Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/X 2011

[anciaahk]

Napisane przez DzastaW

U Mnie w sklepie nawet ponad 1000 złoty droższa. Ale naszczęście kupiłam ją za dwa tysiące (+ fotelik i wanienka), więc się opłaciło =)
też miałam zamiar kupić smarta =)

Na jakąś promocję trafiłaś czy był używany?

Napisane przez Malgosia1983

Faktycznie podobne.
Mnie się też spacerówka podoba, ale wszystko to rzecz gustu.

Małgosia bo troszkę inaczej ona na żywo wygląda, wtedy jakoś tak topornie.

Napisane przez acelinka

ja sie czuje jak taki hipcio albo buli do tego żarłok jestem straszliwy, jak to mówie tż to sie cieszy i mówi że to dobrze ogólnie mi to tam pasi, podoba mi sie być w ciązy, chociaż jest coraz ciężej to fakt i zaczynam się meczyć.

Myśle tak bo pomimo tych tabletek przeciwskurczowych brzusio czasem twardnieje, do tego te dziwne bóle jak na miesiączke - mówicie że to mogą być te przpowiadające nie wiem bo się nie znam ale wydaje mi się ze przez to szyjka może bardziej skracać, a pewnie to równa się z leżeniem. No ale zobaczymy kulam się powolutku póki moge i staram sie zrobić jak najwięcej a przy okazji nie przemęczać

Acelinko też tak się czuję, chociaż poza wyglądem to w ciąży mogłabym chodzić cały czas. Samopoczucie mimo tych dolegliwości jest fantastyczne, mam dużo energii. Ogólnie to taki wspaniały czas.
A z szyjką do tej pory było wszystko ok? Trzymam kciuki, by Twoje przypuszczenia się nie sprawdziły.

[rabarbar83]

[QUOTE=Malgosia1983;280641 62]
Rabarbar I co z siostrą? Odezwała się? A jesli chodzi o to Twoje ciśnienie to musisz uważac na siebie i to kontrolować. W ciąży różnie bvwa jak wiemy Mmmm napiłabym się tej rikore Ja pije zawsze do śniadania inkę z mlekiem
Agnyska, Rabarbar, Indygo Jestem takiego samego zdania jeśli chodzi o podejście do karmienia...
Malamutka, Anciaaahk Buziaki dla Was dziewczyny

A teraz się chyba zbiore i wyskoczę na basen...
A. Dziś zaczynamy ze Stefankiem 30 tc. [COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

hej dziewczyny
ja tylko na sekundkę, wmęczyłam w siebie brokuła z serem na drugie śniadanie i siedzę zmulona a miałam nadzieję że trochę energii z tego zielonego wycisnę
Małgosiu dodzwoniłam się w końcu wczoraj z rana do siostry coś tam się mętnie tłumaczyła ale ulga że nic się nie działo i już nie chciało mi się jej opie... choć miałam ochotę
mężuś mój zresztą nie lepszy dojechał wczoraj po północy oczywiście nie brał kluczy i nie dał znać o której wyjechał a telefon w bagażniku do torby wrzucił jestem przyzwyczajona że woli jeździć po trasie nocą ale dotrwałam do 23 we względnym spokoju a potem to mnie już tylko szlak trafiał i dziś jestem nie do życia

heh ja mam basen na tarasie bo pada od rana
gratuluję 30 tygodnia też już chce mieć 3 na przedzie

a z fajnych rzeczy jakie mnie wczoraj spotkały żeby nie było tak dramatycznie: siatkarze zdobyli brąz w lidze światowej w pięknym stylu a moje dziecie od 2 seta do końca meczu dopingowało cały czas nie wiem czy zaciśniętymi piąstkami czy piętkami ale szalała jak kibice na trybunach jeszcze się jej nie zdarzyło tak długo w dzień podskakiwać
chyba rośnie mały kibic

[DzastaW]

anciaahk używany, ale facet powiedział że gondola uzywana była z dwa miesiące a spacerówka może z 10 razy, więc prawie jak nowa =)))

[malamutka]

Napisane przez anciaahk

Malamutka my nie decydujemy się na bazę isofix, bo szkoda na nią kasy, a kosztuje drugie tyle co fotelik, wielu sprzedawców wprost odradzało tą bazę ze względu na koszt właśnie. Jakoś sobie poradzimy bez niej.
Którą teutonię wybraliście? ceny widzę też ma niezłe, ale bardzo ładnie się prezentuje.
U nas chyba stanęło na wózku emmaljunga. Podoba mi się gondolka, spacerówka jest ohydna, ale nie da się inaczej niż kupić 2 w1. Czytałam wpis chyba Aa2 że i tak się później spacerówkę zmienia, więc poki co się tą spacerówką nie przejmuję.

Ja też bym bazy nie kupowała, bo ja to mam wizję innych też wydatków, ale on się uparł i koniec. Jego dziecko (zwłaszcza, że pierwsze i w dodatku wymarzona córeczka) będzie miała wszystko nowe i najlepsze Ech, szkoda gadać. Dobrze, że wyrzutów mi nie robi, że kupuję ciuszki w lumpku i na allegro.

Co do wózka, to wybraliśmy model Mistral S. Ale ta twoja emmaljunga też wygląda fajnie i też można zamontować na niej fotelik romera. Jutro będziemy w Poznaniu i chcieliśmy właśnie dokładnie wózkom się przyjrzeć, to też popatrzymy na te emmaljungi /Gondola w nich nieco dłuższa niż w teutonii (chyba że wymiary zewn. podali)

A teraz zbieram się. Muszę się spakować nieco i przede wszystkim ubrać I za kilka godzinek w drogę. Dobrze, że pogoda taka pochmurna Chociaż autko z klimatyzacją, to i tak lepiej się jedzie jak słońce przez okna nie praży

[rabarbar83]

bruma za glukozę

a ja czekam do sierpnia z oglądaniem wózków tż będzie miał urlop to nie ma zmiłuj trzeba jechać pooglądać i się na coś decydować

ah dostałam od teściowej bukiet kwiatków z ogrodu i widzę że Hania dostała śliczną kartkę z tekstem "becikowe od babci"... tylko zawartości brak mam nadzieję że mężuś nie kupi za to farb czy cóś bo normalnie krzywdę mu zrobię bo się babcia zapowiedziała że swojej jedynej wnusi ze 2 kółka do wózka zasponsoruje

[DzastaW]

zmykam pospać, bo leżenie w łóżku powoduje że bym non-stop spała =/ =)

[acelinka]

Napisane przez anciaahk

Acelinko też tak się czuję, chociaż poza wyglądem to w ciąży mogłabym chodzić cały czas. Samopoczucie mimo tych dolegliwości jest fantastyczne, mam dużo energii. Ogólnie to taki wspaniały czas.
A z szyjką do tej pory było wszystko ok? Trzymam kciuki, by Twoje przypuszczenia się nie sprawdziły.

szyjką ostatnio na wizycie była skrócona o iles tam, z wrażenia nawet nie doopytałam dokładnie o ile, ile ma długości itd.

Napisane przez rabarbar83

a z fajnych rzeczy jakie mnie wczoraj spotkały żeby nie było tak dramatycznie: siatkarze zdobyli brąz w lidze światowej w pięknym stylu a moje dziecie od 2 seta do końca meczu dopingowało cały czas nie wiem czy zaciśniętymi piąstkami czy piętkami ale szalała jak kibice na trybunach jeszcze się jej nie zdarzyło tak długo w dzień podskakiwać
chyba rośnie mały kibic

heh, Natalcia moja też kibicowała

wracam do sprzątania sypialni ogarne do końca karton z duperelkami a potem chyba sie wezme za prasowanie bo mam tego orgromniastą kuuuuuuuuuupe powolutku może do końca tygodnia sie z tym uwine potem chce zacząć prać natalciowe ubranka
a reszta sypialni na inny dzień - to najgorze, biurko i szafka z notatkami z 4 lat studiów

[Malgosia1983]

Napisane przez acelinka

ja sie czuje jak taki hipcio albo buli do tego żarłok jestem straszliwy, jak to mówie tż to sie cieszy i mówi że to dobrze ogólnie mi to tam pasi, podoba mi sie być w ciązy, chociaż jest coraz ciężej to fakt i zaczynam się meczyć.

Myśle tak bo pomimo tych tabletek przeciwskurczowych brzusio czasem twardnieje, do tego te dziwne bóle jak na miesiączke - mówicie że to mogą być te przpowiadające nie wiem bo się nie znam ale wydaje mi się ze przez to szyjka może bardziej skracać, a pewnie to równa się z leżeniem. No ale zobaczymy kulam się powolutku póki moge i staram sie zrobić jak najwięcej a przy okazji nie przemęczać

co do sąsiadów to


ja nie wiem czy w gondoli można przwozić, ale nawet jeśli tak to ja bym się nie odważyła.

dziwne to, może po prostu już przy większej wadze w razie jakiegoś zdarzenia fotelik nie jest w stanie zabezpieczyć dziecka odpowiednio? Co innego w wózku tak myśle ale jak jest to chyba trzeba dopytać w sklepie

My nie kupujemy osobno fotelika, będzie w zestawie do wózka, jak Natalcia wyrośnie to będziemy myśleć nad jakimś fotelikiem

heh widzisz, my nawet nie spytaliśmy jaka jest ta ballila po złożeniu chyba uznaliśmy ze do kombika każdu wózek powinien sie zmieścić

Sprzątam tą sypialnie i już nie mam sił, a końca nie widać

My też chcemy razem w zestawie kupić fotelik... Jak juz wspomniałm polujemy na używany więc...poprostu trzymajcie kciuki żeby ktoś sprzedal taki jak mi się podoba
A co do przewożenia w gondoli to też bym się bała... Tak mnie poprostu ta wiadomość zadziwiła...
A ciężka jest ta ballila? czym ona się rozni od marity wiesz może?
Weź sobie kobitko tą sypialnie na kilka razy A teraz chodz z nami pogadaj
Kiedy masz wizytę u lekarza? Mi mój po ostatniej - tez mi się skraca szyjka - powiedział, że takie delikatne bole jak na miesiączkę mogą ALE nie muszą swiadczyć o skracaniu się szyjki... No i teraz tak samo - jak mnie coś zakluje zaboli to sobie myślę wiadomo co Cierpliwie czekam na kolejną wizytę, staram się nie przemęczac, nie za duzo chodzić i koniecznie nie dźwigać - także i to Tobie zalecam

Napisane przez bruma

Hej, hoo nie było mnie przez cały weekend, bo pojechałam w odwiedziny do rodziny Tż i moich znajomych ze studiów.
Normalnie łezka mi się zakręciła w oku Powspominaliśmy czasy studiów...ach to były piękne czasy
Do tego dzisiaj z rana poszłam zrobić glukozę...nie było tak źle smakowało jak mocno przesłodzona herbata z cytryną (oczywiście po dodaniu cytryny ) teraz czekam na wyniki, mam nadzieję że będą w porządku

W szybkim skrócie powiedziałam co u mnie a teraz idę was nadrabiać

Trzymam kciuki za wyniki
Milo tak powspominac...te miłe beztroskie czasy szalenstwa A teraz myslę, że czeka nas coś jeszcze wspanialszego

[kaileight]

Widzę że dziś dyskusja o wóżkach i fotelikachUf.. a bałam się że to tylko my tak późno się decydujemy. Mogę się pochwalić że dziś nabyliśmy Mutsy Urban Rider:

http://www.bobowozki.com.pl/product_...8ff944a0dea30e

taki właśnie tylko kolor inny. Spacerówka i fotelik samochodowy srebrny a gondola pomarańczowa. W Polsce ponoć niedostępne w tym kolorze. Dodatkowo jest tobra, plecak, komplet pościeli do gondoli, parasolka, podnóżek dla drugiego dziecka.
Używany, ale w ogóle nie zniszczony i cena fajna. Pochwalę się jak mąz znajdzie aparat

Cieszę się strasznie bo teraz to już mamy prawie wszystko z największych rzeczy

Dziś zaczynamy 31 tydzień

[rabarbar83]

o i jeszcze pytanko zupełnie nie na dzisiejszy temat
będziecie wycinać te wszystkie metki w ubrankach???

ja wczoraj też bez energii siadłam sobie i tak dłubałam się przy czapeczkach i koszulkach i mimo że mam taki specjalny wypruwak (chyba to sie tak nazywa) to jakoś to wolno szło i tak się zastanawiam czy nie dać sobie z tym spokoju i dopiero jak coś się małej będzie na szyjce działo to usunąć czy jednak jak mam teraz wolny czas to tego się nie pozbyć profilaktycznie mnie osobiście te sztywne metki wkurzają na maksa szczególnie te na karku

[Sharifa]

Napisane przez malamutka

LECISZ???? Start samolotu i potem lądowanie nie jest ryzykowne dla kobiet w ciąży? Ja nienawidzę bez ciąży tych momentów, bo nagła zmiana ciśnienia nie wpływa na mnie dobrze. Dlatego wszystkie służbowe moje wyjazdy nagle musiały być odwołane

Lece lece. O ryzyku i mozliwosci latania w ciazy naczytalam sie juz na poczatku, bo bylam w Polsce, a lot byl duzo dluzszy - az 4.5h do tego dopytalam sie ginki i ona po zbadaniu stwierdzila, ze nie ma przeciwwskazan i jezeli tylko dobrze sie czuje to nie ma problemu. Teraz rowniez upewnialam sie czy moge. Podroz samolotem nijak na mnie nie oddzialuje, no moze poza nuda przy dluzszym locie

100% procentowej gwarancji nigdy zaden lekarz nie da, ale z dwojga zlego wole godzinny lot samolotem niz kilkanascie godzin w autokarze.

Napisane przez anciaahk

Sharifa czemu chcesz rodzić w Hiszpanii? Tam jest lepsza opieka czy po prostu masz tam już swojego lekarza? I będziesz tam już w szpitalu czekała na poród? Podziwiam też ten lot samolotem, ale skoro nie ma przeciwwskazań, to chyba nie jest niebezpieczny??
Pogody zazdroszczę, bo poza okresem jesienno-zimowym jest dużo przyjemniej niż w Pl, tylko ciąży nie chciałabym w takich upałach przechodzić.

W Hiszpanii mieszkalam wczesniej i tam mam oplacane wszelkie skladki itp wiec czas z nich skorzystac . I wlasnie ze wzgledu na cala ta papierkologie zdecydowalam, ze latwiej bedzie jednak tam, bo i tak by mnie to nie ominelo. No a poza tym chyba jednak bede sie pewniej czula pod opieka lekarzy w Hiszpanii w razie W. No i szczepionki dla dziecka tez pozniej sa "lepsze", bo wiecej jest darmowych - np pneumokoki i te drugie chyba meningokoki sa w standardzie, a w Maroku z racji braku ubezpieczenia musialabym za wszystkie placic. Wszystko to zadecydowalo, ze z 3 mozliwych krajow wybralam wlasnie ES

Napisane przez Malgosia1983

Dziewczyny, a czy dziecko można przewozić w gondoli? Bo ostatnio czytalam opinie nt. wozków i ktoś napisal: "szkoda, że gondola nie jest przystosowana do przewozu wożenia dziecka w aucie"....
Jeden model fotelika ma fajną funkcję: rozklada się na płasko do leżenia przez co można dziecko wozić dłużej niż 1h-1,5h.. Fajne zwłaszcza na długie trasy no i pomyślałam że fajne jak się chce dłużej pochodzić z dzieckiem po sklepach... Ten fotelik sie chyba prima nazywal.

To taki co na plasko zajmuje 2 siedzenia z tylu? tzn ze dziecko jedzie "bokiem" a nie przodem? Jezeli tak to najpierw trzeba sprawdzic czy przepisy zezwalaja na takie przewozenie. Ja chce wlasnie taki wozek, ktory ma gondole-fotelik i mozna ja w aucie zamontowac na 2 sposoby - jako zwykly fotelik albo na plasko, ale bylo ostrzezenie, ze na takie przewozenie w UE zezwalaja przepisy tylko w Hiszpanii i we Wloszech.

[anciaahk]

Napisane przez DzastaW

anciaahk używany, ale facet powiedział że gondola uzywana była z dwa miesiące a spacerówka może z 10 razy, więc prawie jak nowa =)))

To super, że się tak Wam udało.

Napisane przez malamutka

Ja też bym bazy nie kupowała, bo ja to mam wizję innych też wydatków, ale on się uparł i koniec. Jego dziecko (zwłaszcza, że pierwsze i w dodatku wymarzona córeczka) będzie miała wszystko nowe i najlepsze Ech, szkoda gadać. Dobrze, że wyrzutów mi nie robi, że kupuję ciuszki w lumpku i na allegro.

Co do wózka, to wybraliśmy model Mistral S. Ale ta twoja emmaljunga też wygląda fajnie i też można zamontować na niej fotelik romera. Jutro będziemy w Poznaniu i chcieliśmy właśnie dokładnie wózkom się przyjrzeć, to też popatrzymy na te emmaljungi /Gondola w nich nieco dłuższa niż w teutonii (chyba że wymiary zewn. podali)

Malamutka mój małż odwrotnie, nie chce nic drogiego, ale z emmaljungą się uparł i nie ma zmiłuj. Jeśli nie macie ograniczeń finansowych to tylko cieszyć się, że dzidzia będzie miała lepsze czy ładniejsze rzeczy.
Udanej podróży i zakupów!

Napisane przez rabarbar83

a ja czekam do sierpnia z oglądaniem wózków tż będzie miał urlop to nie ma zmiłuj trzeba jechać pooglądać i się na coś decydować

ah dostałam od teściowej bukiet kwiatków z ogrodu i widzę że Hania dostała śliczną kartkę z tekstem "becikowe od babci"... tylko zawartości brak mam nadzieję że mężuś nie kupi za to farb czy cóś bo normalnie krzywdę mu zrobię bo się babcia zapowiedziała że swojej jedynej wnusi ze 2 kółka do wózka zasponsoruje

Rabarbar zazdrościć teściowej , nasza też coś obiecała dorzucić. W sierpniu też zdążycie, wózek przecież nie jest od razu potrzebny.

Napisane przez acelinka

szyjką ostatnio na wizycie była skrócona o iles tam, z wrażenia nawet nie doopytałam dokładnie o ile, ile ma

To uważaj na siebie kobieto. A nie tu porządki życia odprawiasz.

Napisane przez kaileight

Widzę że dziś dyskusja o wóżkach i fotelikachUf.. a bałam się że to tylko my tak późno się decydujemy. Mogę się pochwalić że dziś nabyliśmy Mutsy Urban Rider:

Gratki z okazji 32 tc!!! I fajne są te wózki mutsy, też je braliśmy pod uwagę.

Napisane przez rabarbar83

o i jeszcze pytanko zupełnie nie na dzisiejszy temat
będziecie wycinać te wszystkie metki w ubrankach???

Znane mi mamy wycinały. I dostałam używane też z wyciętymi.

[acelinka]

Napisane przez Malgosia1983

My też chcemy razem w zestawie kupić fotelik... Jak juz wspomniałm polujemy na używany więc...poprostu trzymajcie kciuki żeby ktoś sprzedal taki jak mi się podoba
A co do przewożenia w gondoli to też bym się bała... Tak mnie poprostu ta wiadomość zadziwiła...
A ciężka jest ta ballila? czym ona się rozni od marity wiesz może?
Weź sobie kobitko tą sypialnie na kilka razy A teraz chodz z nami pogadaj
Kiedy masz wizytę u lekarza? Mi mój po ostatniej - tez mi się skraca szyjka - powiedział, że takie delikatne bole jak na miesiączkę mogą ALE nie muszą swiadczyć o skracaniu się szyjki... No i teraz tak samo - jak mnie coś zakluje zaboli to sobie myślę wiadomo co Cierpliwie czekam na kolejną wizytę, staram się nie przemęczac, nie za duzo chodzić i koniecznie nie dźwigać - także i to Tobie zalecam

Marity z ballilą aż tak bardzo nie porównywałam bo jej nie było w tym sklepie co oglądaliśmy, jedynie to wyglądowo je porównywałam - oba wózeczki mi się bardzo podobają, no i cenowo - ballila jest tańsza
Co do wagi to też nie dopytałam i nie umiem w necie nic odszukać na ten temat, ale wagowo jest taki standardowy podobno.

Wizyte mam za tydzień, to zobaczymy co tam się dzieje lekarz właśnie kazał mi dużo dopoczywac, nie przemęczać się, nie chodzić na maratony długie i nie dźwigać, staram sie stosować do zaleceń no ale wiadomo jak to jest

sypialnie oczywiście biorę sobie na kilka razy, jendego dnia bym padła chyba albo urodziła od razu ale dzis muszę dokładnie pogarniać to co zaczęłam, bo póki co, jest tam jeden wielki bałagan

Napisane przez kaileight

Widzę że dziś dyskusja o wóżkach i fotelikachUf.. a bałam się że to tylko my tak późno się decydujemy. Mogę się pochwalić że dziś nabyliśmy Mutsy Urban Rider:

http://www.bobowozki.com.pl/product_...8ff944a0dea30e

taki właśnie tylko kolor inny. Spacerówka i fotelik samochodowy srebrny a gondola pomarańczowa. W Polsce ponoć niedostępne w tym kolorze. Dodatkowo jest tobra, plecak, komplet pościeli do gondoli, parasolka, podnóżek dla drugiego dziecka.
Używany, ale w ogóle nie zniszczony i cena fajna. Pochwalę się jak mąz znajdzie aparat

Cieszę się strasznie bo teraz to już mamy prawie wszystko z największych rzeczy

Dziś zaczynamy 31 tydzień

mutsy mutsy to mutsy, wózeczki są super i już

Napisane przez rabarbar83

o i jeszcze pytanko zupełnie nie na dzisiejszy temat
będziecie wycinać te wszystkie metki w ubrankach???

ja wczoraj też bez energii siadłam sobie i tak dłubałam się przy czapeczkach i koszulkach i mimo że mam taki specjalny wypruwak (chyba to sie tak nazywa) to jakoś to wolno szło i tak się zastanawiam czy nie dać sobie z tym spokoju i dopiero jak coś się małej będzie na szyjce działo to usunąć czy jednak jak mam teraz wolny czas to tego się nie pozbyć profilaktycznie mnie osobiście te sztywne metki wkurzają na maksa szczególnie te na karku

a narazie nic nie wycinam, chyba że zauważe przy prasowaniu ze któraś metka jest szczególnia szorstka, niemiła. Jak maleństwo będzie miało podrażnioną skóre przez nie to powycinam, ale teraz nie widze potrzeby

Napisane przez anciaahk

To uważaj na siebie kobieto. A nie tu porządki życia odprawiasz.
.

uważam uważam powolutku to sobie biore, teraz odpoczęłam troszke i moge dokończyć to co dzisiaj zaczęłam, a jutro będzie c.d.
musze to ogarnąć, bo nie będzie gdzie komody i kołyski wstawić tż tego za mnie nei zrobi bo nie wie co mi jest z tych rzeczy potrzebnea co nie, w szczególności jeśli chodzi o notatki ze studiów

[anciaahk]

Sharifa to faktycznie argumenty były wszystkie za Hiszpanią .

[Malgosia1983]

Napisane przez anciaahk

Małgosia bo troszkę inaczej ona na żywo wygląda, wtedy jakoś tak topornie.

Rozumiem

Rabarbar

No. to dobrze, że z siostrą ok. No i z malzonkiem szanownym. Mój czasami też nie pomysli a potem: " a bo telefon w samochodzie, a to bo dzwięk na spotkanie wylaczyl i zapomnial właczyc" A ty się babo zastanawiaj Ale to chlopy sa - czasem to takie nie rozumne Ja się śmieję, że mam już dwóch synów
Jak ja bym chciala basen pod nosem
Rośnie Ci mały kibic
Wózka tez jeszcze nie mamy. A to miło z babci strony że się dorzuca becikowym ;-) Teraz to każdy grosz jest potrzebny Moja
"teściowa" wogóle się o dziecko nie pyta... Szkoda gadac.

Napisane przez DzastaW

zmykam pospać, bo leżenie w łóżku powoduje że bym non-stop spała =/ =)

Dobranoc

Napisane przez kaileight

Widzę że dziś dyskusja o wóżkach i fotelikachUf.. a bałam się że to tylko my tak późno się decydujemy. Mogę się pochwalić że dziś nabyliśmy Mutsy Urban Rider:

http://www.bobowozki.com.pl/product_...8ff944a0dea30e

taki właśnie tylko kolor inny. Spacerówka i fotelik samochodowy srebrny a gondola pomarańczowa. W Polsce ponoć niedostępne w tym kolorze. Dodatkowo jest tobra, plecak, komplet pościeli do gondoli, parasolka, podnóżek dla drugiego dziecka.
Używany, ale w ogóle nie zniszczony i cena fajna. Pochwalę się jak mąz znajdzie aparat

Cieszę się strasznie bo teraz to już mamy prawie wszystko z największych rzeczy

Dziś zaczynamy 31 tydzień

Brawo za 31 tc.
Wózeczek się wydaje taki lekki Czekamy na zdjęcia

[lullaby_ml]

Dzien dobry moje ulubione mamiszcza Natka spoznione ale szczere-czego sobie tylko zapragniesz i zamarzysz i wszystkiego naj
Staram sie was nadrobic kochane, dlatego jeszcze nie cytuje; ogolnie oczy i cala twarz mam jak maly mikroprocesorek-jak taki typowy japoniec, prawie nic nie widze, boli mnie glowa i gardlo i ogolnie grrrrr, ale mi sie za to pracuje jeszcze lepiej niz kiedykolwiek-ciekawe o co kaman no i walki z bankiem czesc dalsza, ale przynajmniej nie zrejectowali wniosku dzisiaj, mamy tylko jeszcz cos dostarczyc, dzisiaj moze juz bedzie odpowiedz;
cos zdążyłam przeczytac o donoszeniu ciąży-cotuś wez mi to wytlumacz bo ja juz sie tak gubie ze koniec-(nie ironizuje tylko mowie powaznie) 35 tydz to jest normalny termin a powyzej to ciaza donoszona? bo ciaza trwa 40 tyg, ale to nie jest 9 mc tylko 10 czyli liczac te 35 tyg to tak jakby koniec 9 mc dobrze mysle?

[martunia_199]

Witam po dłuższej przerwie nie pisania, czytać czytałam na bieżąco ale z pisaniem było gorzej. Zaliczyłam usg w piątek, pozostawiło ono wiele do życzenia no ale mniejsza z tym, malutka waży 1600g i nie ma żadnych oznak mojej przebytej cytomegalii więc to najważniejsze. Wyniki cukrów w porządku więc nie ma potrzeby kłucia się codziennie, także paluszki odpoczywają. Zaczęłyśmy w niedziele 32 tydzień także już bliżej niż dalej a do terminu porodu od dzisiaj dokładnie 2 miesiące zleci szybciutko i będę tulić malutką

[Martusiaaa21]

hejka
mi się dzisiaj wyjątkowo dobrze spało, w miarę szybko zasnęłam, pobudka o 6tej jak mąż do pracy się wybierał i kima do 10tej

Napisane przez anciaahk

Też widzę masz pracowitego i zdolnego małża. Dobrze, że kuchnia jest, bo na to też się sporo czeka.
My na górze mamy sypialnię, pokój małego, garderobę i łazienkę. I w sumie oni robią wszystko naraz więc żadne pomieszczenie nie jest do końca skończone. Najbardziej zaawansowana jest łazienka, a reszta jest szpachlowana po kolei, robione sufity podwieszane i takie tam. Ale nic jeszcze nie jest skończone, nawet nie jest wyszpachlowane wszystko. Najbardziej w powijakach jest pokój dziecka, tam został do zrobienia sufit i szpachlowanie. Jakby to zrobili, to pomalować, położyć panele, wstawić drzwi. Pewnie 3 tygodnie co najmniej .

My ekipę na teraz zamawialiśmy w kwietniu, masakra.

no to jeszcze trochę Wam zostało, ale jak się ekipa zbierze to dadzą radę w 3 tyg. i Ty spokojnie będziesz mogła się przyszykować
a z tymi fachowcami to masakra, tyle czasu trzeba czekać

Napisane przez agnyska81

Też mam humorek nie bardzo, popłakałam sobie, że takie bez sensu wszystko, ale wcale lepiej nie jest. Pochłonęliśmy przepysznego ananasa z lodówki i idę czytać do łóżka, bo na nic więcej chyba nie mam dziś ochoty.

Proszę o kciuki, bo nocą kończy się aukcja fotelika, który mi baaardzo przypasował

Dobranoc, wyśpijcie się ładnie!

Agnyska i jak tam aukcja?? i jak dzisiaj humorek?

Napisane przez mooonik

Hej
A w tym tyg mąż ma urlop i jedziemy po łóżeczko

no to super, a jakie kupujecie?

Napisane przez cotynato

Zwariuję, powiedźcie mi jak można nie mieć dość.
Poszłam do kościoła, jednak nie udało nam się zdążyć na całą mszę, ale od połowy, oczywiście tato już przyszedł i wielka pretensja, że my się spóżniamy, że to cwaniatwo, igranie z Bogiem- i powiedział to człowiek który leży sobie rozwalony przy piwku na kanapie- co za tym idzie nie był w ogóle ( ostatnia msza na jakiej był to masza za babcię a wcześniej moja komunia) i wielka afera bo powiedziałam, że to jest indywidualna sprawda każdego i lepiej na połowę niż wcale. Ja zwariuję

Cotka tatuś to ma tupetszkoda nerwów

Napisane przez Sharifa

Odnosnie tematu okoloporodowego - ja teraz mam mysli zeby jednak donosic do tego 37-38 tygodnia. W sumie nie wiem czemu sie tak schizuje, bo ginka mowila ze wszystko ok jedynie kontrolowac nalezy lozysko zeby sprawdzic czy da sie naturalnie czy jednak cesarka.

No i za 2 tygodnie lece do Hiszpanii, zeby juz tam przygotowac sie do porodu, mysle, ze dopiero wtedy poczuje ze to tuz tuz...

a czemu kochana w Hiszpanii będziesz rodzić a nie tam gdzie mieszkasz?

Napisane przez tusia872

witam

poród mi sie snił to była masakra jakas poszłam do szpitala i pani mówi rozwarcie na 2 palce prosze isc do domu i przyjsc za 3 godziny przychodze do domu chce torbe spakowac do samochodu a sie okazało ze nic nie mam przygotowanego

to chyba jakis znak ze musze zaczac kompletowac wyprawke porodowa bo teraz cły czas mi to spokoku nie daje

ale torbe do szpitala kupiłam w sobote teraz tylko zawartosc

Tuśka ale miałaś sen

Napisane przez acelinka

hej mamuśki



Dzisiaj rozpoczynam akcje "Sypialnia dla Natalci" tzn. biorę się za jej ogarnianie chce to zrobić w tym tygodniu bo troszke sie boje ze mi gin każe leżeć albo coś i potem nic już nie zrobie bo znając życie będą mnie pilnować

powodzenia w urządzaniu sypialni

Napisane przez miss.hot

Ja mam od kilku dni takie bóle jak na @, choć nie codziennie, ale dziś już od rana czuję, a w nocy miałam strasznie twardy brzuch
U mnie wizyta też 20 lipca, a 18.07 USG

W ogóle ja dziś jak z krzyża zdjęta, bo synek wstał o 4:20, wzięłam go do nas do łóżka, ale nie chciał spać, więc padam, do tego ten ból i słabe samopoczucie przez duchotę na dworze, mam nadzieję, że przynajmniej młody pośpi sobie długo w dzień, to i ja się położę

Oj Ty biedna ale Ci synuś daje popalić

Ancia trzymam za wizytę

a ja dzisiaj od rana szperam w necie odnośnie tych wszystkich dokumentów i instytucji co trzeba odwiedzić w zwiazku z kupnem mieszkania, drukuje wzory wniosków itd. jeszcze bym musiała do fotografa pójść zrobić zdjęcia

[cotynato]

Lulek ciąża z tego co mi wiadomo trwa pełne 9 miesięcy czyli ok 36-37 tygodnia zaczynasz ten 9 miesiąc i już wtedy ciąża jest donoszona. A termin jest 40 czyli w skończonym 9 miesiącu. Poprawcie jak się mylę

[malamutka]

Napisane przez rabarbar83

bruma za glukozę

a ja czekam do sierpnia z oglądaniem wózków tż będzie miał urlop to nie ma zmiłuj trzeba jechać pooglądać i się na coś decydować

ah dostałam od teściowej bukiet kwiatków z ogrodu i widzę że Hania dostała śliczną kartkę z tekstem "becikowe od babci"... tylko zawartości brak mam nadzieję że mężuś nie kupi za to farb czy cóś bo normalnie krzywdę mu zrobię bo się babcia zapowiedziała że swojej jedynej wnusi ze 2 kółka do wózka zasponsoruje

U mnie też babcia obiecała, że przynajmniej na w kółka da, a dziadek najwyżej drugie dwa

Rabarbar ja metek póki co nie wycinam. Boję się, że jakbym wycięła to bym nie wiedziała jaki to rozmiar

Anciaahk no myślę że jak każdy mamy ograniczenia finansowe, tylko ON TEGO NIE WIDZI. Bo przecież jeszcze góra w domu nie wykończona, ogród trzeba zagospodarować, ale ja mogę mówić i mówić, a on i tak swoje On zaczyna uruchamiać swoje szare komórki (jeśli chodzi o funkcjonowanie w życiu) jak coś mu palcem wytknę. Teraz też uważa że 12 tygodni do terminu to długo i że wszystko zdąży się zrobić... Może coś przyspieszy jak zobaczy, że czasem za pewnymi rzeczami trzeba długo czekać, tj. dziś na jakiejś stronie znalazłam, że jak chcesz jakiś konkretny kolor Teutonii, to czekanie nawet do 8 tygodni

[Malgosia1983]

Napisane przez Sharifa

Lece lece. O ryzyku i mozliwosci latania w ciazy naczytalam sie juz na poczatku, bo bylam w Polsce, a lot byl duzo dluzszy - az 4.5h do tego dopytalam sie ginki i ona po zbadaniu stwierdzila, ze nie ma przeciwwskazan i jezeli tylko dobrze sie czuje to nie ma problemu. Teraz rowniez upewnialam sie czy moge. Podroz samolotem nijak na mnie nie oddzialuje, no moze poza nuda przy dluzszym locie

100% procentowej gwarancji nigdy zaden lekarz nie da, ale z dwojga zlego wole godzinny lot samolotem niz kilkanascie godzin w autokarze.

W Hiszpanii mieszkalam wczesniej i tam mam oplacane wszelkie skladki itp wiec czas z nich skorzystac . I wlasnie ze wzgledu na cala ta papierkologie zdecydowalam, ze latwiej bedzie jednak tam, bo i tak by mnie to nie ominelo. No a poza tym chyba jednak bede sie pewniej czula pod opieka lekarzy w Hiszpanii w razie W. No i szczepionki dla dziecka tez pozniej sa "lepsze", bo wiecej jest darmowych - np pneumokoki i te drugie chyba meningokoki sa w standardzie, a w Maroku z racji braku ubezpieczenia musialabym za wszystkie placic. Wszystko to zadecydowalo, ze z 3 mozliwych krajow wybralam wlasnie ES

To taki co na plasko zajmuje 2 siedzenia z tylu? tzn ze dziecko jedzie "bokiem" a nie przodem? Jezeli tak to najpierw trzeba sprawdzic czy przepisy zezwalaja na takie przewozenie. Ja chce wlasnie taki wozek, ktory ma gondole-fotelik i mozna ja w aucie zamontowac na 2 sposoby - jako zwykly fotelik albo na plasko, ale bylo ostrzezenie, ze na takie przewozenie w UE zezwalaja przepisy tylko w Hiszpanii i we Wloszech.

Jak nie ma przeciwskazań to loty są dozwolone. Już 5dniowe malenstwa mogą latać.
Fajnie z tymi szczepionkami bo u nas na pneumokoki kosztuje kupe kasy...
Chyba o taką bo to gdzieś na forum tylko takie zdanie przeczytałam o gondoli i przewożeniu autem... Ja jednak chyba bym się nie odwazyła... No chyba że malenstwo byłoby naprawdę dobrze zabzepieczone...

Napisane przez acelinka

Marity z ballilą aż tak bardzo nie porównywałam bo jej nie było w tym sklepie co oglądaliśmy, jedynie to wyglądowo je porównywałam - oba wózeczki mi się bardzo podobają, no i cenowo - ballila jest tańsza
Co do wagi to też nie dopytałam i nie umiem w necie nic odszukać na ten temat, ale wagowo jest taki standardowy podobno.

Wizyte mam za tydzień, to zobaczymy co tam się dzieje lekarz właśnie kazał mi dużo dopoczywac, nie przemęczać się, nie chodzić na maratony długie i nie dźwigać, staram sie stosować do zaleceń no ale wiadomo jak to jest

sypialnie oczywiście biorę sobie na kilka razy, jendego dnia bym padła chyba albo urodziła od razu ale dzis muszę dokładnie pogarniać to co zaczęłam, bo póki co, jest tam jeden wielki bałagan

mutsy mutsy to mutsy, wózeczki są super i już

a narazie nic nie wycinam, chyba że zauważe przy prasowaniu ze któraś metka jest szczególnia szorstka, niemiła. Jak maleństwo będzie miało podrażnioną skóre przez nie to powycinam, ale teraz nie widze potrzeby ;

uważam uważam powolutku to sobie biore, teraz odpoczęłam troszke i moge dokończyć to co dzisiaj zaczęłam, a jutro będzie c.d.
musze to ogarnąć, bo nie będzie gdzie komody i kołyski wstawić tż tego za mnie nei zrobi bo nie wie co mi jest z tych rzeczy potrzebnea co nie, w szczególności jeśli chodzi o notatki ze studiów

Tej ballili wogóle nie mogę znaleść używanej - chyba się dobrze spisują
Na oko wyglądają podobnie więc może pozostanę przy tej maricie...
No to za tydzień się obie dowiemy co i jak
Mutsy sa super - ja się zakochałam w transporterze ale cenaaaaaa
A metek nie mam bo w wiekszości używanych już nie było

[rabarbar83]

heh Małgosia uwierz mi takiego basenu byś nie chciała
jak się odetka to woda spłynie albo wyparuje bo to południowa strona ale wokół domu sama glina i nie raz but mi został i trzeba było skakać na jednej nodze teraz nie wyjdę aż się sucho nie zrobi bo skakać mi się nie uśmiecha idę sobie poleżeć bo się kręci w głowie ehhh gdzie ta energia uciekła

[lullaby_ml]

Napisane przez aa2

kochane potrzebuje leginsy takie żeby nie przeswitywały i nie miały jakis dziwnych klinów itd , któras moze trafiła na takowe?plis pomóżcie

Asik, ja kupilam sobie poltorej roku temu legginsy w Intimissimi, dalam za nie co prawda te 80 zl-bolalo-ale sie nie mechaca, nie przeswituja a sa prane b.czesto i chodze w nich teraz chociaz udka przytyly i naprawde z czystym sumieniem moge Ci je polecic bo starcza Ci na dlugie lata

Napisane przez stokrotka_

hej dziewczyny


podczytuje Was... ale jakoś weny na pisanie brak.. nie wiem co się dzieje,ale strasznie stwardniał mi brzuszek dziś pierwszy raz tak mam.. fakt trochę dziś na nogach byłam,w kuchni stałam trochę,bo leczo robiłam ... czy to może być ze zmęczenia ??

i nie wiem czy jakiegoś stanu zapalanego albo grzybka nie złapałam bo mam upławy ( od dziś ) i jakiś taki dyskomfort.. lekkie swędzenie

mam w domu tamtum rose i mam czopki dopochwowe...ale nie wiem czy mogę wziąść tak po prostu... bo nie wiem co z tym brzuchem twardym


no to pomarudziłam

Biedactwo w ciazy chyba nie wolno stosowac irygatorow, tak gdzies slyszalam, moze przed tym skonsultuj to z lekarzem; co do skurczy-ja mam praktycznie co noc i twardnienie brzuszka tez, jesli to sie nie zdaza regularnie to jest ok, gin mowila mi ze jak beda regularne to wtedy trzeba interweniowac bo to moze miec zwiazek z wczesniejszym porodem; przeprasza jesli sie wymadrzam albo cus, po prostu chce Cie uspokoic

Napisane przez agnyska81

Widzę dziś tematyka remontowo-porodowa. Jak to poczytałam, to lekki stresik, nie powiem...

Też mam humorek nie bardzo, popłakałam sobie, że takie bez sensu wszystko, ale wcale lepiej nie jest. Pochłonęliśmy przepysznego ananasa z lodówki i idę czytać do łóżka, bo na nic więcej chyba nie mam dziś ochoty.

Proszę o kciuki, bo nocą kończy się aukcja fotelika, który mi baaardzo przypasował

Wygrany fotelik? mam nadz ze tak?

Napisane przez agnieszka 0605

hej maminki

za mną ciężka noc (dziwnie spać w nie swoim łóżku ) i dzień pełen gości ... kręgosłup boli oj boooli.... na szczęście siostra pomogła ogarnąć po imprezie i częściowo może uda mi się Was nadrobić
lullaby_ml jak się czujesz? Lepiej? Mam nadzieję, że za kilka stron doczytam, że już wszytko ok i tryskasz zdrowiem i radością
Luluś - widzę, że Cię już potem nie było, mimo wszytko mam nadzieję, że niedzielny odpoczynek dodał Ci sił i przegonił choróbsko.

zmykam spać, bo jakaś nie do życia jestem, niestety już kolejny dzień, ale widzę, że nie ja jedna miewam takie podłe humorki buuuu

Jak ja Ci wspolczuje kochana z tym kregoslupem nie wolno Ci sie przemeczac! a ja jak ja-tryskam dzisiaij choroba ale hiumor calkiem znosny, zoladek mam w gardle bo czekamy ciagle co dalej.

Napisane przez thelilah

uff cisza tutaj ostatnio to nie ma co nadrabiać hehe

laski szaleją weekendowo
albo dopadł je leniuch taki jak mnie, bo nic mi się nie chce i nawet jak wchodzę na necik to tylko poczytać, bo weny na pisanie nie ma...


no i laski nie straszcie, że to już tak blisko heh
jak pomyślę, ze już prawie połowa lipca to lekki strach mnie ogarnia, bo wiem że ani się obejrzę a będzie sierpień. a jak już sierpień to tylko rzut beretem i się zacznie
dzięki Bogu jakoś myśl, że mój synuś poczeka i nie wyrwie się zbyt szybko na ten świat mnie nie opuszcza... ciekawe na którą padnie jako pierwsza może zaczniemy obstawiać?

Ja chce

Napisane przez Sharifa

No wlasnie upaly spedzam w domu w ciagu tygodnia, a w weekendy albo spacer nad morzem, gdzie jest bardzo przyjemnie ze wzgledu na lekko chlodny wiaterek, albo odkryty basen i oczywiscie skrawek cienia do tego po wyjsciu z wody W dzien praktycznie nie wychodze, chyba ze mnie maz gdzies zawiezie, bo na nogach nie dam rady przez slonce. Jeszcze jakbym po drodze miala zacienione uliczki to ok, ale wokol mam sama patelnie.



Odnosnie tematu okoloporodowego - ja teraz mam mysli zeby jednak donosic do tego 37-38 tygodnia. W sumie nie wiem czemu sie tak schizuje, bo ginka mowila ze wszystko ok jedynie kontrolowac nalezy lozysko zeby sprawdzic czy da sie naturalnie czy jednak cesarka.

No i za 2 tygodnie lece do Hiszpanii, zeby juz tam przygotowac sie do porodu, mysle, ze dopiero wtedy poczuje ze to tuz tuz...

Zazdraszczam tej Hiszpanii, ja sie powinnam tam urodzic, uwielbiam ta czesc Europy

Napisane przez MalgosiaM8

U mnie jakieś cuda z wagą, bo nie tyję, wręcz schudłam, i jak już przybieram to marne 200 g tygodniowo jak nie wcale
Ale zmieniła mi się na korzyść przemiana materii, może to dlatego , i wody nie zatrzymuje
Jakaś ciężka noc za mną, nie dość że się budziłam co chwilkę, to jeszcze te sny realistyczne... mąż chrapał, pies szczekał, a ja pół przytomna

Mam dokladnie to samo, tak chyba jest u niektorych ze waga sie po prostu zatrzymuje bo dziecię wszystko z nas wsysa jak taki maly jamochlon

Napisane przez Martusiaaa21

a ja dzisiaj od rana szperam w necie odnośnie tych wszystkich dokumentów i instytucji co trzeba odwiedzić w zwiazku z kupnem mieszkania, drukuje wzory wniosków itd. jeszcze bym musiała do fotografa pójść zrobić zdjęcia

Kochana zycze cierpliwosci

[Martusiaaa21]

Napisane przez DzastaW

jutro się pochwalę zakupem narzeczonego dla Mnie =))) he he. Miałam okropny humor w sobotę bo nie mogłam pojechać po sukienkę i w niedziele narzeczony powiedział że musi wyjść na dłużej, to odrazu miałam jeszcze gorszy i zaczęłam go ochrzaniać że wychodzi. A On po paru godzinach wrócił z sukienką dla Mnie, byłam w szoku. Podoba Mi się bardzo i rozmiar też dobry. Miałam później wyrzuty sumienia że go ochrzaniłam =)

dla Tż, a Ty go tak ciągle wyzywasz

Napisane przez lullaby_ml

Dzien dobry moje ulubione mamiszcza Natka spoznione ale szczere-czego sobie tylko zapragniesz i zamarzysz i wszystkiego naj
Staram sie was nadrobic kochane, dlatego jeszcze nie cytuje; ogolnie oczy i cala twarz mam jak maly mikroprocesorek-jak taki typowy japoniec, prawie nic nie widze, boli mnie glowa i gardlo i ogolnie grrrrr, ale mi sie za to pracuje jeszcze lepiej niz kiedykolwiek-ciekawe o co kaman no i walki z bankiem czesc dalsza, ale przynajmniej nie zrejectowali wniosku dzisiaj, mamy tylko jeszcz cos dostarczyc, dzisiaj moze juz bedzie odpowiedz;
cos zdążyłam przeczytac o donoszeniu ciąży-cotuś wez mi to wytlumacz bo ja juz sie tak gubie ze koniec-(nie ironizuje tylko mowie powaznie) 35 tydz to jest normalny termin a powyzej to ciaza donoszona? bo ciaza trwa 40 tyg, ale to nie jest 9 mc tylko 10 czyli liczac te 35 tyg to tak jakby koniec 9 mc dobrze mysle?

hej kochana, współczuję,to ta znajoma Cię tak zaprawiła? i czekam na dobre wieści w sprawie kredytu i nadal trzymam

Napisane przez martunia_199

Witam po dłuższej przerwie nie pisania, czytać czytałam na bieżąco ale z pisaniem było gorzej. Zaliczyłam usg w piątek, pozostawiło ono wiele do życzenia no ale mniejsza z tym, malutka waży 1600g i nie ma żadnych oznak mojej przebytej cytomegalii więc to najważniejsze. Wyniki cukrów w porządku więc nie ma potrzeby kłucia się codziennie, także paluszki odpoczywają. Zaczęłyśmy w niedziele 32 tydzień także już bliżej niż dalej a do terminu porodu od dzisiaj dokładnie 2 miesiące zleci szybciutko i będę tulić malutką

za wizytę, mała ładnie rośnie i wszystko jest dobrze tylko się cieszyć

[lullaby_ml]

Napisane przez cotynato

Lulek ciąża z tego co mi wiadomo trwa pełne 9 miesięcy czyli ok 36-37 tygodnia zaczynasz ten 9 miesiąc i już wtedy ciąża jest donoszona. A termin jest 40 czyli w skończonym 9 miesiącu. Poprawcie jak się mylę

No wlasnie, bo 9 mc to jest 35 tyg a 40 tyg to juz 10 mc dlatego nie ogarniam jak to liczyc

[kaileight]

Sharifa

Ach.. Zazdroszcze i Hiszpanii i Maroko Ileż ja bym dała żeby mieszkać w ciepłym kraju. Od zawsze marzy mi sie Grecja Na razie tylko w wakacje podróżuję i zawsze z cięzkim sercem wyjeżdzam bo najchętniej to bym została

rabarbar83

Będę wycinać te metki, są wielkie, i chyba gryzły by dziecko

[lullaby_ml]

Napisane przez Martusiaaa21

dla Tż, a Ty go tak ciągle wyzywasz

hej kochana, współczuję,to ta znajoma Cię tak zaprawiła? i czekam na dobre wieści w sprawie kredytu i nadal trzymam

za wizytę, mała ładnie rośnie i wszystko jest dobrze tylko się cieszyć

[indygo79]

rozpisałyście się kochane, poczytałam i w sumie choć to głupio brzmi ucieszyłam się, ze nie tylko ja mam kiepawy humorek.. znowu wzięłam ciążowa gazetę i jak poczytałam co będzie po porodzie to mega dół mnie dopadł

Napisane przez kaileight

Też mam takie skurcze. Czasem tak silne że dech zapiera, a mnie zgina w pół. Lekarka powiedziałą, że to te przepowiadające.

Zaczynam się czuć dziwnie- brakuje tchu, kłują żebra, w toalecie jestem co 15 min, a nastroje jak w 1szym trymestrze Nie podoba mi się to. Już nie mogę się doczekać, zarówno zobaczenia dziecka jak i tego że będę czuć się normalnie

dokładnie cieszę się na tę moją dzidzie ale chce siebie sprzed, sprawnej, zrywnej z pełnią sił aż mi sie płakać chce, to jeszcze dwa miechy a tu juz cięzko spać, coraz ciężej ogólnie do d......

Napisane przez DzastaW

jutro się pochwalę zakupem narzeczonego dla Mnie =))) he he. Miałam okropny humor w sobotę bo nie mogłam pojechać po sukienkę i w niedziele narzeczony powiedział że musi wyjść na dłużej, to odrazu miałam jeszcze gorszy i zaczęłam go ochrzaniać że wychodzi. A On po paru godzinach wrócił z sukienką dla Mnie, byłam w szoku. Podoba Mi się bardzo i rozmiar też dobry. Miałam później wyrzuty sumienia że go ochrzaniłam =)

wow, to sie spisał ukochany. ja kiedys tak swojego ochrzaniłam, ze o moich urodzinach zapomniał a on mi niespodziane wielka szykował też mi potem głupio było

mam nadzieję, że te skurcze przepowiadające skracania szyjki nie powodują bo u mnie z tym jak dotąd było okej.

[acelinka]

Napisane przez anciaahk

Tej ballili wogóle nie mogę znaleść używanej - chyba się dobrze spisują
Na oko wyglądają podobnie więc może pozostanę przy tej maricie...
No to za tydzień się obie dowiemy co i jak
Mutsy sa super - ja się zakochałam w transporterze ale cenaaaaaa
A metek nie mam bo w wiekszości używanych już nie było

kochana bo ta ballila to w miare nowy model (weszły jakoś pod koniec ubiegłego roku), pewnie dlatego jeszcze ich nie ma do sprzedania bo kto kupił to jeszcze używa je nawet na allegro ciezko dostać jak oglądałam to tylko były w takie brzydkie jakieś we wzorki pasiaste jak zebra czy coś takiego.

[cotynato]

Napisane przez lullaby_ml

No wlasnie, bo 9 mc to jest 35 tyg a 40 tyg to juz 10 mc dlatego nie ogarniam jak to liczyc

Tzn 40 to chyba pełne 9 miesięcy a dalej się zaczyna się dopiero 10 W sumie dziwne to, lepiej tego nie rozkminiać ważne oby dotrwać i się nie przerminować