Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/X 2011

[stokrotka_]

hej dziewczyny


podczytuje Was... ale jakoś weny na pisanie brak.. nie wiem co się dzieje,ale strasznie stwardniał mi brzuszek dziś pierwszy raz tak mam.. fakt trochę dziś na nogach byłam,w kuchni stałam trochę,bo leczo robiłam ... czy to może być ze zmęczenia ??

i nie wiem czy jakiegoś stanu zapalanego albo grzybka nie złapałam bo mam upławy ( od dziś ) i jakiś taki dyskomfort.. lekkie swędzenie

mam w domu tamtum rose i mam czopki dopochwowe...ale nie wiem czy mogę wziąść tak po prostu... bo nie wiem co z tym brzuchem twardym


no to pomarudziłam

[agnyska81]

Widzę dziś tematyka remontowo-porodowa. Jak to poczytałam, to lekki stresik, nie powiem...

Też mam humorek nie bardzo, popłakałam sobie, że takie bez sensu wszystko, ale wcale lepiej nie jest. Pochłonęliśmy przepysznego ananasa z lodówki i idę czytać do łóżka, bo na nic więcej chyba nie mam dziś ochoty.

Proszę o kciuki, bo nocą kończy się aukcja fotelika, który mi baaardzo przypasował

Dobranoc, wyśpijcie się ładnie!

[anciaahk]

Marudźcie, marudźcie, w końcu to przywilej ciężarnych.

Stokrotko - na brzuszek to chyba najlepiej polożyć się, odpoczywać, przez nockę powinno być lepiej. Co do pieczenia - miewam czasami, ale nie interweniuję. Z reguły po 2-3 dniach ustępuje. Gdyby nie ustąpiło, to wtedy można coś kombinować, tak myślę.

Agnyska - kciuki za aukcję. A ananas nie przegonił smutasów??

[agnyska81]

Napisane przez anciaahk

Agnyska - kciuki za aukcję. A ananas nie przegonił smutasów??

No tak troszkę może
Z aukcją widzę, że będzie ciężko, za dużo chętnych, a towar w cenie

[mooonik]

Hej

widzę imprezkowo troszku tutaj

Asiu i Natko wszystkiego najlepszego dla Was z okazji urodzinek Szybkich, 5min porodów grzecznych dzieciaczków wyrozumiałych mężów i spełnienia tego co Wam się w duszy marzy

A u mnie była mamcia z siostrą, dziś koło południa pojechały do domku. Wczoraj mnie tak przegoniły po mieście, że wieczorem nóg nie czułam, już nie dla mnie takie maratony..nie dość, że upał, to jeszcze łażenia tyle że szok.
Ale za to dziś lenistwo na całego I 1szy raz wykorzystaliśmy ciążę do własnych celów Pojechaliśmy odwieźć na dworzec mamę, a że w pobliżu nie ma żadnego miejsca do zatrzymania, mąż wjechał na plac dworcowy tylko, żebyśmy wysiadły i odjechać, nie wiem czy 2min to trwało. W każdym razie zdążył to zauważyć ochroniarz i chciał nam jakąś karę wlepić- niby tylko 80zł ale zawsze. Na szczęście argument- duży upał plus żona w ciąży przekonały pana i nam podarował


A w tym tyg mąż ma urlop i jedziemy po łóżeczko

[agnieszka 0605]

hej maminki

za mną ciężka noc (dziwnie spać w nie swoim łóżku ) i dzień pełen gości ... kręgosłup boli oj boooli.... na szczęście siostra pomogła ogarnąć po imprezie i częściowo może uda mi się Was nadrobić

malamutkao, ancia no to kochane, rzeczywiście maluszki to Wasze małe-duże cuda gratuluje tym bardziej i trzymam za Was kciuki, żeby choroba nie postępowała i było wszytko ok

lullaby_ml jak się czujesz? Lepiej? Mam nadzieję, że za kilka stron doczytam, że już wszytko ok i tryskasz zdrowiem i radością

natka wszystkiego najlepszego w dniu urodzin

Luluś - widzę, że Cię już potem nie było, mimo wszytko mam nadzieję, że niedzielny odpoczynek dodał Ci sił i przegonił choróbsko.

zmykam spać, bo jakaś nie do życia jestem, niestety już kolejny dzień, ale widzę, że nie ja jedna miewam takie podłe humorki buuuu

[thelilah]

uff cisza tutaj ostatnio to nie ma co nadrabiać hehe

laski szaleją weekendowo
albo dopadł je leniuch taki jak mnie, bo nic mi się nie chce i nawet jak wchodzę na necik to tylko poczytać, bo weny na pisanie nie ma...

agnyska doczytałam o puszorkach hehe, ale powiem szczerze, ze spotkałam się z tym tylko jako szeleczki dla psów, o tym że nazywa się tak też szelki dla dzieci pierwsze słyszę...
no i półeczka
ładna kolekcja, też mam "trochę" więcej flakonów, za co mnie mój tż goni, a jak już widzę jego minę jak patrzę na kolejny flakon w drogerii to no ale fakt faktem w ciążowym stanie mniej ich używam, w sumie ograniczyłam się tylko do moich 2 ukochanych ale tej półeczki to zazdroszczę na maksa... też chcę taką

dobrze, ze temat remontowy póki co mnie nie dotyczy... trzymam mocno kciuki żeby poszły Wam sprawnie i szybko

no i laski nie straszcie, że to już tak blisko heh
jak pomyślę, ze już prawie połowa lipca to lekki strach mnie ogarnia, bo wiem że ani się obejrzę a będzie sierpień. a jak już sierpień to tylko rzut beretem i się zacznie
dzięki Bogu jakoś myśl, że mój synuś poczeka i nie wyrwie się zbyt szybko na ten świat mnie nie opuszcza... ciekawe na którą padnie jako pierwsza może zaczniemy obstawiać?

natka 100 lat

[archinta]

Byłam z pieskiem na 1,5godz spacerze i padam na pyszczek- ona z resztą też

Kolorowych snów

[cotynato]

Zwariuję, powiedźcie mi jak można nie mieć dość.
Poszłam do kościoła, jednak nie udało nam się zdążyć na całą mszę, ale od połowy, oczywiście tato już przyszedł i wielka pretensja, że my się spóżniamy, że to cwaniatwo, igranie z Bogiem- i powiedział to człowiek który leży sobie rozwalony przy piwku na kanapie- co za tym idzie nie był w ogóle ( ostatnia msza na jakiej był to masza za babcię a wcześniej moja komunia) i wielka afera bo powiedziałam, że to jest indywidualna sprawda każdego i lepiej na połowę niż wcale. Ja zwariuję

[thelilah]

cotka, ja Cię podziwiam, ze nawet na połowę poszłaś...
ja bym nie dała rady wysiedzieć teraz godziny w kościele (a o staniu to już nawet mowy nie ma)... także jak dla mnie liczy się, ze nawet na pół poszłaś




archinta kolorowych

ciekawe co tam u lulli, oby się wykurowała

ale tu cicho.....

[cotynato]

W ogóle śmieszne jest wg mnie takie chodzenie dla kogoś - nie o to w końcu chodzi w tym wszystkim. A jeszcze takie zwracanie uwagi i pouczanie,kiedy samemu się nie chodzi, jest jakąś masakrą. A ja na szczęście dorwałam się do siedzenia bo inaczej średnio by było. Niby brzuch jeszcze nie jest w pełni ale już daje o sobie znać

Oczywiście po większej wymianie zdań obraził się- bo w końcu to brak szacunku i sobie gdzieś poszedł. A ja zamiast się cieszyć, że w końcu spokój to mam wyrzuty sumienia . A jak wracaliśmy z kościoła to zastanawialiśmy się czego się tym razem czepi.

Ale się objadłam kanapek z masłem czosnkowym, mniam

[thelilah]

cotka, nie miej wyrzutów sumienia, bo nie masz czemu... przecież nie chodzisz za każdym razem na pół mszy, a że raz czy dwa się zdarzyło to nie koniec świata... także nie przejmuj się kochana


jeju też bym coś zjadła, ale się powstrzymuję...

[aa2]

Cotka no nieźle z tym twoim ojcem,mam wrazenie ze on sie po prostu lubi czepiać ech normalnie szkoda twoich nerwów biedactwo
co do chodzenia do kościoła to tez jestem podobnego zdanaia ze powinno sie chodzic dla siebie a nei dla kogos i ze to sprawa indywidualna wiec nic złego nei powiedziałaś

[anciaahk]

Napisane przez agnyska81

No tak troszkę może
Z aukcją widzę, że będzie ciężko, za dużo chętnych, a towar w cenie

A to fotelik samochodowy licytujesz?
Skoro jesteśmy przy temacie fotelików - jakie kupujecie, a może już macie??

Napisane przez mooonik

A w tym tyg mąż ma urlop i jedziemy po łóżeczko

Moonik jak się przydaje, to trzeba wykorzystać, chociaż mi się jeszcze chyba nie udało. Raz mnie ktoś przepuścił w kolejce, ale był ostatni, a reszta się nie ruszyla, więc to nic nie dało. I raz Pani nie chciala mi sprzedać parówek, bo powiedziała, że nie chce mieć myszy w domu . I tyle dobrego.
A jakie łóżeczko kupujecie??

Napisane przez agnieszka 0605

za mną ciężka noc (dziwnie spać w nie swoim łóżku ) i dzień pełen gości ... kręgosłup boli oj boooli.... na szczęście siostra pomogła ogarnąć po imprezie i częściowo może uda mi się Was nadrobić

malamutkao, ancia no to kochane, rzeczywiście maluszki to Wasze małe-duże cuda gratuluje tym bardziej i trzymam za Was kciuki, żeby choroba nie postępowała i było wszytko ok

Aga a czemu nie w swoim łóżku? Coś mnie ominęło - śpisz u teściów?
Przytulam mocno i odpędzam smutki, teraz nie są potrzebne!
A maluszek to prawdziwy cud, jak każdej z nas, tylko może droga do cudu była bardziej kręta.

Napisane przez archinta

Byłam z pieskiem na 1,5godz spacerze i padam na pyszczek- ona z resztą też

Kolorowych snów

Masz zdrowie kobito, kolorowych.

Napisane przez cotynato

Zwariuję, powiedźcie mi jak można nie mieć dość.
Poszłam do kościoła, jednak nie udało nam się zdążyć na całą mszę, ale od połowy, oczywiście tato już przyszedł i wielka pretensja, że my się spóżniamy, że to cwaniatwo, igranie z Bogiem- i powiedział to człowiek który leży sobie rozwalony przy piwku na kanapie- co za tym idzie nie był w ogóle ( ostatnia msza na jakiej był to masza za babcię a wcześniej moja komunia) i wielka afera bo powiedziałam, że to jest indywidualna sprawda każdego i lepiej na połowę niż wcale. Ja zwariuję

Cotka, ten Twój tato ma ciekawy światopogląd. Staraj się nie przejmować, bo szkoda Waszego zdrówka i nerwów, nie są Wam teraz potrzebne. Skąd on w ogóle wiedział, że się spóźniliście, skoro nie chodzi?

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

Napisane przez cotynato

Niby brzuch jeszcze nie jest w pełni ale już daje o sobie znać

Kochana Ty masz śliczny duży brzuszek, chyba większy od mojego, choć starszego.

[aa2]

Napisane przez anciaahk

A to fotelik samochodowy licytujesz?
Skoro jesteśmy przy temacie fotelików - jakie kupujecie, a może już macie??

Moonik jak się przydaje, to trzeba wykorzystać, chociaż mi się jeszcze chyba nie udało. Raz mnie ktoś przepuścił w kolejce, ale był ostatni, a reszta się nie ruszyla, więc to nic nie dało. I raz Pani nie chciala mi sprzedać parówek, bo powiedziała, że nie chce mieć myszy w domu . I tyle dobrego.
A jakie łóżeczko kupujecie??

Aga a czemu nie w swoim łóżku? Coś mnie ominęło - śpisz u teściów?
Przytulam mocno i odpędzam smutki, teraz nie są potrzebne!
A maluszek to prawdziwy cud, jak każdej z nas, tylko może droga do cudu była bardziej kręta.

Masz zdrowie kobito, kolorowych.

Cotka, ten Twój tato ma ciekawy światopogląd. Staraj się nie przejmować, bo szkoda Waszego zdrówka i nerwów, nie są Wam teraz potrzebne. Skąd on w ogóle wiedział, że się spóźniliście, skoro nie chodzi?

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------


Kochana Ty masz śliczny duży brzuszek, chyba większy od mojego, choć starszego.

no ale jak to??? to pani sie cos pomyliło bo własnei mówią ze cięzarnym sie nei odmawia bo jak sie odmawia to własnei bedzie sie niby te myszy miało

[anciaahk]

Napisane przez aa2

no ale jak to??? to pani sie cos pomyliło bo własnei mówią ze cięzarnym sie nei odmawia bo jak sie odmawia to własnei bedzie sie niby te myszy miało

A bo stare były i nieświeże.

[cotynato]

O właśnie Ancia, poka brzucha

A wie, bo wróciliśmy z zakupów ( na które nie pojechał bo jeszcze by się przedźwigał) - musieliśmy mrożonki wrzucić- bo było sporo, nawet nie wiedzieliśmy, że tak późno, ale on się dopatrzył. To już paranoja, bo całe dnie się człowiek zastanawia czego się dzisiaj czepi Pan Domu Ale dobrze, może tż-ta to w końcu zmobilizuje

Aga uciekła od farby do podłogi I dobrze

[thelilah]

Napisane przez anciaahk

A bo stare były i nieświeże.

to miło z jej strony, że Cię uprzedziła hehe

[cotynato]

O właśnie. Ja sobie z ciekawości staję w kasie pierwszeństwa to mnie nikt nie puścił jeszcze. To już częściej mnie puszczali jak ja sama u siebie brzucha nie widziałam

[aa2]

Napisane przez anciaahk

A bo stare były i nieświeże.

a no to tyle dobrego brawo dla"uczciwości" szkoda tylko ze w ogóle w sprzedazy były mniej uczciwa pani by ci sprzedała i jeszcze smacznego życzyła-masakra

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ----------

Napisane przez cotynato

O właśnie. Ja sobie z ciekawości staję w kasie pierwszeństwa to mnie nikt nie puścił jeszcze. To już częściej mnie puszczali jak ja sama u siebie brzucha nie widziałam

a ja ostatnio jak byłam w kauflandzie stałam na stoisku miesnym bo chciałam piers z kuraka no i jak doszłam do lady to babka co sprzedawała mnie ochrzaniła ze czemu ja stoje w kolejce i ze u niej kobiety w ciązy nei stoja i spytała czy chce lanie hehe

[anciaahk]

Jutro jak się do lekarza zrobię, to wkleję . Mi tu poka brzucha a sama zdjęcie usunęła .

Zapomniałam o tym malowaniu podłóg u Agi. Tyle mam tu nadrabiania, że pomału wszystko mi się kićka.

A zakupów mało robię, mój chłopina się wykazuje i całkiem nieźle mu to idzie. W sumie kupowaliśmy parówkasy też we dwójkę, nawet on sam zamawiał, ale mimo to Pani patrzyła na mnie i kręciła glową. A potem spytała, czy mam to zjeść - i jeśli tak, to ona nie sprzeda .

[cotynato]

To fajna babka, życiowa
U mnie moja mama zawsze gada sobie z Paniami ze sklepu i one też jej kiwają czy warto brać czy nie. Fajnie jak ktoś doradzi, znając sytuację "od środka".


Ale się objadłam arbuzem. Pękam!
Ginka mnie okrzyczy jak wejdę na wagę a tż znowu będzie mi truł- chyba go teraz nie zabiorę

[anciaahk]

Jejku, to dobrze, że mój gin mnie wagą nie stresuje , ja się nie ważę chyba od 2 miesięcy i dobrze mi z tym.

[cotynato]

Napisane przez anciaahk

Jejku, to dobrze, że mój gin mnie wagą nie stresuje , ja się nie ważę chyba od 2 miesięcy i dobrze mi z tym.

Dobrze Ci

[anciaahk]

Ale od arbuza chyba się nie tyje, co?
Ja objadłam się bułką z miodem, do tego kakao i też mi niedobrze. A wolałabym arbuza .

---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:47 ----------

Dobra śmigam spać, jutro rano pobudka.
Dobrej nocki wszystkim.

[Sharifa]

Napisane przez archinta

A właśnie wczo. myślałam o Tobie- jak znosisz upały, bo ja tu w Pl już mam dość

No wlasnie upaly spedzam w domu w ciagu tygodnia, a w weekendy albo spacer nad morzem, gdzie jest bardzo przyjemnie ze wzgledu na lekko chlodny wiaterek, albo odkryty basen i oczywiscie skrawek cienia do tego po wyjsciu z wody W dzien praktycznie nie wychodze, chyba ze mnie maz gdzies zawiezie, bo na nogach nie dam rady przez slonce. Jeszcze jakbym po drodze miala zacienione uliczki to ok, ale wokol mam sama patelnie.

A najdziwniej jest w domu - w dzien calkiem przyjemnie, pewnie dlatego ze chlodniej niz na dworze, a wieczorem za duszno, za goraco podczas gdy na dworze baaardzo przyjemnie. A przeciagu nic a nic i firanki nie rusza sie ani na milimetr

No, to sobie ponarzekalam A mowila mama przyjedz do Polski



Odnosnie tematu okoloporodowego - ja teraz mam mysli zeby jednak donosic do tego 37-38 tygodnia. W sumie nie wiem czemu sie tak schizuje, bo ginka mowila ze wszystko ok jedynie kontrolowac nalezy lozysko zeby sprawdzic czy da sie naturalnie czy jednak cesarka.

No i za 2 tygodnie lece do Hiszpanii, zeby juz tam przygotowac sie do porodu, mysle, ze dopiero wtedy poczuje ze to tuz tuz...

[indygo79]

No dzieńdoberek ja dziś pierwsza jestem?

Napisane przez aa2

ojej pierwszy raz jak tu weszłam to nikogo nie me prawie heheh
znikłam bo pojechalismy z mezusiem po mój prezencik wczoraj dostałam kwiatki a blucke musiałam przymierzyc mój maz sie smieje ze jako ciezarówka ubieram sie w orsay-u hihi no ale co tam jak sie mieszcze to nie bede kombinowac

kochane potrzebuje leginsy takie żeby nie przeswitywały i nie miały jakis dziwnych klinów itd , któras moze trafiła na takowe?plis pomóżcie

ja kupowałam na allegro o tutaj http://moda.allegro.pl/listing.php/user?us_id=9059247

naprawde są fajnej jakości, mam czarne.

Napisane przez cotynato

W ogóle śmieszne jest wg mnie takie chodzenie dla kogoś - nie o to w końcu chodzi w tym wszystkim. A jeszcze takie zwracanie uwagi i pouczanie,kiedy samemu się nie chodzi, jest jakąś masakrą. A ja na szczęście dorwałam się do siedzenia bo inaczej średnio by było. Niby brzuch jeszcze nie jest w pełni ale już daje o sobie znać

Oczywiście po większej wymianie zdań obraził się- bo w końcu to brak szacunku i sobie gdzieś poszedł. A ja zamiast się cieszyć, że w końcu spokój to mam wyrzuty sumienia . A jak wracaliśmy z kościoła to zastanawialiśmy się czego się tym razem czepi.

Ale się objadłam kanapek z masłem czosnkowym, mniam

tak generalnie to sprawa między tobą a Panem Bogiem, więc ojcu nic do tego

dziewczynki mam pytanie - czy wy odczuwacie te skurcze przepowiadające Braxtona-Hicksa czy jak im tam? bo ja od kilku dni od czasu do czasu w dole brzucha mam takie delikatne bóle jak przy okresie i tyle, samo przechodzi. i nie wiem czy to to? wizytka dopiero 20 lipca.

[anciaahk]

Dzień dobry!Od rana tutaj też jakoś pusto.

Sharifa - poród w Hiszpanii - magnetycznie to brzmi . Upałów nie zazdroszczę, ale chyba już organizm Twój trochę się do innej pogody przyzwyczaił?

Indygo - ja nie pomogę, bo nie mam takich objawów. Od kilku dni boli mnie brzuch, ale boli zwyczajnie, jakby się napinał, a nie jak na @.

Dzisiaj wizyta .

[tusia872]

witam

poród mi sie snił to była masakra jakas poszłam do szpitala i pani mówi rozwarcie na 2 palce prosze isc do domu i przyjsc za 3 godziny przychodze do domu chce torbe spakowac do samochodu a sie okazało ze nic nie mam przygotowanego

to chyba jakis znak ze musze zaczac kompletowac wyprawke porodowa bo teraz cły czas mi to spokoku nie daje

ale torbe do szpitala kupiłam w sobote teraz tylko zawartosc

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

anciaahk

[anciaahk]

Tusia ale masz sny . Ale faktycznie czasu coraz mniej, też zaczynam to sobie uświadamiać. Torbę też mam pustą .