Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011 - Strona 91 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-07-12, 13:59   #2701
bianeczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar bianeczkaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 13 955
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Cytat:
Napisane przez angel109238 Pokaż wiadomość
Niby prawda zawsze to personel pod ręką. Myślę że na weekend już będziemy we dwoje

Wczoraj jak byłam na ktg i skurcze skakały do 20 to mój mąż pod noskiem krzyczał rośnij rośnij i machał łapkami jakby kibicował, no uśmiałam się.
Jeśli się jutro nie pojawię do wieczora to trzymajcie kciuki
Na pewno będzie dobrze, a kciuki już mogę trzymać
__________________
Pozdro

Zapraszam na mojego BLOGA KOSMETYCZNEGO
http://carlacosmetics.blogspot.com/

22.08.2015 - Nasza Jagodzianka

Wspólnie zamawiamy buty
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=778031


bianeczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-12, 14:15   #2702
mik23
Rozeznanie
 
Avatar mik23
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 516
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

na pewno bedzie dobrze! Mimo bólu, urodzenie dziecka nie jest jakims nadnaturalnym wyczynem, jest ciezko ale da radę wytrzymac- ból i zmeczenie idą w odstawke kiedy trzyma sie juz w ramionach swoje długo oczekiwane maleństwo, no ale tak to sobie mozna mówic jak sie jest juz "po", bo "przed" to jest strach i niepewnośc i przeogromna chec by zobaczyc wreszcie swoje dziecko.
Trzymam kciuki POWODZENIA
mik23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-12, 16:12   #2703
ew83
Raczkowanie
 
Avatar ew83
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 166
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

angel109238 oj jak ja dokładnie wiem co przeżywasz Jeszcze tydzień temu chodziłam i płakałam, bo tak się bałam że niuniek nie chciał wychodzić, w głowie roiły mi się najgorsze scenariusze Bałam się o niego i też bardzo chciałam żeby wszystko zaczęło się naturalnie a nie przez jakieś wywoływanie, bo to byłby na pewno większy stres. Ostatecznie urodziłam 3 dni po terminie, będę mocno trzymała kciuki żeby i w Twoim przypadku wszystko rozkręciło się samo a jeśli nawet tak nie będzie to najważniejsze żebyście Ty i maleństwo jednak byli pod kontrolą lekarzy- oni zrobią co trzeba żebyś w końcu mogła przytulać swój skarb a w tym wszystkim tylko to się liczy Trzymaj się kochana, wszystko będzie dobrze
__________________
Szymuś- 05.07.2011 godz. 20.15- 3600g., 55cm.

ew83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-12, 17:44   #2704
JanuszAgnieszka
Wtajemniczenie
 
Avatar JanuszAgnieszka
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 130
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

ew a Ty jak sobie dajesz rade w nowej roli?
__________________
Tyś taka bezbronna, maleńka, w kołysce splecionej z mych ramion, a kiedys sie do mnie usmiechniesz i powiesz mi czule: "mamo"



Teraz czekamy na Karolinkę - 27/40
JanuszAgnieszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-12, 18:23   #2705
miss.hot
Zakorzenienie
 
Avatar miss.hot
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 8 734
GG do miss.hot
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Cytat:
Napisane przez angel109238 Pokaż wiadomość
miss.hot miałaś suszarke do włosów jest gdzie suszyć tam włosy? Kurde moja suszarka dosyć spora i nie wiem czy w ogóle sens jej brania, tylko ja codziennie modeluje i myje włosy
Ja suszyłam normalnie w łazience włosy, miałam swoją suszarkę
__________________




miss.hot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-13, 08:13   #2706
bianeczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar bianeczkaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 13 955
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Hej, przyszły właśnie moje kaftaniki i półśpioszki Bardzo fajne, bawełniane, elastyczne i nie za grube, zobaczymy jeszcze jak sie będą prały, ale z tym muszę poczekać jak przyjdzie reszta ciuszków

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

angel ja to biorę suszarkę (z kontaktem nie ma problemu, jak nie w łazience to w salach są), ostatnio słyszałam rozmowę na temat wyglądu dziewczyn na oddZiale i właśnie ktoś mówił, że dziewczyny przeważnie wyglądaja okropnie, tłuste włosy, niektóre śmierdzące. Kurde jak to sie można nie myć No i dezodorant. Rozumiem mieć niedogolone nogi lub odrośnięte włosy, bo samemu ciężko, szczególnie pod obcym prysznicem. Aż się boję leżeć koło takiej Najlepiej by było leżeć w jedynce
__________________
Pozdro

Zapraszam na mojego BLOGA KOSMETYCZNEGO
http://carlacosmetics.blogspot.com/

22.08.2015 - Nasza Jagodzianka

Wspólnie zamawiamy buty
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=778031


bianeczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-13, 09:21   #2707
indygo79
Zadomowienie
 
Avatar indygo79
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 772
GG do indygo79
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Cytat:
Napisane przez bianeczkaa Pokaż wiadomość
Hej, przyszły właśnie moje kaftaniki i półśpioszki Bardzo fajne, bawełniane, elastyczne i nie za grube, zobaczymy jeszcze jak sie będą prały, ale z tym muszę poczekać jak przyjdzie reszta ciuszków

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

angel ja to biorę suszarkę (z kontaktem nie ma problemu, jak nie w łazience to w salach są), ostatnio słyszałam rozmowę na temat wyglądu dziewczyn na oddZiale i właśnie ktoś mówił, że dziewczyny przeważnie wyglądaja okropnie, tłuste włosy, niektóre śmierdzące. Kurde jak to sie można nie myć No i dezodorant. Rozumiem mieć niedogolone nogi lub odrośnięte włosy, bo samemu ciężko, szczególnie pod obcym prysznicem. Aż się boję leżeć koło takiej Najlepiej by było leżeć w jedynce
wiesz ja myślę, że to nawet nie kwestia porodu a przyzwyczajeń. ja nawet jak chora byłam to po prysznicu czułam się ze 100 razy lepiej. a włosy umyte, nie muszą być wymodelowane i ułożone i już człowiek jak człowiek wygląda.
__________________
Agatka

"w pewnym momencie kobieta powinna ustalić ile ma lat. I konsekwentnie się tego trzymać". M.C.


indygo79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-13, 09:31   #2708
bianeczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar bianeczkaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 13 955
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Cytat:
Napisane przez indygo79 Pokaż wiadomość
wiesz ja myślę, że to nawet nie kwestia porodu a przyzwyczajeń. ja nawet jak chora byłam to po prysznicu czułam się ze 100 razy lepiej. a włosy umyte, nie muszą być wymodelowane i ułożone i już człowiek jak człowiek wygląda.
no dokładnie, ja tam włosów nie modeluje bo nie muszę, suszę i się fajnie układają i to prawda - W czasie choroby taki prysznic daje nowe siły! Oczywiście jak siedzę w domu to czasem przetrzymam włosy ten jeden dzień dłużej, żeby ich nie męczyć myciem, ale do ludzi bym tak nie wyszła. A dla leniwych jest suchy szampon Ja mam zamiar przed samym porodem umyć włosy, bo jak mi później mąż zrobi zdjecie a ja taka zafluczona to będzie wstyd
__________________
Pozdro

Zapraszam na mojego BLOGA KOSMETYCZNEGO
http://carlacosmetics.blogspot.com/

22.08.2015 - Nasza Jagodzianka

Wspólnie zamawiamy buty
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=778031



Edytowane przez bianeczkaa
Czas edycji: 2011-07-13 o 09:34
bianeczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-13, 10:11   #2709
Yoolia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 899
GG do Yoolia
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

czasem nie o chęci chodzi...
ja bardzo chciałam pod prysznic i o niczym wiecej nie marzyłam
ale nie mogłam, bo jka tylko wstałamz łóżka to sie przeracałam, nie miałam siły ustać, dziwne uczucie bo czułam sie dobrze. Miałam zakaz wstawania, do ubikacji polozna wiozła mnie na wózku, samej nie pozwoliła mi iść (zresztą bym nie doszła)i stała pod drzwiami, najlepiej jeszcze żebym sie nie zamykała w kibelku
Pod wymarzony prysznic poszłam dopiero po ok. 24 godz.
Yoolia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-13, 10:51   #2710
bianeczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar bianeczkaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 13 955
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Cytat:
Napisane przez Yoolia Pokaż wiadomość
czasem nie o chęci chodzi...
ja bardzo chciałam pod prysznic i o niczym wiecej nie marzyłam
ale nie mogłam, bo jka tylko wstałamz łóżka to sie przeracałam, nie miałam siły ustać, dziwne uczucie bo czułam sie dobrze. Miałam zakaz wstawania, do ubikacji polozna wiozła mnie na wózku, samej nie pozwoliła mi iść (zresztą bym nie doszła)i stała pod drzwiami, najlepiej jeszcze żebym sie nie zamykała w kibelku
Pod wymarzony prysznic poszłam dopiero po ok. 24 godz.
Oczywiście nie mówię tu o takich przypadkach Rozumiem, że niektórzy nie mogą ale to są na prawdę wyjątki. A mogę zapytać co ci było? Ja jak miałam problem z wątrobą to mnie zwalało z nóg i jak chodziłam to strasznie mi się w głowie kręciło.

Dzisiaj wracają rodzice z Tunezji Muszę upichcić jakiś obiadek, znalazłam w Wyborczej przepis na rybę w panierce z pieca i chyba zrobię
__________________
Pozdro

Zapraszam na mojego BLOGA KOSMETYCZNEGO
http://carlacosmetics.blogspot.com/

22.08.2015 - Nasza Jagodzianka

Wspólnie zamawiamy buty
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=778031


bianeczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-13, 11:57   #2711
Yoolia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 899
GG do Yoolia
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

no wiem, wiem
czasem tak sie zdarza
a co mi było? sama nie wiem
poród sn był cięzki, wszystko strasznie powoli sie rozkrecało a ja traciłam siły. Dziecko duze-4230g, jeszcze na dodatek zaprała sie ramionkami, główkę juz było widac a ja nie mogłam jej wyprzeć. Straciłam też troche krwi+łozysko, ale na drugi dzień robili mi morfologię i wszystko było w normie.
a uczucie naprawde bardzo dziwne, bo czułam sie świetnie, rześko mogłabym duzo zrobic ale nogi odmawiały posluszeństwa.
Yoolia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-13, 12:11   #2712
Princessa87
Raczkowanie
 
Avatar Princessa87
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 45
GG do Princessa87
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Czytam Wasze wypowiedzi i myślę, że to trochę "nie w porządku" tak pisać o tym prysznicu, włosach itp. Ja po 6 dobach (już w domu) wreszcie chciałam wziąć prysznic (taki o którym marzyłam w domu z umyciem włosów bo w szpitalu nie było na to możliwości, ze względu na mój ból głowy) i zasłabłam! W szpitalu robiłam wszystko pod okiem położnej, łącznie z myciem się. Dziewczyny które jeszcze tego nie przeżyły się wypowiadają choć nie wiedzą jak to naprawdę wygląda.
Princessa87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-13, 12:36   #2713
mik23
Rozeznanie
 
Avatar mik23
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 516
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

masz rację Princessa! Ja nie mialam problemów z umyciem sie, czułam sie bardzo dobrze po porodzie więc normalnie sama poszlam dokladnie sie umyc bo czulam sie niekomfortowo taka spocona i w ogole- chcociaz jak weszlam pod prysznic to dostałam jakis drgawek, cała sie trzesłam i nie dlatego ze bylo mi zimno, po prostu jakos tak i troche sie wystraszylam, ale widzialam dziewczyny ktore po prostu nie mialy na prysznic sily, ledwo co wstawaly zeby zając sie swoimi maluszkami a co dopiero dowlec sie do lazienki i jeszcze sie myc...
mik23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-13, 12:40   #2714
bianeczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar bianeczkaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 13 955
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Cytat:
Napisane przez Princessa87 Pokaż wiadomość
Czytam Wasze wypowiedzi i myślę, że to trochę "nie w porządku" tak pisać o tym prysznicu, włosach itp. Ja po 6 dobach (już w domu) wreszcie chciałam wziąć prysznic (taki o którym marzyłam w domu z umyciem włosów bo w szpitalu nie było na to możliwości, ze względu na mój ból głowy) i zasłabłam! W szpitalu robiłam wszystko pod okiem położnej, łącznie z myciem się. Dziewczyny które jeszcze tego nie przeżyły się wypowiadają choć nie wiedzą jak to naprawdę wygląda.
Trzeba było przeczytać moją kolejną wypowiedź i może byś doczytała, że to nie dotyczy wszystkich. Czasem są sytuacje że się nie da iść pod prysznic, ale często gęsto jest tak, że babki latają po salach i korytarzach a smród się za nimi ciągnie na kilka merów. Poza tym dom, to dom. Jesteś u siebie, a jednak jeśli jest się w miejcu publicznym, "mieszka" z obcymi ludźmi to jeśli jest możliwość, to kultura nakazywałaby stosowania minimum higieny. Jeśli nie mogę się wykąpać, ok używam wilgotnych chusteczek, zmoczonego ręcznika i przecieram ciało. A jeśli mam być szczera, to nawet jeśli ja nie mogę, to od tego jest personel i bliscy, moga pomóc. Wystarczyłoby poprosić położną czy by się nie pomogła umyć i myślę, że nie byłoby problemu, tylko trzeba chcieć. Ale co tu dużo mówić, niektórzy nawet wody po sobie nie potrafią spuścić, wytrzeć zasikanej deski, więc czego ja wymagam. I nie ma się tu co obrażać. Prawda jest bolesna. Zresztą kilka z nas już w szpitalu leżało i wie jak jest.
__________________
Pozdro

Zapraszam na mojego BLOGA KOSMETYCZNEGO
http://carlacosmetics.blogspot.com/

22.08.2015 - Nasza Jagodzianka

Wspólnie zamawiamy buty
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=778031


bianeczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-13, 12:57   #2715
Princessa87
Raczkowanie
 
Avatar Princessa87
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 45
GG do Princessa87
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Cytat:
Napisane przez bianeczkaa Pokaż wiadomość
Trzeba było przeczytać moją kolejną wypowiedź i może byś doczytała, że to nie dotyczy wszystkich. Czasem są sytuacje że się nie da iść pod prysznic, ale często gęsto jest tak, że babki latają po salach i korytarzach a smród się za nimi ciągnie na kilka merów. Poza tym dom, to dom. Jesteś u siebie, a jednak jeśli jest się w miejcu publicznym, "mieszka" z obcymi ludźmi to jeśli jest możliwość, to kultura nakazywałaby stosowania minimum higieny. Jeśli nie mogę się wykąpać, ok używam wilgotnych chusteczek, zmoczonego ręcznika i przecieram ciało. A jeśli mam być szczera, to nawet jeśli ja nie mogę, to od tego jest personel i bliscy, moga pomóc. Wystarczyłoby poprosić położną czy by się nie pomogła umyć i myślę, że nie byłoby problemu, tylko trzeba chcieć. Ale co tu dużo mówić, niektórzy nawet wody po sobie nie potrafią spuścić, wytrzeć zasikanej deski, więc czego ja wymagam. I nie ma się tu co obrażać. Prawda jest bolesna. Zresztą kilka z nas już w szpitalu leżało i wie jak jest.
lezalam na 2 salach i nie spotkalam ani 1 osoby ''za ktora smrod sie ciagnal'', nie obrazam sie ale przesadzasz troche. Higiena higiena ale tam nie ma czasu na ladny wyglad. tulisz i karmisz noworodka wiec proponuje uwazac tymi dezodorantami.
Princessa87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-13, 13:12   #2716
mik23
Rozeznanie
 
Avatar mik23
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 516
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

jestem za higiena ( rodzilam na Staszica a tam sa obecnie bardzo male sale a goraco strasznie-no ale wiadomo male dzieci, na sczescie nie spotkalam sie z tym zeby nieladnie pachnialo itp, itd.) ale taka bez przesady, trzeba sie w szpitalu jakos ogarnąc ale tak szczerze mówiąc to czas płynie tam głownie na opiece nad maluszkiem (przynajmiej ja- z wypiekami na twarzy przewijałam, ubierałam karmilam i patrzylam na ta moja maleńka kruszynkę) i na chodzeniu do toalety zeby wymieniac podklady a przynajmiej na poczatku trzeba to robic bardzo bardzo czesto, więc siłą rzeczy dbanie o wlasna osobe schodzi na 2 plan... Jak ktos moze to polecam w szpitalu wziąc prysznic bo dziala odprezająco no i jakos tak lepiej sie człowiek czuje- ja tak mialam, a jak jeszcze ostatniego dnia pobytu wreszcie sie umalowałam to juz w ogóle szczescie przeogromne wypisalo sie na mojej twarzy. Co do dezodorantów to najlepsze sa takie bezzapachowe- no bo maluszki nie lubia zapachów, najlepsze jest dla nich zapach ciala jego mamy, a przesada w uzywaniu zapachów tez moze przeszkadzac innym. także wszystko dozwolone z umiarem. pozdrawiam
mik23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-13, 13:22   #2717
indygo79
Zadomowienie
 
Avatar indygo79
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 772
GG do indygo79
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

ja zgadzam się z bianeczką a poród to poród a nie np operacja na bypassy serca. mojemu tacie 24 godz po takiem zabiegu (przecięte pół kaltki piersiowej, otwary cały mostek, plus żyła wyciągana z nogi czyli całe udo i łydka w szwach) nakazali wizyte pod prysznicem, bo to własnie woda pomaga dpochodzic do siebie i wodą kazali rany przemywać.

a poza tym - ja rozumiem, ze niektóre już rodziły, inne są dopiero przed. ale są też takie które w szpitalu leżały i wiedza co mówią z tym "smrodem."

nie ma to jak matka pocieszy przyszłą matkę - higiena schodzi na dalszy plan, bo zajmujesz się dzieckiem...... młoda matka=brudna matka
__________________
Agatka

"w pewnym momencie kobieta powinna ustalić ile ma lat. I konsekwentnie się tego trzymać". M.C.


indygo79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-13, 13:41   #2718
Princessa87
Raczkowanie
 
Avatar Princessa87
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 45
GG do Princessa87
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Cytat:
Napisane przez indygo79 Pokaż wiadomość
ja zgadzam się z bianeczką a poród to poród a nie np operacja na bypassy serca. mojemu tacie 24 godz po takiem zabiegu (przecięte pół kaltki piersiowej, otwary cały mostek, plus żyła wyciągana z nogi czyli całe udo i łydka w szwach) nakazali wizyte pod prysznicem, bo to własnie woda pomaga dpochodzic do siebie i wodą kazali rany przemywać.

a poza tym - ja rozumiem, ze niektóre już rodziły, inne są dopiero przed. ale są też takie które w szpitalu leżały i wiedza co mówią z tym "smrodem."

nie ma to jak matka pocieszy przyszłą matkę - higiena schodzi na dalszy plan, bo zajmujesz się dzieckiem...... młoda matka=brudna matka
Każdy interpretuje jak sobie chce. Wg mnie dziecko jest ważniejsze, a prysznic to fakt - ważna sprawa, jednak nie o taka higiene nam tutaj chodzi. Ja prysznica takiego z myciem włosów brać nie mogłam ale codziennie po 2 razy pod nim byłam, żeby się "ogarnąć" na tyle ile dałam rade, tak jak wspominałam pod okiem położnej lub Męża [ostatniego dnia].

Młoda matka nie jest brudną matką i nikt nikogo nie straszy. Nie można tutaj wyrażać swojego zdania bo jest się atakowanym więc raczej już nie będę tu zaglądać.

Życzę przyszłym mamom dużo wytrwałości i mało bólu.
Pozdrawiam.
Princessa87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-13, 13:44   #2719
mik23
Rozeznanie
 
Avatar mik23
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 516
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

To nie o to chodzi ze higiena schodzi na dalszy plan, o nie nie... Trzeba przeciez sie umyc i jako tako wygladac. Tu chodzi o to ze najpierw dbasz o dziecko a dopiero potem o siebie...no niestety tak jest i juz!!! i mozecie sie ze mna nie zgadzac ale same zobaczycie, ze tak jest!
I wcale nie uwazam ze młoda matka=brudna matka!
młoda matka= zadbana matka, która najpierw mysli o dziecku a potemo sobie.
mik23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-13, 13:46   #2720
indygo79
Zadomowienie
 
Avatar indygo79
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 772
GG do indygo79
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Cytat:
Napisane przez Princessa87 Pokaż wiadomość
Każdy interpretuje jak sobie chce. Wg mnie dziecko jest ważniejsze, a prysznic to fakt - ważna sprawa, jednak nie o taka higiene nam tutaj chodzi. Ja prysznica takiego z myciem włosów brać nie mogłam ale codziennie po 2 razy pod nim byłam, żeby się "ogarnąć" na tyle ile dałam rade, tak jak wspominałam pod okiem położnej lub Męża [ostatniego dnia].

Młoda matka nie jest brudną matką i nikt nikogo nie straszy. Nie można tutaj wyrażać swojego zdania bo jest się atakowanym więc raczej już nie będę tu zaglądać.

Życzę przyszłym mamom dużo wytrwałości i mało bólu.
Pozdrawiam.

i właśnie o takie ogarnięcie chodzi, choćby z kimś bliskim- nikt nie mówi o 20 min pod prysznicem, peelingu ujędrniającym, maseczce na twarz i włosach jak na sylwestra. i to chyba te nie rodzące zostały zaatakowane jako pierwsze bo "nicniewiedzące".:brzydal :

oby bólu było jak najmniej i chwila dla siebie tez się znalazła.
__________________
Agatka

"w pewnym momencie kobieta powinna ustalić ile ma lat. I konsekwentnie się tego trzymać". M.C.


indygo79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-13, 13:54   #2721
mik23
Rozeznanie
 
Avatar mik23
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 516
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

dziwnie sie tu robi... ja bynajmniej nie chialm nikogo atakaowac a sama tez nie poczulam sie urazona, wchodze tu by podzielic sie swoimi spostrzezeniami, myslalm ze zawsze to fajnie jak ktos kto jest juz "po" podzieli sie spostrzezeniami... hmmmm..kurcze ja nikogo nie chcialam pouczac, wyrazilam swoje zdanie i juz ale chyba niepotrzebnie...
tak czy inaczej powodzenia wszystkim przyszlym mausiom a cierpliwosci obecnym
mik23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-13, 14:05   #2722
bianeczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar bianeczkaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 13 955
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Cytat:
Napisane przez Princessa87 Pokaż wiadomość
lezalam na 2 salach i nie spotkalam ani 1 osoby ''za ktora smrod sie ciagnal'', nie obrazam sie ale przesadzasz troche. Higiena higiena ale tam nie ma czasu na ladny wyglad. tulisz i karmisz noworodka wiec proponuje uwazac tymi dezodorantami.
A kto tu mówi o ładnym wyglądzie, nie oczekuje wyszukanych fryzur, makijażu ani wyszukanych strojów, ale idac np do łazienki zmienićpodkład można używać mokrych chusteczek do higieny intymnej i już o ile świeżej. A jak nie mogę w toalecie, to się przykrywam kołdrą i wycieram.
Cytat:
Napisane przez indygo79 Pokaż wiadomość
ja zgadzam się z bianeczką a poród to poród a nie np operacja na bypassy serca. mojemu tacie 24 godz po takiem zabiegu (przecięte pół kaltki piersiowej, otwary cały mostek, plus żyła wyciągana z nogi czyli całe udo i łydka w szwach) nakazali wizyte pod prysznicem, bo to własnie woda pomaga dpochodzic do siebie i wodą kazali rany przemywać.

a poza tym - ja rozumiem, ze niektóre już rodziły, inne są dopiero przed. ale są też takie które w szpitalu leżały i wiedza co mówią z tym "smrodem."

nie ma to jak matka pocieszy przyszłą matkę - higiena schodzi na dalszy plan, bo zajmujesz się dzieckiem...... młoda matka=brudna matka
no...bardzo pocieszające nie ma to jak dobra wymówka Ale tak mówiąc serio, to uważa, że w szpitalach powinny być bidety, jeśli ktoś nie może iść pod prysznic, to zawsze to jakaś alternatywa. Noi tak jak piszesz, nakazali dziadkowi i tu też powinien być taki nakaz. Wszyscy wiedzą, że rana, która jest myta goi się szybciej i lepiej. Może część się poczuć urażona, ale dla mnie to nie jest żadne wytłumaczenie, że dużo czasu spędzam przy dziecku i nie ma się czasu na nic innego. Jak się człowiek dobrze zorganizuje, to znajdzie się czas na wszystko. Mnie tam brak czasu zawsze motywuje do lepszej organizacji. A podam wam pewien przykład.
Moja znajoma rodziła na Lubartowskiej. Kiedyś ją odwiedziłam, bo leżała przed porodem i normalnie chodziła, ale zapuszczona jak dziadowski bicz, jednak to co zobaczyłam po porodzie, już u nie jw domu to wołało o pomstę! Zapowiedziałam się ze znajomą u niej z wizytą. Przyszłyśmy do niej, a ona zapuszczona, na bluzce mega plamy od mleka Wszyscy w domu, chętnie jej pomagają a ona w takim stanie. Na dodatek dziecko bardzo grzeczne ciągle spało, miała mnóstwo czasu dla siebie. Najgorsze jednak było to, że dziecko miało żółtaczkę, miała podać jakiś lek w tablece, musiała ją rozdrobnic. Wzięła jakąś starą zapisaną z telefonami, wsadziła tabletkę pomiędzy, rozgniotła. Ze szklanki ze starą herbatą wyjęła łyżeczkę, oblizała, przesypała na nią lek i zalała wodą i to podała dziecku Po naszych odwiedzinach pojechała zalana mlekiem do gina.
Może się czepiam, ale po tej historii jestem strasznie wyczulona

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Cytat:
Napisane przez Princessa87 Pokaż wiadomość
Każdy interpretuje jak sobie chce. Wg mnie dziecko jest ważniejsze, a prysznic to fakt - ważna sprawa, jednak nie o taka higiene nam tutaj chodzi. Ja prysznica takiego z myciem włosów brać nie mogłam ale codziennie po 2 razy pod nim byłam, żeby się "ogarnąć" na tyle ile dałam rade, tak jak wspominałam pod okiem położnej lub Męża [ostatniego dnia].

Młoda matka nie jest brudną matką i nikt nikogo nie straszy. Nie można tutaj wyrażać swojego zdania bo jest się atakowanym więc raczej już nie będę tu zaglądać.

Życzę przyszłym mamom dużo wytrwałości i mało bólu.
Pozdrawiam.
Cytat:
Napisane przez mik23 Pokaż wiadomość
To nie o to chodzi ze higiena schodzi na dalszy plan, o nie nie... Trzeba przeciez sie umyc i jako tako wygladac. Tu chodzi o to ze najpierw dbasz o dziecko a dopiero potem o siebie...no niestety tak jest i juz!!! i mozecie sie ze mna nie zgadzac ale same zobaczycie, ze tak jest!
I wcale nie uwazam ze młoda matka=brudna matka!
młoda matka= zadbana matka, która najpierw mysli o dziecku a potemo sobie.
Cytat:
Napisane przez indygo79 Pokaż wiadomość
i właśnie o takie ogarnięcie chodzi, choćby z kimś bliskim- nikt nie mówi o 20 min pod prysznicem, peelingu ujędrniającym, maseczce na twarz i włosach jak na sylwestra. i to chyba te nie rodzące zostały zaatakowane jako pierwsze bo "nicniewiedzące".:brzydal :

oby bólu było jak najmniej i chwila dla siebie tez się znalazła.
Cytat:
Napisane przez mik23 Pokaż wiadomość
dziwnie sie tu robi... ja bynajmniej nie chialm nikogo atakaowac a sama tez nie poczulam sie urazona, wchodze tu by podzielic sie swoimi spostrzezeniami, myslalm ze zawsze to fajnie jak ktos kto jest juz "po" podzieli sie spostrzezeniami... hmmmm..kurcze ja nikogo nie chcialam pouczac, wyrazilam swoje zdanie i juz ale chyba niepotrzebnie...
tak czy inaczej powodzenia wszystkim przyszlym mausiom a cierpliwosci obecnym
No i właśnie o to właśnie chodzi! Szybki prysznic wystarczy.
A mnie z kolei denerwuje że na tym forum, wystarczy nie zgodzić się z czyimś zdaniem i zaraz ktoś pisze, że jest dziwnie i inne bzdury. Nie musicie się ze mna zgadzać ale nie oczekujcie, że będę siedziała cicho. Mam takie samo prawo wypowiedzi jak wy i o ile wiem, to nie ja "zaatakowałam". Każda z nas ma swoje zdanie i chyba może je wypowiedzieć i nie ma się co obrażać i znikać z forum.
__________________
Pozdro

Zapraszam na mojego BLOGA KOSMETYCZNEGO
http://carlacosmetics.blogspot.com/

22.08.2015 - Nasza Jagodzianka

Wspólnie zamawiamy buty
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=778031


bianeczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-13, 14:14   #2723
miss.hot
Zakorzenienie
 
Avatar miss.hot
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 8 734
GG do miss.hot
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Cytat:
Napisane przez Princessa87 Pokaż wiadomość
lezalam na 2 salach i nie spotkalam ani 1 osoby ''za ktora smrod sie ciagnal'', nie obrazam sie ale przesadzasz troche. Higiena higiena ale tam nie ma czasu na ladny wyglad. tulisz i karmisz noworodka wiec proponuje uwazac tymi dezodorantami.
To się ciesz, mi akurat dane było po porodzie leżeć na sali z taką jedną, co się ciągnęło

Cytat:
Napisane przez Princessa87 Pokaż wiadomość
Każdy interpretuje jak sobie chce. Wg mnie dziecko jest ważniejsze, a prysznic to fakt - ważna sprawa, jednak nie o taka higiene nam tutaj chodzi. Ja prysznica takiego z myciem włosów brać nie mogłam ale codziennie po 2 razy pod nim byłam, żeby się "ogarnąć" na tyle ile dałam rade, tak jak wspominałam pod okiem położnej lub Męża [ostatniego dnia].
Oczywiście, że dziecko ważniejsze, ale da się wszystko pogodzić - tym bardziej w szpitalu ktoś (położna, rodzina lub koleżanka z sali) może popilnować przez chwilę dziecka (a one po porodzie często długo śpią) i można wygospodarować te 10-15 minut na ogarnięcie się
__________________




miss.hot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-13, 15:12   #2724
mik23
Rozeznanie
 
Avatar mik23
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 516
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

dobra dajmy sobie spokoj moze z tym watkiem.... szczęsliwa mama=szczesliwe dziecko pamietajmy!
Wniosek jest jeden trzeba o siebie zadbac i juz! jak mowilam dziecko jest najwazniejsze a o sobie mysli sie pozniej, ale zawsze jest to "pozniej" i jest czas na ogarniecie sie
a do szpitala wziac szampon, mydło i dezodorant(bezzapachowy) i chusteczki nawilzające i bedzie bosko!
pozdrawiam
mik23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-13, 16:09   #2725
ew83
Raczkowanie
 
Avatar ew83
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 166
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Cytat:
Napisane przez JanuszAgnieszka Pokaż wiadomość
ew a Ty jak sobie dajesz rade w nowej roli?
No cóż, to dopiero pierwszy tydzień z maluszkiem i mąż jest jeszcze ze mną więc póki co obowiązki dzielimy na pół i wszytko jakoś się układa Od przyszłego tygodnia zostanę już sama z Szymonkiem na całe dnie i pewnie wtedy dopiero odczuję macierzyństwo w prawdziwym tego słowa znaczeniu Na szczęście malutki jeszcze nie dokazuje zbyt mocno, jest naprawdę bardzo grzeczny, mało płacze, lubi jeść więc sporo czasu spędzam na karmieniu- uwielbiam te chwile mogłabym na niego patrzeć godzinami
__________________
Szymuś- 05.07.2011 godz. 20.15- 3600g., 55cm.

ew83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-13, 20:32   #2726
JanuszAgnieszka
Wtajemniczenie
 
Avatar JanuszAgnieszka
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 130
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Cytat:
Napisane przez ew83 Pokaż wiadomość
No cóż, to dopiero pierwszy tydzień z maluszkiem i mąż jest jeszcze ze mną więc póki co obowiązki dzielimy na pół i wszytko jakoś się układa Od przyszłego tygodnia zostanę już sama z Szymonkiem na całe dnie i pewnie wtedy dopiero odczuję macierzyństwo w prawdziwym tego słowa znaczeniu Na szczęście malutki jeszcze nie dokazuje zbyt mocno, jest naprawdę bardzo grzeczny, mało płacze, lubi jeść więc sporo czasu spędzam na karmieniu- uwielbiam te chwile mogłabym na niego patrzeć godzinami
poki jest malutki to jeszcze spi i je ale niedlugo pokaze "rozki" na pewno sobie poradzisz


widze, ze toczyla sie ostra dyskusja a propos higieny i powiem tak - rozumiem obie strony dyskutantow lezalam na sali z dziewczyna od ktorej bylo czuc zapach potu wymieszany z zapachem odchodow popologowych...mloda dziewczyna, a czuc bylo strasznie. Jak lezalam na patologii to wykorzystalam mase chusteczek do higieny intymnej,bo po kazdym skorzystaniu z wc czulam sie lepiej gdy ich uzylam nie trzeba sie malowac, suszyc wlosow itp ale umyc sie - koniecznie, korzystajac z pomocy innych jesli samemu nie mozna. A z drugiej strony po porodzie nie moglam sie sama myc i dopoki nie przyszla siostra czy mama to bylam brudna i zapewne smierdzaca... no coz...nie bylam w stanie sie umyc...takze dziewczyny, nie spierajcie sie dziecko jest najwazniejsze i czasem czulam ze prawie cieknie mi po nogach ale dziecko przy piersi i nie moglam odrzucic niuni.
__________________
Tyś taka bezbronna, maleńka, w kołysce splecionej z mych ramion, a kiedys sie do mnie usmiechniesz i powiesz mi czule: "mamo"



Teraz czekamy na Karolinkę - 27/40
JanuszAgnieszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-14, 19:28   #2727
tinka33
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 130
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

No proszę, honorem się uniosły i nic nie piszą
Mam nadzieję, że przejdą co nie którym fochy i wątek dalej będzie żył.

W powyższą dyskusję nie będę się wdawać. Mam za to pytanie do rozpakowanych trochę wcześniej mamusiek - w jakiej poradni proluksacyjnej byłyście z dzieciaczkami? Czy możecie polecić jakiegoś specjalistę? Będę wdzięczna za odpowiedzi
__________________
Życie cudem jest...
Bartuś

mamy już 6 ząbków
tinka33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-14, 19:55   #2728
JanuszAgnieszka
Wtajemniczenie
 
Avatar JanuszAgnieszka
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 130
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Cytat:
Napisane przez tinka33 Pokaż wiadomość
No proszę, honorem się uniosły i nic nie piszą
Mam nadzieję, że przejdą co nie którym fochy i wątek dalej będzie żył.

W powyższą dyskusję nie będę się wdawać. Mam za to pytanie do rozpakowanych trochę wcześniej mamusiek - w jakiej poradni proluksacyjnej byłyście z dzieciaczkami? Czy możecie polecić jakiegoś specjalistę? Będę wdzięczna za odpowiedzi
preluksacyjna ja bylam na magnoliowej w Sanusie. Pierwszy raz u dr o nazwisku Hasiec a potem u dr Kielbasa, z czego ten drugi jest o wiele milszy, rozmawia z dzieckiem i jest sympatycznie ale ktory lepszy nie wiem - jeden stwierdzil dysplazje i zapisal majtki ortopedyczne, drugi 2 tyg pozniej powiedizal, ze nie widzi podstaw by sadzic ze Duska ma dysplazje. Musisz miec tylko skierowanie do por. preluksacyjnej
__________________
Tyś taka bezbronna, maleńka, w kołysce splecionej z mych ramion, a kiedys sie do mnie usmiechniesz i powiesz mi czule: "mamo"



Teraz czekamy na Karolinkę - 27/40
JanuszAgnieszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-14, 19:56   #2729
groszek85
Raczkowanie
 
Avatar groszek85
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Lublin LSM
Wiadomości: 156
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

hej!
ale mnie długo nie było...
mieliśmy małe malowanie, nie wiadomo było w co ręce włożyć
mój mąż "został bohaterem w swoim domu"

Czytając wpisy dziewczyn, które czekają na poród, tak się zastanowiłam co ja będę wtedy czuła... no i doszłam do wniosku, że się po... ze strachu. Już widzę jak panikuję na wszystko, a tż będzie mnie uspokajał, no ale w końcu po to też jest ehh...

Dziś zaczęłam 25 tc, ale szybko zleciało, miałyście rację
__________________
29.10.11 Lenka: 55 cm, 3260 g

Wystarczy kliknąć:
http://www.humanitarni.pl/
groszek85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-14, 20:05   #2730
miss.hot
Zakorzenienie
 
Avatar miss.hot
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 8 734
GG do miss.hot
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Cytat:
Napisane przez JanuszAgnieszka Pokaż wiadomość
preluksacyjna ja bylam na magnoliowej w Sanusie. Pierwszy raz u dr o nazwisku Hasiec a potem u dr Kielbasa, z czego ten drugi jest o wiele milszy, rozmawia z dzieckiem i jest sympatycznie ale ktory lepszy nie wiem - jeden stwierdzil dysplazje i zapisal majtki ortopedyczne, drugi 2 tyg pozniej powiedizal, ze nie widzi podstaw by sadzic ze Duska ma dysplazje. Musisz miec tylko skierowanie do por. preluksacyjnej
My od urodzenia chodzimy do Sanusa, właśnie od dr Haśca i jest ok
Do drugiego roku życia możesz w tej samej przychodni na jedno skierowani przychodzić - my zanieśliśmy na pierwszą wizytę i teraz po prostu się rejestrujemy tylko
__________________




miss.hot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:20.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.