Sierpniowe Panny Młode cz.III

[aga-6]

Nadrabiam:

Napisane przez Michalina81

Nie martw sie, mysle ze kazda z nas w pewnym momencie miala watpliwosci... Ja mam kolo male na dole i tez je troche widac, mysle ze nie da sie inaczej, no chyba ze bez kola.
A poprawia Ci te 4cm?

Napisane przez jusztyska

Aga-6 - ja też mam suknie z kołem i początkwo strasnzie mnie drażniło, ale jak pogadała z paniami w salonie to powiedziały, że koło można zmniejszyć :P nie wiem czemu sama na to nie wpadłam, przecież jakoś je się tam wciąga do środka można sobie je samemu regulować
ja sobie je na przymiarce zmiejszyłam, pani mi zaznaczyła w którcyh miejscach konce koła się zachodzą:P to takiego koła suknia też została skrócona a w dniu ślubu, żeby mi się nie ślizgało koło i czasem się nie poszerzyło to sobie je skleje tasmą klejącą :P jakoś to będzie

Napisane przez blueberry88

Suknię poprawią. Mi, szczerze mówiąc, na przymiarce babka powiedziała, że przytyłam (co nie jest prawdą), a dwa, że nie ma innego sposobu, tylko w miesiąc muszę schudnąć A po prostu ostatecznie wyszło na to, że nie źle zmierzyła. Nie wzięła pod uwagę wszystkiego, co powinna. Udało się znaleźć rozwiązanie - i nawet będzie lepiej niż jest.
Jeśli chodzi o koło, to często się odznacza, ale nie zawsze. Powiem Ci, że ja miałam mieć 3 (sic!) koła, ale dostałam super halkę i wszystko leży, jak miało, a wygląda bardzo naturalnie. Jak muszą być koła, to może naszyli by na to, taki materiał (oczywiście nie wiem, jak się nazywa) i wtedy suknia nie spoczywałaby na kole, tylko na tym materiale. Uszy do góry, wszystko da się zrobić!

Napisane przez gwiazdeczka26

Kurcze, niefajnie... ale nie przejmuj sie, napewno to wszystko poprawia i dopasuja. Swoja droga, takie wpadki nie powinny przytrafiac sie w salonach
Masz jakies zdjecia z przymiarki? Moze to kolo wcale nie wyglada zle....
Nastepnym razem spytaj o inne kola do przymierzenia, moze mniejsze?Albo tylko halke, taka usztywniana

Napisane przez Ani_qa

Ech co za pech, mam nadzieję, że Ci to szybko poprawią Ja też mam suknię na kole, ale z tego co pamiętam to to koło się nie odznaczało Okaże się na przymiarce

Napisane przez ma.ko

na pierwszej przymiarce stwierdziłyśmy, ze dół sukni jest za szeroki i pani wyciągnęła koło i odcięła z 15 - 20 cm i założyła spowrotem. Ściągnęła boki sukni odpowiednio do koła i wygląda super. A koła nie widać, bo jest w materiale.

Napisane przez Ifwka

Uff troche mi ulżyło z tym biurem, bo nie chciałabym żeby w czasie podróży poślubnej jakieś nieprzyjemności mnie spotykały.

Co do koła to moja ma dwa i jakoś nie zauważyłam żeby się bardzo odznaczały. Podobno z kołem jest wygodnie z tego względu że sukienka sie między nogami nie "majta"
Napewno będziesz wyglądać pięknie

Dziękuje za wszystkie słowa otuchy. Sukienkę mają poprawić, koło nie może ponoć być mniejsze (tylko o jakieś max. 5 cm) bo haft i materiał nie będą się prawidłowo układać. Pomyśle jeszcze na halką o której pisałyście. Póki co jest lepiej bo już zajmuje się innymi rzeczami.

Dziewczyny gratulacje za DDŚ, za udane zakupy i pozałatwiane sprawy, oby jak najmniej koszmarów ślubnych

[paula54]

Napisane przez jusztyska

odnośnie snów, to mojemu TŻ śniło się coś "ślubnego"

uwielbiam takie nocne rozmowy. Ja swego czasu zdawałam Łosiowi relację przez sen z pogoni za jaszczurką, kumpel szukał kluczy od czołgu i wywoływał "chłopaków" z własnych gatek

Napisane przez pati1750

jadę dziś na pierwszą przymiarkę sukienki tylko szkoda że będę musiała już wziąć do domu a nie mam zbytnio gdzie ją zmieścić

To czekamy na zdjęcia! Pochwal się koniecznie!

Napisane przez Ifwka

Mam bolerko ale jak byłam na próbnej fryzurze i fryzjerka wpieła mi welon to stwierdziłyśmy że welon jest na tyle gęsty że bolerko jest bezsensu.

Też właśnie mam taką nadzieję... Co do zabaw, mam kilka, większość już wymieniona tu, albo w temacie "zabawy weselne". U nas na pewno będzie pociąg, kaczuchy, chusteczka (jak dj znajdzie podkład), karoca albo zoo, gorące krzesła, test na zgodność. Czy coś jeszcze - jak starczy czasu, to czemu nie. Z tego co podsłuchałam (tak, wiem, niedobra jestem) to znajomi chcą nam na poprawinach coś urządzić.

Napisane przez Almariel

To będziemy się bawic w tym samym czasie

super!

Napisane przez anetka111

no napewno poszukamy innego lokum bo ja z mama nie wytrzymam jesli teraz robi to co robi to pozniej bedzie gorzej.
Zazdroszcze wam tych układów

Ja też sobie nie wyobrażam mieszkania z rodzicami razem, bo o ile i jedni i drudzy są bezkonfliktowi, o tyle ja robię niektóre rzeczy po swojemu i nie lubię, jak ktoś mi w drogę wchodzi. Nie wiem, co Ci powiedzieć. Może powinnaś z mamą porozmawiać spokojnie, że chcecie się czuć swobodnie w waszym domu, a nie jak pod ciągłym ostrzałem i monitoringiem.
Co do tańca - a ja właśnie widzę fajny "układzik" do Waszej piosenki. Taki przytulaniec z obrotami kończącymi się w ramionach Męża. Żadne niewiadomo co, romantyczny taniec.

Napisane przez anetka111

dziewczyny mam pytanie dotyczące podpięcia welonu. będę miała długi welon z koronką nie wiem czy 3m czy 2,5m. panie w madonnie powiedziały żebym welon agrafką podpięła do sukni. boję się ze agrafka zaciągnie mi ten welon. czy macie jakieś pomsyły jak można go podpiąć żeby się nie uszkodził i ładnie wyglądał. nie wchodzi w grę zmiana na krótszy chce do 24.00 być w tym.

Odważna decyzja z tym zostawaniem w welonie do 24:00. Ja też będę mieć długi, ale w zapasie mam krótki "na potem". Co do podpinania, to w ogóle nie widzę, gdzie to by można podpiąć i jak...

Napisane przez Ifwka

Dziewczyny co się teraz daje jak się idzie na chrzciny jako zwykły gość??

Chyba najlepiej kasę, albo ciuszki, ale dla takiego ciut starszego dzieciaczka, nie niemowlaka, bo takich ciuszków rodzice zwykle mają sporo a dzieci szybko wyrastają.

Napisane przez agnes 20

przypomniało mi się jedno wesele gdzie była druga wersja i prowadzący chciał żeby było coś z kuchni

pomysłowość gości była po prostujeden Pan wyniósł z kuchni wystraszoną kucharkę

dobre!

[martitaw]

pati1750
czekamy na zdjęcia z przymiarki i relację

jusztyska
prawie się posikałam jak czytałam relację z nocnej rozmowy a że wstrzymałam, to się popłakałam ze śmiechu
Ja kiedyś urwałam temat w połowie, bo zasypiałam a jak mój P o dziwo się zainteresował tym co opowiadałam, to powiedziałam coś zupełnie od czapy o rowerze i zielonym płocie ;D

anetka111
My też nie wyobrażamy sobie mieszkania z rodzicami (TŻ z moimi a ja z jego ) . Wiadomo: wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma a w początkach nie wykluczam kłótni i walk

blueberry88
dzięki za podpowiedź co na zabawy weselne Zapomniałam o teście na zgodność i o balonikach z których wypada co kto będzie robił.

Swoją drogą kiedyś byliśmy na weselu, na którym panom kazano zdjać buty i skarpety, dano pniaczki i siekiery, na pniaczkach początkowo położono kartki papieru. Potem zawiązano im oczy a ich partnerki miały nakierować ich rękę z tasaczkiem/siekierą na pniaczek - na ich nieszczęście kartki zostały zamienione na ich własne skarpetki Wygrywał ten, który bardziej zniszczył "kartkę". Nagrodą była para skarpet dla każdego biorącego udział w konkursie

[ma.ko]

martitaw niezła kartki z tych skarpetek. HI

[thea2]

Cześć dziewczynki, ja na chwileczkę tylko, bo w środę ta obrona Przeczytałam wszystko

paula, tak, to ta giełda w Bronowicach Jest jeden taki sklep fajny ze ślubnymi rzeczami, jest tam wszystko, gdzie można kupować w detalu. Bo w większości sklepów to niestety tylko hurt...

[martitaw]

ja byłam wstrząśnięta tą konkurencją

[Stysik]

Napisane przez ma.ko

A i kupiłam wczoraj buty na zmianę. Nie wiem jakim cudem babce wyszło, że obcas ma 7 cm, jak przymierzyłam w domu do tych co mam to niecały cm różnicy jest ale juz trudno, co zrobie.

mi się bardzo podobają

Napisane przez jusztyska

ja mam, choć nie lubię bolerek i nie jest szałowo piękne

ja tak samo ale wychodzę z założenia, że z odkrytymi ramionami do kościoła się nie wchodzi, a w mojej opinii większość welonów nie zakrywa ramion

Napisane przez pati1750

hej dziewczyny dawno mnie nie było i próbuję narobić z czytaniem ale ciężko idzie...
jadę dziś na pierwszą przymiarkę sukienki tylko szkoda że będę musiała już wziąć do domu a nie mam zbytnio gdzie ją zmieścić

i jak tam?

Napisane przez martitaw

Swoją drogą kiedyś byliśmy na weselu, na którym panom kazano zdjać buty i skarpety, dano pniaczki i siekiery, na pniaczkach początkowo położono kartki papieru. Potem zawiązano im oczy a ich partnerki miały nakierować ich rękę z tasaczkiem/siekierą na pniaczek - na ich nieszczęście kartki zostały zamienione na ich własne skarpetki Wygrywał ten, który bardziej zniszczył "kartkę". Nagrodą była para skarpet dla każdego biorącego udział w konkursie

fajne
edit: przypomniała mi się zabawa na jednym weselu- panowie musieli wbić jak najszybciej gwóźdź młotkiem do drewienka wygrał starosta, a przegrał chłopak z miasta

[Ifwka]

Napisane przez anetka111

my jak byliśmy w tamtym roku to daliśmy kase w kopercie. zeby rodzice sami cos kupili. wydaje mi sie ze tak jest najlepiej kupia co chca, zamiast dostac niepotrzebny prezent

Wolałabym właśnie dac prezent. Rodzice są kasiaści więc wolałabym cos żeby dziecko miało pamiątkę.

[Kaja83]

Napisane przez Ifwka

Wolałabym właśnie dac prezent. Rodzice są kasiaści więc wolałabym cos żeby dziecko miało pamiątkę.

Ja ostatnio jak byłam na chrzcinach kupiłam biblię ilustrowaną taką w twardej oprawie rodzinną. Jest to zawsze pamiątka.

Co do zabaw weselnych to my palnujemy tylko takie dla wszytskich gości, oboje z TŻ nie lubimy zabaw do których trzeba ludzi zmuszać czy wyciągać siłą a na większości wesel których byłam tym się to kończyło.

[Michalina81]

Napisane przez gwiazdeczka26

Ojejku, nie nadazam z nadrabianiem



Juz trzymam kciuki coby sniegu nie bylo




za dni.



Moj widzial na zdjeciach z poszukiwan sukni, bo uparl sie jak male dziecko, ze musi zobaczyc
Ale nie wiedzial efektu koncowego, tak jak u Ciebie



za zalatwione sprawy


Super, udany dzien



WOW. 25 dni!!!! Malutko.
To bedziecie w Polsce tylko 4 dni przed slubem???
My tez za 3 tygodnie jedziemy juz

Lecimy w piatek, tydziem przed slubem i zostajemy na tydzien po.

Bylam wczoraj u spowiedzi i ksiadz mnie nie chcial wyspowiadac bo powiedzialam ze mieszkamy razem Teraz musze szukac inego kosciola bo TZ ma juz podpis z 1szej spowiedzi wiec ja tez musze miec dwie!

Co do chrzcin to sa takie rozne pamiatki chrztu i mysle ze fajnie miec pozniej cos takiego. Mozesz tez cos do tego dokupic jakas zabawke czy ubranka.

[jagoda221]

Napisane przez paula54

Też właśnie mam taką nadzieję... Co do zabaw, mam kilka, większość już wymieniona tu, albo w temacie "zabawy weselne". U nas na pewno będzie pociąg, kaczuchy, chusteczka (jak dj znajdzie podkład), karoca albo zoo, gorące krzesła, test na zgodność. Czy coś jeszcze - jak starczy czasu, to czemu nie. Z tego co podsłuchałam (tak, wiem, niedobra jestem) to znajomi chcą nam na poprawinach coś urządzić.

jak ktoś będzie chciał to mogę wysłąć zabawy weselne mam ich 12 stron około 60 zabaw, tylko dajcie znać.

[JennyAniolek]

Napisane przez jagoda221

jak ktoś będzie chciał to mogę wysłąć zabawy weselne mam ich 12 stron około 60 zabaw, tylko dajcie znać.

to ja poproszę

[pati1750]

Cześć dziewczyny
zdaje relację z przymiarki... suknia jednak została jeszcze w salonie ale w czwartek będzie już w domu.. zostało do poprawki podpiąć tasiemki do tremu (na początku nawet nie wiedziała że moja suknia ma tren ) przyszyć ramiączka na haftkach i skrócić tiul z przodu i przyszyć aplikację na welonie. zdjęć niestety nie mam bo w całym tym zamieszaniu nie wzięłam aparatu mojej mamie aż się łezka zakręciła w oku jak mnie w niej zobaczyła w domu mam póki co butki

[Karenw]

Dziewczyny doradzcie mi bo motam się już tydzień i nie mogę się zdecydować. Będę mieć fioletową biżuterię, no i raczej wolałabym kolczyki nie takie przy uchu, tylko trochę wiszące. I teraz pytanie ... mam dość mocno zdobiony gorset - cyrkonie, jakieś perełki itp. (prosty nie w serduszko) czy powinnam też mieć jakiś wisiorek, czy jakieś delikatne korale. Czy tylko jakieś bardziej zdobne kolczyki? Nie będzie za dużo, albo nie będzie za łyso. Kurcze nie mogę się zdecydować. No i kolczyków odpowiednich też nie mogę znaleźć. Czy mają być wyraziste, żeby było widać kolor fioletowy, czy raczej takie delikatne z poblaskiem fioletu. Bo chciałam dobrać kolorem do butów, kwiatka we włosach no i bukietu. No i oczywiście Tż będzie miał krawat fioletowy, butonierkę i spinki. Ehh, gorzej mi idzie niż wybór sukni ślubnej

[Stysik]

Napisane przez pati1750

Cześć dziewczyny
zdaje relację z przymiarki... suknia jednak została jeszcze w salonie ale w czwartek będzie już w domu.. zostało do poprawki podpiąć tasiemki do tremu (na początku nawet nie wiedziała że moja suknia ma tren ) przyszyć ramiączka na haftkach i skrócić tiul z przodu i przyszyć aplikację na welonie. zdjęć niestety nie mam bo w całym tym zamieszaniu nie wzięłam aparatu mojej mamie aż się łezka zakręciła w oku jak mnie w niej zobaczyła w domu mam póki co butki

Napisane przez Karenw

Dziewczyny doradzcie mi bo motam się już tydzień i nie mogę się zdecydować. Będę mieć fioletową biżuterię, no i raczej wolałabym kolczyki nie takie przy uchu, tylko trochę wiszące. I teraz pytanie ... mam dość mocno zdobiony gorset - cyrkonie, jakieś perełki itp. (prosty nie w serduszko) czy powinnam też mieć jakiś wisiorek, czy jakieś delikatne korale. Czy tylko jakieś bardziej zdobne kolczyki? Nie będzie za dużo, albo nie będzie za łyso. Kurcze nie mogę się zdecydować. No i kolczyków odpowiednich też nie mogę znaleźć. Czy mają być wyraziste, żeby było widać kolor fioletowy, czy raczej takie delikatne z poblaskiem fioletu. Bo chciałam dobrać kolorem do butów, kwiatka we włosach no i bukietu. No i oczywiście Tż będzie miał krawat fioletowy, butonierkę i spinki. Ehh, gorzej mi idzie niż wybór sukni ślubnej

ja bym została przy samych kolczykach

[blueberry88]

Karenw, ja musiałabym to zobaczyć. Hm, miałam mieć tylko kolczyki, ale okazało się, że jest za łyso i tak musiałam zamówić naszyjnik. A moje kolczyki są wiszące i całkiem okazałe - niestety nie wystarczyły.

[Karenw]

Napisane przez blueberry88

Karenw, ja musiałabym to zobaczyć. Hm, miałam mieć tylko kolczyki, ale okazało się, że jest za łyso i tak musiałam zamówić naszyjnik. A moje kolczyki są wiszące i całkiem okazałe - niestety nie wystarczyły.

A też masz zdobioną górę sukienki? Boję się bo w sukience są białe cyrkonie i kryształki no i jak dam coś jeszcze na dekolt - a będzie to koloru fioletowego to będzie się gryzło.

[Karenw]

To jest góra mojej sukienki. Tylko ja nie mam tych ramiączek. Bo ta suknia była naszykowana dla innej dziewczyny i zdążyłam zrobić zdjęcie jak wygląda z ramiączkami (mi się bardziej podoba bez). A na drugin zdjęciu ja w sukience.

[magratka]

Napisane przez Karenw

To jest góra mojej sukienki. Tylko ja nie mam tych ramiączek. Bo ta suknia była naszykowana dla innej dziewczyny i zdążyłam zrobić zdjęcie jak wygląda z ramiączkami (mi się bardziej podoba bez).

Ja bym dobrała coś zrobionego z przezroczystych kryształków. Suknia ma bogato zdobioną górę, więc obawiam się, że może być za dużo wzorów i kolorów.

[blueberry88]

Napisane przez magratka

Ja bym dobrała coś zrobionego z przezroczystych kryształków. Suknia ma bogato zdobioną górę, więc obawiam się, że może być za dużo wzorów i kolorów.

Ja też
Myślę jednak, że coś delikatnego na szyję się przyda.
Poza tym ślicznie wyglądasz w swojej sukni!

[Niuniaczek]

Czy zamawiałyście już tuby styrzelające? myślałam że to będzie prost ale już sama nie wiem które wybrać? np wybierać te cienkie a długie czy krótkie a grube ....? praktycznie wszystkie strzelają na od 6 do 10 m . Czy długość tuby ma znaczenie? czy dobrze myślę że jak jest wyższa to automatycznie wyżej strzela?

Chce uniknąć sytuacji w której goście strzelą zza wysoko (bo widziałam kiedyś taką sytuacje ) albo za nisko,że nawet nad głowy nie poleci

[blueberry88]

Niuniaczek, ja kupiłam 4 tuby o długości 60 cm. W każdej ma być w przybliżeniu 330 płatków. Powiem Ci, że jak ja ich szukałam, to te same tuby raz były przedstawiane jako strzelające 6m, 8m, a raz 10m w górę... Nie wiem, jak jest naprawdę.

[Niuniaczek]

Ale rozumiem że są jeszcze nie wypróbowane ? No właśnie tak jest że te same są czasami dwa razy droższe i w opisie sa różne wysokości podane a wyglądają idenycznie

[aga-6]

Napisane przez Karenw

Dziewczyny doradzcie mi bo motam się już tydzień i nie mogę się zdecydować. Będę mieć fioletową biżuterię, no i raczej wolałabym kolczyki nie takie przy uchu, tylko trochę wiszące. I teraz pytanie ... mam dość mocno zdobiony gorset - cyrkonie, jakieś perełki itp. (prosty nie w serduszko) czy powinnam też mieć jakiś wisiorek, czy jakieś delikatne korale. Czy tylko jakieś bardziej zdobne kolczyki? Nie będzie za dużo, albo nie będzie za łyso. Kurcze nie mogę się zdecydować. No i kolczyków odpowiednich też nie mogę znaleźć. Czy mają być wyraziste, żeby było widać kolor fioletowy, czy raczej takie delikatne z poblaskiem fioletu. Bo chciałam dobrać kolorem do butów, kwiatka we włosach no i bukietu. No i oczywiście Tż będzie miał krawat fioletowy, butonierkę i spinki. Ehh, gorzej mi idzie niż wybór sukni ślubnej

Jak dla mnie wiszące kolczyki są wystarczające tym bardziej, że chce je mieć w kolorze fioletu. Najlepszym rozwiązaniem byłyby gdybyś podczas przymiarki przyłożyłam jakiś wisiorek i sprawdziła czy nie za bardzo się wtedy wszystko świeci.

[stubbornme]

Karenw - hm... ja bym została tylko przy kolczykach za dużo się będzie działo jak dodasz coś na szyje. Ja mam tak samo i próbowałam w salonie i takiej i takiej opcji i jak jest poza kolczykami to jest już za DUŻO !

a ja mam pytanie OGÓLNE do Was...

będziecie miały coś na ramionach?
etole?bolerko?welon zarzucony?
chodzi mi o mszę... bo wystraszyła mnie znajoma że koniecznie muszę mieć bolerko, a ja mam suknie bez ramiączek i taki welon opadający na ramiona no i nie wiem... bolerko jakieś musi być?: confused:

[JennyAniolek]

Napisane przez stubbornme

K
a ja mam pytanie OGÓLNE do Was...

będziecie miały coś na ramionach?
etole?bolerko?welon zarzucony?
chodzi mi o mszę... bo wystraszyła mnie znajoma że koniecznie muszę mieć bolerko, a ja mam suknie bez ramiączek i taki welon opadający na ramiona no i nie wiem... bolerko jakieś musi być?: confused:

jak już to tylko welon, żadnego bolerka/etoli/szalu itd

[stubbornme]

no właśnie ja też nie chcę.
mam bolerko-wstręt
ksiądz chyba nie może mi KAZAĆ? ani robić afery?

[JennyAniolek]

Napisane przez stubbornme

no właśnie ja też nie chcę.
mam bolerko-wstręt
ksiądz chyba nie może mi KAZAĆ? ani robić afery?

chyba nie powinien

[Almariel]

Napisane przez stubbornme

no właśnie ja też nie chcę.
mam bolerko-wstręt
ksiądz chyba nie może mi KAZAĆ? ani robić afery?

Raczej ksiądz Ci nic nie narzuci. To zależy od Twoich przekonań. Ja mimo, że też za bolerkami nie przepadam, to raczej nie zdecydowałabym się iśc bez okrycia i znalazłam nawet bolerko, które mi odpowiada.

[Stysik]

Napisane przez stubbornme

będziecie miały coś na ramionach?
etole?bolerko?welon zarzucony?
chodzi mi o mszę... bo wystraszyła mnie znajoma że koniecznie muszę mieć bolerko, a ja mam suknie bez ramiączek i taki welon opadający na ramiona no i nie wiem... bolerko jakieś musi być?: confused:

ja będę miała bolerko, mimo że nie lubię uważam że coś na ramionach trzeba mieć, a większość welonów jest niewystarczająca kwestia przekonań
a co do księdza to zależy na jakiego trafisz... osobiście uważam, że powinien kazać