Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/X 2011

[cotynato]

Napisane przez anciaahk

Śpiochy, śpiochy.
Cotka ale jak Ty tam dotarłaś? I to na siedząco?

No właśnie tak mi najlepiej. Jak spuszczę wodę do minimum i w wodzie Wtedy się nie zacinam ani nic- a na ślepo to o to łatwo

[anciaahk]

Napisane przez cotynato

No właśnie tak mi najlepiej. Jak spuszczę wodę do minimum i w wodzie Wtedy się nie zacinam ani nic- a na ślepo to o to łatwo

Aż zazdroszczę wanny. W prysznicu mogę tylko pomarzyć. Ale nawet w wannie na siedząco bym nic nie widziała . I byłoby właśnie na ślepo .

Tym razem i ja zmykam. Kolorowych.

[Martusiaaa21]

Napisane przez archinta

Kochane- dzięki za dzisiejsze kciuki podczas badań
Właśnie ściągnęłam sobie wyniki
-glukoza na czczo 84, po 2 h- 107

super wyniki

Napisane przez archinta

Zadzwoniłam do mego lubego i mówię mu ,że wyniki odebrałam - tez się stresował bo wiedział, że w rodzince mam dużo cukrzyków- i mówię mu,że jest oki- a on co na to- no ja wiedziałem,ze jesteś dobrym materiałem na matkę

dobre

Napisane przez aa2

jestem
byłam na mini placu zabaw i robiłam babki z piasku z małą Anula hehe słodka
gadałam z moja kolezanką jest mamusią prawie 2 letniej Ani a w sierpniu urodzi sie Natalka no i pytałam o ceratki do łożeczka i ona poleciła mi prześcieradła podgumione-mówi ze sa super ceratki sie przesówają itd a to jest wygodne i nei przemaka bede tego szukać

jak słodko to jak znajdziesz takie to daj linka

---------- Dopisano o 00:26 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:56 ----------

Napisane przez 19natka88

Gdybym kupiła auto od takich to bym się chyba bardziej stresowała Ale narazie się uspokoiłam Naprawdę auto nie było warte jakiegoś przekrętu Ciekawe co mi tż powie? W sprzedaży aut to teściu jest obeznany ale głupio mi do niego dzwonić z moimi schizami

nie przejmuj sie kochana, za 400 zl nikt by nie robił przekrętów

Napisane przez DzastaW

Ja mam nadzieje że dziecko nie znudzi Mi się po chwili, bo dotychczas tak miałam z innymi dziećmi (wyjątkiem był synek znajomej przy którym mogłam pomagać cały dzień) =)

Napisane przez acelinka

Dostałam od babci dla Natalci śliczny komplecik - wyprawke i śliczny kocyk oczywiście to mam wpraweczke "na wyjście ze szpitala" - to już mam dwie

śliczne ciuszki babcia szaleje

Napisane przez thelilah

a wiecie jakim mnie dzisiaj komplementem obdarzył mój tż...
że jestem jak kula do kręgli... moja mina a on od razu z tłumaczeniem, że taka krąglutka jestem. i łapie mnie za brzuch ooo tu jedna kula... i za cycki a tu dwie mniejsze i cieszy się sam do siebie... myślałam, ze padnę

Napisane przez danika

hej melduje się po wizycie dziekujemy wszystkim za kciuki

mała waży 1200 gramów więc urosła przez 2 tygodnie 200 gramów serduszko biło troszke za szybko ale to dlatego ponoć, że akurat miala głupawkę i strasznie się wierciła, ziewałą, wkładała łapki do buzi i łapała się rączką za stopę

super, że wizyta udana i mała ładni rośnie

Napisane przez Malgosia1983

A ja znowu się poryczałam.Oczywiście przez mamę...Jest mi dłużna pieniądze i pyta kiedy przyjade je wziąśc na co ja żeby mi wpłaciła na konto oszczędnosciowe Stefka a ona nie mów tak na niego bo mi ciarki przechodzą, na co ja że najprawdopodobniej tak damy dziecku na imie a ona "weź mnie nie strasz..." nie odezwałam sie do niej tylko powiedzialm "mamo, dobrej nocy" i sie rozlaczylam.... Nawet nie wiecie jak mi przykro...

no w końcu nadrobiłam
Mój mężuś mówi na mnie korbolek
były u mnie dziś koleżanki w odwiedzinach, jedna to ta co byłam u niej na weselu 2 tyg temu, przywiozła płytkę z wesela i sobie trochę pooglądałyśmy i powspominałyśmy fajnie dzień zleciał

[Patiisia]

Hej Wpadłam do Was tak na chwilę, zaczęliśmy z synkiem we wtorek 27tc wg. usg i jest dość ok Apetyt dopisuje, Filipek od czasu do czasu pokopie, poza tym podobno ruchliwe z niego dziecko (co okazuje przede wszystkim podczas usg ), rośnie ładnie, i ja też rosnę (aktualnie 57kg ), no i trochu bardziej mnie męczą mnie codzienne czynności. Załączam zdjęcie fragmentu twarzy synka w 3d (zasłonił barkiem i rączką ). Buziaki

[pestka78]

Dzień dobry
Słonko piękne od rana i mam nadzieje ze bedzie tez taki piękny całłłły dzień
Zmykam Was poczytac i mam nadzieje ze się nie zagrzeję tak jak wczoraj...

[acelinka]

Napisane przez aa2

własnei z mezem zrobilismy liste zakupów na jutro i podliczyłam gosci na sobote i razenm z nami bedzie nas 14 dorosych 5 dzieci w wieku od 16 misiecy do 5 lat no i dwa dzidzioki w brzuszku -matko jak ja to pomieszcze hehe

wesoła gromadka

Napisane przez anciaahk

Aż zazdroszczę wanny. W prysznicu mogę tylko pomarzyć. Ale nawet w wannie na siedząco bym nic nie widziała . I byłoby właśnie na ślepo .

Tym razem i ja zmykam. Kolorowych.

ja się ostatnio goliłam w wannie, najpierw na siedząco na oślep, a potem na stojąco z lusterkiem

pesteczko u mnie też dzisiaj prześliczniaste słoneczko


Ide dzis zrobić badania - morfologie, HBS i siusinki do zbadania oddać coś mi się wydaje że powinnam być naczczo a tak już mi w brzuchu burczy


Laski nie wiecie gdzie posiałam moją białą spódnice? Bo szukam i szukam i nie umiem się jej doszukać

[SONIA004]

Już myślałam, że nie dobrnę do końca... To nie jest dobry pomysł zadać pytanie jednego dnia, a dopiero następnego czytać odpowiedź

aa2 dzięki za info. Ja rodzę w połowie września, więc na darmoszkę się już raczej nie załapię a na płatną...nie mam kasy. Trudno. Mam dostać jakieś materiały ze sr od kuzynki, która rodziła miesiąc temu.
Odnośnie Boćka... czytałaś opinie na necie?? Masakra jakaś...nawet się tam nie wybieram.

Co do dzieci... Zawsze mnie to zastanawiało jak to jest... że nasze dzieci są "inne" . Ostatnio każde wakacje spędzaliśmy w Danii albo Szwecji ( w większości na Bałtyku, ale też schodziliśmy na ląd pozwiedzać). I tam jakoś nie słychać na ulicach wrzasków, pisków i tupania ze złości. W muzeum te dzieci zachowywały się tak jakby ich wcale nie było... Jak coś było nie tak to mały stawał w koncie i cichutko popłakiwał...a u nas..? Byłby ryk na cały gmach To chyba ten tzw "zimny chów"...
Ech...planować sobie można, czytać poradniki... także...a życie samo zweryfikuje nasze zachowania.

[pestka78]

Napisane przez acelinka

Laski nie wiecie gdzie posiałam moją białą spódnice? Bo szukam i szukam i nie umiem się jej doszukać

Myślę, że lezy w moim pokoju na kupce pod scianą w stercie ciuców niby z przeprowadzki które od kilku dni mam zamiar układac)

[anuska_s]

Napisane przez Martusiaaa21

hejka melduję się
dziękuję wszystkim za kciuki umowa podpisana jeszcze w piątek podpisujemy akt notarialny i będziemy pełnoprawnymi właścicielami mieszkankanasze własne (tzn . na razie częściowo banku)

to idę nadrabiać

no to gratulacje, my właśnie czekamy na decyzje banku, wczoraj dosłaliśmy jeszcze fotki działki na której stanie nasz wymarzony domek a teraz trzeba czekać

Napisane przez cotynato

A ja się dzisiaj uśmiałam.
Nie dość że goliłam się i uznałam, że to wyczyn roku - normalnie po skończonej "robocie" byłam z siebie dumna to jeszcze spuściłam wodę i chcialam wtawć,a tu ni hu hu W końcu jakoś mi się udało, ale co się ubawiłam i namęczyłam to moje

Ale z was śpiochy

weź mnie nie strasz Cotuś, bo ja dzis muszę zapuścić kosiarkę w nieznane rejony i już mam stresa czy da rade hehe

Napisane przez acelinka

wesoła gromadka

ja się ostatnio goliłam w wannie, najpierw na siedząco na oślep, a potem na stojąco z lusterkiem

pesteczko u mnie też dzisiaj prześliczniaste słoneczko


Ide dzis zrobić badania - morfologie, HBS i siusinki do zbadania oddać coś mi się wydaje że powinnam być naczczo a tak już mi w brzuchu burczy


Laski nie wiecie gdzie posiałam moją białą spódnice? Bo szukam i szukam i nie umiem się jej doszukać

Acelinka chyba ja u mnie w szafie widziała, dawaj na szperanko hihi

[acelinka]

pesteczko, dziękuję znalazłam

a tak na serio to znalazłam ją w szafie, sie schowała sprciula pod bluzkami

[anuska_s]

A tak wogóle to dzień dobry maminki

Mój Tż dziś na służbie i chyba ma coś poważnego, bo od rana syreny wyją i samochody jeżdżąale napisałam i sie nie odzywa to pewnie zaganiany bidolek...a miał iść odpocząć bo jutro wyjeżdżamy na krótkie wakacje ale przed tym dziś wizyta

[MalgosiaM8]

Na chwilkę jestem tylko

Dziękuję za troskę, obiecuję dziś po 15 się oszczędzać na maksa
Jesteście kochane
W skrócie pogadałam wczoraj z meżem, jest lepiej, ale jak to facet "trzeba było mi wcześniej powiedzieć" no sorry to on nie widział jak się męczę ? Typowy facet jak nie powiesz to się nie domyśli.

Byłam w nocy jeszcze u swojego gina (on ma takie pokręcone godziny przyjmowania) bo mi się nospa skończyła. W skrócie na dzień dzisiejszy jest ok, szyjka się trzyma, za dwa tyg mam wizytę, do tego czasu oczywiście oszczędzanie na maksa, co by brzuszek za często nie twardniał ulżyło mi trochę że jest dobrze.

Lecę pędzę, na szczęście dziś nie musze biegać, latać, a podjadę samochodem, dwa kroki i siadam, ale muszę do tej kontroli sie przygotować lekko, a nie wiem o której będzie, mają mnie uprzedzić pół godz wcześniej ?!

w domu jest ogarnięte, nie mam siły i chęci sprzątać na błysk.
Muszę się oszczędzać. A przecież nie będę mi się rozglądać czy wszystko jest wyglancowane, kwity ich interesują

Uciekam, jeszcze raz dzięki za troskę

Odezwę się po 16 po wszystkim

Miłego dnia!

[acelinka]

Napisane przez anuska_s

A tak wogóle to dzień dobry maminki

Mój Tż dziś na służbie i chyba ma coś poważnego, bo od rana syreny wyją i samochody jeżdżąale napisałam i sie nie odzywa to pewnie zaganiany bidolek...a miał iść odpocząć bo jutro wyjeżdżamy na krótkie wakacje ale przed tym dziś wizyta

jak fajnie, gdzie jedziecie?

Napisane przez MalgosiaM8

Na chwilkę jestem tylko

Dziękuję za troskę, obiecuję dziś po 15 się oszczędzać na maksa
Jesteście kochane
W skrócie pogadałam wczoraj z meżem, jest lepiej, ale jak to facet "trzeba było mi wcześniej powiedzieć" no sorry to on nie widział jak się męczę ? Typowy facet jak nie powiesz to się nie domyśli.

Byłam w nocy jeszcze u swojego gina (on ma takie pokręcone godziny przyjmowania) bo mi się nospa skończyła. W skrócie na dzień dzisiejszy jest ok, szyjka się trzyma, za dwa tyg mam wizytę, do tego czasu oczywiście oszczędzanie na maksa, co by brzuszek za często nie twardniał ulżyło mi trochę że jest dobrze.

Lecę pędzę, na szczęście dziś nie musze biegać, latać, a podjadę samochodem, dwa kroki i siadam, ale muszę do tej kontroli sie przygotować lekko, a nie wiem o której będzie, mają mnie uprzedzić pół godz wcześniej ?!

w domu jest ogarnięte, nie mam siły i chęci sprzątać na błysk.
Muszę się oszczędzać. A przecież nie będę mi się rozglądać czy wszystko jest wyglancowane, kwity ich interesują

Uciekam, jeszcze raz dzięki za troskę

Odezwę się po 16 po wszystkim

Miłego dnia!

No to kochana trzymamy Cię za słowo że będziesz się oszczędzać

Dobrze że porozmawiałaś z małżem, ja kiedyś myślałam że to niemożliwe że trzeba im wszystko mówić, wykładać czarne na białe, przecież troche chyba domyślni są, ale jednak trzeba im wszystko mówić, bo smai się nie domyślą

to kontrola papierków a nie sanepid, nie będą chodzić z białą rękawiczką tylko zaglądać w dokumenty trzymam kciuki żeby wszystko było ok



jejciu, jaka ta spódnica zrobiła się na mnie ciasna przez te ostatnie deszczowe dni jak jej nie nosiłam, chyba sie skurczyła z wilgoci w powietrzu

apropo ubrań to mój dziadek oczywiście wczoraj wygłosił swoje teorie nt. ubioru w ciąży, że powinnam nosić "luźne szaty" a nie takie obcisłe (a ja w spodnicy dżinsowej byłam i mojej ulubionej bluzce marynarskiej ) i jeszcze powiedział ze babcia ma fajne szaty w szafie jeszcze po swojej ciązy to ja mu grzecznie powiedziałam że luźne szaty to ja mam na upały, a że wczoraj było tak sobie to musiałam co innego ubrać ale się uśmiałyśmy z kuzynką

Zmykam na badania a potem do kina z bratową i bratankiem na Auta2 dobrze że wychodze z domu bo ocieplają blok obok mnie, wciągają wiadra na góre i straszliwie im to piszczy a jak nie piszczy to coś jaimiś maszynami robia i straszliwie hałasują

[anuska_s]

Acelinko jedziemy do Koszalina, do rodzinki napewno zachaczymy też o Mielno. We wtorek wracamy

Muszę troche w mieszkaniu ogarnąć, bo nie lubie wracać do syfu a potem do cioci na obiadek, placki po węgiersku mniaami

[Malgosia1983]

Archinta[/B]

Napisane przez Martusiaaa21

hejka melduję się
dziękuję wszystkim za kciuki umowa podpisana jeszcze w piątek podpisujemy akt notarialny i będziemy pełnoprawnymi właścicielami mieszkankanasze własne (tzn . na razie częściowo banku)
to idę nadrabiać

klask i:

Napisane przez acelinka

kurcze a ja ostatnio zrobiłam zakupy u tego sprzedawcy a na tetry się nie skusiłam bo się bałam właśnie ze sitko będzie napisze do nich maila, może jeszcze nie wysłali paczki to domówie sobie

wózek fajnisty chociaż kolorystycznie mi nie pasi ale masz racje szukając używanego nie ma co za bardzo wybrzydzać bo potem jeszcze się nic nie znajdzie i dopiero będzie
tak patrze i kurcze jakoś we wszystkich wózkach te wpięte foteliki tak śmiesznie wyglądają w moim wózku też tak, chyba go nie będe wpinać

Malgosiu, mamą się nie przejmuj zaakcpetuje to imię - nie będzie miała wyjścia. Poza tym na pewno jak tylko Wasz synuś pojawi się na świecie to nie będzie sobie wyobrażała innego imienia dla Niego

Ja będę zamawiąc u niego pieluchy...szukam jakiegoś takiego uniwersalnego żeby większość zamowić za jedną przesylką.
No mi też nie pasi więc ryzyk fizyk poczekam jeszcze
Przez mamę nie moglam dlugo zasnąć, potem śniły mi się jakieś glupoty.... a rano obudzilam się pełna wątpliwości...
Asia
Troche na balkonie, trochę w kuchni, lazience i jakoś to będzie
A do stołu to na raty
To się biedna trochę nagotujesz co? Jakie menu?

cotka
Mnie dziś czeka gimnastyka pod prysznicem, ale chyba poprostu naleje wody do miski i usiądę na stoleczku

Napisane przez acelinka

Ide dzis zrobić badania - morfologie, HBS i siusinki do zbadania oddać coś mi się wydaje że powinnam być naczczo a tak już mi w brzuchu burczy

Heheheh akcja z lusterkiem bezcenna...Ale to do tych miejsc których juz nie widać na stojąco

za badania
Co ile się robi glukoze? Ja robilam jeden raz. Lekarz mi ostatnio kazal zrobić badania ale nie pamiętam czy morfologię i mocz czy też coś jeszcze


Dzień dobry Dziewczęta
Jeszcze raz dzieki za slowa otuchy... Mam nadzieję ze do wrzesnia sie wszystko wyklaruje i wszyscy beda hepi
A tak poza tym to pogoda piekna wkońcu
Moj Tż powiedział mi dziś 'jesteś najlepszą Pż na świecie" - podczytal wcczoraj, że mowimy na nich Tż to wymyslił Partnerka Życia

[anciaahk]

Dzień dobry wszystkim, zaraz nadrobię poranek, ale muszę podzielić się tym, co mnie spotkało.
Dzisiaj byłam w przychodni na wynikach i przy okazji zaszłam do pielęgniarek środowiskowych dopytać o szkołę rodzenia i uaktualnić adres. Dowiedziałam się, że nie tylko położna przychodzi w trakcie ciąży i po urodzeniu do domu, ale też pielęgniarka środowiskowa przychodzi - w 2 miesiące po urodzeniu się dziecka. Dostałam numer telefonu do swojej położnej środowiskowej, by dowiedzieć się o szkołę rodzenia oraz zgłosić jej swoje dane i adres, a ta się od razu na jutro umówiła, że do mnie przyjdzie. Nawet nie spytałam, czy taka wizyta jest płatna? No i w szoku jestem, bo myślałam, że położna tylko po urodzeniu przychodzi, a nie jeszcze w trakcie ciąży. Były u Was wasze położne? Płaciłyście coś za to?
Bo ja trwam w szoku.

[Malgosia1983]

włączcie tvp2 - o planach porodu mówią

[irmith]

Napisane przez agnyska81

Irmith, pytałam o herbatkę, bo myślałam, że te liście to tylko w jakimś zielarskim w postaci sypanych suszków można kupić. A Ty masz je w torebkach do zaparzania czy jak to wygląda?

Dobrze myślałaś w zielarskim kupiłam liście, coś jak herbatka sypanka

A jutro mama pośle mi pierogów z jagodami Smak mojego dzieciństwa (a moja mamcia pyyyszne pierogi robi)

Pierogiiiiiiiii

Napisane przez Martusiaaa21

hejka melduję się
dziękuję wszystkim za kciuki umowa podpisana jeszcze w piątek podpisujemy akt notarialny i będziemy pełnoprawnymi właścicielami mieszkankanasze własne (tzn . na razie częściowo banku)

to idę nadrabiać

to teraz jesteście państwo na włościach

Acelinka luźne szaty rulezzzz


A idę myć lodówkę choć wcale mi się nie chce

[Malgosia1983]

To o tym mówią:
http://planporodu.wordpress.com/kreator-planu-porodu/

[anciaahk]

Napisane przez acelinka

Ide dzis zrobić badania - morfologie, HBS i siusinki do zbadania oddać coś mi się wydaje że powinnam być naczczo a tak już mi w brzuchu burczy

Znam ten ból, ja już po badaniach. I śniadanku oczywiście .

Napisane przez MalgosiaM8

Na chwilkę jestem tylko

Dziękuję za troskę, obiecuję dziś po 15 się oszczędzać na maksa
Jesteście kochane
W skrócie pogadałam wczoraj z meżem, jest lepiej, ale jak to facet "trzeba było mi wcześniej powiedzieć" no sorry to on nie widział jak się męczę ? Typowy facet jak nie powiesz to się nie domyśli.

Byłam w nocy jeszcze u swojego gina (on ma takie pokręcone godziny przyjmowania) bo mi się nospa skończyła. W skrócie na dzień dzisiejszy jest ok, szyjka się trzyma, za dwa tyg mam wizytę, do tego czasu oczywiście oszczędzanie na maksa, co by brzuszek za często nie twardniał ulżyło mi trochę że jest dobrze.

Lecę pędzę, na szczęście dziś nie musze biegać, latać, a podjadę samochodem, dwa kroki i siadam, ale muszę do tej kontroli sie przygotować lekko, a nie wiem o której będzie, mają mnie uprzedzić pół godz wcześniej ?!

w domu jest ogarnięte, nie mam siły i chęci sprzątać na błysk.
Muszę się oszczędzać. A przecież nie będę mi się rozglądać czy wszystko jest wyglancowane, kwity ich interesują

Uciekam, jeszcze raz dzięki za troskę

Odezwę się po 16 po wszystkim

Miłego dnia!

Małgosiu dobrze, że z szyjką w porządku. Uważaj na siebie, jak Ci tu ciotki wizażowe radzą. A z chłopami niestety trzeba prosto i wprost, bo na około nie zrozumieją . Ty masz tak fajnego, kochanego męża, że na pewno pokapował wszystko i teraz będzie jeszcze lepszy dla Ciebie .

Napisane przez acelinka

apropo ubrań to mój dziadek oczywiście wczoraj wygłosił swoje teorie nt. ubioru w ciąży, że powinnam nosić "luźne szaty" a nie takie obcisłe (a ja w spodnicy dżinsowej byłam i mojej ulubionej bluzce marynarskiej ) i jeszcze powiedział ze babcia ma fajne szaty w szafie jeszcze po swojej ciązy to ja mu grzecznie powiedziałam że luźne szaty to ja mam na upały, a że wczoraj było tak sobie to musiałam co innego ubrać ale się uśmiałyśmy z kuzynką

Acelinko, jakbym słyszała swoją babcię , ona też lubi wyłącznie luźne ubrania, jak założę coś obciśniętego, to się krzywi . Kiedyś po prostu w ciąży kobiety inaczej się ubierały i chyba dlatego naszym dziadkom to się nie podoba szczególnie.

Malgosia1983 moja mama miała podobne teksty, aż musiałam ją zdrowo objechać i teraz milczy. Wiem, że jej to imię nie leży, ale trudno. Nie wybiorę innego tylko dlatego, by jej się spodobało. Naprawdę rozumiem, co czujesz i bardzo mi przykro .

[malamutka]

Napisane przez rabarbar83

kurcze to się szokowałam swoją pamięcią normalnie się nie poznaję
dzięki ja bardzo malutko pije wręcz na siłę i na połówkowym usg miałam 17 więc fajno a i tak co wypiję to lecę zaraz wysiusiać
a Ty dużo w siebie wlewasz?

To miałyście już na połówkowym podaną ilość wód płodowych??? Ja ciągle się stresuję, że mogę ich mieć za mało, bo mało piję (od zawsze), ale lekarz do tej pory (27 tydz) nie powiedział mi ani słowem o wodach. Chyba teraz będę musiała go o to zapytać

[anciaahk]

Malamutko mi lekarz ani razu nie wspomniał o ilości wód. Na ostatniej wizycie jedynie powiedział, że jest ich dużo i tyle. Ale wcześniej zero słowa. Skoro nic nie mowi, tzn, że jest w porządku . Nie masz na pewno czym się martwić. Ja też mało piję.

[malamutka]

Napisane przez anuska_s

Acelinko jedziemy do Koszalina, do rodzinki napewno zachaczymy też o Mielno. We wtorek wracamy

Muszę troche w mieszkaniu ogarnąć, bo nie lubie wracać do syfu a potem do cioci na obiadek, placki po węgiersku mniaami

OOO Anuska ja właśnie tydzień temu dobiłam do Koszalina do moich rodziców Doszłam do wniosku, że gdzie jak gdzie, ale rodzice zadbają o mnie najlepiej i mam zamiar tutaj już zostać do porodu. No i wczoraj przyjaciółka tak mi wychwalała poród w Koszalinie, że w końcu podjęłam ostateczną decyzję - nie Poznań, nie Konin, nie Koło ale właśnie Koszalin

[Malgosia1983]

Napisane przez malamutka

To miałyście już na połówkowym podaną ilość wód płodowych??? Ja ciągle się stresuję, że mogę ich mieć za mało, bo mało piję (od zawsze), ale lekarz do tej pory (27 tydz) nie powiedział mi ani słowem o wodach. Chyba teraz będę musiała go o to zapytać

Ja nie miałam...Dopóki lekarz mi nie powie, że coś jest nie halo to nie chce się stresować Możesz zapytać, ale wydaje mi się, że oni tak maja,że jak jest okej to poprostu o tym nie mówią

[danika]

Napisane przez anuska_s

no to gratulacje, my właśnie czekamy na decyzje banku, wczoraj dosłaliśmy jeszcze fotki działki na której stanie nasz wymarzony domek a teraz trzeba czekać

no to - a potem zyczę wytrwałosci i duuuuzo cierpliwosci przy budowie (wymadrzam sie bo my juz prawie po )

Napisane przez anuska_s

A tak wogóle to dzień dobry maminki

Mój Tż dziś na służbie i chyba ma coś poważnego, bo od rana syreny wyją i samochody jeżdżąale napisałam i sie nie odzywa to pewnie zaganiany bidolek...a miał iść odpocząć bo jutro wyjeżdżamy na krótkie wakacje ale przed tym dziś wizyta

zazdroszcze wakacji
mnie sie odniechcialo przez to moje jedzenie :/ w domu to jeszzce jakos ogarniam, ale na wyjezdzie by mi sie nie chciało

Napisane przez acelinka

apropo ubrań to mój dziadek oczywiście wczoraj wygłosił swoje teorie nt. ubioru w ciąży, że powinnam nosić "luźne szaty" a nie takie obcisłe (a ja w spodnicy dżinsowej byłam i mojej ulubionej bluzce marynarskiej ) i jeszcze powiedział ze babcia ma fajne szaty w szafie jeszcze po swojej ciązy to ja mu grzecznie powiedziałam że luźne szaty to ja mam na upały, a że wczoraj było tak sobie to musiałam co innego ubrać ale się uśmiałyśmy z kuzynką

luźne szaty są the best

moja teściowa, wcale nie starej daty, jest z kolei oburzona jak ja moge wychodzić do knajpy ze znajomymymi - tekst "jak to, tak z brzuchem bedziesz po rynku latać" mnie rozwalił

Napisane przez anciaahk

Malgosia1983 moja mama miała podobne teksty, aż musiałam ją zdrowo objechać i teraz milczy. Wiem, że jej to imię nie leży, ale trudno. Nie wybiorę innego tylko dlatego, by jej się spodobało. Naprawdę rozumiem, co czujesz i bardzo mi przykro .

mojej mamie nasze typy imiennicze tez sie nie podobają - ale jej powiedziałam ze oni juz 3 razy imie nadawali to starczy

[19natka88]

Nie ma to jak wstać i w końcu zobaczyć słonko za oknem Ale za to boli mnie gardło Poszłam wcześniej spać, o 1 wpada tż do sypialni (wrócił z pracy) i się mnie pyta czy mi się siku nie chce Dopiero potem powiedział, że chce sie dowiedzieć jak z tym autkiem poszło. Uspokoił mnie tak jak wy A i pan dziwny kupujący nawet mi pozytywny komentarz dał

Napisane przez stokrotka_

a My dziś na wizycie byłyśmy... fakt,że w sumie taka kontrol,bez usg.. ale lekarz wymacał po brzuchu ułożenie małej,sprawdził ciśnienie itd. no i odpowiedział na parę pytań. ogólnie powiem wam...że pierwszy raz nie pokrzyczał..tylko pochwalił za wagę... bo od 22 maja to w zasadzie tylko2kg niecałe mi doszło.. w porównaniu do wcześniejszego skoku to sukces i mam nadzieję,że już dużo nie przytyję..

brzuchol za to coraz większy mi się robi. jak dla mnie to jest wielki..ale znajomi mówią,że nie jest taki duży..sama nie wiem

mam pytanko... bo chce zamówić z pl wyprawkę do łóżeczka.. czy któraś z was korzystała na allegro z usług sprzedawcy... magictex ??

za wizytę
Co do poscieli to ja zamawiałam TAKI zestaw. Ogólnie ok, wszystko takie jak na zdjęciu chociaż jakościowo średnio, dosyć szorstka i sztywna ta bawełna, ale po praniu mam nadzieję, że zmięknie

Napisane przez anciaahk

Natko gratuluję dobrych wyników, ja jutro mam mocz, morfologię i glukozę, ale zwykłą bez obciążania.

Dziękuję, też życzę dobrych wyników

Martusiaaa21 za umowę

Asik toś poszalała z gośćmi Ja zakupy mam już z głowy

cotynato ciekawy sposób ja zazwyczaj kucam nad lusterkiem i też potem nie mogę wstać

MalgosiaM8 tym chłopom to jednak kawę na ławę trzeba Trzymam kciuki za kontrolę

acelinka "luźne szaty" Moja babcia też marudzi, ze nie jest przyzwyczajona do noszenia obcisłych rzeczy w ciąży, "bo kiedyś to się szyło sukienki i brzuch miał być schowany" Ale na szczęście dała sobie przemówić do rozumu

anciaahk jak Cię nie było to u Kasi i Luli były położne Teraz ponoć można się umówić z nią i pogadać o porodzie itp Z tego co mi wiadomo to jest to darmowe

[Malgosia1983]

danika też swojej tak powiem: że miała swoje 5 minut

[tusia872]

witam wszystkie brzuchatki

jakos tak od wczoraj ciezko mi sie wbic w rozmowe ale czytam was kochane moze dzis jekos sie do was wbije

dzisiaj 27 tydzien zaczynam

[malamutka]

Anciaahk i Małgosiu pewnie macie rację, ale i tak już to zburzyło mój spokój Więc pewnie i tak za tydzien na wizycie o to zapytam. Tak na wszelki wypadek - rękę na pulsie trzeba zawsze trzymać
No i to będzie moja ostatnia wizyta u tego lekarza Niestety ze względu na podjętą decyzję o miejscu porodu i przeprowadzce jakoś nie widzę możliwości jeżdżenia co tydzień 250km do lekarza... Teraz przeprowadzam wywiad wśród znajomych z Koszalina który lekarz najlepszy i oby zdobył moje zaufanie tak samo jak obecny

[anciaahk]

Napisane przez danika

mojej mamie nasze typy imiennicze tez sie nie podobają - ale jej powiedziałam ze oni juz 3 razy imie nadawali to starczy

Dobre !! Na moją chyba by nie zadziałało, bo raz że jestem jedynaczką, a dwa to imię na siłę dał mi ojciec, więc ona chyba taka niespełniona .

Napisane przez 19natka88

Nie ma to jak wstać i w końcu zobaczyć słonko za oknem

Daj troszkę tego słonka, bo u nas ponuro, wilgotno, póki co nie pada.

Napisane przez 19natka88

Co do poscieli to ja zamawiałam TAKI zestaw. Ogólnie ok, wszystko takie jak na zdjęciu chociaż jakościowo średnio, dosyć szorstka i sztywna ta bawełna, ale po praniu mam nadzieję, że zmięknie

Za taką cenę jeszcze słaba jakość?? To mnie załamałaś, bo ja z tego typu też chciałam, ale jakoś dużo tańsze znalazłam (co prawda mniej elementów mają).

Napisane przez 19natka88

anciaahk jak Cię nie było to u Kasi i Luli były położne Teraz ponoć można się umówić z nią i pogadać o porodzie itp Z tego co mi wiadomo to jest to darmowe

Dziękuję Ci za informację, no ja jestem w szoku. Jutro przyjdzie to zobaczymy, co mi powie. W sumie nawet bym chciała mieć tutaj na miejscu jakąś położną, nie tylko w O., gdzie zamierzam rodzić. Trochę się wstydzę, że akurat przyjdzie gdy u nas jest remont, pełno wszędzie syfu, zwłaszcza że przyjdzie w ciągu dnia, gdzie prace są w toku i nawet nie sposób zapanować nad kurzem itd. W sumie sama się umówiła, bo ja nie prosiłam, by przyszła. Nawet nie wiem, o co ją pytać??

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

Napisane przez tusia872

dzisiaj 27 tydzien zaczynam

Gratuluję 27 tygodnia. I wbijaj się do nas, wbijaj!

Napisane przez malamutka

Anciaahk i Małgosiu pewnie macie rację, ale i tak już to zburzyło mój spokój Więc pewnie i tak za tydzien na wizycie o to zapytam. Tak na wszelki wypadek - rękę na pulsie trzeba zawsze trzymać
No i to będzie moja ostatnia wizyta u tego lekarza Niestety ze względu na podjętą decyzję o miejscu porodu i przeprowadzce jakoś nie widzę możliwości jeżdżenia co tydzień 250km do lekarza... Teraz przeprowadzam wywiad wśród znajomych z Koszalina który lekarz najlepszy i oby zdobył moje zaufanie tak samo jak obecny

Zawsze lepiej spytać i się uspokoić. Malamutko mamy podobny dylemat. Teraz zastanawiam się, czy nie chodzić dodatkowo do lekarza w mojej miejscowości, by mieć na wszelki wypadek kogoś tu na miejscu - jakbym nie miała możliwości dojechać do swojego 100 km dalej. Sama nie wiem. Tylko czy jakiś lekarz zechce prowadzić ciążę - tak jak w moim przypadku - od 33 tygodnia?