Nowe zadanie mamy - po poronieniu o brzuszki i maluszki dbamy cz. VII

[lulka265]

Napisane przez stokrotka_to_ja

ma takie dni,kiedy w ogole nie spi ,a jesli nie jest na rękach to płacze
Mysle,ze brzuszek jej troche dokucza,i nie potrafi zasnać ,a lepiej jej jak sie ja nosi
z tym,ze to "na rekach" to tez w chuście

kurde Zuźka nie chce w chuścieale może jeszcze spróbuje jakoś

[Myysiaaa]

hejka

kasiek wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek
justa super ze na wizycie wsio o.ki
enia poerwsze sysze ze mozna wybudowac dom za 15otys ale to chyba jak sie ma juz swoja ziemie to sie zgodze ale my nie mamy nic
madzik oj ty ty zeby zachowac sie tak nieodpowiedzialnie karmienie sysusiem nie chroni przed ciaza!!!!!!!!!!!!

laski nie zdecydowalismy jeszcze o kupnie domku ja jestem tak pol na pol najpierw trzeba by ze specjalista kims kto sie zna jechac go obejrzec od wszystkich stron z drugiej strony sa jeszcze te fajne mieszkanka co pokazywalam kiedys na os prezydenckim... no nie wiem mamy jeszcze czas zeby to przemyslec bo to nie jest kupic tak cop siup

a my dzis ladnie popspalysmy az do 9tej a w ncy jak ja tż uspał spała tak ladnie ze obudzila sie tylko raz na mleczko o 3
Pochwale sie ze moja krolewna konczy dzis pol roczku a dokladnie o 14.25

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez lulka265

STOKROTKA wiem co to znaczy dziecko na rękach od 6-15 masz siłe jeszcze???ktoś Ci pomaga???bo do 2 miesiąca Zuźa była na rękach od 5 rano-19 z przerwami na spanie na spacerze

sama jestem ,TZ będzie w piątek. Mogę na bratową liczyć,ale w sumie to taka pomoc na chwilkę,tesciowa i mama chca mi pomoc,ale tak mnie wkurzaja,ze wolę sobie sama radzić W sumie nie jest zle,młoda na rekach jest spokojna,a ja plecy bolą albo rak potrzebuję to wrzucam ja w chustę i dalej jazda

---------- Dopisano o 07:36 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ----------

Napisane przez lulka265

kurde Zuźka nie chce w chuścieale może jeszcze spróbuje jakoś

a jak ją próbowałaś ułozyć? Moze w pozycji kieszonka bedzie jej pasowac

Mysia Gratuluję półorcza córeczki

[lulka265]

Napisane przez Myysiaaa

hejka

kasiek wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek
justa super ze na wizycie wsio o.ki
enia poerwsze sysze ze mozna wybudowac dom za 15otys ale to chyba jak sie ma juz swoja ziemie to sie zgodze ale my nie mamy nic
madzik oj ty ty zeby zachowac sie tak nieodpowiedzialnie karmienie sysusiem nie chroni przed ciaza!!!!!!!!!!!!

laski nie zdecydowalismy jeszcze o kupnie domku ja jestem tak pol na pol najpierw trzeba by ze specjalista kims kto sie zna jechac go obejrzec od wszystkich stron z drugiej strony sa jeszcze te fajne mieszkanka co pokazywalam kiedys na os prezydenckim... no nie wiem mamy jeszcze czas zeby to przemyslec bo to nie jest kupic tak cop siup

a my dzis ladnie popspalysmy az do 9tej a w ncy jak ja tż uspał spała tak ladnie ze obudzila sie tylko raz na mleczko o 3
Pochwale sie ze moja krolewna konczy dzis pol roczku a dokladnie o 14.25

no to pamiętamy ,bo to przecież nasz królewna urodziła si e w Trzech Króli

Mysia ja serio nie wyłożyłabym nawet 150 tyś na to mieszkanie zobaczysz ile tam trzebaby zrobić kasy masa będzie potrzebna

[myha82]

Oli z okazji pół roczku . nie mogę się nadziwić, że czas tak leci

[lulka265]

Napisane przez stokrotka_to_ja

sama jestem ,TZ będzie w piątek. Mogę na bratową liczyć,ale w sumie to taka pomoc na chwilkę,tesciowa i mama chca mi pomoc,ale tak mnie wkurzaja,ze wolę sobie sama radzić W sumie nie jest zle,młoda na rekach jest spokojna,a ja plecy bolą albo rak potrzebuję to wrzucam ja w chustę i dalej jazda

---------- Dopisano o 07:36 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ----------



a jak ją próbowałaś ułozyć? Moze w pozycji kieszonka bedzie jej pasowac

Mysia Gratuluję półorcza córeczki

w kieszonce nie chciała wogóle próbowałam na żabkę,ale jakos tez nie bardzo

[Myysiaaa]

Napisane przez lulka265

no to pamiętamy ,bo to przecież nasz królewna urodziła si e w Trzech Króli

Mysia ja serio nie wyłożyłabym nawet 150 tyś na to mieszkanie zobaczysz ile tam trzebaby zrobić kasy masa będzie potrzebna

no tez tak podejrzewam ja wolalabym kupic tamto mieszkanko nowe od dewelopera...

stokrotko
tez wiem co to znaczy nosic dziecko caly dzien moja tak robila przez 3miesiace teraz tez ale juz duzo mniej

[justa878]

Mysia to wszystkiego najlepszego dla królewny

Kasiek bierz no-spę, bo ja się pierwsza cisnę przed Tobą

Ja idę z Tż, ale na początku też nie chciał iść. Mama się proponowała, ale mama to jest taka panikara trochę, tak więc powiedziałam jej, że raczej nie. Teraz jest opcja, że jak Tż będzie w pracy, a będę jechała na porodówkę, to siostra ze mną posiedzi, ale na parte wynocha z sali.
Kasiek jeśli kuzynka już kiedyś rodziła to może warto się zastanowić, czy nie poszłaby z Tobą, ale tylko do partych. Czasami czekanie na pełne rozwarcie trwa, we 2 zawsze raźniej.

[lulka265]

Jak miałabym rodzić naturalnie (mam nadzieje,że mnie to nie spotka,bo panicznie się tego boje) to wolałabym sama,bo ja w bólu jestem nie do zniesieenia i chyba wole jak nikt nie widzijak cierpie

ale ja w tej kwestii jestesm nieobiektywna

[justa878]

a czemu Eliza się nie odzywa?

[Myysiaaa]

Napisane przez myha82

Oli z okazji pół roczku . nie mogę się nadziwić, że czas tak leci

ja tak samo nie wiem kiedy to zlecialo a dopiero byla taka malusia

justa

[kasiek64]

Napisane przez Myysiaaa

Pochwale sie ze moja krolewna konczy dzis pol roczku a dokladnie o 14.25

To świętujemy z Oli razem . Wszystkiego dobrego od cioci Kasi

[Myysiaaa]

Napisane przez kasiek64

To świętujemy z Oli razem . Wszystkiego dobrego od cioci Kasi

no dokladnie swietujecie dzis razem

[kasiek64]

Napisane przez justa878

Kasiek bierz no-spę, bo ja się pierwsza cisnę przed Tobą

Ja idę z Tż, ale na początku też nie chciał iść. Mama się proponowała, ale mama to jest taka panikara trochę, tak więc powiedziałam jej, że raczej nie. Teraz jest opcja, że jak Tż będzie w pracy, a będę jechała na porodówkę, to siostra ze mną posiedzi, ale na parte wynocha z sali.
Kasiek jeśli kuzynka już kiedyś rodziła to może warto się zastanowić, czy nie poszłaby z Tobą, ale tylko do partych. Czasami czekanie na pełne rozwarcie trwa, we 2 zawsze raźniej.

Mi też na dzień dzisiejszy z tym porodem to nie spieszno. Za dwa tygodnie tak ale nie już.
O ile kuzynka w pracy nie będzie.

[lulka265]

ta pogoda mnie dobije

[asiago]

Witam, jestem padnięta, spałam dzisiaj razem może ze 2 godz

Napisane przez enis84

czasu mi brakuje żeby z Wami popisać ale mniej wiecej przeczytałam co naskrobałyście i najbardziej zapamietałam Asiago wiec nie wiem co mam Ci napisać bo jestem w cieżkim szoku tak jak chyba wszytskie tutaj dziewczyny, Twój mąż jest strasznie nieodpowiedzialnym człowiekiem i ja na Twoim miejscu kazała mu opuścic mieszkanie, nie uzywam wulgarnych słów bo chyba nie ma sensu, reszta dziewczyn już go określiła
wiem ze nie jest łatwo samemu żyć, łatwo się nam tak mówi, ale jesli Ty nie pracujesz to napewno bedzie Ci ciezko z dwójką dzieci, mysle ze w tym przypadku rodzice mogli by jakoś Tobie pomoc z dziecmi i także finansowo
starsznie Ci współczuje, bo ja narzekam czasem na mojego Tżta ale chyba nie powinnam narzekac z tego co tu widze
trzymam za ciebie kciuki

my bylismy na szczepieniu, jutro musimy isc zrobic badanie moczu bo Franki ma zaczerwienionego siusiaka i musimy sprwdzicco tam sie dzieje

Ja pracuję, jestem na macierzyńskim, problem w tym że nie jestem pewna czy będę miała gdzie wrócić, co prawda umowę mam na 20lat (jeszcze 17) ale z 2tyg wypowiedzeniem, a mój szef ostatnio zatrudnił sporo osób do biura, więc pewna nie jestem czy będzie tam jeszcze miejsce dla mnie. Ale moje zarobki nie wystarczą nawet na nianię i pieluchy, musiałabym pewnie i tak zrezygnować z pracy

Dziewczyny ładna to ja może kiedyś i byłam, teraz wygladam jak niezły kaszalot, wczoraj w aptece kobieta zapytała mnie a co Pani jeszcze nie urodziła? taki mam brzuch....wystarczy na niego spojrzeć a rzygać się chce, taki wstrętny...nikt mnie takiej nie zechce, a już z 3 dzieci i brakiem mieszkania to na pewno,po za tym ciekawe gdzie ja miałabym kogoś poznać w tej dziurze gdzie się prawie wszyscy znają, no i spędzając cały dzień z dziećmi...jest jeden taki facet który zechciałby mnie i z dziećmi, kochałby je jak swoje, ale jest jeden najważniejszy problem on ma żonę i dziecko, których bardzo dobrze znam, więc nigdy bym się w coś takiego nie wpakowała, chociaż on jest taki jak ja, zupełne przeciwieństwo mojego męża, taka moja druga połowa, oboje tak czujemy, przyjaźnimy się i świetnie się rozumiemy, zawsze mogę na niego liczyć, ale poznaliśmy się trochę za późno niestety...

A mój tż sam se dzisiaj dał w mordęklucz mu się odbił i prosto w gębę, ale ma limodobrze mu tak...

Napisane przez SONIA004

Ja już po wizycie. Wszystko ok. Nie skracam się...co najważniejsze. Usg nie miałam (bo dopiero co było w szpitalu). Skurcze mogą już się powoli pojawiać (tak mi potwierdziła gin). Następna wizyta 29 lipca

super,oby tak dalej

Napisane przez kasiek64

Dziewczyny nie uwierzycie ale zaczynam się pakować
JUSTA moje odczucia się sprawdziły na dzień dobry usłyszałam od gina ojej brzuch już Pani opadł .
A więc sprawa wygląda następująco. Szyjka znacznie skrócona, młoda powoli wsadza dyńkę w kanał rodny. Jest drobniutka. Waży ok 2600 i wymiarami młodsza o ok 1,5 tygodnia. Ale wszystkie parametry w normie także po prostu taki jej urok.
Następną wizytę mam umówioną na 19 lipca i jak to gin powiedział, ma nadzieję, że się spotkamy ale muszę się dużo oszczędzać żeby nie wywołać małej wcześniej.
Z jednaj strony jestem podekscytowana tym wszystkim, micha mi się cieszy jak szczerbatemu na suchary a z drugiej strony dopada mnie chyba mały cykor.
.

No Kasiek to ty się już pomału szykuj, trzymam kciuki za te 2 tygodnie

Napisane przez justa878

po wizycie - ciąża donoszona, można rodzić. Na tym etapie już mi nie sprawdza podwozia, także nie wiem, czy mam rozwarcie. Opowiedziałam jej o moich dolegliwościach - powiedziała, że do terminu raczej nie wytrzymam. Wg usg moje dziecię waży 2553 g, ale gin powiedziała, że na pewno jest większe - ona strzela, że w granicach 2700-2800. Dostałam l4 na kolejne 2 tyg, potem znowu wizyta, ale ja bym chciała do tego czasu urodzić

Super, to teraz możesz już wywoływać, ale może podtucz jeszcze Matiego do 3 kg, bo czasami dzieci okazują się mniejsze niż z usg


Mamuśki POMOCY!!! moja mała od 2 dni nie zrobiła kupy! chociaż zanim dostała mm na zmianę z moim robiła w każdą pieluchę, biedula pręży się ciągle i płacze, herbatka, masaże, ciepła pielucha,debridat nic nie pomaga, po leżeniu na brzuszku puściła dwa bączki i koniec, po kąpieli kompletnie nic, już nie wiem co robić, może to od Bebilonu???Ale ona jadła go raptem 3 razy, jak mi w nocy nie zrobiła kupy to już potem następny dzień dawałam jej tylko moje mleko, u Mikołaja zaczyna się robić to samo i oboje dostali delikatnej wysypki, ale nie wiem czy od mleka czy od antybiotyku który biorę, bo małemu jak od wczoraj dostawał tylko mm wysypka jakby ogasła

[myha82]

Napisane przez lulka265

ta pogoda mnie dobije

No ja tez mam juz dosc tej pogody-potzrebuje troched słoneczka. A tu albo ponad 30stopni i zdycham albo zimnica jak w październiku

[Enia_]

Napisane przez myha82

Enia co do nieposprzątanego mieszkania czy domu w trakcie prezentacji do sprzedazy to my mieliśmy ciekawy przypadek tyle że na zywo. Byliśmy ogladac mieszkanie no i przywitała nas sterta nieumytych garów w kuchni, walajace sie ubrania poi podłodze w tym...bielizna. babka sie tłumaczyła, ze dzień wczesniej wrócila z urlopu
Kasiek chyba sama pójdę przeć. Moja mama mi proponowała, ale jakos nie jestem przekonana. Poza tym jest taka opcja, ze nie bede sie użalała nad soba bo nie bede miała do kogo. będę tylko ja i żyrafy

tu rozumiem...oglądanie na zywo, no niech będzie ze nie zdążyła ale cholercia do zdjęcia chyba można posprzatac co by ludzie zawiesili wzrok akurat na tym mieszkaniu a nie innym

Napisane przez lulka265

STOKROTKA wiem co to znaczy dziecko na rękach od 6-15 masz siłe jeszcze???ktoś Ci pomaga???bo do 2 miesiąca Zuźa była na rękach od 5 rano-19z przerwami na spanie na spacerze

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------




no to się nazywa przywitaniekobit ka chyba si e za bardzo wyluzowała na tym urlopie

od 5 do 19 jeszcze lepiej- taki mały aniołek

Napisane przez stokrotka_to_ja

ma takie dni,kiedy w ogole nie spi ,a jesli nie jest na rękach to płacze
Mysle,ze brzuszek jej troche dokucza,i nie potrafi zasnać ,a lepiej jej jak sie ja nosi
z tym,ze to "na rekach" to tez w chuście

w ogóle? dzizas współczuje.............ch yba dociera do mnie ze moje dziecko to istny aniołek było bo teraz zaczyna pokazywac różki
No ale spanie to ma rodzinne ;-) od 7 spała już 2 razy po 40 min

Napisane przez lulka265

Jak miałabym rodzić naturalnie (mam nadzieje,że mnie to nie spotka,bo panicznie się tego boje) to wolałabym sama,bo ja w bólu jestem nie do zniesieenia i chyba wole jak nikt nie widzijak cierpie

ale ja w tej kwestii jestesm nieobiektywna

jak pomysle o naturalnym porodzie juz mnie boli ;-)
Ja tez musialabym sama bo na Tż to bym mogła sie tylko wydrzec, kląć oraz wiele innych gorszych rzeczy zrobić i później byłoby mi wstyd przed połoznymi

Napisane przez lulka265

ta pogoda mnie dobije

nie tylko Ciebie............

Mysia..... no za 150 tys w surowym stanie jak najbardziej postawisz
szwagierka teraz przykryła, mają 140m2 i jak na razie zmiescili się w 120tys
My mamy o tyle dobrze że działka jest tak szeroka ze 3 domk mogły by stanąc więc chyba podzielimy na 3 części i może z jedną się sprzeda...............rzą dze się hehe jak to jeszcze nie odpisane na nas

Kasiek..tzn ze 29 ? bo juz sie zakręciłam czy 19 :P

[asiago]

Kasiek WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO

[Enia_]

ooooo i wszyskiego Naj dla naszej królewny Oliwki
ale to zleciało..........moja za kilka dni 5 miesięcy SZOK !

[luii]

Kasiek WSZYSTKIEGO NAJ

Stokrotka, Lulka a dzieciaczki nie sa za małe jeszcze do takiej chusty? Podajcie linka, chcialabym na to zerknąć...

Mysia wszystkiego dobrego dla twojej dziewczynki
Rozumiem ze oglądaliscie ten dom tak? jak wyglada z zewnatrz?
Ja również wolałabym dom niz mieszkanie ale ten który pokazywałas wymaga totalnego remontu....... ale jesli macie dodatkowe fundusze na duży remont to czemu nie..... chociaz czasem lepiej zburzyć i postawić mały, nowy, ekonomiczny domek....


Kasiek, Mycha...ja was podziwiam za odwage ze chcecie same na porodówkę iść.....ja sobie nie wyobrazam gdyby tz mial mnie tam samą zostawić.....umarłabym ze starchu

[mokra6]

Kasiek wszystkiego naj...

Gratulacje dla Oliwki z okzji pół roczku

Asiago- ja dawałam glukozę L jak nie robiła parę dni kupki.
Wogóle to współczuję Ci wrażeń z TŻ. Musisz być charda do niego, jak Kuba Bogu-tak Bóg Kubie! Z mojego nieraz też kawał ch..., ale ostatnio sie poprawił,po rozmowie na dywaniku... Chociaż też całymi wieczorami siedzi na budowie. Dziś pada i nie pojechał do pracy i oczywiście od 5 rano już naciąga gipsy w domu Matko,już mam serdecznie dość tego całego budowania Tylko,że nasze problemy wynikają z mieszkania u mnie,a TŻ jakoś nie może się dostosować i dopasowac... I chce jak najszybciej stąd uciekać. Ale i tak sie nie uda na zimę,to po co sie zabijac, nie zrozumiem...

Enia-widzę,że będziemy jechały na jednym wózku w pracy Ty też na 4,5 h wracasz? I dlaczego już 6 września, jak rodziłaś 2 tyg wczesniej ode mnie, a ja dopiero 10 października??

[lulka265]

ASIAGO jak maluszek nie robi kupki 2 dzień to szybko wsadzaj termometrw pupcie i delikatnie nim poruszaj i zobaczysz jaką ulgę dzidziuś poczuje!!!

ja robie tak Zuźce jak kupki nie może zrobić i mam wrażenie,że przynosi jej to taka ulgę ,że sama chce

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

LUII w chuście to im wcześniej tym lepiej,bo dziecko się przyzwyczai

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

ENIA mnie tak boli jak tylko sobie pomyślę

[DAnia]

Hej Dziewczynki

Kasiek sto lat, sto lat!!! Wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń!!!

Myha ja też jeszcze nie kupiłam koszuli, tzn. mam jedną na po porodzie i wiem, że nie wystarczy, ale żyrafy mnie na razie odstraszają Chyba, że jutro na wizycie okaże się, że muszę się szybko pakować - jak Kasiek

Myysiaa gratulacje dla Oli z okazji pół roczku!!!


Mój mąż twardo wybiera się rodzić ze mną. Wczoraj w SR było o połogu, pytałam, czy się nie wystraszył, ale twierdzi, że nie Wprawdzie nie wiem, czy będzie w stanie mi pomóc, ale jakby co, to zawsze go mogę wyrzucić

[mokra6]

Chyba kupię nosidełko do noszenia L, bo chyba idą jej ząbki i muszę ją nosić,,zeby nie marudziła. Jak leży to leży i ze 3 h, a jak już ją wezmę na chwilę to potem nie polezy za nic i nic nie moge zrobic z nią na ręku Kupić?

[luii]

Napisane przez lulka265

ASIAGO
LUII w chuście to im wcześniej tym lepiej,bo dziecko się przyzwyczai

Gdzies słyszałam ze za wczesnie tez nie dobrze bo kręgosłup jest jeszcze za słaby....

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez luii

Stokrotka, Lulka a dzieciaczki nie sa za małe jeszcze do takiej chusty? Podajcie linka, chcialabym na to zerknąć...

moza nosić od pierwszych dni teorytycznie,ja jakos mała pierwszy raz zachustowalam ok.tygodnia
http://www.chustomania.pl/online/chu...nka_instrukcja
http://www.chustomania.pl/online/chu...a___jak_wiazac

Napisane przez luii

Kasiek, Mycha...ja was podziwiam za odwage ze chcecie same na porodówkę iść.....ja sobie nie wyobrazam gdyby tz mial mnie tam samą zostawić.....umarłabym ze starchu

ja też

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Napisane przez mokra6

Chyba kupię nosidełko do noszenia L, bo chyba idą jej ząbki i muszę ją nosić,,zeby nie marudziła. Jak leży to leży i ze 3 h, a jak już ją wezmę na chwilę to potem nie polezy za nic i nic nie moge zrobic z nią na ręku Kupić?

kupuj,tylko ergonomiczne.coby jej sie kregosłup nie krzywił np. http://allegro.pl/nosidlo-mei-tai-wi...687523822.html
Luii chusta nie wpływa zle na kregoslup,jesli jest prawidłowo zawiazana i wiazanie jest dostosowane do wieku dziecka

[luii]

Stokrotka, dzięki za linka.....wydaję się być to wiazanie dość pracochłonne......tyle ruchów tam trzeba wykonać.....zeby dobrze to zawiązać......chociaz pewnie to tez kwestia wprawy....
A nie jest ci ciężko tak z małą w tej chuscie? Kręgosłup pewnie to odczuwa?

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez luii

Stokrotka, dzięki za linka.....wydaję się być to wiazanie dość pracochłonne......tyle ruchów tam trzeba wykonać.....zeby dobrze to zawiązać......chociaz pewnie to tez kwestia wprawy....
A nie jest ci ciężko tak z małą w tej chuscie? Kręgosłup pewnie to odczuwa?

w wiazaniu typu kołyska troche czuje obciazenie ramienia,w kieszonce jest super,duzo lepiej niz gdy trzymam Ole na rekach,ale jej narazie srednio pasuje ta pozycja
szybko dochodzi sie do wprawy,teraz zamotanie chusty to chwilka

[luii]

A ja dziś zaczynam 29tc co oznacza ze zostało 77 dni to nie az tak dużo prawda .....pamiętam jak Lulka tyle miala....

Ważę 62,5kg czyli mam na + 9,5kg czyli sporo.....chociaż tż stwierdził ze dalej jestem szczuplutka tylko mam brzuch i piersi większe......ale chyba chciał być miły bo ja widzę jakie mam udzicha i poślady paskudne

Gdzie się podziewa Dorcia i Eliza