Nowe zadanie mamy - po poronieniu o brzuszki i maluszki dbamy cz. VII

[enis84]

dziewczynki powiedzcie mi co sądzicie o czarnej sukience na wesele, czy wypada czy nie? oczywiście chodzi mi o taką małą czarną, z dodatkami jakimiś fajnymi, myslałam o amarancie, typu jakiś pasek, kolczyki, amarantowe paznokcie?
bo mam jedną fajną kiecke w której mogłabym śmiało iść i orzywiłabym ją fajnymi dodatkami

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez enis84

dziewczynki powiedzcie mi co sądzicie o czarnej sukience na wesele, czy wypada czy nie? oczywiście chodzi mi o taką małą czarną, z dodatkami jakimiś fajnymi, myslałam o amarancie, typu jakiś pasek, kolczyki, amarantowe paznokcie?
bo mam jedną fajną kiecke w której mogłabym śmiało iść i orzywiłabym ją fajnymi dodatkami

według mnie wypada
sporo teraz ciemnaych sikeinek na weselach,albo zupelnie jasnych np. ecru

[enis84]

Napisane przez stokrotka_to_ja

według mnie wypada
sporo teraz ciemnaych sikeinek na weselach,albo zupelnie jasnych np. ecru

na moim weselu też było kilka dziewczyn w czarnych, ożywiły je fajnymi dodatkami i wyglądały super
niektorzy uważają że nie powinno się zakładać czarnego na weselei ślub bo to kolor pogrzebowy i mogłoby to urazić rodzine panstwa młodych
nie wiem teraz co o tym sądzić, przesuzkałam rózne fora i z tego co wyczytałam to dużo kobitek chodzi w czranych sukienkach na wesele i nie widzą w tym nic niestosownego, ja tez tak uważam ale nie wiem czy rodzina panstwa młodych tak tez uważa, nie chciałabym sie narazać na obgadywanki

ale mnie kurde Franek ugryzł w plecy, mały gryzoń

[madzik2221]

Napisane przez luii

No ja sie wziełam za sprzątanie kuchni.....skoro wczoraj nie chcialas mi pomóc .......
ale jeszcze tyle do sprzątnięcia....w ogóle ostatnio to wszedzie brud widze i wszystko bym chciala mieć posprzątane......

Ty madzik sprawdz w twoim tokalnym next od której otwieraja zebyć nie wstawała na marnę.....większość jest od 5 ale sa wyjątki.....

A co masz w planach kupić??

no to ja ci tyle wysprzatalam a ty jeszcze narzekasz -FOCH

nie wiem co bede kupowala-cos napewno
Mlodemu wezme pewnie troche ciuchow bo on rosnie w ekspresowym tepie i zaraz mi sie wszystko skonczy

Napisane przez enis84

dziewczynki powiedzcie mi co sądzicie o czarnej sukience na wesele, czy wypada czy nie? oczywiście chodzi mi o taką małą czarną, z dodatkami jakimiś fajnymi, myslałam o amarancie, typu jakiś pasek, kolczyki, amarantowe paznokcie?
bo mam jedną fajną kiecke w której mogłabym śmiało iść i orzywiłabym ją fajnymi dodatkami

jak najbardziej pasuje.ja sama chodze czesto w czranych i do tego mam np srebrne dodatki.typu bolerko,torebka,lancuszek i nie uwazam zeby to bylo niestosowne

[Enia_]

Napisane przez enis84

na moim weselu też było kilka dziewczyn w czarnych, ożywiły je fajnymi dodatkami i wyglądały super
niektorzy uważają że nie powinno się zakładać czarnego na weselei ślub bo to kolor pogrzebowy i mogłoby to urazić rodzine panstwa młodych
nie wiem teraz co o tym sądzić, przesuzkałam rózne fora i z tego co wyczytałam to dużo kobitek chodzi w czranych sukienkach na wesele i nie widzą w tym nic niestosownego, ja tez tak uważam ale nie wiem czy rodzina panstwa młodych tak tez uważa, nie chciałabym sie narazać na obgadywanki

ale mnie kurde Franek ugryzł w plecy, mały gryzoń

ja dość często zakładałam mała czarna właśniez róznymi dodatkami, czerwień, amarant, zielen..........uwazam ze to nic złego teraz kazdy chodzi w czym chce nikt nie patrzy

Napisane przez enis84

wiesz mój Franek jest
powyżej średniej wiec nosi 80-86 zależy co, bluzy swtery, spodnie ma rozmiar 80 a bodziaki ma 86
także trudnopowiedzic jaki rozmiar bedzie nosiło Twoje dziecko w 9 miesiacu bo może też nosić 74

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------



bo sie pomyliłam, zdarza się

dizi pomyliłam KUbusia z Kamilem, a Madzik zrobiła wiekie halo, trzeba jej
ja dopiero przylazłam, bo byłam na uczelni po wpis i Franki był ze mną, ale straszny upał we wrocku, masakra jakaś
byłam w rosmanie, kupiłam tylko Frankowi słoiczki, kaszke i sobie lakier i zapłaciłam 50 zł

skąd ja znam te ceny
wole w ogóle nie jeździć do sklepów :/
a dzis tez musze rossmana odwiedzić, ale ide z karteczka i kupuje tylko to co potrzebne na nic innego nawet nie spojrze!!

w ogóle............czas zaczać oszczędzać postanowiłam ze przez wakacje nie kupie zadnego ciucha , buta, torebki, nic!!
mam tyle ubran ze szok!!
a jeszcze na poddaszu cała szafa ubran letnich których jeszcze nie zniosłam do siebie do szafy
z butami to samo...........echh tylko adidaski by się pzydały bo juz sie rozwalają po 5 latach ale niieeee jestem twarda

[enis84]

Napisane przez Enia_

ja dość często zakładałam mała czarna właśniez róznymi dodatkami, czerwień, amarant, zielen..........uwazam ze to nic złego teraz kazdy chodzi w czym chce nikt nie patrzy


skąd ja znam te ceny
wole w ogóle nie jeździć do sklepów :/
a dzis tez musze rossmana odwiedzić, ale ide z karteczka i kupuje tylko to co potrzebne na nic innego nawet nie spojrze!!

w ogóle............czas zaczać oszczędzać postanowiłam ze przez wakacje nie kupie zadnego ciucha , buta, torebki, nic!!
mam tyle ubran ze szok!!
a jeszcze na poddaszu cała szafa ubran letnich których jeszcze nie zniosłam do siebie do szafy
z butami to samo...........echh tylko adidaski by się pzydały bo juz sie rozwalają po 5 latach ale niieeee jestem twarda

ja od tego miesiąca oszczędzam, narazie troche kiepsko mi idzie, bo nawet nie wiem gdzie ta kasa leci, ale musi mi wystarczyc to co mam do konca lipca i nie bede brac wiecej od męża z konta, najwyzej bede glodowac ostatni tydzien lipca
kurde bardzo duzo kasy mi idzie na Franka muszę porobic jakieś tansze swoje zapasy sloiczkowe bo na te kupne to nie wyrobie

che sobie jeszcze kupic fajne spodnie bo znalazłam tanie, ale chyba najpierw zrobie zakupy do konca miesiaca a potem ja mi wystarczy to je kupie, gorzej jak już ich nie bedzie

[kasiek64]

Witam.

Enis jak dla mnie spokojnie możesz założyć czarna sukienke na wesele. do tego dodatki rozjaśniające. Czarny to nie pogrzebowy tylko bardzo uniwersalny kolor

Ja już po fryzjerze. Kolorek zrobiony, włosy podcięte ale rodzic jeszcze nie jestem gotowa .
Siedzę u fryzjera z farba na głowie a nagle dostaje sms z pretensjami od szwagra zony że ona się o wózek nie prosiła, że mogłam go nie zabierać skoro taki brudny i wogóle żebym z siebie takiej biednej nie robiła bo ona tez była w ciąży i się nie cackała tak jak ja ze sobą.
Wiecie co na początku ciśnienie mi podniosła ale za chwilę stwierdziłam że ona chyba jest chora psychicznie. Od sprawy z wózkiem minęło już 2/3 tygodnie, wózka dawno już nie ma, my mamy nowy, nic im na ten temat nie mówiliśmy a tu taki sms. Dziewczyna ma nie równo pod sufitem naprawdę a ja mam ją głęboko gdzieś bo w tej chwili mam ważniejsze sprawy niż jej urażona duma.
Poza tym chciałam kupić pieluchy te najmniejsze z biedronki a tu klops. Objechałam 3 i w żadnej nie ma. Są od 3 kg -2 ale 1 ni widu ni słychu. Czyżby to była jakaś jednorazowa próba wypuszczenia nowego towaru???

[enis84]

Napisane przez kasiek64

Witam.

Enis jak dla mnie spokojnie możesz założyć czarna sukienke na wesele. do tego dodatki rozjaśniające. Czarny to nie pogrzebowy tylko bardzo uniwersalny kolor

Ja już po fryzjerze. Kolorek zrobiony, włosy podcięte ale rodzic jeszcze nie jestem gotowa .
Siedzę u fryzjera z farba na głowie a nagle dostaje sms z pretensjami od szwagra zony że ona się o wózek nie prosiła, że mogłam go nie zabierać skoro taki brudny i wogóle żebym z siebie takiej biednej nie robiła bo ona tez była w ciąży i się nie cackała tak jak ja ze sobą.
Wiecie co na początku ciśnienie mi podniosła ale za chwilę stwierdziłam że ona chyba jest chora psychicznie. Od sprawy z wózkiem minęło już 2/3 tygodnie, wózka dawno już nie ma, my mamy nowy, nic im na ten temat nie mówiliśmy a tu taki sms. Dziewczyna ma nie równo pod sufitem naprawdę a ja mam ją głęboko gdzieś bo w tej chwili mam ważniejsze sprawy niż jej urażona duma.
Poza tym chciałam kupić pieluchy te najmniejsze z biedronki a tu klops. Objechałam 3 i w żadnej nie ma. Są od 3 kg -2 ale 1 ni widu ni słychu. Czyżby to była jakaś jednorazowa próba wypuszczenia nowego towaru???

dobra jest ta Twoja szwagierka może ktoś jej powiedział że byliście źli na ten wózek i kupiliscie nowy
a co zrobiliscie z tym starym wózkiem?

[kasiek64]

Napisane przez enis84

dobra jest ta Twoja szwagierka może ktoś jej powiedział że byliście źli na ten wózek i kupiliscie nowy
a co zrobiliscie z tym starym wózkiem?

Nie wiem. Ale naprawdę mam to w nosie. Wózek z dobrą gondolą oddałam do pracy i od razu znalazła się dziewczyna która go wzięła.

[Myysiaaa]

Napisane przez enis84

dziewczynki powiedzcie mi co sądzicie o czarnej sukience na wesele, czy wypada czy nie? oczywiście chodzi mi o taką małą czarną, z dodatkami jakimiś fajnymi, myslałam o amarancie, typu jakiś pasek, kolczyki, amarantowe paznokcie?
bo mam jedną fajną kiecke w której mogłabym śmiało iść i orzywiłabym ją fajnymi dodatkami

oczywiscie ze ubieraj mala czarna taka sukienka jest najpraktyczniejsza uleszysz ja odrobine dodatkami i bedzie laska ja zawsze zakladam czarna na jakies okazje

co do kasy niestety rozlatuje sie okropnie nawet nie wiem gdzie juz sobie obiecla ze kazdy wydatek zapisze bo pozniej nie pamietam a wole wiedziec na co pieniazki ida a sloiczku rob sama wyjdzie duzo taniej wiem ze to pracochlonne troszke no ale...

kasiek durna baba ale niektóre szwagierki takie są...

Oliwka wlasnie ucina sobie drzemke a ja odpoczywam i czytam gazetki dzieciowe ktore tż mi kupil wczoral

[enis84]

Napisane przez Myysiaaa

oczywiscie ze ubieraj mala czarna taka sukienka jest najpraktyczniejsza uleszysz ja odrobine dodatkami i bedzie laska ja zawsze zakladam czarna na jakies okazje

co do kasy niestety rozlatuje sie okropnie nawet nie wiem gdzie juz sobie obiecla ze kazdy wydatek zapisze bo pozniej nie pamietam a wole wiedziec na co pieniazki ida a sloiczku rob sama wyjdzie duzo taniej wiem ze to pracochlonne troszke no ale...

kasiek durna baba ale niektóre szwagierki takie są...

Oliwka wlasnie ucina sobie drzemke a ja odpoczywam i czytam gazetki dzieciowe ktore tż mi kupil wczoral

na początku robiłam mu te słoiczki sama i jadł a potem mu sie coś odwidziało i nie chciał żadnych, teraz musze mu mieszać z owocami bo samego też nie zje wiec dlatego nie opłacało mi sie tego robić bo prawie wszystko szło do kosza, ale powoli zaczyna już jeść wiec chyba wróce do tej metody bo nie wyrobie na tyc kupnych

[Myysiaaa]

Napisane przez enis84

na początku robiłam mu te słoiczki sama i jadł a potem mu sie coś odwidziało i nie chciał żadnych, teraz musze mu mieszać z owocami bo samego też nie zje wiec dlatego nie opłacało mi sie tego robić bo prawie wszystko szło do kosza, ale powoli zaczyna już jeść wiec chyba wróce do tej metody bo nie wyrobie na tyc kupnych

no moze mu sie odwidzi i znow zje to co mama mu przygotuje oby bo na serio na dluzsza mete na sloikach sie nie da dziecko zje caly sloik zupki na dzien za 4zł a za ta kase mozesz 2-3posilki z tego zrobic jak dobrze pojdzie
ja jutro gotuje pomidorowa z makaronikiem to ubiore troche i zmiksuje malej ciekawe czy zje ostatnio rosolek z kurakiem zmielony na papke jadla ale nameczyc sie trzeba bylo zeby jej to pocisnac

[enis84]

Napisane przez Myysiaaa

no moze mu sie odwidzi i znow zje to co mama mu przygotuje oby bo na serio na dluzsza mete na sloikach sie nie da dziecko zje caly sloik zupki na dzien za 4zł a za ta kase mozesz 2-3posilki z tego zrobic jak dobrze pojdzie
ja jutro gotuje pomidorowa z makaronikiem to ubiore troche i zmiksuje malej ciekawe czy zje ostatnio rosolek z kurakiem zmielony na papke jadla ale nameczyc sie trzeba bylo zeby jej to pocisnac

mój Franek bardzo lubił moje posiłki, poprostu aż rwał sie do jedzenia a potem te zupki mu sie odwidziały i jak wciasnełam mu łyżeczke to miał od razu odruch wymiotny, nie wiem co mu sie stało, dałam spokój na pare tygodni z tymi zupkami, dawałam mu wiecej owoców i do nich wciskałam troche kurczaka czy ziemniaka żeby nie czuł, bo wszytsko co robiłam to szło do kosza, dlatego nie opłacało mi sie siedziec w kuchni i robić jak i tak nie jadł
teraz znowu zaczne robic i zobaczymy może zacznie jeść

[Myysiaaa]

Napisane przez enis84

mój Franek bardzo lubił moje posiłki, poprostu aż rwał sie do jedzenia a potem te zupki mu sie odwidziały i jak wciasnełam mu łyżeczke to miał od razu odruch wymiotny, nie wiem co mu sie stało, dałam spokój na pare tygodni z tymi zupkami, dawałam mu wiecej owoców i do nich wciskałam troche kurczaka czy ziemniaka żeby nie czuł, bo wszytsko co robiłam to szło do kosza, dlatego nie opłacało mi sie siedziec w kuchni i robić jak i tak nie jadł
teraz znowu zaczne robic i zobaczymy może zacznie jeść

a no pewnie ze w takim przypadku to bylo bezsensu
ale teraz sprobuj moze znow zacznie jesc normalnie
ja niby teraz mam dodawac malej do papek pol żółtka co dwa dni... ciekawe czy jej posmakuje
a ty dajesz juz Franiowi rybke? i wprowadzilas juz glutenik?

[enis84]

Napisane przez Myysiaaa

a no pewnie ze w takim przypadku to bylo bezsensu
ale teraz sprobuj moze znow zacznie jesc normalnie
ja niby teraz mam dodawac malej do papek pol żółtka co dwa dni... ciekawe czy jej posmakuje
a ty dajesz juz Franiowi rybke? i wprowadzilas juz glutenik?

czasem daje mu normalna kaszke manne
rybke dostał raz i mu nie smakowała a o żółtku często zapominam

narazie skupiłam sie bardziej na jogurcie bo wprowadzam mu powoli jogurt naturalny i kaszki mleczne i narazie jest oki

[Myysiaaa]

Napisane przez enis84

czasem daje mu normalna kaszke manne
rybke dostał raz i mu nie smakowała a o żółtku często zapominam

narazie skupiłam sie bardziej na jogurcie bo wprowadzam mu powoli jogurt naturalny i kaszki mleczne i narazie jest oki

ja pewnie tez bede czesto o zoltku zapominac
my juz zakonczylismy ekspozycje na gluten malej nic nie ma czyli jest wsio o.ki

ja chce malej kupic teraz te jogurciki co sa po 6miesiacu bo taki normalny to mozna dawac po 11miesiacu
a kaszki mleczne to te co maja juz w sobie mm

[enis84]

Napisane przez Myysiaaa

ja pewnie tez bede czesto o zoltku zapominac
my juz zakonczylismy ekspozycje na gluten malej nic nie ma czyli jest wsio o.ki

ja chce malej kupic teraz te jogurciki co sa po 6miesiacu bo taki normalny to mozna dawac po 11miesiacu
a kaszki mleczne to te co maja juz w sobie mm

nam alergolog mówiła że dziecku najlepiej kupowac te jogurciki z hipa albo dawac do kaszki jogurt naturalny żeby nie kupować tych danonków dla dziecka bo to ponoc sama chemia i nic dobrego dla dziecka
a taki jogurt naturalny mozesz dawać Oli bo ja daje Frankowi

a z glutenu to co jej dajesz?

[Myysiaaa]

Napisane przez enis84

nam alergolog mówiła że dziecku najlepiej kupowac te jogurciki z hipa albo dawac do kaszki jogurt naturalny żeby nie kupować tych danonków dla dziecka bo to ponoc sama chemia i nic dobrego dla dziecka
a taki jogurt naturalny mozesz dawać Oli bo ja daje Frankowi

a z glutenu to co jej dajesz?

no teraz przez te 2miechy dostawala do mleka 2-3g kaszki ryzowo pszennej
a teraz je np chlebek tam jest glutenik

ja danonkow nie chcialam tylko te jogurty z hippa czy bobovity ale jak mowisz ze naturalny mozna to bede jej dawac np do kaszki

musze spadac bo mala marudzi:/

[enis84]

Napisane przez Myysiaaa

no teraz przez te 2miechy dostawala do mleka 2-3g kaszki ryzowo pszennej
a teraz je np chlebek tam jest glutenik

ja danonkow nie chcialam tylko te jogurty z hippa czy bobovity ale jak mowisz ze naturalny mozna to bede jej dawac np do kaszki

musze spadac bo mala marudzi:/

no taki naturalny można, bo ja daje, a te z hipa i bobovity też tyle że one chyba tez są drogie a taki naturalny jogurt kosztuje 2 zł duży także sie bardziej opłaca
a chlebek tez daje Frankowi, osttanio jadł z szynką drobiową

a własnie wykąpałam Franka i widze że ma krostki na brzuchu i klatce piersiowej
chyba przesadziłam z kaszkami mlecznymi


dziewczyny jakiej firmy moge kupic ponczochy bez palców??

[DAnia]

Widzę, że tu się całkiem mamusiowa dyskusja zrobiła Ale będziemy miały fajnie za jakiś czas - tyle doświadczonych mam, będzie się kogo doradzić (mam nadzieję ).

Napisane przez enis84

dziewczynki powiedzcie mi co sądzicie o czarnej sukience na wesele, czy wypada czy nie? oczywiście chodzi mi o taką małą czarną, z dodatkami jakimiś fajnymi, myslałam o amarancie, typu jakiś pasek, kolczyki, amarantowe paznokcie?
bo mam jedną fajną kiecke w której mogłabym śmiało iść i orzywiłabym ją fajnymi dodatkami

Dla mnie też jak najbardziej może być, zwłaszcza tak jak piszesz - ożywiona biżuterią, paskiem czy butami

Napisane przez kasiek64

Poza tym chciałam kupić pieluchy te najmniejsze z biedronki a tu klops. Objechałam 3 i w żadnej nie ma. Są od 3 kg -2 ale 1 ni widu ni słychu. Czyżby to była jakaś jednorazowa próba wypuszczenia nowego towaru???

Kasiek jaki kolorek sobie zrobiłaś?
A szwagierkę olać, trochę późno jej się jakieś myślenie włączyło Ważne, że już macie wózek...
Mi mama kupiła te biedronkowe pieluchy, ale chyba w tamtym tygodniu. Muszę ją dopytać, czy to są 1 czy 2, bo dotrą do mnie dopiero w przyszłym tyg

Ja dziś mam jakiś śpiący dzień, padłam na godzinę koło południa i znowu bym się położyła... a ostatnio rzadko mi się to zdarza

[kasiek64]

Napisane przez DAnia

Kasiek jaki kolorek sobie zrobiłaś?
A szwagierkę olać, trochę późno jej się jakieś myślenie włączyło Ważne, że już macie wózek...
Mi mama kupiła te biedronkowe pieluchy, ale chyba w tamtym tygodniu. Muszę ją dopytać, czy to są 1 czy 2, bo dotrą do mnie dopiero w przyszłym tyg

Ja dziś mam jakiś śpiący dzień, padłam na godzinę koło południa i znowu bym się położyła... a ostatnio rzadko mi się to zdarza

Oczywiście nadal górują brązy na mojej głowie. tylko po raz trzeci wyciągamy kilka refleksów jaśniejszych i teraz mam różne odcienie na głowie.
To nawet nie moja szwagierka tylko żona szwagra. Zresztą przed chwilą szwagier dzwonił z zyczeniami i przeprosił za wózek. Nie wiem o co im chodzi i powiedziałam ze sprawa dawno nie aktualna i nie rozumiem tego nagłego poruszenia i bez takich poproszę bo jeszcze z nerwów na porodówce wyląduję Dziwne to wszystko dla mnie (czyżbym była tematem ich kolejnej awantury )
Właśnie moczę nóżki. Kupiłam sobie lakier i planuję pomalować pazurki u nóg

[enis84]

Napisane przez kasiek64

Oczywiście nadal górują brązy na mojej głowie. tylko po raz trzeci wyciągamy kilka refleksów jaśniejszych i teraz mam różne odcienie na głowie.
To nawet nie moja szwagierka tylko żona szwagra. Zresztą przed chwilą szwagier dzwonił z zyczeniami i przeprosił za wózek. Nie wiem o co im chodzi i powiedziałam ze sprawa dawno nie aktualna i nie rozumiem tego nagłego poruszenia i bez takich poproszę bo jeszcze z nerwów na porodówce wyląduję Dziwne to wszystko dla mnie (czyżbym była tematem ich kolejnej awantury )
Właśnie moczę nóżki. Kupiłam sobie lakier i planuję pomalować pazurki u nóg

nono i dobrze, maluj żeby ładnie wyglądały na porodówce
ja całą ciąże malowałam paznokcie u stóp, zawsze mam pomalowane, czy zima czy lato
aż sie wszyscy mnie dziwili że umiem sobie pomalowac paznokcie u stóp na czerwono w 9 miesiacu ciąży, nie było łatwo ale dałam rade

[kasiek64]

Napisane przez enis84

nono i dobrze, maluj żeby ładnie wyglądały na porodówce
ja całą ciąże malowałam paznokcie u stóp, zawsze mam pomalowane, czy zima czy lato
aż sie wszyscy mnie dziwili że umiem sobie pomalowac paznokcie u stóp na czerwono w 9 miesiacu ciąży, nie było łatwo ale dałam rade

Zaraz zobaczę czy ja dam radę Ale skoro obcinanie i piłowanie poszło gładko z kilkoma awanturami młodej pewnie że ją gniotę to lakier też uda mi się nałożyć

[dorcia1465]

Hej Laseczki

I już po morzu Było miło i bardzo rodzinnie.( ale tęskniłam za Wami ) Na prawdę trzeba nam było takiego wypadu. Dzis już wiem, że czeka mnie CC. Byłam u kardiologa i nie ma innej opcji. Jestem trochę spokojniejsza bo wiem co mnie czeka, a ta niepewność mnie dobijała. Jutro idę do gina i może wreszcie coś ustalimy.

kasiek ta Twoja szwagierka to bardzo delikatnie mówiąc jest zdrowo kopnięta w łep.
enis ja też uważam że czarna kiecka jest spoko. Ty masz się czuć dobrze, ja też byłam na weselu w czarnej, bo przecież wyszczupla

Idę zrobić jakąś kolację i wziąć prysznic w nowej łazience, mąż szaleje z wykończeniem domu. Raz tylko powiedziałam, że już mi ciężko włazić do wanny i bach już mam prysznic w łazience na górze. Nawet na ryby go dziś puściłam
Buziaki

[kasiek64]

Napisane przez dorcia1465

Hej Laseczki

I już po morzu Było miło i bardzo rodzinnie.( ale tęskniłam za Wami ) Na prawdę trzeba nam było takiego wypadu. Dzis już wiem, że czeka mnie CC. Byłam u kardiologa i nie ma innej opcji. Jestem trochę spokojniejsza bo wiem co mnie czeka, a ta niepewność mnie dobijała. Jutro idę do gina i może wreszcie coś ustalimy.

kasiek ta Twoja szwagierka to bardzo delikatnie mówiąc jest zdrowo kopnięta w łep.
enis ja też uważam że czarna kiecka jest spoko. Ty masz się czuć dobrze, ja też byłam na weselu w czarnej, bo przecież wyszczupla

Idę zrobić jakąś kolację i wziąć prysznic w nowej łazience, mąż szaleje z wykończeniem domu. Raz tylko powiedziałam, że już mi ciężko włazić do wanny i bach już mam prysznic w łazience na górze. Nawet na ryby go dziś puściłam
Buziaki

Witamy po urlopie. Czyli taki wypad był potrzebny
Kurde mi też ciężko. Ale ja nie mam drugiej łazienki

[karina222]

Dobry wieczór

Byłam dzisiaj u gina i mała waży 3800 Zanim urodzę to może do 5 kg dojść Z usg wyszło, że dzisiaj 39 tydzień i 3 dzień czyli termin w dalszym ciągu na 15 lipca. Objawów porodu dalej brak, ale może to i dobrze, bo jutro muszę jeszcze 2 sprawy załatwić I w sobotę chyba będziemy kończyć tapetę

Dorcia strzaskałaś się na heban?

[kasiek64]

Napisane przez karina222

Dobry wieczór

Byłam dzisiaj u gina i mała waży 3800 Zanim urodzę to może do 5 kg dojść Z usg wyszło, że dzisiaj 39 tydzień i 3 dzień czyli termin w dalszym ciągu na 15 lipca. Objawów porodu dalej brak, ale może to i dobrze, bo jutro muszę jeszcze 2 sprawy załatwić I w sobotę chyba będziemy kończyć tapetę

Dorcia strzaskałaś się na heban?

Kawał baby masz w sobie ale że nawet ci szyjka się nie skraca???

[enis84]

Napisane przez karina222

Dobry wieczór

Byłam dzisiaj u gina i mała waży 3800 Zanim urodzę to może do 5 kg dojść Z usg wyszło, że dzisiaj 39 tydzień i 3 dzień czyli termin w dalszym ciągu na 15 lipca. Objawów porodu dalej brak, ale może to i dobrze, bo jutro muszę jeszcze 2 sprawy załatwić I w sobotę chyba będziemy kończyć tapetę

Dorcia strzaskałaś się na heban?

oj faktycznie duża kobitka z niej to zapewne rozmiar 50 i 56 może sie nie przydać bedziesz rodzić naturalnie?

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez karina222

Dobry wieczór

Byłam dzisiaj u gina i mała waży 3800 Zanim urodzę to może do 5 kg dojść Z usg wyszło, że dzisiaj 39 tydzień i 3 dzień czyli termin w dalszym ciągu na 15 lipca. Objawów porodu dalej brak, ale może to i dobrze, bo jutro muszę jeszcze 2 sprawy załatwić I w sobotę chyba będziemy kończyć tapetę

Dorcia strzaskałaś się na heban?

Matko,wielka kobietka Moja 200 g lezejsza była,a Twoja spokojnie moze jeszcze przybrac,ja bym sie jednak nastawiła na dluzszy poród A tak serio,wydaje mi sie,że dłuzszy poród ma swoje zalety,mysle,ze gdybym rodziła migiem to bym np. popękała,a tak...2h partych,ale krocze całe

Spędziłam dzisja z młodą caly dzien na dworze praktycznie,jedynie od 12-14 byłysmy w domu,mało spała,ale lezala spokojnie w wózku Za to po kapieli długo nie mogła zasnąć,w końcu padła na ramieniu.

[myha82]

Kasiek ta twoja szwagierka jest nieźle pogieta Dobrze, że to olałaś
Karina-kawał baby z Twojej córci
Enis myśle, ze czarna kiecka może byc na wesele tym bardziej, ze chcesz ja "ozdobic" żywymi dodatkami
Dorcia witamy po urlopie jak pogoda nad morzem? a jak sprawa leżaka?
A ja jutro wizyta u ginki. Ciekawe czy cos tam sie dzieje...Mam jakies dziwne wrażenie ze brzuch mi zaczał lekko opadac. Jakos jest bardziej naciągnięty na moje łono Poza tym mam takie dziwne orzeczucie ze urodzę tak w okolicach 1 sierpnia. moja mama i mój maz tez maja takie przeczucie.
poza tym moje kostki-masakra. Najlepiej jakbym cały czas leżałą. Wystarczy toche ruchu czy stania a wyglądają jak balony. Nie mogę na nie patrzeć. A teraz jeszcze zrobiło sie ciepło i muszę straszyć ludzi na ulicy tymi mega balonami