Matki - Polki wyuzdane i ich Bąble ukochane!!! III - IV 2010r.

[ania p]

Napisane przez lindsley

Ania ja mam 11-latka w domu chwilowo i trochę się razem bawią, dopóki Michaś nie targa go za włosy lub gryzie... Ale generalnie inne dziecko to dobra zabawka

Mrówka mały geniusz Ci rośnie... Michaś książeczki to chętnie rozrywa chociaż ostatnio tę kurę sobie upatrzył i od rana dziś koko i koko... W piasku posiedzi chwilkę, najbardziej zainteresowany piaskownicą jest jak jest zakryta, to chce żeby odkryć a potem w nogi... (Tz mi wreszcie furtkę wstawił to mi Młody nie zwiewa z ogródka... )
Pralkę mam od góry ładowaną to ani sobie nie zapakuje ani nie obejrzy kręcącego się prania
A kotem też się bawił.. i kociakami takimi małymi co to ledwo chodziły (jak nie upilnowałam łobuza)
No i znów zapomniałam kupić kredki Jakie najlepsze? Takie zwykłe ołówkowe czy jakieś inne?

Ja przerobiłam już troszkę kredek i bambino ołówkowe są super
http://allegro.pl/kredki-bambino-24-...691049255.html
sa też mniejsze zestawy bardzo ładnie i mięciutko rysyją i nawet jak się mało przyciska to kreska jest wyraźna , poleciła mi babka z przedszkola bo tam dzieciaki nimi rysują i nawet takie jak nasze sobie jakoś radzą . mają też świecowe ale dzieciaki do buzi biorą i łamią więc Oli nie daję .
a męczenie ludzi i zwierzaków cóż dzieciaki małe nie rozumieją wyrośnie z tego

Napisane przez aneczkkaa

ja byłam w tym roku i nic strasznego nie rzuciło mi się w oczy zwierzątka czyste zadbane miłe i gotowe do zabawy szczególnie króliki hihihi nikt nikogo nie walił po kolanach itd.

---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------



hehehe ty durna nie wymyślaj już proszę jak tak będziesz to nie pojeddziesz ze strachu

Fajnie że się poprawiło bo ja jak pisałam była 4 lata temu tam

Napisane przez madziwnia

o mtako!! http://www.ptroa.co.il/petition/
ten piesek na żywca został obdarty ze skóry i jeszcze do kamery mrugał oczkami to jest petycja do podpisu ale w j. angielskim.

Podpisałam już to kiedyś straszne drugi raz nawet nie otwieram to nie na moje nerwy

Słońce świeci ciekawe na jak długo .

Ciekawe jak tam POp dojechała mam nadzieję że się odezwie .

[madziwnia]

co innego jak sie słyszy z opowiadań co tam robia z kotami i psami.. a co innego widziec .. chociaz to i tak raczej jest wersja light!!

jade na rynek jezu na rynku to ja byłam tylko z mama po warzywa.. ale dla siebie to ostatnio daawno przed ciaza cos tam szukałam

[aneczkkaa]

Napisane przez ania p

Fajnie że się poprawiło bo ja jak pisałam była 4 lata temu tam

ja nie wiem czy sie poprawiło jak dla mnie nie było tam nic niepokojącego a pokazy kaskaredskie rewelacja

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Napisane przez madziwnia

jade na rynek jezu na rynku to ja byłam tylko z mama po warzywa.. ale dla siebie to ostatnio daawno przed ciaza cos tam szukałam

ja sobie nakupiłam ostatnio szmat na wyprzedaży ale szukam jeszcze fajnej kurtki jesienno wiosennej i nic nie ma

[tylkooliwka]

Napisane przez lindsley

U mnie jest 1200obrotów, różnica między 1200 a 1000 jest Mi zależało żeby pranie było suchsze zwłaszcza zimą jak suszy się wszystko w domu... Tyle że im więcej obrotów tym bardziej pogniecione wszystko i trzeba więcej prasować

Pogoda taka sobie, trochę chmur, trochę słońca... Jeszcze nie sprawdzałam temp. Po ile są wiśnie?


Madzia ja też czasami mam takie wizje... Czasem w każdej podróży widzę wypadek ale staram się zagłuszyć te dziwne głosy i ich nie słucham...

Mrówka dzięki za cynk o kredkach, poczekam do czwartku

Oliwka za mama i siusiu

Michaś od rana dorwał odkurzacz i nie da mi spokoju dopóki nie posprzątam...

Nockę znów przespał z nami bo go kaszel i zęby męczyły

Dzięki Lind
to nasi chłopcy bardzo podobni,mój też od rana walczy z odkurzaczem,a nawet Ci pokaże gdzie masz posprzątać i dokładnie w rogach czyści,ostatnio zmusił moją mamę do prania powkładał ciuch z kosza do pralki,odsunął szufladkę,przyprowadził babcię i pokazywał na szafkę z proszkiem,ze ma wsypać-i tak mama zrobiła mi 2 prania

Napisane przez madziwnia

Madzia ja tez mam na 7 kg wsadu 1000 obrotów i baardzo rzadko używamy 1000 bo juz na 800 prawie suche.. pościel i reczniki to tylko na 1000 wiec nie przepłacaj.. bo za pogniecione pranie nie warto

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

ZNALAZŁAM ten pierdzielony telefon!!! nigdy bym go nie znalazła gdyby brat mi nie powiedział że jak szłam na góre z praniem to mi go dał.... i oczywiscie szukałąm potem kotków bo je kocica na góre wyniosła gdzies.. szukałam i znalazłam.. odłozyłam tam telefon na bok i zajełam sie kotkami aby im kocyk pościelic.. taaakie zakamarki na strychu mozna powiedziec.. MAM JUZ MOJE MALEŃSTWO. bo nie mogłam sie odnaleźć od rana..

Madzia ja ostatnio tak szukałam z Danielem jego kubka,szukaliśmy wszędzie i się znalazł-w pralce zgarnełam razem z pościelowym do prania

Co do ciuchów to ja też musze się wybrać na zakupy-tylko,ze nie lubię.Zawsze jak nie chcę kupić to mi się tyle rzezcy podoba a jak już szukam coś to nigdy nie mogę znaleźć i nic mi się nie podoba tylko się nachodze i nawnerwiam

[lindsley]

Ania dzięki

Napisane przez madziwnia

o mtako!! http://www.ptroa.co.il/petition/
ten piesek na żywca został obdarty ze skóry i jeszcze do kamery mrugał oczkami to jest petycja do podpisu ale w j. angielskim.

Sam opis to dla mnie za dużo

Napisane przez tylkooliwka

Dzięki Lind
to nasi chłopcy bardzo podobni,mój też od rana walczy z odkurzaczem,a nawet Ci pokaże gdzie masz posprzątać i dokładnie w rogach czyści,ostatnio zmusił moją mamę do prania powkładał ciuch z kosza do pralki,odsunął szufladkę,przyprowadził babcię i pokazywał na szafkę z proszkiem,ze ma wsypać-i tak mama zrobiła mi 2 prania

Hehe... Oby im tak zostało Może jak podrosną to będą pomagać w domu Ale mądrala z chłopaka z tym praniem

[sara 85]

Napisane przez megi-megi

Sara - wszystkiego naj, naj, naj... urodzinowo i tulaśnie

...

dziekuje

Napisane przez lindsley

W co bawicie się z Waszymi dziećmi? Bo ja chyba za mało czasu z Michasiem spędzam na różnych rozwijających zabawach i może dlatego nic nie umie (od wczoraj rozpoznaje w książeczce kurę i robi koko i pokazuje nos na sobie i na nas - najnowsze co potrafi) a ja tu widzę że niektóre jedzą sztućcami, malują, lepią z ciastoliny... Michaś lubi burzyć świeżo zbudowaną przez kogoś wieżę albo walić drewnianym klockiem w szklaną ławę, wynosi wszystkie ściereczki z kuchni i namiętnie rozczłonkowuje wszystkie napotkane klamerki a hitem jest grzebanie w łazienkowym koszu jak ktoś nie zamknie łazienki

Zosia częso maluje farbami albo rysuje kredkami. Najlepszy jest znikopis uwielbia mazać. Ciastoliną jeszcze nie lepiłyśmy ale musze jej kupić. Klocki układamy razem, książeczki czytamy, ksiązeczki może ogladać cały dzień. Własnie mi przyniosła jedną i oglądamy

Napisane przez ania p

Ja przerobiłam już troszkę kredek i bambino ołówkowe są super
http://allegro.pl/kredki-bambino-24-...691049255.html
sa też mniejsze zestawy bardzo ładnie i mięciutko rysyją i nawet jak się mało przyciska to kreska jest wyraźna , poleciła mi babka z przedszkola bo tam dzieciaki nimi rysują i nawet takie jak nasze sobie jakoś radzą . mają też świecowe ale dzieciaki do buzi biorą i łamią więc Oli nie daję .
.

my też mamy te kredki i są super

[evitka21]

Napisane przez lindsley

No i znów zapomniałam kupić kredki Jakie najlepsze? Takie zwykłe ołówkowe czy jakieś inne?

Napisane przez mrowak

od czwartu w lidlu maja byc fajne swiecowe w twardych obudowach, takie wykrecane-bede sie na nie czaic ale przez posrednikow, bo wtedy bede nad morzem

właśnie miałam o tych kredkach napisać-też się na nie zaczajam

Napisane przez pl_madzia

Jak macie pralki to ile mają obrotówBo wybrałam dwie jedna 1 tyś obrotów druga 1300, różnica w cenie 350 zł, i nie wiem czy jest sens tyle przeplacać
.

moim zdaniem nie ma sensu. Ja mam 1200, a i tak najczęściej piorę na 1000-800, bo faktycznie dość pogniecione jest.
Jak taka różnica w cenie,to ja bym brała tą tańszą 1000 to i tak sporo i dobrze odwirowane jest bardzo.
A zalinkuj jakie pralki rozważasz?

Napisane przez aneczkkaa

wiecie co maciek ostatnio jak nasika w pieluchę to ją ściąga a dziś ja patrze co on robi on ściągnął pieluchę guwno sie z niej wysypało usiadł rozmazał no to i sie cieszy nawet sie nie wkurzyłam bo nie mogłam powistrzymac smiechu heheheheh

Napisane przez tylkooliwka

to nasi chłopcy bardzo podobni,mój też od rana walczy z odkurzaczem,a nawet Ci pokaże gdzie masz posprzątać i dokładnie w rogach czyści,ostatnio zmusił moją mamę do prania powkładał ciuch z kosza do pralki,odsunął szufladkę,przyprowadził babcię i pokazywał na szafkę z proszkiem,ze ma wsypać-i tak mama zrobiła mi 2 prania

Co do ciuchów to ja też musze się wybrać na zakupy-tylko,ze nie lubię.Zawsze jak nie chcę kupić to mi się tyle rzezcy podoba a jak już szukam coś to nigdy nie mogę znaleźć i nic mi się nie podoba tylko się nachodze i nawnerwiam

ładny porządniś rośnie. Moja to wszystkie bebaki zbiera i do kosza łąduje i ciągle chce myj myj robić (chusteczką, ściereczką)

z ciuchami mam tak samo-uwielbiam mieć nowe, ale procesu kupowania nie znoszę
I też potrzebuje kurtkę wios-jesienną, ale mi się nie chce łazić po sklepach....

[Baobabek]

byłam w moim banku...załamałam się dadzą nam tyle, że jak dołożymy z naszych pieniędzy żeby nam na m2 starczyło, to albo nam na opłaty (notariusz, US itd.) starczy na styk albo nam braknie... o remoncie mogę zapomnieć podziękować tylko kochanej mamusi....

[mrowak]

Napisane przez ania p

Ja przerobiłam już troszkę kredek i bambino ołówkowe są super
http://allegro.pl/kredki-bambino-24-...691049255.html
.

fajnie, że zachwalasz, bo sprawdziłam i właśnie takie mam dla niej kupione, a jeszcze nie otwarte. Tylko mamy mniejszy komplet. U nas idzie teraz chyba 3 opakowanie świecówek, ale odradzam te zwykłe bo się łamią szybko. SIĘ same oczywiście łamią

mam stres przed dzisiejszą/jutrzejszą-nocną podróżą nad morze...

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Baobabek, a może czas żeby teraz Twoja mama pomogła Tobie? pewnie nie ma z czego, tak? przykre, że jak teraz Ty potrzebujesz finansowego wsparcia to się okazuje, że pomocnej dłoni brak

[Baobabek]

Napisane przez mrowak

fajnie, że zachwalasz, bo sprawdziłam i właśnie takie mam dla niej kupione, a jeszcze nie otwarte. Tylko mamy mniejszy komplet. U nas idzie teraz chyba 3 opakowanie świecówek, ale odradzam te zwykłe bo się łamią szybko. SIĘ same oczywiście łamią

mam stres przed dzisiejszą/jutrzejszą-nocną podróżą nad morze...

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Baobabek, a może czas żeby teraz Twoja mama pomogła Tobie? pewnie nie ma z czego, tak? przykre, że jak teraz Ty potrzebujesz finansowego wsparcia to się okazuje, że pomocnej dłoni brak

mieć to miałaby i z czego bo oni teraz tylko ten jeden kredyt spłacają, ale wszystko ściułają, żeby nadpłacić i szybciej go całkiem spłacić. Ale i tak jeszcze z 5 lat to potrwa...

[mrowak]

a może teraz to TY okaż się dla niej ważniejsza niż kredyt? cholera, ja rozumiem pomaganie rodzicom, wyciąganie z kryzysów i podziwiam Cię za to, ale czemu to nie działa w dwie strony? niech spłaci ten kredyt nieco wolniej, a Tobie pomoże

[Baobabek]

Napisane przez mrowak

a może teraz to TY okaż się dla niej ważniejsza niż kredyt? cholera, ja rozumiem pomaganie rodzicom, wyciąganie z kryzysów i podziwiam Cię za to, ale czemu to nie działa w dwie strony? niech spłaci ten kredyt nieco wolniej, a Tobie pomoże

dobre.... niestety jak już wam kiedyś pisałam, na mnie zawsze każdy dupę wypina jak coś potrzebuję ryczeć mi się chce, a nie mogę bo Kubusia obudzę...aaaaaa właśnie miałam wam napisać - wczoraj mi serce stanęło...Kubuś daje się utulić do spania na nockę tylko mnie, a że wczoraj mu meeeega opornie to zasypianie szło, to dałam go tż niech się męczy...wyszłam z pokoju, po czym po minucie słyszę wrzask przeraźliwy....wbiegłam do pokoju (ciemno było tylko małą lampka ledowa się świeciła, co by Kubulek szybciej kimnął), złapałam małego, tż wygoniłam z pretensjami co to dziecku nie narobił, no i tak siedziałam z 5 minut z tym drącym się w niebogłosy Kubusiem...nagle czuję, jak mi ciepło i mokro w cycka (Kubuś tak na pół siedząco na kolanach mi usypia przytulony do cycków), zapaliłam większą lampkę, patrzę - a mały zalany krwią!!!! cała buzia, bodziak, moja koszula i w buzi pełno krwi!!!!!! jezuuuuuu nie da się opisać co się ze mną działo w tej chwili - od razu myśli, ze jakiś krwotok wewnętrzny...cały świat mi się zatrzymał, siłą otwarłam mu buzię na roścież i wiecie co????? - przebiła mu się pozostała część prawej dolnej czwórki i tak masakrycznie mu rozwaliło dziąsło tej krwi było multum!!! od razu pieluchę pod lodowatą wodę i okłady, a potem zamroziłam mu żelem na dziąsła i zasnął, krew przestała się lać, spał z nami całą noc - nie miałam sumienia go odłożyć, rzucał się z boku na bok i oboje z tż połamani jesteśmy. rano Kubuś był strasznie marudny, zero uśmiechu, buziaków - nic, dopiero jak do dziadka pojechał to się ożywił matko ale się strachu najadłam - jak nigdy.....

[pl_madzia]

Bao to może idź jeszcze do innego banku, w innym może inaczej wam wyliczą
Niestety notariusz i inne koszty są spore. Ale w razie co to będziecie sobie remontowac na bieżąco, po wprowadzeniu. Kupcie takie mieszkanie żeby na początek dało się mieszkać, a powoli przerobicie na po swojemu

Evitka to jak tak piszecie o tych obrotach, a ja wogle nic nie prasujęchyba że od okazji chłopakom koszule, czy sobie sukienkę
No a model dokładnie ten http://www.avans.pl/electrolux-pralk...anager,id-1752

[aneczkkaa]

Napisane przez Baobabek

byłam w moim banku...załamałam się dadzą nam tyle, że jak dołożymy z naszych pieniędzy żeby nam na m2 starczyło, to albo nam na opłaty (notariusz, US itd.) starczy na styk albo nam braknie... o remoncie mogę zapomnieć podziękować tylko kochanej mamusi....

monia no co ty nie osłabiaj mnie mam nadzieje ze będzie jakieś wyjście z tej chorej sytuacji

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Napisane przez Baobabek

dobre.... niestety jak już wam kiedyś pisałam, na mnie zawsze każdy dupę wypina jak coś potrzebuję ryczeć mi się chce, a nie mogę bo Kubusia obudzę...aaaaaa właśnie miałam wam napisać - wczoraj mi serce stanęło...Kubuś daje się utulić do spania na nockę tylko mnie, a że wczoraj mu meeeega opornie to zasypianie szło, to dałam go tż niech się męczy...wyszłam z pokoju, po czym po minucie słyszę wrzask przeraźliwy....wbiegłam do pokoju (ciemno było tylko małą lampka ledowa się świeciła, co by Kubulek szybciej kimnął), złapałam małego, tż wygoniłam z pretensjami co to dziecku nie narobił, no i tak siedziałam z 5 minut z tym drącym się w niebogłosy Kubusiem...nagle czuję, jak mi ciepło i mokro w cycka (Kubuś tak na pół siedząco na kolanach mi usypia przytulony do cycków), zapaliłam większą lampkę, patrzę - a mały zalany krwią!!!! cała buzia, bodziak, moja koszula i w buzi pełno krwi!!!!!! jezuuuuuu nie da się opisać co się ze mną działo w tej chwili - od razu myśli, ze jakiś krwotok wewnętrzny...cały świat mi się zatrzymał, siłą otwarłam mu buzię na roścież i wiecie co????? - przebiła mu się pozostała część prawej dolnej czwórki i tak masakrycznie mu rozwaliło dziąsło tej krwi było multum!!! od razu pieluchę pod lodowatą wodę i okłady, a potem zamroziłam mu żelem na dziąsła i zasnął, krew przestała się lać, spał z nami całą noc - nie miałam sumienia go odłożyć, rzucał się z boku na bok i oboje z tż połamani jesteśmy. rano Kubuś był strasznie marudny, zero uśmiechu, buziaków - nic, dopiero jak do dziadka pojechał to się ożywił matko ale się strachu najadłam - jak nigdy.....

jeny jakbym czytała jakiś opis horroru aż trudno uwiezyć że wyrzynające sie zeby mogą tyle rabanu narobic

[Baobabek]

Napisane przez pl_madzia

Bao to może idź jeszcze do innego banku, w innym może inaczej wam wyliczą
Niestety notariusz i inne koszty są spore. Ale w razie co to będziecie sobie remontowac na bieżąco, po wprowadzeniu. Kupcie takie mieszkanie żeby na początek dało się mieszkać, a powoli przerobicie na po swojemu

Evitka to jak tak piszecie o tych obrotach, a ja wogle nic nie prasujęchyba że od okazji chłopakom koszule, czy sobie sukienkę
No a model dokładnie ten http://www.avans.pl/electrolux-pralk...anager,id-1752

oreintowalismy się już w innych bankach, wszędzie nam naliczją proweicję dodatkowo, bo nie mamy u nich konta, a poza tym w niektórych zdolności kredytowej nie mamy ze względu na ten kredyt co matka spłaca tylko nasz pko bp jest "łaskaw"

Napisane przez aneczkkaa

monia no co ty nie osłabiaj mnie mam nadzieje ze będzie jakieś wyjście z tej chorej sytuacji

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------



jeny jakbym czytała jakiś opis horroru aż trudno uwiezyć że wyrzynające sie zeby mogą tyle rabanu narobic

heh raczej nie ma jeszcze z tż przekalkulujemy jak wróci, bo narazie sama liczyłam...na same koszty pójdzie około 15tyś

[aneczkkaa]

Napisane przez Baobabek

heh raczej nie ma jeszcze z tż przekalkulujemy jak wróci, bo narazie sama liczyłam...na same koszty pójdzie około 15tyś

kurrrrrrr masakra

[ania p]

Napisane przez Baobabek

byłam w moim banku...załamałam się dadzą nam tyle, że jak dołożymy z naszych pieniędzy żeby nam na m2 starczyło, to albo nam na opłaty (notariusz, US itd.) starczy na styk albo nam braknie... o remoncie mogę zapomnieć podziękować tylko kochanej mamusi....

Napisane przez Baobabek

dobre.... niestety jak już wam kiedyś pisałam, na mnie zawsze każdy dupę wypina jak coś potrzebuję ryczeć mi się chce, a nie mogę bo Kubusia obudzę...aaaaaa właśnie miałam wam napisać - wczoraj mi serce stanęło...Kubuś daje się utulić do spania na nockę tylko mnie, a że wczoraj mu meeeega opornie to zasypianie szło, to dałam go tż niech się męczy...wyszłam z pokoju, po czym po minucie słyszę wrzask przeraźliwy....wbiegłam do pokoju (ciemno było tylko małą lampka ledowa się świeciła, co by Kubulek szybciej kimnął), złapałam małego, tż wygoniłam z pretensjami co to dziecku nie narobił, no i tak siedziałam z 5 minut z tym drącym się w niebogłosy Kubusiem...nagle czuję, jak mi ciepło i mokro w cycka (Kubuś tak na pół siedząco na kolanach mi usypia przytulony do cycków), zapaliłam większą lampkę, patrzę - a mały zalany krwią!!!! cała buzia, bodziak, moja koszula i w buzi pełno krwi!!!!!! jezuuuuuu nie da się opisać co się ze mną działo w tej chwili - od razu myśli, ze jakiś krwotok wewnętrzny...cały świat mi się zatrzymał, siłą otwarłam mu buzię na roścież i wiecie co????? - przebiła mu się pozostała część prawej dolnej czwórki i tak masakrycznie mu rozwaliło dziąsło tej krwi było multum!!! od razu pieluchę pod lodowatą wodę i okłady, a potem zamroziłam mu żelem na dziąsła i zasnął, krew przestała się lać, spał z nami całą noc - nie miałam sumienia go odłożyć, rzucał się z boku na bok i oboje z tż połamani jesteśmy. rano Kubuś był strasznie marudny, zero uśmiechu, buziaków - nic, dopiero jak do dziadka pojechał to się ożywił matko ale się strachu najadłam - jak nigdy.....

My w sobotę byliśmy na basenie , Szymek szalał z przyjaciółki dziewczynami , przyprowadziła go Natalka i cał,a buzię miał we krwi podleciał do nas ratownik żeby go zaprowadzić do nich do punstu medycznego . okazało się że sobie nagryzł język i wargę tak szalał , a też myślałam że się nie wiadomo co stało /.

[tylkooliwka]

jejciu Baobabku to horror był,współczuję,jeszcze nie słyszałam żeby aż tak się z dziąsełkiem zrobiło,biedny Kubuś

a z tym kredytem rzeczywiście lepeij wziąć w tym banku aby uniknąć dodatkowych kosztów prowizji ale może jeszcze popróbuj,ja mój 1 kredyt jak brałam byłam chyba w 11 bankach i nigdzie nie miałam zdolości,bo za młoda,bo nigdy za nic nie płaciła rat itd aż wkońcu się udało trzymama kciuki może się jeszcze znajdzie

[evitka21]

Napisane przez Baobabek

byłam w moim banku...załamałam się dadzą nam tyle, że jak dołożymy z naszych pieniędzy żeby nam na m2 starczyło, to albo nam na opłaty (notariusz, US itd.) starczy na styk albo nam braknie... o remoncie mogę zapomnieć podziękować tylko kochanej mamusi....

ale w.k.urw
normalnie jak czytam o twojej mamusi, to mnie telepie, ja t bym taka wyrozumiała dla niej nie była
Najbardziej nie mogę zrozumieć jak czasem piszecie że rodzice niektórych z was tak źle traktują swoje własne dzieci...moja mama to by mi ostatniego buta oddała i jeszcze chwilę przed śmiercią się martwiła żebyśmy na pewno kasę z ubezpieczenia wzięli i żebyśmy się nie martwili nagrobkiem, bo kasy starczy z tego ubezpieczenia...

ata krwawa historia-masakra!
mojej to raz się plamka pokazała maleńka na dziąsełku, ale taki krwotok , chyba bym padła.
Biedny kubulinek

madzia, fajna ta pralka i tak sobie popatrzyłam na wymiary i "twoja" ładowana od góry ma szer. 40, a głębokość 60
a moja ma szer.60 a głębokość 44 (EWS 12651W), więc w sumie podobnie, a myślałam, że te od góry to mniejsze są.
A czemu ty chcesz taką od góry?

[pl_madzia]

Napisane przez evitka21

madzia, fajna ta pralka i tak sobie popatrzyłam na wymiary i "twoja" ładowana od góry ma szer. 40, a głębokość 60
a moja ma szer.60 a głębokość 44 (EWS 12651W), więc w sumie podobnie, a myślałam, że te od góry to mniejsze są.
A czemu ty chcesz taką od góry?

jak masz taką ładowaną z boku, to zawsze można cos na górze położyć, ale za to jak masz taka od góry to mogę sobie całą z boków pozastawiać, i w sumie na szerokość mam 40 cm, wtedy na tą ścianę co ona będzie stała mogę postawić taki słupek-szafkę na ręczniki detergenty itp, żeby mały mi nie ruszał, a teraz to jak stoi pralka 60 cm szerokości to mi 15 cm brakuje

[evitka21]

rozumiem , pasuje ci do dziury, że się tak wyrażę

[madziwnia]

sidorcia widze cie!! co tam u was???

[mrowak]

wyjeżdżamy w nocy/nad ranem nad morze-trzymajcie kciuki, a madziwnia Ty trzymaj pogodę

[pl_madzia]

Napisane przez evitka21

rozumiem , pasuje ci do dziury, że się tak wyrażę

hehe no tamta 60 cm szer. razem obok z pojemnikiem na brudy pasowała od ściany do ściany, i na słupek nie było miejsca, chyba żebym zlikwidowala na korytarzu szafkę na buty zabudowaną, ale tamta bardzo sie przydaje
no ale pralka zamowiona moze w piątek będzie
teraz tylko aparat foto i nic juz w tym roku wiekszego nie kupuje przerzuce się na remonty

Bylam z chłopcami u kolezanki na ogrodzie. Dobrze że tz zabrałam ze sobą bo inaczej bym nawet słowa z nią nie zamieniła, tak młody spierniczał tz po godzinie powiedział że wracamy do domu bo on ma dosyćA co ja mam powiedzieć po całym dniu. Odwiedzam czasami moich rodzicow i na zmianę za nim biegamy, a jak już wszyscy mamy dosyć, to i sąsiadka chwile pobiega
Normalnie zróbmy spotkanie jakiś takich mniej grzecznych dzieci, żebym wiedziała że nie jestem sama, bo można się załamać. Tyle dzieci co widzę wokoło żadne nie ma tak jak mój
A jak ktoś mi napisze że przy takim dziecku w plenerze można odpocząć to mogę na youtube wstawić jakiś filmik jak wygląda 30 min z życia na dworzu

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Napisane przez mrowak

wyjeżdżamy w nocy/nad ranem nad morze-trzymajcie kciuki, a madziwnia Ty trzymaj pogodę

Z tego co sprawdzałam, to ma padać przez tydzień. Ale jak wiadomo pogoda jest zjawiskiem lokalnym, i czasami wszedzie zimno i pada a na plaży nie ma chmurki i słoneczko
Wrazie co możemu się zmówic na jakiś taniec słońcaw zeszłym roku nieźle wyszło, po tym naszym tańcu trzeba tańczyc taniec deszczu

[ania p]

Napisane przez pl_madzia

Bylam z chłopcami u kolezanki na ogrodzie. Dobrze że tz zabrałam ze sobą bo inaczej bym nawet słowa z nią nie zamieniła, tak młody spierniczał tz po godzinie powiedział że wracamy do domu bo on ma dosyćA co ja mam powiedzieć po całym dniu. Odwiedzam czasami moich rodzicow i na zmianę za nim biegamy, a jak już wszyscy mamy dosyć, to i sąsiadka chwile pobiega
Normalnie zróbmy spotkanie jakiś takich mniej grzecznych dzieci, żebym wiedziała że nie jestem sama, bo można się załamać. Tyle dzieci co widzę wokoło żadne nie ma tak jak mój
A jak ktoś mi napisze że przy takim dziecku w plenerze można odpocząć to mogę na youtube wstawić jakiś filmik jak wygląda 30 min z życia na dworzu

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------


Z tego co sprawdzałam, to ma padać przez tydzień. Ale jak wiadomo pogoda jest zjawiskiem lokalnym, i czasami wszedzie zimno i pada a na plaży nie ma chmurki i słoneczko
Wrazie co możemu się zmówic na jakiś taniec słońcaw zeszłym roku nieźle wyszło, po tym naszym tańcu trzeba tańczyc taniec deszczu

U nas jest na tyle zabezpieczone że mała sama biega nikt nie gania za nią jeden plus w domu na tarasie też może być sama bo jest drobna sietka zabezpieczająca na całości to nigdzie nie wyleci .

Kupiłam mojej chrześnicy kolczyki dziś złote .. kurna jakie złoto drogie

mrowak dacie radę

[madziwnia]

na placu zabaw w Słupsku Michaśka oszalala

[mrowak]

Napisane przez pl_madzia

Z tego co sprawdzałam, to ma padać przez tydzień.

to juz moze nie sprawdzaj, bo my na tydzien wlasnie jedziemy-burze i lejace deszcze to ja mialam rok temu na plazy-w tym roku niech ktos inny sobie zmoknie

[minka26]

Napisane przez P0P70

Minaka: A oto parę zdjęć morza na Kubie.
MAma steki tych zdjęć z Kuby i nie wiem które wybrać

Napisane przez P0P70

A u mnie o 6 rano była ogromna burza. Nawet fotel z tarasu został porwany. Namiot zatrzymał się na płocie i zamek dmuchany też poleciał na drugą stronę domu. Zabawki Oliwki do piaskownicy też zostały porwane przez wiatr. Masakra.

Megi - jakbym była młodsza to może ....

A na Kubie byłam dwa lata temu tuż przed zajściem w ciąże.
Teraz to też długo się nie wybieram w dalekie trasy. Ale marzy mi się Wietnam. I gdyby nie Oliwka to pewnie w zeszłym roku bym go zaliczyła.

PoP teraz nie ma, ale jej się należy kop w tyłek, ona tak narzeka, a ja myślałam że ona na tej Kubie z 15 lat temu była. wygląda wystrzałowo, nie wierzę, że tak się zmieniła przez te 2 lata, żeby narzekać Kuba piękna i ta woda

Napisane przez lindsley

A zobacz na stronach komorników - robią licytacje zajętych mieszkań i nie tylko i czasem się zdarzają "perełki"

tylko trzeba mieć cierpliwośc i serce do pozbycia się zameldowanych lokatorów,

Napisane przez tylkooliwka

Jak chwilicie to ja tez pochwalę:
Wreszcie mówi MAMA

Nauczyłam robić siusiu do nocnika,jak zdejmę pampka to pytam czy chce siusiu on kiwa,że tak i idziemy na nocniczek,napina się i sika potem razem wylewamy w radości do kibelka i bijemy brawo

No i przytulesek tez jest,uwielbiam jak siedzi mi na kolanach okrakiem przodem do mnie i się wtula,to jest taaaka przyjemność.Czasami jak się na rękach wtuli i tak mocno trzyma za szyję,ze się go odkleić nie da,a on się chichra

brawa za wyczekane MAMA superowo, że Danielek robi już do nocnika, moja wyciąga nocnik, jak pytam czy chce siiiii to mówi, że tak, jak ją sadzam to stęka, ale nie ciśnie i wstaje, po czym wkłada sobie nogi do środka i się bawi. Czasem jedzenie sobie też tam chowa, jak nie upilnuję
zdrówka dla Danielka

Napisane przez tylkooliwka

Co do ciuchów to ja też musze się wybrać na zakupy-tylko,ze nie lubię.Zawsze jak nie chcę kupić to mi się tyle rzezcy podoba a jak już szukam coś to nigdy nie mogę znaleźć i nic mi się nie podoba tylko się nachodze i nawnerwiam

mam to samo, w związku z czym albo kupię coś przypadkiem, albo wcale

Napisane przez Baobabek

byłam w moim banku...załamałam się dadzą nam tyle, że jak dołożymy z naszych pieniędzy żeby nam na m2 starczyło, to albo nam na opłaty (notariusz, US itd.) starczy na styk albo nam braknie... o remoncie mogę zapomnieć podziękować tylko kochanej mamusi....

próbuj w kilku bankach, ja kilka lat temu wzięłam w BGŻ całkiem przypadkiem, bo wybuchł kryzys i w pierwszym banku mi nie dali ale nie ma tego złego... zaproponowali mi lepsze warunki i lepiej na tym wyszłam.
Mi prowizja wyszła chyba 0.5% bo pani mi wcisnęła super konto, za które płaciłam 17zł/mies. i powiedziała, że za kilka miesięcy sobie zamienić mogę na zwykłe i będzie git. tak też zrobiła, teraz płace chyba 5zł, a kilka tys. jestem do przodu.
sprawdzaj nawet w tych, które wydają ci się beee, ja nawet BGŻ nie sprawdzałam, bo wydawało mi się, że oni to na pewno dobrego kredytu mi nie dadzą, ale mama załatwiała wszystko za mnie bo byłam w Irlandii i poszła tam popytać, pani bardzo fajna, baaaardzo poszła mi na rękę, dużo dało się załatwić pod moją nieobecność i dzięki temu zadatek mi nie przepadł ehhh się rozpisałam... trzymam kciuki

Napisane przez Baobabek

dobre.... niestety jak już wam kiedyś pisałam, na mnie zawsze każdy dupę wypina jak coś potrzebuję ryczeć mi się chce, a nie mogę bo Kubusia obudzę...aaaaaa właśnie miałam wam napisać - wczoraj mi serce stanęło...Kubuś daje się utulić do spania na nockę tylko mnie, a że wczoraj mu meeeega opornie to zasypianie szło, to dałam go tż niech się męczy...wyszłam z pokoju, po czym po minucie słyszę wrzask przeraźliwy....wbiegłam do pokoju (ciemno było tylko małą lampka ledowa się świeciła, co by Kubulek szybciej kimnął), złapałam małego, tż wygoniłam z pretensjami co to dziecku nie narobił, no i tak siedziałam z 5 minut z tym drącym się w niebogłosy Kubusiem...nagle czuję, jak mi ciepło i mokro w cycka (Kubuś tak na pół siedząco na kolanach mi usypia przytulony do cycków), zapaliłam większą lampkę, patrzę - a mały zalany krwią!!!! cała buzia, bodziak, moja koszula i w buzi pełno krwi!!!!!! jezuuuuuu nie da się opisać co się ze mną działo w tej chwili - od razu myśli, ze jakiś krwotok wewnętrzny...cały świat mi się zatrzymał, siłą otwarłam mu buzię na roścież i wiecie co????? - przebiła mu się pozostała część prawej dolnej czwórki i tak masakrycznie mu rozwaliło dziąsło tej krwi było multum!!! od razu pieluchę pod lodowatą wodę i okłady, a potem zamroziłam mu żelem na dziąsła i zasnął, krew przestała się lać, spał z nami całą noc - nie miałam sumienia go odłożyć, rzucał się z boku na bok i oboje z tż połamani jesteśmy. rano Kubuś był strasznie marudny, zero uśmiechu, buziaków - nic, dopiero jak do dziadka pojechał to się ożywił matko ale się strachu najadłam - jak nigdy.....

normalnie horror, nie zdawałam sobie sprawy, że to może tak wyglądać biedny Kubuś

Napisane przez mrowak

to juz moze nie sprawdzaj, bo my na tydzien wlasnie jedziemy-burze i lejace deszcze to ja mialam rok temu na plazy-w tym roku niech ktos inny sobie zmoknie

miłego wypoczynku

[izazula]

Napisane przez sara 85

dziękuje

szczebelki są wyjęte i przez tą dziure wychodzi. Pierwszy raz w tamtym tyg sama w nocy wylazła. Az się wystraszyłam, bo staneła sobie koło łóżka i palca do nosa mi włożyła

Trzeba szczebelki umieścić na miejscu to moze zostanie w łóżeczku

Napisane przez lindsley

W co bawicie się z Waszymi dziećmi? Bo ja chyba za mało czasu z Michasiem spędzam na różnych rozwijających zabawach i może dlatego nic nie umie (od wczoraj rozpoznaje w książeczce kurę i robi koko i pokazuje nos na sobie i na nas - najnowsze co potrafi) a ja tu widzę że niektóre jedzą sztućcami, malują, lepią z ciastoliny... Michaś lubi burzyć świeżo zbudowaną przez kogoś wieżę albo walić drewnianym klockiem w szklaną ławę, wynosi wszystkie ściereczki z kuchni i namiętnie rozczłonkowuje wszystkie napotkane klamerki a hitem jest grzebanie w łazienkowym koszu jak ktoś nie zamknie łazienki

Zosia przede wszystkim potrafi zrobić dokładny rozpiździel i nie pozwala go sprzątnąć. Ostatnio wchodzi na meble i zdejmuje sobie klocki lego (przed nią schowane ), płyty z bajkami i grami starszego brata. Książeczki jużsobie wcześniej wybrała i teraz je namiętnie ogląda a później odkłada na miejsce. Nie jada sztućcami bo ją karmię. Jakoś nie lubię rozwalonego jedzenia. Lubi rysować kredkami po panelach, wyjmować i wkładać je do pudełka. Lepi najwyżej kupę w nocniku jak nie zauważe. Wyprane i gotowe do powieszenia pranie zawsze strzepuje i naciąga a później wyrzuca na połogę - dosknale mnie naśladuje. To tylko nieliczne z naszych edykacyjnych i bardzo rozwjających zabaw

Napisane przez mrowak

my mamy swiecowe zwykle, ale szybko sie lamia, ostatnio dostałam bambino, ale juz w drewnianej oprawie i moze przezyja dluzej, a od czwartu w lidlu maja byc fajne swiecowe w twardych obudowach, takie wykrecane-bede sie na nie czaic ale przez posrednikow, bo wtedy bede nad morzem

Przy któyś kredkach napisali że są odporne na zmywanie. Uwaga

Napisane przez madziwnia

A co do tego wyjazdu.. to ja ciagle głupie mysli mam.. żeby tomek sie dzieckiem nacieszył.. żeby w razie wypadku itd.. ponformowac wszystkich moich znajomych, że jak sie kochamy to ostatni raz.. taaakie głupoty że az mnie gowa boli...
mało tego zgubiłam pierwszy raz telefon!!! nie wiem jakies przestrogi przed wyjazdem czy co!!
Ja nie wierze w takie rzeczy ale siedzi w głowie.. i szukam od wczoraj.. WYŁADOWANY BYŁ I PADŁĄ BATERIA CHYBA.. NA ZŁOŚĆ...
i jestem pewna że leżał cały czas na parpecie.. a go tam nie ma......

To gorączka podróżna. Będzie dobrze. Ja mam zawsze taką

Napisane przez pl_madzia

Jak macie pralki to ile mają obrotówBo wybrałam dwie jedna 1 tyś obrotów druga 1300, różnica w cenie 350 zł, i nie wiem czy jest sens tyle przeplacać
Tz jest zdania że lepiej przepłacić bo pranie suchsze, i krócej będzie wisiało

.

My mamy 1000 + daję "bez zagniatania"

Napisane przez madziwnia

o mtako!! http://www.ptroa.co.il/petition/
ten piesek na żywca został obdarty ze skóry i jeszcze do kamery mrugał oczkami to jest petycja do podpisu ale w j. angielskim.

Nie mogę tam wchodzić

Napisane przez Baobabek

dobre.... niestety jak już wam kiedyś pisałam, na mnie zawsze każdy dupę wypina jak coś potrzebuję ryczeć mi się chce, a nie mogę bo Kubusia obudzę...aaaaaa właśnie miałam wam napisać - wczoraj mi serce stanęło...Kubuś daje się utulić do spania na nockę tylko mnie, a że wczoraj mu meeeega opornie to zasypianie szło, to dałam go tż niech się męczy...wyszłam z pokoju, po czym po minucie słyszę wrzask przeraźliwy....wbiegłam do pokoju (ciemno było tylko małą lampka ledowa się świeciła, co by Kubulek szybciej kimnął), złapałam małego, tż wygoniłam z pretensjami co to dziecku nie narobił, no i tak siedziałam z 5 minut z tym drącym się w niebogłosy Kubusiem...nagle czuję, jak mi ciepło i mokro w cycka (Kubuś tak na pół siedząco na kolanach mi usypia przytulony do cycków), zapaliłam większą lampkę, patrzę - a mały zalany krwią!!!! cała buzia, bodziak, moja koszula i w buzi pełno krwi!!!!!! jezuuuuuu nie da się opisać co się ze mną działo w tej chwili - od razu myśli, ze jakiś krwotok wewnętrzny...cały świat mi się zatrzymał, siłą otwarłam mu buzię na roścież i wiecie co????? - przebiła mu się pozostała część prawej dolnej czwórki i tak masakrycznie mu rozwaliło dziąsło tej krwi było multum!!! od razu pieluchę pod lodowatą wodę i okłady, a potem zamroziłam mu żelem na dziąsła i zasnął, krew przestała się lać, spał z nami całą noc - nie miałam sumienia go odłożyć, rzucał się z boku na bok i oboje z tż połamani jesteśmy. rano Kubuś był strasznie marudny, zero uśmiechu, buziaków - nic, dopiero jak do dziadka pojechał to się ożywił matko ale się strachu najadłam - jak nigdy.....

Scena z horroru

Napisane przez evitka21

madzia, fajna ta pralka i tak sobie popatrzyłam na wymiary i "twoja" ładowana od góry ma szer. 40, a głębokość 60
a moja ma szer.60 a głębokość 44 (EWS 12651W), więc w sumie podobnie, a myślałam, że te od góry to mniejsze są.
A czemu ty chcesz taką od góry?

Są wygodniejsze dla kręggosłupa ii dziecko nie ustawi gotowania

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Napisane przez mrowak

to juz moze nie sprawdzaj, bo my na tydzien wlasnie jedziemy-burze i lejace deszcze to ja mialam rok temu na plazy-w tym roku niech ktos inny sobie zmoknie

Ja Wam życzę słońca i spokojnej i bezpiecznej drogi.

Jako że ja też jadę na urlop to mam nadzieję na bezdeszczową pogodę.

[ania p]

minka - Pop to fajna laska tylko tak ściemnia wiem bo przecież się z nią widziałam to wiem jak wygląda . I gruba też nie jest