Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/X 2011

[martunia_199]

Napisane przez tusia872

panianka fajny znak zodiaku bo moj wiec tez polecam


ja tez mam bardzo urodzinowy wrzesien szczególnie od 8 - 15 w tym moje urodzinki ale ja bym chciala zeby moja niunia wyszla na swiat 28 wrzesnia bedzie tak akurat pomiedzy urodzinami mamusi a tatusia ciekawe czy mnie poslucha

U mnie też wrzesień cały świąteczny hehe ja z września moja mama z września teściowa a gdyby dzidziuś miał się wbić pomiędzy mamusią na tatusiem to musiał by celować pomiędzy 15 sierpnia a 19 września, nie miałabym nic przeciwko tym bardziej że termin mam na 11 września

Napisane przez agnieszka 0605

Witajcie

anciaahk dzięki za linka do termometrów

Sharifa i ujawniają się ksieżniczki i imię śliczne naprawdę




stchórzyłam i nie pojechałam bo wiem, że jak powiemy teściom to już klamka zapadła.... dziś pewnie mąż znowu będzie mnie wyciągał, a ja z jednej strony chcę a z drugiej się boje...
A wy wybieracie plan domu? Budujecie się znaczy? Wybraliście już coś?


kasiuleczkakuleczka; ja nie dostałam żadnej diety tylko wskazówki co i jak jeść. Czyli jeść mniej a częściej, dużo warzyw, unikać smażonego i tłustego, zero soków słodzonych, z owoców unikać bananów i winogron -> ale u mnie nawet po tych rzeczach jest ok więc nie wiem jak mogę pomóc. Jak jesz chleb to unikaj jasnego pieczywa, wszystkiego z białej mąki.

Ja też nie mam żadnej diety a co do pieczywa to z tym różnie bywa, wczoraj zjadłam na śniadanie pół kajzerki parówkę z ketchupem i cukier 87 po 2h a dzisiaj np po 3 kawałkach ciasta po 1h 115 czyli w porządku, wczoraj po lodzie też więc każdy organizm inaczej przyswaja poszczególne produkty.

[kasiuleczkakuleczka]

Napisane przez 19natka88

Na chleb trzeba uważać, a na bułki to już wogóle Ja żadnych przykładowych posiłków niestety nie dostałam. A jak szukałam w necie to po tym co podali jako przykładowe śniadanie to miałabym chyba 200 cukru

Napisane przez agnieszka 0605

kasiuleczkakuleczka; ja nie dostałam żadnej diety tylko wskazówki co i jak jeść. Czyli jeść mniej a częściej, dużo warzyw, unikać smażonego i tłustego, zero soków słodzonych, z owoców unikać bananów i winogron -> ale u mnie nawet po tych rzeczach jest ok więc nie wiem jak mogę pomóc. Jak jesz chleb to unikaj jasnego pieczywa, wszystkiego z białej mąki.

Jutro kupię chleb razowy, tak myślałam, że jabłka(?) banany, arbuz, winogrono mają dużo cukru. Dziś upiekłam (nie smażyłam kurczaka)

Napisane przez aa2

Kasiakuleczka ciesze sie ze maz sie odezwał i jest ok

Napisane przez Martusiaaa21

Kasiu dobrze, ze z mężem wszystko oki

Też się cieszę od razu wszystko jest piękniejsze

[19natka88]

Napisane przez spray

Rozmawiałam z siostrą o jej chorobie. Już wiem o co chodzi i mam nadzieję, że będzie dobrze.

Za zdrówko siostry

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

Jutro kupię chleb razowy, tak myślałam, że jabłka(?) banany, arbuz, winogrono mają dużo cukru. Dziś upiekłam (nie smażyłam kurczaka)

Tylko zwróć uwagę czy nie ma w nim słodu, bo to też wpływa na poziom cukru. Winogrona mają bardzo dużo cukru, tak samo jak brzoskwinie jabłka można (tylko wiadomo, nie kg na raz), z tego co pamiętam to jeszcze czereśnie nie podnoszą bardzo cukru

[agnieszka 0605]

Napisane przez Martusiaaa21

a my kupiliśmy mieszkanie, także w nim remontujemy

zapomniałam, przepraszam, ale gafa doczytałam na klubie, że jeszcze sporo pracy przed Wami. Życzę dużo wytrwałości i cierpliwości

mężol musi pomalować podłogę w pokoju i uparł się, że na czas malowania mam jechać spać do teściów, bo się nawdycham ...

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

Jutro kupię chleb razowy, tak myślałam, że jabłka(?) banany, arbuz, winogrono mają dużo cukru. Dziś upiekłam (nie smażyłam kurczaka)

jabłka nie mają aż tak dużo cukru

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

anetika ale masz fajnie z wyposażeniem szpitala u mnie trzeba brać wszystko dla siebie i maluszka (od becika po środki czystości, ciuszki)


I dla wszystkich Karolinek wątkowych STO LAT !!

[Martusiaaa21]

Napisane przez tusia872

Martusiaaa21 ja tez własnie 15 sie urodziłam jaki zbieg okolicznosci w ten sam dzien urodziny i tez mam Marta na imie

o jak fajnie to razem będziemy świętować, ale pewnie jeszcze bez dzieciaczków

Napisane przez spray

Rozmawiałam z siostrą o jej chorobie. Już wiem o co chodzi i mam nadzieję, że będzie dobrze.

na pewno będzie trzymam mocno za wyzdrowienie Twojej siostry

Napisane przez agnieszka 0605

zapomniałam, przepraszam, ale gafa doczytałam na klubie, że jeszcze sporo pracy przed Wami. Życzę dużo wytrwałości i cierpliwości

mężol musi pomalować podłogę w pokoju i uparł się, że na czas malowania mam jechać spać do teściów, bo się nawdycham ...

coś Ty spokodzięki przyda się ta wytrwałość
no mężuś dba o ciężarną, a ja chce u nas w mieszkaniu sama malować hehe, ciekawe czy mój mi pozwoli
a jak tam relacje z teściami??

[cotynato]

Napisane przez spray

Mój Boże, przecież to nie zależy od obwodu brzucha w centymetrach tylko od proporcji ciała. Ja mam w 30 tc 94cm w obwodzie, ale przed ciążą w talii miałam 64 cm więc jestem 30cm na plusie i nikt mi raczej nie powie, że brzuch mam mały, bo sterczy pod bluzką jak piłka.

Rozmawiałam z siostrą o jej chorobie. Już wiem o co chodzi i mam nadzieję, że będzie dobrze.

[agnieszka 0605]

Napisane przez Martusiaaa21

no mężuś dba o ciężarną, a ja chce u nas w mieszkaniu sama malować hehe, ciekawe czy mój mi pozwoli
a jak tam relacje z teściami??

dbać ok, ale może nie od razu przesadzać -> tym bardziej, że malowanie nie w naszym pokoju gdzie śpimy, tylko obok, ale uparty jak osioł ten mój mąż wrr! A z teściami ok - nie mogę narzekać, ale wiadomo - teście to teście, nie uśmiechają mi się nadprogramowe wizyty

[archinta]

Napisane przez spray

Rozmawiałam z siostrą o jej chorobie. Już wiem o co chodzi i mam nadzieję, że będzie dobrze.

Bardzo Wam tego życzę
Jak będziesz miała siłę i chęć to napisz co i jak, wiesz, czasem się znajdują różne rozwiązania, czasem już ktoś coś podobnego przechodził...

[mooonik]

Napisane przez Martusiaaa21

mam ambitny plan na dziś przegrać zdjęcia z kompa na dysk zewnętrzny bo ten nasz laptop to już chyba na granicach wytrzymałości jest

to lepiej spełnił to zamierzenie
ja kiedyś też tak odkładałam przegranie zdjęć na dysk zewnętrzny i nie zdążyłam- prawie 10GB się poszło ...

Napisane przez spray

Rozmawiałam z siostrą o jej chorobie. Już wiem o co chodzi i mam nadzieję, że będzie dobrze.

Będzie dobrze!


i znowu pada, nosz normalnie

[archinta]

a i dla wszystkich dzisiejszych solenizantek:

[acelinka]

spray, trzymam kciuki za siostre



pod spodem ta lista co trzeba zabrać do mojego szpitala, ja opórcz tego jeszcze biore takie rzeczy:

• tantum rosa albo żel do intymnej
• ręczniki papierowe (któras już wspominała o tym )
• kilka sztuk wkładek laktacyjnych
• te nakładki silikonowe w razie kłpotów z brodawkami
• jakąś maść na sutki bepanthen albo alantan
• skarpetki (!!) dla takiego zmarzlucha jak ja baaaardzo ważne
• ładowarka do telefonu
• wrzuciłam też do torby niedrapki dla maleństwa, bo niewiem czy mają takie rzeczy tam a nie wiadomo jak z pazurkami będzie

[kasiuleczkakuleczka]

Napisane przez 19natka88

Tylko zwróć uwagę czy nie ma w nim słodu, bo to też wpływa na poziom cukru. Winogrona mają bardzo dużo cukru, tak samo jak brzoskwinie jabłka można (tylko wiadomo, nie kg na raz), z tego co pamiętam to jeszcze czereśnie nie podnoszą bardzo cukru

Napisane przez agnieszka 0605

jabłka nie mają aż tak dużo cukru

A to jabłka chociaż pojem ale tak uwielbiam arbuza i brzoskwinki no trudno, trzeba się przemęczyć. Ja powoli panikuję, zaczynam się bać o małą a to chyba naprawdę wymaga kilka dni metody prób i błędów. Mam nadzieję że sobie poradzę

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

Dziewczyny to Wy już się pakujecie? jejku jak ja jestem daleko i głęboko w

[Martusiaaa21]

Napisane przez agnieszka 0605

dbać ok, ale może nie od razu przesadzać -> tym bardziej, że malowanie nie w naszym pokoju gdzie śpimy, tylko obok, ale uparty jak osioł ten mój mąż wrr! A z teściami ok - nie mogę narzekać, ale wiadomo - teście to teście, nie uśmiechają mi się nadprogramowe wizyty

jasne nie można przesadzaća z teściami rozumiemjak trzeba to trzeba byle nie za dużo

Napisane przez mooonik

to lepiej spełnił to zamierzenie
ja kiedyś też tak odkładałam przegranie zdjęć na dysk zewnętrzny i nie zdążyłam- prawie 10GB się poszło ...

jestem w trakcie, także dam radę

[kapka]

Napisane przez agnieszka 0605

A wy wybieracie plan domu? Budujecie się znaczy? Wybraliście już coś?

My zaczynamy na wiosne, mamy projekt "Lawenda II"z firmy HORYZONT.

Napisane przez archinta

a i dla wszystkich dzisiejszych solenizantek:

ale smaka robisz
..dziękuje Wszystkim za życzenia

[19natka88]

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

A to jabłka chociaż pojem ale tak uwielbiam arbuza i brzoskwinki no trudno, trzeba się przemęczyć. Ja powoli panikuję, zaczynam się bać o małą a to chyba naprawdę wymaga kilka dni metody prób i błędów. Mam nadzieję że sobie poradzę

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

Dziewczyny to Wy już się pakujecie? jejku jak ja jestem daleko i głęboko w

Jak od czasu do czasu zjesz jedną brzoskwinię to wiadomo, że cukier ci jakoś straszliwie nie podskoczy U mnie dużo daje jedzenie mniejszych posiłków kilka razy dziennie Wtedy nie jest się godnym, a cukier też jest ok Poradzisz sobie Chociaż przyznam, że na początku chciało mi się płakać jak otwierałam lodówkę i nie wiedziałam co mogę zjeść

Ja się nie pakuję Mam tylko torbę

[Malgosia1983]

Napisane przez MAGiALENA

mamy zamówiony wózek!

ladny ładny

Napisane przez kellysss

Dzien doberek....

Tak mi sie z rana przypomniala bardzo potrzebna rzecz do wyprawki (moim zdaniem)
Mianowicie recznik papierowy... Mi tutaj polecily dziewczyny do wycierania krocza
po kapieli (zeby juz nie brudzic recznika ktorym sie wyciera) ..Bardzo sie to sprawdzilo...
Ja po porodzie mialam strasznie duzo szfow i naprawde krocze mi dokuczalo (tzn. jego ból)
i po kazdym siusiu szłam pod prysznic i sobie prysznicowalam samo krocze i wtedy uzywalam tych recznikow do wytarcia... W ogóle chodzilam na poczatku wymyc sobie krocze tak chyba z 10-15 razy dziennie (zawsze wycieraam sie reczniczkami) bo mi to ulge przynosilo.......

Trafna uwaga

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

A co do mojego mężula, jak tylko z pracy na hotel wrócił kolega przekazał mu że się martwię (nawet mu moje wiadomości pokazał) No i mężul zaraz się odezwał, okazało się że obudził się przed budzikiem, bo kolega wcześniej trochę do pracy wstaje i wcześniej wraca i jak kolega wyszedł, przysnął jeszcze na chwilę (w tym czasie tel. mu się rozładował i go nie budził) Jakiś inny kolega przyleciał po niego, mężul szybko ubrał się, chwycił torbę za pas i poleciał a tel. został pod poduszką. No i że w busie podczas jazdy przypomniał sobie, że należało by żonce dać cynka a tu tel. brak.
Przeżywał, że aż mu się w pracy dłużyło i wciąż przejmował się że ja na pewno się zamartwiam, ale że na pewno się domyślę, że ma coś z tel. - że się rozładował. Tak tylko skąd mieć pewność, że przypuszczenia mam prawdziwe. Już się nawet nie umiałam gniewać na niego, tak się cieszyłam, że jest cały i zdrów, uwierzyłam w to co mówił (w sumie po co miałby kłamać ) no i na pewnym portalu zdjęcia dodałam Amelki z USG to też się tak mężul cieszył, że ją zobaczył, tak więc wieczór skończył się pozytywnie w dobrym nastroju. Dziś rano oczywiście była strz. a po 9:30 na przerwie napisał smska

To dobrze, że wszystko dobrze

Napisane przez Martusiaaa21

Małgosiu a to rzeczywiście będzie Stefan czy tylko tak na niego mówicie? i fajna lista, muszę też poszukać na stronie naszego szpitala

Zaczęliśmy tak mówić na malego Stefanka i się jakoś tak przyjęlo wśród znajomych i rodziny Mojemy Tż bardzo się podoba, mi własciwie też...
Moja mama jest tylko przerażona i średnio jej się podoba i zbarania mojemu tacie tak mowić do małego...trochę mi przykro z tego powodu bo nie zdecydowaliśmy jeszcze a ona jest taka anty i nawet gdyby został Stefek to co? zwracałaby sie do niego bezosobowo?
A wy co sądzicie?

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

Napisane przez 19natka88

Ja się nie pakuję Mam tylko torbę

Ja nawet torby nie mam

[19natka88]

Napisane przez Malgosia1983

Zaczęliśmy tak mówić na malego Stefanka i się jakoś tak przyjęlo wśród znajomych i rodziny Mojemy Tż bardzo się podoba, mi własciwie też...
Moja mama jest tylko przerażona i średnio jej się podoba i zbarania mojemu tacie tak mowić do małego...trochę mi przykro z tego powodu bo nie zdecydowaliśmy jeszcze a ona jest taka anty i nawet gdyby został Stefek to co? zwracałaby sie do niego bezosobowo?
A wy co sądzicie?

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------



Ja nawet torby nie mam

Najważniejsze żeby wam się podobało Ja wysłuchałam różnych sugestii imion a i tak wybiorę takie jakie mi się podoba Mama się przyzwyczai
Moja mama mówi do mojego brzucha Jasiu, a tż "ziomek", albo "mały W."(od nazwiska)

Wczoraj przeglądałam lokalną gazetę i są tam zdjęcia dzieci urodzonych w ostatnim czasie i jacyś rodzice poszaleli i dali dziewczynce na imię "Żaklina"

Zawsze się można w reklamówkę spakować

[Martusiaaa21]

Napisane przez Malgosia1983

Zaczęliśmy tak mówić na malego Stefanka i się jakoś tak przyjęlo wśród znajomych i rodziny Mojemy Tż bardzo się podoba, mi własciwie też...
Moja mama jest tylko przerażona i średnio jej się podoba i zbarania mojemu tacie tak mowić do małego...trochę mi przykro z tego powodu bo nie zdecydowaliśmy jeszcze a ona jest taka anty i nawet gdyby został Stefek to co? zwracałaby sie do niego bezosobowo?
A wy co sądzicie?

aha rozumiem, wiesz mi jakoś teraz to imię się średnio podoba, ale każdy ma prawo wybrać to co jemu się podobaa mama na pewno się przyzwyczai do każdego imienia które wybierzeciea swoją drogą mój bratanek ma na imię mikołaj a jego tata ciągle na niego mówi Stefekwięc coś jest w tym imieniu

[Malgosia1983]

Napisane przez 19natka88

Najważniejsze żeby wam się podobało Ja wysłuchałam różnych sugestii imion a i tak wybiorę takie jakie mi się podoba Mama się przyzwyczai
Moja mama mówi do mojego brzucha Jasiu, a tż "ziomek", albo "mały W."(od nazwiska)

Wczoraj przeglądałam lokalną gazetę i są tam zdjęcia dzieci urodzonych w ostatnim czasie i jacyś rodzice poszaleli i dali dziewczynce na imię "Żaklina"

Zawsze się można w reklamówkę spakować

Ja widzialam malego Rysia i nie wyobrażam sobie innego imienia dla tego chlopca

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Napisane przez Martusiaaa21

aha rozumiem, wiesz mi jakoś teraz to imię się średnio podoba, ale każdy ma prawo wybrać to co jemu się podobaa mama na pewno się przyzwyczai do każdego imienia które wybierzeciea swoją drogą mój bratanek ma na imię mikołaj a jego tata ciągle na niego mówi Stefekwięc coś jest w tym imieniu

Wszystko to rzecz gustu, skojarzeń, sentymentów... Wybor imienia to nie latwa sprawa.. ma się je do końca...

Chociaż mi mama opowiadała, że jej znajoma z dawnych lat urodziła dziewczynkę i jej mąż zarejstrował ją jako Patrycja. Znajoma wściekła bo miała być Anna - musieli złozyc jakie pisma do sądu o unieważnienie i zmianę imienia na Anna.... Tak się uparła kobita

[acelinka]

Napisane przez Malgosia1983

Zaczęliśmy tak mówić na malego Stefanka i się jakoś tak przyjęlo wśród znajomych i rodziny Mojemy Tż bardzo się podoba, mi własciwie też...
Moja mama jest tylko przerażona i średnio jej się podoba i zbarania mojemu tacie tak mowić do małego...trochę mi przykro z tego powodu bo nie zdecydowaliśmy jeszcze a ona jest taka anty i nawet gdyby został Stefek to co? zwracałaby sie do niego bezosobowo?
A wy co sądzicie?

mnie się podoba
nie przejmuj się kochana mamą, moja też nie była zachwycona Natalką, ja wcześniej wspominałam o Paulinie albo Zuzi i ona uparcie dopytywała dlaczego nie te imiona, ze Natalka jakoś jej nie pasi babci nie pasiło ale juz spasiło i chyba się przyzwyczaiła
Gdybyśmy mieli chłopca to byłby Szczepan - tż odkąd pamiętam chce tak nazwać synusia i tak zrobimy jeśli się takowy kiedyś pojawi na świecie mama oczywiście też dziwnie patrzy na nas jak o tym wspominamy nie wiem dlaczego sama ma tate Szczepana

Napisane przez 19natka88

Najważniejsze żeby wam się podobało Ja wysłuchałam różnych sugestii imion a i tak wybiorę takie jakie mi się podoba Mama się przyzwyczai
Moja mama mówi do mojego brzucha Jasiu, a tż "ziomek", albo "mały W."(od nazwiska)

Wczoraj przeglądałam lokalną gazetę i są tam zdjęcia dzieci urodzonych w ostatnim czasie i jacyś rodzice poszaleli i dali dziewczynce na imię "Żaklina"

Zawsze się można w reklamówkę spakować

no na tej mojej liście ze szpitala pisze "do reklamówki"

ale zaszaleli ja kiedyś na necie przeglądałam spis imion ale to z Warszawy i ktoś nazwał dziecko Mrówka

[Malgosia1983]

Napisane przez acelinka

mnie się podoba
nie przejmuj się kochana mamą, moja też nie była zachwycona Natalką, ja wcześniej wspominałam o Paulinie albo Zuzi i ona uparcie dopytywała dlaczego nie te imiona, ze Natalka jakoś jej nie pasi babci nie pasiło ale juz spasiło i chyba się przyzwyczaiła
Gdybyśmy mieli chłopca to byłby Szczepan - tż odkąd pamiętam chce tak nazwać synusia i tak zrobimy jeśli się takowy kiedyś pojawi na świecie mama oczywiście też dziwnie patrzy na nas jak o tym wspominamy nie wiem dlaczego sama ma tate Szczepana


no na tej mojej liście ze szpitala pisze "do reklamówki"

ale zaszaleli ja kiedyś na necie przeglądałam spis imion ale to z Warszawy i ktoś nazwał dziecko Mrówka

Mrówka to już po bandzie...
Natalka też mi sie podoba i można ladnie zdrabniać
Szczepan też fajnie - ja to chyba taka retro jestem trochę

[19natka88]

Napisane przez Malgosia1983

Ja widzialam malego Rysia i nie wyobrażam sobie innego imienia dla tego chlopca

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------



Wszystko to rzecz gustu, skojarzeń, sentymentów... Wybor imienia to nie latwa sprawa.. ma się je do końca...

Chociaż mi mama opowiadała, że jej znajoma z dawnych lat urodziła dziewczynkę i jej mąż zarejstrował ją jako Patrycja. Znajoma wściekła bo miała być Anna - musieli złozyc jakie pisma do sądu o unieważnienie i zmianę imienia na Anna.... Tak się uparła kobita

Mój kot ma na imię Rysio - ale bardziej od rysia niż imienia Ryszard

Najgorsze są te skojarzenia, u nas z tego powodu był straszny problem żeby wybrać imię

Napisane przez acelinka

mnie się podoba
nie przejmuj się kochana mamą, moja też nie była zachwycona Natalką, ja wcześniej wspominałam o Paulinie albo Zuzi i ona uparcie dopytywała dlaczego nie te imiona, ze Natalka jakoś jej nie pasi babci nie pasiło ale juz spasiło i chyba się przyzwyczaiła

Natalka będzie zadowolona ze swojego imienia - mało jest Natalii, ja w swoim roczniku byłam jedna i to mi się bardzo podobało

Gdybyśmy mieli chłopca to byłby Szczepan - tż odkąd pamiętam chce tak nazwać synusia i tak zrobimy jeśli się takowy kiedyś pojawi na świecie mama oczywiście też dziwnie patrzy na nas jak o tym wspominamy nie wiem dlaczego sama ma tate Szczepana

Mało spotykane imię, ale ładne

no na tej mojej liście ze szpitala pisze "do reklamówki"

Widziałam właśnie

ale zaszaleli ja kiedyś na necie przeglądałam spis imion ale to z Warszawy i ktoś nazwał dziecko Mrówka

Oj nieee no - ale skoro w Ameryce dają imiona takie jak Apple to co się dziwić

[cotynato]

Napisane przez acelinka

spray, trzymam kciuki za siostre



pod spodem ta lista co trzeba zabrać do mojego szpitala, ja opórcz tego jeszcze biore takie rzeczy:

• tantum rosa albo żel do intymnej
• ręczniki papierowe (któras już wspominała o tym )
• kilka sztuk wkładek laktacyjnych
• te nakładki silikonowe w razie kłpotów z brodawkami
• jakąś maść na sutki bepanthen albo alantan
• skarpetki (!!) dla takiego zmarzlucha jak ja baaaardzo ważne
• ładowarka do telefonu
• wrzuciłam też do torby niedrapki dla maleństwa, bo niewiem czy mają takie rzeczy tam a nie wiadomo jak z pazurkami będzie

Wrzuciłaś? To ty serio jesteś już spakowana ?
Żartujecie? Gdzie sie tak śpieszycie ?

Ja nawet torby nie mam

[acelinka]

Napisane przez Malgosia1983

Mrówka to już po bandzie...
Natalka też mi sie podoba i można ladnie zdrabniać
Szczepan też fajnie - ja to chyba taka retro jestem trochę

po bandzie i to ostro

Napisane przez Malgosia1983

Wszystko to rzecz gustu, skojarzeń, sentymentów... Wybor imienia to nie latwa sprawa.. ma się je do końca...

Chociaż mi mama opowiadała, że jej znajoma z dawnych lat urodziła dziewczynkę i jej mąż zarejstrował ją jako Patrycja. Znajoma wściekła bo miała być Anna - musieli złozyc jakie pisma do sądu o unieważnienie i zmianę imienia na Anna.... Tak się uparła kobita

dokładnie wybór imienia to nie łatwa sprawa
ja kiedyś mówiłam że Szczepan nie, ze to dziwnie, staromodnie, a teraz baaaardzo mi się podoba

ja miałam być Michaliną, ale tata szedł mnie zarejestrować i wpisał Marcelina i dobrze chociaż miałam okres że nie lubiałam swojego imienia, bo wydawało mi się dziwne i inne ale młoda bylam wtedy i głupia

Napisane przez 19natka88

Oj nieee no - ale skoro w Ameryce dają imiona takie jak Apple to co się dziwić

no właśnie
np. strawberry - ślicznie i jak smakowicie

Napisane przez cotynato

Wrzuciłaś? To ty serio jesteś już spakowana ?
Żartujecie? Gdzie sie tak śpieszycie ?

Ja nawet torby nie mam

nie żartuje odkąd trafiłam kiedyś przez przypadek na torbe w promocji i ją kupiłam to wszystkie rzeczy które kupuje z przeznaczeniem do szpitala wrzucam do niej tak pewnie dałabym każdą rzecz w inne miejscce i potem nie umiałabym czegoś znajsć

co do Natalki to mnie się wydaje że teraz jest dosyć dużo Natalek, no ale co tam wszystko zależy od tego jak się trafi akurat np. na studiach w mojej grupie ćwiczeniowej było 6 Monik, ot tak się złożyło

[Malgosia1983]

Syn Alicji Bachledy curuś z Kolinem Farelem Ma podobno na imię Tadeusz..
Ja znam Franka, Jasia, Stasia ale Tadka jeszcze żadnego

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Napisane przez acelinka

po bandzie i to ostro

dokładnie wybór imienia to nie łatwa sprawa
ja kiedyś mówiłam że Szczepan nie, ze to dziwnie, staromodnie, a teraz baaaardzo mi się podoba

ja miałam być Michaliną, ale tata szedł mnie zarejestrować i wpisał Marcelina i dobrze chociaż miałam okres że nie lubiałam swojego imienia, bo wydawało mi się dziwne i inne ale młoda bylam wtedy i głupia

Michalina mi się podoba i Marcelina też
A Mania to od jakiego imienia?

[MalgosiaM8]

Napisane przez Malgosia1983

Syn Alicji Bachledy curuś z Kolinem Farelem Ma podobno na imię Tadeusz..
Ja znam Franka, Jasia, Stasia ale Tadka jeszcze żadnego

Mój mąż jest za Tadziem, po moim tacie

[Martusiaaa21]

Napisane przez Malgosia1983

A Mania to od jakiego imienia?

no właśnie każdy da takie imię jakie mu się podoba i nikt nie ma prawa w to ingerować
a Mania to od Marysi, przynajmniej my mamy w pracy p. Marię i mówimy na nią Mania

[Sharifa]

Dziekuje wszystkim za gratulacje

Wszystkiego najlepszego dla wszystkich obchodzacych dzis imieniny

Kurcze chyba tez musze przygotowac jakas swoja liste do szpitala, bo mam jakas wydrukowana wczesniej, gdzie byl stos rzeczy niepotrzebnych, bo zapewnia je szpital. Lepiej chyba zrobic taka swoja to przynajmniej sie nie pogubie

Napisane przez Malgosia1983

Zaczęliśmy tak mówić na malego Stefanka i się jakoś tak przyjęlo wśród znajomych i rodziny Mojemy Tż bardzo się podoba, mi własciwie też...
Moja mama jest tylko przerażona i średnio jej się podoba i zbarania mojemu tacie tak mowić do małego...trochę mi przykro z tego powodu bo nie zdecydowaliśmy jeszcze a ona jest taka anty i nawet gdyby został Stefek to co? zwracałaby sie do niego bezosobowo?
A wy co sądzicie?

Mama sie przyzwyczai, tak bylo z jej pierwsza wnusia a moja bratanica i teraz na Nadie tez nie byla zachwycona, ale wystarczy, ze malenstwo pojawi sie na swiecie i juz bedzie stracona

Edit: jakos tak malo zrozumiale napisalam :P mowie oczywiscie jak to bylo w przypadku mojej mamy

[19natka88]

Napisane przez acelinka

no właśnie
np. strawberry - ślicznie i jak smakowicie

Mmm faktycznie smakowicie

nie żartuje odkąd trafiłam kiedyś przez przypadek na torbe w promocji i ją kupiłam to wszystkie rzeczy które kupuje z przeznaczeniem do szpitala wrzucam do niej tak pewnie dałabym każdą rzecz w inne miejscce i potem nie umiałabym czegoś znajsć

też mam taką torbę, ale narazie czeka na szafie

co do Natalki to mnie się wydaje że teraz jest dosyć dużo Natalek, no ale co tam wszystko zależy od tego jak się trafi akurat np. na studiach w mojej grupie ćwiczeniowej było 6 Monik, ot tak się złożyło

Ja miałam dwie Lucyny w grupie i to dziewczyny w moim wieku

Napisane przez Malgosia1983

Syn Alicji Bachledy curuś z Kolinem Farelem Ma podobno na imię Tadeusz..
Ja znam Franka, Jasia, Stasia ale Tadka jeszcze żadnego

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------



Michalina mi się podoba i Marcelina też
A Mania to od jakiego imienia?

a nie przypadkiem Henry Tadeusz nie pamiętam

Nudzi mi się cholernie Chyba się przejdę na spacer do sklepu

[danika]

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

Mierzę cukier i po godz. po posiłku miałam 140 a zjadłam tylko grachamkę z wędliną. I tu mam prośbę dziewczyny, które mają diety od diabetologów, podały byści mi jakiś przykładowy posiłek? Bo ja już nie wiem co jeść i boję się w ogóle że wcześniej albo teraz zaszkodzę malutkiej

Kasiuleczka wysłałam ci na priv linka do picassy gdzie kiedyś wrzuciłam skany diet

Napisane przez 19natka88

N
Na chleb trzeba uważać, a na bułki to już wogóle Ja żadnych przykładowych posiłków niestety nie dostałam. A jak szukałam w necie to po tym co podali jako przykładowe śniadanie to miałabym chyba 200 cukru

Natuś a patrzyłaś na te diety co ci kiedyś skanowałam? tam połowa reczy jest niejadalnych ale zawsze jakaś inspiracja

Napisane przez 19natka88

Tylko zwróć uwagę czy nie ma w nim słodu, bo to też wpływa na poziom cukru. Winogrona mają bardzo dużo cukru, tak samo jak brzoskwinie jabłka można (tylko wiadomo, nie kg na raz), z tego co pamiętam to jeszcze czereśnie nie podnoszą bardzo cukru

ja mam ok po brzoskwiniach, nektarynkach, czereśniach, agreście, jabłkach, truskawkach,. Podobno maliny i jagody też są w porządku, ale nie probowałam jeszcze

Napisane przez 19natka88

Nudzi mi się cholernie Chyba się przejdę na spacer do sklepu

Matko, u nas nadal leje jakby z wiadra ktoś polewał...


Zakupiłam sobie cienki szlafroczek granatowy, piżamkę taką do karmienia i jedną koszulkę nocną. Ale takie koszulki widziałam na allegro taniej to sobie jeszcze zamówię ze 2 zeby mieć na zaś z firmy Muzzy, fajna bawełna i ładnie wygląda, no i jest bez misiów

a najlepsza pani w sklepie mówi " a pani taka młodziutka to czemu pani nie chce w misie?" - aż miałam ochotę ją zapytać jak myśli ile mam lat, że te misie tak proponuje