Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

[angel109238]

Nie no dla dziewczyn które lubią prasować wielkie

Ja nie dam rady, tego poprasować, to jest tak nudne ze aż nie mogę, no i z jednej prasuje to z drugiej się zagina kuźwa

Co do pieluszek wielorazowych , myślałam o tym ale mieszkając w bloku nie mam na to warunków na suszenie do dyspozycji malutki balkonik, łazienka też malutka.
A nie tylko to się pierze. Troje dorosłych ludzi plus dziecko.
Same ciuchy, pościel poprać to masakra , chociaż pranie w przeciwieństwie do prasowania to ja lubię

Pojechałam dzisiaj do labka zrobić morfologię i mocz już nie zawracałam głowy gin ze skierowaniem, zrobiłam płatne. I czekam na wyniki żeby je przez internet odebrać miały być po 10 i co i jeszcze ich nie ma.

A noce dla mnie są koszmarne, żeby się obrócić muszę siadać, wszędzie coś ciągnie boli, łapy spuchnięte, nogi zresztą też.
A każdy jeszcze coś chce.

I te pytania czy już urodziłam.. ehh wybaczam to pytanie tylko mojej mamci... bo ona jak dzwoni to jej pierwsze słowa "co się urodziło"
Ale jest tak daleko w innym kraju więc nie mogę się na nia złościć.

I śmiać mi sie w jednym temacie chcę, nas ciężarnych drażnią teksty .. a no wyśpij się teraz... a potem to nie będzie czasu na to na tamto... a znajome które w ciąży za takie teksty fochy strzelały teraz same mi to mówią ... no kurdę.

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez angel109238

Nie no dla dziewczyn które lubią prasować wielkie

Ja nie dam rady, tego poprasować, to jest tak nudne ze aż nie mogę, no i z jednej prasuje to z drugiej się zagina kuźwa

Co do pieluszek wielorazowych , myślałam o tym ale mieszkając w bloku nie mam na to warunków na suszenie do dyspozycji malutki balkonik, łazienka też malutka.
A nie tylko to się pierze. Troje dorosłych ludzi plus dziecko.
Same ciuchy, pościel poprać to masakra , chociaż pranie w przeciwieństwie do prasowania to ja lubię

Pojechałam dzisiaj do labka zrobić morfologię i mocz już nie zawracałam głowy gin ze skierowaniem, zrobiłam płatne. I czekam na wyniki żeby je przez internet odebrać miały być po 10 i co i jeszcze ich nie ma.

A noce dla mnie są koszmarne, żeby się obrócić muszę siadać, wszędzie coś ciągnie boli, łapy spuchnięte, nogi zresztą też.
A każdy jeszcze coś chce.

I te pytania czy już urodziłam.. ehh wybaczam to pytanie tylko mojej mamci... bo ona jak dzwoni to jej pierwsze słowa "co się urodziło"
Ale jest tak daleko w innym kraju więc nie mogę się na nia złościć.

I śmiać mi sie w jednym temacie chcę, nas ciężarnych drażnią teksty .. a no wyśpij się teraz... a potem to nie będzie czasu na to na tamto... a znajome które w ciąży za takie teksty fochy strzelały teraz same mi to mówią ... no kurdę.

akurat to prawda zapomnisz co tzn nawet 4 h snu ciagiem

[mik23]

Bo to prawda ze jak sie dziecko urodzi to sen schodzi na ostatnie miejsce.
Moja mała niby budzi sie po1 w nocy a potem dopiero po 4 ale wiecie jak to jest caly dzien opieka nad taki malenstwem ( bo moja spi łacznie w dzien jakąś godzinke) moze byc naprawde wyczerpująca a do tego jeszcze trzeba przeciez uprac ubranka, poprasowac, ugotowac obiad it. wiec to troche męczy i potem chwila snu i pobudka na karmienie a przeciez nie zasypiam od razu no bo przeciez musze poczekac czy nie uleje sie jej w łózeczku( bo mialam tak kilka razy ze odbilo sie jej, polozylam do lozeczka na boku-bo w razie czego- a ona i tak sie przekrecila na plecki i po jakis 20min ulalo sie jej i sie zakrztusila...), wiec potem znow chwila snu i nastepna pobudka....

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez mik23

Bo to prawda ze jak sie dziecko urodzi to sen schodzi na ostatnie miejsce.
Moja mała niby budzi sie po1 w nocy a potem dopiero po 4 ale wiecie jak to jest caly dzien opieka nad taki malenstwem ( bo moja spi łacznie w dzien jakąś godzinke) moze byc naprawde wyczerpująca a do tego jeszcze trzeba przeciez uprac ubranka, poprasowac, ugotowac obiad it. wiec to troche męczy i potem chwila snu i pobudka na karmienie a przeciez nie zasypiam od razu no bo przeciez musze poczekac czy nie uleje sie jej w łózeczku( bo mialam tak kilka razy ze odbilo sie jej, polozylam do lozeczka na boku-bo w razie czego- a ona i tak sie przekrecila na plecki i po jakis 20min ulalo sie jej i sie zakrztusila...), wiec potem znow chwila snu i nastepna pobudka....

no wlasnie, a moja to jeszcze przez sen dziwne odglosy wydaje i budze sie zeby sprawdzic czy nic zlego sie nie dzieje do tego przebieranie - zawsze slysze kiedy zrobi kupke no i nie pozwole zeby w tym spala

[bianeczkaa]

Napisane przez angel109238

Nie no dla dziewczyn które lubią prasować wielkie

Ja nie dam rady, tego poprasować, to jest tak nudne ze aż nie mogę, no i z jednej prasuje to z drugiej się zagina kuźwa

Co do pieluszek wielorazowych , myślałam o tym ale mieszkając w bloku nie mam na to warunków na suszenie do dyspozycji malutki balkonik, łazienka też malutka.
A nie tylko to się pierze. Troje dorosłych ludzi plus dziecko.
Same ciuchy, pościel poprać to masakra , chociaż pranie w przeciwieństwie do prasowania to ja lubię

Pojechałam dzisiaj do labka zrobić morfologię i mocz już nie zawracałam głowy gin ze skierowaniem, zrobiłam płatne. I czekam na wyniki żeby je przez internet odebrać miały być po 10 i co i jeszcze ich nie ma.

A noce dla mnie są koszmarne, żeby się obrócić muszę siadać, wszędzie coś ciągnie boli, łapy spuchnięte, nogi zresztą też.
A każdy jeszcze coś chce.

I te pytania czy już urodziłam.. ehh wybaczam to pytanie tylko mojej mamci... bo ona jak dzwoni to jej pierwsze słowa "co się urodziło"
Ale jest tak daleko w innym kraju więc nie mogę się na nia złościć.

I śmiać mi sie w jednym temacie chcę, nas ciężarnych drażnią teksty .. a no wyśpij się teraz... a potem to nie będzie czasu na to na tamto... a znajome które w ciąży za takie teksty fochy strzelały teraz same mi to mówią ... no kurdę.

U mnie przyjmują do 11 a wyniki są po 15 w przychodni, a w Luxmedzie sa po 16 więc może coś pomyliłaś?
Ja tam mogę prasować to sama radość Mogę się nacieszyć każdym ubrankiem Wczoraj mama mi kupiła parę ciuszków bo jest przecena w Tesco. Mam jeszcze całą szafę do prasowania, tylko czekam na tą komodę Szlak nie trafia, wreszcie się dodzwoniłam do komisu, i oczywiście "dobrze, że pani się przypomniała" mają oddzwonić w ciągu tygodnia. Ostatnio też tak mówili i nikt nie zadzwonił. Jak do piątku nie będzie telefonu to mam ich gdzieś i zamawiam na all
Wczoraj przedrałam ciuszki i zrobiłam ubranową wyprawkę do szpitala dla dzidziusia Wzięłam troszkę więcej, ale nie wiem do końca co się przyda.z 5 kaftaników, tyle samo body z długim rękawem, rajstopki, jeden pajac i jeden gruby pajac na wyjście jakby było ciepło. Kombinezon przywiezie tż. Do tego 3 czapeczki w tym jedna cieplejsza, niedrapki, skarpetki. Nie wiem czy nie powinnam mieć mniej body a więcej pajaców

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez bianeczkaa

U mnie przyjmują do 11 a wyniki są po 15 w przychodni, a w Luxmedzie sa po 16 więc może coś pomyliłaś?
Ja tam mogę prasować to sama radość Mogę się nacieszyć każdym ubrankiem Wczoraj mama mi kupiła parę ciuszków bo jest przecena w Tesco. Mam jeszcze całą szafę do prasowania, tylko czekam na tą komodę Szlak nie trafia, wreszcie się dodzwoniłam do komisu, i oczywiście "dobrze, że pani się przypomniała" mają oddzwonić w ciągu tygodnia. Ostatnio też tak mówili i nikt nie zadzwonił. Jak do piątku nie będzie telefonu to mam ich gdzieś i zamawiam na all
Wczoraj przedrałam ciuszki i zrobiłam ubranową wyprawkę do szpitala dla dzidziusia Wzięłam troszkę więcej, ale nie wiem do końca co się przyda.z 5 kaftaników, tyle samo body z długim rękawem, rajstopki, jeden pajac i jeden gruby pajac na wyjście jakby było ciepło. Kombinezon przywiezie tż. Do tego 3 czapeczki w tym jedna cieplejsza, niedrapki, skarpetki. Nie wiem czy nie powinnam mieć mniej body a więcej pajaców

w pazdzierniku moze byc juz zimno, wiec moim zdaniem najlepsze sa pajace. U mnie najbardziej szly body z krotkim, ale byly wtedy upaly. Rajstopki moim zdaniem niepotrzebne, nie bardzo sobie wyobrazam ubierania w nie noworodka

[bianeczkaa]

Napisane przez JanuszAgnieszka

w pazdzierniku moze byc juz zimno, wiec moim zdaniem najlepsze sa pajace. U mnie najbardziej szly body z krotkim, ale byly wtedy upaly. Rajstopki moim zdaniem niepotrzebne, nie bardzo sobie wyobrazam ubierania w nie noworodka

Ale podobno na oddziale jest gorąco, mówiła znajoma co tam rodziła i pracuje Słuchajcie, a są na Krasnickiej jakieś dni otwarte że można przyjść i zwiedzić oddział?

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez bianeczkaa

Ale podobno na oddziale jest gorąco, mówiła znajoma co tam rodziła i pracuje Słuchajcie, a są na Krasnickiej jakieś dni otwarte że można przyjść i zwiedzić oddział?

nie wiem jak w miesiacach jesiennych, w czerwcu fakt - bylo goraco, ale caly czas otwierali nam okna. pajace bawelniane nie sa takie gorace a jeszcze jak sa troszke wieksze to w sam raz. A "dni otwartych" to nie ma czasem szkoly rodzenia przychodza i ogladaja, ale tak to nikt nie chce wpuszczac - czego nie rozumiem, bo mowili nam w sr ze to obowiazek kazdego szpitala. Ja Ci moge powiedziec jak jest na porodowce sa 3 lub 4 boksy z pomaranczowymi zaslonami, za zaslona lozka a'la fotel ginekologiczny i wsio

[bianeczkaa]

Napisane przez JanuszAgnieszka

nie wiem jak w miesiacach jesiennych, w czerwcu fakt - bylo goraco, ale caly czas otwierali nam okna. pajace bawelniane nie sa takie gorace a jeszcze jak sa troszke wieksze to w sam raz. A "dni otwartych" to nie ma czasem szkoly rodzenia przychodza i ogladaja, ale tak to nikt nie chce wpuszczac - czego nie rozumiem, bo mowili nam w sr ze to obowiazek kazdego szpitala. Ja Ci moge powiedziec jak jest na porodowce sa 3 lub 4 boksy z pomaranczowymi zaslonami, za zaslona lozka a'la fotel ginekologiczny i wsio

Kurcze, może poprosze tą znajomą żeby mi takie wejście załatwiła? Ona by mi pokazała oddział Zawsze to inaczej jak człowiek wie gdzie idzie mniejsze rozczarowanie

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez bianeczkaa

Kurcze, może poprosze tą znajomą żeby mi takie wejście załatwiła? Ona by mi pokazała oddział Zawsze to inaczej jak człowiek wie gdzie idzie mniejsze rozczarowanie

ee rozczarowania nie bedzie, bo jest tam sympatycznie ale jak masz dojscia to czemu nie

[miss.hot]

Napisane przez bianeczkaa

U mnie przyjmują do 11 a wyniki są po 15 w przychodni, a w Luxmedzie sa po 16 więc może coś pomyliłaś?

W Luxmedzie jak się zrobi zwykłe badania typu mocz lub morfologię do 9-10 to wyniki są po 12 już, trzeba sprawdzać Oni tylko tak mówią na badaniu, ale ja co miesiąc robię i w pierwszej ciąży robiłam i tak było

Ja rodziłam pierwszego synka w październiku to w szpitalu było bardzo gorąco (na Jaczewskiego), dzieci przeważnie były poubierane w jedną warstwę z długim rękawem - np kaftanik + śpioszki lub pajacyk Na wyjście poprosiłam męża żeby wziął jednak coś cieplejszego, bo akurat dzień wcześniej spadł śnieg (14.10.2009)

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez miss.hot

W Luxmedzie jak się zrobi zwykłe badania typu mocz lub morfologię do 9-10 to wyniki są po 12 już, trzeba sprawdzać Oni tylko tak mówią na badaniu, ale ja co miesiąc robię i w pierwszej ciąży robiłam i tak było

Ja rodziłam pierwszego synka w październiku to w szpitalu było bardzo gorąco (na Jaczewskiego), dzieci przeważnie były poubierane w jedną warstwę z długim rękawem - np kaftanik + śpioszki lub pajacyk Na wyjście poprosiłam męża żeby wziął jednak coś cieplejszego, bo akurat dzień wcześniej spadł śnieg (14.10.2009)

to fakt. Ja tez zawsze wczesniej mialam wyniki.

a co do ubranek - mi sie tez wydaje ze najbardziej sie sprawdza zestaw pajac lub kaftanik (lub body z dlugim rekawem ) ze spioszkami

[angel109238]

Napisane przez bianeczkaa

U mnie przyjmują do 11 a wyniki są po 15 w przychodni, a w Luxmedzie sa po 16 więc może coś pomyliłaś?

U mnie od 7 do 14 przyjmują materiał do badań, ale na bieżąco oddają do analizy i jak jest się około 7 to po 10 już zazwyczaj są.

Ale już odebrałam , niestety mam jakieś bakterie w moczu, ale nie będę się nakręcać poczekam do wizyty

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez angel109238

U mnie od 7 do 14 przyjmują materiał do badań, ale na bieżąco oddają do analizy i jak jest się około 7 to po 10 już zazwyczaj są.

Ale już odebrałam , niestety mam jakieś bakterie w moczu, ale nie będę się nakręcać poczekam do wizyty

azotany masz dodatnie?

[nicky_1981]

A ja rodziłam na Kraśnickich w listopadzie i w salach gdzie leżały położnice (nienawidzę tego słowa) było mega gorąco bo zazwyczaj większość dzieci się opalało. Także dzieciaczki były w kaftanikach i śpioszkach a te pod lampami w samym pampku. Za to jak się wychodziło na korytarz to było bardzo zimno bo położne otwierały okna. Moja Mania wracała do domu w kaftanie, śpiochach, dresiku i cienkim kombinezonie.

Ale to było dawno........

A i dla mnie na 2 piętrze na położnictwie po stronie gdzie była jedna łazienka na kilka sal to była masakra. Żeby kobitki nie umiały dbać o jakieś podstawy czystości i higieny. Mówiąc szczerze to ja brzydziłam się tam załatwiać i myć. Klapki i ręczniki, kosmetyki po powrocie do domu wywaliłam.

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez nicky_1981

A ja rodziłam na Kraśnickich w listopadzie i w salach gdzie leżały położnice (nienawidzę tego słowa) było mega gorąco bo zazwyczaj większość dzieci się opalało. Także dzieciaczki były w kaftanikach i śpioszkach a te pod lampami w samym pampku. Za to jak się wychodziło na korytarz to było bardzo zimno bo położne otwierały okna. Moja Mania wracała do domu w kaftanie, śpiochach, dresiku i cienkim kombinezonie.

Ale to było dawno........

no wlasnie w sali cieplo na korytarzu zimno, a dzieci woza na badania czy dokarmianie. Taki maluch niekoniecznie dobrze moze zniesc taka roznice temperatur.

[nicky_1981]

No właśnie ale akurat tym to nikt się nie przejmował!

[angel109238]

JanuszAgnieszka wyniki poniżej.

Co do higieny mnie zawsze na ginekologi drażniło że same kobiety,
a w łazienkach syf no kurde,

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez angel109238

JanuszAgnieszka wyniki poniżej.

Co do higieny mnie zawsze na ginekologi drażniło że same kobiety,
a w łazienkach syf no kurde,

wyniki moim zdaniem ok gdyby byly azotyny yo trzeba by bylo leczyc a te bakterie po 1 nieliczne a po 2 moga wynikac np ze zlego podmycia sie i jak dla mnie to nic takiego

[angel109238]

Napisane przez JanuszAgnieszka

wyniki moim zdaniem ok gdyby byly azotyny yo trzeba by bylo leczyc a te bakterie po 1 nieliczne a po 2 te bakterie moga wynikac np ze zlego podmycia sie i jak dla mnie to nic takiego

To mnie uspokoiłaś, bo ja cała ciąże nic nie miałam i trochę się załamałam ze coś pod koniec mogłoby się przypałętać.

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez angel109238

To mnie uspokoiłaś, bo ja cała ciąże nic nie miałam i trochę się załamałam ze coś pod koniec mogłoby się przypałętać.

mam nadzieje ze lekarz potwierdzi moje zdanie

[patik87]

Bianeczka ja byłam na porodówce przy okazji spotkania z położną, pokazała mi też salę na której się leży już po.
Tak jak Agnieszka pisała, 3 czy 4 pomieszczenia bez drzwi tylko na całą szerokość sciany (której nie ma) kotary pomarańczowe- to mi się nie spodobało, ja myślałam że to wielkie pomieszczenia są, a to wielkości pokoju małego-serio- łóżko, kawałek stolika i jakiegoś regału medycznego, obok małe pomieszczenie z wanną leżanką, stołkiem i krzesłem.
Gorąco tam jak w piekle, fakt.
Ale takie zobaczenie porodówki przed pomaga przezwyciężyć pierwszy strach.

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez patik87

Bianeczka ja byłam na porodówce przy okazji spotkania z położną, pokazała mi też salę na której się leży już po.
Tak jak Agnieszka pisała, 3 czy 4 pomieszczenia bez drzwi tylko na całą szerokość sciany (której nie ma) kotary pomarańczowe- to mi się nie spodobało, ja myślałam że to wielkie pomieszczenia są, a to wielkości pokoju małego-serio- łóżko, kawałek stolika i jakiegoś regału medycznego, obok małe pomieszczenie z wanną leżanką, stołkiem i krzesłem.
Gorąco tam jak w piekle, fakt.
Ale takie zobaczenie porodówki przed pomaga przezwyciężyć pierwszy strach.

ja widzialam ten ostatni boks i bylo lozko, a za kotara (w tym samym boksie) fotel gin na ktorym zakladali mi cewnik i golili mnie

[patik87]

ja widziałam ten pierwszy po lewej
Agnieszka a do golenia trzeba mieć swój sprzęt czy mają szpitalne?

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez patik87

ja widziałam ten pierwszy po lewej
Agnieszka a do golenia trzeba mieć swój sprzęt czy mają szpitalne?

mnie golili szpitalna maszynka zartowalam z polozna, zeby mi ladna fryzure intymna zrobila haha

[indygo79]

Napisane przez madzialena-lublin

Jak ktoś powiedział- po to są osiągnięcia cywilizacji żeby z nich korzystać

popieram w 100%to jakbym dla siebie zamaist alwaysów zaczęła szmatek używać

Napisane przez JanuszAgnieszka

w pazdzierniku moze byc juz zimno, wiec moim zdaniem najlepsze sa pajace. U mnie najbardziej szly body z krotkim, ale byly wtedy upaly. Rajstopki moim zdaniem niepotrzebne, nie bardzo sobie wyobrazam ubierania w nie noworodka

rajstopki sięprzydadzą, np dla dziewczyneczki do sukienusi są i w rozmiarze 56

Napisane przez JanuszAgnieszka

ja widzialam ten ostatni boks i bylo lozko, a za kotara (w tym samym boksie) fotel gin na ktorym zakladali mi cewnik i golili mnie

golili????? a ponoć już tego standardowo nie robią? a jakbys z domu wydepilowana przyszła?

[groszek85]

No właśnie, to golenie jest dla mnie zbyt wstydliwe, ja przyjdę wygolona tylko powiedzcie mi proszę czy to golenie to "wszędzie" czy tylko w wiadomej okolicy ???

[madzialena-lublin]

Napisane przez angel109238

To mnie uspokoiłaś, bo ja cała ciąże nic nie miałam i trochę się załamałam ze coś pod koniec mogłoby się przypałętać.

Ja z kolei od początku mam jakieś bakterie w moczu (wprawdzie nieliczne), na początku brałam Urosept, ale teraz nic. Moja koleżanka przez całe 9 mcy miała słabe wyniki, ale tylko morfologię właśnie. Nawet antybiotyki jej nie pomogły. Jej gin powiedziała, że ciężarne często tak mają, że z moczem zawsze coś nie tak (a syncio zdrowy jak rybka ) . Dopóki jest to w jakichś granicach, to myślę, że nie ma się co stresować (ale oczywiście trzeba się skonsultować z dr). W razie czego posiew można zrobić.


A co do golenia to też jestem ciekawa jak to na Kraśnickich jest.
Moja koleżanka (inna ) rodziła na Staszica 5 lat temu wprawdzie, ale opowiadała, że położna kazały jej się samej ogolić Trochę chyba jednak to niewygodnie z brzuchem i akcją porodową... więc mąż ją musiał wyręczyć, bo obsługa tego nie wykonuje

[nicky_1981]

Minęło już ponad 1,5 roku ale mnie nikt nie golił!

[tinka33]

Napisane przez groszek85

No właśnie, to golenie jest dla mnie zbyt wstydliwe, ja przyjdę wygolona tylko powiedzcie mi proszę czy to golenie to "wszędzie" czy tylko w wiadomej okolicy ???

I bardzo rozsądnie Mnie w ostatniej chwili mężu podgolił - delikatnie powiedziawszy: "na zero" w "tamtej" okolicy. W szpitalu (na Kraśnickich) nikt mnie już nie golił, a kiedy ostatecznie przyszło do cc to znacznie ułatwiło i przyspieszyło przygotowanie do operacji.