Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/X 2011

[archinta]

Napisane przez 19natka88

My też wiemy, że jesteś dobrym materiałem na mamuśkę - inaczej byś nie siedziała tu z nami

Gdybym kupiła auto od takich to bym się chyba bardziej stresowała Ale narazie się uspokoiłam Naprawdę auto nie było warte jakiegoś przekrętu Ciekawe co mi tż powie? W sprzedaży aut to teściu jest obeznany ale głupio mi do niego dzwonić z moimi schizami

od początku wątek bardzo mi pomógł- oswoić się z ciążą - przejść 4 miesiące uzewnętrzniania się i jedzenia jedynie chleba z masłem i zapijania woda tudzież pepsi
ech.. jak sobie o tym pomyślę- wierzyć mi się nie chce

Dzięki Wam jakoś bardziej ogarniam to wszystko

ale teraz nasłodziłam

Z autkiem serio - głowa do góry!

[agnyska81]

Napisane przez archinta

1. Wiecie- ja zawsze antydzieciowa byłam i chyba tez będę kochać tylko swoje, a reszta będzie be, więc on przy każdej okazji ma takie wstawki

2. No jeszcze teraz kontrola
Zrób jakieś dobre ciacho- albo lepiej kup- bo się zamęczysz nam!!!
I duma do kieszeni- wyjaśnij mężowi co to znaczy urodzić wcześniaka i patrzeć na niego przez szybkę inkubatora- potrząśnij nim troszkę!!!! Niech Ci pomaga!

I tak wstyd- przestań go rozpieszczać

1. Mam tak samo Wcześniej to jeszcze jakoś ludziom się w głowie mieściło - nie ma dzieci, bo nie lubi. A teraz coś się kurde nie zgadza Spotkałam niedawno koleżankę mojej mamy, gratulowała mi dziecka i zaraz wyjmuje zdjęcie wnuczki i chyba oczekiwała zachwytów. No ale no way, jakoś nie miałam ochoty się zachwycać A dzieci w mojej rodzinie wiadomo - jedne lubię bardziej, inne mniej. Jak z dorosłymi - z jednym się bardziej dogadujesz, z innym ciężko, z innym wcale. Dla mnie to akurat normalne, ale dla innych różnie

2. Też mi się ciśnie na klawiaturę parę słów do Małgosi. Kurczę, dziewczyno, raz odpoczywaj. Już sama pozycja pionowa jest niewskazana, bo dziecko swym ciężarem napiera na szyjkę, a Twoja biedna szyjka jak widać nie trzyma dobrze. A dwa - tego księcia trzeba utemperować

[lausanne]

Napisane przez anuska_s

oj ja mam tak samo, prawie 20 stron do nadrobienia

ja mialam około 30, nawet nie udawałam ze będę próbować zawsze bylam na bierząco, teraz mogę się polenic Pisz co myslisz, w koncu się wkręcisz na nowo

Napisane przez archinta

Zadzwoniłam do mego lubego i mówię mu ,że wyniki odebrałam - tez się stresował bo wiedział, że w rodzince mam dużo cukrzyków- i mówię mu,że jest oki- a on co na to- no ja wiedziałem,ze jesteś dobrym materiałem na matkę Wiecie- ja zawsze antydzieciowa byłam i chyba tez będę kochać tylko swoje, a reszta będzie be, więc on przy każdej okazji ma takie wstawki

a tym drugim się nie przejmuj. Ja nie znosiłam dzieci, do dziś mam ochotę dać w dupkę niektórym bachorom na placu zabaw, ale jakoś mi się odmieniło po porodzie. Jestem dużo bardziej wrażliwa na los dzieci, umiem sie z nimi dogadac (nie ze wszystkimi, ale zawsze! dotychczas uciekałam gdzie pieprz rosnie jak miałam "pogadac" z dwu czy trzylatkiem) etc. Będzie ok

Napisane przez agnyska81

Lausanne, nie wspominała Ale pisałam już, że ona ma taką sklerozę, że nawet imienia swojego przyszłego wnuka nie umie zapamiętać

moze po porodzie zapamięta?

[archinta]

Napisane przez agnyska81

1. Mam tak samo Wcześniej to jeszcze jakoś ludziom się w głowie mieściło - nie ma dzieci, bo nie lubi. A teraz coś się kurde nie zgadza Spotkałam niedawno koleżankę mojej mamy, gratulowała mi dziecka i zaraz wyjmuje zdjęcie wnuczki i chyba oczekiwała zachwytów. No ale no way, jakoś nie miałam ochoty się zachwycać A dzieci w mojej rodzinie wiadomo - jedne lubię bardziej, inne mniej. Jak z dorosłymi - z jednym się bardziej dogadujesz, z innym ciężko, z innym wcale. Dla mnie to akurat normalne, ale dla innych różnie

2. Też mi się ciśnie na klawiaturę parę słów do Małgosi. Kurczę, dziewczyno, raz odpoczywaj. Już sama pozycja pionowa jest niewskazana, bo dziecko swym ciężarem napiera na szyjkę, a Twoja biedna szyjka jak widać nie trzyma dobrze. A dwa - tego księcia trzeba utemperować

Ufff- nie jestem sama taka okropna bo oczywiście za taką uchodzę a najdziwniejsze, że dzieci mnie lubią ale chyba dlatego,ze traktuję je poważniej, pozwalam na samodzielność- nie wiem czy wiecie o co mi chodzi
A no i jeszcze nasze wizażowe będę lubiła a resztę już nie

Trzęśmy ta Małgośką, trzęśmy !!!

[19natka88]

Napisane przez aa2

jestem
byłam na mini placu zabaw i robiłam babki z piasku z małą Anula hehe słodka
gadałam z moja kolezanką jest mamusią prawie 2 letniej Ani a w sierpniu urodzi sie Natalka no i pytałam o ceratki do łożeczka i ona poleciła mi prześcieradła podgumione-mówi ze sa super ceratki sie przesówają itd a to jest wygodne i nei przemaka bede tego szukać

Jak coś znajdziesz to daj znać

Napisane przez archinta

od początku wątek bardzo mi pomógł- oswoić się z ciążą - przejść 4 miesiące uzewnętrzniania się i jedzenia jedynie chleba z masłem i zapijania woda tudzież pepsi
ech.. jak sobie o tym pomyślę- wierzyć mi się nie chce

Dzięki Wam jakoś bardziej ogarniam to wszystko

ale teraz nasłodziłam

Z autkiem serio - głowa do góry!

Dzięki Ale uspokoję się tak w 100% jak go tż wyrejestruje i będzie wszystko z głowy

[archinta]

Napisane przez lausanne

a tym drugim się nie przejmuj. Ja nie znosiłam dzieci, do dziś mam ochotę dać w dupkę niektórym bachorom na placu zabaw, ale jakoś mi się odmieniło po porodzie. Jestem dużo bardziej wrażliwa na los dzieci, umiem sie z nimi dogadac (nie ze wszystkimi, ale zawsze! dotychczas uciekałam gdzie pieprz rosnie jak miałam "pogadac" z dwu czy trzylatkiem) etc. Będzie ok

dzięki, naprawdę dzięki

[cotynato]

Napisane przez aa2

jestem
byłam na mini placu zabaw i robiłam babki z piasku z małą Anula hehe słodka
gadałam z moja kolezanką jest mamusią prawie 2 letniej Ani a w sierpniu urodzi sie Natalka no i pytałam o ceratki do łożeczka i ona poleciła mi prześcieradła podgumione-mówi ze sa super ceratki sie przesówają itd a to jest wygodne i nei przemaka bede tego szukać

Kurde a ostatnio widziałam te prześcieradła i się wahałam czy brać

Archinta, no! Nasze musisz lubić i się zachwycać hy hy

[lausanne]

Napisane przez archinta

Ufff- nie jestem sama taka okropna bo oczywiście za taką uchodzę a najdziwniejsze, że dzieci mnie lubią ale chyba dlatego,ze traktuję je poważniej, pozwalam na samodzielność- nie wiem czy wiecie o co mi chodzi
A no i jeszcze nasze wizażowe będę lubiła a resztę już nie

Trzęśmy ta Małgośką, trzęśmy !!!

moze dlatego ze nie mówisz im "ślićnie to zlobileś pici pici?"
nie znoszę tego, dziwię się jak dzieci to znoszą

a o co chodzi z MAlgosią? chyba przegapiłam coś z szyjką cos nie tak?

[agnieszka 0605]

archinta rozwaliłaś mnie z tym, że nasze wizażowe też będziesz lubić

a u mnie na odwrót - dawniej b. lubiłam dzieci, a teraz jak jestem w ciąży to jakoś tak nie mam parcia na maluszki i zabawy z nimi. Odmieniło mi się czy jak???

[kellysss]

Dziewczyny ale pedzicie.............

ja nie daje rady nawet Was czytac..

tzn. przeczytalam wszystko ale po łebkach

Napisane przez lausanne

to mnie tez musi ktoś przygarnąć
ale nie wiem jak to będzie ogólnie bo teraz przychodzi do mnie mama a nie szwagierka albo jestem sama - rożnie i juz nie mogę tak siedzieć na forum. Mama ciągle by chciała zebym cos robila - obiad, pranie, sprzątanie etc "bo jak to mozna bezczynnie siedziec przy kompie" a jak jestem sama to K. już dba o to żebym się nie zajmowała "głupotami" - jego zdaniem lepiej pobawic sie w cos konkretnego (a juz najlepiej w jakąs demolkę)

Ja tez nie moge sie wbic....
Ale podczytuje caly dzien....

Napisane przez lausanne

dziewczyny a pijecie ten napar z lisci malin? kellysss o tym pisala kiedys...

yć

Ja mam zamiar zaczac od 32 tyg... Teraz jeszcze za wczesnie

Napisane przez anciaahk

Oświećcie mnie z tym wiesiołkiem i malinami - skoro przyspiesza poród, to czemu chcecie go brać?

o wiesiolku za duzo nie wiem ale własnie moze powodowac skurcze...
Natomiast napar z lisci malin dziala bardeziej na szyjke i jej elastycznosc...
Przygotowuja ja do porodu....
Napar powinno sie zaczac pic stopniowo..
Najpierw tydzien po jednym kubku,
drugi tydzien po dwa , trzeci tydzien i kolejne po 3 kubeczki...

Nie polecane sa te specyfiki przy ciazach zagrozonych ( skruconych szyjkach i rozwarciach)
no chyba ze minie 36 tydz.

A tak to mozna smialo zaczac pic herbatke z listkow malinek od 32 tyg...


Ok ...Ide do dziecia

[agnieszka 0605]

Napisane przez lausanne

a o co chodzi z MAlgosią? chyab przegapiłam coś z szyjką cos nie tak?

Małgosia ma szyjkę 2 cm i powinna odpoczywać, leżeć, bo już raz bidulka wylądowała na IP z silnymi bólami, ale wróciła do domku. A teraz nasza pracoholiczka zamiast odpoczywać biega na prawo i lewo!!! lanie się należy i tyle

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

Napisane przez kellysss

D
Nie polecane sa te specyfiki przy ciazach zagrozonych ( skruconych szyjkach i rozwarciach)
no chyba ze minie 36 tydz.

no czyli dobrze sobie wykombinowałam że po 36 tc mogę się opijać malinami

[anuska_s]

Ja też nigdy nie miałam jakiegoś dużego instynktu bycia matką, dzieci lubię, ale wiadomo inaczej pobawić sie chwilkę i miec wolne, a co innego miec takiego szkraba 24 godz na dobę...
Ale myślę, że wszystkie napewno bedziemy cudownymi mamuśkami, takimi sexy hehhe
Głowa do góry kobity

[cotynato]

Napisane przez agnieszka 0605

archinta rozwaliłaś mnie z tym, że nasze wizażowe też będziesz lubić

a u mnie na odwrót - dawniej b. lubiłam dzieci, a teraz jak jestem w ciąży to jakoś tak nie mam parcia na maluszki i zabawy z nimi. Odmieniło mi się czy jak???

Mnie martwi trochę to, że irytują mnie dzieci pożyej 3-4 roku życia. Normalnie jak widzę durne popisy, pieszczenie się w stylu " a ja jestem taki supell i w ogole dzidzius plafie" to mną trzęsie. Mam nadzieje że w swoim będę tak zakochana i zaslepiona milością że nie będzie mnie to tak wkur...zało

[anuska_s]

Fabi się ze mną zgodził, właśnie przesłał mi serię kopniaków hihih

[archinta]

Napisane przez cotynato

Archinta, no! Nasze musisz lubić i się zachwycać hy hy

tak jest

Napisane przez lausanne

moze dlatego ze nie mówisz im "ślićnie to zlobileś pici pici?"
nie znoszę tego, dziwię się jak dzieci to znoszą

może i tak nie wiem o co chodzi? Ale dzieci chyba tez lubią być czasem poważnie traktowane

Napisane przez agnieszka 0605

archinta rozwaliłaś mnie z tym, że nasze wizażowe też będziesz lubić

Napisane przez kellysss

Ja tez nie moge sie wbic....
Ale podczytuje caly dzien....

oj tam oj tam- wskakuj i już

Napisane przez agnieszka 0605

Małgosia ma szyjkę 2 cm i powinna odpoczywać, leżeć, bo już raz bidulka wylądowała na IP z silnymi bólami, ale wróciła do domku. A teraz nasza pracoholiczka zamiast odpoczywać biega na prawo i lewo!!! lanie się należy i tyle

No i ma już lekkie rozwarcie! Fotka jest na klub.

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

Napisane przez anuska_s

Ja też nigdy nie miałam jakiegoś dużego instynktu bycia matką, dzieci lubię, ale wiadomo inaczej pobawić sie chwilkę i miec wolne, a co innego miec takiego szkraba 24 godz na dobę...
Ale myślę, że wszystkie napewno bedziemy cudownymi mamuśkami, takimi sexy hehhe
Głowa do góry kobity

tak mi mów tak mi dobrze

Napisane przez anuska_s

Fabi się ze mną zgodził, właśnie przesłał mi serię kopniaków hihih

[Sharifa]

Napisane przez anciaahk

Archinta a ja spróbuję tej muszynianki z sokiem, wtedy może mi wejdzie. Ile wody wypijacie?
A z wyprawką to jest tak, że sama chciałaś, bym wróciła. To jestem. I zamęt sieję .

Pije okolo 1.5-2l wody + soki i mleko. Herbate i kawe odstawilam calkowicie ze wzgledu na zelazo.

Kurcze cos jeszcze mialam zaznaczone do cytowania, ale mi wcielo i juz nie pamietam

Aaaa juz wiem - Agnyska - za te pierogi z jagodami to normalnie ciasto moge sobie ulepic, ale jagod nie uswiadcze tutaj, a az mi slinka pociekal

Odnosnie dzieci - nigdy nie mialam jakiegos szalu do dzieci, ani zachwytow ani nic i tym bardziej mnie dziwilo, ze maluchy raczej do mnie lgnely. Moze to dlatego, jak ktos wspominal, ze traktuje sie je wtedy inaczej, a nie tak "dzieciowo" Chociaz przy mojej bratanicy mi sie zmienilo i chetnie bym ja przygarnela na troche

Malz wyjechal dzisiaj na 5 dni i dziwnie mi, od wczoraj chodze jakas taka nie w sosie. Nie lubie zostawac sama

[DzastaW]

Ja mam nadzieje że dziecko nie znudzi Mi się po chwili, bo dotychczas tak miałam z innymi dziećmi (wyjątkiem był synek znajomej przy którym mogłam pomagać cały dzień) =)

[19natka88]

Odnośnie cudzych dzieci to mnie bardziej wkurzają ich rodzice niż takie dzieciaczki Koło mojego diabetologa przyjmuje neonatolog albo pediatra nie pamiętam w każdym razie do poczekalni przyszli rodzice z takim 4 miesięcznym bobasem no i mały marudził, potem zaczął płakać i im bardziej on płakał tym bardziej ta matka nim trzepała (chyba kołysanie to miało być) i robiła "ciiiii" w końcu ona była głośniej niż to dziecko

[agnyska81]

Napisane przez archinta

Ufff- nie jestem sama taka okropna bo oczywiście za taką uchodzę a najdziwniejsze, że dzieci mnie lubią ale chyba dlatego,ze traktuję je poważniej, pozwalam na samodzielność- nie wiem czy wiecie o co mi chodzi
A no i jeszcze nasze wizażowe będę lubiła a resztę już nie

No ja tam wiem o co chodzi Ja to chyba czasem aż za poważna jestem

Napisane przez lausanne

moze dlatego ze nie mówisz im "ślićnie to zlobileś pici pici?"
nie znoszę tego, dziwię się jak dzieci to znoszą

Też się dziwię

Napisane przez agnieszka 0605

no czyli dobrze sobie wykombinowałam że po 36 tc mogę się opijać malinami

Coś tak czuję, że to niedobre będzie I to "opijanie się" będzie katorgą.

Napisane przez cotynato

Mnie martwi trochę to, że irytują mnie dzieci pożyej 3-4 roku życia. Normalnie jak widzę durne popisy, pieszczenie się w stylu " a ja jestem taki supell i w ogole dzidzius plafie" to mną trzęsie. Mam nadzieje że w swoim będę tak zakochana i zaslepiona milością że nie będzie mnie to tak wkur...zało

A ja mam nadzieję, że te nasze takie nie będą!

No dobra, przyznam się Mam w rodzinie takiego chłopaczka, ma teraz 10 lat i nawet chętnie zapraszamy go na kilka dni w wakacje i ferie Tylko zawsze na początku trzeba go nieco utemperować, bo jest lekko rozpieszczony i myśli, że za dużo mu wolno. No ale nie z ciotką te numery. Aż dziw, że chętnie przyjeżdża do takiej jędzy

[archinta]

Napisane przez Sharifa

Malz wyjechal dzisiaj na 5 dni i dziwnie mi, od wczoraj chodze jakas taka nie w sosie. Nie lubie zostawac sama

ale masz nas - więc bądź w sosie

[cotynato]

Napisane przez DzastaW

Ja mam nadzieje że dziecko nie znudzi Mi się po chwili, bo dotychczas tak miałam z innymi dziećmi (wyjątkiem był synek znajomej przy którym mogłam pomagać cały dzień) =)

Jak mogłoby Ci się znudzić własne dziecko, daj spokój

[rabarbar83]

Napisane przez agnyska81

Jestem jeszcze sprytniejsza niż myślisz Nawet 4 liter z kanapy nie ruszyłam, tylko koordynowałam akcję. Mój mąż jest tak szkolony, że umie robić zakupy (prawie) wszystkiego - teraz wprawia się w asortymencie dziecięcym
My auta nie mamy, mieszkamy na wsi, ale do Tesco jest kilka km i teraz głównie on jeździ na zakupy wszelakie. Na skuterku

Wpiszę Ci 27, bo 28 jeszcze przecież nie masz

Też się właśnie zastanawiałam czy ten płyn do płukania się nada. W necie czytałam opinie, że go stosują dla niemowlaków, no ale skoro producent tak podaje Może dobrze, że go nie było


Lausanne, nie wspominała Ale pisałam już, że ona ma taką sklerozę, że nawet imienia swojego przyszłego wnuka nie umie zapamiętać

no to tym bardziej szacun
ja mam autko do dyspozycji raz w miesiącu jak jadę do lekarza i potem odwiedzam market i kilka sklepów co są obok i tak łażę żeby na ludzi popatrzeć bo tutaj samiutka jak palec
za podjętą decyzję co do wieku
o ja kupiłam proszek dzidziuś i płyn tez idę zerknąć co na nim pisze bo chyba nie zwróciłam uwagi

[DzastaW]

jeśli któraś lubi ostre smaki, to niech spróbuje chipsów lays o smaku wasabi. Wziełam na spróbowanie i szczypie Mnie język =)

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Napisane przez cotynato

Jak mogłoby Ci się znudzić własne dziecko, daj spokój

ze Mną nigdy nic nie wiadomo =) he he

[agnieszka 0605]

Napisane przez agnyska81

Coś tak czuję, że to niedobre będzie I to "opijanie się" będzie katorgą.

no chyba masz rację, bo za dobre to ponoć nie jest, ale nie wiem

[lausanne]

Napisane przez agnieszka 0605

Małgosia ma szyjkę 2 cm i powinna odpoczywać, leżeć, bo już raz bidulka wylądowała na IP z silnymi bólami, ale wróciła do domku. A teraz nasza pracoholiczka zamiast odpoczywać biega na prawo i lewo!!! lanie się należy i tyle

aaa to dobrze że mnie nie było i dowiaduję się po fakcie. To straszne i stresujące jak którejś cos jest
pamiętajcie ze mam blisko do Malgosi i moze będę ją widywac w szkole rodzenia, więc jak trzeba będzie to mogę nią potrząsać na żywo Niech tylko usłyszę że nie odpoczywa

Napisane przez cotynato

Mnie martwi trochę to, że irytują mnie dzieci pożyej 3-4 roku życia. Normalnie jak widzę durne popisy, pieszczenie się w stylu " a ja jestem taki supell i w ogole dzidzius plafie" to mną trzęsie. Mam nadzieje że w swoim będę tak zakochana i zaslepiona milością że nie będzie mnie to tak wkur...zało

mnie z kolei najbardziej wkurzają dzieci powyzej 4-5 roku zycia

Napisane przez Sharifa

Malz wyjechal dzisiaj na 5 dni i dziwnie mi, od wczoraj chodze jakas taka nie w sosie. Nie lubie zostawac sama

biedna ja tez nie znosze jak małz wyjeżdza!

[acelinka]

oj kobitki ale naprodukowąłyście dzisiaj ale wszystko poczytałam, zapisałam na kartce co odpisac i zaraz biore sie do roboty

anciaahk, mówisz ze z Diseny'a sie spierają? ja słyszałam właśnie ze są super te ciuszki, ciekawa sprawa zobacze na swoich jak to jest

aa2, jak Ty tyyyyle w siebie wlewasz podziwiam

kaileight, ale udane imieninki ja to jestem stratna bo u mnie imienin się nie obchodzi

kellys, ja poproszę o ksiązeczki też wyśle maila na priv apropo ksiązek to ja mam "Masaż niemowląt" ciekawa dosyć oprócz masażu niemowląt takiego codziennego są jakieś spodoby opisane jak masowac np. przy kolce, ciekawe czy działają jest też rozdział o mamie, jak ją tż moze rozpieszczać, jak sobie pomóc przyróżnych bólach itd

DzastaW, oj no chyba przesadzasz z tymi rozstępami i pokazywaniu się tż

MalgosiaM8, trzeba troszke utęperować chyba mężusia. Mój też czasami się czepia jak znajdzie coś popsutego w lodówce to mówie mu zeby wyrzucił i sie przymyka bo rozumie aluzje
Ty masz dużo, duuuużo odpoczywać i koniec kropka

lausanne, ta herbatka z liści malin to właśnie chyba jak ktoś nie ma zadnych problemów można wcześniej, a jak ktoś ma skurcze albo problemy z szyjką to raczej dopiero po 36 tygodniu
ah ta mama
Twój K. jest takiiii kochany

któraś pytała ogólnie o maliny - herbatke czy sok z owoców możemy pić normalnie tylko liście maliny mają właściwości wywołujące te skurcze ale jestem mądra bo oglądałam kiedyś o tym program w tv zaraz będe wszęchwiedząca jak pani B

natka, nie ma sie co bać jeśli mas zumowe, oni zapłacili, Wy wyrejestrujecie autko i nikt się do Was nie ma o co przyczepić a sentyment rozumiem, też mi było żal naszego czinkusia

moonik, dokłądnie to ja kupiłam proszke Dzidziuś z płynem do płukania, ale płyn był od 3 roku życia no nic, proszek był i tak tanszy niż normalnie, a płyn wykorzystam do naszych ubrań

agnyska81, niezła jazda z tym lakatorem mój tż jak zobaczył laktator to powiedział ze użyje go jako pompka ... nie powiem do czego bo się pewnie domyślacie



Dostałam od babci dla Natalci śliczny komplecik - wyprawke i śliczny kocyk oczywiście to mam wpraweczke "na wyjście ze szpitala" - to już mam dwie

[cotynato]

Napisane przez DzastaW

jeśli któraś lubi ostre smaki, to niech spróbuje chipsów lays o smaku wasabi. Wziełam na spróbowanie i szczypie Mnie język =)

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------



ze Mną nigdy nic nie wiadomo =) he he

Udam, że nie widziałam

[DzastaW]

cotynato =)

[lausanne]

Acelinka nie rozśmieszaj mnie. Doktor B. Ci nie grozi
a Disney (bo chyba o to chodzi tak?) faktycznie się spiera

[rabarbar83]

mam sklerozę kupiłam płyn Dzidziuś ale płyn do prania nie do płukania uff i ten można stosować zamiennie z proszkiem dla maluszków od początku, są jeszcze jakieś płatki mydlane chyba do namaczania
chyba sobie obmyśliłam że kocyki i polarkowe ubranka wypiorę w tym płynie co by na pewno się dobrze wypłukały bo proszek to proszek nawet po 3 płukaniach cóś może zostać a jak się dzidziuś wda w mamusię to może coś wyskoczyć na skórze i stres gotowy