Pachnące główki, słodkie stópeczki i ich szczęśliwe, spełnione mateczki V-VI 2011

[ddaaiissyy]

Napisane przez ania2631

Dobry wieczór....Lecicie z tymi postami jak perszingi.....A me dziecie znowu wisi na cycu.........
Dziewczyny czy Gusia juz urodziła??

wlasnie seska do Gusi napisalam

[MoniaK]

Witam się w nowym wątku

Aguś, Mary chodziło chyba o to że mogłabyś skracać posty na które odpowiadasz bo idzie się pogubić i gorzej się czyta takie dłuuuugie

Grazin, przy karmieniu piersią zjadasz tyle słodyczy? Nic małemu nie jest? Ja mam megaaaa ochotę ale się boję

Ważka witaj

[Eve1603]

Dziewczyny karmiace UU
tak mi sie teraz przypomnialo (za sprawa pytania Moniki o slodycze) - o co chodzi z nabialem, nie jecie bo co? Bo cos sie po nim dzieje, czy tak na wszelki wypadek? Pytam bo mnie akurat wszystkie polozne kaza jesc mnostwo nabialu.

A propos slodyczy - rowniez pozeram tonami no i jem ogolnie wszystko.


no wlasnie, ciekawe co tam u Gusi ???

[andziot]

Meldujemy się !!!!!!!!!


dziewczyny śpią



idę do fryzjera teraz
(czyt. mężula co by mi włosy ufarbował )

[MoniaK]

Eve, ja nie jem już prawie w ogóle nabiału (nad czym bardzo ubolewam ) bo ostatnio Tymkowi wyskoczyło jakieś uczulenie. Przestałam jeść nabiał i trochę schodziło więc bardzo prawdopodobne, że to od mleka. Teraz się po prostu boję, aby znowu nie miał całej buzi w krostkach. Może za jakiś czas się odważę zjeść kawałek sera. W ciąży myślałam, że będę jeść wszystko i miałam w nosie diety a jak co do czego przyszło to d... Takim sposobem na śniadania i kolacje jadam wędlinę, dżem, tofu, jajka (czasami) i to chyba wszystko

[Lolka1212]

I ja wpadam na chwilke buziaczki dla was zostawić i zameldować się w kolejnej odsłonie

Mam mnóstwo wyrzutów sumienia, że nic się nie odzywam.. ale zwykle jest tak - włączam lapka, nadrabiam wizaż, chcę coś napisać.. synek woła! Ale przynajmniej z czytaniem na bieżąco jestem

Jutro jedziemy do dziadków w końcu! Jedni i drudzy doczekać się wnusia już nie mogą.. fajnie, bardzo fajnie! ..ale będąc w domu i mieście rodzinnym pewnie w ogóle czasu na forum mieć nie będę

Tak, czy siak.. wiedzcie, że myślę o was i czytam

[matallewar]

Napisane przez Eve1603

Dziewczyny karmiace UU
tak mi sie teraz przypomnialo (za sprawa pytania Moniki o slodycze) - o co chodzi z nabialem, nie jecie bo co? Bo cos sie po nim dzieje, czy tak na wszelki wypadek? Pytam bo mnie akurat wszystkie polozne kaza jesc mnostwo nabialu.

A propos slodyczy - rowniez pozeram tonami no i jem ogolnie wszystko.


no wlasnie, ciekawe co tam u Gusi ???

U nas zielona, śluzowata kupa, ból brzuszka i wskazanie ze szpitala...

[Grazin]

Napisane przez MoniaK

Witam się w nowym wątku

Aguś, Mary chodziło chyba o to że mogłabyś skracać posty na które odpowiadasz bo idzie się pogubić i gorzej się czyta takie dłuuuugie

Grazin, przy karmieniu piersią zjadasz tyle słodyczy? Nic małemu nie jest? Ja mam megaaaa ochotę ale się boję

Ważka witaj

wiesz co ja czekolady nie jem tylko słodkie wafle itd...
zazwyczaj nie jem tyle ale ostatnioo mnie ponosi

Napisane przez andziot

Meldujemy się !!!!!!!!!


dziewczyny śpią



idę do fryzjera teraz
(czyt. mężula co by mi włosy ufarbował )

fajnie masz z tym mezem


mały wisi przy cycu , wykapany
ale sioe smiał w kapieli
je i oczy ma jak "pinć złoty"

oby zasnał szybko\

[amarcia]

ja jem nabiał zupełnie normalnie.

trzymajcie kciuki, zeby dzis kolki nie było - ten raz wczorajszy mi wystarczy! nie moge słuchac jej krzyku serce peka...

[andziot]

siedzę z farbą na odrostach

mam 20min


zupka ugotowana


jutro szczepienie i bilans dwulatka
ciekawe które bardziej będzie płakać

[Grazin]

Napisane przez andziot

siedzę z farbą na odrostach

mam 20min


zupka ugotowana


jutro szczepienie i bilans dwulatka
ciekawe które bardziej będzie płakać

w senie Ty czy Zosia??


usypiam...

ciekawe ile mi zejdzie
moje dziecko tak macha rekami i nogami ze wydaje mi sie nie realne zeby zasnał
choc z drugiej str juz wtula sie w pielusie

ale walczy dzielnie z opadajacymi powiekami

[mamaoptymistka]

Nabiał przy karmieniu UU jest bardzo ważny powinnyśmy zjadać go jeszcze o połowę więcej niż normalnie.
Ja jem wszystko, nie odważyłam się jeszcze pić kakao ale może
Jem również czekoladę tzn batoniki typu kinder bueno, bounty
Nie ma na razie kłopotu tylko ten nieszczęsny kalafior dwa dni temu był wielkim złem.
Moje dziecko chyba ma skok, MoniaK moje zapiski od 12 tej są przerażające co chwilkę cyc, gdybym nie pisała pewnie bym mnie to tak nie szokowało. Jutro przedstawię całą dobę.
Z ciekawostek powiem tylko że od 19 tej do 20,20 co 10 minut cycek i jeszcze złość że po chwili nie leci tak mocno.

[Scio]

uff ale ciężki dzień. Mała chce non stop wisieć na cycu. Od 16 nie zmrużyła oka. Masakra jakaś. Nie wiem co jej jest Bo nie płacze tylko kwęka.

Ja jem nabiał normalnie.

[andziot]

Napisane przez Grazin

w senie Ty czy Zosia??

Zosia czy Gabrysia,
bo szczepienie Gabrysi jutro,
bilans Zosi

Napisane przez mamaoptymistka

Ja jem wszystko, nie odważyłam się jeszcze pić kakao ale może

czekoladę jesz, a kakao nie ...
przecież w czekoladzie też kakao jest

[mamaoptymistka]

Andziot obawiam się mleka w czystej postaci, bo większość nabiału jaki jem jest przetworzone np, maślanka, ser, twaróg. No a z tym kakao masz rację w czekoladzie też jest.

Scio witaj w klubie u nas też stale cyc dziś, może mamy SKOCZKA

[Grazin]

Napisane przez mamaoptymistka

Nabiał przy karmieniu UU jest bardzo ważny powinnyśmy zjadać go jeszcze o połowę więcej niż normalnie.
Ja jem wszystko, nie odważyłam się jeszcze pić kakao ale może
Jem również czekoladę tzn batoniki typu kinder bueno, bounty
Nie ma na razie kłopotu tylko ten nieszczęsny kalafior dwa dni temu był wielkim złem.
Moje dziecko chyba ma skok, MoniaK moje zapiski od 12 tej są przerażające co chwilkę cyc, gdybym nie pisała pewnie bym mnie to tak nie szokowało. Jutro przedstawię całą dobę.
Z ciekawostek powiem tylko że od 19 tej do 20,20 co 10 minut cycek i jeszcze złość że po chwili nie leci tak mocno.

co 10 min?? o matko

ja zapisuje od tygodnia i mam 8 do 9 karmień na dobe a u mnie tez co chwile był cyc na poczatku.
Ty masz sie czas wysikac??
a jakbys nie dostawiała go tak czesto?
nie da rady wytrzymac?
wspułczuje

Napisane przez Scio

uff ale ciężki dzień. Mała chce non stop wisieć na cycu. Od 16 nie zmrużyła oka. Masakra jakaś. Nie wiem co jej jest Bo nie płacze tylko kwęka.

Ja jem nabiał normalnie.

wyglada mi to na skok. bynajmniej u mnie tak było. ile maała ma tyg?

aha podaj prosze dane do listy to Cie wpisze



doniesienia z frontu
sebek nadal walczy
ale bujam go noga i chyba wymieka



dziekuje Ci panie boże za bujaczek
bez niego bym chyba u czubków wyladowała

[Agnieszka.M]

Witam w nowym wątku, chociaż jeszcze starego nie nadrobiłam.
Odpisuje póki co na to, co zdążyłam przeczytać
Grazin gratuluję naprawionego Sebusia
Matallewar, Andziot, Moria, Agus87 - Edzik, Gabrysia, Iga i Oleńka na matach przesłodcy

Napisane przez andziot

zobaczcie na co się natknęłam na allegro --> TO

cóż za cud techniki

Napisane przez eweska

Dzięki dziewczyny
lekarz powiedział siostrze że na 99% ona miała jakąś infekcję w ciąży i doszło do zarażenia, tylko najlepsze jest to że leżała przed porodem w szpitalu, miała badania i nic nie było niepokojącego.
Siostra ma wszystkiego dość coraz to nowych rewelacji się dowiaduje, lekarz wszystko czarno to przedstawia, mówi co mu slina na język przyniesie, pani ma pecha dziś jej powiedział, mówi że podejrzewa u Oli jeszcze coś innego ale nie chciał powiedzieć dopóki jej mąż nie będzie, masakra dosłownie to co się dzieje, siostra non stop płacze, w nocy mówiła że była masakra, Piotruś płakał non stop, strasznie niespokojny był, Ola się budziła, też marudziła, pielęgniarki wszystko olewają nie pomagają nic, zawołała w nocy jedną bo mówiła że Piotruś cierpi że go boli no to stwierdziła, że dadzą coś przeciwbólowego, no sorry ale jak siorka z nim nie była to dostawał co ileś godzin coś przeciwbólowego, a jak już ona jest to co, jak jest źle dopiero podają
Serce się kraja normalnie, bidulki tyle cierpienia, a mają dopiero 6 tygodni
Aż boję się do niej dzwonić bo ciągle mówią coś nowego i nie są ton pozytywne wiadomości tylko te najgorsze

Mężul dojechał, jutro chcę jechać do siostry i maluszków bo można ich odwiedzać, męzul zostanie z chłopcami a ja pojadę.
Ciągle tylko się myśli o Piotrusiu i Olusi wszyscy czujemy się jak w jakimś złym koszmarze

Bardzo wam współczuję. Raz jeszcze życzę dużo zdrowia
Najgorsi są jeszcze ci lekarze i ogólnie opieka w naszych szpitalach
Dlaczego lekarze u nas nie potrafią normalnie rozmawiać z rodzicami Uważam, że nawet złe wieści można przekazać w pozytywny, delikatny sposób (wcale nie umniejszając powagi sytuacji), nie wzbudzając w rodzicach poczucia winy. Należy realnie przedstawić zagrożenia, konsekwencje, ale nie snując jedynie czarnych wizji. Buntuje się cała w środku ... dlaczego nasi lekarze tego nie potrafią Nie wiem z czego to wynika

Napisane przez andziot

a jak kupie sobie TAKI zestaw to w ogóle będę taka wyszczuplona i ujędrniona że ho ho

Andziot nie wiem, czy się nie pogubisz czym, w jakiej kolejności i w których miejscach się smarować Ale jak ci się to uda opanować, a po drodze cię nie zamrozi, albo nie wypali, to będziesz super szczupła

Napisane przez Paulizia

A oto moj wczorajszy elegant [do dziewczyny jechal co nie

Poznajecie trampeczki?

No nie ma żartów, przystojniak jak się patrzy

Moria mleko modyfikowane jak zaschnie na ubranku, to ma właśnie taki herbaciany kolor, więc się nie martw.
Moria przynajmniej Linka używa gondoli, skoro Iga nie chce

[andziot]

mój mężul powiedział, że robi mi BYLEjaż (czyt. bylejak)

[mamaoptymistka]

Grazin nie przejmuję się tym częstym karmieniem aż tak bardzo bo nic nie poradzę wszystko jest na nie tylko cyc ok. Wiem że to się wyreguluje, szkoda że nie wiem kiedy Cieszę się że nie ma kolek, jest zdrowy a reszta to kwestia czasu i będzie git.

[andziot]

Napisane przez Grazin

doniesienia z frontu
sebek nadal walczy
ale bujam go noga i chyba wymieka



dziekuje Ci panie boże za bujaczek
bez niego bym chyba u czubków wyladowała

przenosisz go do łóżeczka później ???


też jem WSZYSTKO

[bzyczka1]

Ja jem wszystko normalnie (no ok, nie jem kapuchy i kalafiora no i bobu nad czym bardzo ubolewam), chociaż raz jadłam bigos i małej nic nie było, różyczkę kalafiora i też był spokój. Jem nabiał, czekoladę, truskawki, poziomki i maliny...nie ma rzeczy której bym sobie odmówiła. Mała całe szczęście nie odchorowuje tego.

[SiLLee]

To i ja się witam w nowym wątku. W koncu znalazlam czas aby zajrzec. Dziasiaj bylam u lekarza z mala bo dostala jakas wysypke na twarzy pleckach u gory i szyji. strasznie ja wysypalo. Niby jakas alergia ale nie wiadomo na co ;/ Swedzi ja to i dlatego ciagle jest marudna placze. Bidulka tak mi jej zal przy karmieniu tez jest zle najpierw pije ladnie spokojnie a za 10 min lapie wyplowa i ryczy w nieboglosy . ale poza tym jest zdrowiutka. ładnie przybiera na wadze wazy juz 4600.
Dzis robilam selekcje ubranek. ma dopiero miesiac a juz tyle ubranek nie pasuje.

lece bo wstala

[MoniaK]

Napisane przez Grazin

wiesz co ja czekolady nie jem tylko słodkie wafle itd...
zazwyczaj nie jem tyle ale ostatnioo mnie ponosi

ja też w akcie desperacji kupiłam sobie takie wafle słodzone-podpłomyki i ostatnio zjadłam sernik a teraz czekam, czy będzie jakaś reakcja
Jedyny plus to to, iż łatwiej zrzucić kg

Napisane przez mamaoptymistka

Moje dziecko chyba ma skok, MoniaK moje zapiski od 12 tej są przerażające co chwilkę cyc, gdybym nie pisała pewnie bym mnie to tak nie szokowało. Jutro przedstawię całą dobę.
Z ciekawostek powiem tylko że od 19 tej do 20,20 co 10 minut cycek i jeszcze złość że po chwili nie leci tak mocno.

o rany, to ja myślałam że mnie nikt nie pobije a Ty jesteś jeszcze lepsza zawodniczka Ile Twoje dziecię już ma tygodni? Nie da się jakoś przetrzymać?

Moje dziecko zasnęło samo w łóżeczku bez cyca! Odłożyliśmy go, daliśmy smoka i zasnął sam. Postękał trochę, pomarudził ale nie płakał i po jakimś czasie nastąpiła błoga cisza Mam nadzieję, że się nauczy bo to już któryś raz jak udało mu się zasnąć samemu. Pewnie długo nie pośpi ale może powoli będzie się przyzwyczajał do samodzielnego zasypiania

Pomalowałam paznokcie u stóp pierwszy raz od porodu, normalnie szok w trampkach

Andziot, jak tam kąpanie u was? My dzisiaj kąpaliśmy w łazience, gdzie jest o wiele cieplej niż w pokoju. Cud że się udało, bo mam taką mikroskopijną łazienkę że szok. Jednak kąpanie było super, bez żadnego płaczu i ryku. Po kąpieli owinęłam w ręcznik i dopiero do pokoju (nawet wtedy nie płakał)

[Scio]

Napisane przez mamaoptymistka

Andziot obawiam się mleka w czystej postaci, bo większość nabiału jaki jem jest przetworzone np, maślanka, ser, twaróg. No a z tym kakao masz rację w czekoladzie też jest.

Scio witaj w klubie u nas też stale cyc dziś, może mamy SKOCZKA

Napisane przez Grazin

co 10 min?? o matko

ja zapisuje od tygodnia i mam 8 do 9 karmień na dobe a u mnie tez co chwile był cyc na poczatku.
Ty masz sie czas wysikac??
a jakbys nie dostawiała go tak czesto?
nie da rady wytrzymac?
wspułczuje

wyglada mi to na skok. bynajmniej u mnie tak było. ile maała ma tyg?

aha podaj prosze dane do listy to Cie wpisze

Za wcześnie chyba na skok. Mała ma 19 dni. Choć słyszałam, ze w 3 tygodniu zmienia się mleko i mogą maluchy być marudne.

Znowu kwęka i szuka UU. czy jak dzieci boli brzuch to tez chca tak wisiec

[mamaoptymistka]

Scio mój ma dziś 22 dni i wczoraj i dziś zachowuje się dokładnie tak jak piszesz. Wczoraj myślałam że to ból brzuszka a dziś wiem na pewno że dzisiejszy płacz to ciągła chęć cycka. Bo gdyby to był brzuch to od razu po zabraniu na ręce nie przestałby płakać. Więc dziś tak jak zapłakał tak go dostawiałam raz jeden cycek raz drugi. Teraz śpi już 30 minut zobaczymy jak będzie dalej.

[Grazin]

Napisane przez andziot

mój mężul powiedział, że robi mi BYLEjaż (czyt. bylejak)

ale przynajmniej za darmo hihi

Napisane przez mamaoptymistka

Grazin nie przejmuję się tym częstym karmieniem aż tak bardzo bo nic nie poradzę wszystko jest na nie tylko cyc ok. Wiem że to się wyreguluje, szkoda że nie wiem kiedy Cieszę się że nie ma kolek, jest zdrowy a reszta to kwestia czasu i będzie git.

super nastawienie
ja uwielbiam karmić piersią ale chyba bym miala gorsze nastawienie niż Ty gdybym musiała to cały czas robcic
ale skoro mu to pomaga to sie mu należy "jak psu buda" hihi

Napisane przez andziot

przenosisz go do łóżeczka później ???


też jem WSZYSTKO

andziotku wczoraj spał w bujaku do 3:30
z reguły mam stres przed łozeczkiem i zazwyczaj ląduje u mnie w łózku
ja jestem jakas psychiczna z tym łozeczkiem
boje sie go bardziej niz sebek
prosze tylko nie pisz ze bedzie mial wszystkie schorzenia kregosłupa jakie istnieja przez ten bujak

[ddaaiissyy]

Lolka oj wyobrazam sobie jak rodzice już się niecierpliwią !
Koniecznie daj nam znać jaka reakcja (tzn wiadomo jaka - pełnia szczęścia)
Ja płakałam jak widziałam szczęście moich rodziców.
Ostrożnej podróży !

Napisane przez andziot

mój mężul powiedział, że robi mi BYLEjaż (czyt. bylejak)

: hahaha:



Dziewczynki es od Gusi !

Kochana moja popłakałam się po Twoim smsie, jestescie kochane (napisałam, że myslimy o Niej i mocno kciuki trzymamy) Od 13 wywołują, skurcze mam nawet co minutę ale rozwarcie na 1 palec :-( Jeszcze daję radę, buziaki

MoniaK, wspołczuje niejedzenia nabiału, dla mnie to podstawowa żywnosc.
Kurde Gabi też ma krostki i modlę się aby to był trądzik a nie uczulenie

Wiecie co.... umieram ze strachu... pisałam eska karmiąc Gabi i wymsknęła mi się komórka z ręki. Uderzyłam malutką kantem telefonu w główke... z wysokości hmm ok 3 może 5 cm.... Boże powiedzcie, że jej nic nie zrobiłam.
Juz wziełam dopegyt bo czuję jak mi ciśnienie skoczyło. Mała chyba nawet nie zabolało bo tylko spojrzała i zaczęła jeść dalej ale ja jestem pełna obaw...
To było ok godziny temu, nie zauważyłam żadnych niepokojących objawów... męzowi oczywiscie nie mówiłam.
Nawet nie wiecie jak sie martwię i jaka jestem na siebie zła. Chce mi się ryczeć

[Grazin]

Napisane przez MoniaK

ja też w akcie desperacji kupiłam sobie takie wafle słodzone-podpłomyki i ostatnio zjadłam sernik a teraz czekam, czy będzie jakaś reakcja
Jedyny plus to to, iż łatwiej zrzucić kg


o rany, to ja myślałam że mnie nikt nie pobije a Ty jesteś jeszcze lepsza zawodniczka Ile Twoje dziecię już ma tygodni? Nie da się jakoś przetrzymać?

Moje dziecko zasnęło samo w łóżeczku bez cyca! Odłożyliśmy go, daliśmy smoka i zasnął sam. Postękał trochę, pomarudził ale nie płakał i po jakimś czasie nastąpiła błoga cisza Mam nadzieję, że się nauczy bo to już któryś raz jak udało mu się zasnąć samemu. Pewnie długo nie pośpi ale może powoli będzie się przyzwyczajał do samodzielnego zasypiania

Pomalowałam paznokcie u stóp pierwszy raz od porodu, normalnie szok w trampkach

Andziot, jak tam kąpanie u was? My dzisiaj kąpaliśmy w łazience, gdzie jest o wiele cieplej niż w pokoju. Cud że się udało, bo mam taką mikroskopijną łazienkę że szok. Jednak kąpanie było super, bez żadnego płaczu i ryku. Po kąpieli owinęłam w ręcznik i dopiero do pokoju (nawet wtedy nie płakał)

gratuluje ze sam zasnał!
super
ja bym chciała zeby jakas zaklinaczka dzieci do mnie przyjechała i mnie nauczyła (zmusiła) odkładac małego do łozeczka

Napisane przez Scio

Za wcześnie chyba na skok. Mała ma 19 dni. Choć słyszałam, ze w 3 tygodniu zmienia się mleko i mogą maluchy być marudne.

Znowu kwęka i szuka UU. czy jak dzieci boli brzuch to tez chca tak wisiec

podobno jak ssie pierś to nie czuje bólu i dlatego jak brzuch boli to chca cyca.
tak mowila mi połozna

[anula_81]

a ja sie witam wieczornie, mala dopoludnia byla znosna, ale po poludniu przy kazdym karmieniu o 16-stej, 18-stej placz o 18-stej juz rozdzierajacy, dalam jej butle z moim mlekiem to pociumkala troche i nie chciala ale za 5 minut placz znowu, potem marudzenie bo spania niet w ogole kapiel luzik i usmiechy i potem U po 3 minutach wycie w nieboglosy, odbilo sie ale wycie bylo dalej potem drugi U zlapany na sekunde, potem zlapala lepiej pociumkala troche z 10 minut i zasnela i spi dalej, a ja wyje razem z nia. nie mam pojecia co jej jest, wymiekam, chyba pojedziemy do lekarza jutro jakiegos, ale i prywatnie sa mega kolejki w tym porabanym kraju. moze tabletki te cerazette zmieniaja smak mleka?
nie wytrzymam psychicznie jej placzu przy jedzeniu. HELP!


a ja tak strasznie nie chce jej podac butelki, tak bardzo chce dalej karmic piersia, ale mnie to dobije jak jeszcze kilka dni z tym wyciem pociagne....choc dziwne ze w nocy nie wyje??

[andziot]

Napisane przez Grazin

a
prosze tylko nie pisz ze bedzie mial wszystkie schorzenia kregosłupa jakie istnieja przez ten bujak

nic nie napiszę

Napisane przez ddaaiissyy

Wiecie co.... umieram ze strachu... pisałam eska karmiąc Gabi i wymsknęła mi się komórka z ręki. Uderzyłam malutką kantem telefonu w główke... z wysokości hmm ok 3 może 5 cm.... Boże powiedzcie, że jej nic nie zrobiłam.
Juz wziełam dopegyt bo czuję jak mi ciśnienie skoczyło. Mała chyba nawet nie zabolało bo tylko spojrzała i zaczęła jeść dalej ale ja jestem pełna obaw...
To było ok godziny temu, nie zauważyłam żadnych niepokojących objawów... męzowi oczywiscie nie mówiłam.
Nawet nie wiecie jak sie martwię i jaka jestem na siebie zła. Chce mi się ryczeć

daisuniu kochana, ja już nie liczę ile razy Gabi dostała w głowę od Zosi
nie przejmuj się, nasze dzieci nie są ze szkła