Marcowo-kwietniowe bobasy wyjeżdżają na pierwsze wczasy! III-IV.2011

[Ewelqa1985]

dziekuje za odpowiedzi od dzis przechodze na body bo bedzie mega ciepla noc z tego co widze
ja od 2 miesiecy gdzies niczym nie smaruje Emilce pupy nigdy nie miala zadnych odparzen od urodzenia jedziemy na pampersach cenowo poki co to 186 sztk idzie mi na miesiacy i 3 tyg. wiec nie jest tak zle mam zapas pieluch do pazdziernika kupiony wlasnie 186szt po 99 zl wiec jakos finansowo nas mega nie rujnuje

coralady mam nadzieje ze nie bedziesz musiala dlugo czekac na wizyte

[Ahtaga]

Napisane przez madzik2221

tak myslalam i zastanawiam sie miedzy nia a fp rain forest totalnie nie wiem ktora wybrac

ja mam rain forest i z canpola to zdecydowanie ta pierwsza jest ciekawsza dla malucha bo jest więcej zabawek w jednym skupisku i jeszcze światełka fajne. A ta z Canpola ma 4 zabawki rozstrzelone po kątach...oczywiście moża sobie podoczepiać, ale w wersji oryginalnej nie jet fajna, ale za to ta z Fishera polecam, tylko że droga... my mamy pożyczoną.

Napisane przez kasiuni_a

A to mój Bąbel dziś:
1. czemu ta matka udaje traktor
2. tak mi się przysnęło na macie, oczywiście jak matka nie widziała to wyplułem smoczek i żuję palucha

sprawdza Ci się ten leżaczek? Zamówiłam go wwczoraj i mam nadzieję, że nie będę żałowała

Napisane przez Olusiaa_

hehe

dziewczyny wy już w ogóle nie zakładacie maluchom czapeczek na zewnątrz? nawet jak jest wietrzno?
ja mam jakoś opory przy wiekszym wietrze, moze dlatego, ze jak mnie zawieje, to zaraz mnie uszy i głowa bolą....

ja mam taką fajną z przewiewnego materiału z daszkiem i zakładam chociażby dlatego, że oczka czasami chroni mu przed słońcem, ale i tak mam parasolkę

Napisane przez nuna_77

Przyszlo dzisiaj Marsupi z rana
Zaraz małego zapakowałam, troche sie porozgladał i usnął, a ja w tym czasi zrobilam sniadanko dla mnie i córckio, swietna sprawa dwie rece wolne i dziecko zadowolone
To my
jak je obrócic?

kurcze by mi się przydało na wczasy...ale jak dla mnie zbyt drogie. Może uda mi się używane kupić.

Napisane przez Ewelqa1985

w czym wasze dzieciaczki spia w nocy ?? mam na mysli takie upalne noce
moja spi w pajacu ale mam wrazenie ze jej goraco

od kilku dni w body z krótkim rękawem, ale wcześniej w pajacu, bo zawsze stópki ma zimne jak lody

Napisane przez coralady

A ja jestem zmartwiona-byłyśmy u pediatry.Lilka ma wzmożone napięcie mięśniowe na odcinku głowa-kark.Jutro dzwonie do neurologa i umawiam nas na wizytę.Mam nadzieje,że nie ma odległych terminów

jak to się u Twojej Lilki objawia?

[coralady]

Napisane przez Ahtaga

jak to się u Twojej Lilki objawia?

Zaczęła dziwnie odginać głowe w tył,z reszą robiła to juz duzo wczesniej,ale lekarz kazał sie nie martwić.Teraz to czasem trudno ją utrzymać w pionie na rekach.Poza tym ma wciąż piąstki zaciśnięte,dobrze że rozluźnia je podczas snu.No i od kilku dni dziwnie łapie prawa rączką-tak nienaturalnie ją wykręca.Ma skończone 3 miesiące 5 dni temu.

Napisane przez Ewelqa1985

coralady mam nadzieje ze nie bedziesz musiała długo czekac na wizyte

Też mam taką nadzieję Jutro sie okaże.

[Ewelqa1985]

Napisane przez Ahtaga

ja mam rain forest i z canpola to zdecydowanie ta pierwsza jest ciekawsza dla malucha bo jest więcej zabawek w jednym skupisku i jeszcze światełka fajne. A ta z Canpola ma 4 zabawki rozstrzelone po kątach...oczywiście moża sobie podoczepiać, ale w wersji oryginalnej nie jet fajna, ale za to ta z Fishera polecam, tylko że droga... my mamy pożyczoną.


sprawdza Ci się ten leżaczek? Zamówiłam go wwczoraj i mam nadzieję, że nie będę żałowała


ja mam taką fajną z przewiewnego materiału z daszkiem i zakładam chociażby dlatego, że oczka czasami chroni mu przed słońcem, ale i tak mam parasolkę


kurcze by mi się przydało na wczasy...ale jak dla mnie zbyt drogie. Może uda mi się używane kupić.


od kilku dni w body z krótkim rękawem, ale wcześniej w pajacu, bo zawsze stópki ma zimne jak lody


jak to się u Twojej Lilki objawia?

wlasnie moja tez miala zimne stopy ale od dzis bodziak plus skarpety

[diatoma]

coralady jejkuu mam nadzieje że szybko Wam przejdzie to wzmożone napięciepodziwiam za te pieluszki, ja 2 dni używałam właśnie tych (kupilam 3 te pieluchy wielorazowe) i teraz sobie grzecznie leżą i czekają na cud
ada32 to się tż postarał, moj to chyba zapomnial co to kwiaty
nie pamietam kto pytal o ubranko do spania, ale ja mam takieo cienkiego pajaca z pepco, ale zauwazylam ze jak jest cieplo to musze jednak cos na krotki rękaw. a dzis tż mnie ochrznanil ze mąły spal na krotki rekaw, bo kichnal 2 razy i tonapewno przez to
Tymek w końcu zrobił kupkę przed chwilą,ale smiesznie bo pół rudej ( po wczorajszej marchewce ) a pol normalnie zółtej. blaski i cienie:p ale musze stwierdzic niestety ze te kupy coraz gorzej smierdza, czasem musze az powietrze wstrzymywac bo nie daje rady

jakaś jestem rozlazła i nie pamiętam co miałam napisać...

widziaalam sie dzis z kolezanka o ktorej pisalam nie raz ze ma problemy z zajsciem w ciąże ,i miala w sobote inseminacje... mam wielka nadzieje ze jjej się uda!
no a druga kolezanka przeterminowana jest tak spuchnieta ze szok, nogi jak balon, a jej gin twierdzi ze to normalne, ja bym tego tak nie zostawila, ale kazdy ma swoj rozum. a w pokoju u dzidzi jest tak czysciutko i schludnie wszytsko poukladane...pamietam jak ja mialam tak wszytsko rowniotko itd. juz niedlugo sie to zweryfikuje.

Tymo ma jakies dziwne loty dziś, praktycznie non stop chce siedziec. nie wiem o co chodzi a na spacerach sie drze chyba ze mu budke odslonie to przestaje. chyba przyszedl czas na spacerowke no bo jak to inaczej wytlumaczyc.

niutka pytam, bo czytalam wczoraj artykul ze najlepiej dla maluszka zeby sie co 30 minut zatrzymywac. to jest rownoznaczne z tym ze by sie nigdy nie dotralo na miejsce

[maggol111]

dziękujemy

Napisane przez ego_ego

wróciłam ze spacerku cała mokra włącznie z majtkami

dziewczyny czy Wasze dzieci też tyle gadają??? mojemu się geba nie zamyka nawet jak ma swoje paluchy w buzi

ja własnie tez wróciłam ze spacerku upocona jak mysz i stwierdzilam ze przestanę zaglądać do wózków, 40 st. w cieniu i dzieci w gondolach w czapkach

co do gadania to moje dziecko chyba zaczeło nawet gadać przez sen , obudziłam sie dzis w nocy a moje dziecko spi i gada "a gu, a mu", ale ma to chyba po mamusi bo ja ciągle jakies głupoty gadam przez sen a tż sie ciągle ze mnie smieje

[coralady]

Napisane przez diatoma

coralady jejkuu mam nadzieje że szybko Wam przejdzie to wzmożone napięciepodziwiam za te pieluszki, ja 2 dni używałam właśnie tych (kupilam 3 te pieluchy wielorazowe) i teraz sobie grzecznie leżą i czekają na cud

a dzis tż mnie ochrznanil ze mąły spal na krotki rekaw, bo kichnal 2 razy i tonapewno przez to

Dzięki Diatoma,my też mamy taką nadziejęJa sie przyzwyczaiłam do pieluch wielo,z resztą i tak piorę prawie codziennie to wrzucam pieluchy.Praktycznie zero z nimi roboty(może mi sie tylko wydaje bo robie tak odkąd mała sie pojawiła)i za kasę która wydałabym na jednorazówki zawsze cos Liliance kupie-a wiesz jak cieszą zakupy dla dzieci

Moja kicha bardzo często i nie wiąże tego z chorobą!Dzieci tak oczyszczają sobie drogi oddechowe.

Całujemy Tymka

[izunia233]

Napisane przez Ewelqa1985

w czym wasze dzieciaczki spia w nocy ?? mam na mysli takie upalne noce
moja spi w pajacu ale mam wrazenie ze jej goraco

Moja mała śpi w samym body. Raz na długi a raz na krótki rękaw.

Napisane przez ada32

czesc dziewczyny
śliczne dzieciaczki i słodziutkie wszystkie...
fioletowe paluszki cudne

nie wszystko zdążyłam nadrobić wiec to co pamietam ...

pisałyście o odparzeniach a szczególnie szyjka... w sumie mój mały nie miał jeszcze odparzeń ale zapobiegawczo smarowałam mu szyjke i podpachami dwa razy w tygodniu linomagiem własnie...tak poleciła mi położna a tak ogólnie to ja nie smaruje pupki niczym specjalnym od urodzenia tylko po kąpieli kremem bambino z tlenkiem cynku... raz na tydzień dokładnie wcierając w skórę i delikatnie w klepując też zapobiegawczo sudokremem traktuje całe krocze... i tyle... ale zawsze zwracam uwagę żeby dokładnie wetrzeć krem zeby nie było grubej białej warstwy... bo wiem to po moim starszym synie właśnie ze to był powód kłopotów ze skórą.. kremy są wilgotne i się kiszą w tych pieluchach..no im mniej tym lepiej .. skóra się nie przyzwyczaja do specyfików i sama próbuje się regenerować i ochronę sobie zapewniać... taka mała rada z doświadczenia.. . wkońcu uczyłam się na własnych błedach

ego dziekuje za wpis

nuna fajnie i wygodnie to nawet wygląda... wiesz wydaje mi się że już Cię kiedyś widziałam... ale my wszystkie się tu znamy he he ...

eirene łeee to tak fajnie z rodzicami... przypilnuja i w ogóle...zazdroszcze .. moi rodzice ode mnie mieszkają około pół tysiąca kilometrów

ja dziś też siuski łapałam rano i do przychodni zaniosłam.. jutro wyniki.. zobaczymy..
tak te woreczki na siusiaki świetna sprawa żaden wysiłek i kombinowanie... złapie nie złapie...

zważyłam małego przy okazji... waży 6800 chyba dobrze..

coś jeszcze miałam napisac ale chyba musze iśc małego nakarmic bo woła..

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

dziewczyny czy waszym dzieciaczkom też tak szybko rosną pazurki.. no mojemu małemu muszę co piec dni obcinac normalnie.... są długie i drapie sobie buźkę

No tylko odkleic troszeczkę trudno. Tż zawiózł dziś do laboratorium a babka zwróciła mu uwagę żeby następnym razem dac w pojemniku bo tak jest niewygodnie.

Napisane przez wanilia83

my już po spacerku, nie wiem po co ją brałam na taki upał no ale przynajmniej miała dobry humor, ostatnio wózek to jej miłość, tylko w nim jest grzeczna, dziś całą drogę - dwie godz. ćwiczyła struny głosowe, ja miałam ubaw po pachy a ta się darła jak opętana uaaaaa,aaaaaaa, grrrrrr i to naprawdę głośno a jak weszłyśmy już do klatki i krzyknęła to aż oczy szeroko otworzyła jakby chciała podpowiedzieć o ranyyy da się głośniej no i nie spała 3 godz dzięki czemu wrócił mały terrorysta, 10 min darła się przed spaniem w końcu wsadziłam do wózka powiedziała a drzyj się a ona w sekundę zasnęła




Izunia Nadia miała fioletowe rączki jak nam kazali je fioletować z powodu pęcherzyków jakie jej wyskakują , trzymam kciuki za to żeby znaleźli przyczynę bólów brzuszka oby to był tylko niedojrzały układ pokarmowy

a ja myślałam, że może odbijasz rączki a długo schodziło z rączek?

Napisane przez maggol111

wrzucam kilka najnowszych fotek - zmobilizowałyscie mnie swoimi zdjęciami do porobienia sesji z moim dzieckiem, ja leniwa troche jestem wiec jak na mnie to i tak duzo..

Świetny batman a jaki ma krawat hehe

Napisane przez ada32

pisałyście też o czapeczkach.. nie zakładam wogóle czapeczki od pierwszych chwil które spędzamy na spacerach... w wózku jest gorąco a jak jest wiatr czy chłodniejsze dni to on i tak tuli tetrusia i przykrywam mu uszko w zależności które ma odkryte
obawiam się co to będzie jak przyjdzie jesien czy zima .. próbowałam raz zalożyc to się tak rozbeczał... biedny nie wiedział co ja mu tam wpychałam na tą główkę


jak byłam wczoraj na spacerze... przechdziłam koło ławki na której siedziała młoda mama(dużo młodsza ode mnie) i karmiła piersią...fajny widok ale... przeraziłam się kidy zobaczyłam jak wkłada do ust papierosa i ciągnie ten syf nad dzieckiem wtulonym w jej pierś... ja rozumiem...paląca... ale taki widok... szok... po prostu żal... oczywiście dziecka...

Wcześniej jak widziałam palącą dziewczynę w ciąży to myślałam, że to jej sprawa ale teraz normalnie nerwy biorą mnie przy takim widoku. Bynajmniej by sobie odpuściła podczas karmienia, eh....

[traicionera]

coralady-trzymam kciuki, żeby wszystko było oki

diatoma- u ans tez ostatnio taka kupa marchewkowa
ja bylem przeterminowana i tez miałam nogi jak balony spuchnięte, aż mnie skora na nich bolała, zeszło już podczas porodu Nawet ludzie na ulicy czy w przychodni zwracali uwagę na moje stopy
oby koleżance się udała inseminacja

Po uderzeniu na szczęście nie ma nawet śladu. Dziś próbowałam młodej podać z łyżeczki mm i się okazało, ze ona w ogóle nie kapuje, ze powinna to połknąć i wszytko wypluwa, tzn tak jej to z buzi wypływa. Ciekawa jestem jak to będzie, gdy zacznę słoiczki podawać, czy przez te dwa tygodnie coś jej się odmieni Próbowałam jej pokazać na sobie, jak się je, ale tylko się brechtała ze mnie

[gosikk_s]

Diatoma, porządna waga

Kasiunia, śliczny chłopczyk z Dawida Ma taką delikatną urodę, wzięłabym go za dziewczynkę

Olusia, zakładam czapeczkę tylko na zimno i wiatr, bo mnie też od razu uszy bolą.

Tra, dłuuga Nadia, moja w niecałe 3 miesiące urosła raptem 3,5 cm Aleks w tym czasie urósł 10 ale urodził się mierząc 51 cm

Nuna, ślicznie wyglądacie

Wanilia, kurcze, czyli najgorszy dla Nadii jest upał...Mam nadzieję że jednak wykryją co to jest, no i tyle dobrego że u nas lato trwa krótko.

Maggol, świetne

Eirene, tak, Anikę wrzucę do torebki, Aleksa do dużej torby i w drogę

[traicionera]

Napisane przez gosikk_s

Diatoma, porządna waga

Kasiunia, śliczny chłopczyk z Dawida Ma taką delikatną urodę, wzięłabym go za dziewczynkę

Olusia, zakładam czapeczkę tylko na zimno i wiatr, bo mnie też od razu uszy bolą.

Tra, dłuuga Nadia, moja w niecałe 3 miesiące urosła raptem 3,5 cm Aleks w tym czasie urósł 10 ale urodził się mierząc 51 cm

Nuna, ślicznie wyglądacie

Wanilia, kurcze, czyli najgorszy dla Nadii jest upał...Mam nadzieję że jednak wykryją co to jest, no i tyle dobrego że u nas lato trwa krótko.

Maggol, świetne

Eirene, tak, Anikę wrzucę do torebki, Aleksa do dużej torby i w drogę

Wysoka będzie, bo mój mąż duży i cala jego rodzinka. Za to ja z nią śmiesznie wyglądam, bo jeszcze niedługo i Nadia będzie an długość jak pół mnie

Ale byś wyglądała z takim bagażem

[gosikk_s]

Tra, dobrze że nie ma guza, krewetki pomogły

Coralady, biedactwo, trzymam kcuki żebyście szybko uporali się z problemem

Diatoma, oby koleżance się udało

[traicionera]

Napisane przez gosikk_s

Tra, dobrze że nie ma guza, krewetki pomogły

Coralady, biedactwo, trzymam kcuki żebyście szybko uporali się z problemem

Diatoma, oby koleżance się udało

ale dziwnie pachniały
Musze kupić takie lodowe kompresy, Aja chyba wklejała.

[wanilia83]

aa zapomniałam się pochwalić że dostałyśmy paczkę z bobovity a w niej pierwsze danie zupka marchewka z ryżem, próbkę herbatki jabłko melisa i dwóch kaszek

Napisane przez maggol111

wrzucam kilka najnowszych fotek - zmobilizowałyscie mnie swoimi zdjęciami do porobienia sesji z moim dzieckiem, ja leniwa troche jestem wiec jak na mnie to i tak duzo..

cudnie

Napisane przez ada32

jak byłam wczoraj na spacerze... przechdziłam koło ławki na której siedziała młoda mama(dużo młodsza ode mnie) i karmiła piersią...fajny widok ale... przeraziłam się kidy zobaczyłam jak wkłada do ust papierosa i ciągnie ten syf nad dzieckiem wtulonym w jej pierś... ja rozumiem...paląca... ale taki widok... szok... po prostu żal... oczywiście dziecka...

okropność

eirene widzę że u ciebie też marudzenia ciąg dalszy

ego ano gadają a od dziś nawet krzyczy i zachwyca się własnym głosem a mój kot nie wie gdzie ma się podziać

tra ojj biedna Nadunia no i ty bo pewnie nieźle się przestraszyłaś czas się zaopatrzyć w chłodzące kompresy

coralady oby szybko przeszło to niepięcie,

Napisane przez diatoma

Tymek w końcu zrobił kupkę przed chwilą,ale smiesznie bo pół rudej ( po wczorajszej marchewce ) a pol normalnie zółtej. blaski i cienie:p ale musze stwierdzic niestety ze te kupy coraz gorzej smierdza, czasem musze az powietrze wstrzymywac bo nie daje rady


Tymo ma jakies dziwne loty dziś, praktycznie non stop chce siedziec. nie wiem o co chodzi a na spacerach sie drze chyba ze mu budke odslonie to przestaje. chyba przyszedl czas na spacerowke no bo jak to inaczej wytlumaczyc.

haha co do śmierdzącej kupy to mało pocieszające

trzymam kciuki za koleżankę

Nadia od wczoraj jak ją się kładzie tak się spina że praktycznie rogala robi i głowę podnosi tak jak do siadu, może chciałaby już siedzieć

izunia fiolet z rączek schodził jakieś trzy dni ale musiałam ją ubierać w jakieś najgorsze bodziaki bo wszystko było upaskudzone no i zmężem też tylko w koszulkach chodziliśmy



Nadia znowu dostała histerii trwała 5 min wsadziliśmy ją do wózka a ona cała zadowolona gaworzy, ja się wykończę tylko boję się że zacznie nam tylko w wózku zasypiać, ehh

[traicionera]

Napisane przez wanilia83

aa zapomniałam się pochwalić że dostałyśmy paczkę z bobovity a w niej pierwsze danie zupka marchewka z ryżem, próbkę herbatki jabłko melisa i dwóch kaszek




cudnie




okropność

eirene widzę że u ciebie też marudzenia ciąg dalszy

ego ano gadają a od dziś nawet krzyczy i zachwyca się własnym głosem a mój kot nie wie gdzie ma się podziać

tra ojj biedna Nadunia no i ty bo pewnie nieźle się przestraszyłaś czas się zaopatrzyć w chłodzące kompresy

coralady oby szybko przeszło to niepięcie,




haha co do śmierdzącej kupy to mało pocieszające

trzymam kciuki za koleżankę

Nadia od wczoraj jak ją się kładzie tak się spina że praktycznie rogala robi i głowę podnosi tak jak do siadu, może chciałaby już siedzieć

izunia fiolet z rączek schodził jakieś trzy dni ale musiałam ją ubierać w jakieś najgorsze bodziaki bo wszystko było upaskudzone no i zmężem też tylko w koszulkach chodziliśmy



Nadia znowu dostała histerii trwała 5 min wsadziliśmy ją do wózka a ona cała zadowolona gaworzy, ja się wykończę tylko boję się że zacznie nam tylko w wózku zasypiać, ehh

fajnie, ze dostałaś paczkę
taka byłam zła na siebie, ze przez mnie moje dziecko płacze

ciekawe, co w tym wózku takiego fajnego, ze się uspokaja

Nadia zaczęła puszczać baki, a Lucek się usadowił z głowa dokładnie kolo pampka i się wwachiwal, mam kota-fetyszyste

[iizabelaa]

Napisane przez coralady

Ja ma 10 pieluszek i 20 wkładów.Używam ich głównie w domu,na wyjścia jednorazowych Dad z Biedrony.Planuje jeszcze dokupic z kilka wkładów.Piorę co drugi dzień.

Ile wy miesięcznie wydajecie na pieluszki?

Ja zużywam średnio 6 pieluch dziennie czyli razy 30 dni to wychodzi 180 sztuk na miesiąc,
ostatnio kupiłam paczkę Pampersów 96 szt za 59 zł,
czyli jakby miała jechać na Pampkach to by było 120zł na miesiąc, zakładając że była by ta promocja

ale przeważnie używamy Dada Premium i to wychodzi taniej,
ale nie pamiętam dokładnie ceny i ilości sztuk w paczce.

Ja bym nie miała siły na wielorazowe na tą chwilę, ale myślę, czy podczas odpieluszkowania nie używać w domu

[Mirabilka]

Napisane przez Ewelqa1985

w czym wasze dzieciaczki spia w nocy ?? mam na mysli takie upalne noce
moja spi w pajacu ale mam wrazenie ze jej goraco

w rampersie bez skarpetek - jak było chłodniej to w pajacu - przykrywam cienkim kocykiem. Co do zimnych stóp to czytałam, że dzieci w ten sposób regulują temperaturą i nogi są zimne i spocone...

Napisane przez mordka_1985

Wczoraj z tż oglądaliśmy filmiki z czasów jak Oliwka miała kilka - kilkanaście dni i patrze, a tż płacze...
A wieczorem mówi: to co robimy Oliwce rodzeństwo?

my z tż wczoraj też o dzieciach ale ja mam stracha przed porodem poród miała szybki bardzo ale nie wiem w nocy bo rodziłam w nocy to czasem jak przypomnę to mam dreszcze .... i ta droga do szpitala na skórczach co 2 min.... i te bóle... nie wiem - chyba ma za świeże wspomnienia - a jak u Was z tym dziewcznyny?

Napisane przez ego_ego

dziewczyny czy Wasze dzieci też tyle gadają??? mojemu się geba nie zamyka nawet jak ma swoje paluchy w buzi

gada non stop jadaczka mu się prawie nie zamyka chyba, że śpi - umie nawet gadac ze smoczkiem/ z butelką - i non stop ma czkawkę jak się nałyka powietrza

Napisane przez traicionera

Nadia zaczęła puszczać baki, a Lucek się usadowił z głowa dokładnie kolo pampka i się wwachiwal, mam kota-fetyszyste

Napisane przez iizabelaa

Ja zużywam średnio 6 pieluch dziennie czyli razy 30 dni to wychodzi 180 sztuk na miesiąc,
ostatnio kupiłam paczkę Pampersów 96 szt za 59 zł,
czyli jakby miała jechać na Pampkach to by było 120zł na miesiąc, zakładając że była by ta promocja

ale przeważnie używamy Dada Premium i to wychodzi taniej,
ale nie pamiętam dokładnie ceny i ilości sztuk w paczce.

Ja bym nie miała siły na wielorazowe na tą chwilę, ale myślę, czy podczas odpieluszkowania nie używać w domu

mało tych pieluch Ci idzie - ja przebieram bardzo często - a jak jest upał to chyba jeszcze częsciej - na dzień ok 10 szt - tym bardziej, że mały do mokrej pieluchy kupci nie zrobi - więc co ma nową to idzie kupa rano

Chyba mi palma macierzyństwa strzeliła do głowy -nigdy nie robiłam przetworów bo i po co - ale mamy tyle jabłek na ogrodzie - swojskie, z dala od drogi bez chemi - że narobiłam dziś chyba z 20 małych słoiczków musu jabłkowego dla małego i jestem spocona jak prosiak przez to gotowanie jabłek/gotowanie słoików masakra - ale jaka radosc będzie

[traicionera]

Napisane przez iizabelaa

Ja zużywam średnio 6 pieluch dziennie czyli razy 30 dni to wychodzi 180 sztuk na miesiąc,
ostatnio kupiłam paczkę Pampersów 96 szt za 59 zł,
czyli jakby miała jechać na Pampkach to by było 120zł na miesiąc, zakładając że była by ta promocja

ale przeważnie używamy Dada Premium i to wychodzi taniej,
ale nie pamiętam dokładnie ceny i ilości sztuk w paczce.

Ja bym nie miała siły na wielorazowe na tą chwilę, ale myślę, czy podczas odpieluszkowania nie używać w domu

u mnie tez mniej więcej tyle schodzi, a co do wielorazówek, to nie miałabym gdzie suszyć, ledwo mam miejsce na ubrania.

Napisane przez Mirabilka

w rampersie bez skarpetek - jak było chłodniej to w pajacu - przykrywam cienkim kocykiem. Co do zimnych stóp to czytałam, że dzieci w ten sposób regulują temperaturą i nogi są zimne i spocone...


my z tż wczoraj też o dzieciach ale ja mam stracha przed porodem poród miała szybki bardzo ale nie wiem w nocy bo rodziłam w nocy to czasem jak przypomnę to mam dreszcze .... i ta droga do szpitala na skórczach co 2 min.... i te bóle... nie wiem - chyba ma za świeże wspomnienia - a jak u Was z tym dziewcznyny?




gada non stop jadaczka mu się prawie nie zamyka chyba, że śpi - umie nawet gadac ze smoczkiem/ z butelką - i non stop ma czkawkę jak się nałyka powietrza









mało tych pieluch Ci idzie - ja przebieram bardzo często - a jak jest upał to chyba jeszcze częsciej - na dzień ok 10 szt - tym bardziej, że mały do mokrej pieluchy kupci nie zrobi - więc co ma nową to idzie kupa rano

Chyba mi palma macierzyństwa strzeliła do głowy -nigdy nie robiłam przetworów bo i po co - ale mamy tyle jabłek na ogrodzie - swojskie, z dala od drogi bez chemi - że narobiłam dziś chyba z 20 małych słoiczków musu jabłkowego dla małego i jestem spocona jak prosiak przez to gotowanie jabłek/gotowanie słoików masakra - ale jaka radosc będzie

Ja bym się bala, ze znowu będę miała problem z urodzeniem (tak sobie ostatnio uświadomiłam, ze mam taka wielka wewnętrzną blokadę przed zadawaniem sobie fizycznego bólu i to niestety tez poród obejmuje).

Podziwiam, ze ci się chciało, ja w taki upal się nie mogę zebrać, żeby obiad zrobić

Karmiłam Nadie, która trzymała słonia Stefana tak, ze było niewygodnie jej butelkę podawać, wiec jej go wyjęłam z reki i wtedy ryk Zaraz musiałam oddać z powrotem.

[iizabelaa]

Napisane przez Mirabilka

mało tych pieluch Ci idzie - ja przebieram bardzo często - a jak jest upał to chyba jeszcze częsciej - na dzień ok 10 szt - tym bardziej, że mały do mokrej pieluchy kupci nie zrobi - więc co ma nową to idzie kupa rano

6 to taki standard,
rzadko 7

no i wychodzi na to, że przebieram ją co 3h w dzień czyli 4 pieluchy,
i 1 pielucha na noc około 12h
plus 1 pielucha gdyby kupa poszła

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

ahaaa

przyszło do mnie Marsupi

[Mirabilka]

tak się zastanawiam - bo często widzę okazję żeby małemu coś kupic - jaki rozmiar może miec dzidzia za rok w lato? 80cm - wg rozm . z hm to 9-12 mcy - to 86 cm byłoby by dobre?? kupuje ktoś na zapas?

Trai - Ty chyba pisałaś, że z 68 czy 74 nie trafiłaś - ja chyba też bo 68 mam dużo spodni z dresu i dł rękaw body i co.... 68 to teraz mały zaczyna bo 62 wszystko za krótkie

[coralady]

Dzięki dziewczyny za pocieszenie:r oza:Też mam nadzieje,że sie szybko z tym napięciem uporamy

Jakaś mnie depresja dopadła,bo myślę sobie,ze mogłam duzo wcześniej zauważyc,ze Lilka dziwnie tą głowę odgina Mam wyrzuty sumienia!!!Z jednej strony nie chciałam z wszystkim lecieć do pediatry,a z drugiej mogłam wpaść na to,żeby sie zapytac na którejś wizycie

Iza ja używam znacznie więcej pieluszek dziennie niż 6,ale jeżeli mam wielorazowe to je trzeba częsciej przebierać.Poza tym w taki skwar to staram się jednorazówki przebierac co 2 h jezeli wychodze(czyli co karmienie).Ja kupuje Dady z Biedronki 64 szt za chyba 27 zł.Miesiecznie schodzi mi ich jakieś 80/90 sztuk,czyli wydaje jakieś 40 zł na jednorazówki.Reszta wydatków to woda,prąd i proszek,ale przeciez nie piorę specjalnie ieluszek wielorazowych tylko wrzucam z innym rzeczami.Jakby nie patrzec to jest oszczędność

Do odpieluszkowania to świetny pomysł

Mirabilko super pomysł z tym musem(chyba tez się wezmę),ale w taką pogodę to podziwiam.Ja dzisiaj tez poszalałam,ale ze sprzątaniem.Jak poodkurzałam cały dom to zaraz potem musiałam wziąć prysznic.Ja mam pare rzeczy na nastepne lato i to własnie jest rozmiar 86!

[traicionera]

Napisane przez iizabelaa

6 to taki standard,
rzadko 7

no i wychodzi na to, że przebieram ją co 3h w dzień czyli 4 pieluchy,
i 1 pielucha na noc około 12h
plus 1 pielucha gdyby kupa poszła

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

ahaaa

przyszło do mnie Marsupi

super, wypróbowywałaś już?

Napisane przez Mirabilka

tak się zastanawiam - bo często widzę okazję żeby małemu coś kupic - jaki rozmiar może miec dzidzia za rok w lato? 80cm - wg rozm . z hm to 9-12 mcy - to 86 cm byłoby by dobre?? kupuje ktoś na zapas?

Trai - Ty chyba pisałaś, że z 68 czy 74 nie trafiłaś - ja chyba też bo 68 mam dużo spodni z dresu i dł rękaw body i co.... 68 to teraz mały zaczyna bo 62 wszystko za krótkie

ja na za rok kupuje raczej te 12 + , bo Nadia jest na 97 centylu wzrostowym, wiec lepiej zawyżyć.
z 74 nie trafiłam, bo Nadie już muszę totalnie w 68 teraz przesiąść, niektóre 74 już teraz nosi i nie wiem, czy na jesień te 74 nie będą za małe. Do końca jesieni to raczej nie starcza,. a najgłupszy zakup to ocieplana kurtka 68, która teraz jest tak akurat, normalnie co mi do łba strzeliło

[iizabelaa]

Napisane przez Mirabilka

tak się zastanawiam - bo często widzę okazję żeby małemu coś kupic - jaki rozmiar może miec dzidzia za rok w lato? 80cm - wg rozm . z hm to 9-12 mcy - to 86 cm byłoby by dobre?? kupuje ktoś na zapas?

Trai - Ty chyba pisałaś, że z 68 czy 74 nie trafiłaś - ja chyba też bo 68 mam dużo spodni z dresu i dł rękaw body i co.... 68 to teraz mały zaczyna bo 62 wszystko za krótkie

ja tak daleko nie wybiegam, bo to różnie może być z rozmiarem

wczoraj był u nas siostrzeniec tż, ma 1,5 roku i nosi bluzki w rozmiarze 74

[Mirabilka]

Trai - ja mam polar na podszewce gruby na 68 dobrze. że w lumpku kupiony za 10zł.

Tak się zastanawiam, może ten intensywny wzrost wagowy i wzrostowy jest do jakiegoś tam czasu ? do pół roku? bo później to stopuje podobno ale kiedy...? może ktoś coś wie

[iizabelaa]

Napisane przez coralady

Jakaś mnie depresja dopadła,bo myślę sobie,ze mogłam duzo wcześniej zauważyc,ze Lilka dziwnie tą głowę odgina Mam wyrzuty sumienia!!!Z jednej strony nie chciałam z wszystkim lecieć do pediatry,a z drugiej mogłam wpaść na to,żeby sie zapytac na którejś wizycie

Iza ja używam znacznie więcej pieluszek dziennie niż 6,ale jeżeli mam wielorazowe to je trzeba częsciej przebierać.Poza tym w taki skwar to staram się jednorazówki przebierac co 2 h jezeli wychodze(czyli co karmienie).Ja kupuje Dady z Biedronki 64 szt za chyba 27 zł.Miesiecznie schodzi mi ich jakieś 80/90 sztuk,czyli wydaje jakieś 40 zł na jednorazówki.Reszta wydatków to woda,prąd i proszek,ale przeciez nie piorę specjalnie ieluszek wielorazowych tylko wrzucam z innym rzeczami.Jakby nie patrzec to jest oszczędność

słońce nie martw się, kilka sesji ćwiczeń i wszystko będzie ok

u mnie to co 3h to właśnie jest co karmienie
no to wychodzi że na Dada wydaje miesięcznie 80zł
ale tego się sztywno nie trzymam, przebieram jak widzę, że jest potrzeba

Napisane przez traicionera

super, wypróbowywałaś już?

poszłam tylko do mamy pokazać
fajnie,
tylko, że jak małą chciałam wyciągnąć to płakała,
ona jest nie nauczona noszenia
u nas dzisiaj taka duchota jest
nie bardzo na noszenie

[traicionera]

Napisane przez Mirabilka

Trai - ja mam polar na podszewce gruby na 68 dobrze. że w lumpku kupiony za 10zł.

Tak się zastanawiam, może ten intensywny wzrost wagowy i wzrostowy jest do jakiegoś tam czasu ? do pół roku? bo później to stopuje podobno ale kiedy...? może ktoś coś wie

to widzę, ze nie tylko ja taka udana z zakupami. a mogłam wziąć przynajmniej 74, ale nie
coś kolo 7/8 miesiąca chyba.
wg siatek centylowych, jeśli się wzrost na tym samym centylu utrzyma, to Nadia będzie miała 74 cm w skończonym 6 miesiącu.

iizabelaa-, taka pogoda ci sie trafiła, ale i Idalka się musi przyzwyczaić, prawie każde dziecko na pczoatku marudzi.

[mordka_1985]

Mirabilka - ja wam swojego porodu nie opisywałam, bo jakoś nie miałam czasu. Miałam razem 12 godzin bólu i skurczy krzyżowych. Dopiero po 6 godzinach wpuścili mnie na porodówkę z rozwarciem 2 cm. A u nas wpuszczają dopiero jak ma się 5 cm. Ale była noc, ja zwijałam się z bólu, nie chciałam dziewczyn budzić więc siedziałam i jęczałam na korytarzu, no i potem 6 godz na porodówce, 3 masaże szyjki bo nie chciała puścić,prysznic, na piłce nie mogłam bo zasypiałam. Jak miałam 8 cm to myslałam, że umrę. Dali mi octy, 3 raz tego dnia. Potem były parte chyba przez godzinę, ciachnęli tak że miałam kilkanaście szwów i mała wyszła
Ps: cały pobyt na porodówce miałam zamknięte oczy, wyglądałam chyba jak jakaś lunatyczka. Do tej pory nie wiem jak wygląda położna, która mnie ,,obsługiwała".

Nie myślałam, że będzie tak ciężko, ale było to dla mnie wspaniałe doświadczenie. Teraz inaczej patrzę na wszystkie matki. Czuję się przez to taka ....spełniona
I szczerze mówiąc, mogłabym znowu rodzić,nawet dzisiaj

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

ja jak się ostatnio rozszalałam z zakupami dla małej to dopiero w domu patrzę, że niektóre ubranka na 2-3 lata schowałam głęboko do szafy.

[iizabelaa]

Napisane przez traicionera

to widzę, ze nie tylko ja taka udana z zakupami. a mogłam wziąć przynajmniej 74, ale nie
coś kolo 7/8 miesiąca chyba.
wg siatek centylowych, jeśli się wzrost na tym samym centylu utrzyma, to Nadia będzie miała 74 cm w skończonym 6 miesiącu.

iizabelaa-, taka pogoda ci sie trafiła, ale i Idalka się musi przyzwyczaić, prawie każde dziecko na pczoatku marudzi.

ona w Marsupi wogóle nie marudziła
tylko jak ją chciałam położyć to się rozryczała,
bo chciała być dalej noszona

[traicionera]

Napisane przez mordka_1985

Mirabilka - ja wam swojego porodu nie opisywałam, bo jakoś nie miałam czasu. Miałam razem 12 godzin bólu i skurczy krzyżowych. Dopiero po 6 godzinach wpuścili mnie na porodówkę z rozwarciem 2 cm. A u nas wpuszczają dopiero jak ma się 5 cm. Ale była noc, ja zwijałam się z bólu, nie chciałam dziewczyn budzić więc siedziałam i jęczałam na korytarzu, no i potem 6 godz na porodówce, 3 masaże szyjki bo nie chciała puścić,prysznic, na piłce nie mogłam bo zasypiałam. Jak miałam 8 cm to myslałam, że umrę. Dali mi octy, 3 raz tego dnia. Potem były parte chyba przez godzinę, ciachnęli tak że miałam kilkanaście szwów i mała wyszła
Ps: cały pobyt na porodówce miałam zamknięte oczy, wyglądałam chyba jak jakaś lunatyczka. Do tej pory nie wiem jak wygląda położna, która mnie ,,obsługiwała".

Nie myślałam, że będzie tak ciężko, ale było to dla mnie wspaniałe doświadczenie. Teraz inaczej patrzę na wszystkie matki. Czuję się przez to taka ....spełniona
I szczerze mówiąc, mogłabym znowu rodzić,nawet dzisiaj

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

ja jak się ostatnio rozszalałam z zakupami dla małej to dopiero w domu patrzę, że niektóre ubranka na 2-3 lata schowałam głęboko do szafy.

współczuję krzyżowych

Napisane przez iizabelaa

ona w Marsupi wogóle nie marudziła
tylko jak ją chciałam położyć to się rozryczała,
bo chciała być dalej noszona

spodobało jej sie
masz jakieś fotki?

[iizabelaa]

Napisane przez traicionera

spodobało jej sie
masz jakieś fotki?

nie miała mi w domu kto zrobić, a u mamy nie pomyślałam
ale na pewno w najbliższym czasie coś się znajdzie

o ile pogoda pozwoli na noszenie