Pachnące główki, słodkie stópeczki i ich szczęśliwe, spełnione mateczki V-VI 2011

[Grazin]

Napisane przez andziot

ja podawałam przed karmieniem Infacol, jakoś 3-4x na dzień, bez względu na brzuszek, to tak jakby zapobiegawczo, żeby gazy się nie nazbierały i nie było tych stękaczy i wierzgania



no właśnie mimo, że tego infacolu dużo trzeba podać (mała później beka tym smakiem ) to mam wrażenie, że dzieki temu bardziej dociera do brzuszka ... też jakoś boję się zminić

sebkowi tez odbija sie pomaranczem

[moria44]

Napisane przez dorkabl

Nie chce dawac czegos co sie daje systematycznie. Wolała bym cos doraźnego

dorka te wszystkie kropelki to właśnie zapobiegawczo się podaje więc raczej trzeba systematycznie ale one nawet nie są trawione tylko przechodzą przez układ trawienny rozbijając bąbelki powietrza w jelitach i zapobiegają tworzeniu się piany w brzuszku, która jest przyczyną wzdęć. Jak już gazy w jelitkach są, no to dziecko musi się wyprykać, wtedy to już tylko masaż brzuszka może pomóc lub kładzenie na brzuszku / noszenie w pozycji na samolocik.

[mamaoptymistka]

własnie tak jak dorkabl nie chce systematycznie podawać kropli, ach mam mętlik w głowie. Może zacznę inaczej jeść i będę obserwować a i zacznę pic rumianek.
Dziekuję za wszystkie odp

[dorkabl]

moria44 ja to mam jakoś z organizacja problem. No bo tak: łopatologicznie - jedziesz do CH samochodem a później musisz zawinąć na sobie ta chustę. No i jak? Ona mi majta po ziemi jak ją zawijam :/ W samochodzie zawijasz?
Tak chciałam, nosic w chuście a ta leży i patrzy na mnie...nie używana.

zobaczcie co znalazłam

http://www.plantex.com.pl/glowna.php?x=1
...se poczytać można

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

mamaoptymistka wkurzasz sie na to że nie możesz np fajnej sukienki ubrac bo zła do karmienia? Czy robię sztuczny problem?

KTOS zrobił kupe! przez sen!

[ddaaiissyy]

agnieszka_pe ja myślę, że nie czujesz zmęczenia po basenie bo po prostu dla Ciebie to za mało było Masz dobrą kondycję, cały czas ćwiczyłaś więc musiałabyś pewnie 2x więcej popływać by coś poczyć
Również nienawidzę rodzinnych spędów
Współczuję Ci, bo rozumiem...
A wracając do Twojej genialnej figury - jakąś konkretną dietę stosowałaś ?
Ostatnio mi elektrostymulacje uciekły na Grouponie.. bo to polecasz prawda?
Mogę Cię prosić o linka do tego pasa, który podsylalas Morii ? Będę wdzięczna.
Ty juz nie +9 tylko +8 ! Brawo !!
Odnośnie rąk, początkowo 1 bolała a teraż już obie tak samo...
Boli cholernie przy odginaniu kciuków a to nieuniknione przy podnoszeniu Małej

mamaoptymistka, ale suuuuper chłopcy


Weredka; i co, popluskaliście się w basenie?

andziot; spóźnione acz bardzo szczere życzenia dla Gabulinki z okazji JUŻ 2 msc!
Się nam dzieciątka starzeją (a my razem z nimi )
Wnioskuję po tym co piszesz, że Gabrynia już "pewniej" czuje się u dziadków i nie wisi Ci non stop na cycusiu?
No a Zosieńka z pewnością wniebowzięta !!
Ja mojego Gabika usypiam jak zwykle (tylko przez ten feralny okres ostatnio co ją odłożyłam uśpioną to od razu i tak się budziła)
Usypiam ją na rękach, a właściwie poprzez kangurowanie i gdy już prawie śpi myk do łóżeczka. Obudzi mi się czasem np po 15 min i tak marudzi sobie ale pohuśtam ją w łóżeczku ( bo w koncu kupiłam to z funkcją bujania) i to ją usypia. No i smoka także podaję.... (ale już nie płaczę z tego powodu ) Pociumcia go kilka minut i wypluwając go zasypia.

amarcia, no u mnie chyba już po skoku. Trwało to hmm 1,5 tygodnia może 2?
Ale różnica jest straszna w zachowaniu (nie tyle co do jakichś drastycznie nowych umiejętności choc i owszem - np uśmiecha się, koncentruje na karuzeli itp ) ale jest spokojniejsza. Wróciła na swoje stare tory
Bądź dobrej myśli Kochana

moria, ja Cię podziwiam za tą pamięć co do godzin karmienia i wszystkich pozostałych szczegółów !!
Zapisujesz każdego dnia kiedy Malutka jadła itd ?
Byłaś w sobotę sama poza domkiem ?


MoniaK; oczywiście, że o Tobie pamiętamy
próbowałaś już nosić Tymonka tak jak Agnieszka M to robi?
ja jeszcze nie ;_)

spice, ja tez zgadzam sie z Tobą, ze dzidzius lepiej czuje się w znanych już sobie kątach. Kciuki za wytrwałosc w fitnessie !!

Paulizia; a do kiedy jest Twoja Mami ? poszalałas z ta mikrofalówka Małz spalił garnek, Ty mikrofale - jest remis hihi

dorkabl; i jaki krem kupujesz? ja tez cos nabyc musze na cycusie...
Tak, dziś ide na kontrolę

a ciekawe jak anulka na wypadzie weekendowym z Zosia? Oby juz ok...

Poziomka, pewnie jak zwykle w weekend rece pełne roboty albo dom pełen gosci? Mam dla Ciebie pioseneczke z dedykacją dla Ciebie
Znałas ?
http://miastodzieci.pl/piosenki-wier...e-byc-poziomka

No i mimbi zniknęła widze, ale chyba na wies miala jechać ?

Kiara, łącze sie w rączkowym bólu.... choć ja z grubsza opanowałam sytuacje.
Może skok u Lenki?

MoniaK, jak jadłas kalafior to myślę, ze pizza tym bardziej nie zaszkodzi!

Klaterina, oby był dobry !!! jak nocka?
Raduś grzeczny, mimo słonecznej pogody?
Gabi też czasem robi taki dziubek jakby do wymiotów i troszkę z buzi jej się leje więcej niż w innych przypadkach - myślisz, ze to efekt przejedzenia?

Camomile, ale to tylko 1 nocka taka, prawda? Może wyjatkowo gorąca noc była? Albo Malutka wybitnie dużo w dzien lulała bądź wiele wrażeń w weekend miała ??

aniutka_85,a może rożek da sie zastąpić jakimś ciasnym opatulaniem kocykiem?

Dziewczonko, moje dziecko także niesamowicie się odkopuje i podobnie jak andziotka tak ją ubieram aby gdy śpi bez kocyka nie zmarzła.
Zakładam jej do spania pajacyka.(długi rękaw)

[Dziewczonka]

Napisane przez agus87

aha i niesmialo sie chweale, ze przez 9 dni schudlam 3 kg
dzieki cwiczeniom

Wow to naprawdę rewelacyjny wynik Aguś
U mnie ruch to tylko chodzenie w kółko pokoju z dzieckiem na ramieniu do odbicia i spacery - jest 1kg mniej niż przed ciażą, ciuchy w pasie za luźne, a brzuchol jeszcze trochę sterczy jak to się stało?

[the_sania]

cześć i czołem mamuśki i dzieciątka

dziewuszki ja tak zapytam znowu o szczepienie
wybraliśmy 5w1 i w przychodni podała mi babka nazwę Infarix IPV Hib. któraś z Was szczepiła właśnie tą?
bo jak czytam w necie, co się dzieje z dziećmi po niej, to ciarki mnie przechodzą i zastanawiam się czy nie wziąć bezpłatnych
i co najlepsze obok pediatry mojej jest apteka i tam jest ta szczepionka po 140zł i mają ją, a dzwonię po innych aptekach w moim mieście żeby popytać o ceny (wiadomo, może taniej znajdę), ale nigdzie jej nie mają i podobno w hurtowniach też jej nie ma nawet do końca lipca. czy to nie dziwne, nawet podejrzane?

Daisy kochanie może przeoczyłam, bo z tym nadrabianiem u mnie kiepsko, ale zapytam o to, czy wyjaśniło się, co z nóżką Gabi? zauważyłam, że mojemu Marcelowi też tak czasem zadrży

[ddaaiissyy]

dorkabl ja ze 2 dni temu przestałam krwawic - nie wiadomo czy jeszcze krwawienie nie wróci..

Grazin;od czego Cie boli kręgosłup? od noszenia ?
Rób dużo zdjęc a aparat fajniutki, malutki zgrabniutki.
Mąż w pracy wygrał jakiegoś samsunga w konkursie więc jak mi się nie będzie podobał to opylę i kupię ten który polecasz.
Mam także soniaka w domu w Czewie ale takiego duużego i zdjęcia kapitalne więc na pewno będziesz zadowolniona.
Rób duuzio zdjęc Sebusiowi !


mamaoptymistka; nie pomogę z kropelkami bo Gabi poza moim mleczkiem jeszcze nic innego w buzi nie miała.

agus87; pięknie z wagą poleciałaś !!

Scio bedziesz zadowolona z karuzelki ! za kikucik Tez mam tone prasowania

[Dziewczonka]

Napisane przez dorkabl

moria44 ja to mam jakoś z organizacja problem. No bo tak: łopatologicznie - jedziesz do CH samochodem a później musisz zawinąć na sobie ta chustę. No i jak? Ona mi majta po ziemi jak ją zawijam :/ W samochodzie zawijasz?
Tak chciałam, nosic w chuście a ta leży i patrzy na mnie...nie używana.

zobaczcie co znalazłam

http://www.plantex.com.pl/glowna.php?x=1
...se poczytać można

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

mamaoptymistka wkurzasz sie na to że nie możesz np fajnej sukienki ubrac bo zła do karmienia? Czy robię sztuczny problem?

KTOS zrobił kupe! przez sen!

Dorka na Plantexa zalecił pediatra i mogę polecic, stosuje szczególnie gdy jest problem z kupką , można stosowac tylko raz dziennie

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Napisane przez the_sania

cześć i czołem mamuśki i dzieciątka

dziewuszki ja tak zapytam znowu o szczepienie
wybraliśmy 5w1 i w przychodni podała mi babka nazwę Infarix IPV Hib. któraś z Was szczepiła właśnie tą?
bo jak czytam w necie, co się dzieje z dziećmi po niej, to ciarki mnie przechodzą i zastanawiam się czy nie wziąć bezpłatnych
i co najlepsze obok pediatry mojej jest apteka i tam jest ta szczepionka po 140zł i mają ją, a dzwonię po innych aptekach w moim mieście żeby popytać o ceny (wiadomo, może taniej znajdę), ale nigdzie jej nie mają i podobno w hurtowniach też jej nie ma nawet do końca lipca. czy to nie dziwne, nawet podejrzane?

Daisy kochanie może przeoczyłam, bo z tym nadrabianiem u mnie kiepsko, ale zapytam o to, czy wyjaśniło się, co z nóżką Gabi? zauważyłam, że mojemu Marcelowi też tak czasem zadrży

Saniu z tą szczepionką nie pomogę, bo my szczepilismy 6w1 Infanrix Hexa. Ale wydaje mi się, że po każdej szczepionce mogą byc powikłania poszczepienne, wszystko zależy od dziecka. Jeżeli taką szczepionkę zalecił pediatra i masz do niego zaufanie do szczep

[mamaoptymistka]

Napisane przez dorkabl

[/COLOR]mamaoptymistka wkurzasz sie na to że nie możesz np fajnej sukienki ubrac bo zła do karmienia? Czy robię sztuczny problem?

Oj Dorka nie drażnij lwa ....
Strasznie się wkurzam, a jak idę na spacer to ryje jak dzik w szafie żeby coś znaleźć.
Ja miałam małe cycki i nigdy dekoltów nie nosiłam a teraz tylko dekolty i kopertowe ciuchy wchodzą w grę.

[ddaaiissyy]

Saniu, mnie lekarka zaocznie wypisywała receptę (nie widząc mnie i małej) i właśnie zapisała tą, którą Ty masz ale kupiłam Hexa 6w1 (w aptece urposiłam bez recepty i mam ją dowieźć dziś po szczepieniu)
Ta którą Ty dostałaś jest także niedostępna w całym Krk w hurtowniach... nie wiem dlaczego?
a nie chcesz tej Hexa ?
Nózka nadal drży czasem !!
Muszę jeść magnez, podwójną dawkę.
Jeśli nie przejdzie Malutka będzie miała badanie krwi na zawartość magnezu.
u Poziomki też Hanutka miała lekkie drżenia i Antoś Paulizi również
Nie martw sie

[mamaoptymistka]

Napisane przez ddaaiissyy

mamaoptymistka; Gabi poza moim mleczkiem jeszcze nic innego w buzi nie miała.

a witaminki

Moria swoim postem na temat leżenia na brzuszku uświadomiłaś mi jak ja mało Frania kładę na brzuchu, no i teraz śpi na żabę. O dziwo o wiele spokojniej niż na plecach

Kombinuje obiad ale co z tego wyjdzie

[bassienka]

hej, hej
Dziecko usnęło, to mam chwilke Bo ostatnio łabuziak mój nie chce spać w dzień, wiec i czasu na kompa nie mam prawie wogóle Przeczytałam pare ostatnich stron, ale nie zacytowałam i juz nie wiem co komu chciałam napisac.....

gusia witajcie w domku gratuluje córci
ewesko cieszę się, ze z Piotrusiem już lepiej i trzymam kciuki za Olę
sania my szczepiliśmy szczepionka 5 w 1, u nas kosztowała 120zł

U nas kolki chyba juz pomalutku przechodzą Za to teraz walczymy z katarem i kaszlem. W piatek byłam z Oliwka u lekarza. Kazała podawać wit C i wapno i do tego robimy jeszcze inchalacje i jest już lepiej.

No i już sie obudziła......

[listopadowa80]

Gusieńka, dobrze, że już jesteście z Nadią. My też tęskniłyśmy. Śliczną masz córeczkę

Napisane przez spice1985

Aha, UWAGA, UWAGA, kupiłam 3 msc karnet do klubu fitness Trzymajcie za mnie kciuki żeby chciało mi się wieczorami zapakować tyłek do samochodu i jechać ćwiczyć;] Chyba już mogę po cesarce, co? Siłownie też, czy nie dźwigać ciężarów i zostać przy orbitreku, stepperze i bieżni? Tylko w sumie ile czasu po cc siłka by była nie wskazana?

Mój durnowaty Tż przedwczoraj stwierdził, żebym zapisała się na ćwiczenia. A pamiętacie co było wcześniej - kupił skakankę. Ci faceci
No ale wybrałam aerobik wodny 2 x w tyg. + aerobik ćwiczenia w sali 1x w tyg. Prawdopodobnie w tym albo zeszłym tyg. idę się zapisać

Co do ćwiczeń po cc... - mi obiło się o uszy, że dopiero po 4 m-cach można

Napisane przez Paulizia

Wczoraj spalilam sterylizator w mikrofalowce no i dzis tz pojechal kupic nowy i nowa mikrofalowke Dobrze, ze sie w pore zorientowalismy i nic nie wybuchlo

że co? Zdolniacha z Ciebie

Napisane przez anulinka2009

A u nas chyba zaczęły się na dobre kolki. Pepe od wczoraj jest niespokojny, macha rękami, nogami, pręży się. W piątek była ostatnia kupa i być może w tym też tkwi problem. Po wieczornej kąpieli tak krzyczał, że nawet butelka z mlekiem go nie uspokoiła. Dałam mu viburcol, zasnął na brzuszku i na razie śpi. Pewnie za chwilę obudzi się z głodu, bo jadł ostatnio o 16.
Coraz bardziej zastanawiamy się nad zmianą mleka. Przemawia do mnie ten Hipp z probiotykami. We wtorek mamy szczepienie, więc skonsultuję z pediatrą i muszę się poradzić, co z tymi kupami. Jak do rana się nie pojawi będę musiała dać mu kawałek czopka glicerynowego. Ale tak naprawdę to tylko półśrodek ( ten czopek ), dziecko powinno samo się wypróżniać. Mam doła z tego powodu. Normalnie serce mi się kraje, gdy on tak płacze, a ja nie wiem, jak mu pomóc.

Moja od soboty zachowuje się tak jak tówj Pepe. Marudna, jęcząca, pręży się niemiłosiernie. Nic się nie podoba, sama nie wie czego chce. Wieczorami nie chce zasnąć - zasypia ok. 23, częściej wstaje w nocy, ale potem potrafi spać do 10-11!
Podajemy bobotic i viburcol.
Problemów z kupą nie mamy - 1-2 razy dziennie mamy niespodziankę w pieluszce.
Ale problem z jedzeniem - niby chce jeść, ale odpycha butlę

Czyżby skok. Dzisiaj skończyła 9 tyg...

A co do kupkowania Pepe - oprócz czopków, stymulacji termometrem (chodź od tej metody to raczej się odchodzi) położna poradziła mi podać pół łyżeczki wyciśniętego soku z jabłuszka albo na czczo z rana troszkę ciepłej wody do wypicia.

Napisane przez agnieszka_pe25

Zarzuce temat

Kiedy planujecie zamiecnic gondole na spacerowki?
nasza jest mala,norbi jak lezy wyciagniety zajmuje prawie cala,a z kocykiem i pielucha to juz wogole na styk. Mysle ze ja go w sierpniu przerzuce do spacerowki

Jak Izka wyrośnie z gondoli

Napisane przez martynka89

.

Pytanie do mam butelkowych
Czy wasze dzieciaczki tez sie czesto krztusza jak pija z butli? Moja mala krztusi sie srednio raz albo dwa dziennie. Nie mocno ale troche mleka jej zalatuje, chwile sobie pokaszle i jej przechodzi. Smoczki do butelek mam te o najmniejszym przeplywie wiec nie wiem, co moge zrobic zeby sie tak nie dzialo. Mala sobie spokojnie pije a w pewnym momencie mocniej zaciaga smoczek i jej mleczko zalatuje.

Martynko, u nas jest identycznie


......................... .

Aga_pe, co do sterylki suni: najlepiej przed pierwszą rujką. Zabieg wykonany w tym wieku praktycznie do zera obniża ryzyko nowotworów gruczołów mlekowych. Im późniejsza sterylizacja tym większe to ryzyko. Sunia w tym wieku (7-9 m-cy) jest już dojrzała 'psychicznie'.
Jestem zwolenniczką zabiegu sterylizacji, bo:
-redukuje ryzyko raka sutków (u psów złośliwe czy nie to tak fifty-fifty),
-usuwa się jajniki z macicą, więc odpadnie problem zapalenia macicy czy wręcz ropomacicza (które stanowi zagrożenie dla życia). Zresztą czego nie ma to nie zgnije
-sunia może stać się taka przylepa, choć zmianę zachowania na korzyść obserwuje się głównie u samców po kastracji
-jeśli nie chcemy szczeniąt to problem z głowy.
-no i problem ciąż urojonych z głowy

Zabieg wykonywany rutynowo, inwazyjny, ale dość bezpieczny (choć każdy zabieg, każde podanie narkozy niesie za sobą pewne ryzyko). oczywiście ryzyko większe u psów starszych, schorowanych.
Nie zakładam aby u was miało się coś złego wydarzyć, pies młody, zdrowy.
Przed zabiegiem można wykonać bad. krwi (morfo+profil wątrobowy, nerkowy, sercowy), wykonać ekg (bądź echo serca) - choć te szczegółowe badania zwykle wykonuje się u psów, u których istnieje wyższe ryzyko związane z zabiegiem.

Sam zabieg szybki, ok. godziny.

Rekonwalescencja ok. 7 dni (tu antybiotyki + leki p-bólowe, p-zapalne), przy czym przez pierwsze 2-3 dni sunia nie może skakać, naprężać się (żeby nie pospadały przewiązki załóżone na naczyniach). Nie może dobierać się do rany (powinna chodzić w kołnierzu, albo kubraczku - do kupienia u weta, a często w cenie zabiegu).

Po 7-10 dniach zdjęcie szwów, o ile nie został założony szew kosmetyczny śródskórny (my u kotów i małych ras psów takie szycie preferujemy).

Nie martwić się, jeśli sunia przez nawet 3-4 dni będzie osowiała i niechętna do wstawania (w tym przypadku mogą zrobić się odparzenia wokół rany -wtedy stosować alantan - ale nie na samą ranę). Może też nie chcieć jeść i pić - wtedy po malutku wmuszać, nawet strzykawką. I podawać papkę - np. reconvalescence royal canin. Ale takie przypadki to rzadkość, z reguły zwierzaki na 2-3 dzień zachowują się normalnie.
Aha, pies po zabiegu może wymiotować - to efekt działania 'głupiego jasia', choć takie działanie ograniczamy podając przed zabiegiem atropinę (oczywiście pies w dzień zabiegu musi być na czczo)

Wychodzić na krótkie spacery, na smyczy. Jeśli macie schody to przez kilka dni znosić psa, aby się nie naprężał.

Możliwe powikłania:
-krwotok wewnętrzny (gdy spadnie przewiązka) - w naszej praktyce nigdy się to nie zdarzyło, bo na każdy kikut zakładamy po 2-3 przewiązki
-nietrzymanie moczu - czasem jest tak że kikut macicy (macica obcinana jest w trzonie) przyrasta do pęcherza moczowego i go ciągnie. Żeby zredukować takie ryzyko to wykonujemy czapeczkę z sieci i przyszywamy ją do kikuta.
-pies może mieć tendencję do otyłości, ale to czy pies nam utyje to głównie wina właściciela: apetyt rośnie, więc właściciel karmi więcej niż powinien, zapewnia mało ruchu.
-nietolerancja na nici - może się zdarzyć, że rana się otwiera, bo organizm odrzuca nici...Dzieje się tak niezwykle rzadko, wtedy wzmożone oczyszczanie rany + przedłużona antybiotykoterpia.
- aha - jes st coś takiego jak syndrom trzeciego jajnika: czyli w okresie zarodkowym doszł do odprysku tkanki jajnikowej gdzieś w jamie brzusznej i wtedy lekarz nie jest w stanie znaleźć tej tkanki podczas zabiegu. Skutkuje to tym, że sunia pomimo zabiegu nadal może mieć objawy rujowe, ale nie jest zdolna do zapłodnienia. Podobne sytuacje mogą mieć miejsce, gdy lekar niefortunnie zostawi kawałek jajnika podczas zabiegu, albo gdy nadnercza przejmą funkcję jajników - sytuacje występują jednak ekstremalnie rzadko, trzeba by dużego pecha
To tak w skrócie

....
Aga_pe, a wracając do brzuchola, to na 25 lipca umówiłam się na konsultację i próbny zabieg RF

Aguś, 3 kg w 9 dni? Rewelacja! Gratulacje

Eweska, cieszę się, że z Piotrusiem lepiej

......
Co do Sandrunii - kojarzę z poczekalni, ale mało aktywna była

..............
Dziękuję ślicznie za wszystkie miłe komentarze
-

[mamaoptymistka]

basienka dobrze że kolki mijają, to paskudzctwo zwane kolką powinno nie dotyczyć żadnych dzieciaczków

scio karuzelka jest cudo, na razie ja zacieszam do niej częściej niż mój syn ale spoko ma jeszcze czas

zazdroszczę Wam tych wszystkich ćwiczeń, siłowni, treningów u nas na razie to nie wykonalne.

[andziot]

Napisane przez dorkabl

moria44 ja to mam jakoś z organizacja problem. No bo tak: łopatologicznie - jedziesz do CH samochodem a później musisz zawinąć na sobie ta chustę. No i jak? Ona mi majta po ziemi jak ją zawijam :/ W samochodzie zawijasz?
Tak chciałam, nosic w chuście a ta leży i patrzy na mnie...nie używana.

mamaoptymistka wkurzasz sie na to że nie możesz np fajnej sukienki ubrac bo zła do karmienia? Czy robię sztuczny problem?

mi też chusta zwisa z tyłu, ale jak Ci przeszkadza (mi nie dosięga do ziemi) to możesz przewlec i z przodu zrobić drugi pęk

co do sukienek i ciuchów do karmienia, ja prawie ciągle chodzę w 3 bluzkach na ramiączkach bo mi najwygodniej w takich wyswobodzić cyca i wkurza mnie to, bo chciałam właśnie kieckę kupić na lato, a teraz wszystkie są jakieś takie, że stanik do nich nie pasuje

Napisane przez ddaaiissyy

andziot; spóźnione acz bardzo szczere życzenia dla Gabulinki z okazji JUŻ 2 msc!
Się nam dzieciątka starzeją (a my razem z nimi )
Wnioskuję po tym co piszesz, że Gabrynia już "pewniej" czuje się u dziadków i nie wisi Ci non stop na cycusiu?
No a Zosieńka z pewnością wniebowzięta !!

Gabrysia już lepiej (wtedy to chyba jakiś skok był) je ładnie (nie licząc wierzgania przy U ) co 3-4h, w nocy pobudki standardowo, w dzień grzeczna, więc siedzimy na razie tu bo Zosia ma full zajęć i nie czuje się odtrącona

Napisane przez the_sania

dziewuszki ja tak zapytam znowu o szczepienie
wybraliśmy 5w1 i w przychodni podała mi babka nazwę Infarix IPV Hib. któraś z Was szczepiła właśnie tą?
bo jak czytam w necie, co się dzieje z dziećmi po niej, to ciarki mnie przechodzą i zastanawiam się czy nie wziąć bezpłatnych
i co najlepsze obok pediatry mojej jest apteka i tam jest ta szczepionka po 140zł i mają ją, a dzwonię po innych aptekach w moim mieście żeby popytać o ceny (wiadomo, może taniej znajdę), ale nigdzie jej nie mają i podobno w hurtowniach też jej nie ma nawet do końca lipca. czy to nie dziwne, nawet podejrzane?

ja zaszczepiłaś już taką to nie powinno się zmieniać, bo to może zwiększyć prawdopodobieństwo powikłań ...
a o każdej szczepionce w internecie znajdziesz złe opinie !

[Camomile]

Napisane przez mamaoptymistka

Dziewczyny karmiące UU te kropelki podajecie kiedy??? Jak dziceko ma kolki i czy na ból brzuszka. Wydaje mi się że mój Franio ma kłopoty z brzuszkiem bo jest marudny i często ma twardy brzuszek, tyle że kupki robi ładnie ale czasem po takim prężeniu taki ma wystrzał kupki że słychać to bardzo głośno więc nie wiem jak mogę mu pomóc, czy kropelkami????

Podaje przed kazdym karmieniem kropelki z laktaza Colief (w smoczku do podawania lekarstw, zmieszanie z 5ml mleczka odciagnietego z UU) i infacol dwie pipetki.

Napisane przez moria44

No niby dzieci powinny na brzuszkach leżeć no ale jak te nasze nie chcą to co zrobić, przecież nie będziemy panienek na siłę trzymać Ja układam Igę prawie po każdym przebieraniu pieluchy na brzuszek na minutę, czasem dwie, więcej nie daje rady i tyle. Czasem na macie robię jej takie ćwiczenia, że ją obracam na jeden boczek, na drugi, później na chwilę na brzuszek i znów na plecki. Ale w sumie w ciągu dnia to max. 10 minut w ten sposób spędza na brzuszku albo i mniej. Postępów w podnoszeniu głowy w takiej pozycji brak. Podnosi tak samo jak w wieku 4 tygodni ale pionowo trzyma bardzo ładnie więc nie stresuję się tym. Acha, jeszcze czasem ją tak za rączki na huśtawce do góry podnoszę a właściwie ona sama się podnosi, bo rączki zgięte w łokciach i ciągnie główkę do góry. Całkiem nieźle jej to wychodzi

No dobra to jak już został temat chust poruszony to przyznam się, że w przypływie chwilowej chustowej nadgorliwości kupiłam sobie jeszcze jedną Mei Tai się chyba nazywa. Pewnie jutro do nas przyjdzie. Wydaje się, że łatwiej i szybciej będzie się w niej motać i przyda mi się taka do łażenia po CH. Ale ogólnie to przegięcie, kolejna gruba kasa na chustę poszła, normalnie nie mogłam spać przez to w nocy no ale tak się napaliłam no i poszło! Kliknęło się "kup teraz" i trzeba było zapłacić Mam nadzieję, że chociaż będę jej używać - często!

Pocieszylas mnie z tym brzuszkiem, dzieki.
Chociaz i tak bede sie starac mala marudke do lezenia na brzuszku przyzwyczajac, ale nic na sile...

A ta chusta Mei Tai to bardzo dobra jest.
Na pewno ci sie przyda i to na dluzej, bo i starsze dzieciaczki mozna w niej tez nosic (wydaje mi sie, ze pierwsza chuste masz elastyczna??), takze mozesz sie czuc usprawiedliwiona

Napisane przez ddaaiissyy

Camomile, ale to tylko 1 nocka taka, prawda? Może wyjatkowo gorąca noc była? Albo Malutka wybitnie dużo w dzien lulała bądź wiele wrażeń w weekend miała ??

No niestety, to juz ktoras z kolei tak.
Pozostaje miec nadzieje, ze to skok jakis sie przyplatal i przejdzie...


Ide zaraz na spacer z kolezanka ze szkoly rodzenia.
Pierwszy raz z kims wychodze (no nie liczac TZ) wiec sie ciesze strasznie. Ale fajnie bedzie wyjsc z dwoma wozeczkami na dwor.
Do pozniej, milego dnia mamusie!

[anulinka2009]

listopadowa, dzięki za podpowiedź, spróbujemy może z wodą na początek

Z powodu tej nieszczęsnej kupy zapomniałam, że moje dziecko skończło dzisiaj 2 m-ce

sania, my szczepimy jutro 5 w 1, u nas kosztuje 120 zł, myślę pozytywnie, szczepionka ma pomóc Pepe i innej opcji nie biorę pod uwagę

[bassienka]

śpi dalej moja gwiazda ciekawe jak długo jeszcze? bo juz prawie godzinę lula

wstawiłam pranie i zmywarke i chce jeszcze poprasować, bo mam gromadkę ubrań Miśki. Mamy taką taryfę, że od 13-15 mam tańszy prad, wiec staram sie właśnie w tych godzinach prasować, czy prać, wiec lecę do roboty.....

Napisane przez andziot

co do sukienek i ciuchów do karmienia, ja prawie ciągle chodzę w 3 bluzkach na ramiączkach bo mi najwygodniej w takich wyswobodzić cyca i wkurza mnie to, bo chciałam właśnie kieckę kupić na lato, a teraz wszystkie są jakieś takie, że stanik do nich nie pasuje

no własnie, nic nie mozna kupic w tych sklepach, no chyba, ze jakieś bluzki na ramiączkach chociaż ja wczoraj kupiłam sobie sukienkę bez rękawów, taką która na biuscie sie trzyma, tylko jak ja ją włoze i gdzie, jak trzeba miec biustonosz do karmienia

aha, jeszcze tylko chciałam dodać, ze do 13 lipca jest promocja w rosmanie na wywolanie zdjeć 100szt za 29zł. Nie wiem czy odpowiada Wam taki rozmiar zdjec, jak tam mają, ale ja wlasnie tam zamawiam. No i teraz też chcę złożyc zmówienie i mam juz wybrane zdjecia, ponad 300 szt

[antropia]

Hej

Gusia witajcie wreszcie w domku ! D dobrze, że juz wszystko ok ale przeszłąś swoje nie powiem...
Eweska jak zwykle kciuki trzymam mocno za dzieciaczki! I super, że Piotruś już nóżkami zaczyna ruszać...Bo Piotrki to silne chłopaki i nie poddają się tak łatwo!
Andziot Piotruś zachowuje się dokładnie tak samo jak Gabi przy karmieniu...identycznie.. .tez wpadłam na pomysł. że może juz jeśc nie chce a pociumkał by sobie i się wkurza, że leci...no ale czasem za którymś razem jak złapie to zaczyna jeśćo normalnie
Dorka ja karmie tylko UU i daje mu czasem herbatke koperkową, pierdy są, kupy sa, ale pręzy sie czasem i tak z bólu pryz tym...kropelek nie daje jeszcze żadnych choć rozważam ta opcję...
daissy weekend pełen wrażeń Szkoda mi ciebie bidulko z tymi rękami...nacierpisz ty się...dobrze, że z tżteme sie super dogadujesz najważniejsze....jak rodzie szczęśliwi to i dziecko !




Byliśmy dziś u lekarza!
Mój 5tyg. chłopczyk waży 5500
krostki na buzi to typowy trądzik niemowlęcy...
nic z tym nie robić!
bardzo silny jak na swój wiek i ładnie rozwinięty
szczęśliwa mamusia

i pani doktor mnie pochwaliła, że sobie świetnie radzę jak na pierwsze dziecko...że widać na pierwszy rzut oka po dziecku i to w jaki sposób się z nim obchodzę (potem trochę jeszcze mnie małz pozachwalał i już w ogóle mi się miło zrobiło)



Piotruś zaczyna jeść znowu częściej bo dziś nie wołał o UU prawie 4 h

[listopadowa80]

No to 100 lat dla Pepe
Niech zdrowo rośnie i zawsze ma buźkę uśmiechniętą

[andziot]

Napisane przez bassienka

hZa to teraz walczymy z katarem i kaszlem. W piatek byłam z Oliwka u lekarza. Kazała podawać wit C i wapno i do tego robimy jeszcze inchalacje i jest już lepiej.

No i już sie obudziła......

dużo zdrówka !!!!

[gusiagatko]

W końcu mogę napisać coś jako mama,ponieważ za nami pierwsza wspólna noc
Od 23 do 1 dała nam Malutka popalić, wszystko było bee, nie chciała jeść, nie chciała spać, rączki też się nie podobały. Ale jak zasnęła o 1 (z nami w łóżku) to budziła się 0 3.40 i 8 i wszyscy wstaliśmy grubo po 10

Niestety odkąd wstała cały czas marudzi, pręży się albo płacze Własnie wisie na U.
Cały czas mam obawy, ze mała się nie najada, bo je tylko 10 min. i zasypia, czasem uda nam się, że poje 15-20 min.

Powiedzcie mi proszę, 10 minut to chyba za mało?




eweska za maluszki siostry, aby było tylko lepiej

Napisane przez ddaaiissyy

Ja nie wiem czy jedno z drugim ma coś wspólnego ale po tym chyba skoku dziecię sie naprawiło.
Słowa nie moge powiedzieć.
Od piątku bez problemu zasypia w łóżeczku i gdy uśnie około 23 na jedzenie np. wczoraj obudziła sie 6.05 a dziś (również poszła lulu o 23) obudziła się na papu o 5!! Calusią noc spała. Na karmienie wziełąm ją jak zwykle do siebie do łózka i spałyśmy jeszcze do 9.30 .
Póki co naprawdę jest super, bo odbija się natychmiast po wzięciu na łapki, czasem jeszcze nie zdąże jej przez ramię przełożyć a ona już bek no i odpukać jeszcze ani razu od urodzenia nie miała kolki.
Z TŻ też jest super, dzidzia chyba nas zjednoczyła, mamy wspólny cel no a do tego on perfekcyjnie zajmuje się Malutką.
Aha i jeszcze odnośnie jedzenia - w sobotę zjadłam leczo, ze sporą ilością papryki
i też nic nie było Gabi tak więc nie stosuję żadnej diety poza tym, że nie jem - nie odwazyłam sie jeszcze kapusty kiszonej, fasoli, kalfiora itp...

Cieszę się ogromnie, tak trzymać


Dziękuję raz jeszcze za gratulacje i komplementy
Poród może i był ciężki, ale staram się o nim zapomnieć. Moja Kruszynka jest z nami i jest zdrowa. Tylko to się teraz liczy.


A muszę się pochwalić, że cc zniosłam super i dziś weszłam w spodnie sprzed ciąży

[MoniaK]

Napisane przez mamaoptymistka

Oj Dorka nie drażnij lwa ....
Strasznie się wkurzam, a jak idę na spacer to ryje jak dzik w szafie żeby coś znaleźć.
Ja miałam małe cycki i nigdy dekoltów nie nosiłam a teraz tylko dekolty i kopertowe ciuchy wchodzą w grę.

u mnie to samo!

Dziewczyny, mój Tymi też nie chce leżeć na brzuchu Jak go położę to chwilę poleży, czasami poćwiczy główkę ale częściej jest taki wrzask jakby go zarzynali Spać na żabkę też nie chce

[spice1985]

Hej dziewczynki Dziękuję za życzonka na fb U nas dzień pochmurny i ponury. Mała spała nam od 23 do 6.30. Zjadła koło 22 ostatni raz. Czy to jest ok, że nie je już w nocy wcale? Bo wczorja to mi w sumie późno zasnęła, bo generalnie kładziemy ją przed 22 i budzi się koło 6...Czy taki maluszek może już nie jeść w nocy? Dodam ,że w ciągu dnia koło 700 ml mleka modyfikowanego wypija. Hani leci teraz 10 tydzień.

Grazin odp Ci w sms, ale powtórzę, że mnie też strasznie boli kręgosłup i może nie tyle sam krzyż(chociaż mam jakieś kłucie koło łopatek),ale lędźwie i miejsce wkłucia znieczulenia. W brzuchu też mam, tak jak Ty, jakieś dziwne uczucia czasem ucisku, pisałam o tym wcześniej, tak jakby pod żebrami, raz z lewej, raz z prawej, a jeszcze kiedy indziej boli mnie w okolicach pępka,jakby jelita. Czy ktoś się zna na bólach kręgosłupa, lędźwi i wie czy mogą one promieniować na żebra z przodu??? Jeszcze do tego strasznie się garbię, bo jak byłam w ciąży,to mi brzuch podtrzymywał kręgosłup i w miarę prosto siedziałam, a teraz masakra:P

Moria Hanulka zasypia ze smokiem,ale jak zaśnie to jej wypada i już go do rana nie woła, ale lubi sobie właśnie przed snem zaciągnąć

Co ile się wymienia smoczki? One się zużywają? Ja mam na razie 2 z aventa cały czas w użyciu i nie wiem, czy nie powinnam wymienić? Nie chodzi mi o większy rozmiar, tylko o to, czy to się zmienia tak jak szczoteczki do zębów co jakiś czas

listopadowa Twój TŻ usilnie próbuje zmusić Cię do aktywności fizycznej Myślę, że nawet nie dla niego,ale dla siebie samej powinnaś się skusić, bo nawet dla zdrowia psychicznego fajnie będzie wyrwać się z domu i poruszać. Dobrze że zdecydowałaś się wykupić wejściówki na te zajęcia.

[andziot]

Napisane przez antropia

Andziot Piotruś zachowuje się dokładnie tak samo jak Gabi przy karmieniu...identycznie.. .tez wpadłam na pomysł. że może juz jeśc nie chce a pociumkał by sobie i się wkurza, że leci...no ale czasem za którymś razem jak złapie to zaczyna jeśćo normalnie

Byliśmy dziś u lekarza!
Mój 5tyg. chłopczyk waży 5500
krostki na buzi to typowy trądzik niemowlęcy...
nic z tym nie robić!
bardzo silny jak na swój wiek i ładnie rozwinięty
szczęśliwa mamusia

i pani doktor mnie pochwaliła, że sobie świetnie radzę jak na pierwsze dziecko...że widać na pierwszy rzut oka po dziecku i to w jaki sposób się z nim obchodzę (potem trochę jeszcze mnie małz pozachwalał i już w ogóle mi się miło zrobiło)

no właśnie, też czasem myślę że chce sobie pociumkać a mleko leci i się wkurza
szkoda że nie umieją nam powiedzieć o co loto

dla super mamusi
kawał kawalera masz, pasuje do moje Gabrysi (bo to też duża baba )

[antropia]

gusia jak mała śpi po tym długo to się wg mnie najada...mój tez króciutko jadł jak był malusi a jak się wybudza zaraz po jedzeniu i dalej chce to próbuj ja przy UU budzić jak je....smyraj pod bródka a albo po policzku...wtedy powinna ssać i się naje porządnie

[atiz]

Dziewczynki dzięki za kciuki

matal męzowi zdiagnozowali jakiś czas temu wadę wrodzoną serca - ma dwupłatkowośc zastawki i do tego na nieszczęście wykryli mu tętniaka aorty wstępującej, pojechał do Anina na konsultację i badania - zobaczymy co zadecydują

moria muffiny marchewkowe jak dobrze że mi o nich przypomniałaś, sa smakowite !

andziot u mnie ostatnio ze spacerami jest tak samo, cały spacer rozgląda się, najbardziej zafascynowana jest liściami


Wróciłam z siłki, zjadłam śniadanko i Was nadrobiłam, w międzyczasie było 30 minutowe ssanie cycka, mała ostatnio tylko je i je, na szczęście zasypia bezproblemowo, ale wszystko jej się pochrzaniło teraz i po jedzeniu od razu zasypia w ciągu dnia.

Może zdrzemne się troszeczkę....

[antropia]

Napisane przez andziot

no właśnie, też czasem myślę że chce sobie pociumkać a mleko leci i się wkurza
szkoda że nie umieją nam powiedzieć o co loto

dla super mamusi
kawał kawalera masz, pasuje do moje Gabrysi (bo to też duża baba )

dziękuję (choć mam sobie wiele do zarzucenia)
mnie Piotruś czasem bije ręka po U albo szczypie po brodawce ale to jak ma już nerwa na maksa...ale intencji nie potrafię rozszyfrować

[listopadowa80]

Napisane przez spice1985

Co ile się wymienia smoczki? One się zużywają? Ja mam na razie 2 z aventa cały czas w użyciu i nie wiem, czy nie powinnam wymienić? Nie chodzi mi o większy rozmiar, tylko o to, czy to się zmienia tak jak szczoteczki do zębów co jakiś czas

Nie wiem co ile powinno się zmieniać, ale ja po prostu jak widzę, że są zużyte, takie powyciągane to wymieniam

Napisane przez spice1985

listopadowa Twój TŻ usilnie próbuje zmusić Cię do aktywności fizycznej Myślę, że nawet nie dla niego,ale dla siebie samej powinnaś się skusić, bo nawet dla zdrowia psychicznego fajnie będzie wyrwać się z domu i poruszać. Dobrze że zdecydowałaś się wykupić wejściówki na te zajęcia.

Sęk w tym, że to niedawno ja mu mówiłam, że chciałabym się zapisać na ćwiczenia, a on oczywiście, że po co i w ogóle. I kupił mi skakankę
A teraz zmiana o 360 st. I bądź tu mądry i zrozum faceta