Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

[miamore999]

Napisane przez keiko200

pytanie do mamuś które już urodziły: czy zamiast podkładów można używać podpasek, np takich dużych super chłonnych, bo jakoś nie mogę się przekonać do tych podkładów???

ja tych wielkich podpasek bella mama używałam w szpitalu i może ze dwa dni w domu. potem już zwykłe cienkie podpaski się sprawdzały, a potem to już nawet same wkładki

[bianeczkaa]

Napisane przez patik87

angel z numerkami (heheh) ale będziesz miała niespodziankę, nie ma co, tyle razy nie chce się pokazać.
Ja też dzisiaj byłam na usg, mała waży prawie 3,5 kg, a mam termin na 14.07...trochę dużo..jak przenoszę to jeszcze wzrośnie ta waga, obawiam się ze do 4kg...

Bianeczka zkoda ze tak z mężem o finanse nie możesz się dogadać, i nie rozumiem oddawania pieniędzy za wózek? kurde jak małżeństwo to wszystko wspólne, nie ma ze raz ja płacę, raz ty.
Owszem, u facetów to typowe że często się słyszy zdanie "po co Ci to"..akurat to normalne.

Ja też rodzę na kraśnickich, położna mi mówiła że lepiej mieć swój rożek.
A ja się spakowałam w 1 torbę, dość sporą, ale wszystko weszło, i ubraka dla małej. No i podkładów nie brałam 3 paczek tylko 1, a one dosyć dużo miejsca zajmują, szlafrok mam cienki, 4 piżamy, klapki pod prysznic i ciapy, kosmetyki to takie mini z rossmana (polecam)- szampon, żel, pasta do zębów, krem do rąk..

Poprosiłam żeby mi oddał część bo kupiłam go za kartę kredytową i mysiałam ją spłacic Jakbym miala całość to bym pewnie ich nie chciała

Dałam mu wczoraj listę Oczywiście podjął się zadania Musiałam mu wszystko tłumaczyć co jest co i do czego Trochę pomarudził przy karuzeli, ale się zaraz zreflektował i stwierdził, że dla swojej córusi kupi

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

Napisane przez JanuszAgnieszka

mi polozna tez mowila, zeby wziac rozek i w ogole sie nie przydal, bo zaraz po porodzie wkladaja dziecko w szpitalny. Poza tym ja wymienialam ten rozek kilka razy, bo zasikala mi Duska, gdybym miala swoj to po 1 zasikaniu nie mialabym w czym polozyc dziecka, zreszta zawsze zabieraja w rozku dziecko do badan i pozniej jest np na nim krew itp. Ale jak chcecie

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------


moim zdaniem lepsze sa podklady, bo po 1 sa duze, po 2 sa przewiewne. Podpaski jednak nie przepuszczaja tak powietrza - a to jest bardzo wazne. Co do ceratki - najwazniejsze zebys sie na tym nie pociła.

Hm...to chyba jednak zrezygnuję mój jest prawie cały biały to mi szkoda żeby go wybrudzić krwią

Napisane przez ew83

Dziewczyny moje kochane, ja znowu z problem ehhh... Chciałam dziś tak zapobiegawczo umówić się do swojej gin na poniedziałek na wizytę, bo może urodzę a może nie a właśnie od poniedziałku kończy mi się zwolnienie i będę miała lipę w pracy Okazało się, że moja doktorka do 18.07 jest na urlopie, a na ostatniej wizycie mówiła mi że urlop zaczyna od połowy lipca Nie wiem co mam teraz zrobić, myślę o tym żeby pójść do lekarza rodzinnego, ale może jakimś rozwiązaniem byłoby pójść po prostu do jakiegoś innego ginekologa, który nie będzie robił problemu z wystawieniem zwolnienia po terminie porodu. Podpowiedzcie Może akurat któryś z Waszych lekarzy przyjmuje w poniedziałki i jest szansa, że pomoże

Mazurek przyjmuje w TopMedicalu na Zana w poniedziałki. Myślę, że nie powinien robić problemów.

[mik23]

Co do podkladów/podpasek to moim zdaniem na te pierwsze dni po porodzie lepsze są podklady (ja uzywalam Bella mamma) bo są bardziej chlonne, tez nie moglam sie przyzwyczaic ale coz jakos idzie wytrzymac
PS. musze sie wam wyżalić ze ten nasz kraj jest powalony..chcialam sie umowic na wizytę w ramach NFZ do onkologa, no bo jak wspominalam wczesniej w usg piersi wykryto jakis guzek i musze to dalej sprawdzic, no to dzwonie do poradni chorob sutka na krasnickie-bo tam mi polecono a tu pani mnie uswiadamia ze owszem moze mnie zapisac ale na...styczen 2012!!!! Myslalam ze padne..jeszcze dopytywalam sie bo nie wiedzialam czy dobrze uslyszalam, przeciez z tak wazna sprawa nie mozna czekac.. Dzwonie wiec na jaczewskiego na onkologię a tam najwczesniej na sierpien...a ja nie moge czekac bo zwariuję od myslenia... Tak więc idę prywatnie na wizytę bo w tym kraju za wszystko juz chyba trzeba placić...tylko ja sie pytam po co placimy w koncu te skladki?- zeby do lekarza czekac na wizyte kilka miesiecy?! ach.... dobrze ze mam mężuska i moja małą kruszynke to jakos sie uspokajam....

[angel109238]

mik a to na jaczewskiego na onkologi to jestem w szoku. Bo ja rejestrowałam znajomą tego samego dnia fakt że nie telefonicznie, tylko stałam od 6 do rejestracji w kolejce, ale nie było problemu.

[groszek85]

ew83 ja bym poszła do innego gina. ja przez ostatnie 2 wizyty tak miałam - nie było mojej i musiałam iść do innego. Ostatecznie nie wyszłam na tym źle

[MalgosiaM8]

Napisane przez Debowa

Ja właśnie jestem po wizycie i jutro idę do szpitala dzisiaj zaczęłam 33 tydzień szyjka ma 16 mm i stwierdził że większa część jest nie wydolna i jest zagrożenie wcześniejszym porodem czy któraś z was leżała na kraśnickiej na patologii ciąży?? co tam trzeba mieć ze sobą?? normalnie chce mi się wyć

ja jestem w 30tyg i mam 2cm i lekkie rozwarcie, do szpitala nie zostałam skierowana, dostałam luteinę i nakaz odpoczywania.
Wizytę mam za 3 tygodnie i trochę mnie przeraziłaś wizją że mogę w szpitalu wylądować , ja nie chce
Trochę się przeraziłam, narazie dość lajtowo do tego podchodziłam :/

[ew83]

Napisane przez groszek85

ew83 ja bym poszła do innego gina. ja przez ostatnie 2 wizyty tak miałam - nie było mojej i musiałam iść do innego. Ostatecznie nie wyszłam na tym źle

A do kogo Ty chodziłaś przez te ostatnie dwie wizyty ? Mi pewnie nie pozostanie nic innego jak pójść do kogoś na chybił- trafił, bo zwyczajnie nie znam innych ginekologów. Próbowałam wyszukiwać lekarzy pracujących w szpitalu na Staszica, bo tam chcę rodzić ale niestety teraz jest okres urlopowy i jak na złość albo nie ma już wolnych numerków albo urlopy
A mój maluch też chyba na urlopie, bo wcale nie widać żeby się do nas wybierał Wczoraj nie wytrzymałam i pojechaliśmy z mężem na USG- musiałam zobaczyć na własne oczy, że z dzidziusiem wszystko ok, no i lekarz ocenił że jak na ten moment ciąży wszystko dobrze. Tylko ja ciągle nie rodzę, niby jak chodzę to ból mam niesamowity w dole brzucha, ale to nie są skurcze, bo jeden ciągły ból i położna mówiła że to dziecko wstawia się w kanał rodny- moje chyba nie może się wstawić bo to już trwa chyba ponad tydzień Jutro na KTG i pewnie dalej czekamy ...

[groszek85]

ew83 ja zamierzam rodzic na lubartowskiej i tam też chodzę do gin. Ogólnie chodzę do Teresińskiej, a ostatnio wylądowałam u Marka Krauze (za 2 razem zrobił mi łache ze zwolnieniem ).
Codziennie przyjmuje tam kilku lekarzy. Rejestracja czynna jest od 7.30 (o tej radzę być) a lekarze od 8.30 (niestety ale tyle trzeba czekać). Nie można zarejestrować się telefonicznie...
pozdrawiam

[tinka33]

Cześć Dziewczyny!!!

Melduję się ROZPAKOWANA!!!!

w środę 29.06.2011r. o 14.05 przyszedł na świat mój Bartuś!!!

zrobił nam niesamowitą niespodziankę - 2 tyg przed terminem i napędził MEGA stracha, ale najważniejsze, że JEST już z nami

jak tylko będę miała chwilkę - napiszę Wam co i jak

[mik23]

jesli chodzi o Staszica to polecam dr Magdalena Połuszejko- Kamińska (ja do niej chodze i prowadzila moją ciążę- super lekarz!) i jeszcze dr Krzyżanowski albo dr Swatowski- tych lekarzy mialam przyjemnosc poznać- więc polecam.
Lecę z moja niunią do pediatry bo dzis mamy ważenie itd.

[ew83]

Napisane przez tinka33

Cześć Dziewczyny!!!

Melduję się ROZPAKOWANA!!!!

w środę 29.06.2011r. o 14.05 przyszedł na świat mój Bartuś!!!

zrobił nam niesamowitą niespodziankę - 2 tyg przed terminem i napędził MEGA stracha, ale najważniejsze, że JEST już z nami

jak tylko będę miała chwilkę - napiszę Wam co i jak

Gratulacje Niech maluszek zdrowo rośnie

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Byłam już dziś rano u lekarza rodzinnego (jednak zdecydowałam się najpierw spróbować z tą opcją) i udało się dostać zwolnienie bez problemu- ufff świetna pani doktor bez słowa wypisała L4 na 2 tygodnie wpisując kod ciąży więc tym lepiej bo płatne 100% Także jeden problem z głowy, teraz najważniejsze żeby mały chciał już wychodzić bo strasznie boję się przenosić dużo ta ciążę. Nie chcę mieć takiego stresu jak moja mama kiedy mnie rodziła ... Na 11.30 jedziemy na KTG do przychodni przy Staszica, ciekawa jestem czy oprócz KTG jakiś lekarz będzie mnie też badał , bo w sumie to nawet bym chciała żeby ktoś zobaczył jak teraz to wszystko wygląda z rozwarciem itd. Może wiecie jak to jest ? Czy tylko samo KTG ?

[Yoolia]

jak chodziłam na KTG do poradni przy szpitalu to zawsze miałam nakazane przez położną, żeby KTG zobaczył lekarz.
Raz trafiłma własnie na dr Krzyżanowskiego, który od razu mnie zbadał i stwierdził, że jeszcze wszystko wysoko i pozamykane, a było to prawie w dzień porodu. Mojej Gosi tez się nie spieszyło.
Innym razem trafiłam na dr Połuszejko-Kamińską. Już dziewczyna w poczekalni-mama 7 tygodniowego dzidziusia pocieszyła mnie, ze Pani dr pewnie zostawi mnie w szpitalu.
I tak się stało, pani dr zrobiłam mi masaż szyjki i wypisała skierowanie do szpitala.

[madzialena-lublin]

To ja też chciałam się przywitać
Do tej pory w ogóle nie zaglądałam na fora, bo się tylko stresowałam wypisywanymi rzeczami, ale myślę że teraz już mogę się dołączyć...

Kilka słów o mnie:
Jest to moje pierwsze dzidzi , termin mam na 30 października. A rodzić mam zamiar na Kraśnickich.

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Acha! No i gratuluję wszystkim świeżym mamusiom

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez madzialena-lublin

To ja też chciałam się przywitać
Do tej pory w ogóle nie zaglądałam na fora, bo się tylko stresowałam wypisywanymi rzeczami, ale myślę że teraz już mogę się dołączyć...

Kilka słów o mnie:
Jest to moje pierwsze dzidzi , termin mam na 30 października. A rodzić mam zamiar na Kraśnickich.

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Acha! No i gratuluję wszystkim świeżym mamusiom

witaj wiesz juz czy to jest chlopiec czy dziewczynka?

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Napisane przez tinka33

Cześć Dziewczyny!!!

Melduję się ROZPAKOWANA!!!!

w środę 29.06.2011r. o 14.05 przyszedł na świat mój Bartuś!!!

zrobił nam niesamowitą niespodziankę - 2 tyg przed terminem i napędził MEGA stracha, ale najważniejsze, że JEST już z nami

jak tylko będę miała chwilkę - napiszę Wam co i jak

gratulacje!!!!! moja Duska tez 2 tyg przed terminem

[madzialena-lublin]

Napisane przez JanuszAgnieszka

witaj wiesz juz czy to jest chlopiec czy dziewczynka?

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------


gratulacje!!!!! moja Duska tez 2 tyg przed terminem

No właśnie Młode na 2 badaniach USG nie chciało nic pokazać Ale ostatni dr zajrzał "od spodu" i na 70% będzie dziewczynka
Lekki szok przeżyłam, bo od początku miałam przeczucie że to chłopak... Poza tym wszyscy mi też mówili, że wyglądam na chłopaka. Ale jednak będzie księżniczka )

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez madzialena-lublin

No właśnie Młode na 2 badaniach USG nie chciało nic pokazać Ale ostatni dr zajrzał "od spodu" i na 70% będzie dziewczynka
Lekki szok przeżyłam, bo od początku miałam przeczucie że to chłopak... Poza tym wszyscy mi też mówili, że wyglądam na chłopaka. Ale jednak będzie księżniczka )

dziewczynki sa fajne chlopcy pewnie tez, ale ja jestem zachwycona coreczka gratuluje mysleliscie nad imieniem?

[madzialena-lublin]

Napisane przez JanuszAgnieszka

dziewczynki sa fajne chlopcy pewnie tez, ale ja jestem zachwycona coreczka gratuluje mysleliscie nad imieniem?

No właśnie z imieniem jest problem... Bo mi się w zasadzie nie podobają imiona dla dziewczynek... Dla chłopca miałabym nawet kilka, a tak...

Przejrzałam sobie indeks w necie i wypisałam kilka które mogłyby być - po negocjacjach do drugiej tury przeszły m.in Emilka, Iza i Kalina. No i jeszcze Nastka mi się podoba, chociaż wiem że to mocno oryginalnie (Anastazja).

A mąż ostatnio wymyślił Kamilkę (on ma na imię Kamil ) i nawet mi się podoba

[bianeczkaa]

Napisane przez mik23

Co do podkladów/podpasek to moim zdaniem na te pierwsze dni po porodzie lepsze są podklady (ja uzywalam Bella mamma) bo są bardziej chlonne, tez nie moglam sie przyzwyczaic ale coz jakos idzie wytrzymac
PS. musze sie wam wyżalić ze ten nasz kraj jest powalony..chcialam sie umowic na wizytę w ramach NFZ do onkologa, no bo jak wspominalam wczesniej w usg piersi wykryto jakis guzek i musze to dalej sprawdzic, no to dzwonie do poradni chorob sutka na krasnickie-bo tam mi polecono a tu pani mnie uswiadamia ze owszem moze mnie zapisac ale na...styczen 2012!!!! Myslalam ze padne..jeszcze dopytywalam sie bo nie wiedzialam czy dobrze uslyszalam, przeciez z tak wazna sprawa nie mozna czekac.. Dzwonie wiec na jaczewskiego na onkologię a tam najwczesniej na sierpien...a ja nie moge czekac bo zwariuję od myslenia... Tak więc idę prywatnie na wizytę bo w tym kraju za wszystko juz chyba trzeba placić...tylko ja sie pytam po co placimy w koncu te skladki?- zeby do lekarza czekac na wizyte kilka miesiecy?! ach.... dobrze ze mam mężuska i moja małą kruszynke to jakos sie uspokajam....

E tam, to do sierpnia to jeszcze nie jest tak źle Ale było sięzapytaćczy nie ma takiej opcji, ze jak pierwsza wizyta, to bez kolejki, bo gdzieniegdzie coś takiego funkcjonuje.

Napisane przez tinka33

Cześć Dziewczyny!!!

Melduję się ROZPAKOWANA!!!!

w środę 29.06.2011r. o 14.05 przyszedł na świat mój Bartuś!!!

zrobił nam niesamowitą niespodziankę - 2 tyg przed terminem i napędził MEGA stracha, ale najważniejsze, że JEST już z nami

jak tylko będę miała chwilkę - napiszę Wam co i jak

Gratulacje Ale super

Napisane przez madzialena-lublin

To ja też chciałam się przywitać
Do tej pory w ogóle nie zaglądałam na fora, bo się tylko stresowałam wypisywanymi rzeczami, ale myślę że teraz już mogę się dołączyć...

Kilka słów o mnie:
Jest to moje pierwsze dzidzi , termin mam na 30 października. A rodzić mam zamiar na Kraśnickich.

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Acha! No i gratuluję wszystkim świeżym mamusiom

Witaj Super, że pojawiaja się nowe dziewczyny Ja też chcę rodzić na Kraśnickich Powiedz do kogo chodzisz? Wiesz już jaka płę czy chcecie niespodziankę?


My wczoraj pojechaliśmy do Kazimierza Wreszcie pochłonęłam gofra, ale to nie to co kiedyś Ale i tak mi smakował Na szczęście za mocno nie padało. Wieczorem malutka dała mi w kość. Tak się wierciła, że aż podskakiwałam na łóżku Chyba nawet zrobiła obrót 360 stopni bo taki ruch poczułam, ale mam wrażenie że dalej jest buzią do brzucha bo dalej czuć jak jej rączki chodzą (czasem mam wrażenie, że tych rąk ma z kilka, bo tyle ruchów jednocześnie czuję i w tylu różnych miejscach) , jak była odwrócona do pleców to tak nie czułam. Później była chwila ciszy i aż się zmartwiłam, że coś się stało, że może ona się szarpała a ja tego nie rozpoznałam, ale znów się zaczęła ruszać Martwi mnie tylko, że nóżek prawie wcale nie czuję Albo nie umiem tego rozpoznać Mam nadzieję że wszystko z nimi ok.

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Napisane przez madzialena-lublin

No właśnie z imieniem jest problem... Bo mi się w zasadzie nie podobają imiona dla dziewczynek... Dla chłopca miałabym nawet kilka, a tak...

Przejrzałam sobie indeks w necie i wypisałam kilka które mogłyby być - po negocjacjach do drugiej tury przeszły m.in Emilka, Iza i Kalina. No i jeszcze Nastka mi się podoba, chociaż wiem że to mocno oryginalnie (Anastazja).

A mąż ostatnio wymyślił Kamilkę (on ma na imię Kamil ) i nawet mi się podoba

To tak jak u mnie też miałam przeczucie na chłopca, też mówili, że chłopiec a tu jak na razie nic nie wyrosło Też mam na oku imięKalinka, jednak na dalszym planie Na razie jest między Różą a Martyną, chociaż ja sie na Martynę kategorycznie nie zgodzę. Wcześniej było dla mnie neutralne a teraz maż mi je tak obrzydził, że ni mogę go słuchać.

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez madzialena-lublin

No właśnie z imieniem jest problem... Bo mi się w zasadzie nie podobają imiona dla dziewczynek... Dla chłopca miałabym nawet kilka, a tak...

Przejrzałam sobie indeks w necie i wypisałam kilka które mogłyby być - po negocjacjach do drugiej tury przeszły m.in Emilka, Iza i Kalina. No i jeszcze Nastka mi się podoba, chociaż wiem że to mocno oryginalnie (Anastazja).

A mąż ostatnio wymyślił Kamilkę (on ma na imię Kamil ) i nawet mi się podoba

my tez mielismy problem, tym bardziej, ze wybrane przeze mnie imie nikomu sie nie podobalo ale w konu wyszlo na moje i jest Daria

[madzialena-lublin]

Napisane przez JanuszAgnieszka

my tez mielismy problem, tym bardziej, ze wybrane przeze mnie imie nikomu sie nie podobalo ale w konu wyszlo na moje i jest Daria

Miałam kiedyś dobrą koleżankę Darię i też to imię zaproponowałam, ale mąż stanowczo zaprotestował, że mu się nie podoba
Gratuluję córeczki

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Napisane przez bianeczkaa

E tam, to do sierpnia to jeszcze nie jest tak źle Ale było sięzapytaćczy nie ma takiej opcji, ze jak pierwsza wizyta, to bez kolejki, bo gdzieniegdzie coś takiego funkcjonuje.

Gratulacje Ale super

Witaj Super, że pojawiaja się nowe dziewczyny Ja też chcę rodzić na Kraśnickich Powiedz do kogo chodzisz? Wiesz już jaka płę czy chcecie niespodziankę?


My wczoraj pojechaliśmy do Kazimierza Wreszcie pochłonęłam gofra, ale to nie to co kiedyś Ale i tak mi smakował Na szczęście za mocno nie padało. Wieczorem malutka dała mi w kość. Tak się wierciła, że aż podskakiwałam na łóżku Chyba nawet zrobiła obrót 360 stopni bo taki ruch poczułam, ale mam wrażenie że dalej jest buzią do brzucha bo dalej czuć jak jej rączki chodzą (czasem mam wrażenie, że tych rąk ma z kilka, bo tyle ruchów jednocześnie czuję i w tylu różnych miejscach) , jak była odwrócona do pleców to tak nie czułam. Później była chwila ciszy i aż się zmartwiłam, że coś się stało, że może ona się szarpała a ja tego nie rozpoznałam, ale znów się zaczęła ruszać Martwi mnie tylko, że nóżek prawie wcale nie czuję Albo nie umiem tego rozpoznać Mam nadzieję że wszystko z nimi ok.

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------


To tak jak u mnie też miałam przeczucie na chłopca, też mówili, że chłopiec a tu jak na razie nic nie wyrosło Też mam na oku imięKalinka, jednak na dalszym planie Na razie jest między Różą a Martyną, chociaż ja sie na Martynę kategorycznie nie zgodzę. Wcześniej było dla mnie neutralne a teraz maż mi je tak obrzydził, że ni mogę go słuchać.

Chodzę do dr Zycha- fantastyczny lekarz i facet. I pogadać, i pożartować i z nim można, a do tego wszystko zawsze cierpliwie tłumaczy.
Przy okazji- nie wiem jak Was, ale mnie strasznie irytowało wszechobecne wypytywanie o nazwisko lekarza na początku ciąży przez wszystkie babcie, ciotki, sąsiadki itp. Tak jakby każda z nich znała każdego lekarza w mieście i miała na jego temat zdanie. I jeszcze to "a ja to chodziłam do..." "a słyszałam ze najlepszy jest...". Przede wszystkim dla mnie to moja sprawa do kogo chodzę, a poza tym mam tego samego lekarza od lat, mam do niego zaufanie i to chyba najważniejsze. A jakbym chciała zmienić to bym zapytała o kogoś.

Oczywiście cały ten wywód to nie dotyczy Was bo w końcu po to tutaj jesteśmy żeby się powymieniać nazwiskami, poradami itp

[ela_84]

Napisane przez tinka33

Cześć Dziewczyny!!!

Melduję się ROZPAKOWANA!!!!

w środę 29.06.2011r. o 14.05 przyszedł na świat mój Bartuś!!!

Gratuluję!

Ja mam 10 dni do terminu i jeszcze nic

[bianeczkaa]

Ach...jak ja bym chciała, żeby niunia była już z nami Ostatnio jak idziemy spać to razem z mężem rozmawiamy z brzuchem i głaszczemy go

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez madzialena-lublin

Miałam kiedyś dobrą koleżankę Darię i też to imię zaproponowałam, ale mąż stanowczo zaprotestował, że mu się nie podoba
Gratuluję córeczki

ja nie znam zadnej Darii, wydaje mi sie to imie dosc rzadkie a niedziwaczne i moze dlatego mi sie podoba

[bianeczkaa]

Napisane przez JanuszAgnieszka

ja nie znam zadnej Darii, wydaje mi sie to imie dosc rzadkie a niedziwaczne i moze dlatego mi sie podoba

Ja nie znam żadnej Darii, Bardziej popularne jest w męskiej odmianie Dariusz

[mik23]

My tez dla chłopca mielismy kilka wymyslonych- ale na 2 USG lekarz nam powiedzial ze prawdopodobnie dziewczynka i urodzila sie nam sliczna coreczka a ma na imię Karina- wszyscy mowili ze jakos niebradzo jak mowilismy jak jej damy na imie, ale my bylismy zdecydowani a poza tym to nasze dziecko a nie ich!
Powodzenia dla wszystkich przyszlych mamus!
PS.wróciłysmy z wazenia i Karinka wazy 5,o2 kg!

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez bianeczkaa

Ja nie znam żadnej Darii, Bardziej popularne jest w męskiej odmianie Dariusz

no a Darek mi sie nie podoba:P i nie lubie jak ktos mowi Darka zamiast Daria

[angel109238]

Napisane przez tinka33

Cześć Dziewczyny!!!

Melduję się ROZPAKOWANA!!!!

w środę 29.06.2011r. o 14.05 przyszedł na świat mój Bartuś!!!

zrobił nam niesamowitą niespodziankę - 2 tyg przed terminem i napędził MEGA stracha, ale najważniejsze, że JEST już z nami

jak tylko będę miała chwilkę - napiszę Wam co i jak

Koniecznie czekamy na relację.
Ale przede wszystkim GRATULACJE !!!

Napisane przez madzialena-lublin

To ja też chciałam się przywitać
Do tej pory w ogóle nie zaglądałam na fora, bo się tylko stresowałam wypisywanymi rzeczami, ale myślę że teraz już mogę się dołączyć...

Kilka słów o mnie:
Jest to moje pierwsze dzidzi , termin mam na 30 października. A rodzić mam zamiar na Kraśnickich.

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Acha! No i gratuluję wszystkim świeżym mamusiom

A witamy nową mamusię

Napisane przez ela_84

Gratuluję!

Ja mam 10 dni do terminu i jeszcze nic

Widzisz tyle dni walczyłaś i w sumie jak mogłabyś rodzić to nic się nie dzieje.

Ja mam 6 dni do terminu.
spuchnięte ręce ze nie mogę szklanki unieść, ból głowy (tak ogólnie to przed chwila wstalam dopiero) A poszłam spać o 21
Złożyliśmy łóżeczko, materacyk się wietrzy, i siedzę tak i gapię się na niego i mi smutno, że takie puste. Ale też wiem że w każdej chwili może sie zacząć.
A od wczoraj powrócił ból okresowy a juz tak miło bez niego było

bianeczka gofra zazdroszczę...

[keiko200]

Napisane przez tinka33

Cześć Dziewczyny!!!

Melduję się ROZPAKOWANA!!!!

w środę 29.06.2011r. o 14.05 przyszedł na świat mój Bartuś!!!

zrobił nam niesamowitą niespodziankę - 2 tyg przed terminem i napędził MEGA stracha, ale najważniejsze, że JEST już z nami

jak tylko będę miała chwilkę - napiszę Wam co i jak

To ogromne gratulacje Kochana!!!!!!!!!! Życzymy zdrówka Wam obojgu i czekamy na relację ;-)

Miałaś wcześniej jakieś skurcze czy coś, bo nam też jeszcze 2 tyg. brakuje i nie wiem czy już mam się bać??

W sobotę kupiliśmy kilka kosmetyków i innych gadżetów dla Maleństwa, a mój Mężuś był taki podekscytowany jakby co najmniej samochód kupował ;-)

[bianeczkaa]

Dziewczyny, przyszła dzisiaj do mnie paczka i pani dołożyła mi gratis gryzaczki i grzechotki. zastanawiam się, czy je wywalić czy wyparzyć, bo przyznam że są ładne a niektóre firmowe więc nie były tanie. Może je umyję, później zamrożę a później do sterylizatora dam

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Napisane przez angel109238

Koniecznie czekamy na relację.
Ale przede wszystkim GRATULACJE !!!



A witamy nową mamusię



Widzisz tyle dni walczyłaś i w sumie jak mogłabyś rodzić to nic się nie dzieje.

Ja mam 6 dni do terminu.
spuchnięte ręce ze nie mogę szklanki unieść, ból głowy (tak ogólnie to przed chwila wstalam dopiero) A poszłam spać o 21
Złożyliśmy łóżeczko, materacyk się wietrzy, i siedzę tak i gapię się na niego i mi smutno, że takie puste. Ale też wiem że w każdej chwili może sie zacząć.
A od wczoraj powrócił ból okresowy a juz tak miło bez niego było

bianeczka gofra zazdroszczę...

U mnie jeszcze 3 miechy a też już złożone, ale mnie nie jest smutno Jest zawalone po brzegi Jak się na nie patrzę to mi się ciepło robi na serduszku, że już niedługo będzie tam spała nasza kruszynka

[brunetka2000]

Napisane przez bianeczkaa

Dziewczyny, przyszła dzisiaj do mnie paczka i pani dołożyła mi gratis gryzaczki i grzechotki. zastanawiam się, czy je wywalić czy wyparzyć, bo przyznam że są ładne a niektóre firmowe więc nie były tanie. Może je umyję, później zamrożę a później do sterylizatora dam [COLOR="Silver"]

Wyparz je ja mam takie zabawki po siostry dzieciach i wszystkie wygotowałam, tych co się bałam gotować wyparzyłam 2 razy

Witamy nową przyszłą mamusie