Żonki 2009 cz.XXVIII

[gold-fish]

Napisane przez *Agatek*

Dziś przezierność karkowa na 15.00

będą dobre wieści nie bój się!


Anika OMG ale artykuł!

[Ana***]

Napisane przez Madzialenka12344321

Ana ja już myślałam, ze przed września kasa nie zdąży dojść (a nam na ten kredyt jest potrzebne). A tu taka niespodzianka w urodzinki mężą

Szczęściara

Napisane przez *Agatek*

Marta dzięki za info- nie będę mieszać ależ jestem ciekawa smaku...

Madzia, Corii, ja czytałam to na tabletkach jeszcze innych widocznie, pamiętam, że były chyba dwu składnikowe

Dziś przezierność karkowa na 15.00

Powodzenia u gina

[anika222]

guciolek pisał do mnie ze juz jest po i ze wszytsko sie udało

[baja_86]

Napisane przez anika222

guciolek pisał do mnie ze juz jest po i ze wszytsko sie udało

bardzo dobre wieści

[agus87]

Napisane przez stokrotka24

Hej dziewczyny
Ja też bym się z wami chętnie spotkała ale za daleko mam

Bzyczko najbliżej to masz do mnie bo ok 76 km

anika strój świetny, tez by mi się przydał taki na brzuch, bo moje sadło mimo ćwiczeń jest straszne

żabcia mi się też twój obraz w kuchni podoba, taki żywy i kolorowy jest ale macie znowu super weekend, same imprezki

agus gratuluję efektów i trzymam kciuki za dalszą motywację Moja przyjaciółka też właśnie walczy z pozostałymi kg po ciąży

śliweńko nam też podnieśli ratę kredytu, w prawdzie nie dużo bo ok 8 zł ale oprocentowanie tak jak pisałaś wzrosło na ok 6,78

cori co do poduszek to ja mam jakieś dziwne też, bo ostatnio mi urosły i jakoś tak przez cały cykl mam napięte i duże. Ale myślę, z eto może hormony nam szaleją

A ja zaraz mykam do pracy, jeszcze tylko dzisiaj i jutro i urlop już w myślach się pakuję nad morze ale u nas wczoraj ok 22 burza była, masakra, tak waliło, że nie mogłam spać, patrze w połowie a mój tz usnął nie wiem jak on to zrobił bo głośno było na maxa bo mieliśmy okno otwarte.

nie dziekuje

Napisane przez gold-fish

no udaje... czasami a gdzie... to różnie to bywa... są pozycje w których można i na łóżku tylko trzeba bardziej uważać, chyba wszystko zależy od nastawienia, mnie to trochę dziwi, że on chce...





no to duże wesele mam nadzieję, ze zamieścisz pełną fotorelację dla kibiców

Kitosa, ale mieliście wyjazd ja też nie cierpię jak ktoś myśli, że jest sam na świecie i gdzieś ma pozostałych



ja Ty to pogodziłaś, tzn. dziecko i codzienne wyjscia na siłke tż zostaje czy masz nianię?



super

a my 24 lipca wylatujemy na południe Francji. Lecimy na zaproszenie do znajomego Tż i nie wiem czemu ale przez to że nie znam tego gościa to mam jakieś schizy

kochana ja jeszcze pracuje dodatkowo
teraz juz po sezonie wiec nie ma tyle pracy, ale pracuje, opiekuje sie ola na zmiane z tz
i chodze cwiczyc
maz zostaje z olenka
dal by sie za nia posiekac
jak wracam z silowni ona juz wykapana, nakarmiona spi

Napisane przez Madzialenka12344321

cześć

ja dziś mam męża w domu, więc będę świętować



sesese tez tak czuję
Gratulacje zrzucenia kg

Agatek ale lody nakładasz z górką, a jak arbuza wydrążasz to ta gałka jest taka akurat na jeden gryz.

Ale miałam dziś super pobudkę... telefon z Holandii dzwoni, że przyszedł zwrot naszego podatku i mamy podać nr konta walutowego to nam dziś koleżanka przeleje kasę. Wyszło ok. 7500 zł

[aniaaa84]

hejka

Napisane przez martucha84

nie mieszasz, zostawiasz w warstwach, arbuz cebula feta pieprz, a fete rozwalasz w palcach taką pierzynkę z niej robisz wiec nie kupuj mega drogiej

to przełóż koleżankę na niedziele

boskoooo
(...)

Ja też się cieszę

Cori a długo bierzesz tabsy? bo wiesz mnie na początku brania nie bolało nic, znieczuliły mnie totalnie, a teraz już bóle brzucha przez pierwsze 2 dni zaczynają być tak bolesne jak przed braniem tabletek no i bóle airbagów powróciły. W środku cyklu też mi się zdarza, że jestem niedotykalska z ich powodu

dziewczynki ja na etapie porównywania cen płyt kartonowo-gipsowych, dostałam misję zorientować się gdzie najtaniej i dzwonię,

aaa i mam pytanie odnośnie szerokości łóżka, składaniam się ku wymiarom 180x200 ale dziewczyny w pracy mnie skrytykowały, że się będziemy szukać z mężem na takich gabarytach...doradźcie bo trzeba się zdecydować a ja jestem w kropce czy brać to duuuuże czy 160x200 w zupełności wystarczy

[Corii]

Napisane przez aniaaa84

Cori a długo bierzesz tabsy? bo wiesz mnie na początku brania nie bolało nic, znieczuliły mnie totalnie, a teraz już bóle brzucha przez pierwsze 2 dni zaczynają być tak bolesne jak przed braniem tabletek no i bóle airbagów powróciły. W środku cyklu też mi się zdarza, że jestem niedotykalska z ich powodu

Ponad 4 lata, ale w międzyczasie brałam zmieniałam tabsy kilka razy. Owszem niektóre tabsy były takie, że przed okresem miałam bolesność piersi, przy innych skurcze brzucha w trakcie @, ale to do samego poczatku tak byłojesli już, a nie żeby po jakimś czasie

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

Napisane przez aniaaa84

aaa i mam pytanie odnośnie szerokości łóżka, składaniam się ku wymiarom 180x200 ale dziewczyny w pracy mnie skrytykowały, że się będziemy szukać z mężem na takich gabarytach...doradźcie bo trzeba się zdecydować a ja jestem w kropce czy brać to duuuuże czy 160x200 w zupełności wystarczy

Mają rację Twoje kolezanki z pracy, my mamy to większe i ostatnio nawet tż się wkurzył i powiedział, ze pójdzie kupić mniejsze, bo niby śpimy w jednym łożku a jakby osobno. A kierowaliśmy się wygodą przy kupowaniu, ze takie duze, to wygodnie się będzie spało, nikt nikomu nie zabierze miejsca, ale przedobrzyliśmy budzimy sie ja na jednym krańcu, on na drugim

[gold-fish]

Napisane przez agus87

maz zostaje z olenka
dal by sie za nia posiekac
jak wracam z silowni ona juz wykapana, nakarmiona spi

yyyyyyyyyyyyyyy a mogę go pożyczyć jak urodzę tylko na parę miesięcy

Napisane przez aniaaa84

aaa i mam pytanie odnośnie szerokości łóżka, składaniam się ku wymiarom 180x200 ale dziewczyny w pracy mnie skrytykowały, że się będziemy szukać z mężem na takich gabarytach...doradźcie bo trzeba się zdecydować a ja jestem w kropce czy brać to duuuuże czy 160x200 w zupełności wystarczy

w chowanego czy w berka? my mamy 140 i jest ok, ale my oboje szczupli jesteśmy i lubimy spać blisko siebie 180 to 3 osobówka to znaczy chyba jest ok, bo na razie tylko na nim leżeliśmy, ale do tej pory spaliśmy na kanapach mniej więcej 125-140 i jakoś nigdy nie narzekaliśmy

[agus87]

Napisane przez gold-fish

yyyyyyyyyyyyyyy a mogę go pożyczyć jak urodzę tylko na parę miesięcy




w chowanego czy w berka? my mamy 140 i jest ok, ale my oboje szczupli jesteśmy i lubimy spać blisko siebie 180 to 3 osobówka to znaczy chyba jest ok, bo na razie tylko na nim leżeliśmy, ale do tej pory spaliśmy na kanapach mniej więcej 125-140 i jakoś nigdy nie narzekaliśmy

yy nie
maz chce juz kolejne bobo

[martucha84]

Napisane przez aniaaa84

aaa i mam pytanie odnośnie szerokości łóżka, składaniam się ku wymiarom 180x200 ale dziewczyny w pracy mnie skrytykowały, że się będziemy szukać z mężem na takich gabarytach...doradźcie bo trzeba się zdecydować a ja jestem w kropce czy brać to duuuuże czy 160x200 w zupełności wystarczy

my mamy 160 szerokie i jesteśmy zadowoleni, jak chcemy to śpimy "osobno" mamy dużo miejsca, nikt na nikogo nie wpada.. a jak chcemy to się tulimy

[201803111825]

Treść usunięta

[aniaaa84]

Napisane przez Corii

Ponad 4 lata, ale w międzyczasie brałam zmieniałam tabsy kilka razy. Owszem niektóre tabsy były takie, że przed okresem miałam bolesność piersi, przy innych skurcze brzucha w trakcie @, ale to do samego poczatku tak byłojesli już, a nie żeby po jakimś czasie

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------



Mają rację Twoje kolezanki z pracy, my mamy to większe i ostatnio nawet tż się wkurzył i powiedział, ze pójdzie kupić mniejsze, bo niby śpimy w jednym łożku a jakby osobno. A kierowaliśmy się wygodą przy kupowaniu, ze takie duze, to wygodnie się będzie spało, nikt nikomu nie zabierze miejsca, ale przedobrzyliśmy budzimy sie ja na jednym krańcu, on na drugim

A jednak, ja też jak wymierzyłam sobie na ścianie 160 to mówię za małe, a tu się okazuje, że będzie ok.
Mam nadzieję, że się da odkręcić bo mamy mieć za łóżkiem wnękę dopasowaną do wymiarów łóżka, a wczoraj były prowadzone już kable...cóż kobitki są zmienne
dzięki za radę

Napisane przez gold-fish

(...)
w chowanego czy w berka? my mamy 140 i jest ok, ale my oboje szczupli jesteśmy i lubimy spać blisko siebie 180 to 3 osobówka to znaczy chyba jest ok, bo na razie tylko na nim leżeliśmy, ale do tej pory spaliśmy na kanapach mniej więcej 125-140 i jakoś nigdy nie narzekaliśmy

Dziękuję więc muszę zmienić wizję teraz też spimy na powierzchni 140 i jest ok jak dla mnie, ale małżonek czasem ma dość kiedy zajmuję jego połowę bądź go z niej spycham

czyli zostanie chyba 160

Napisane przez martucha84

my mamy 160 szerokie i jesteśmy zadowoleni, jak chcemy to śpimy "osobno" mamy dużo miejsca, nikt na nikogo nie wpada.. a jak chcemy to się tulimy

Dzięki

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Rosi ja planuję, że tylko my, ale wiesz za teściową ręczyć nie mogę zwłaszcza, że bardzo ją nasze intymne życie interesuje

[201803111825]

Treść usunięta

[ktosia86]

Napisane przez ania20m

Tak mamy bliziutko do siebie, to może coś zorganizujemy?

Ja jestem za Jeszcze myszka i Agus niech się wypowiedzą czy są chętne

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

To wbijaj do nas

Napisane przez aniaaa84

[(...)
cześć Ktosiu rzeczywiście ambitny plan, ja tydzień tydzień temu umyłam okna i dziś są tak samo brudne, albo i gorsze a wszystko przez muchy no i kurzy się też niemiłosiernie

sąsiadka mi ostatnio powiedziała z grobową miną, że powybija szyby i będzie miała spokój
(...)

I to jest niegłupi pomysł

Napisane przez baja_86

Cześć

oj tam oj tam od razu cwaniara

Napisane przez anika222

guciolek pisał do mnie ze juz jest po i ze wszytsko sie udało

Super, a właśnie o niej myślałam

Napisane przez agus87

yy nie
maz chce juz kolejne bobo

Hehe, bo to nie on rodzi

Czy Wasze dzieci też są wrażliwe na pogodę, a szczególnie na jej zmiany? Bo moja corka to meteopata chyba. Dwa dni była ładna pogoda, to było ok, dziś znowu coś się pochrzaniło, była rano burza, teraz wieje i ciągle wiszą takie babolowate chmury, więc mam zadymę za zadymą.
Jakby tego było mało to walnęła dzisiaj takie kupsko, ze nawet z pępka jej wybierałam

[gold-fish]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

myślę że 160 będzie ok

[201803111825]

Treść usunięta

[aniaaa84]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

I tak zrobie

Napisane przez ktosia86

(...)
Czy Wasze dzieci też są wrażliwe na pogodę, a szczególnie na jej zmiany? Bo moja corka to meteopata chyba. Dwa dni była ładna pogoda, to było ok, dziś znowu coś się pochrzaniło, była rano burza, teraz wieje i ciągle wiszą takie babolowate chmury, więc mam zadymę za zadymą.
Jakby tego było mało to walnęła dzisiaj takie kupsko, ze nawet z pępka jej wybierałam

Ktosiu ja może nie na swoim przykładzie, ale po dzieciach w przedszkolu wiedzę, że niektóre potrafią wyczuć zmiany w pogodzie. Byliśmy na dworze i część szalała jak poparzona, a część na kocyk i do cienia no i oczywiście włączone marudzenie.
Natomiast po obiedzie popadały dziś jak muchy bo zbierało się na burzę

Napisane przez gold-fish

myślę że 160 będzie ok

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Mieści się w normach, ale żeby z tymi sprawami być na bieżąco jest w stanie zrobić wsio

ok w takim razie wybór padnie na 160

dzięki

[agus87]

Napisane przez ktosia86

Ja jestem za Jeszcze myszka i Agus niech się wypowiedzą czy są chętne



To wbijaj do nas




I to jest niegłupi pomysł







Super, a właśnie o niej myślałam



Hehe, bo to nie on rodzi

Czy Wasze dzieci też są wrażliwe na pogodę, a szczególnie na jej zmiany? Bo moja corka to meteopata chyba. Dwa dni była ładna pogoda, to było ok, dziś znowu coś się pochrzaniło, była rano burza, teraz wieje i ciągle wiszą takie babolowate chmury, więc mam zadymę za zadymą.
Jakby tego było mało to walnęła dzisiaj takie kupsko, ze nawet z pępka jej wybierałam

no w,lasnie
ale co gdzie kiedy

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez martucha84

TO tak silesia 23.07 - sobota, godzina 16 (może widzimy się koło tablicy informacyjnej koło SATURNA co wy na to - saturn łatwo znaleźć tablicę informacyjną też )
skład ja cori anika gucia - czekamy na ania84, samba, katunia, rybulka (to biorę na siebie sasasasasa )
no i reszta zainteresowanych ;D jeśli jakieś są

ooo jak milo ze o mnie pamiętałyście jak na razie nie mam innych planow wiec mam nadzieje ze w pracy mi nic nie wymysla i dam rade byc bo bardzo bym chciala w kazdym razie sie bede mocno wymigiwac


w ogole to wczoraj wstalam z mysla jak to dobrze ze niedlugo piatek, a jak przyszlam do pracy to kolega mnie pyta czy nie chcialabym przyjsc w sobote i niedziele na nadgodziny... popatrzylam na niego jak na wariata, bo nam biurowym za nadgodziny nie placa, a on najwyrazniej zrozumial o co chodzi i mi mowi "normalne platne nadgodziny" no to ja mu na to "aaa jak platne to ok" ale pewnie bedziemy pracowac 10-12 godzin bo trzeba na nowo caly magazyn ulozyc bo firma sie przenosi... ale przynajmniej troche kaski wpadnie a moj maz zamiast byc zadowolony ze ma taka przedsiebiorcza zone to popukal mnie po glowie i sie ze mnie smial.... faceci z kolezanka powiedzialysmy ze idziemy robic na ciuchy bo liczymy ze ok. 400 zl powinno nam wpasc wiec akurat na drobne wydatki bedzie

a teraz spadam do dentysty

[Gucia0987]

Napisane przez kitosa

Witam przedwcześnie (bo niby miałam być sobota - niedziela w domu).
Biwak okazał się porażką Wytrzymaliśmy raptem parę godzin Najpierw w ciszy i w spokoju rozbiliśmy się elegancko. Ze dwie godziny spokoju i naraz łup! łup! łup! muzyka z jednej przyczepy na cały regulator. Za jakiś czas kolejne łup z gdzieś indziej. I tak bez przerwy! Obok nas rozbiła się grupka ludzi, głośny śmiech i rozmowy + ta muzyka zaczęły nam działać bardzo mocno na nerwy. Odczekaliśmy do wieczora z nadzieją, że się uspokoi, nic z tego. Mieliśmy trochę problemów ze spakowaniem się , ale robiliśmy to jak najprędzej, byle jak najdalej. Jak ludzie mogą coś takiego znosić?? Podziwiamy szczerze Dziś za to pojechaliśmy z samego rana w ustronne miejsce i było boskooo. Cisza i spokój i przyroda, czyli to co lubimy najbardziej. Wróciliśmy przed chwilą. TŻ spiekł sobie rękę, a ja stopy Mój tata zapowiedział, że razem byśmy pojechali na któryś weekend pod namioty, bo on zna jakieś tam miejsca, tylko masakrycznie się dojeżdża tam. No to zobaczymy Śmieliśmy się sami z siebie jak w ekspresowym tempie się zmywaliśmy stamtąd A mogło by być tak fajnie
Dziewczyny zazdroszczę Wam tego spotkania! Fajny pomysł
Madzia jeśli chodzi o morze to z całego serca polecam Łebę. My może wyskoczymy tam na dłuższy weekend w sierpniu. Uwielbiam tam być! Tylko uwaga! Tłok tam niesamowity.

no to mieliście biwak! nie ma co

Napisane przez neska22

Kitosiu- dziękuję, czuję sie dobrze jutro mamy usg is ei troszke stresuje....

no i jak tam?

Napisane przez Corii

Guciu, brałam kiedyś Yasminelle przez ok. rok, na początu było super, a potem ...istny horror, bardzo niemiło je wspominam. Ja zresztą chyba większość tabsów brałam z dostępnych Obecnie mam Qlairę i jestem zadowolona, okres to mam taki, ze wystarczają mi wkładki

no i co Ci sie dzialo po tej Yasminelli? Bo ja sie dobrze czuje, tylko @ bolacy.

Napisane przez zaaaabcia

Witam
Ja taka zabiegana jestem ze nie mam czasu z Wami normalnie popisac .. u mnie znowu zanosi sie ciekawy weekend w piatek idziemy z dziewczynami na obiad i driny swietowac urodziny jednej z przyjaciolek w sobote parapetowka u kuzynki TZeta a wieczorem grill nad jeziorkiem a w niedziele zabieramy moja mama na urodzinowy obiad takze bedzie ciekawie

kochana, a kiedy Ty mialas spokojny leniwy weekend? teraz tez zapowiada sie niezla impreza

Napisane przez Corii

Wyobraż sobie, zę też o tym pomyślałam, tym bardziej, ze ostatnich kilkanście dni byłam ciagle śpiaca, ale ... biore tabsy, wiec jakimże by to cudem być mogło?

też mi to przyszło na myśl, ale pewne hormony Ci szaleją.

No i chyba jesteś pierwszą osobą, której gratuluję kg na plusie!

Napisane przez Ana***

Rosi, Gucia wyszło ostro i pysznie

ciesze sie, ze smakowalo! Tez muszę sobie zrobić bo mi smaku narobiłyście

Napisane przez Madzialenka12344321

Ale miałam dziś super pobudkę... telefon z Holandii dzwoni, że przyszedł zwrot naszego podatku i mamy podać nr konta walutowego to nam dziś koleżanka przeleje kasę. Wyszło ok. 7500 zł

super niespodzianka! Ale tak na prawde to mąż dostał prezent, więc wszystko powinien na siebie wydać

Agatek, jak tam usg?

Samba, współczuję pracującego weekendu, ale chociaż zostaniesz wynagrodzona, a to dobrze No i mam nadzieje, ze do zobaczenia w sobotę!

Anika, Rosi, Martuś - bardzo, bardzo Wam dziękuję Gdyby nie Wy... gdyby nie Wy!

Witajcie! Jestem!

[*Agatek*]

Hej

Ależ jestem szczęśliwa! badanie ok, zbadał mnie ręcznie, potem dowcipnie i brzusznie- maluszek podskakiwał co chwila i wyciągną prawą rączkę bo się 'przeciągał' oraz ziewał aż się poryczałam na momencie z wrażenia przezierność ok, mówił, że nic nie widzi aby było nie tak. Mam brać jeszcze jedno opakowanie na podtrzymanie i rzucamy w końcu to mały strasznie duży i w ogóle mało miał miejsca ale nie wiem ile ma cm, bo nie mierzył maluszka, jakoś zapomniałam się spytać A jaki piękny nosiu miał


Aaa i nie wiem co się ze mną dzieje... znów bym pojechała z zakupami na samochodzie ja wsiadam do samochodu, a jakaś babka się śmieje ze mnie i podchodzi mówiąc: "przepraszam, ale pani ma słoik na samochodzie" z olivkami normalnie ja nie wiem co ja robię

[Gucia0987]

Napisane przez *Agatek*

Hej

Ależ jestem szczęśliwa! badanie ok, zbadał mnie ręcznie, potem dowcipnie i brzusznie- maluszek podskakiwał co chwila i wyciągną prawą rączkę bo się 'przeciągał' oraz ziewał aż się poryczałam na momencie z wrażenia przezierność ok, mówił, że nic nie widzi aby było nie tak. Mam brać jeszcze jedno opakowanie na podtrzymanie i rzucamy w końcu to mały strasznie duży i w ogóle mało miał miejsca ale nie wiem ile ma cm, bo nie mierzył maluszka, jakoś zapomniałam się spytać A jaki piękny nosiu miał


Aaa i nie wiem co się ze mną dzieje... znów bym pojechała z zakupami na samochodzie ja wsiadam do samochodu, a jakaś babka się śmieje ze mnie i podchodzi mówiąc: "przepraszam, ale pani ma słoik na samochodzie" z olivkami normalnie ja nie wiem co ja robię

masz móg w ciąży. nic sie nie przejmuj!

no i ciesze sie, ze wszystko ok! Widze, ze zakladasz ze bedzi chlopczyk bo cały czas mówisz o "nim" super wrazenia dzisiaj!


Neska jak tam u Was?

[*Agatek*]

Napisane przez Gucia0987

masz móg w ciąży. nic sie nie przejmuj!

no i ciesze sie, ze wszystko ok! Widze, ze zakladasz ze bedzi chlopczyk bo cały czas mówisz o "nim" super wrazenia dzisiaj!


Neska jak tam u Was?

ja chcę chłopaka, mąż dziewuche ale tak z twarzyczki to mi na chłopca wyglądał no ale zobaczymy przy porodzie dopiero, bo chcemy niespodziewajkę a jak wierzgał hihi

No ciekawe jak tam Neska, też miała mieć dziś to badanie oby były dobre wieści!!!

[stokrotka24]

Napisane przez bzyczka1

Stokrotko no faktycznie bliżej mam do Ciebie bo Wy do Świętoszowa macie koło 25 prawda?



Jejku ja już chcę jutro...siedzę sama beż tż w domu, zszedł w poniedziałek ze służby i od wtorku cały czas ma służbę. Zejdzie jutro i w poniedziałek znowu to samo

no mamy więcej 48 km, ja do Ciebie liczyłam do Lubania. A ty pewnie patrzałaś na Żagań? ja trochę dalej mieszkam o jedną miejscowość
Współczucia z tymi służbami, mój tez ma dzisiaj służbę, ale nie ma tak często jak twój, ma raz na tydzień lub na dwa to jeszcze da się przeżyć

Napisane przez gold-fish

a my 24 lipca wylatujemy na południe Francji. Lecimy na zaproszenie do znajomego Tż i nie wiem czemu ale przez to że nie znam tego gościa to mam jakieś schizy

nie bój żaby będzie ok, przecież to kolega twojego tz, a Francji zazdroszczę

Napisane przez Madzialenka12344321

cześć

ja dziś mam męża w domu, więc będę świętować



sesese tez tak czuję
Gratulacje zrzucenia kg

Agatek ale lody nakładasz z górką, a jak arbuza wydrążasz to ta gałka jest taka akurat na jeden gryz.

Ale miałam dziś super pobudkę... telefon z Holandii dzwoni, że przyszedł zwrot naszego podatku i mamy podać nr konta walutowego to nam dziś koleżanka przeleje kasę. Wyszło ok. 7500 zł

łał gratuluję takiej niespodzianki

Napisane przez Madzialenka12344321

ooo właśnie to samo przed chwilą napisałam

dalej myślimy gdzie jechac nad morze. Na razie na oku mamy: Łeba, Dębki (nie Dąbki), Władysławowo i Jastarnia. Gdzie polecacie??

ja byłam we Władysławowie 2 lata temu i bardzo mi się podobało (pomijając podróż pociągiem 12 H) duże miasto, dużo atrakcji, blisko do helu i można pojeździć sobie do trójmiasta

Napisane przez *Agatek*

Hej

Ależ jestem szczęśliwa! badanie ok, zbadał mnie ręcznie, potem dowcipnie i brzusznie- maluszek podskakiwał co chwila i wyciągną prawą rączkę bo się 'przeciągał' oraz ziewał aż się poryczałam na momencie z wrażenia przezierność ok, mówił, że nic nie widzi aby było nie tak. Mam brać jeszcze jedno opakowanie na podtrzymanie i rzucamy w końcu to mały strasznie duży i w ogóle mało miał miejsca ale nie wiem ile ma cm, bo nie mierzył maluszka, jakoś zapomniałam się spytać A jaki piękny nosiu miał


Aaa i nie wiem co się ze mną dzieje... znów bym pojechała z zakupami na samochodzie ja wsiadam do samochodu, a jakaś babka się śmieje ze mnie i podchodzi mówiąc: "przepraszam, ale pani ma słoik na samochodzie" z olivkami normalnie ja nie wiem co ja robię

super, że dzidzia tak fika a z zakupami to niezła pamięć jest w ciąży

Napisane przez anika222

guciolek pisał do mnie ze juz jest po i ze wszytsko sie udało

super Gucia że jesteś już po, dzielna z Ciebie dziewczyna

a ja zaraz na basen mykam, miłego wieczoru

[201803111825]

Treść usunięta

[Madzialenka12344321]

Hej

jaki dziś super dzień

Gucia super, ze zabieg się udał

Agatek świetnie, ze z dzidzią wszystko dobrze.

Aniu ja mam 160 łóżko i spokojnie starczy. jak śpię wtulona w męża, to się śmieję, że jeszcze 2 osoby by się zmieściły.

Napisane przez Gucia0987

super niespodzianka! Ale tak na prawde to mąż dostał prezent, więc wszystko powinien na siebie wydać

a kysz, a kysz z takim pomysłem

ale dobrą pizze dziś z mężem zrobiłam, do tego winko i jest boskooooo a zaraz zmykamy na spacerek. Jutro też ma wolny dzień więc rewelka.

Kurcze... coś jeszcze miałam komuś napisać, ale mi się zapomniało więc zmykam

[Corii]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

w ogole to wczoraj wstalam z mysla jak to dobrze ze niedlugo piatek, a jak przyszlam do pracy to kolega mnie pyta czy nie chcialabym przyjsc w sobote i niedziele na nadgodziny... popatrzylam na niego jak na wariata, bo nam biurowym za nadgodziny nie placa, a on najwyrazniej zrozumial o co chodzi i mi mowi "normalne platne nadgodziny" no to ja mu na to "aaa jak platne to ok" ale pewnie bedziemy pracowac 10-12 godzin bo trzeba na nowo caly magazyn ulozyc bo firma sie przenosi... ale przynajmniej troche kaski wpadnie a moj maz zamiast byc zadowolony ze ma taka przedsiebiorcza zone to popukal mnie po glowie i sie ze mnie smial.... faceci z kolezanka powiedzialysmy ze idziemy robic na ciuchy bo liczymy ze ok. 400 zl powinno nam wpasc wiec akurat na drobne wydatki bedzie

Samba, keidy Wasza firma się przenosi? W następny weekend? Pytam, bo nasza sie własnie wtedy przeprowadza

Napisane przez Gucia0987

no i co Ci sie dzialo po tej Yasminelli? Bo ja sie dobrze czuje, tylko @ bolacy.

No i chyba jesteś pierwszą osobą, której gratuluję kg na plusie!

Guciu, miałam po niej grzybice za grzybicą, masakra no mówię Ci

Ha ha, noo, zazwyczaj sie gratuluje zgubionych kg

I gratuluje, ze Wam sie udało dzisiaj!

[neska22]

czesc
przyszłam się pożalić...
bylismy dzis na usg-wszystko wyszło ok poza przeziernością niestety... wyszla 2,8...
jutro idziemy powtórzyc usg gdzie indziej -jak wyjdzie to samo to robimy testy z krwi...
smutno mi bardzo,...

[india83]

Napisane przez aniaaa84

aaa i mam pytanie odnośnie szerokości łóżka, składaniam się ku wymiarom 180x200 ale dziewczyny w pracy mnie skrytykowały, że się będziemy szukać z mężem na takich gabarytach...doradźcie bo trzeba się zdecydować a ja jestem w kropce czy brać to duuuuże czy 160x200 w zupełności wystarczy

my mamy 160 i jest idealne duzo miejsca, bo i tak ciagle spimy po jednej stonie- bo my takie przylepki, no albo jak śpie w poprzek hihi niestey tego nie kontroluje

Napisane przez *Agatek*

Hej

Ależ jestem szczęśliwa! badanie ok, zbadał mnie ręcznie, potem dowcipnie i brzusznie- maluszek podskakiwał co chwila i wyciągną prawą rączkę bo się 'przeciągał' oraz ziewał aż się poryczałam na momencie z wrażenia przezierność ok, mówił, że nic nie widzi aby było nie tak. Mam brać jeszcze jedno opakowanie na podtrzymanie i rzucamy w końcu to mały strasznie duży i w ogóle mało miał miejsca ale nie wiem ile ma cm, bo nie mierzył maluszka, jakoś zapomniałam się spytać A jaki piękny nosiu miał


Aaa i nie wiem co się ze mną dzieje... znów bym pojechała z zakupami na samochodzie ja wsiadam do samochodu, a jakaś babka się śmieje ze mnie i podchodzi mówiąc: "przepraszam, ale pani ma słoik na samochodzie" z olivkami normalnie ja nie wiem co ja robię

super, że wyniki wyszły ok. no a teraz taka rozkojarzona to troszke bedziesz

neska przytulam, a co oznacza taki wynik?

Napisane przez neska22

czesc
przyszłam się pożalić...
bylismy dzis na usg-wszystko wyszło ok poza przeziernością niestety... wyszla 2,8...
jutro idziemy powtórzyc usg gdzie indziej -jak wyjdzie to samo to robimy testy z krwi...
smutno mi bardzo,...

[neska22]

India- ze może byc zwiekszone ryzyko chorób genetycznych....