|
|
#2761 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 478
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
|
|
|
|
|
#2762 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Z kociej polany
Wiadomości: 3 783
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
#2763 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 772
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
jutro od rana po wydziale śmigam,potem zabawiam się we fryzjera i lecę do pracy...Także odpada niestety ![]() ---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ---------- Skoro to było dla Ciebie takie piekło to na c^&* Ci kontakt z nim ??!!
__________________
Edytowane przez juniorka89 Czas edycji: 2011-07-03 o 14:46 |
|
|
|
|
#2764 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 478
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Biję się z myślami. Odezwał się pierwszy, dało mi to nadzieję, że chce być lepszy a okazało się inaczej, nie umiem sobie poradzić, wiem, że nie mam na co liczyć. Nie mogę mieć nadziei, juz od tygodnia nie miałam a on to spier... EGOISTA.
|
|
|
|
#2765 | ||||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 862
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Cytat:
również to samo pomyślałam i tak, jak Juniorka myślałam, że tylko ja mam taki "spaczony" pogląd na ta sytuację.. facet musiałby być masochistą (przepraszam za dosadność) Cytat:
![]() włoski to mój ukochany język.. mogłabym słuchać go all da all night cieszę się, że już niebawem będę mogła go podszkolić do Włoszech.. Cytat:
zaraz po rozstaniu trochę się wystraszyłam, bo nie miałam pomysłu na życie.. zostałam sama (nie mówię tu o bliskich osobach, rodzinie) i musiałam zacząć "wymyślać" siebie i swoje życie sama na nowo.. "zajrzałam" wgłąb do serca (jakkolwiek to patetycznie brzmi ) i "odkurzyłam" marzenie, które gdybym nadal była w związku nigdy by się nie spełniło.. i poszłam za swoimi pragnieniami, za tym, na czym mi zależy, czego chcę.. i okazało się, że dopiero teraz mam wrażenie, jakbym stała się "panią" swojego życia.. to ja od początku do końca wybieram, kreuję.. cudowne uczucie bycie z kimś, kogo kochamy i kto kocha nas to ogromna wartość sama w sobie.. ale niestety w jakimś stopniu też związek nas ogranicza.. dlatego jestem zdania, że dojrzały związek jest wtedy, kiedy dwie osoby prócz bycia razem - realizują się każde osobno.. nie ma nic gorszego, kiedy musimy zrezygnować z własnym marzeń, planów na rzecz drugiej osoby, związku.. bo po latach rodzi się frustracja, złość, żal, rozczarowanie.. a ja czuję, że tak mogłoby skończyć się w moim przypadku dlatego poniekąd jestem Mu wdzięczna za to rozstanie.. (dziwny ze mnie przypadek)
__________________
Quando c'è il buon motivo la forza viene da sola.. Edytowane przez niquolle Czas edycji: 2011-07-03 o 15:39 |
||||
|
|
|
#2766 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubuskie ;)
Wiadomości: 592
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Witajcie dziewczyny
![]() Chciałabym wam tylko powiedzieć, że jestem z moim Łukaszem i żaden Czech, Francuz czy Wietnamczyk niczego między nami nie zmieni Zrobiłam głupstwo spotkając się z tym chłopakiem z cyrku.Żałuję tego jak cholera. Chłopak się zakochał a ja dałam mu kosza bo przecież.. No właśnie. Jeszcze przed moją terapią myślałam troszkę inaczej niż teraz, kłócąc się z Ł. chciałam jak najbardziej mu dogryzc, robiliśmy sobie na złość. To bardziej niż związek wyglądało na pole bitwy. Nie docenialismy tego co mamy. Pamiętacie jak napisałam do was, że potrzebuje jakiegoś kopa by wzmocnić związek, pisałam, że za prosto, za zwyczajnie.. Oczekiwałam od Ł. żeby wywrócił świat do góry nogami. A ja..? Co ja robiłam? Narzekałam tylko. To Ł. był przy mnie gdy ojciec przychodził pijany do domu i awanturował się, dzwonił i kazał przyjezdzac do siebie. To on był przy mnie gdy działo się zle, zawsze mogłam zadzwonić, popłakać. Podświadomie zaczęłam go wykorzystywać. Gdy mówił mi " Czuję się jakbym był dla Ciebie tylko ucieczką od problemów" - zaprzeczałam ale teraz wiem, że pewnym sensie miał rację. Miał prawo się tak czuć. Nie robiłam nic, żeby czuł się wyjątkowo. Tyle razem przeszliśmy a wciąż jesteśmy razem. To mimo wszystko silne uczucie. I trzeba o nie dbać. Chodzę do psychologa, tak. Pomaga. Naprawdę. Zaczynam cieszyć się z naprawdę małych rzeczy. Dzisiaj dostałam strasznych bólów menstruacyjnych. Na kim się wyżywałam ? Kogo kopałam, komu marudziłam? Łukasz ![]() Czasami robię straszne głupstwa a on JEST. Nie było kolorowo. I wiem, że nie zawsze będzie ale kurczę! Po cholerę się na zapas martwić? Czasami naprawdę człowiek nie docenia tego co ma. Tyczy się to wszystkich. I waszych eksów i was samych. Takie moje refleksje..
Edytowane przez Yuuka Czas edycji: 2011-07-03 o 15:39 |
|
|
|
#2767 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 862
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
ale nie wyżywaj się, nie kop - DBAJ!!! przeczytałam kiedyś pewne zdanie o tym, że jeśli chcesz coś zmienić w drugiej osobie, związku - zacznij od zmiany siebie
__________________
Quando c'è il buon motivo la forza viene da sola.. |
|
|
|
|
#2768 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubuskie ;)
Wiadomości: 592
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
|
|
|
|
#2769 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 978
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
__________________
“Happiness is when what you think, what you say, and what you do are in harmony.” ― Mahatma Gandhi I) 10 kg II) 10 kg
Edytowane przez change Czas edycji: 2012-01-04 o 11:45 |
|
|
|
#2770 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 478
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Co ja zrobiłam... Przeprosiłam go, napisałam mu, że nie powinnam się tak zachowywać, że nie zasługuję na niego, że powinnam mu pokazać, że się cieszę itd a on nic... Nie odzywa się nadal... Na nikogo nie zasługuję, nawet na faceta, który mnie bił. Skąd brać siły...
|
|
|
|
#2771 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 352
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Oczywiście, że nie zasługujesz na faceta, który Cię bił. Zasługujesz na kogoś, kto będzie Cię kochał i głosu na Ciebie nie podniesie, a co dopiero ręki. Nóż się w kieszeni otwiera, gdy słyszę takie rzeczy. To, że się rozstaliście, to najlepsze, co mogło Ci się przytrafić. Jasne, że teraz jest ciężko, boli, brak sił i motywacji, ale spróbuj trochę wybiec w przyszłość. Tą, w której on będzie lał jakąś inną naiwną, a Ty będziesz spokojnie żyła u boku dobrego faceta, silna i wspierana. Ja ze swojej strony chciałam Wam dziewczyny serdecznie podziękować za słowa otuchy. Dowiedziałam się, że mój były się z kimś spotyka i po ogromnym szoku, nieprzespanej nocy i wyciu nad ranem, strasznie się z tego cieszę. To ostateczne rozwiązanie naszej kwestii i początek mojego nowego życia. Po tym koszmarze, który przeżyłam, jak się dowiedziałam mogę w końcu odetchnąć pełną piersią. Zapewne przeżyję kolejny, gdy ich razem zobaczę. Ale właśnie : przeżyję |
|
|
|
|
#2772 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Napisał mi, że był wtedy pijany, ale że czuje to co wtedy napisał, ale że to i tak nie ma znaczenia, bo i tak nic by z tego nie wyszło. Że przeprasza, że mnie tak skrzywdził i tak miesza, i że chyba powinien mnie zostawić w spokoju i już więcej mnie nie załamywać. Napisałam, że ma rację, że powinien mnie zostawić w spokoju, i żeby już nigdy więcej do mnie nie pisał. Nigdy. Że chcę zapomnieć, że w ogóle go znałam. Ja nie napiszę, bo i tak nie mam jego numeru.
Jestem z siebie dumna, że w końcu wprost i definitywnie powiedziałam mu, że ma do mnie nie pisać. Nie sugerowałam, tylko powiedziałam wprost. I teraz mam to gdzieś, nie chcę go znać. Czekam z niecierpliwością na moment, kiedy może pod koniec tego roku przeprowadzę się do innego miasta, gdzieś daleko stąd. I już w ogóle nie będę musiała go widywać. Nawet już nie chcę próbować go zrozumieć. Nie ma sensu. I ma rację i tak nic by z tego nie wyszło. Tylko do cholery po co w ogóle do mnie pisał, jeśli o tym wiedział. I to jeszcze takie rzeczy. Idiota Smutno jak cholera. Ale nie będę płakać. O nie... już za dużo łez wylałam przez niego. A on na nie nie zasługuje !
__________________
Good things come to those who wait!
![]() |
|
|
|
#2773 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 79
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Witam..
nie pisałam zbyt długo bo musiałam się odciąć od wszystkiego... i powiem wam że nawet mi się to już udało.. Już nie śnił mi się tak czesto, nie myślałam o nim prawie w ogóle, potrafiłam patrzeć na innych facetów nie porównując ich do NIEGO jak wcześniej.. i w tamtym tygodniu do mnie zadzwonił... zaczął mi mówić że mnie kocha, że jestem najlepsza i że on nie chce ze mną być jako para, tylko on pragnie się mi oświadczyć bo tak mnie strasznie kocha... fakt faktem był pijany, ale jak wytrzeźwiał napisał mi sms że : przeprasza że znow mi miesza w głowie ale bardzo się cieszy że może mnie usłyszeć i ma mi jeszcze tylko ważnych rzeczy do powiedzenia.. i że narazie da mi czas na przemyślenia, ale zadzwoni do mnie jeszcze bo te nasze rozmowy są dla niego bardzo ważne i szczególne... Noo i ogólnie to od tygodnia czekam jak głupia żeby się do mnie odezwał.. jestem zła na siebie samą bo przecież było już tak dobrze a ja jak głupia uwierzyłam w to że on mnie kocha i znowu cała zabawa zaczyna się od początku... Nie mam pojęcia co mam robić.. mam taki meksyk w głowie że trudno mi się ze wszystkim połapać... uswiadomiłam sobie że nadal go strasznie kocham choć mineły już 3 miesiące od naszego rozstania...
__________________
Tralala !
|
|
|
|
#2774 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: wonderland
Wiadomości: 30
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
jak to sie dzialo ze mimo to za nim latalam jak glupia,niestety kwestia uczuc- przyzwyczajenia dzisiaj mam dobry nastroj wiec przesylam pozytywna energie tym,ktore odczuwaja spadek formy!![]() ---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ---------- Cytat:
gratuluje bo to napewno mega trudna decyzja i najlepsza jaka moglas podjac pozdrawiam
|
||
|
|
|
#2775 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 173
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
A ja w złą godzinę powiedziałam, że u mnie lepiej. Pewnie mój spadek formy jak zwykle spowodowany jest weekendem. Cały wczorajszy wieczór i w sporej części dzisiejszy dzień siedzę i ryczę. Dodatkowo na zmianę opycham się słodyczami i chipsami, a później wymiotuję. Objadam się i wymiotuję, objadam się i wymiotuję. Jedzenie przynosi mi chwilowe ukojenie, a już po minucie uświadamiam sobie, że moje miesiące diety idą na marne. Poza tym już od rana hydroxizina przyniosła mi wyciszenie i pozwoliła przespać dodatkowe kilka godzin. Chyba tylko sen będzie mi pomagał przetrwać te cholerne weekendy. Jestem nienormalna, bo chyba jestem jedną z nielicznych osób na świecie, która budzi się w poniedziałek i czuje ulgę, że może iść do pracy, skupić się na niej i przestać nadmiernie myśleć o swoim życiu.
Edytowane przez Dearlie Czas edycji: 2011-07-03 o 19:20 |
|
|
|
#2776 | |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
![]() Niechęć do weekendów i ulga z powodu pracujących dni to jeden ze standardów porozstaniowych. Zaczniesz się w końcu prawdziwie leczyć, czy dalej masz siebie i swoich bliskich w dupie?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
#2777 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Z kociej polany
Wiadomości: 3 783
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
|
|
|
|
|
#2778 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
pytanie nie zwiazane z tematem ale moze któraś sie ma wiedzę na ten temat - czy na fb mozna sprawdzic kto odwiedzał mój profil? o co chodzi z "kto oglądał moje fotki" ?
|
|
|
|
#2779 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Nie można.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
#2780 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 173
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Cytat:
Tylko czemu ten czas tak się wlecze i ten poniedziałek nie chce nadejść... Cytat:
Z tego co mi wiadomo to nie ma jeszcze takiej opcji. |
|||
|
|
|
#2781 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
czyli ta aplikacja to ściema
|
|
|
|
#2782 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Jak do tej pory wszystkie takie aplikacje były ściemami.
Śmiem twierdzić, że jeśli będzie taka możliwość, to fb sam ją udostępni. Oby nie ![]() ---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ---------- A wiedzą, że masz bulimię?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
#2783 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
dzięki, ktoś kusił mnie tą aplikacją.
Dearlie musisz sobie pomóc, im szybciej tym lepiej!!! masz jakiegoś psychologa? |
|
|
|
#2784 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 173
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Nie. Myślę, że gdybym powiedziała o tym mojej mamie to usłyszałabym, że robię to, żeby znowu uprzykrzyć jej życie. Póki co bardziej zajęta jest uganianiem się za swoim kochankiem niż dostrzeganiem tego co się ze mną dzieje. Ojca nie widziałam od 4 roku życia. Babcie mam w sanatorium, a przyjaciół wiele kilometrów od siebie. Jestem sama ze sobą i swoją nienawiścią do siebie. Nie mam ochoty walczyć o siebie, bo nie widzę takiego sensu. Nie mam po co.
Edytowane przez Dearlie Czas edycji: 2011-07-03 o 20:14 |
|
|
|
#2785 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: -.-
Wiadomości: 737
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Dziewczyny, taki off, ale no nie moge sie powstrzymac...
Gdyby ktorejs-kiedys-cos-gdzies muzyk zaszedl droge to potraktujcie go z banki, buta, gazem lzawiacym, czymkolwiek... OJA! Jak ja ich nie cierpie!
__________________
She seems to be stronger, but what they want her to be is weak |
|
|
|
#2786 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
|
|
|
|
#2787 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: -.-
Wiadomości: 737
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Bo zyja w swiecie marzen i bawia sie kobietami/dziewczynami.
Juz 2 razy przerabialam, a teraz bylam w czyms, co mozna byloby nazwac zwiazkiem, ale to zwiazek nie byl. Przez miesiac. Bo jak ja zaproponowalam cos dalej, wiecej itd, to mi kolezka powiedzial, ze niestety, ale zawracam mu mysli, a to przeszkadza w pracy. Czyli do 3 razy sztuka i nigdy wiecej. Tak czy owak, nie rozwodzac sie nad sytuacja, podsumuje tylko, ze oni sa baaaaaaardzo niepowazni. Wiecie- wszedzie te fanki itd.
__________________
She seems to be stronger, but what they want her to be is weak |
|
|
|
#2788 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Mam kolegę, mega przystojnego i inteligentnego i jest z jedną dziewczyną już ponad 2 lata. |
|
|
|
|
#2789 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: -.-
Wiadomości: 737
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Jak ich nie traktowac jedna miara. Ja juz nie mam cierpliwosci do nich i juz mi sie nawet nie chce z nimi gadac. Jak to kiedys Malla powiedziala, od kolegow sie mniej wymaga. Tylko, ze kolega mnie nie przytuli... na przyklad.
__________________
She seems to be stronger, but what they want her to be is weak |
|
|
|
#2790 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Więc w takim razie jaki jest cel dla Ciebie spotykać się z następnym muzykiem ? |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:10.




I będziesz mogła iść dalej! 
Jeśli w przyszłym tygodniu nie dostanę paczki to się wkurzę.
) I innymi znajomymi. Zostałam po rozstaniu sama i musiałam się szybko otrząsnąć i stanąć na nogi
jutro od rana po wydziale śmigam,potem zabawiam się we fryzjera i lecę do pracy...Także odpada niestety 
On na pewno jest z Tobą nieszczęśliwy 







