Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom! - Strona 14 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-07-06, 20:30   #391
emelie
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 262
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez Linusiaczek Pokaż wiadomość
Dziewczyny, normalnie muszę się podzielić plotką Jestem u rodziny mojego Tż-ta i normalnie jego dziadek mnie na co dzień zaskakuje. Facet ma 88 lat (!), biaga, jest zdrowy no i tak ostatnio rozmawialiśmy o tym jak on to robi. A on mi na to: no wiesz, codziennie jem masę owoców i warzyw, a do tego trzymam się z daleka od mięsa, bo uważam, że to szkodzi. I potem mi jeszcze powiedział: wiesz, jak pracowałem jako inżynier, to poznałem kupę inteligentnych ludzi, sporo sto razy inteligentniejszych niż ja, ale wiesz co? Wszyscy już nie żyją, bo o zdrowiu czytać nie chcieli i stosować też się nie chcieli. Taka lekko zdziwiona byłam, że taka postępowan rodzina, ale to nie jest najlepsze - dzisiaj otworzyłam zamrażarkę, a tam lody SOJOWE, bez nabiału, o smaku czereśniowo- czekoladowym Normalnie muszę spróbować!

A najlepsze jest to, że dziadek wcale nie afiszuje się jako wegetarian ani nic takiego, po prostu albo wcale nie je mięsa albo raz na dwa miesiące i wiecie co? Nie ma krzyku, nie ma wojny, nikt go nie namawia do niczego, normalnie naprawdę mi szczęka opadła.
No nieźle. To bardzo odbiega od typowego stereotypu człowieka +70 i oczywiście mocno na korzyść Jaka firma lodów?

W mojej rodzinie jest jedna wegetarianka, która je ryby I wiecie, to nie jest tak, że ona unika mięsa ze względów zdrowotnych. Po prostu szkoda jej świń, krów czy drobiu, ale ryb już nie. Dla mnie to... dziwne trochę.
__________________
emelie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-06, 20:37   #392
villete
Zakorzenienie
 
Avatar villete
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 443
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

tak, rybnych wegetarian też znam trochę Oo a wiecie, ze ponoć unerwienie na ciele ryby jest tak silne jak na kobiecej łechtaczce? po tej wiadomości chętnie bym ludzi w okresie świątecznym w supermarketach ****** lepiej nie napiszę. oglądam Ziemian, jestem w tragicznym nastroju.
__________________
Nie będę wspierać finansowo firm, które godzą się na bestialskie traktowanie zwierząt.
NIKT NIE JEST TEGO WARTY.
Dowiedz się więcej!



wymiana
villete jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-06, 20:43   #393
Linusiaczek
Wtajemniczenie
 
Avatar Linusiaczek
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 874
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez emelie Pokaż wiadomość
No nieźle. To bardzo odbiega od typowego stereotypu człowieka +70 i oczywiście mocno na korzyść Jaka firma lodów?

W mojej rodzinie jest jedna wegetarianka, która je ryby I wiecie, to nie jest tak, że ona unika mięsa ze względów zdrowotnych. Po prostu szkoda jej świń, krów czy drobiu, ale ryb już nie. Dla mnie to... dziwne trochę.
Eeee... no Trader Joe's, amerykański market Bo ten dziadek to w Stanach mieszka. Ale może u nas jakaś polska firma w końcu też zacznie produkować?

Moja mama nie je żadnego mięsa, rybiego też. Ja ją przekabaciłam na produkty nietestowane. Jakby mogła jeść lody sojowe to też by pewnie zamieniła normalne na sojowe. Swoją drogą te sojowe to przepyszne są, nie wytrzymałam i spróbowałam. Pychotka nad pychotkami. A to mnie z kolei natknęło do myślenia: jeśli już można gotowe lody sojowe kupić, to musi je nie być aż tak ciężko zrobić samemu.... co myślicie?
Linusiaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-06, 20:51   #394
emelie
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 262
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez Linusiaczek Pokaż wiadomość
A to mnie z kolei natknęło do myślenia: jeśli już można gotowe lody sojowe kupić, to musi je nie być aż tak ciężko zrobić samemu.... co myślicie?
Wystarczy znaleźć przepis bez jajek i zrobić za pomocą sojowego mleka. Wpisując "lody sojowe" w Googlach znalazłam coś takiego: http://samedobrerzeczy.blogspot.com/...o-kakaowe.html Wyglądem przypomina mi coś obrzydliwego, ale może być dobre

W ogóle, znalazłam ostatnio sojowe jogurty, budynie i batony w Internecie. Ubolewam nad tym, że z soją nie można przesadzać, będę musiała sobie nieźle dawkować
__________________
emelie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-06, 21:09   #395
Linusiaczek
Wtajemniczenie
 
Avatar Linusiaczek
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 874
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez emelie Pokaż wiadomość
Wystarczy znaleźć przepis bez jajek i zrobić za pomocą sojowego mleka. Wpisując "lody sojowe" w Googlach znalazłam coś takiego: http://samedobrerzeczy.blogspot.com/...o-kakaowe.html Wyglądem przypomina mi coś obrzydliwego, ale może być dobre

W ogóle, znalazłam ostatnio sojowe jogurty, budynie i batony w Internecie. Ubolewam nad tym, że z soją nie można przesadzać, będę musiała sobie nieźle dawkować

To taka nowa metoda odchudzania? - nie możesz za dużo zjeść, bo tak obrzydliwie wygląda?
Nie no, jasne, że można pokombinować, ale ja muszę powiedzieć, że ja straszny leniuch jestem, a od kiedy Tż gotuje, to się już rozleniwiłam na dobre. Dlatego takie lody w zamrażarce, gotowe do skonsumowania, to jest świetna sprawa
Linusiaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-06, 21:15   #396
emelie
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 262
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez Linusiaczek Pokaż wiadomość

To taka nowa metoda odchudzania? - nie możesz za dużo zjeść, bo tak obrzydliwie wygląda?
Nie no, jasne, że można pokombinować, ale ja muszę powiedzieć, że ja straszny leniuch jestem, a od kiedy Tż gotuje, to się już rozleniwiłam na dobre. Dlatego takie lody w zamrażarce, gotowe do skonsumowania, to jest świetna sprawa
Niee, jaka dieta, ja przytyć muszę Po prostu te lody z wyglądu przypominają mi... kupę

Właśnie wykończyłam ostatni testowany kosmetyk z mojego zbioru Zaczynam życie pod znakiem CF ^^
__________________
emelie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-06, 21:20   #397
malgosia86
Zadomowienie
 
Avatar malgosia86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 565
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Linusiaczku, ja bym spróbowała przepis na lody ze zwykłym mlekiem. Nie mam dużego doświadczenia z mlekiem sojowym, ale np. budyń gotowałam z nim tak, jak ze zwykłym.

Narobiłaś mi ochoty na takie lody. Jak mi się uda kupić mleko sojowe, to może sama spróbuję
__________________
Mój blog - lista produktów zgodnych z CG

malgosia86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-07-06, 21:31   #398
Samantha7
Zakorzenienie
 
Avatar Samantha7
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Z daleka
Wiadomości: 4 258
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez Linusiaczek Pokaż wiadomość
Hej Samatha

Przeszłaś na wege? Gratulacje!
Powiem Ci, że wciąż mam kupę problemów z chusteczkami i papierem toaletowym. Papieru nie znalazłam na razie w ogóle nietestowanego w regularnych sklepach. Jedynym miejscem, gdzie mają nietestowane i ekologiczne produkty tego typu jest Wholefoods no ale na razie mnie nie stać :/ Może kiedyś...
Na razie posłuchałam Twojej rady i przerzuciłam się powoli na Natracare Z wkładek na razie jestem zadowolona, podpasek jeszcze nie próbowałam. Znalazłam też fajny żel do mycia twarzy - słyszałaś kiedyś o Trader's Joe? Fajny żel, bo do tego świetnie usuwa makijaż i wcale nie jest mega drogi, koło 4$. Z Seventh Generation kupuję płyn do mycia naczyń, chociaż i tak wolę Method. No i mam mega problem z nasączonymi chusteczkami toaletowymi, za licho nie wiem gdzie szukać czegoś w przystępnej cenie. Nie wiem, może Palmer's coś ma? Mnie się wydaje, że jakby poszukać, to można znaleźć, ale chyba bardziej w jakiś eko sklepach niż w regularnej sprzedaży. A nie wiesz czy własne wyroby Rite Aid są ok? Bo ostatnio widziałam u nich jakiś krem do opalania i się reklamował jako CF

Ja też już latam po tych wątkach jak szalona Ale jak to ma byś wątek plotkowy to zacznę plotkować: jak ja bym chciała wreszcie zobaczyć Yellowstone!
Jeszcze sie na wege nie przerzucilam do konca. Mam taki plan po moich 30stych urodzinach to zrobic juz tak na dobre.
Narazie to ja zbieram info na ten temat zeby sie nie przekrecic i nie dostac znow anemii.
O Trader's Joe slyszalam juz od dawna sklep podobny do Wholefoods troche taniej,ale jednak nie to co w zwyklych sklepach :/
Czasami cos sobie kupie od czasu do czasu,ale zeby sie tam non stop zaopatrywac to nie da rady z $.
Ja myje buzie ostatnio wiesz zelem do hig.int. z Ziaja zobacze co to z tego wyjdzie.
Plyn do mycia garow to ja mam jeszcze z Dawn niestety, bo sie kiedys podjaralam, ze jak $1 idzie na ratowanie dzikich zwierzat to sie obkupilam porzadnie, a teraz koncze ostatnia butelke w wielkim bolem
Bo ja od zawsze jakby bardziej bronilam dzikich zwierzat, ze tak to nazwe.

Ja znalazlam taki sklep Big Lots nie wiem czy u Ciebie to jest.
Tam mozna znalezc duzo kosmetykow tanszych nawet za 1/3 ceny Elf jest w tej samej cenie bo on jest w ogole tani, ale jest Revlon, Natures Gate, Pure n Natural i inne firmy, ktore sa jak ja to mowie no name.
A i znalazlam podpaski Femme sie nazywaja w tym sklepie za $2, nie sa takie super,ale sa.
Ja takich nawiloznych toaletowych chustek nie uzywam wiec jakos sie nie zaglebialam w to, a Palmersa to ja uwielbiam, ma bardzoe duzo dobrych rzeczy.
Jakos z kosmetykami nie mam jakby wiekszego problemu jedynie wlasnie te papierowe rzeczy, zyletki wciaz nie wiem czy dobre kupilam, no i moj kot.
Ostatnio wyczailam w Costko proszek do prania z Earth Friendly ponad 6l. za $13 uwazam,ze to jest genialna cena
Ja mam problem z chusteczkami do suszarki i plynem do zmiekczania bo z Method jednak jest drozej :/ to kupilam sobie z Kirkland z Costko, nie mam pojecia czy testuja,ale wolalam kupic to niz z P&G czy jakiegos innego patalacha.
Widzialam np., ze firma Sparkle chyba robi tylko papier, wiec sie nad tym zastanawialam, no i jeszcze mozna kupic z Safeway papier, ale tez jest drozej niz normalnie :/ Ech...
Jeszcze sie zastanawialam nad taka firma PomPom co jest w Sam's , ale papier ich jest z kolei slaby :/ Paper towel to juz w ogole jest do d.

O Rite Aid nie slyszalam tego u mnie nie ma. Moze to jest cos jak CVS pharmacy

a ja kocham Yellowstone bylam tam juz 3razy.
W tym roku chyba nie da rady nam sie wybrac i bardzo zaluje.
Ja ogolnie zwiedzilam juz cale Stany procz Hawaii i Alaski, a tak to bylam juz wszedzie.
Kocham ten kraj za nature jest tyle rzeczy do zobaczenia, tyle przygod, ze naprawde dech zapiera w piersi
W ogole jestem biwakowa i kocham sie zaszyc gdzies w lesie wsrod natury, jakies zwiedzanie miasta mnie nie kreci dostaje zaraz nerwicy i chce zwiewac

Cytat:
Napisane przez Wardruna Pokaż wiadomość
Słyszałyście że w Europie (Holandia)są prowadzone próby wyhodowania mięsa w laboratorium????????????? ???????Przejrzałam kilka forów, i widzę, że temat jest aktualny;|
Co o tym myślicie?? Wyobrażacie to sobie?

Sorry nawet jakby cos takiego wyszlo to ja bym w zyciu tego nie zjadla

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Spokojnie, po prostu dbaj o swoje żywienie Będzie dobrze
A TŻ jest wege?
No nie jest wege, ale tez nie jest taki zeby jesc miecho na potege.
Moj TZ jest sportowcem i uwaza, ze najwazniejsza jest ryba.
Ja tez rybe bardzo lubie.
Moj tz uwielbia makarony i ryz z owocowymi sosami i ze smietana.
Nie jest wybredny na jedzenie,ale lubi zjesc czasem jakiegos kotlecika z indyka np. lubi.
W jego domu czesto jadlo sie tlusto, a on jakos psortowiec tepil wszystkich i ich nie rozumial.
On sie np. nie napije mleka z bylekad (jest takie slowo w j.polskim?) bo to jest dla niego profanacja mleka.
No i on jest koneserem serow roznych, tych wszystkich smierdziuchow tez blee i to tez z byle czego nie zje sera, musi byc odpowiedni prawdziwy jak on to mowi, nie plastik.
Mojego tofu nie zje bo mowi, ze to nie ma smaku i jest plastikowe.
Niestety mi tez tak smakuje plastikiem

On sie poprostu martwi, ze to za daleko zajdzie juz te moje zwierzaczkowanie jak on to mowi, bo ja jestem nadwrazliwa i potrafie noc przeplakac i nie przespac z powodu jakiegos futrzaka :/

Cytat:
Napisane przez villete Pokaż wiadomość
Co do wegetarianizmu - Samantha, ja wiem, ze mi się dziwicie, ale poważnie, jak się dobre rzeczy je, to na wegetarianizmie można wręcz przytyć ;p tyle pyszności właśnie uważajcie na tą książkę kuchnia kryszny, dużo rzeczy wygląda przepysznie, ale wydaje mi się, że mogą być nieźle kaloryczne ;] (szczególnie słodycze i samosy smażone w głębokim tłuszczu ;]). dobra dieta wegetariańska jest bardzo zdrowa i nie sposób na niej schudnąć, waga powinna być stabilna i normować się do prawidłowej
Ja wlasnie jak cos kupuje to patrze bardzo na kalorie. I dla mnie smazenie w glebokim oleju to grzech
Dlatego lubie pieczone rzeczy, grilowane czy gotowane. Ale wiem, ze czasem sie nie da inaczej jak usmazyc.

Cytat:
Napisane przez Linusiaczek Pokaż wiadomość
Dziewczyny, normalnie muszę się podzielić plotką Jestem u rodziny mojego Tż-ta i normalnie jego dziadek mnie na co dzień zaskakuje. Facet ma 88 lat (!), biaga, jest zdrowy no i tak ostatnio rozmawialiśmy o tym jak on to robi. A on mi na to: no wiesz, codziennie jem masę owoców i warzyw, a do tego trzymam się z daleka od mięsa, bo uważam, że to szkodzi. I potem mi jeszcze powiedział: wiesz, jak pracowałem jako inżynier, to poznałem kupę inteligentnych ludzi, sporo sto razy inteligentniejszych niż ja, ale wiesz co? Wszyscy już nie żyją, bo o zdrowiu czytać nie chcieli i stosować też się nie chcieli. Taka lekko zdziwiona byłam, że taka postępowan rodzina, ale to nie jest najlepsze - dzisiaj otworzyłam zamrażarkę, a tam lody SOJOWE, bez nabiału, o smaku czereśniowo- czekoladowym Normalnie muszę spróbować!

A najlepsze jest to, że dziadek wcale nie afiszuje się jako wegetarian ani nic takiego, po prostu albo wcale nie je mięsa albo raz na dwa miesiące i wiecie co? Nie ma krzyku, nie ma wojny, nikt go nie namawia do niczego, normalnie naprawdę mi szczęka opadła.
wow super, a jakie to lody? Bo ja kocham lody
Tez mam takiego dziadka. Moj dziadek ma 75 lat, smiga na rowerku jak strzala i nie ma zadnego zepsutego zeba
Tajemnica, czosnek i jeszcze raz czosnek, mlecz do kanapek i woda z brzozy.

Cytat:
Napisane przez villete Pokaż wiadomość
tak, rybnych wegetarian też znam trochę Oo a wiecie, ze ponoć unerwienie na ciele ryby jest tak silne jak na kobiecej łechtaczce? po tej wiadomości chętnie bym ludzi w okresie świątecznym w supermarketach ****** lepiej nie napiszę. oglądam Ziemian, jestem w tragicznym nastroju.
Kurde poczulam sie jak morderca bo ja sama kiedys ubilam nie jedna rybke
Ale tez mi sie nie podobaja np. karpie w okresie swiat.
Kiedys bylam w Maine w Blackwoods na biwaku i sie mi zachcialo ryby takiej z oceanu i poszlismy z TZ do takiej babki ona miala na dworu sklep ze swiezymi rybami, ale juz zrobionymi.
I tam zobaczylam takie male krabiki ze zwiazanymi lapkami.Boze jak mi sie ich szkoda zrobilo zeby mnie bylo stac kupic je wszystkie to bym je kupila i wypuscila do oceanu z powrotem.
Moze tez dziwne, ze krabikow mi szkoda bylo, ale rybke zjadlam, nie wiem. nie chce sie usprawiedliwiac, ale mysle, ze dobrze, ze ludzie maja jaka kolwiek wrazliwosc do zwierzat.
I to, ze ktos np. kupi rybe czy inne mieso , a np. jest zaangarzowany w roznego rodzaju akcje pomagajace zwierzetom to chyba nie jest takie dziwne.
Czy np. ogolnie lubi zwierzeta.
Nie wiem ja sie w kazdym badz razie nie bede przywiazywac do drzewa bo stracilabym chyba godnosc i resztki rozumu.
__________________
Nie uzywam kosmetykow testowanych na zwierzetach https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=597085

Moja galeria pazurkowa https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=611423
Samantha7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-06, 21:48   #399
villete
Zakorzenienie
 
Avatar villete
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 443
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

dziewczyny, która z was dotrwała do końca Ziemian? bo ja jestem na trzecim filmiku i już nie daję rady psychicznie, człowiek wie, że źle się dzieje w rzeźniach, ale o takich praktykach nawet w najgorszych snach nie śnił. Aż się prosi, żeby tak kurde całą ludzkość kiedyś szlag trafił w cholerę...
__________________
Nie będę wspierać finansowo firm, które godzą się na bestialskie traktowanie zwierząt.
NIKT NIE JEST TEGO WARTY.
Dowiedz się więcej!



wymiana
villete jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-06, 21:49   #400
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez emelie Pokaż wiadomość
Dziewczyny, która używała szamponetek z Joanny? Polecacie? Kusi mnie płomienny rudy
Używałam Joanny Delikatne szamponetki, ale fajne kolory mają. Mnie się prawie w całości zmywały po 5-6 myciach.

Cytat:
Napisane przez Linusiaczek Pokaż wiadomość
Dziewczyny, normalnie muszę się podzielić plotką Jestem u rodziny mojego Tż-ta i normalnie jego dziadek mnie na co dzień zaskakuje. Facet ma 88 lat (!), biaga, jest zdrowy no i tak ostatnio rozmawialiśmy o tym jak on to robi. A on mi na to: no wiesz, codziennie jem masę owoców i warzyw, a do tego trzymam się z daleka od mięsa, bo uważam, że to szkodzi. I potem mi jeszcze powiedział: wiesz, jak pracowałem jako inżynier, to poznałem kupę inteligentnych ludzi, sporo sto razy inteligentniejszych niż ja, ale wiesz co? Wszyscy już nie żyją, bo o zdrowiu czytać nie chcieli i stosować też się nie chcieli. Taka lekko zdziwiona byłam, że taka postępowan rodzina, ale to nie jest najlepsze - dzisiaj otworzyłam zamrażarkę, a tam lody SOJOWE, bez nabiału, o smaku czereśniowo- czekoladowym Normalnie muszę spróbować!

A najlepsze jest to, że dziadek wcale nie afiszuje się jako wegetarian ani nic takiego, po prostu albo wcale nie je mięsa albo raz na dwa miesiące i wiecie co? Nie ma krzyku, nie ma wojny, nikt go nie namawia do niczego, normalnie naprawdę mi szczęka opadła.
Świetny dziadek Brawa dla niego

Cytat:
Napisane przez emelie Pokaż wiadomość
W ogóle, znalazłam ostatnio sojowe jogurty, budynie i batony w Internecie. Ubolewam nad tym, że z soją nie można przesadzać, będę musiała sobie nieźle dawkować
Ja tak samo mam... Tyle sojowych rzeczy mi smakuje

Cytat:
Napisane przez emelie Pokaż wiadomość
Właśnie wykończyłam ostatni testowany kosmetyk z mojego zbioru Zaczynam życie pod znakiem CF ^^


Cytat:
Napisane przez Samantha7 Pokaż wiadomość
No nie jest wege, ale tez nie jest taki zeby jesc miecho na potege.
Moj TZ jest sportowcem i uwaza, ze najwazniejsza jest ryba.
Ja tez rybe bardzo lubie.
Moj tz uwielbia makarony i ryz z owocowymi sosami i ze smietana.
Nie jest wybredny na jedzenie,ale lubi zjesc czasem jakiegos kotlecika z indyka np. lubi.
W jego domu czesto jadlo sie tlusto, a on jakos psortowiec tepil wszystkich i ich nie rozumial.
On sie np. nie napije mleka z bylekad (jest takie slowo w j.polskim?) bo to jest dla niego profanacja mleka.
No i on jest koneserem serow roznych, tych wszystkich smierdziuchow tez blee i to tez z byle czego nie zje sera, musi byc odpowiedni prawdziwy jak on to mowi, nie plastik.
Mojego tofu nie zje bo mowi, ze to nie ma smaku i jest plastikowe.
Niestety mi tez tak smakuje plastikiem

On sie poprostu martwi, ze to za daleko zajdzie juz te moje zwierzaczkowanie jak on to mowi, bo ja jestem nadwrazliwa i potrafie noc przeplakac i nie przespac z powodu jakiegos futrzaka :/
Spoko, dieta wegetariańska naprawdę jest zdrowa Zwłaszcza jak się ma trochę czasu żeby ogarnąć co i jak A zwierzaczkowanie moim zdaniem ma sens. Dieta wegetariańska (i oczywiście wszystkie inne wegetariańskie - weganizm itd.) to dieta bardzo etyczna Nie trzeba jeść zwierząt żeby być zdrowym. Co więcej, wbrew temu, co myślą ludzie, dieta wegetariańska nie jest droga. Zamiast mięsa je się przecież rośliny, które są od mięsa tańsze.

Gdybyś miała jakieś pytania nt. wegetarianizmu to śmiało pisz tutaj
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-06, 22:04   #401
emelie
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 262
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość


Gdybyś miała jakieś pytania nt. wegetarianizmu to śmiało pisz tutaj

Btw. niby testują szampony na zwierzakach, żeby sprawdzić, czy jak się do oczu nie wleje to nie piecze, ale Garnier mi dzisiaj do oka poleciał i bolało

Ja mam pytania dot. wegetarianizmu, ja mam wiecznie dużo pytań

Dlaczego soja jest zła? Bo jest genetycznie modyfikowana?
Jak smakuje ciecierzyca? I tofu? I soczewica?
I jak ja wytrzymam bez kebabów i kurczaka?
__________________
emelie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-06, 22:17   #402
villete
Zakorzenienie
 
Avatar villete
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 443
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

ja nie uważam, że genetycznie modyfikowane warzywa są złe, więc nie odpowiem ;]
soczewica i ciecierzyca to dla mnie pochodne grochu i fasoli w konsystencji, no a smak wiadomo - każde warzywo ma inne ;] o tofu się nie wypowiem, bo jeszcze nie zagłębiałam się w jego tajniki, ale mam zamiar zacząć
__________________
Nie będę wspierać finansowo firm, które godzą się na bestialskie traktowanie zwierząt.
NIKT NIE JEST TEGO WARTY.
Dowiedz się więcej!



wymiana
villete jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-06, 22:20   #403
emelie
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 262
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez villete Pokaż wiadomość
ja nie uważam, że genetycznie modyfikowane warzywa są złe, więc nie odpowiem ;]
To odpowiedz dlaczego nie uważasz, że genetycznie modyfikowane warzywa są złe

Nie lubię fasoli...
__________________
emelie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-06, 22:25   #404
villete
Zakorzenienie
 
Avatar villete
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 443
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

bo dzięki temu może być na świecie więcej jedzenia, którego jest mało, jeśli możemy wszczepieniem genu sprawić, że przy byle przymrozku całe plony nie zginą - dlaczego nie.

a to nie jest smak fasoli ;] po prostu warzywo strączkowe, mają do siebie podobną jakby strukturę, ale polecam samemu spróbować, bo ja osobiście też za fasolą nie szaleję, a soczewicę czy ciecierzycę bardzo lubię
__________________
Nie będę wspierać finansowo firm, które godzą się na bestialskie traktowanie zwierząt.
NIKT NIE JEST TEGO WARTY.
Dowiedz się więcej!



wymiana
villete jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-06, 22:37   #405
Samantha7
Zakorzenienie
 
Avatar Samantha7
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Z daleka
Wiadomości: 4 258
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez villete Pokaż wiadomość
dziewczyny, która z was dotrwała do końca Ziemian? bo ja jestem na trzecim filmiku i już nie daję rady psychicznie, człowiek wie, że źle się dzieje w rzeźniach, ale o takich praktykach nawet w najgorszych snach nie śnił. Aż się prosi, żeby tak kurde całą ludzkość kiedyś szlag trafił w cholerę...
Kurde jak tak piszesz to ja sie boje tego filmu zobaczyc.
Ja na avatarze placze serio, moze glupie to ale wyje zawsze, mnie to boli.

Ogladalyscie taki film chyba to byl The day after tommorow czy cos takiego z Keanu Reeves o kosmitach, ktorzy przysli zniszczyc Ziemie.
I wlasnie tam byl taki monet, ze jeden kosmita byl dobry i taka babka myslala, ze on przybyl zeby ich uratowac, a on mowi do laski, ze nie ja przybylem uratowac Ziemie, a jedyna droga do tego jest zniszczenie ludzkosci.
To daje duzo do myslenia.
Ogladalam taki program kiedys o ludziach , ktorzy zyja z tego co se wychodowali, robia kupke do drewnianego kibelka, z tej kupki robia nawoz, papier ktory zuzyli idzie na recycling.
Jak sie maja isc umyc to sobie musza najpierw wode w takim piecu podgrzac zeby im w prysznicu woda ciepla byla.
Nie jedza miesa,ale hoduja zwierzeta na nabial etc.Nie maja pradu, jedynie taka baterie sloneczna, ktora im daje prad na noc na troche.
Internetu uzywaja raz na miesiac i maja na cala swoja grupe jeden komp. Tv w ogole nie ma.

Daly byscie rade tak zyc? Oni brali ochotnikow zeby z nimi zyli, malo kto umial wytrzymac. Jeden gosciu plakal, ze nie mogl zjesc miecha
Ale potemjak wyszli stamtad to dziekowali bo sie nauczyli oszczednosci.

Jesli wszyscy beda zyli tak jak do tej pory ludzie zyja, to nasza planeta za ok. 100lat zniknie chocby od smieci, zabraknie pradu i w ogole.


Cytat:
Napisane przez emelie Pokaż wiadomość
Właśnie wykończyłam ostatni testowany kosmetyk z mojego zbioru Zaczynam życie pod znakiem CF ^^
wow Gratki

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Spoko, dieta wegetariańska naprawdę jest zdrowa Zwłaszcza jak się ma trochę czasu żeby ogarnąć co i jak A zwierzaczkowanie moim zdaniem ma sens. Dieta wegetariańska (i oczywiście wszystkie inne wegetariańskie - weganizm itd.) to dieta bardzo etyczna Nie trzeba jeść zwierząt żeby być zdrowym. Co więcej, wbrew temu, co myślą ludzie, dieta wegetariańska nie jest droga. Zamiast mięsa je się przecież rośliny, które są od mięsa tańsze.

Gdybyś miała jakieś pytania nt. wegetarianizmu to śmiało pisz tutaj


Mnie w moim otoczeniu malo kto rozumie. Ja jestem "dzikus"
Aha i "jestem nieszczesliwa" , ze nie moge sobie kupic kosmetyku jakiego chce tylko musze sie katowac i szukac
Co jeszcze "przeginam, swiata nie zbawie, bo jak ja tego nie kupie to ktos inny kupi"
A ja od dziecka wyznaje zasade, ze ratujac jedno zycie ratujesz caly swiat i koniec kropka!

Cytat:
Napisane przez emelie Pokaż wiadomość

Btw. niby testują szampony na zwierzakach, żeby sprawdzić, czy jak się do oczu nie wleje to nie piecze, ale Garnier mi dzisiaj do oka poleciał i bolało
Nie Zastanawiajace to jest

Cytat:
Ja mam pytania dot. wegetarianizmu, ja mam wiecznie dużo pytań

Dlaczego soja jest zła? Bo jest genetycznie modyfikowana?
Jak smakuje ciecierzyca? I tofu? I soczewica?
Soja ma jakies hormony czy cos.
Ja np. uzywam tylko soji organic bo ja mam problemy z zajsciem w ciaze i nie chce zeby mi te modyfikowane hormony cos zle zrobily w ogole. Zebym sie np. w faceta zamienila

Tofu jak dla mnie smakuje bez smaku
Zamiast np. soji mozna uzyc fasoli, ktora ja np. bardzo lubie.
No tylko potem sie ostro pierdzi nie wiem dlaczego fasola tak robi

Cytat:
I jak ja wytrzymam bez kebabów i kurczaka?
Cytat:
__________________
Nie uzywam kosmetykow testowanych na zwierzetach https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=597085

Moja galeria pazurkowa https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=611423
Samantha7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-07-06, 22:42   #406
villete
Zakorzenienie
 
Avatar villete
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 443
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

ja słyszałam, że tofu trzeba potrafić przyrządzać, samo jest bez smaku. więc muszę kiedyś się za to zabrać bo wiele osob zachwala tofu, a wiadomo, samo ze sklepu jest nijakie.

a film.. no ja sobie odpuściłam, może wrócę, zdecydowanie polecam obejrzeć. po prostu ja jestem bardzo nerwową osobą, mam nerwicę i niestety skończyło się przytulaniu do dziewczęcia i fajce w kibelku (a nie palę ;]), pewnie zaraz jakiś tabs pójdzie uspokajający.

no i ogólnie po tych trzech częściach filmu jestem tak zła, że jestem w stanie nawet stwierdzić, że przy tym wszystkim, to hitler dobry chłop był.
__________________
Nie będę wspierać finansowo firm, które godzą się na bestialskie traktowanie zwierząt.
NIKT NIE JEST TEGO WARTY.
Dowiedz się więcej!



wymiana
villete jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-06, 22:50   #407
Samantha7
Zakorzenienie
 
Avatar Samantha7
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Z daleka
Wiadomości: 4 258
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez villete Pokaż wiadomość
ja słyszałam, że tofu trzeba potrafić przyrządzać, samo jest bez smaku. więc muszę kiedyś się za to zabrać bo wiele osob zachwala tofu, a wiadomo, samo ze sklepu jest nijakie.

a film.. no ja sobie odpuściłam, może wrócę, zdecydowanie polecam obejrzeć. po prostu ja jestem bardzo nerwową osobą, mam nerwicę i niestety skończyło się przytulaniu do dziewczęcia i fajce w kibelku (a nie palę ;]), pewnie zaraz jakiś tabs pójdzie uspokajający.

no i ogólnie po tych trzech częściach filmu jestem tak zła, że jestem w stanie nawet stwierdzić, że przy tym wszystkim, to hitler dobry chłop był.
O w morde.Ja mam nadwrazliwosc jelita wiec kibel bylby murowany.
To ja dziekuje. Raz juz ja ogladnal o koniach w rzezni i rzyganiem sie skonczylo

moze Tz ma racje , ze ostatnio jak wiecej sie w te zwierzaczkowanie zaglebiam to jestem jakas nerwowa i nawet agresywna

Ogladamy film o amazonii i tam sobi emalpki biegaja, a ja wale tekst " takie biedne te malpki szkoda, ze sie znajda w laboratorium"
A moj TZ sie wsciekl, ze zamiast sie cieszyc, ze ogladam o wolno zyjacych malpkach to ja im juz wywrozylam przyszlosc.

Kurde glupio mi bylo
__________________
Nie uzywam kosmetykow testowanych na zwierzetach https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=597085

Moja galeria pazurkowa https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=611423
Samantha7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-07, 00:06   #408
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez emelie Pokaż wiadomość
Dlaczego soja jest zła? Bo jest genetycznie modyfikowana?
Nie jest zła ogólnie. Jest zła w nadmiarze. Ma fitoestrogeny, które są baaaardzo delikatnym odpowiednikiem estrogenów, które wiadomo jaki mają wpływ na organizm

Cytat:
Napisane przez Samantha7 Pokaż wiadomość
Ogladalam taki program kiedys o ludziach , ktorzy zyja z tego co se wychodowali, robia kupke do drewnianego kibelka, z tej kupki robia nawoz, papier ktory zuzyli idzie na recycling.
Jak sie maja isc umyc to sobie musza najpierw wode w takim piecu podgrzac zeby im w prysznicu woda ciepla byla.
Nie jedza miesa,ale hoduja zwierzeta na nabial etc.Nie maja pradu, jedynie taka baterie sloneczna, ktora im daje prad na noc na troche.
Internetu uzywaja raz na miesiac i maja na cala swoja grupe jeden komp. Tv w ogole nie ma.

Daly byscie rade tak zyc? Oni brali ochotnikow zeby z nimi zyli, malo kto umial wytrzymac. Jeden gosciu plakal, ze nie mogl zjesc miecha
Ale potemjak wyszli stamtad to dziekowali bo sie nauczyli oszczednosci.
Chętnie bym tak pożyła przez jakiś czas

Cytat:
Mnie w moim otoczeniu malo kto rozumie. Ja jestem "dzikus"
Aha i "jestem nieszczesliwa" , ze nie moge sobie kupic kosmetyku jakiego chce tylko musze sie katowac i szukac
Co jeszcze "przeginam, swiata nie zbawie, bo jak ja tego nie kupie to ktos inny kupi"
A ja od dziecka wyznaje zasade, ze ratujac jedno zycie ratujesz caly swiat i koniec kropka!
Ja w takich sytuacjach odpowiadam: "Sprzeciwiam się nieetycznemu traktowaniu zwierząt. Więc nie będę przykładała ręki do takiego traktowania ich. Zwierzęta są dla mnie ważniejsze niż kupienie jakiegoś tam szamponu"

Cytat:
Soja ma jakies hormony czy cos.
Ja np. uzywam tylko soji organic bo ja mam problemy z zajsciem w ciaze i nie chce zeby mi te modyfikowane hormony cos zle zrobily w ogole. Zebym sie np. w faceta zamienila
Soja ma fitoestrogeny, także zamienienie się w faceta Ci nie grozi...
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-07, 01:29   #409
Linusiaczek
Wtajemniczenie
 
Avatar Linusiaczek
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 874
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez malgosia86 Pokaż wiadomość
Linusiaczku, ja bym spróbowała przepis na lody ze zwykłym mlekiem. Nie mam dużego doświadczenia z mlekiem sojowym, ale np. budyń gotowałam z nim tak, jak ze zwykłym.

Narobiłaś mi ochoty na takie lody. Jak mi się uda kupić mleko sojowe, to może sama spróbuję
A wiesz, że teraz sobie też narobiłam smaka na wszystko: no lody i na nie lody

Cytat:
Napisane przez Samantha7 Pokaż wiadomość
O Trader's Joe slyszalam juz od dawna sklep podobny do Wholefoods troche taniej,ale jednak nie to co w zwyklych sklepach :/
Czasami cos sobie kupie od czasu do czasu,ale zeby sie tam non stop zaopatrywac to nie da rady z $.
Coś, żeby tam kupować wszystko to by trzeba na forsie spać
Ale Trader Joe's jest chyba tańszy, przyuważyłam u nich, że reklamują własne kosmetyki jako CF i że ceny mają znośne

Cytat:
Napisane przez Samantha7 Pokaż wiadomość
Ja znalazlam taki sklep Big Lots nie wiem czy u Ciebie to jest.
Tam mozna znalezc duzo kosmetykow tanszych nawet za 1/3 ceny Elf jest w tej samej cenie bo on jest w ogole tani, ale jest Revlon, Natures Gate, Pure n Natural i inne firmy, ktore sa jak ja to mowie no name.
A i znalazlam podpaski Femme sie nazywaja w tym sklepie za $2, nie sa takie super,ale sa.
Ja takich nawiloznych toaletowych chustek nie uzywam wiec jakos sie nie zaglebialam w to, a Palmersa to ja uwielbiam, ma bardzoe duzo dobrych rzeczy.
Jakos z kosmetykami nie mam jakby wiekszego problemu jedynie wlasnie te papierowe rzeczy, zyletki wciaz nie wiem czy dobre kupilam, no i moj kot.
Ostatnio wyczailam w Costko proszek do prania z Earth Friendly ponad 6l. za $13 uwazam,ze to jest genialna cena
Ja mam problem z chusteczkami do suszarki i plynem do zmiekczania bo z Method jednak jest drozej :/ to kupilam sobie z Kirkland z Costko, nie mam pojecia czy testuja,ale wolalam kupic to niz z P&G czy jakiegos innego patalacha.
Widzialam np., ze firma Sparkle chyba robi tylko papier, wiec sie nad tym zastanawialam, no i jeszcze mozna kupic z Safeway papier, ale tez jest drozej niz normalnie :/ Ech...
Jeszcze sie zastanawialam nad taka firma PomPom co jest w Sam's , ale papier ich jest z kolei slaby :/ Paper towel to juz w ogole jest do d.
Hmm, w Costco ten proszek znalazłaś? To fajnie, może ja też poszukam. W Sam's Club trudno znaleźć cokolwiek CF, już Costco ma więcej - widziałam chociażby Stilę. Big Lots znam i chętnie tam się zaopatruję w Nature's Gate i czasami inne inne firmy CF jak znajdę Method jest drogi, ale lubię kupować ich płyn - bardziej go lubię nawet od Seventh Generation, a i można go kupić regularnie w sklepie. Z papierem też mam zawsze problem, no bo kupować 3 razy droższy papier toaletowy to jednak bez przesady.....

Cytat:
Napisane przez Samantha7 Pokaż wiadomość
O Rite Aid nie slyszalam tego u mnie nie ma. Moze to jest cos jak CVS pharmacy
No takie jak CVS albo Walgreens

Cytat:
Napisane przez Samantha7 Pokaż wiadomość
a ja kocham Yellowstone bylam tam juz 3razy.
W tym roku chyba nie da rady nam sie wybrac i bardzo zaluje.
Ja ogolnie zwiedzilam juz cale Stany procz Hawaii i Alaski, a tak to bylam juz wszedzie.
Kocham ten kraj za nature jest tyle rzeczy do zobaczenia, tyle przygod, ze naprawde dech zapiera w piersi
W ogole jestem biwakowa i kocham sie zaszyc gdzies w lesie wsrod natury, jakies zwiedzanie miasta mnie nie kreci dostaje zaraz nerwicy i chce zwiewac

wow super, a jakie to lody? Bo ja kocham lody
Tez mam takiego dziadka. Moj dziadek ma 75 lat, smiga na rowerku jak strzala i nie ma zadnego zepsutego zeba
Tajemnica, czosnek i jeszcze raz czosnek, mlecz do kanapek i woda z brzozy.
No ja też trochę już pozwiedziałam, ale tyle co Ty to na pewno nie Swoją drogą, ja to bym bardzo chciała Alaskę kiedyś zobaczyć
A długo już mieszkasz w USA? Wyemigrowałaś czy się tu urodziłaś w polskiej rodzinie?

Cytat:
Napisane przez villete Pokaż wiadomość
dziewczyny, która z was dotrwała do końca Ziemian? bo ja jestem na trzecim filmiku i już nie daję rady psychicznie, człowiek wie, że źle się dzieje w rzeźniach, ale o takich praktykach nawet w najgorszych snach nie śnił. Aż się prosi, żeby tak kurde całą ludzkość kiedyś szlag trafił w cholerę...
Ja się bałam nawet zacząć Ja już jestem czasami na środkach przeciwuspokajających, chyba bym miesiącami nie spała po tym

Cytat:
Napisane przez villete Pokaż wiadomość
bo dzięki temu może być na świecie więcej jedzenia, którego jest mało, jeśli możemy wszczepieniem genu sprawić, że przy byle przymrozku całe plony nie zginą - dlaczego nie.
No ja też nie mam aż tak negatywnego zdania o roślinach produkowanych genetycznie, nie wiem czy to serio czymś grozi czy ludzie tylko lubią straszyć. Bo jak tak pytałam ludzi to w sumie nikt nie ma pojęcia czemu to by miałoby być złe, tylko słyszał, że złe

Cytat:
Napisane przez Samantha7 Pokaż wiadomość
Mnie w moim otoczeniu malo kto rozumie. Ja jestem "dzikus"
Aha i "jestem nieszczesliwa" , ze nie moge sobie kupic kosmetyku jakiego chce tylko musze sie katowac i szukac
Co jeszcze "przeginam, swiata nie zbawie, bo jak ja tego nie kupie to ktos inny kupi"
A ja od dziecka wyznaje zasade, ze ratujac jedno zycie ratujesz caly swiat i koniec kropka!
No ja też tak, ale ja na szczęście w domu to się spotykam z dużym zrozumieniem - nawet w domu męża.

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Ja w takich sytuacjach odpowiadam: "Sprzeciwiam się nieetycznemu traktowaniu zwierząt. Więc nie będę przykładała ręki do takiego traktowania ich. Zwierzęta są dla mnie ważniejsze niż kupienie jakiegoś tam szamponu"


Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość

Soja ma fitoestrogeny, także zamienienie się w faceta Ci nie grozi...
Bardzo słusznie, ale pięknie to zabrzmiało
Linusiaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-07-07, 05:47   #410
Samantha7
Zakorzenienie
 
Avatar Samantha7
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Z daleka
Wiadomości: 4 258
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Nie jest zła ogólnie. Jest zła w nadmiarze. Ma fitoestrogeny, które są baaaardzo delikatnym odpowiednikiem estrogenów, które wiadomo jaki mają wpływ na organizm
aha no i wszystko jasne



Cytat:
Chętnie bym tak pożyła przez jakiś czas
Powiem Ci, ze ja i moja rodzina zylismy tak okolo 20lat.
Moze nie do konca az tak,ale wody nie mielismy w domu 15lat, a do wychodka sie wychodzilo na podworko o kazdej porze roku.
Myslismy sie w wielkiej misce, w wode grzalismy ze studni w wielkim kotle na piecu weglowym.
Pralysmy z mama we frani przez 10lat, a plukac czasami chodzilysmy do rzeki, nawet w zime.
Jedlismy chleb z pieca , ktory tata nam zrobil lub podplomyki
Warzywa i owoce swoje mielismy i swego czasu mielismy nawet kury,ale nam jakies fretkowe zwierzaki zagryzly to zrezygnowalismy.
Za to moglam wtedy miec kociarnie 15 kotow sie zrobilo bo nie bylo nas stac na kastracje.
Nawet mialam kota geja
Zawsze musialam sie ze wszystkimi wszystkim dzielic, dlatego teraz se odbijam
Mozna by powiedziec, ze teraz nie powinnam wymyslac,ale tak nie jest. Wielu ludzi mysli, ze jestem typowa jedynaczka bo lubie miec wszystko swoje i lubie spedzac duzo czasu sama. Taki typ samotnika, ludzie mnie wkurzaja poprostu.
Ale ja nie mam zadnej niskiej samooceny czy innych takich rzeczy, poprostu
Ale powiem Ci, ze moja mama to bardzo odczula bo ma dzis powazne problemy z kregoslupem bo takie zycie to jednak nie je bajka lecz ciezka praca.



Cytat:
Ja w takich sytuacjach odpowiadam: "Sprzeciwiam się nieetycznemu traktowaniu zwierząt. Więc nie będę przykładała ręki do takiego traktowania ich. Zwierzęta są dla mnie ważniejsze niż kupienie jakiegoś tam szamponu"
Fajne slowa
Mi sie nie chce ludziom tlumaczyc.Moze jestem zbyt wredna,ale poprostu mam ich w d.
Ostatnio sie zebralam i powiedzialam kuzynce , ze ja kupuje kosmetyki CF bo ona sie dziwila, ze ja mam takie inne rzeczy.
Byla zdziwiona i taka jakby , ze po co to jej powiedzialam zeby ja zachecic, ze to jest duzy fun. A ona tak jasne i miala taka mine niedowierzajaca.
Mysle a whateva. Po co ja mam sie pocic.Jak ona bez kilograma tabletek zyc nie umie



Cytat:
Soja ma fitoestrogeny, także zamienienie się w faceta Ci nie grozi...
Kurde moze szkoda bo chlopy maja troche latwiej

Cytat:
Napisane przez Linusiaczek Pokaż wiadomość
A wiesz, że teraz sobie też narobiłam smaka na wszystko: no lody i na nie lody
Wprowadzam zakaz gadania o lodach



Cytat:
Coś, żeby tam kupować wszystko to by trzeba na forsie spać
Ale Trader Joe's jest chyba tańszy, przyuważyłam u nich, że reklamują własne kosmetyki jako CF i że ceny mają znośne
Oni maja takie zajefantastyczne lody muci czy cos takiego w tej skoropce, takie kulki
Boze ja znow o lodach



Cytat:
Hmm, w Costco ten proszek znalazłaś? To fajnie, może ja też poszukam. W Sam's Club trudno znaleźć cokolwiek CF, już Costco ma więcej - widziałam chociażby Stilę. Big Lots znam i chętnie tam się zaopatruję w Nature's Gate i czasami inne inne firmy CF jak znajdę Method jest drogi, ale lubię kupować ich płyn - bardziej go lubię nawet od Seventh Generation, a i można go kupić regularnie w sklepie. Z papierem też mam zawsze problem, no bo kupować 3 razy droższy papier toaletowy to jednak bez przesady.....
Tak w Costco
Sama bylam w szoku bo ja to nie przepadam za tymi sklepami jak Costko , a Sam's to juz w ogole nie podchodzi mi.
No Big Lots jest cool
Co do Nature's Gate to ja jestem jakos sceptyczna bo oni sa dla mnie zbyt organic jest moge tak powiedziec.Kupilam ich balsam do ciala cale szczescie, ze taki travel pack to male jest,ale nie moge sie nim smarowac z powodu zapachu.
Tak samo z KMF tez maja takie ostre zapachy :/
Method lubie mydla do rak sa wydajne.
No z tym papierem to naprawde porazka,ale dzis wlazlam na walmartu strone i zobaczylam , ze oni maja Seventh Generation do kkupienia online wlasnie paper towel, ale moj TZ by chyba padl na zawal jakby zobaczyl, ze papier przez net kupuje




Cytat:
No takie jak CVS albo Walgreens
A walgreens jest na stronie PETA jako testujacy
A wlasnie do walgreensa mam 3 kroki piechotka szkoda, ze nie do CVS :/
Ale za to do Dominika mam 2 kroki



Cytat:
No ja też trochę już pozwiedziałam, ale tyle co Ty to na pewno nie Swoją drogą, ja to bym bardzo chciała Alaskę kiedyś zobaczyć
A długo już mieszkasz w USA? Wyemigrowałaś czy się tu urodziłaś w polskiej rodzinie?
Ja mieszkam na stale tutaj 4lata. Wczesniej bywalam przelotem pomiedzy musialam dojrzec do tego miejsca, ze tak powiem
O kurde ja marze o Alasce,ale to jest plan na 3tyg. zwiedzania i trzeba sie przygotowac do tego ze 2lata wczesniej zeby cos naprawde zobaczyc.
Nawet mialam taki plan zeby tam zamieszkac,ale ja jestem nail tech wiec tam jakos kiepsko by z biznesem bylo raczej


Cytat:
No ja też nie mam aż tak negatywnego zdania o roślinach produkowanych genetycznie, nie wiem czy to serio czymś grozi czy ludzie tylko lubią straszyć. Bo jak tak pytałam ludzi to w sumie nikt nie ma pojęcia czemu to by miałoby być złe, tylko słyszał, że złe
Nie ma wyjscia zeby tego nie jesc no chyba, ze ktos spi na kasie to se moze organic kupowac na kurzej kupce wychodowany.
Albo do sadow jezdzic,ale nie wiem czy oni nie dodaja cos tez.

Ja poprostu jestem w szoku jak jablko moze 2msce lezec i nie zgnic

Ja kupuje w mexykanskich sklepach warzywa i owoce i jakos wlasnie lepiej sie z tym czuje wtedy.

Cytat:
No ja też tak, ale ja na szczęście w domu to się spotykam z dużym zrozumieniem - nawet w domu męża.
Mojego TZ matka jest do tego spoko nastawiona choc tez twierdzi , ze swiata nie zbawie, ale to moj wybor, jego brat sie usmiechna, ale on jest spoko wyluzowany.
Drugi brat to nawet o tym nie wie o CF,ale zna moje podejscie do miesa.
Moj tesciu to jak nie widzi padliny to schodzi z glodu doslownie.
Moi znajomi to juz szoku doznaja jak ja im powiem, ze krowy nie zjem.
Mojego TZta kolega przyszedl do mnie z kawalkiem padliny z grila, a ja mowie, ze nie dzieki nie jem krowy, a on a co wege jestes, a ja mowie tak jakby, a on a na koniu lubisz jezdzic To mialo byc strasznie smieszne tak mu sie wydawalo

Wlasnie dziewczyny ogladnelam reklame plynu do naczyn Dawn
Opowiem Wam:
Idzie mama pingwin z malym pingiem
Potem sa inne zwierzaczki jakies ptaszki, a potem kaczuszka malutka, ktora sie ubrudzila w wycieku z ropy z rafinerii i podchodzi jaks ludz bierze ja i myje w plynie do naczyn Dawn i ona jest uratowana
Kaczuszka sobie wraca do mamy i do swoich braci kczorkow i razem sa juz sczesliwa rodzinka
Rece mi opadly, i ze ja sie na to nabieralam tyle czasu
__________________
Nie uzywam kosmetykow testowanych na zwierzetach https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=597085

Moja galeria pazurkowa https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=611423

Edytowane przez Samantha7
Czas edycji: 2011-07-07 o 05:53
Samantha7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-07, 07:56   #411
anna3101
Raczkowanie
 
Avatar anna3101
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 404
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Ja od dłuższego czasu zbieram się na oglądanie tych Ziemian, ale boję się, że nie wytrzymam Kiedy widzę informację o bezdomnych zwierzętach bądź złym traktowaniu, potrafię płakać godzinami. Czasami też muszę nawet brać trankwilizatory, bo inaczej nie daję sobie rady.

Pomagam schronisku, ale co druga wizyta, kiedy dowiaduję się o kolejnych maltretowanych, chorych, umierających kotach to dla mnie dzień wykreślony z życia, bo wyję

Dlatego też mój partner nie lubi rozmów na tematy nietestowania, wegetarianizmu itp, bo uważa, że i tak wydaje zbyt dużo kasy na zwierzęta oraz psuję swoje zdrowie przeżywaniem tego wszystkiego Za każdym razem próbuję mnie przekonać, że muszę uciąć wydatki na różne fundacje i że wcale nie jest tak źle, ale ja wiem, jaka jest prawda... Źle to jeszcze zbyt miękkie słowo...

Na szczęście ostatnio coraz częściej kupuje rzeczy nietestowane I prawie nie je mięsa, bo ja już od bardzo długiego czasu gotuję tylko wegetariańskie potrawy i smakują mu

Jest mi tylko bardzo przykro, że maltretowanie zwierząt to wciąż temat tabu W pracy patrzą na mnie jako na obcego z Marsu, znajomi i rodzina też nie wspierają, bo "świata nie uratujesz", "nie masz poważniejszych problemów?", "dieta bezmięsna jest niezdrowa", "nie szkoda ci czasu na takie bzdury" (( Nawet w jednej z fundacji usłyszałam ostatnio, że "testowana karma, trudno, moim kotom się podoba i już"....
__________________
Pomóż kociakom - kupuj na aukcjach charytatywnych na allegro: NADIR_stowarzysz, miauczykotek, Koty_sos, SosDlaZwierzat, TOZ_Szczecin, kocipazur_org,

Nakarm zwierzaka jednym klikiem:
www.pustamiska.pl
www.poomoc.pl

Mój blog: ekologicznie.wordpress.co m
anna3101 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-07, 08:33   #412
malgosia86
Zadomowienie
 
Avatar malgosia86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 565
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez Samantha7 Pokaż wiadomość
Wprowadzam zakaz gadania o lodach
Jeszcze ostatni raz napiszę do Linusiaczka o lodach

Cytat:
Nie ma wyjscia zeby tego nie jesc no chyba, ze ktos spi na kasie to se moze organic kupowac na kurzej kupce wychodowany.
Albo do sadow jezdzic,ale nie wiem czy oni nie dodaja cos tez.
W większości przypadków - dodają
Ja jem warzywa i owoce z ogródka rodziców, a to, czego nie ma - kupuję na targu. Rzadko zdarza mi się kupować w supermarkecie (wiadomo - najczęściej zimą).
W większości rolnicy, od których kupuję na targu warzywa i owoce dodają ulepszacze i pryskają środkami ochrony roślin. Przecież nie chcą, żeby im się plon zmarnował. W końcu m.in. z tego się utrzymują.

Spadek jakości warzyw sama odczuwam w ich smaku. Podejrzewam, że więcej jest w nich chemii i stąd przestają smakować tak, jak powinny. Mnie w ogóle nie smakują już ziemniaki. Kiedyś bardzo lubiłam młode z masłem i koperkiem, ale dzisiaj nie jestem w stanie ich jeść.

Poza tym czuję różnicę w smaku między warzywami z własnego ogródka lub tym, które dostanę od zaufanych osób (czyli takich, które produkują na własne potrzeby) a tymi z targu/supermarketu.

A, i pamiętam jak szukałam na Allegro sadzonek pomidorów. Wiecie czego się wtedy najwięcej sprzedawało? Przyśpieszacza dojrzewania pomidorów Sprzedawano to kilogramami.


Cytat:
Napisane przez Linusiaczek Pokaż wiadomość
A wiesz, że teraz sobie też narobiłam smaka na wszystko: no lody i na nie lody
Przepisy z mojego ulubionego bloga
http://mojewypieki.blox.pl/strony/Mrozone.html


anna3101 Dobrze Cię rozumiem. Z jednej strony chciałabym sama pomagać w schronisku, ale wiem, że psychicznie byłoby to dla mnie bardzo ciężkie. Dlatego nigdy się na to nie zdecydowałam i raczej nie zdecyduję.
Jeśli mogę, to pomagam finansowo w akcjach na Dogomanii i dokarmiam dzikie koty, żyją gdzieś wokół mojego domu. Wiem, że to trochę syzyfowa praca, bo mam świadomość, że będą się rozmnażać Z jednej strony więc się cieszę, że nie chodzą głodne, ale z drugiej nie chciałabym, żeby więcej kotów było skazanych na taki los.
__________________
Mój blog - lista produktów zgodnych z CG


Edytowane przez malgosia86
Czas edycji: 2011-07-07 o 08:39
malgosia86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-07, 09:10   #413
Samantha7
Zakorzenienie
 
Avatar Samantha7
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Z daleka
Wiadomości: 4 258
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez anna3101 Pokaż wiadomość
Ja od dłuższego czasu zbieram się na oglądanie tych Ziemian, ale boję się, że nie wytrzymam Kiedy widzę informację o bezdomnych zwierzętach bądź złym traktowaniu, potrafię płakać godzinami. Czasami też muszę nawet brać trankwilizatory, bo inaczej nie daję sobie rady.

Pomagam schronisku, ale co druga wizyta, kiedy dowiaduję się o kolejnych maltretowanych, chorych, umierających kotach to dla mnie dzień wykreślony z życia, bo wyję

Dlatego też mój partner nie lubi rozmów na tematy nietestowania, wegetarianizmu itp, bo uważa, że i tak wydaje zbyt dużo kasy na zwierzęta oraz psuję swoje zdrowie przeżywaniem tego wszystkiego Za każdym razem próbuję mnie przekonać, że muszę uciąć wydatki na różne fundacje i że wcale nie jest tak źle, ale ja wiem, jaka jest prawda... Źle to jeszcze zbyt miękkie słowo...

Na szczęście ostatnio coraz częściej kupuje rzeczy nietestowane I prawie nie je mięsa, bo ja już od bardzo długiego czasu gotuję tylko wegetariańskie potrawy i smakują mu

Jest mi tylko bardzo przykro, że maltretowanie zwierząt to wciąż temat tabu W pracy patrzą na mnie jako na obcego z Marsu, znajomi i rodzina też nie wspierają, bo "świata nie uratujesz", "nie masz poważniejszych problemów?", "dieta bezmięsna jest niezdrowa", "nie szkoda ci czasu na takie bzdury" (( Nawet w jednej z fundacji usłyszałam ostatnio, że "testowana karma, trudno, moim kotom się podoba i już"....
Masz podobnie jak ja.
Ja kiedys sralam doslownie zeby uratowac psa z dogomani od uspienia.
Normalnie postawilam wszystkich na nogi i sie udalo.
Moj TZ nawet o tym nie wiedzial

Wiesz co ja mysle, ze Ty i ja i wiele tutaj obecnych nie musimy ogladac tego filmu bo my tak naprawde jestemy swiadome i wiemy co sie dzieje.
Ja mysle, ze tego typu filmy to powinni ogladnac Ci, ktorzy wala takie teksty jakie tu podalas.

Moj TZ sie do CF kosmetykow przekonal w sposob taki : powiedzial do mnie, jak dasz mi buziaka to mozesz sobie i mi i do domu kupowac jakie chcesz rzeczy.Tylko pamietaj zeby nie zrojnowac naszego budzetu.
I gitara

Cytat:
Napisane przez malgosia86 Pokaż wiadomość
W większości przypadków - dodają
Ja jem warzywa i owoce z ogródka rodziców, a to, czego nie ma - kupuję na targu. Rzadko zdarza mi się kupować w supermarkecie (wiadomo - najczęściej zimą).
W większości rolnicy, od których kupuję na targu warzywa i owoce dodają ulepszacze i pryskają środkami ochrony roślin. Przecież nie chcą, żeby im się plon zmarnował. W końcu m.in. z tego się utrzymują.

Spadek jakości warzyw sama odczuwam w ich smaku. Podejrzewam, że więcej jest w nich chemii i stąd przestają smakować tak, jak powinny. Mnie w ogóle nie smakują już ziemniaki. Kiedyś bardzo lubiłam młode z masłem i koperkiem, ale dzisiaj nie jestem w stanie ich jeść.

Poza tym czuję różnicę w smaku między warzywami z własnego ogródka lub tym, które dostanę od zaufanych osób (czyli takich, które produkują na własne potrzeby) a tymi z targu/supermarketu.

A, i pamiętam jak szukałam na Allegro sadzonek pomidorów. Wiecie czego się wtedy najwięcej sprzedawało? Przyśpieszacza dojrzewania pomidorów Sprzedawano to kilogramami.
No to jest cala prawda.
Ja nie mam tutaj takich ryneczkow z warzywkami.
Trudno jem co mam. Wychodze z zalozenia, ze wole jesc takie warzywa niz miecho i ot cala filozofia.
Poza tym kurde nie wszystkie warzywa mozna kupic swierze. Duzo kupuje sie mrozonek, ktore tez sa dobre.

Kurde mnie tutaj najbardziej poraza smak truskawek.
Juz dawno zapomnialam smak truskawek babcinych.
W porownaniu z tym kwasnym kolorowym czyms.
Dlatego jem tylko truskawki jak sa w sezonie, normalnie nie da sie jesc tego.
W ogole czytalam, ze powinno sie jesc tylko te warzywa czy owoce , ktore sa na dany sezon.



Cytat:
Przepisy z mojego ulubionego bloga
http://mojewypieki.blox.pl/strony/Mrozone.html
lody kokosowe i pistacjowe must have
__________________
Nie uzywam kosmetykow testowanych na zwierzetach https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=597085

Moja galeria pazurkowa https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=611423
Samantha7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-07, 09:12   #414
Wardruna
Raczkowanie
 
Avatar Wardruna
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: subcarpathia
Wiadomości: 386
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Wypowiem się na temat ryb, są ludzie którzy je lubią i jedzą, uważają się za wegetarian, bo chyba tak im wygodnie, dla wielu osób to bycie trendy albo coś;/ Ryba to zwierzę. Mięso z ryby wcale nie jest taaakie zdrowe jak powszechnie się dietetycy rozpisują, wody Ziemi są już mocno zanieczyszczone, wody oceanów i mórz co roku wyrzucają na brzegi tony syfu;/Mięso ryb jest też tym syfem zanieczyszczone;/Wkurza mnie jak ktoś się podnieca, że och jaką to pyszną i zdrową rybkę kupuje;/ Sole, flądre, och jaki tuńczyk pyszny;/Guzik prawda. Owszem jeśli ktoś je na jakiś czas rybę to nic się nie dzieje, ale ja nie polecam tego jako jeden z głównych składników diety.
Od razu mi się kojarzy slogan: pij mleko, będziesz karateką, mleka też nie uważam za dobry składnik diety, wcale nie jest tak kolorowo, są tylko nieliczne osoby które tolerują mleko w większych ilościach.
Wszelkie promowanie jednego rodzaju 1żywności ogólnie mnie wkurza.
Co do soi: trzeba by zjeść jej ogrom aby coś mogła nam poszkodzić, czyli to samo co z innym jedzeniem.

Żywność modyfikowana, chyba stąd pochodzi strach przed nią, że nie wiemy o skutkach jedzenia takich produktów na dłuższą metę, pojawiły się chyba stosunkowo niedawno.



Warto jeść owoce i warzywa sezonowe, albo je mrozić, zawsze to jakieś rozwiązanie.
__________________
http://fundacjaczarnykot.pl/

Edytowane przez Wardruna
Czas edycji: 2011-07-07 o 09:14
Wardruna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-07, 09:46   #415
Samantha7
Zakorzenienie
 
Avatar Samantha7
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Z daleka
Wiadomości: 4 258
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez Wardruna Pokaż wiadomość
Wypowiem się na temat ryb, są ludzie którzy je lubią i jedzą, uważają się za wegetarian, bo chyba tak im wygodnie, dla wielu osób to bycie trendy albo coś;/ Ryba to zwierzę. Mięso z ryby wcale nie jest taaakie zdrowe jak powszechnie się dietetycy rozpisują, wody Ziemi są już mocno zanieczyszczone, wody oceanów i mórz co roku wyrzucają na brzegi tony syfu;/Mięso ryb jest też tym syfem zanieczyszczone;/Wkurza mnie jak ktoś się podnieca, że och jaką to pyszną i zdrową rybkę kupuje;/ Sole, flądre, och jaki tuńczyk pyszny;/Guzik prawda. Owszem jeśli ktoś je na jakiś czas rybę to nic się nie dzieje, ale ja nie polecam tego jako jeden z głównych składników diety.
Od razu mi się kojarzy slogan: pij mleko, będziesz karateką, mleka też nie uważam za dobry składnik diety, wcale nie jest tak kolorowo, są tylko nieliczne osoby które tolerują mleko w większych ilościach.
Wszelkie promowanie jednego rodzaju 1żywności ogólnie mnie wkurza.
Co do soi: trzeba by zjeść jej ogrom aby coś mogła nam poszkodzić, czyli to samo co z innym jedzeniem.

Żywność modyfikowana, chyba stąd pochodzi strach przed nią, że nie wiemy o skutkach jedzenia takich produktów na dłuższą metę, pojawiły się chyba stosunkowo niedawno.



Warto jeść owoce i warzywa sezonowe, albo je mrozić, zawsze to jakieś rozwiązanie.
Ogolnie nie powinno sie jesc ciagle tego samego w kolo czy rybe czy inne rzeczy.
No dlatego mnie smiesza ludzie, ktorzy uwazaja sie, ze sa wege, a jedza rybe.
Dlatego ja sie nie uwazam za wege . Poprostu lubie rybe w smaku.
Wychowalam sie nad jeziorem w lesie kolo rzeki i na rybach.
Bedzie mi tego brakowac najbardziej jak uda mi sie przejsc na wegetarianizm, nie kebabow, wedliny, parowek, kielbasy, schabowego,ale wlasnie ryby.

A z tym mlekiem i karateka to poprostu masakra. "Pij mleko bedziesz wielki" smiech na sali. A potem 10 letnie dziewczynki maja biusty jak pomarancze i @.
Masakra.

---------- Dopisano o 03:46 ---------- Poprzedni post napisano o 03:30 ----------

Cytat:
Napisane przez Wardruna Pokaż wiadomość
A ja osobiście nie mam nic przeciwko, że ludzie na świecie jedzą mięso, Indianie czy też Afrykanie i Amerykanie znad Amazonki. Oni polują, mają mały wybór, niestety tak ułożony jest nasz świat Ale ważne że oni zabijają by przeżyć i nakarmić dzieci. U nich nie ma rzeźni, i sądzę, że raczej nie zabijają z nienawiścią i nie wyżywają się na zwierzętach.
Dla Indian mimo, ze oni zabijaja i jedza mieso to zwierzeta sa swiete i oni podchodza do tego z szacunkiem.
Teraz to raczej poluja tylko na ryby lub drobne zwierzeta bo bizony procz dzikich sa tez hodowlane jak krowy niestety.
Ale jak oni zabijaja to przepraszaja i dziekuja Matce Naturze.

Wielu ludzi mysli, ze jak kupi sobie mieso od chlopa to bedzie zdrowsze i niby zwierze bylo zabite w bardziej humanitarny sposob.
Ja pamietam jak moj dziadek na wsi, gdzie swin nie chowalo sie na potege na uboj ot byly dwie swinie i na swieta sie zabijalo.
Widzialam co robil ganial ja po dworu az sie zmeczyla, petal jej nogi, mlotkiem w leb zeby ogluszyc na zasadzie chyba znieczulenia, podcinal gardlo, krew spuszczal do szklanki, po czym ja wypijal i bylo po swince.
A czytalam kiedys, ze wieprzowina w ogole to jest najbardziej niezdrowe mieso. Bo podobno swinia kiedy wie, ze umrze to wydziela z siebie tyle stresu, ze wchodzi to w miesa, a ludzie to potem jedza i sie dziwia , ze sa chorzy.
Nie wiem czy to prawda jest.

Przenioslam tutaj te rozmowe, zeby znow OT sie nie zrobil
__________________
Nie uzywam kosmetykow testowanych na zwierzetach https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=597085

Moja galeria pazurkowa https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=611423
Samantha7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-07, 09:54   #416
Wardruna
Raczkowanie
 
Avatar Wardruna
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: subcarpathia
Wiadomości: 386
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

A ja znowu pamiętam, jakiś dokument, na temat mięsa, gdy okazało się, że nagle facetom zaczęły rosnąć"cycki". Chyba po tym gdy mięsny rynek opanowało mięso z kurczaków typu brojler. Niestety, mięso, ryby, nabiał naszpikowany jest chemią i należy uważać, jeśli kupujemy te produkty. Nie zajadać się nimi bez umiaru.

Co wiecie na temat cukierni Kopernik??
Zajadam się ostatnio tymi smakołykami, a szczególnie tym:
http://www.piernikowysklep.pl/PL/pro...LOTKA/:zarlok:
To takie ciach, jakby z dwóch warstw, pomiędzy są rodzynki, a ciacho posypane cynamonem i cukrem waniliowym....

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Każde zwierzę, wie że idzie na rzeź. Nie wiem skąd u mnie to przekonanie, że jednak, człowiek który zabija zwierzę które wyhodował, nie zabija masowo jak robot ogrom zwierząt dziennie, bez emocji. Ja pamiętam jak u mnie było, inaczej, wuj gdy miał zabijać świnkę, wyganiał nas do domu, i łaził jakiś przygnębiony przez jakiś czas, ale tak jest ze starszymi ludźmi, oni mieli inne życie niż my,uważam że szanują zwierzęta, po wojnie gdy był kłopot nawet ze zdobyciem ziemniaka do sadzenia, liczyło się wszystko co można było zjeść, każda kropla mleka była ważna. jedni się starają zrobić to w miarę humanitarnie inni się wyżywają;/ Uważam, że każde mięso ze zestresowanego zwierzęcia, męczonego odkłada się w człowieku w postaci złej emocji, wierzę w to dość mocno. Dlatego nie jem mięsa, ale jednak wiem, że nie jestem w stanie powstrzymać tego co się dzieje.
__________________
http://fundacjaczarnykot.pl/

Edytowane przez Wardruna
Czas edycji: 2011-07-07 o 09:56
Wardruna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-07, 09:56   #417
Samantha7
Zakorzenienie
 
Avatar Samantha7
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Z daleka
Wiadomości: 4 258
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez Wardruna Pokaż wiadomość
A ja znowu pamiętam, jakiś dokument, na temat mięsa, gdy okazało się, że nagle facetom zaczęły rosnąć"cycki". Chyba po tym gdy mięsny rynek opanowało mięso z kurczaków typu brojler. Niestety, mięso, ryby, nabiał naszpikowany jest chemią i należy uważać, jeśli kupujemy te produkty. Nie zajadać się nimi bez umiaru.
Wlasnie umiar to podstawa.
No i nie dac sie zawriowac.
Ja ostatnio slyszalam, ze jesli cos sie odgrzewa w mikrofali w plastikowym pojemniku lub jesli sie wypije wode z plastikowej butelki, ktora wczesniej stala na sloncu np. dlugo w aucie w upalny dzien to jest duzo wieksze zagrozenie zachorowania na raka piersi.
__________________
Nie uzywam kosmetykow testowanych na zwierzetach https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=597085

Moja galeria pazurkowa https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=611423
Samantha7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-07, 10:00   #418
Wardruna
Raczkowanie
 
Avatar Wardruna
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: subcarpathia
Wiadomości: 386
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Tja a ja czytałam, że używanie antypersiprantu powoduje raka piersi;|
Sama nie wiem, nie myślę o tym nawet.
Ja jako mały bąbel piłam wodę prosto ze studni, bez gotowania;> I żyję, a teraz, fuj bakterie, wirusy, grzyby, biegunki. W jakim kierunku idzie ten świat?
__________________
http://fundacjaczarnykot.pl/
Wardruna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-07, 10:14   #419
Samantha7
Zakorzenienie
 
Avatar Samantha7
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Z daleka
Wiadomości: 4 258
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez Wardruna Pokaż wiadomość
Każde zwierzę, wie że idzie na rzeź. Nie wiem skąd u mnie to przekonanie, że jednak, człowiek który zabija zwierzę które wyhodował, nie zabija masowo jak robot ogrom zwierząt dziennie, bez emocji. Ja pamiętam jak u mnie było, inaczej, wuj gdy miał zabijać świnkę, wyganiał nas do domu, i łaził jakiś przygnębiony przez jakiś czas, ale tak jest ze starszymi ludźmi, oni mieli inne życie niż my,uważam że szanują zwierzęta, po wojnie gdy był kłopot nawet ze zdobyciem ziemniaka do sadzenia, liczyło się wszystko co można było zjeść, każda kropla mleka była ważna. jedni się starają zrobić to w miarę humanitarnie inni się wyżywają;/ Uważam, że każde mięso ze zestresowanego zwierzęcia, męczonego odkłada się w człowieku w postaci złej emocji, wierzę w to dość mocno. Dlatego nie jem mięsa, ale jednak wiem, że nie jestem w stanie powstrzymać tego co się dzieje.

Poprostu byla gospodarka, byly zwierzeta, mialy wszystkie imiona i potem ciezko bylo ich pozbawic zycia.
Mama mi mowila, ze jak dziadek kiedys raz w zyciu ubijal cielaczka to jak mama weszla do stodoly to on sie strasznie na nia zdenerwowal, ze ona to widziala.
Mama mi mowila, ze przez te chwile zapamietala jak ten cielaczek plakal, mial lzy normalnie.
Boze jakie to przykre :ryczesmarkam:

Ja nawet nie wiem do konca jakie sa procedury uboju w rzezni i nie chce wiedziec bo chce spac po nocach. nie Ogladne zadnego filmu na ten temat.Wystarczyl mi film ladowania krow do wozu na rzez i lamania im nog i wpychania ich na sile

---------- Dopisano o 04:14 ---------- Poprzedni post napisano o 04:06 ----------

Cytat:
Napisane przez Wardruna Pokaż wiadomość
Tja a ja czytałam, że używanie antypersiprantu powoduje raka piersi;|
Sama nie wiem, nie myślę o tym nawet.
Ja jako mały bąbel piłam wodę prosto ze studni, bez gotowania;> I żyję, a teraz, fuj bakterie, wirusy, grzyby, biegunki. W jakim kierunku idzie ten świat?

Nie ma nic lepszego jak woda ze studni W naszej sie wczesniej nawet kot utopil i jakos nam nie przeszkadzalo, ze ta wode pijemy.
Do tego sok z malin mamusinych i jestes w niebie

Kiedys jak studiowalam w wawie to po jakiejs bibie obudzil mnie kac nad ranem.
Nic nie bylo do wypicia. Mialam do wyboru albo sie napije wawskiej kranowy albo browara i sie dowale. Sorry wybralam browara bo tego shitu nie dalabym rady przelknac.
To samo jest tutaj jakbym miala do wyboru wode z kranu albo moje siki wypila bym siki serio.
Rownie dobrze moge isc na basen sie napic wody lub z kibla tyle chloru.
U mnie to az tak bardzo jeszcze nie wali, ale u mojej kuzynki herbaty sie nie da wypic tzn. ja nie moge, ale im nie przeszkadza, a zupa mimo przypraw i zupowych rzeczy dalej jedzie chlorem
__________________
Nie uzywam kosmetykow testowanych na zwierzetach https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=597085

Moja galeria pazurkowa https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=611423
Samantha7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-07, 10:42   #420
Wardruna
Raczkowanie
 
Avatar Wardruna
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: subcarpathia
Wiadomości: 386
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

No ja niestety wiem jak wyglądają te procedury, jestem po technologi żywności i żywienia, na jednych z ćwiczeń oglądaliśmy filmy z rzeźni, na innych musiałam oglądać na żywca, uważam, że to jest współczesny Holokaust. Nigdy nie da sie zapomnieć zapachu, zimna, i min tych zwierząt.Ale nie będę się rozpisywała.Niestety takie miejsca są w każdym większym mieście polskim, i pracują tam różni ludzie...nie będę ich rozliczała za to. Jedno co życzę tym co się tam wyżywają, żeby zapłacili za to co robią...ech chyba połynęłam;/

Tak samo postępuje się z konikami, niedawno była głośna sprawa faceta z okolic Tarnowa, zostawił konie na śmierć głodową w stajniach;/Niech go szlag;/


U mnie właśnie w kuchni stoi 20 słoików z zapasteryzowanym sokiem z malin, mama zrobiła i chwała jej za to. Zimą będzie idealny


Zapomnianym produktem chyba staje się kapusta i ogórki kiszone, a to bomba witaminowo mineralna. Robicie u siebie w domach takie wynalazki?? Zimą są bardzo potrzebne. Jeśli ktoś chce, mogę\ podać przepis na wspaniałą pastę paprykową z chilli i czosnkiem, jest troche zabawy przy tym, ale do kanapek, sosów to idealny składnik, zamiast keczupu

Idę oglądać agrobiznes;P
__________________
http://fundacjaczarnykot.pl/

Edytowane przez Wardruna
Czas edycji: 2011-07-07 o 11:11
Wardruna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-03-04 08:09:31


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:27.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.