Rozstanie z facetem, część XIX - Strona 92 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-07-02, 22:35   #2731
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez czarodziejka18 Pokaż wiadomość
Nareszcie w sprawach sercowych zaczęło się u mnie układać.Chciałam podziękować Wam wszystkim że mogłam się wyżalić i porozmawiać o tym co mnie trapiło.Zaczynam nowy rozdział w życiu z obecnym chłopakiem.
Powodzenia!
Cytat:
Napisane przez czarodziejka18 Pokaż wiadomość
przez tą jedną sprawę wróciły napady bulimiczne
radzisz sobie z tym jakoś?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-02, 23:07   #2732
juniorka89
Wtajemniczenie
 
Avatar juniorka89
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 772
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
U mnie dziś na NK na 8 nowych fotek 6 zdjęć dzieci (tylko 1 z rodzicem, a 5 zdjęć samych maluchów), 1 na rowerze i 1 wakacyjna. I tak już jest od daaawna...

Co masz do wolnych z 30-tką na karku?!

Z pieskiem już wszystko ok?
Mój aniołek właśnie śpi w łóżeczku Mama ma dziś wychodne

Osobiście?? Trafiły mi się 2 przypadki co przebierały jak by nie wiem jakim cudem świata był...i co??!! I się ze***ło

Nadal ma problemy z żołądkiem;/ nie wymiotuje co prawda ale nadal kiepsko
__________________
Cytat:
Napisane przez kopamatakawa Pokaż wiadomość
Teraz szukam wariata na przejażdżkę walcem dookoła świata
Cytat:
Napisane przez lala2506 Pokaż wiadomość
Jak nie wisisz Misiowi na szyi non stop, on z zachwytu nie wrzeszczy, że jest z Tobą szczęśliwy, to strzeż się! Zaraz się znajdzie podobna do Autorki On na pewno jest z Tobą nieszczęśliwy
juniorka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-02, 23:33   #2733
zverka
Rozeznanie
 
Avatar zverka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 689
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Dżuniora nadal Ci źle:/ Kurcze pieczone:/ Ja dziś się też średnio czuję, ale to chyba przez pogodę:/ Z reszta sama widziałaś :P
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia.
Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza,
to CHOLERNIE pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza."
MM.
zverka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-02, 23:52   #2734
juniorka89
Wtajemniczenie
 
Avatar juniorka89
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 772
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez zverka Pokaż wiadomość
Dżuniora nadal Ci źle:/ Kurcze pieczone:/ Ja dziś się też średnio czuję, ale to chyba przez pogodę:/ Z reszta sama widziałaś :P
Mnie?? Poza problemami żołądkowymi (czyt.wzdęcia) jest mi ok Pies mi się pochorował

W dodatku sąsiedzi zaczynają piłować mordy zaraz normalnie policję wezwę
__________________
Cytat:
Napisane przez kopamatakawa Pokaż wiadomość
Teraz szukam wariata na przejażdżkę walcem dookoła świata
Cytat:
Napisane przez lala2506 Pokaż wiadomość
Jak nie wisisz Misiowi na szyi non stop, on z zachwytu nie wrzeszczy, że jest z Tobą szczęśliwy, to strzeż się! Zaraz się znajdzie podobna do Autorki On na pewno jest z Tobą nieszczęśliwy
juniorka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 10:24   #2735
Flanelka_
Raczkowanie
 
Avatar Flanelka_
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 478
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Diabeł mnie pokusił, odpisałam. Pisaliśmy smsy i trochę za bardzo narwana, wyskoczyłam na niego, że chce mnie tylko przelecieć. Zadzwonił do mnie a ja odpowiedziałam mu, że jest bezczelną świnią i egoistą bo nie dość, że sama idę na wesele to spieprzył mi humor. Nie przeprosił ale zaczął tłumaczyć, że nie o to chodzi, codziennie myśli o n as, też nie może spać, czuje się źle z ta sytuacja... Powiedziałam mu, że o nas możemy porozmawiać w poniedziałek dopiero. Na weselu napisałam mu smsa, że źle się czuję, miał być przy mnie a teraz przez niego grzeję ławę i smutno mi. Zadzwonił OBRAŻONY!!!, że żałuję nawiązania kontaktu bo chciał porozmawiać z normalnym człowiekiem a nie z psychopatką i powiedział, że się nic n ie zmieniłam! Kanalia bezczelna, powiedziałam mu prawdę a on się oburzył, nie zmienił się, nawet chcąc się pogodzić, wszystko zwala na mnie!
Flanelka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 10:39   #2736
LetMeBeYourFantasy_
Rozeznanie
 
Avatar LetMeBeYourFantasy_
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 804
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Flanelka_ Pokaż wiadomość
Diabeł mnie pokusił, odpisałam. Pisaliśmy smsy i trochę za bardzo narwana, wyskoczyłam na niego, że chce mnie tylko przelecieć. Zadzwonił do mnie a ja odpowiedziałam mu, że jest bezczelną świnią i egoistą bo nie dość, że sama idę na wesele to spieprzył mi humor. Nie przeprosił ale zaczął tłumaczyć, że nie o to chodzi, codziennie myśli o n as, też nie może spać, czuje się źle z ta sytuacja... Powiedziałam mu, że o nas możemy porozmawiać w poniedziałek dopiero. Na weselu napisałam mu smsa, że źle się czuję, miał być przy mnie a teraz przez niego grzeję ławę i smutno mi. Zadzwonił OBRAŻONY!!!, że żałuję nawiązania kontaktu bo chciał porozmawiać z normalnym człowiekiem a nie z psychopatką i powiedział, że się nic n ie zmieniłam! Kanalia bezczelna, powiedziałam mu prawdę a on się oburzył, nie zmienił się, nawet chcąc się pogodzić, wszystko zwala na mnie!
Oczywiście, ale z niego biedactwo. pewnie, że on chce na Ciebie zrzucić winę, dla swojego spokoju, co byś mu nie trula. On jest toskyczny dla Ciebie, nie odzywaj sie już do niego...

Przypomniało mi sie, jak ja eksowi zaczęłam mówić, że jest mi przykro, że tak wyszło, że najnormalniej w świecie jestem smutna, na co usłyszalam: "a bo ty zawsze miałaś skłonność do takich melancholii"
wtedy byłam za słaba, ale teraz bym mu coś odpyskowała.

Przez czytanie tego archiwum wczoraj, wrociły mi wszystkie złe wspomnienia i mam do niego co raz większy żal. Chętnie bym mu wygarnęła, ale sie powstrzymam.
LetMeBeYourFantasy_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 10:54   #2737
howdoi
Zadomowienie
 
Avatar howdoi
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cześć dziewczyny

Staram się coś robić dla siebie abym była w miarę na chodzie. Efektem tego jest 53.5 kg , staram sie wychodzić do ludzi, nadrabiać książki... pogodziłam się z tym już, hmmm dotarło do mnie że podjął taką a nie inną decyzję, rozumiem i szanuję. Nie mamy kontaktu już od tygodnia.

Ale dlaczego gdy się budzę jest pierwszą rzeczą o której myślę ? Czuję jego oddech, bicie serca, specyficzny zapach z nim związany... Za każdym razem lecą mi łzy, jest to silniejsze ode mnie.
Byłam dla niego straszna, niedobra, zasłużyłam sobie na to.
Ale już swoje odpokutowałam.

Wzięłam się w garść. Zacisnęłam zęby.
howdoi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 11:04   #2738
Flanelka_
Raczkowanie
 
Avatar Flanelka_
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 478
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez LetMeBeYourFantasy_ Pokaż wiadomość
Oczywiście, ale z niego biedactwo. pewnie, że on chce na Ciebie zrzucić winę, dla swojego spokoju, co byś mu nie trula. On jest toskyczny dla Ciebie, nie odzywaj sie już do niego...

Przypomniało mi sie, jak ja eksowi zaczęłam mówić, że jest mi przykro, że tak wyszło, że najnormalniej w świecie jestem smutna, na co usłyszalam: "a bo ty zawsze miałaś skłonność do takich melancholii"
wtedy byłam za słaba, ale teraz bym mu coś odpyskowała.

Przez czytanie tego archiwum wczoraj, wrociły mi wszystkie złe wspomnienia i mam do niego co raz większy żal. Chętnie bym mu wygarnęła, ale sie powstrzymam.
Masz rację toksyczny. Jak można być takim chamem, jeszcze na koniec powiedział, że jednak dobrze mu samemu a podczas rozmowy telefonicznej powiedział,że ogląda moje najładniejsze zdjęcia.
Flanelka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 11:07   #2739
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Flanelka_ Pokaż wiadomość
Masz rację toksyczny. Jak można być takim chamem, jeszcze na koniec powiedział, że jednak dobrze mu samemu a podczas rozmowy telefonicznej powiedział,że ogląda moje najładniejsze zdjęcia.
Teraz już wiesz, dlaczego tak gorąco i szeroko polecamy brak kontaktu z eksem?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 11:15   #2740
Flanelka_
Raczkowanie
 
Avatar Flanelka_
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 478
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Teraz już wiesz, dlaczego tak gorąco i szeroko polecamy brak kontaktu z eksem?
Musiałam się przekonać na własnej skórze.
Flanelka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 11:33   #2741
siala
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 242
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Piszę tutaj co jakiś czas u Was.. dzisiaj będzie 5 dzień. Budzę się i zasypiam z płaczem. Straciłam najważniejszego człowieka w moim dotychczasowym życiu. Skasowałam wszystko, nie odzywam się, ale nie mam pojęcia jak zbudować swoje życie na nowo. Na dodatek on dał nadzieję, że jeszcze może kiedyś coś, bo on zostawia mnie bo nie jest zdecydowany, a nie chce mnie ranić, widzi, jak się męczę. Nie chcę żyć nadzieją, z jakiegoś powodu podjął taką a nie inną decyzję i odcięłam się, ale te myśli uporczywie powracają. Nienawidzę go za to co mi zrobił i równocześnie tak bardzo chciałabym żeby tu był.
Wszystko zmienia się w przeciągu miesiąca. Mieszkaliśmy razem - musiałam się wyprowadzić, rodzice przeprowadzają się do innego miasta, więc zostanę sama w 3piętrowym domu, kończę studia \obrona mam nadzieje w październiku, choć narazie nie jestem w stanie nic zrobic\, musze szukac pracy, zaczac samodzielne zycie. bez niego. A miałam juz inny plan na nie. Nie umiem tego poukladac, nie umiem byc sama, od razu wpadam w histerię..
siala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 11:34   #2742
janee90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wawa
Wiadomości: 252
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Flanelka_ Pokaż wiadomość
Diabeł mnie pokusił, odpisałam. Pisaliśmy smsy i trochę za bardzo narwana, wyskoczyłam na niego, że chce mnie tylko przelecieć. Zadzwonił do mnie a ja odpowiedziałam mu, że jest bezczelną świnią i egoistą bo nie dość, że sama idę na wesele to spieprzył mi humor. Nie przeprosił ale zaczął tłumaczyć, że nie o to chodzi, codziennie myśli o n as, też nie może spać, czuje się źle z ta sytuacja... Powiedziałam mu, że o nas możemy porozmawiać w poniedziałek dopiero. Na weselu napisałam mu smsa, że źle się czuję, miał być przy mnie a teraz przez niego grzeję ławę i smutno mi. Zadzwonił OBRAŻONY!!!, że żałuję nawiązania kontaktu bo chciał porozmawiać z normalnym człowiekiem a nie z psychopatką i powiedział, że się nic n ie zmieniłam! Kanalia bezczelna, powiedziałam mu prawdę a on się oburzył, nie zmienił się, nawet chcąc się pogodzić, wszystko zwala na mnie!
co za cham. brak słów. olej go. nie pisz już nic do niego.

ej dziewczyny a tak ps. znacie jakieś historie dotyczące rozstań - nie z winy trzeciej osoby i wielkich powrotów ?
__________________
nothing is impossible!

rozwijam się
czytam
edukuję
dbam o siebie
bloguję

http://makingmyworldbetter.blogspot.com/
janee90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 11:56   #2743
ston3d
Zadomowienie
 
Avatar ston3d
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 538
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Ech, ja sobie nie radzę, bo nie wierzę, że tak fajnie zapowiadający się facet okazał się takim prostakiem. No aż mnie dziw bierze, że po ponad roku znajomości ludzie potrafią się aż tak zmienić
__________________
Włosomaniaczka
Obecnie: ~60 cm
Cel I: do ziemi
Cel II: żeby ukochany mógł wejść po nich na 3 piętro



Fakty nie przestają istnieć z powodu ich ignorowania.

ston3d jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 12:07   #2744
agusiatko17
Raczkowanie
 
Avatar agusiatko17
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 113
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Ja chyba też dzisiaj tak średnio... Ex jest po wczorajszym ślubie koleżanki no i tak jakoś z głowy nie może mi wyjść czy był tam sam czy nie... Dobrze ze do pracy ide niedługo, może chociaż głupie myśli nie będą mi do głowy przychodzić
agusiatko17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 12:35   #2745
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Flanelka_ Pokaż wiadomość
Diabeł mnie pokusił, odpisałam. Pisaliśmy smsy i trochę za bardzo narwana, wyskoczyłam na niego, że chce mnie tylko przelecieć. Zadzwonił do mnie a ja odpowiedziałam mu, że jest bezczelną świnią i egoistą bo nie dość, że sama idę na wesele to spieprzył mi humor.
Cytat:
Napisane przez Flanelka_ Pokaż wiadomość
Na weselu napisałam mu smsa, że źle się czuję, miał być przy mnie a teraz przez niego grzeję ławę i smutno mi.
Cytat:
Napisane przez Flanelka_ Pokaż wiadomość
Zadzwonił OBRAŻONY!!!, że żałuję nawiązania kontaktu bo chciał porozmawiać z normalnym człowiekiem a nie z psychopatką i powiedział, że się nic n ie zmieniłam!
Szczerze? Na jego miejscu zachowałabym się tak samo
Wyciągnął do Ciebie rękę, a Ty zamiast przyjąć strategię słodkiej i radosnej kobiety pełnej energii, do której chciałby wrócić, naskoczyłaś na niego, zwyzywałaś go i jeszcze pisałaś dziwne smsy.
Zachowałaś się jak psycholka i tylko utwierdziłaś go w przekonaniu, że dobrze się stało.
Cytat:
Napisane przez janee90 Pokaż wiadomość
ej dziewczyny a tak ps. znacie jakieś historie dotyczące rozstań - nie z winy trzeciej osoby i wielkich powrotów ?
Tak. Kilka procent powrotów się udaje. To za mało, by zaprzątać sobie głowę nadziejami.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 12:38   #2746
BittersweetCocaine
Zakorzenienie
 
Avatar BittersweetCocaine
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Z kociej polany
Wiadomości: 3 783
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez ston3d Pokaż wiadomość
Ech, ja sobie nie radzę, bo nie wierzę, że tak fajnie zapowiadający się facet okazał się takim prostakiem. No aż mnie dziw bierze, że po ponad roku znajomości ludzie potrafią się aż tak zmienić
Ja mam podobne odczucia i właśnie tego nie mogę najbardziej zrozumieć... Chyba to najbardziej boli w tym wszystkim. Ale jakoś powoli mam nadzieję wrócę do normalności, raz jest lepiej, raz gorzej. Kryzys powraca kiedy on próbuje jakiejkolwiek formy kontaktu. Ja staram się być nieugięta, chociaż to bardzo trudne. Jednak wiem, że po tym wszystkim co mi zrobił nie zasługuje nawet na moje spojrzenie.
BittersweetCocaine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 12:50   #2747
agusiatko17
Raczkowanie
 
Avatar agusiatko17
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 113
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez BittersweetCocaine Pokaż wiadomość
Ja mam podobne odczucia i właśnie tego nie mogę najbardziej zrozumieć... Chyba to najbardziej boli w tym wszystkim. Ale jakoś powoli mam nadzieję wrócę do normalności, raz jest lepiej, raz gorzej. Kryzys powraca kiedy on próbuje jakiejkolwiek formy kontaktu. Ja staram się być nieugięta, chociaż to bardzo trudne. Jednak wiem, że po tym wszystkim co mi zrobił nie zasługuje nawet na moje spojrzenie.
I ja myślałam, że facet który latał za mną tyle czasu okaże się TYM facetem którego szukałam... Na dobrą sprawę mógłby nim być, bo było mi przy nim dobrze i każda nasza rozmowa o tym że mimo wszystko nie jest między nami tak jak powinno być między dwojgiem zakochanych ludzi nie była łatwa ani dla mnie ani dla niego... Oboje płakaliśmy Nawet jak się rozstawaliśmy to wcale nie było mu łatwo, nie odczułam z jego strony zupełnej obojętności i nadal mam przeczucie że mimo wszystko w jakiś sposób jestem ważna... Choć byliśmy razem tylko 5 miesięcy.
Ehhh no cóż, trzeba sobie radzić każdego dnia na nowo i iść dalej przed siebie Każdego dnia szukam maleńkich rzeczy z których mogę się cieszyć Oby tak dalej - "cieszmy się z małych rzeczy, bo wzór na szczęście w nich zapisany jest" lalala
agusiatko17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 12:52   #2748
juniorka89
Wtajemniczenie
 
Avatar juniorka89
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 772
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Szczerze? Na jego miejscu zachowałabym się tak samo
Wyciągnął do Ciebie rękę, a Ty zamiast przyjąć strategię słodkiej i radosnej kobiety pełnej energii, do której chciałby wrócić, naskoczyłaś na niego, zwyzywałaś go i jeszcze pisałaś dziwne smsy.
Zachowałaś się jak psycholka i tylko utwierdziłaś go w przekonaniu, że dobrze się stało.
Myślałam,ze tylko ja mam odmienne zdanie w tej kwestii ale widzę,że Ty masz identyczne ;]

Flanelka_ najpierw go obrażasz,wyzywasz a potem jeszcze piszesz do niego,że to przez Niego wesele nie jest udane...Przeczytaj,przean alizuj i przemyśl bo on chyba jednak miał racje...
__________________
Cytat:
Napisane przez kopamatakawa Pokaż wiadomość
Teraz szukam wariata na przejażdżkę walcem dookoła świata
Cytat:
Napisane przez lala2506 Pokaż wiadomość
Jak nie wisisz Misiowi na szyi non stop, on z zachwytu nie wrzeszczy, że jest z Tobą szczęśliwy, to strzeż się! Zaraz się znajdzie podobna do Autorki On na pewno jest z Tobą nieszczęśliwy
juniorka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 12:59   #2749
agusiatko17
Raczkowanie
 
Avatar agusiatko17
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 113
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

http://statichg.demotywatory.pl/uplo...neBuUm_500.jpg
Zdaje się że to o nas
agusiatko17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 13:02   #2750
zverka
Rozeznanie
 
Avatar zverka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 689
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez siala Pokaż wiadomość
Piszę tutaj co jakiś czas u Was.. dzisiaj będzie 5 dzień. Budzę się i zasypiam z płaczem. Straciłam najważniejszego człowieka w moim dotychczasowym życiu. Skasowałam wszystko, nie odzywam się, ale nie mam pojęcia jak zbudować swoje życie na nowo. Na dodatek on dał nadzieję, że jeszcze może kiedyś coś, bo on zostawia mnie bo nie jest zdecydowany, a nie chce mnie ranić, widzi, jak się męczę. Nie chcę żyć nadzieją, z jakiegoś powodu podjął taką a nie inną decyzję i odcięłam się, ale te myśli uporczywie powracają. Nienawidzę go za to co mi zrobił i równocześnie tak bardzo chciałabym żeby tu był.
Wszystko zmienia się w przeciągu miesiąca. Mieszkaliśmy razem - musiałam się wyprowadzić, rodzice przeprowadzają się do innego miasta, więc zostanę sama w 3piętrowym domu, kończę studia \obrona mam nadzieje w październiku, choć narazie nie jestem w stanie nic zrobic\, musze szukac pracy, zaczac samodzielne zycie. bez niego. A miałam juz inny plan na nie. Nie umiem tego poukladac, nie umiem byc sama, od razu wpadam w histerię..
No to zamknij rozdział rozstania i do roboty Masz tyle rzeczy do zrobienia i zaczynasz nowy rozdział w życiu. Ja po rozstaniu podjęłam decyzję o wyjeździe za granicę i tego się trzymam Nawiązałam nowe znajomości między innymi z Dżuniorką :P <pozdro Dżuniora, ćwiczymy nogi dla Malli jutro? ) I innymi znajomymi. Zostałam po rozstaniu sama i musiałam się szybko otrząsnąć i stanąć na nogi I udało mi się to w zastraszająco szybkim tempie Tobie też się uda Życzę Ci powodzenia

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Cytat:
Napisane przez agusiatko17 Pokaż wiadomość

dokładnie !
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia.
Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza,
to CHOLERNIE pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza."
MM.
zverka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 13:03   #2751
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 858
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Dzień dobry
Moje dzisiejsze samopoczucie = rewelacja Jestem szczęśliwa, wyspana ( spałam do poludnia ) i po nocy pełnej wspaniałego seksu
Zaczynam się uczyć włoskiego Oto co zrobię dla siebie

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
A ja mam prawie 29 lat i wśród moich znajomych przeważnie rozwody
Ja mam prawie 30 i się rozwodzę. Tak jak początek był szybki, intensywny, tak i koniec taki wyszedł. Ech, trudno. Niech dupek żałuje.

Cytat:
Napisane przez howdoi Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny

Ja wczoraj bardzo miło spędziłam wieczór. Byłam na karaoke, korzystam póki jeszcze mogę.
No i podbudowałam trochę swoją samoocenę, jeden koleś cały czas nie spuszczał ze mnie wzroku, uśmiechał się ukradkiem i takie tam. Miłe
Do tego spotkałam znajomego z mojej miejscowości, dzisiaj już zaczepił mnie na fb

no ale gdy wróciłam po 23ej poczułam się mega źle, myślałam że będę musiała wzywać pogotowie... na dodatek już byłam sama w domu :|
Zadzwoniłam do byłego, wiem źle, nie wiedziałam co mam zrobić :| lecz nie odebrał i ani nie oddzwonił ...

Więc gdybym trafiła nawet do szpitala nie przejąłby się tym.
Kurde co za palant. No ale wiesz na czym stoisz, to kanalia bez uczuć.

Cytat:
Napisane przez janee90 Pokaż wiadomość
Dziewczyny ... byłam się spotkać z moim eks... rozmawialiśmy o 'nas'...
on mnie nadal kocha... ( ja też go kocham... ale on nie widzi sensu w naszym związku, bo od dłuższego czasu nam się nie układało.. kłóciliśmy się itd.. zylismy przez rok na odległość, oboje źle się traktowaliśmy... ale teraz mamy w końcu możliwość widywania się codziennie.. a on nie chcę walczyć... powiedział, że nie chce mu się już starać ... ( będziemy się dalej kumplować, bo jest moim najlepszym przyjacielem i on myśli tak samo...ale eh sadzicie, że jeśli będzie nam ta przyjaźń wychodzić to mogę liczyć jeszcze na coś więcej...? może jesli zobaczy, że dobrze sie dogadujemy itd poczuje, że jednak to ma sens? jak sądzicie...?
I znów przykłąd zostawiania sobie otwartej furtki. Namiesza w głowie, sraty taty o przyjaźni i tak będziesz tkwiła w zawieszeniu i czekała aż księciunio zechce łaskawie być z Tobą. Warto???


Cytat:
Napisane przez siala Pokaż wiadomość
Piszę tutaj co jakiś czas u Was.. dzisiaj będzie 5 dzień. Budzę się i zasypiam z płaczem. Straciłam najważniejszego człowieka w moim dotychczasowym życiu. Skasowałam wszystko, nie odzywam się, ale nie mam pojęcia jak zbudować swoje życie na nowo. Na dodatek on dał nadzieję, że jeszcze może kiedyś coś, bo on zostawia mnie bo nie jest zdecydowany, a nie chce mnie ranić, widzi, jak się męczę. Nie chcę żyć nadzieją, z jakiegoś powodu podjął taką a nie inną decyzję i odcięłam się, ale te myśli uporczywie powracają. Nienawidzę go za to co mi zrobił i równocześnie tak bardzo chciałabym żeby tu był.
Wszystko zmienia się w przeciągu miesiąca. Mieszkaliśmy razem - musiałam się wyprowadzić, rodzice przeprowadzają się do innego miasta, więc zostanę sama w 3piętrowym domu, kończę studia \obrona mam nadzieje w październiku, choć narazie nie jestem w stanie nic zrobic\, musze szukac pracy, zaczac samodzielne zycie. bez niego. A miałam juz inny plan na nie. Nie umiem tego poukladac, nie umiem byc sama, od razu wpadam w histerię..
Tylko Ci się wydaje że nie umiesz być sama. Ja też tak miałam, myśli że sobie nie poradzę, nie dam rady... Dom, dziecko, praca, firma... Dałam radę. Uwierz w siebie. My też mieliśmy plany, ale cóż życie a raczej ciągoty mojego męża je zweryfikowały, i co? Mam nowe plany, będzie co miało być, mój wymarzony samochód, dom, podróż do Norwegii, tylko trochę później bo finansowo nie wyrobię w tym roku. Życie płata nam różne figle, ale trzeba iść dalej.
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 13:07   #2752
impressive20
Raczkowanie
 
Avatar impressive20
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 228
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Duszek2 Pokaż wiadomość
Wszystkie pieski są kochane!! Ja tez jestem psią mamką :P

A wiec prosze pare foteczek: Ciemniejsze umaszczenie ma starszy

śliczne, ważne ze odnalazły sie całe i zdrowe ucałuj je odemnie kochane puchatki
__________________
Może się zdarzyć, że urodziłaś się bez skrzydeł,
ale najważniejsze, żebyś nie przeszkadzała im wyrosnąć...
impressive20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 13:09   #2753
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez BittersweetCocaine Pokaż wiadomość
Hmm... widocznie mu tak naprawdę nie zależało na Tobie... Wiem jak to boli Ale skoro taki był jego wybór...
Skoro go tak kochałaś bardzo, to nic dziwnego, że przeżywasz.
Tu znalazłam bardzo fajnego demota (możnaby naszym ex pokazac):
http://demotywatory.pl/3233482/Docenisz-kiedy-stracisz


No właśnie tym co zrobił pokazuje, że mu nie zależało, ale tym co mówi nawet do tej pory, chociaż to już ponad 2 miesiące... twierdzi, że mu zależy na mnie, ale nie chce mnie krzywdzić. Zrozum tu facetów?

Cytat:
Napisane przez LetMeBeYourFantasy_ Pokaż wiadomość
u mnie dokładnie to samo!

Jestem jakąs wariatka, siedze sama w domu i zaczełam czytać archiwum naszych rozmow na gg, i masz popłakałam się. Pierwszy raz od przeszło miesiąca. W sumie nie z tęksnoty, od tych rozmów nie raz, aż bilo chlodem i kuły w oczy moje prosby o to, zeby przyjechal, żebysmy się spotkali.

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

Zapomniałam! Mam coś dla was:

http://bebzol.com/pl/Stracic-chlopaka-to-jak.9993.html

Ja wcześniej jak jeszcze po rozstaniu nie raz pisał do mnie i przeżywałam to strasznie, ryczałam, a na drugi dzień miałam już ochotę przeczytać te smsy jeszcze raz... ale się powstrzymywałam, bo wiedziałam, że znowu się popłaczę i po co mi to? Jak już mi naprawdę wielka ochota przychodziła to kasowałam, bo po co się męczyć... wystarczy, że raz przeczytałam, wspominać chyba nie ma czego

Cytat:
Napisane przez janee90 Pokaż wiadomość
Dziewczyny ... byłam się spotkać z moim eks... rozmawialiśmy o 'nas'...
on mnie nadal kocha... ( ja też go kocham... ale on nie widzi sensu w naszym związku, bo od dłuższego czasu nam się nie układało.. kłóciliśmy się itd.. zylismy przez rok na odległość, oboje źle się traktowaliśmy... ale teraz mamy w końcu możliwość widywania się codziennie.. a on nie chcę walczyć... powiedział, że nie chce mu się już starać ... ( będziemy się dalej kumplować, bo jest moim najlepszym przyjacielem i on myśli tak samo...ale eh sadzicie, że jeśli będzie nam ta przyjaźń wychodzić to mogę liczyć jeszcze na coś więcej...? może jesli zobaczy, że dobrze sie dogadujemy itd poczuje, że jednak to ma sens? jak sądzicie...?
Nie pakuj się w przyjaźn z eksem, jeśli wciąż coś czujesz do niego... u mnie to się tak skończyło, że zgodziłam się być dalej jego przyjaciółką (a może nie do końca przyjaciółką, ale koleżanką, czyli po prostu mieć kontakt). I skończyło się to tak, że jak się widzieliśmy to kończyliśmy w łóżku. A później tylko jeszcze bardziej cierpiałam.

Cytat:
Napisane przez BittersweetCocaine Pokaż wiadomość
Hmm... nie wiem dlaczego, ale pierwszy raz w życiu miałam poczucie, że to ten jedyny Wcześniej spotykałam się z facetami, ale to było takie raczej niezobowiązujące, zawsze coś mi się nie podobało w tej drugiej stronie I dlatego chyba tak mocno się zauroczyłam. Widocznie nie poznałam go do końca i zakochałam się tak naprawdę nie w nim, ale w wyobrażeniu, jakie o nim miałam. Chciałabym tylko, żeby ktoś mnie pokochał tak, jak ja jego Każdego dnia dziękowałam Bogu, że postawił mi go na drodze... A teraz modlę się, żeby mi zesłał kogoś, przez kogo o nim zapomnę.
Dokładnie u mnie to samo z tym, że może zakochałam się w moim wyobrażeniu o nim... ale wiadomo, jak się zakochasz i nagle jest takie boom, wszystko się kończy w najmniej spodziewanym momencie... to już nie jest łatwo. Też bym chciała spotkać kogoś, dzięki komu zapomnę

Cytat:
Napisane przez LetMeBeYourFantasy_ Pokaż wiadomość
Przypomniało mi sie, jak ja eksowi zaczęłam mówić, że jest mi przykro, że tak wyszło, że najnormalniej w świecie jestem smutna, na co usłyszalam: "a bo ty zawsze miałaś skłonność do takich melancholii"
wtedy byłam za słaba, ale teraz bym mu coś odpyskowała.
co za palant

Ja to po imprezie wczorajszej, właśnie odpoczywam w łóżku. Nie byłam jednak u tych chłopaków na imprezie, poszłyśmy z siostrą najpierw do pubu, spotkałyśmy znajomych i stwierdziłyśmy, że nie chce nam się do nich iść na początku było mi głupio, zwłaszcza, że ten co to mi się spodobał dzwonił do mnie, że jest zawiedziony, żebym się zastanowiła jeszcze, że miał nadzieję, że przyjdę... po czym po jakihś 2 godzinach dostaję smsa, że po imprezie mogę przyjśc do niego na noc co za cham i prostak odpisałam tylko, że napewno nie przyjdę i jak chce się ... to tutaj jest pełno chętnych angielek a on, że jemu nie chodzi o sex, tylko chciał ze mną spędzić miły wieczór dlaczego ja trafiam na samych palantów??
W każdym razie widziałam eksa prawie całą noc... ale, że byłam pijana to jakoś specjalnie mnie to nie ruszało... widziałam czasem jak na mnie patrzył, takim smutnym wzrokiem. Ale nie podszedł tak jak obiecał. Za to napisał mi w nocy...
Że próbował sobie zaprzeczać, ale że teraz musi to przyznać, że jest tak strasznie we mnie zakochany. I że chciałby nie być i nie czuć tego, ale nie potrafi. Że mnie kocha, i wie to napewno. Że nigdy nie czuł czegoś takiego.
Pierwszy raz powiedział mi, że mnie kocha. Nawet jak byliśmy razem to mi tego nie mówił... mówił, że czuje coś do mnie, że zależy mu na mnie, ale nigdy, że mnie kocha.
Ale co z tego? Skoro to i tak nic nie zmieni? Pisaliśmy jeszcze dzisiaj. Napisał, że teraz wie napewno, że musi przestać chodzić w te miejsca, gdzie może mnie spotkać, że teraz będzie wychodził tylko w pobliskich miastach, przynajmniej przez jakiś czas. I że potrzebuje wyjechać na jakiś czas, żeby sobie to wszystko poukładać, bo nie wie co się z nim dzieje, że czuje coś tak silnego do mnie, nie może mnie wyrzucić ze swojego serca ani ze swoich myśli...
Ja tego kompletnie nie potrafię zrozumieć... po prostu nie potrafię. Pisaliśmy teraz, ale napisał, że przestanie teraz pisać, bo czuje, że to tylko pogorszy sytuację. I że chciałby móc mnie pocałować ostatni raz...
__________________
Good things come to those who wait!
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 13:14   #2754
zverka
Rozeznanie
 
Avatar zverka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 689
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez juniorka89 Pokaż wiadomość
Mnie?? Poza problemami żołądkowymi (czyt.wzdęcia) jest mi ok Pies mi się pochorował

W dodatku sąsiedzi zaczynają piłować mordy zaraz normalnie policję wezwę

Ech :/ No ja już działam Chyba musiałam się przyzwyczaić do pogody i wydać trochę kasy na ciuszki by mi było lepiej xD Od jutra zaczynam mordercze treningi he he Mam nadzieję, że jakiś efekt będzie:P se se se
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia.
Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza,
to CHOLERNIE pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza."
MM.
zverka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 13:15   #2755
Kryza
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1
GG do Kryza
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez agusiatko17 Pokaż wiadomość
w 100 %
__________________
Katarzyna
Kryza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 13:21   #2756
Flanelka_
Raczkowanie
 
Avatar Flanelka_
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 478
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Szczerze? Na jego miejscu zachowałabym się tak samo
Wyciągnął do Ciebie rękę, a Ty zamiast przyjąć strategię słodkiej i radosnej kobiety pełnej energii, do której chciałby wrócić, naskoczyłaś na niego, zwyzywałaś go i jeszcze pisałaś dziwne smsy.
Zachowałaś się jak psycholka i tylko utwierdziłaś go w przekonaniu, że dobrze się stało.

Tak. Kilka procent powrotów się udaje. To za mało, by zaprzątać sobie głowę nadziejami.
Może gdybyś przeżyła z nim takie piekło jak ja, inaczej myślałabyś. Widocznie za mocno to we mnie siedzi, skoro złość i żal wzięły przewagę nad radością z tak oczekiwanej chęci naprawy związku.
Flanelka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 13:26   #2757
zverka
Rozeznanie
 
Avatar zverka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 689
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Flanelka_ Pokaż wiadomość
Może gdybyś przeżyła z nim takie piekło jak ja, inaczej myślałabyś. Widocznie za mocno to we mnie siedzi, skoro złość i żal wzięły przewagę nad radością z tak oczekiwanej chęci naprawy związku.
Flanelka ja nie śledzę tego wątku, bo się gubię już kto, co, gdzie, dlaczego. Ale kobito nie daj się zwariować. Pisanie do faceta to już naprawdę oznaka desperacji! Siedzi mocno i będzie siedziało jak nie pozwolisz sobie by odeszło. Weź się zapisz chociaż raz na box albo coś co pomoże ci rozładować emocje i Ci przejdzie. Będzie jak ręką odjął :P
Mówię Ci to pomaga I będziesz mogła iść dalej!

To co się stało, to się już nie odstanie. Wspomnienia zawsze będą i nic już tego nie zmieni. Ale trzeba iść dalej, żyć dalej, rozwijać się i KOCHAĆ kogoś NOWEGO
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia.
Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza,
to CHOLERNIE pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza."
MM.
zverka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 13:51   #2758
LetMeBeYourFantasy_
Rozeznanie
 
Avatar LetMeBeYourFantasy_
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 804
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

enjoy najlepsze w tym wszystkim jest to, że te rozmowy z czasów kiedy bylismy razem. On mnie dobijał swoją obojętnością. Na wszystko. Nieraz pisal, że chciałby się zmienić, że teraz będzie inaczej. Chyba wolałabym gdyby na mnie krzyczał, bolałoby raz a a porządnie, a tak to znosiłam od dłuższego czasu tę jego obojętnośc, i to mnie od środka wykańczalo.
Dobrze, że już to zrozumiałam.

I bardzo chciałabym, żeby wszysyc wokól to zrozumieli, a nie to ciągle "e tam, i tak do siebie wrócicie" i takie tam... Gdyby cały świat nie chcial mnie na sił z nim zeswatac, to pewnie bym nawet nie pamiętała, że z tym jegomościem łaczył mnie związek.
LetMeBeYourFantasy_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 13:57   #2759
VickyM
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 193
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez BittersweetCocaine Pokaż wiadomość
Ja mam podobne odczucia i właśnie tego nie mogę najbardziej zrozumieć... Chyba to najbardziej boli w tym wszystkim. Ale jakoś powoli mam nadzieję wrócę do normalności, raz jest lepiej, raz gorzej. Kryzys powraca kiedy on próbuje jakiejkolwiek formy kontaktu. Ja staram się być nieugięta, chociaż to bardzo trudne. Jednak wiem, że po tym wszystkim co mi zrobił nie zasługuje nawet na moje spojrzenie.
Dlatego ja na swój sposób "cieszę się", że w moim przypadku nie mam z nim w ogóle kontaktu. Napisałam mu jedynie ostatnio, czy ma zamiar oddać mi moje rzeczy, czy sama mam po nie przyjechać czy też mam wysłać mu te kilka złotych na przesyłkę. Odpowiedział, że ma spakowane, ale zapomniał, bidulek Jeśli w przyszłym tygodniu nie dostanę paczki to się wkurzę.
W czwartek pierwszy raz od tego wszystkiego widziałam jego przyjaciółkę która się przyczyniła do tego, że ze sobą nie jesteśmy. Ona się mnie kompletnie nie spodziewała, już nie rzucała mi się fałszywie na szyję, było tylko "cześć" i mina kota na sraniu w stylu "ojej, co ja mam teraz zrobić, co ona zrobi". Zestresowana była na maksa, jej reakcja tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że ona nastawiała go przeciwko mnie.
VickyM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 14:03   #2760
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez LetMeBeYourFantasy_ Pokaż wiadomość
enjoy najlepsze w tym wszystkim jest to, że te rozmowy z czasów kiedy bylismy razem. On mnie dobijał swoją obojętnością. Na wszystko. Nieraz pisal, że chciałby się zmienić, że teraz będzie inaczej. Chyba wolałabym gdyby na mnie krzyczał, bolałoby raz a a porządnie, a tak to znosiłam od dłuższego czasu tę jego obojętnośc, i to mnie od środka wykańczalo.
Dobrze, że już to zrozumiałam.

I bardzo chciałabym, żeby wszysyc wokól to zrozumieli, a nie to ciągle "e tam, i tak do siebie wrócicie" i takie tam... Gdyby cały świat nie chcial mnie na sił z nim zeswatac, to pewnie bym nawet nie pamiętała, że z tym jegomościem łaczył mnie związek.
Ja bym tak długo nie wytrzymała, od razu bym mu wyrzuciła, że się mną nie interesuje, taka obojętność jest właśnie najgorsza...

U mnie to wszyscy rozumieją, i ja też do czasu kiedy znowu nie napisze albo nie zacznie mi pieprzyć takiego czegoś jak ostatniej nocy właśnie... mam parę koleżanek, które mówią "ciągnie was do siebie, i tak będziecie razem" a mnie szlag trafia, bo wiem, że nie będziemy...
Nie rozumiem tego, po co mówi mi, że mnie kocha i te wszystkie rzeczy, wie że ja czuję to samo, a za chwilę pisze, że musi wyjechać, że będzie z tym walczył, że chciałby żebyśmy oboje przestali to czuć. Ale dlaczego? Nie rozumiem, po prostu może jestem idiotką, ale za cholerę nie potrafię tego zrozumieć! Jeśli dwie strony coś do siebie czują, to dlaczego nie mogą być razem? Ja wiem, że my nie będziemy, wiem, że on nie chce i nie jestem pewna, czy byłabym taka chętna jeszcze raz przez to przechodzić, gdyby jednak on chciał... chyba wolałabym jednak myśleć, że on wcale nic do mnie nie czuje
__________________
Good things come to those who wait!
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.