Żonki 2009 cz.XXVIII

[Gucia0987]

Napisane przez martucha84

kilonku kochana jak znosisz te upały? dajesz rade?? myślałam wczoraj o tobie intensywnie... mam nadzieję że nie miałaś czkawki

Rosi HO :


Guciu chciałam ci tyle rzeczy napisac i już nie pamiętam co... bądź wyrozumiała dla starszej koleżanki co ją już skleroza łapie ;


aaaa nieee wiem zazdroszczę udanego weekendu
a resztę to na pw


a tu moje chodzące miłości jak ma ktoś ochotę zobaczyć
https://picasaweb.google.com/jaroszm...30360921396722 (filmik się chwilkę wczytuje)

No wybaczam droga koleżanko.... masz dobrą pamięć tylko krótką

A Patryk no cóż... rozkoszny jest Nawet zabawki mu nie przeszkadzają bo ON IDZIE! haha! Super!

Napisane przez gold-fish

Jestem dzisiaj na maksa zmęczona. Wesele do 4.00. Było super śliczny ślub, jedzenia dużo, super muzyka więc popląsałam po parkiecie. Cieszę się że wszystko się udało a na koniec młodzi mi podziekowali i powiedzieli, że przynajmniej ja stanęłam na wysokości zadania (świadek najpierw robił jakieś cyrki przed ślubem a potem zmył się koło 23 do pokoju!) a wczoraj na poprawinach powitali mnie jako ,,najlepszą świadkową pod słońcem" miłe uczucie.

Wiecie, ten facet od zlewu od piatku się nie odzywa, napisał, że ma drugi zlew i nawet wysle zdjecie obu razem na dowód! nerwy mnie zeżrą kiedyś

Super, że wesele udane! No i musiałaś się spisać!!!

No i mam nadzieje, że sprawa ze zlewem się wyjaśni szybko! A jak tam gość z gazowni? Kiedy przychodzi? Wiecie może kiedy już idziecie na swoje?

Napisane przez gold-fish

a nam dzisiaj stuknęła II rocznica

No to nic, jak życzyć Wam samych słonecznych dni, miłości, szczęścia i radości z każdego kolejnego dnia razem!

Martucha, a jak tam Wu po masażu? Zrealizował juz prezent?

Klionku, ale się wymęczysz kochana przez te upały.Nadal czekam na zdjęcie brzuszka (mam nadzieje, że kabelek od aparatu szybko się znajdzie). A co do odchudzania, to dobra motywacja nie jest zła, ale coś mi się nie chce wierzyć że Ty tego odchudzania aż tak będziesz potrzebować

[Madzialenka12344321]

wymęczałam książkę Grocholi "zdążyć przed pierwszą gwiazdką" o matko, jaka beznadziejna... dobrze, że krótka była

[Corii]

Napisane przez Madzialenka12344321

wymęczałam książkę Grocholi "zdążyć przed pierwszą gwiazdką" o matko, jaka beznadziejna... dobrze, że krótka była

Ja z kolei męczę trzecią ostatnia cześc trylogii Larssona "Millenium" i jakoś straciłam zapał

[Ana***]

Napisane przez anika222

no ale to juz opolskie jest..

Nie wiem, możliwe mi chodziło o odległość


Marta, ale Patryk zasuwa nie straszne mu żadne przeszkody

[Emilia211]

hej Kochane Moje


u mnie ciąg dalszy starania sie ;p


ps. Czy tylko w dni płodne można zajść w ciążę ???

[Madzialenka12344321]

Emilko czyli jednak wtedy, to nie była ciąża??

[Emilia211]

Napisane przez Madzialenka12344321

Emilko czyli jednak wtedy, to nie była ciąża??

Kochana nie wiem...
byłam u gin. i chciał mnie zbadać , ale miałam jeszcze resztki po okresie i idę teraz w środę na cytologii..
próbowaliśmy wczoraj ,ale niby miałam dni niepłodne

można dać sie zwariować nie wiem czy test kupić chyba za szybko jeszcze

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Emilia211

Kochana nie wiem...
byłam u gin. i chciał mnie zbadać , ale miałam jeszcze resztki po okresie i idę teraz w środę na cytologii..
próbowaliśmy wczoraj ,ale niby miałam dni niepłodne

można dać sie zwariować nie wiem czy test kupić chyba za szybko jeszcze

pogubiłam się. Czyli byłaś u gina ale on ci nic nie powiedział tak??

[Emilia211]

Napisane przez Madzialenka12344321

pogubiłam się. Czyli byłaś u gina ale on ci nic nie powiedział tak??

Było tak...
18 czerwca (co 28 dni) dostałam okres po okresie miałam takie dziwne plamy ciemne brązowe. 30 czerwca się kochaliśmy i 2 lipca dostałam okres poszłam 7 do gina wszystko mu powiedziałam, a on chciałam mi zrobić cytologię i nie mógł pobrać bo jeszcze powiedział,że są resztki po okresie. Jestem umówiona teraz 13 w środę na 11.00. Wczoraj się kochaliśmy, ale chyba miałam dni nie płodne.

ach....

[anika222]

Napisane przez Ana***

Nie wiem, możliwe mi chodziło o odległość


Marta, ale Patryk zasuwa nie straszne mu żadne przeszkody

eeeee no napisałas ze na slasku byłas a ty na opolszczyźnie przeciez bylas prosze mi tutaj nie tutać

Napisane przez Emilia211

hej Kochane Moje


u mnie ciąg dalszy starania sie ;p


ps. Czy tylko w dni płodne można zajść w ciążę ???

nooo jak sama nazwa wskazuje...w nie płodne nei jest sie płodnym...

Napisane przez Emilia211

Kochana nie wiem...
byłam u gin. i chciał mnie zbadać , ale miałam jeszcze resztki po okresie i idę teraz w środę na cytologii..
próbowaliśmy wczoraj ,ale niby miałam dni niepłodne

można dać sie zwariować nie wiem czy test kupić chyba za szybko jeszcze

chyba bardzo za wczesnie .... az tak czułe nie są chyba testy

[Gucia0987]

Napisane przez Madzialenka12344321

wymęczałam książkę Grocholi "zdążyć przed pierwszą gwiazdką" o matko, jaka beznadziejna... dobrze, że krótka była

Nie lubię Grocholi... jak jedną książkę przeczytałam i bardzo mi się podobała (ale nie pamiętam co to było...), tak każdą kolejna odkładałam w trakcie bo się nie dało. Teraz już nie marnuję na nią czasu

Emilka, trzymam kciuki za szybkie staranka! Mam nadzieje, że w tym cyklu się uda!

Co do zachodzenia w ciążę, to dni płodne sa do tego potrzebne, ale można zajść w ciążę kochając się tez przed owulacją (ponoć na dziewczynkę tak jest) a w trakcie owulacji na chłopca. Kliwia, kiedyś potwierdziła tę teorię

A testy dopiero jak @ nie przyjdzie nie ma sensu robić wcześniej.

[Madzialenka12344321]

Gucia juz i ja się Grocholą zniechęciłam.

[201803111825]

Treść usunięta

[anika222]

widzisz ja zaszłam 26 maja, a dopiero 6 lipca wyszło na becie ze w ciązy jestem a w tzw miedzyczasie chyba z 5 testów robiłam i okres miałam... tylko betą wykryło

[Gucia0987]

Uciekam! Na zewnątrz skwar.. a ja mądra dzisiaj jestem w jeansach... bo jak wychodziłam rano to było zachmurzone jedno jest pewne - ugotuję się!

[anika222]

Napisane przez Gucia0987

Uciekam! Na zewnątrz skwar.. a ja mądra dzisiaj jestem w jeansach... bo jak wychodziłam rano to było zachmurzone jedno jest pewne - ugotuję się!

ja tak wczoraj na giełdzie byłam myslalam ze mnei krew zaleje jakmiałam je co 10 minut sciagac zeby szorty mierzyc

[Ana***]

Napisane przez anika222

eeeee no napisałas ze na slasku byłas a ty na opolszczyźnie przeciez bylas prosze mi tutaj nie tutać

Hmmm... u nas zawsze w domu mówiło się, że wujostwo mieszka na śląsku... zresztą akcent mają śląski... iii duużo używają j.niemieckiego... nie mówią "tak" tylko "ja"

Napisane przez Emilia211

hej Kochane Moje


u mnie ciąg dalszy starania sie ;p


ps. Czy tylko w dni płodne można zajść w ciążę ???

Tylko
Aczkolwiek nie każda kobieta wie kiedy ma dni płodne, albo myśli, że wie... a prawda jest inna
Są bardzo różne przypadki... niektórzy mają nawet dni płodne podczas miesiączki ale ciężko to stwierdzić... poza tym owe dni mogą się przesuwać... w wyniku choroby, stresu... dlatego tak zawodna jest metoda antykoncepcyjna, która polega na określaniu dni płodnych i niepłodnych...

[anika222]

Napisane przez Ana***

Hmmm... u nas zawsze w domu mówiło się, że wujostwo mieszka na śląsku... zresztą akcent mają śląski... iii duużo używają j.niemieckiego... nie mówią "tak" tylko "ja"



Tylko
Aczkolwiek nie każda kobieta wie kiedy ma dni płodne, albo myśli, że wie... a prawda jest inna
Są bardzo różne przypadki... niektórzy mają nawet dni płodne podczas miesiączki ale ciężko to stwierdzić... poza tym owe dni mogą się przesuwać... w wyniku choroby, stresu... dlatego tak zawodna jest metoda antykoncepcyjna, która polega na określaniu dni płodnych i niepłodnych...

ale to wlasnie w opolskim mowi sie z niemieckim akcentem a nie na slasku... na slasku to raczej gwarą
zreszta pol opolskiego ma jakies korzenie niemieckie
mona pewnie bedzie wiedziała najlepiej

mysza widze cie

[Ana***]

Napisane przez anika222

ale to wlasnie w opolskim mowi sie z niemieckim akcentem a nie na slasku... na slasku to raczej gwarą
zreszta pol opolskiego ma jakies korzenie niemieckie
mona pewnie bedzie wiedziała najlepiej

mysza widze cie

To ja już nie wiem u nas od wsze czasów mówi się jedziemy na "śląsk", a dlaczego to nie wiem w takim razie

[neska22]

czesc ciotki

[martucha84]

dziękuję w imieniu syna za ciepłe słowa!!

goldi super że świadkowanie się udało!!

klion ja też nie wiedziała jak otyli funkcjonują na co dzień, a wdrapać się na górę to już w ogóle... mam nadzieję że szybko wrócisz do formy! mocno cię tulę

Gucia był pisałam nawet był zaraz przed bożym ciałem, podobało mu się na maxa się zrelaksował miał ochotę spać był mega mega mega zadowolony i ja też nie lubie Grocholi

Corii ja z 3 częścią miałam to samo, doszłam do wniosku że im dalsza część tym gorzej.. i jakby te opasłe tomy skrócić powycinać połowę, co najmniej po 300 stron to by było lepsze

neska cześć wujek


kupiłam sobie w leclerku bluzę z kapturem męską ale wcale nie widać jest całą żółta w brązowe wzorki... za uwaga 17 zł bez grosza pewnie się zmechaci w środku ale co tam grzech było nie brać

[Corii]

Napisane przez martucha84

Corii ja z 3 częścią miałam to samo, doszłam do wniosku że im dalsza część tym gorzej.. i jakby te opasłe tomy skrócić powycinać połowę, co najmniej po 300 stron to by było lepsze

No własnie, pierwszy tom mi poszedł dość szybko, drugi zmarudziłam neico,a trzeci czytam już z miesiac i skonczyć nie mogę

A Marta miałam pytać - Ty dokąd masz teraz włosy do brody czy dłuzsze?

[india83]

Napisane przez anika222

india mąz pyta czy:
1 to jest lite drewno klejone 4 cm czy fornirowane,
2 czy one sa samonosne czy klejone na betonie

1. lite drewno klejone, stopien grubosc 4cm
2. klejone na betonie

Napisane przez gold-fish

Cześć laski

gdzie te zdjecia sypialni India? na Twoim wątku ich nie widziałam....
Jestem dzisiaj na maksa zmęczona. Wesele do 4.00. Było super śliczny ślub, jedzenia dużo, super muzyka więc popląsałam po parkiecie. Cieszę się że wszystko się udało a na koniec młodzi mi podziekowali i powiedzieli, że przynajmniej ja stanęłam na wysokości zadania (świadek najpierw robił jakieś cyrki przed ślubem a potem zmył się koło 23 do pokoju!) a wczoraj na poprawinach powitali mnie jako ,,najlepszą świadkową pod słońcem" miłe uczucie.

Wiecie, ten facet od zlewu od piatku się nie odzywa, napisał, że ma drugi zlew i nawet wysle zdjecie obu razem na dowód! nerwy mnie zeżrą kiedyś

gold sa zdjecia na watku- ale sypialnia na razie nie powala, bo jest niewykonczoina, wiec moze jej nawet nie zauwazylas

fajnie, ze weselicho udane i ze zostałas doceniona jako swiadkowa na pewno super uczucie

bylismy z TZem za płytkami no i sie wkurzyłam. bo te amanda/alex z paradyza co sobie upatrzyłam w necie i nawet projekt zrobilam kompletnie mi sie na zywo nie podobaja, no i dupa blada- jestesmy w punkcie wyjscia

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

Marta i dobrze, że ja kupiłas za taka kase na pewno warto

aa ja zapomniałam, maz pojechal do castoramy i kupił moją bombkowa lampe nad stół (mimo, iż sam uważa , ze jest okropna)

[martucha84]

Napisane przez Corii

No własnie, pierwszy tom mi poszedł dość szybko, drugi zmarudziłam neico,a trzeci czytam już z miesiac i skonczyć nie mogę

A Marta miałam pytać - Ty dokąd masz teraz włosy do brody czy dłuzsze?

to miałam identycznie z tą ksiązką, tylko zaczęłam ją czytać na głos Patowi na dobranoc hahhha i poszłoooo w półtora tygodnia, ale podobnie jak ty - pierwszą połknęłam, druga mnie przynudziła ale 4 dni mi zajęła, a ta...
ja już byłam na tyle bezczelna że przeskakiwałam co po niektóre fragmenty...

a włosy mam za brodę - centymetr mi brakuje do oparcia się ich o ciałko (nie o ramiona a o koniec szyi - miejsce łączenia wiesz o co mi chodzi ) bo ramiona są niżej


no i zapomniałam powiedzieć - robiłam dziś KTOSIOWE naleśniki z brokułami - ZARĄBISTE wprawdzie zabrałam sie za nie od d. strony totalnie bez pomysłu i logistyki i spędziłam kupe czasu w kuchni - gotując i zmywając tone garnków ale następnym razem bardziej przemyślanie do tego podejdę bo są warte częstego robienia PYCHAAAA

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

Napisane przez india83

Marta i dobrze, że ja kupiłas za taka kase na pewno warto

aa ja zapomniałam, maz pojechal do castoramy i kupił moją bombkowa lampe nad stół (mimo, iż sam uważa , ze jest okropna)

za taka cene.. :P
super że będziesz miała swoją lampe

[Corii]

Napisane przez martucha84

a włosy mam za brodę - centymetr mi brakuje do oparcia się ich o ciałko (nie o ramiona a o koniec szyi - miejsce łączenia wiesz o co mi chodzi ) bo ramiona są niżej

Tak mi sie własnie wydawało, ale pewna nie bylam, stąd pytanie Ja miałam początkowo w zamiarze ściąc tak krótko, jak Ty, cos koło linii brody, z tym ze przody miały być dłuższe, a tył lekko podcieniowany, jak przy bobie, ale zrejterowałam i ostetecznie wersją dłuższa - sięgająca ramion wyszła
Ale teraz sie zastanawiam, czy następnym razem nie pójśc po całości i nie zrobić, jak chciałam pierwotnie
A Ty zapuszczasz?

[ktosia86]

Napisane przez martucha84

(...)

no i zapomniałam powiedzieć - robiłam dziś KTOSIOWE naleśniki z brokułami - ZARĄBISTE wprawdzie zabrałam sie za nie od d. strony totalnie bez pomysłu i logistyki i spędziłam kupe czasu w kuchni - gotując i zmywając tone garnków ale następnym razem bardziej przemyślanie do tego podejdę bo są warte częstego robienia PYCHAAAA[COLOR="Silver"]
(...)

Uwaga! Wystawiam pierścień Całuj

[myszka_maj]

hej

męska cześć rodziny zasuwa w łazience (która narazie łązienki nie przypomina) Tomcio tylko zasnął bez kąpania i pewnie mu sie po 22 o tym przypomni

a ja jakoś zniechecona wszystkim wpadam do was zajrzeć

remon idzie wooooooooolno same problemy po drodze i to nawet niezwiązane z remontem .... koń by sie uśmiał... była wojna z sąsiadami bo jak sie dowiedzieli ze u nas remont to chyba pozazdrościli i kazdy miał jakiś problem, głownie taki ze zalaliśmy sąsiada z drugiej klatki i sąsiadkę 2 piętra niżej pomijając fakt ze od tygodnia w naszej łazience są tylko gołe mury i wcale z niej nie korzystamy ehhhh.....ludzie....

aktulanie mąz konczy elektryke, hydraulika zrobiona i jutro wchodzi płytkarz także mam nadzieje na szybki koniec

wczoraj sie troche odstresowalismy pojechalismy na spacerek do parku

a to mój mały urwisek z wczorajszego łobuzowania na kocyku

tyle o tym co u mnie. A co u was?

[martucha84]

Napisane przez Corii

Tak mi sie własnie wydawało, ale pewna nie bylam, stąd pytanie Ja miałam początkowo w zamiarze ściąc tak krótko, jak Ty, cos koło linii brody, z tym ze przody miały być dłuższe, a tył lekko podcieniowany, jak przy bobie, ale zrejterowałam i ostetecznie wersją dłuższa - sięgająca ramion wyszła
Ale teraz sie zastanawiam, czy następnym razem nie pójśc po całości i nie zrobić, jak chciałam pierwotnie
A Ty zapuszczasz?

ja zapuszczam, bo przychylam się do kiedyś wypowiedzianego sciowego zdania i wolę się w długich ale nie żałuję samego ścięcia - odbudowało mi to włosy, zmieniło mnie trochę a zaszaleć trzeba zła jestem na siebie że nie wzięłam pod uwagę że moje obcięte włosy nie dające się związać i upiąc z przodu to extra zabawa dla syna który wyrywał je garściami na drugi raz jak w przypływie kobiecych zmienności będę chciała zaszaleć pomyślę w jakim wieku są me dzieci ale zapuszczam, prężnie ochoczo i z nadzieję że wkrótce będą tak długie jak za czasów dwupaka, bo takich jak miałam na ślubie nie chce - za bardzo się plątały me liche rudzielce za to mój fryzjer nie może wyjść z podziwu że tak szybko rosną, co ja przyjmuje z radością i w te upalne dni na złość robiąc mężowi mam na głowie kucyka

Napisane przez ktosia86

Uwaga! Wystawiam pierścień Całuj

całuje o najwspanialsza!

Napisane przez myszka_maj

tyle o tym co u mnie. A co u was?

fajnych macie sąsiadów, czemu ja myślałam że wy w domku mieszkacie, jakoś te rodzinne grile i wychodzenie na ogród mnie zmyliło
a Tomcio fajny chłopaczek

[myszka_maj]

Napisane przez martucha84

fajnych macie sąsiadów, czemu ja myślałam że wy w domku mieszkacie, jakoś te rodzinne grile i wychodzenie na ogród mnie zmyliło
a Tomcio fajny chłopaczek

no sąsiedzi zaje....ci nie ma co

a domek..........ha przydałby sie, ale mamy naprzeciwko bloków działeczke warzywno-rekreacyjną wiec jeszcze ujdzie....ale do domu z ogrodem sie nie umywa

i dziękuje w imieniu Tomcia

[Corii]

Napisane przez martucha84

ja zapuszczam, bo przychylam się do kiedyś wypowiedzianego sciowego zdania i wolę się w długich ale nie żałuję samego ścięcia - odbudowało mi to włosy, zmieniło mnie trochę a zaszaleć trzeba zła jestem na siebie że nie wzięłam pod uwagę że moje obcięte włosy nie dające się związać i upiąc z przodu to extra zabawa dla syna który wyrywał je garściami na drugi raz jak w przypływie kobiecych zmienności będę chciała zaszaleć pomyślę w jakim wieku są me dzieci ale zapuszczam, prężnie ochoczo i z nadzieję że wkrótce będą tak długie jak za czasów dwupaka, bo takich jak miałam na ślubie nie chce - za bardzo się plątały me liche rudzielce za to mój fryzjer nie może wyjść z podziwu że tak szybko rosną, co ja przyjmuje z radością i w te upalne dni na złość robiąc mężowi mam na głowie kucyka

Marta, moi zaniem najładniej Ci było własnie we włosach, jakie miałas na ślubie, ale rozumiem wnerw plataniem się ich, rozumiem, bo sama tak mam, dlatego jes teraz ścięłam. Najfajniejsze sa tak srednio lekko za kark i za ramiona, ale dłuzsze to juz sie zaczynaja szarpac