł pneumokoki jakoś 260zł chyba. pneumo chyba są 3 dawki, rota 2 , 5w1 3 czy jakoś tak.

ja szczepiłam w 2007 skojarzonymi a na pneumokoki szczepiłam Oliwkę jak skończyła roczek i wtedy sa tylko dwie dawki za jedna szczepionkę płaciłam 360 a za druga już w tańszej aptece 290 zł szczepiłam też na meningokoki i płaciłam coś 120-140 zł ale nie pamiętam ile dawek bo to też szczepiłam jak skończyła rok ale nie wiem czy jdna czy dwie musiałabym do książeczki zajrzeć a na rotawirusy nie szczepiłam bo to się szczepi pierwsza dawka do 6 m-c ale chyba przy tym drugim będę musiała bo już dwoje dzieci w domu i to mniejsze moze coś od starszej załapać a koleżanka ostatnio szczepiła na rota i są teraz jakies nowe szczepionki w jednej dawce jest ok 96 szczepów czy jakos tak ale o tym musze z pediatrą porozmawaić czy szczepić czy nie

[AgaGuernsey]

Napisane przez brunetka2000

Ja już jestem kochane dziewczyny I wracam na forum. Teraz mogę powiedzieć czemu prawie nic nie pisałam.
Byłam w szpitalu, ale nie chciałam was martwić Teraz już jestem w domu. Zaczęło się w środę, jak pisałam, ze strasznie mnie brzuch boli i jest twardy jak kamień. Wypiłam nospe i wzięłam prysznic, zrobiło mi się jeszcze gorzej. Ubrałam się, a tam mokra bielizna. Wpadłam w panikę, że mi wody się sączą Poczekałam na meża i pojechaliśmy na IP. Lekarz mnie zbadał, na szczęście to nie były wody. Ale skurcze miałam i nie chcieli mnie puścić do domu bo w brzuchu normalnie jakbym kamień miała. Podłączali mnie 3x dziennie do ktg, dali jakieś leki i skurcze stały. Dzisiaj już jestem w domu Teraz sobie powiedziałam, że będę jechała dopiero do szpitala, jak już stać nie będę mogła przez bóle !!!! No, ale cóż się dziwić pierwszy dzidziuś więc nie wiedziałam, co robić Ale już do was wróciłam i będę na bieżąco

A co to za konspiratorstwo? Zartuje, dobrze, ze juz jestes w domu i ze wszystko w porzadku!

Napisane przez CarmelaSoprano

My nadal w szpitalu, mamy miec 7 dawek antybiotyku na bakterie w moczu, własnie Sarcia jest na podawaniu 4 dawki (jedna na dobe), nie moge tam z nia byc bo jest na noworodkach i ma lek podawany z pompy przez godzine.
W niedziele mamy miec kontrole moczu, czy dobrze idzie leczenie.

Trzymam kciuki za udane leczenie malej!

Napisane przez brumek

A co myślicie o takim wynalazku:
http://www.ceneo.pl/6927128s
http://www.bobas24.com.pl/medela-wkl...owe-p1048.html
???

(Wszystkie te liki to ta szama rzecz, tylko różne opisy)
Myślicie że może być potrzebne/przydatne?

Nie znam tego, generalnie medela wg mnie zna sie na rzeczy, wiec moze i dobry bedzie ten wynalazek, choc u mnie po prostu sprawdzilo sie wietrzenie, smarowanie sutkow wlasnym mlekiem...

Napisane przez Zmalowana

83monia ja od środy mam ból jakby nerki ? jest naprawdę bolesny i pojawia sie średnio co 2-3 h tak na 5 min. Albo Dzieć tak jakoś ułożony ( bo jak siądę to szybciej przechodzi), albo nie wiem co. Może u Ciebie to samo ?

Zmalowana a moze to kolka nerkowa?




A ja tydzien temu wystawilam 4 aukcje i teraz zbieram plony. Juz jedna rzecz sie sprzedala, pozostale tez pojda, bo widze, ze juz zalicytowali, dobrze, zrobi mi sie troche luzu w szafach, bo to rzeczy po dziewczynach.

[blondynkapoznan]

kmat My myślałyśmy że Ty nie jesteś z Poznania a z okolicA daleko mieszkasz od centrum?
My się chcemy w tym miesiącu spotkać ale zob.

Dlatego ja kupiłam fotelik z regulowanym oparciem jako alternatywa dla gondoli jakby mały nie chciał już w niej jeździć.

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

agadus ja też będę musiał z lekarką pogadać może jakieś nowości są u Nas szczepionki się w przychodni zamawia.Nie trzeba samemu kupować

[kmat]

blondynkapoznan do centrum 15 min autobusem tylko sięp pośpieszcie bo ja nie wiem kiedy się rozpakuję, TP mam na 28 lipca ale kto wie, codziennie mnie coś chwyta, a miałyscie już wcześniej jakieś spotkanie?

[83monia]

Napisane przez blondynkapoznan

agadus ja też będę musiał z lekarką pogadać może jakieś nowości są u Nas szczepionki się w przychodni zamawia.Nie trzeba samemu kupować

na to uwważaj bo sie niby jakies przepisy zmienily i nie można kupować szczepionek w przychodni/u lekarza (chyba chodzi o te płatne i dodatkowe) http://prawa-pacjenta.wieszjak.pl/sw...chodniach.html i http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,1...c_pewien_.html

[kmat]

dziewczyny zwariuje... znalazłam inspirację.... jutro biore się do roboty ....

http://majanaboxing.blox.pl/2009/08/...heesecake.html

[youyou]

Napisane przez blondynkapoznan

you you nie rozumiem jak gondolkę do której pasuje Maxi Cosi? jaki macie wózek?

w sensie mamy fotelik samochodowy Maxi Cosi i chcę kupić wózek z samą gondolką bez spacerówki, na stelaż której można wpiąć ten fotelik

Napisane przez kmat

bolndynkapoznan jestem z poznania, pisałam wam nawet że jak bedziecie chciały się spotkać zebyście dały znać na priva, ale pewni w nawale wiadomosci na forum umknęło
youyou ja tez szukałam samej gondoli i się nie dało, wszytsko ze spacerówkami, oczywiście mozsz kupić stelaż osobno i gondole ale to są już bardzo drdzy producenci typu mutsy etc... sam stelaż 1500 zł. Ja też patrzyłam na roana ale strasznie ciężki a ja muszę mieć mozliwosc wypięcia gondoli (bede odprowadzac starszego synka do przedszkola, tam są schody wiec wpadłam na pomysl że bede wypinac samą budke jak mały bedzie spał). Ja kupiłam w końcu X-landera, można wpiąć maxi cosi z adapterami, poszperałam na necie i znalazłam za nie całe 1400 zł - kolor wycofywany z kolekcji, róznica niewielka między roanem a jednak firma pewniejsza, chcociaz wielki minus x-landera mała gondola, ale pytanie cz młody w wieku 6 miesiecy bedzie chcial w godnoli jeździć

aaaa a to dupa blada.. pewnie tak się skończy jak i u Ciebie... no nic po obiedzie jedziemy zobaczyć co się da zrobić..

[CarmelaSoprano]

polecone w szpitalu przez jedna z mam:
pan metka

http://allegro.pl/k-s-kids-pan-metka...692922116.html