Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

[brunetka2000]

Troszkę sobie poczytałam, może którejś się przyda. Ja wydrukowałam to wielkimi literami i powieszę na lodowce jak mój J. wróci
"Czy uprawianie seksu przyspiesza poród?
Aktywność seksualna, szczególnie pieszczoty piersi, uwalnia oksytocynę – hormon wywołujący i podtrzymujący akcję porodową.
Męskie nasienie zawiera prostaglandyny, które przyspieszają „dojrzewanie” i rozwieranie szyjki macicy. Ale przy prawidłowo rozwijającej się ciąży, na takie ilości prostaglandyny, jakie są w spermie, szyjka staje się wrażliwa dopiero po 38 tygodniu ciąży.
3 – 4 tygodnie przed wyznaczonym terminem porodu orgazm może wywołać skurcze przepowiadające, zwane skurczami Braxtona-Hocksa, które mogą trwać nawet do 30 min. Nie są one jednak w stanie wywołać akcji porodowej. Cześć ginekologów uważa, ze stosunek płciowy może pomóc w rozpoczęciu porodu przy ciąży przenoszonej."

[sygine]

Trzymam za dzisiejsze wizyty i za ktg

Vaniliova ja też właśnie jutro mam ostatnie zajęcia z SR i mam zamiar spytać tam o to ktg

Powiem wam że coś się zaczyna chyba u mnie dziać, ale nie wiem jak to opisać - na pewno szop siedzi w norze albo uciekł i go nie zauważyłam Ale od wczoraj jakoś słabo się czuję, w głowie mi się kręci, dziwne kłucia i pobolewania mam w dole, ale takie delikatne. No i jak na początku ciąży non stop przychodzi do mnie jeden z kotów szwagierki i się kładzie na kolanach i tak śpi, a drugi który zawsze ode mnie uciekał podchodzi i się łasi Może wyczuwają coś???
Nie miałabym nic przeciwko jakby młody w dniu jutrzejszym przyszedł na świat Dzisiaj nie bo mam jeszcze parę spraw do załatwienia, ale jutro jak najbardziej może No i być może spełni się mój sen - mówiłam komuś na spacerze z młodym, że urodził się 5 lipca

[SweetAngel1984]

Napisane przez beata_1988

Sweet - zanim nadrobie - widze że jakieś spięcie z tżtem było

ja nie umiem się kłócić i wolę szybko pogodzić więc rozumiem tżta że chodzi i smęci żeby już zgoda była między Wami - ja też tak smęce tz-towi jak się pokłócimy

oj bylo bylo

ja jestem strasznie mściwa i podla (tak moja mama mowi) i jak sie ze mna zacznei to trudno mnei potem z amoku wyrwac

Napisane przez JustPi

Sweet

thx

Napisane przez pieleszka

brumek, natka, sweet i pozostałe wizytujące

dziekuje

Napisane przez agulaaabar

dziekowac

Napisane przez karolinee1983

dziekuje

Napisane przez Vaniliova11

Sweet ale twarda jesteś ja nie potrafie dłużej nie odzywac sie do Tża mój rekord to godzina

ale ja sie odzzwyam
np. Tż pyta : porozmawiamy jak wroce
a ja odpowiadam : nie mamy o czym

no coz trzeba byc konswekwentnym w dzialaniu hehe

Napisane przez LadyInBlack2

dzieki

[83monia]

Napisane przez brunetka2000

Troszkę sobie poczytałam, może którejś się przyda. Ja wydrukowałam to wielkimi literami i powieszę na lodowce jak mój J. wróci
"Czy uprawianie seksu przyspiesza poród?
Aktywność seksualna, szczególnie pieszczoty piersi, uwalnia oksytocynę – hormon wywołujący i podtrzymujący akcję porodową.
Męskie nasienie zawiera prostaglandyny, które przyspieszają „dojrzewanie” i rozwieranie szyjki macicy. Ale przy prawidłowo rozwijającej się ciąży, na takie ilości prostaglandyny, jakie są w spermie, szyjka staje się wrażliwa dopiero po 38 tygodniu ciąży.
3 – 4 tygodnie przed wyznaczonym terminem porodu orgazm może wywołać skurcze przepowiadające, zwane skurczami Braxtona-Hocksa, które mogą trwać nawet do 30 min. Nie są one jednak w stanie wywołać akcji porodowej. Cześć ginekologów uważa, ze stosunek płciowy może pomóc w rozpoczęciu porodu przy ciąży przenoszonej."

wlasnie przeslalam mojemu na gg

[karolinee1983]

Napisane przez brunetka2000

Kurde to tak jakbym mojego J. słyszała

Napisane przez beata_1988

Identycznie jak mój

Widzę zatem, że nasi mężczyźni kochani najpierw chojraków udają, a jak przyjdzie co do czego to uciekają gdzie pieprz rośnie

Napisane przez blondynkapoznan

My zaczynamy 35 tc zostało 35 dni
bym chciała urodzić za 2 tyg

A my kończymy dziś 36 tygodni z tej okazji brzuchol

[agulaaabar]

To się nazywa promocja

http://dino.sklep.pl/nowy/wyprzedaz-...s-p-10343.html

szkoda że taki brzydki

[SweetAngel1984]

my juz po wizycie

pan doktor bardzo zadowolony

przytylam tylko 1,3 kg

ciśnenie dobre

serduszko małego też ładnie bije

dostalam śiweżutkie zwolnienie

i skierowanie na morfo,mocz anty HCV i WR

kazal obserwowac ruchy (tylko nie wiem jak? ) co powinno mnei zaniepokoić????

teraz kawka i big milk
przynioslam pudelko ze sklepu na dole i
bede pakowac rzeczy dla Igora
te na 74 cm i wiecej
zostawie tylko te 56-68
a reszta do piwnicy
bo miejsca mam malo......

maz pomysli jak wroci ze to jego spakowalam
...ale to dobrze niech czuje strach

[beata_1988]

Napisane przez patik87

Beatka witaj po nieobecności weekendowej, już miałam wszczynać poszukiwania z rana, ale widzę że jesteś coś nas zaniedbujesz

Ktoś pisał że źle spał? dołączam się i ja najpierw nerka, potem miałam skurcze-ale się uspokoiło. Usnąc nie mogłam, a jak usnęłam telefon teżeta 2 razy mnie obudził


Pogoda mnie powoli zabija. Idę zaraz znowu spać, obiadu nie chce mi się robić, ręka od łokcia do nadgarstka kręci mnie jak u starej reumatyczki, kości w pipie ałła taki ból, i brzuch ciągnie do dołu.
To sobie ponarzekałam, tak z poniedziałku.

a tak jakoś weekend zleciał mi szybko i nie miałam czasu zaglądac do Was - ale liczyłam w duchu że może Zmalowana urodziła Filipka

w piątek wieczorem przed 20 pojechaliśmy jeszcze na zakupy do Biedro i Tesco bo się tż-towi zachciało zaszaleć trochę po wypłacie, kupiłam w Biedro caaaałego arbuza po 1,39 za kilogram i czeka na zjedzenie bo z rana obaliłam reszte ćwiartki kupionej w piatek rano.

w sobote tż z moim tatą przerabiali ścianę w garażu to czasem do nich zaglądałam z kawą i zarciem - w międzyczasie robiłąm z mamą gołąbki,

potem karpatkę piekłam z galaretką bo gości-sasiadów zaprosiliśmy na wieczór z roczną córeczką, w niedzielę pospaliśmy do 8,30 - potem do teściowej na mszę rocznicowa za ojca tż-ta, obiad, wróciliśmy po 15 do domu, chwilę przed tv, potem wujek mój wpadł do nas i siedzieliśmy do 20 na dole u rodziców z nim, potem ogladałam CSI Miami , potem kąpiel i była 23 i już nie miałam siły zaglądać.

Ale co z tego jak spać nie mogłam podobnie jak Ty, mega problemy z oddychaniem, jeszcze jak chodze to ok ale jak usiądę to się czuje jak ryba wyjeta z wody bo tchu mi ciężko złapać. Teraz brzuch niby miękki ale w nocy twardniał, wzięłam no-spę ale niewiele pomogło, mała brykała cały czas i to drażniło macicę do napinania. Do tego wstawanie na siku to chwilę - i można wykorkowac

Do tego jeszcze teraz nawet jak siedze w fotelu z lapkiem to mi się wypina koło żołądka i normalnie boli jakbym miała kamień pod żebrami a to tylko noga

w wczoraj nad ranem zrobiłam siku i tak mnie w nerce zaczeło boleć że się zmartwiłam - tak mi się strasznie chciało a jak już skończyłam to zaczęło się takie kłucie w nerce.. ale pobolało chwilę i przeszło. Pewnie przez to że ciśnienie duże miałam na pęcherz i szybko się wysiusiałam i przez to takie kłucie.

[sygine]

Zmalowana może chociaż trochę uda mi się ciebie pocieszyć - u mojej mamy nerka zaczęła boleć dzień przed porodem Więc skoro od wczoraj cię boli to może rzeczywiście będziesz w tych magicznych 4%

A mój P. też zaczyna odczuwać napięcie - jak się w nocy przekręcam z boku na bok to się budzi i pyta czy wszystko w porządku W ogóle jest cudowny cały czas Ale wypędzania Natana z brzucha też się boi

[karolinee1983]

Napisane przez agulaaabar

To się nazywa promocja

http://dino.sklep.pl/nowy/wyprzedaz-...s-p-10343.html

szkoda że taki brzydki

Brzydki jak skurczybyk

Napisane przez SweetAngel1984

my juz po wizycie

pan doktor bardzo zadowolony

przytylam tylko 1,3 kg

ciśnenie dobre

serduszko małego też ładnie bije

dostalam śiweżutkie zwolnienie

i skierowanie na morfo,mocz anty HCV i WR

Brawa za same dobre wieści

[aania_20]

Dzień dobry

Napisane przez brumek

Ja też poproszę o kciuki jutro
O 13 mam USG

Napisane przez Natka_

Ja jutro na 15 jadę na ktg, posłucham mojego małego serduszka

Napisane przez brumek

tym razem torba do wózka jest na tapecie
Macie, używacie, warto kupić? Taką specjalną, którą się wiesza na rączce wózka. Obawiam się, że każda z Was powie, że bez torby ani rusz A obawiam się, bo ta oryginalna do mojego wózka kosztuje ponad 200zł

Ani rusz ale bez czegokolwiek, gdzie spakujesz to co potrzeba (pielucha, jakiś ciuszek, ogólnie co potrzebne do przewinięcia). Jak się zmieścisz do swojej torebki to też będzie

Napisane przez sygine

Aha jeśli chodzi o ktg - Brumek to chyba nie jest takie obligatoryjne po 38 tc. Ja zaczęłam 39 tc a lekarz słowem o ktg nie wspomniał, więc pewnie w czasie porodu będę mieć pierwsze

dokładnie, ja też miałam robione dopiero na IP, wcześniej na wizytach nic.

Napisane przez SweetAngel1984

ide dzis na wizyte prosze o o
mam nadizeje ze malo przytylam
i ze bedzie wszsytko oki............

Napisane przez jacieeeee

Mój gin też nic nie wspominał o KTG, więc ja też raczej nie będę chodzić. Zresztą chyba jako jedyna na tym forum nie mam również badania na paciorkowca, bo mój lekarz nie praktykuje. Stwierdził, że sens jest robić tylko wtedy jeśli to będzie na dzień przed porodem, a kto to wie kiedy się urodzi

Nie jesteś jedyna, ja też nie miałam zrobionego...

Napisane przez kmat

a co do odwiedzin to ja bede miec jazde, moi tesciowie wzieli urlop jeszcze przed TP więc będę miała komplet rodzinki przed porodem i po .... nie będzie łatwo

To nie zazdroszczę Specjalnie tak urlop zaplanowali?

Napisane przez agulaaabar

ja ide na 14.20 i tez sie doczekac nie moge

za wizytę

Napisane przez LadyInBlack2

dziś Independent Day więc wiesz, może puść młodemu hymn USA to wyjdzie na baczność

Mało tego, jak się urodzi dziś będzie miał gratisy w McDonaldzie całe życie

[mamad1]

Dziubek gratulacje!!! Śliczny chłopak!!!

Brzuszki fajne

Kciuki za dzisiejsze wizyty:kc iuki:

Ja też z tych, co ostatnio kiepsko śpią... Zastanawiałam się, czy będzie jeszcze kiedyś tak, że zasnę wieczorem i obudzę się dopiero rano? chyba nieprędko Ale już się przyzwyczaiłam...

Myślałam, że wezmę się za pranie Dzidziolowych ubranek, ale pogoda paskudna (teściowa się mnie pytała, czy ręcznie będę prać )...

A teraz zmykam, bo umówiłam się z koleżanką ze studiów. Muszę korzystać, bo za niedługo utknę w mieszkaniu na jakiś czas...

[aania_20]

Sweet, dobrze że wszystko w porządku

[Shira_83]

hej

szybko szybko bo mały śpi

nadrobiłam ze dwa dni

Napisane przez patik87

Dzięki za odpowiedzi smoczkowe, ja też jednak spakuję.

Pytanie do dziewczyn które rodziły: " czy Wasze dzieci na dzień przed porodem przestały być aktywne, mało się ruszały"? bo tak czytam o objawach poprzedzających poród i mnie to zastanawia, czy aby u Wszystkich tak jest?

no mój prawie wcale się nie ruszał też miałam stracha

Napisane przez brumek

Ja też poproszę o kciuki jutro
O 13 mam USG
Rany, jak ja to uwielbiam

trzymam mocne Piękna

Napisane przez telik

Witajcie brzuszki
trzymam kciuki za badania

sama tez ruszam na 15 do lekarza a potem na szkołe rodzenia
a poki co smarkam na biurko w bracy

Zmalowana puszczam pozytywne fluidy przez internet takie z wirtualna oksytocyną

oooo brrrrr oksytocyna auuuuułłłłłłłłłłłłłł:pala :

Beatko jasne nie daj się za fraki i do łózka z tż mój dziś tak patrzy na młodego jak się karmił i puka go w plecki i mówi ty młody jak możesz to były moje zabawki

piszę żebyście mnie z listy nie usunęłyhihihihi

sweet może już odpuść mężowi szkoda żeby te ostatnie dni zmarnować na kwasy


kurde nie wiem czy zdążę opisać poród zrobię sobie notatkę bo bym musiał chyba na raty

[beata_1988]

Napisane przez agulaaabar

To się nazywa promocja

http://dino.sklep.pl/nowy/wyprzedaz-...s-p-10343.html

szkoda że taki brzydki

strasznie brzydki nawet za darmo bym go nie chciała

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Napisane przez SweetAngel1984

my juz po wizycie

pan doktor bardzo zadowolony

przytylam tylko 1,3 kg

ciśnenie dobre

serduszko małego też ładnie bije

dostalam śiweżutkie zwolnienie

i skierowanie na morfo,mocz anty HCV i WR

kazal obserwowac ruchy (tylko nie wiem jak? ) co powinno mnei zaniepokoić????

teraz kawka i big milk
przynioslam pudelko ze sklepu na dole i
bede pakowac rzeczy dla Igora
te na 74 cm i wiecej
zostawie tylko te 56-68
a reszta do piwnicy
bo miejsca mam malo......

maz pomysli jak wroci ze to jego spakowalam
...ale to dobrze niech czuje strach

super że wieści takie dobre

[brumek]

Cześć dziewczynki Rany, normalnie październik mamy za oknem

Pięknie wszytskim dziękuję za kciuki!!!
Za godzinkę będę wychodzić

Napisane przez jacieeeee

Wielki jak na Brumka, a to zupełnie coś innego

Napisane przez Zmalowana

u nas dzisiaj wybiła GODZINA ZERO

wow!

Napisane przez 83monia

szczerze to n ie wiem po co sa te torby. mi ona obecnie robi za torbe do szpitala dla dziecka albo na weekendowe wypady zwyczajnie zbyt wielka jest. wolalam kupic sobie zwykla szmaciana torbe dla siebie i w niej trzymac wszystko.

Napisane przez kmat

torba ja używałam tylko jak szliśmy do lekarza - tam potrzebna butla pielucha etc, na spacery nie używałam bo jak mały głodny to do domy, jak się skupkał to do domu... do drugiego narazie nie kupiłam jakoś o tym nie myślę

No proszę, to mnie zaskoczyłyście Myślałam, że każda mama tu odpisze że torba wręcz ważniejsza od wózka Ja właśnie myślałam, że do niej się pakuje pieluchy, jakąś butlę potem, te wszystkie akcesoria do przewijania itp itd. I że tak na każde wyjście, każdy spacer...

Napisane przez agulaaabar

ja ide na 14.20 i tez sie doczekac nie moge

Napisane przez agadus

i pochwalę sie zaczynamy dzisiaj 38 tc

Napisane przez aania_20

Ani rusz ale bez czegokolwiek, gdzie spakujesz to co potrzeba (pielucha, jakiś ciuszek, ogólnie co potrzebne do przewinięcia). Jak się zmieścisz do swojej torebki to też będzie

Ano widzisz Aniu, na razie jesteś pierwszą mamą która tak piszę!!! Choć i tak nie obstajesz przy torbie specjalnej... Cóż, znowu mam nad czym myśleć

[brunetka2000]

Napisane przez Shira_83

hej



piszę żebyście mnie z listy nie usunęłyhihihihi

No wiesz co jak możesz tak myśleć

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Ponawiam pytanie o allegrowicza my-baby-love , czy któraś robiła u niego zakupy ??? Bo aukcja się kończy
http://allegro.pl/4el-zestaw-135x100...677620541.html

[beata_1988]

Napisane przez Shira_83

hej

Beatko jasne nie daj się za fraki i do łózka z tż mój dziś tak patrzy na młodego jak się karmił i puka go w plecki i mówi ty młody jak możesz to były moje zabawki

kurde nie wiem czy zdążę opisać poród zrobię sobie notatkę bo bym musiał chyba na raty

byle do piątku/soboty może jakimś cudem nie napadne na niego do tego czasu

mój tez się śmieje że teraz to z Julką będzie się musiał podzielić bo do tej pory moje piersi to były jego zabawki na wyłączność

pisz po kawałku gdzieś w pliku a jak będziesz mieć czas to nam wkleisz całość Marinka pisała w notatniku na raty bo wiadomo że przy maluchu to ciężko o czas wolny

fajnie że wpadłaś do nas

kurde a ja nadal głodna jestem... zjadłam z rana dwie kanapki bo mi tż zrobił jak sobie do pracy kanapki szykował, potem zjadłam arbuza, poprawiłam za chwilę kubkiem kakao z dwiema kanapkami z nutellą, teraz zjadłam dwie połówki bułki zwykłej z sałatką z makreli pikantną i nadal głodna jestem żarłok mi się włączył

[brumek]

Napisane przez sygine

Aha jeśli chodzi o ktg - Brumek to chyba nie jest takie obligatoryjne po 38 tc. Ja zaczęłam 39 tc a lekarz słowem o ktg nie wspomniał, więc pewnie w czasie porodu będę mieć pierwsze

Wiem, wiem, kochana, że nie każdy to zaleca Ale u mnie w szpitalu wysyłają takie zaawansowane ciężarówki na regularne ktg

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Brunetko - komentarze ma świetne więc ja bym się w ogóle nie bała. To jedyne kryterium którym ja się kieruję przy wyborze sprzedawcy - nie opiniami znajomych tylko tymi opiniami na stronie. Bo trudno sobie załatwić ponad 4 tysiące fałszywych komentarzy

[Shira_83]

Napisane przez brunetka2000

No wiesz co jak możesz tak myśleć

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Ponawiam pytanie o allegrowicza my-baby-love , czy któraś robiła u niego zakupy ??? Bo aukcja się kończy
http://allegro.pl/4el-zestaw-135x100...677620541.html

hihih nie dam się tak łatwo wywalić ale jak jest maleństwo to całkiem inny wymiar czasowy mam do dyspozycji

[brumek]

Martwiłam się o youyou, bo od wczoraj rano nie dała znaku życia... Myślałam że może coś się zaczęło dziać Ale napisałam do niej i wszystko jest w porządku, nadal są we dwie
A to milczenie to tylko awaria internetu

Kazała Was uściskać

[brunetka2000]

Napisane przez brumek

[/COLOR]Brunetko - komentarze ma świetne więc ja bym się w ogóle nie bała. To jedyne kryterium którym ja się kieruję przy wyborze sprzedawcy - nie opiniami znajomych tylko tymi opiniami na stronie. Bo trudno sobie załatwić ponad 4 tysiące fałszywych komentarzy

Wiem wiem,ale chodzi mi głównie o materiał, bo pamiętam, że któraś ostatnio kupowała u jakiegoś allegrowicza i materiał był strasznie twardy, więc pomyślałam, że któraś może ma jakieś opinie na ten temat. Ale dziękuję ślicznie za odpowiedź

[agulaaabar]

Napisane przez SweetAngel1984

my juz po wizycie

pan doktor bardzo zadowolony

przytylam tylko 1,3 kg

ciśnenie dobre

serduszko małego też ładnie bije

Napisane przez beata_1988

kurde a ja nadal głodna jestem... zjadłam z rana dwie kanapki bo mi tż zrobił jak sobie do pracy kanapki szykował, potem zjadłam arbuza, poprawiłam za chwilę kubkiem kakao z dwiema kanapkami z nutellą, teraz zjadłam dwie połówki bułki zwykłej z sałatką z makreli pikantną i nadal głodna jestem żarłok mi się włączył

A mnie wkurza jedzenie.... na śniadanie zjadłam pół bułki i przy każdym najmniejszym ruchu czuje jak mi wszystko do gardla winduje - sory za opis.... ale przez to się nawet jeść nie chce.... bo później się muszę męczyć

Napisane przez brumek

Martwiłam się o youyou, bo od wczoraj rano nie dała znaku życia... Myślałam że może coś się zaczęło dziać Ale napisałam do niej i wszystko jest w porządku, nadal są we dwie
A to milczenie to tylko awaria internetu

Kazała Was uściskać

Dziękujemy za info

Nerolki dawno nie było... od Margaret też żadnych wieść... ciekawe co u Belli i dziewczynek - chociaż w tym wypadku tym bardziej nie ma czasu na neta

[jacieeeee]

Brunetko ja zamawiałam u innego sprzedawcy, więc niestety nie pomogę
Sweet gratuluję wizyty

[agulaaabar]

wiecie co... chyba mała mi uciska na jakiś nerw.... od wczoraj co chwila łapie mnie skurcz w prawej pachwinie
Miała tak któraś?

[brunetka2000]

Napisane przez agulaaabar

:

Nerolki dawno nie było... od Margaret też żadnych wieść... ciekawe co u Belli i dziewczynek - chociaż w tym wypadku tym bardziej nie ma czasu na neta

Napisałam do Nerolki i Margaret smsa, zobaczymy co nasze mamuśki odpiszą

[beata_1988]

Napisane przez zapałeczka

Marina1 mam pytanie do CIebie Ty rodziłaś w Kolbuszowej, prawda? Możesz mi powiedzieć o wrażeniach stamtąd? Bo zdecydowałam, że nie chcę rodzić w Mielcu....

No właśnie, dlaczego nie chcesz rodzić w Mielcu? Ze względu na ostatnie pogłoski odnośnie decyzji nowego ordynatora?

może już odpisałaś ale ja jeszcze nie zdążyłam doczytac.

[Shira_83]

za przykładem Marinki piszę na raty
ułożyłam się do wyrka na mojej super podusi o 23 poprzewracałam się do pierwszej mały się prawie cały dzień nie ruszał wspomnę tylko że w ten dzień zaparzyłam pierwszą filiżankę liści z malin hahahhaha ale działa!!!! więc ledwo usnęłam a tu jak nie chluśnie myślę jezu posikałam się!! wyskakuję z łóżka a tu leci dalej no to chop po ręczniki i mówię kochanie wstawaj wody mi odeszły młody jak sprężyna z wyra no to jedziemy!!! a ja w śmiech że najpierw to mi kanapki niech zrobi wezmę tylko prysznic ogolę nogi i niewymowną pozbieram się i potem możemy jechać!!tak tez zrobiłam o 2.40 wyjechaliśmy zrobili ktg i na pato bo skurcze są ale nie regularne i tak cały ranek i aż do popołudnia chodziłam wymieniałam sobie podkłady bo wody cały czas się sączyły przyszła lekarka i mówi ze to pewnie śluz hahahahah potem ją nazwałam pani śluzynka (sory ale wiem jak wygląda śluz a jak wody!!!) rozwarcie na dwa palce w końcu koło 18 zabrała mnie na jakąś skopie zobaczyć czy wody są przejrzyste włożyła mi taką rurę że myślałm że popuszczę jak bozie kocham!! była tam położna i namówiła lekarkę żeby przebiła pęcherz jeszcze od dołu bo mój pękł z góry no więc znowu pociekła aż na podłogę na zacne pantofelki pani śluzynki
skurcze były już tak co 7 minut dość tęgie to chop siup na porodówkę z ta super położną (dostała potem wielkie pudło czekoladek cud miód kobieta!!) więc daję piła prysznic piłka prysznic i nic dalej 3 dostaję zastrzyk wzmacniający skurcze i dalej jadę ze skurczami i prysznic mąż mnie biedny musiał siła wyciągać z wody tak mi fajnie tam było oddychałam jak mnie nauczyła pani z sr bardzo pomagało!! no to 20 dalej nic no to siup butla dożylnie glukozy bo już miałam dość no to dostałam powera i skacze na tej piłce kręcę biodrami jak Shakira a dalej nic 22 przychodzi lekarz i mówi ze ten poród nie postępuje prawidłowo i oksy no to piję o matko to były skurcze dopiero ledwo tchu szło nabrać ale daję radę 22 30 doktor sprawdza dalej 3 a ja skurcze na 100% mówi cesarka nie ma wyjścia mały źle się główka ustawił no to ja w płacz bo ja sama chciałam i proszę jeszcze o 15 minut że może puści to mi dał te 15 minut ale nic z tego dobra podpisuję wszystkie papiery przy trzecim podpisie zapomniałam jak mam na nazwisko!!! zacewnikowali mnie wszytko to przy biednym Michale który ze skóry wychodził okłady robił podnosił nogi co tylko !! no to jazda ze skurczami na maksa a tam mnie już wita anestezjolog michał został na korytarzu!pan wkłuwał się między skurczami 4 razy nie mógł się wbić ja się cała trzęsłam nogi jak galareta wyglądałam jak ta laska z klątwy mokre czarne włosy na twarzy trzęsące się członki i dziwny oddech!!
i po chwili AAAA nie boli!!!! co za ulga godzina 23 30 widzę jak moja mała niebieska dzidzia leci do kącika noworodka i już nic nie było ważne utkwiłam w nim wzrok i tylko to się liczyło łzy pociekły same pierwszy krzyk jak cudownie się darł a całe malutkie gardełko potem mi go pokazali na chwilkę i już mierzenia ważenie 57cm szczęścia i 3830!! moja kluseczka!! poszyli mnie ładnie poprosiłam panią śluzynkę o ładny szew po chwili już byłam z małym na sali po operacyjnej z mężem!! Boże czy było warto??? dałabym radę jeszcze dwa razy tyle wytrzymać dla tej małej istotki która śpi właśnie obok mnie w wózku i pozwala mi napisać ten referat dla ciotek wizażanek!!
dziękujemy za smsy kciuki i pamięć!!! jeśli są błędy przepraszam śpieszyłam się!

[beata_1988]

Napisane przez Sloneczko555xxx

Zapałeczka a dlaczego nie chcesz rodzić w mielcu? są jakieś powody? a gdzie Twój gin pracuje? wczoraj właśnie wyszłam ze szpitala i powiem szczerze że przekonałam się trochę do niego ..... troszkę zdementowały sąsiadujące pacjentki plotki na temat ordynatora i już tak się nie boję .... myślę że po prostu konkurencja siała propagandę na tego lekarza i tyle ... poza tym to w mielcu jest oddział noworodkowy ... ale wybór jest Twój

u mnie i synka jest lepiej .... zaczął współpracować malutki .... wystraszył się że będzie musiał opuścić brzusio .... idę jeszcze we wtorek na kontrolne usg ... i tylko pozostaje czekać na skurcze bo rozwarcie na palca już jest

super że sie odezwałaś, bo już miałam Ci sms-a pisać co tam u Ciebie i Maksia.

Dobrze że się uspokoiłas i jednak przekonałas troszkę do mieleckiej porodówki, bo wiem jak bardzo się bałaś rodzić w Mielcu. Ja od początku nie brałam pod uwage innego szpitala, stwierdziłam że tyle babeczek tu rodzi to i ja dam radę, super że synek zaczął "współpracować".
za wtorkowe kontrolne usg.

Sweet właśnie doczytałam o co poszło z małżem

a to przepraszam bardzo - słusznie odstawiasz fochy - ja za taką akcje nocowania poza domem i brak kontaktu bym chyba udusiła gada

ta laska też niezła pinda, żeby tak odszczekiwać się jak nawet nie wie co jest grane, włosy bym wydarła małpie jednej

a męzuś też nagrabił sobie ładnie - żeby tak bez kontaktu na cały wieczór i noc, a co jakby się coś zaczeło dziać? bezmyślnie postąpił jak dzieciak...

[jacieeeee]

Napisane przez brunetka2000

Napisałam do Nerolki i Margaret smsa, zobaczymy co nasze mamuśki odpiszą

No troszkę dziewczyn już nie ma

Kurcze, zrobiłam przegląd szafy i tak szczerze mówiąc, to wchodzę tylko w jedne jeansy, które kupiłam za czasów kiedy wyglądałam jak ludzik michelin Wtedy nawet nie zdążyłam ich dobrze ponosić, bo zaraz wzięłam się za siebie, a teraz są mega dopasowane. Nawet wtedy były ciut za duże.
Drugie ledwo wchodzą na tyłek, reszta - nie ma szans