Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/X 2011

[anciaahk]

Napisane przez agnieszka 0605

pestka78 ja kupowałam TAKĄ

ancia, lula- aż tak źle z tymi skurczami? Oszczędzajcie się kobietki

Ta pościel też mi się bardzo podoba, ale nie mają do większych łóżeczek. A jak jakościowo??
Ze skurczami różnie, ale najlepiej nie jest. Do tego młody mniej się rusza.
A jak u Ciebie??? próbowałam dzisiaj pisać na boku, ale nie umiem jednak.

Napisane przez aa2

no ja sie tez usmiałam, ale tak na mój rozum to pewnei wielu ludzi jak coś kupi to potem nie poiwie ze to złe-no bo to ma i tak jest bardzo czesto dlatego zawsze bede obstawac przy tym ze ma sie to przedew wszystkim podbac mi i to ja mam coś wybrac według siebie a opinie opiniami...to tak jak z lekarzami co opini sie człowiek naczyta, nasłucha a potem leci i okazuje sie ze nam takowy niby naj naj nie przypasi dobra koniec z filozofowaniem , zjadam kanapke z pomidorkiem i cebula to przynajmniej was zanudzac nei bede

Nie wiem, nie mam problemu by przyznać, że jestem z zakupu niezadowolona. Wydaje mi się, że właśnie jako naród lubimy narzekać, więc myślałabym, że jest odwrotnie.
Lekarza jednak trudno porównać, bo każdy trafia z innym schorzeniem i jednemu lekarz pomoże, innemu nie. A tu jak dużo ludzi pisze o licznych reklamacjach i uszkodzeniach, to chyba coś w tym jest.
Pomidorek i cebulka . Mnie tak zgaga piecze, że nie ma szans. Ale zaraziłam się i mąż zakupił mi sok pomidorowy, oby pomógł na skurcze.

[lullaby_ml]

Napisane przez anciaahk

Ta pościel też mi się bardzo podoba, ale nie mają do większych łóżeczek. A jak jakościowo??
Ze skurczami różnie, ale najlepiej nie jest. Do tego młody mniej się rusza.
A jak u Ciebie??? próbowałam dzisiaj pisać na boku, ale nie umiem jednak.

Nie wiem, nie mam problemu by przyznać, że jestem z zakupu niezadowolona. Wydaje mi się, że właśnie jako naród lubimy narzekać, więc myślałabym, że jest odwrotnie.
Lekarza jednak trudno porównać, bo każdy trafia z innym schorzeniem i jednemu lekarz pomoże, innemu nie. A tu jak dużo ludzi pisze o licznych reklamacjach i uszkodzeniach, to chyba coś w tym jest.
Pomidorek i cebulka . Mnie tak zgaga piecze, że nie ma szans. Ale zaraziłam się i mąż zakupił mi sok pomidorowy, oby pomógł na skurcze.

Zaczelam miec zgage od jakiegos czasu i jest to coraz bardziej uporczywe-jedyne co mi bardzo pomaga i po tym naprawde przechodzi to miętowa herbata-sprobuj

[danika]

Napisane przez lullaby_ml

No wlasnie te pilki sa na porodwce w szpitalu gdzie bede rodzila, fajna sprawa podobno ale luzne pozycje do parcia? ejjj opowiadaj jak co, mowisz ze to lepsze niz na lezaco?

Napisane przez anciaahk

Takie macie fajne te szkoły rodzenia, że aż mnie żal ściska. U nas to wszystko prowizorka jednak.
Jakie pozycje do parcia Wam pokazywano??

Fajne pozycje do parcia na łóżku porodowym (są u nas taki nowoczesne, z regulowaną wysokością itp, u was pewnie tez przynajmniej jedno na szpital takie mają) to są: na siedząco, z nogami niżej niż pupa (to samo można na krześle porodowym), na leżąco na boku z nogą podciągniętą do klatki, kolankowo łokciowa (tak na czworaka) - położna mówi, że super pozycja jeśli ktoś się pogodzi z tym, że tyłek ma wypięty na świat

Oczywiście cwiczyliśmy na materacu

Inna fajna to jest w kucki oparta o TZ siedzącego na krześle za twoimi plecami. Na stojąco oparta o drabinki tez jest spoko, ale nie wiem czy miałabym siłe

Ogólnie dziś super było

Napisane przez anciaahk

Ale zaraziłam się i mąż zakupił mi sok pomidorowy, oby pomógł na skurcze.

mnie przeszły skurcze łydek po magnezie i potasie...no ale jak ci lekarz nie pozwolił to nie bierz faktycznie.

[cotynato]

Napisane przez lullaby_ml

Opowiedz mi teraz o połogu prosze, bo z neta mozna wyczytac rozne rzeczy a polozne pewnie to znaja od drugiej strony

Weź, im mniej wiesz , tym lepiej śpisz

Napisane przez anciaahk

Że co???

Coś kojarzę , ale chyba źle w każdym razie coś ktoś mówił że może być ból kości tam, ale już nie pamiętam.
Chociaż na jakimś forum dziewczyna napisała :

Dominika ja miałam coś takiego i dokładnie tak samo wyglądało- ból po dłuższym wysiłku. Powiedziałam o tym lekarzowi i dowiedziałam się, że jest to spowodowane rozszerzaniem się kości miednicy- normalne w ciąży. Miednica poszerza się, bo rośnie dziecko i musi mieć miejsce. To jednak mój przypadek, więc lepiej powiedz o tym swojemu ginowi, tak dla świętego spokoju. Moja gin powiedziała, że to nie jest groźne, jedynie w skrajnych przyp, które są rzadkością, trzeba dużo leżeć i nie pamiętam już dokładnie, ale coś mówiła o pasie ściągającym, tylko pamiętaj, to w skrajnym przypadku. Więc nie martw się nic )

[agnieszka 0605]

lulka oszczędzaj się, please a często masz te skurcze? Bolesne?

Anica pościel super, jakościowo b. fajna u mnie póki co ze skurczami cisza, brzuszek nie twardnieje ale jak trochę polatałam po mieście to tak delikatnie bolał, więc już leże ... A do pisania na boku trzeba się przyzwyczaić, ja na początku miałam z tym straszny problem, ale musiałam się nauczyć żeby się nie zanudzić

[anciaahk]

Napisane przez lullaby_ml

Zaczelam miec zgage od jakiegos czasu i jest to coraz bardziej uporczywe-jedyne co mi bardzo pomaga i po tym naprawde przechodzi to miętowa herbata-sprobuj

Dzięki Lulla, wszystkiego spróbuję, byle pomogło.

Napisane przez danika

Fajne pozycje do parcia na łóżku porodowym (są u nas taki nowoczesne, z regulowaną wysokością itp, u was pewnie tez przynajmniej jedno na szpital takie mają) to są: na siedząco, z nogami niżej niż pupa (to samo można na krześle porodowym), na leżąco na boku z nogą podciągniętą do klatki, kolankowo łokciowa (tak na czworaka) - położna mówi, że super pozycja jeśli ktoś się pogodzi z tym, że tyłek ma wypięty na świat

Oczywiście cwiczyliśmy na materacu

Inna fajna to jest w kucki oparta o TZ siedzącego na krześle za twoimi plecami. Na stojąco oparta o drabinki tez jest spoko, ale nie wiem czy miałabym siłe

Ogólnie dziś super było

mnie przeszły skurcze łydek po magnezie i potasie...no ale jak ci lekarz nie pozwolił to nie bierz faktycznie.

Niezłe te pozycje, jestem w szoku, bo myślalam, że tylko na pleckach i już. Wtedy jest lżej??
Zobaczymy co jutro ten mądrala powie?

Napisane przez cotynato

Weź, im mniej wiesz , tym lepiej śpisz

E tam, pisz pisz dziewczyno .

[stokrotka_]

dzięki kochane za miłe słowa

przespałam się trochę.. i jakoś tak mi lżej.. musi być dobrze..nie ma opcji.. do tej pory ciążę znosiłam super..więc mam nadzieję,że do końca będzie przynajmniej dobrze ...

tak też pomyślałam,że w razie "W" lepiej żeby teraz to wykryli niż za późno.. no ale przy tylu kciukasach.. oby ten tel nie zadzwonił...



pestka... my taką kupimy
http://allegro.pl/posciel-20cz-90-12...655336416.html zielony zamek
a co do rozmiarów..to rozmawiałam z tym panem i mówił,że co do wielkości można się dogadać..powymienia. najwyżej cena ciut się zmieni.

jak piszecie o porodach i połogach...to aż mnie kości cipne zaczynają boleć:br zydal: ja umieram przy pobraniu krwi.... więc nie wyobrażam sobie porodu a tu coraz bliżej..... w dodatku jestem w pierwszej trójce

[lullaby_ml]

Napisane przez cotynato

Weź, im mniej wiesz , tym lepiej śpisz


Coś kojarzę , ale chyba źle w każdym razie coś ktoś mówił że może być ból kości tam, ale już nie pamiętam.
Chociaż na jakimś forum dziewczyna napisała :

No ej, powiedz i tak mnie to czeka to wole byc swiadoma

[danika]

Napisane przez anciaahk

Niezłe te pozycje, jestem w szoku, bo myślalam, że tylko na pleckach i już. Wtedy jest lżej??
Zobaczymy co jutro ten mądrala powie?

lżej jest bo nie musisz przeć pod górkę grawitacja pomaga. zobacz sobie tu http://www.rodzicpoludzku.pl/Porod/W...przyklady.html

wogóle fajne są informacje na tej stronie.

Ale lekarze i wiele położnych woli żebyśmy lezały grzecznie i parły pod górkę "bo zawsze tak było".

[lullaby_ml]

Napisane przez agnieszka 0605

lulka oszczędzaj się, please a często masz te skurcze? Bolesne?

Anica pościel super, jakościowo b. fajna u mnie póki co ze skurczami cisza, brzuszek nie twardnieje ale jak trochę polatałam po mieście to tak delikatnie bolał, więc już leże ... A do pisania na boku trzeba się przyzwyczaić, ja na początku miałam z tym straszny problem, ale musiałam się nauczyć żeby się nie zanudzić

W ciagu dnia mam tak od 3-4 skurczy ale to jest co pare godz, ale najbardziej wystepuja w nocy i do tego dochodzi taki bardzo bolesny bol jakby przedokresowy pomimo tego ze biore ten magnez; zobaczymy co mi powie gin na wizycie..maluszek jest bardzo żywy i bardzo czesto i mocno sie rusza i to mnie jakos pociesza, ale wiem tez ze ostatnio to wszystko tez mu sie dalo we znaki i najchetniej bym je teraz caly czas po prostu trzymala w ramionach i tulila i przepraszala za to wszystko

Napisane przez anciaahk

Dzięki Lulla, wszystkiego spróbuję, byle pomogło.

Niezłe te pozycje, jestem w szoku, bo myślalam, że tylko na pleckach i już. Wtedy jest lżej??
Zobaczymy co jutro ten mądrala powie?

E tam, pisz pisz dziewczyno .

Kolezance np pomagalo bardzo zimne, schlodzone mleko z lodowki, na mnie to nie dziala ale to tez sprobuj, po co sie meczyc

Napisane przez stokrotka_

dzięki kochane za miłe słowa

przespałam się trochę.. i jakoś tak mi lżej.. musi być dobrze..nie ma opcji.. do tej pory ciążę znosiłam super..więc mam nadzieję,że do końca będzie przynajmniej dobrze ...

Jasne ze musi

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Napisane przez danika

lżej jest bo nie musisz przeć pod górkę grawitacja pomaga. zobacz sobie tu http://www.rodzicpoludzku.pl/Porod/W...przyklady.html

wogóle fajne są informacje na tej stronie.

Ale lekarze i wiele położnych woli żebyśmy lezały grzecznie i parły pod górkę "bo zawsze tak było".

Super to, dziekowac a ja mam w tylku ze tak bylo, kurcze no rodzic po ludzku to rodzic po ludzku co?

[anciaahk]

Tak myślę, że ja nie wiem, czy mam skurcze - wiem, że brzuch twardnieje i boli w dole jak na @ i tyle. I młody mniej się rusza. A czy to jest skurcz, to nie wiem.

Napisane przez agnieszka 0605

Anica pościel super, jakościowo b. fajna u mnie póki co ze skurczami cisza, brzuszek nie twardnieje ale jak trochę polatałam po mieście to tak delikatnie bolał, więc już leże ... A do pisania na boku trzeba się przyzwyczaić, ja na początku miałam z tym straszny problem, ale musiałam się nauczyć żeby się nie zanudzić

Jeszcze raz przejrzałam aukcje i nie mają niestety pościeli na większe łóżeczka.
Leż i odpoczywaj .

Napisane przez danika

lżej jest bo nie musisz przeć pod górkę grawitacja pomaga. zobacz sobie tu http://www.rodzicpoludzku.pl/Porod/W...przyklady.html

wogóle fajne są informacje na tej stronie.

Ale lekarze i wiele położnych woli żebyśmy lezały grzecznie i parły pod górkę "bo zawsze tak było".

Wklejałam wczoraj też tą stronkę, jest sporo ciekawych informacji. A jak patrzę na te pozycje, to juz od patrzenia mi słabo.

Lulla - uważaj na siebie , niby nie ma tych skurczy dużo, ale lepiej, żeby ich wcale nie było.

[cotynato]

Napisane przez lullaby_ml

No ej, powiedz i tak mnie to czeka to wole byc swiadoma

W sumie nic takiego nowego nie mówiła.
Pokazywała jakąś pompkę dowcipną ale drożyzna, więc nawet nie wnikam w temat bo mnie nie stać na takie luksusy http://www.epino.net.pl/produkty.php.
Podobno jedna babka ( którą obsługiwała ta położna z SR) używała i wyszła bez szwanku tzn bez pęknięć, nacięć itp. ale nie wie czy to zasługa tego czy szczęścia, więc nie poradzi. Mówiła, żeby masować sobie krocze. Tak żeby nie docierać paluchami do szyjki, tylko tu na brzegu, masować pierw kciukiem, później dwoma palcami, trzema i 4 na koniec ( łącząc po kolei idąc od kciuka) tak jak w zegarku od 3 przez 6 do 9 ( no wiesz ).
Mówiła u mnie też o tantum rosa, ale do szpitala polecała bardziej zwykły żel bo tantum rosa ciężko używać przez to że trzeba rozrabiać itp.
Doradzała lewatywę, ja sama od dzisiaj kupię i będę nosiła przy sobie w razie czego. Ponieważ czasami odmawiają bo niby tego i golenia już prawie nie praktykują co do golenia się cieszę, ale lewatywę niech zostawią
Mówiła, żeby mężusia nie zaniedbywać, żeby często się podmywa, suszyć, podmywać i suszyć. Ile wlezie wietrzyć żeby było tam sucho.
Obserwować czy nie śmierdzi krew, czy nie leci za dużo, jak w ogóle nie leci to też źle. Takie banały same

A rozczuliło mnie strasznie to, że dziecko płacze czasami tylko dlatego, że potrzebuje się przytulić do mamusi, że chce ciałko do ciałka sobie pospać na mamie i tylko tyle mu czasami wystarczy żeby nie płakać cudowne to.

[danika]

na mnie jakoś ta szkoła rodzenia i przerobienie "na sucho" różnych rzeczy działa kojąco wiadomo, każdy sie boi, ale przynajmniej człowiek wie, jak moze sobie pomóc

[anciaahk]

U nas w sumie to samo mówila, poza masowaniem krocza - o masowaniu wczoraj wam wklejałam linki. I ktoś wczoraj tą pompkę pokazywał, chyba Asia.

[cotynato]

Napisane przez danika

na mnie jakoś ta szkoła rodzenia i przerobienie "na sucho" różnych rzeczy działa kojąco wiadomo, każdy sie boi, ale przynajmniej człowiek wie, jak moze sobie pomóc

Ja to zawsze marudzę jak mam jechać, ale później się cieszę, że pojechałam bo dowaiduję się czegoś nowego. Tż też więc to najważniejsze.

Ale dzisiaj było tak duszno, tak masakrycznie sennie że połowy nie pamiętam ponieważ byłam zajęta małym ( który tam się ożywia i zawsze kopie na zajęciach) + zmienianiem pozycji na krześle, ponieważ moja kość ogonowa średnio znosi dłuższe siedzenie.

[danika]

u nas jeszcze mówiła położna, ze najtrudniej uniknąć nacięcia u dziewczyn, które dużo jeżdzą na rowerze, uprawiają jazdę konną i jesczze jakies tam sporty wymieniała, bo mają mało elastyczne mięsnie i główka dziecka nie może przejść.

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

Napisane przez cotynato

Ja to zawsze marudzę jak mam jechać, ale później się cieszę, że pojechałam bo dowaiduję się czegoś nowego. Tż też więc to najważniejsze.

Ale dzisiaj było tak duszno, tak masakrycznie sennie że połowy nie pamiętam ponieważ byłam zajęta małym ( który tam się ożywia i zawsze kopie na zajęciach) + zmienianiem pozycji na krześle, ponieważ moja kość ogonowa średnio znosi dłuższe siedzenie.

to u nas jest wypas - leżymy sobie na podłodze na materacach albo na workach, piłkach krzeseł nie ma.

[cotynato]

Napisane przez anciaahk

U nas w sumie to samo mówila, poza masowaniem krocza - o masowaniu wczoraj wam wklejałam linki. I ktoś wczoraj tą pompkę pokazywał, chyba Asia.

Na pewno to się jakoś pokrywa. W końcu te tematy nie są aż tak obszerne
Szczególnie połóg

A pompkę przeoczyłam .Ale dzisiaj sobie chociaż ją pomacałam
szkoda że na all później nie da się sprzedać

[lullaby_ml]

Napisane przez cotynato

W sumie nic takiego nowego nie mówiła.
Pokazywała jakąś pompkę dowcipną ale drożyzna, więc nawet nie wnikam w temat bo mnie nie stać na takie luksusy http://www.epino.net.pl/produkty.php.
Podobno jedna babka ( którą obsługiwała ta położna z SR) używała i wyszła bez szwanku tzn bez pęknięć, nacięć itp. ale nie wie czy to zasługa tego czy szczęścia, więc nie poradzi. Mówiła, żeby masować sobie krocze. Tak żeby nie docierać paluchami do szyjki, tylko tu na brzegu, masować pierw kciukiem, później dwoma palcami, trzema i 4 na koniec ( łącząc po kolei idąc od kciuka) tak jak w zegarku od 3 przez 6 do 9 ( no wiesz ).
Mówiła u mnie też o tantum rosa, ale do szpitala polecała bardziej zwykły żel bo tantum rosa ciężko używać przez to że trzeba rozrabiać itp.
Doradzała lewatywę, ja sama od dzisiaj kupię i będę nosiła przy sobie w razie czego. Ponieważ czasami odmawiają bo niby tego i golenia już prawie nie praktykują co do golenia się cieszę, ale lewatywę niech zostawią
Mówiła, żeby mężusia nie zaniedbywać, żeby często się podmywa, suszyć, podmywać i suszyć. Ile wlezie wietrzyć żeby było tam sucho.
Obserwować czy nie śmierdzi krew, czy nie leci za dużo, jak w ogóle nie leci to też źle. Takie banały same

A rozczuliło mnie strasznie to, że dziecko płacze czasami tylko dlatego, że potrzebuje się przytulić do mamusi, że chce ciałko do ciałka sobie pospać na mamie i tylko tyle mu czasami wystarczy żeby nie płakać cudowne to.

Myslalam ze bedzie jakis hardcor to urzadzenie to rzeczywiscie luksus widze a ta babeczka mogla miec chyba wiecej szczescia, tak przynajmniej mi sie wydaje; a do kiedy np sie jeszcze krwawi po porodzie? miesiac? a lewatywe tez sobie zrobie, chociaz dzisiaj przeslalam link do K i Ci powiem ze na moment mnie wystraszylo rzeczywiscie w szpitalach juz sie tego tak nie praktykuje ale lewatywe chyba mozna jeszcze robic na zyczenie; a to z maluszkami co napisalas-rozczulilam sie i zatesknilam juz za swoim, zeby go chociaz przytulic

[cotynato]

Napisane przez danika

u nas jeszcze mówiła położna, ze najtrudniej uniknąć nacięcia u dziewczyn, które dużo jeżdzą na rowerze, uprawiają jazdę konną i jesczze jakies tam sporty wymieniała, bo mają mało elastyczne mięsnie i główka dziecka nie może przejść.

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------



to u nas jest wypas - leżymy sobie na podłodze na materacach albo na workach, piłkach krzeseł nie ma.

U nas też, ale ta szkoła jest tak oblegana że miejscówek nie starcza Wszystkie pufy ( czy tam worki ) zajęte- a jest ich z 10 czy 12, na środku mięciutki dywan, ale dziewczyny- w tym ja wybierałyśmy krzesła bo mniejsza krępacja niż leżakowanie

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Napisane przez lullaby_ml

Myslalam ze bedzie jakis hardcor to urzadzenie to rzeczywiscie luksus widze a ta babeczka mogla miec chyba wiecej szczescia, tak przynajmniej mi sie wydaje; a do kiedy np sie jeszcze krwawi po porodzie? miesiac? a lewatywe tez sobie zrobie, chociaz dzisiaj przeslalam link do K i Ci powiem ze na moment mnie wystraszylo rzeczywiscie w szpitalach juz sie tego tak nie praktykuje ale lewatywe chyba mozna jeszcze robic na zyczenie; a to z maluszkami co napisalas-rozczulilam sie i zatesknilam juz za swoim, zeby go chociaz przytulic

Kochana był hardcore, ale niestety chyba moja podświadomość to szybko wyparła, bo nie jestem w stanie sobie przypomnieć. Jedyne co pamiętam to miny obrzydzonych mam

[danika]

[QUOTE=cotynato;28144048]U nas też, ale ta szkoła jest tak oblegana że miejscówek nie starcza Wszystkie pufy ( czy tam worki ) zajęte- a jest ich z 10 czy 12, na środku mięciutki dywan, ale dziewczyny- w tym ja wybierałyśmy krzesła bo mniejsza krępacja niż leżakowanie [QUOTE]

to u nas w sumie jest taka organizacja ze jest 8 miejsc i tylko 8 par przyjmują. W sumie spoko, bo jest duzo miejsca, nie jest gorąco, ale chętnych tez jest więcej niz szkoła pomiesci.

[lullaby_ml]

Napisane przez cotynato

U nas też, ale ta szkoła jest tak oblegana że miejscówek nie starcza Wszystkie pufy ( czy tam worki ) zajęte- a jest ich z 10 czy 12, na środku mięciutki dywan, ale dziewczyny- w tym ja wybierałyśmy krzesła bo mniejsza krępacja niż leżakowanie

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------


Kochana był hardcore, ale niestety chyba moja podświadomość to szybko wyparła, bo nie jestem w stanie sobie przypomnieć. Jedyne co pamiętam to miny obrzydzonych mam

Okis, to zmienia postac rzeczy

[cotynato]

Lulla można poprosić, ale oni mogą odmówić.
Co do lewatywy to są chyba różne możliwości więc tamta którą pokazywałyście to chyba jest do zastąpienia czymś łatwiejszym w obsłudze Jak mówiła o tym, że dziecko wypych to wszystko, prawie główką i nawet jak tż nie zobaczy to na pewno poczuje to aż mnie zmroziło. Położna mówiła, że aż jej przykro jak widzi takie babki co tej lewatywy nie wezmą i zwyczajnie robią kupę przy wszystkich i są tym tak zażenowane że szok.

[danika]

no u nas odnośnie lewatywy mówiła to samo

uciekam spać, bo chłodniej się zrobiło to trzeba korzystać dobranoc

[aa2]

oooo o własnei bo juz zapomniałam pisac ze tej mojej kolezance o taka pompke chodziło wczoraj wklejała chyba Agnyska a dzis cotka
moja kolezanka chudzielec tez ja uzywała i nie popekała ani nie była nacieta wiec pomka działaale a sobie nei wyobrazam zeby tam cos gmerac tym czyms

[agnyska81]

Napisane przez rabarbar83

swoją drogą nasz cieśla osłuchiwał bale bo ponoć w starym drewnie jak siedzą robaki to można usłyszeć chrobotanie hehe
na szczęście w naszym nic mu nie chrobotało

To się cieszyć U nas po cyklinowaniu podłóg i napuszczeniu wyszły drewnojady, a obrzydliwe to było i jeszcze ja się na nie natknęłam (podłogi stare, przedwojenne).

Stokrotka, idź na to usg, na pewno Cię to uspokoi. Trzymam kciuki, żeby Twoje problemy szybko się rozwiązały, a wszystkie wątpliwości wyjaśniły

Napisane przez pestka78

Teraz miałam fosforany jakies w moczu i tez mi sie kazał nie martwic.... ??? Moze mój gin za bardzo wyluzowany.....

Mój na fosforany też się nie przejął, tylko kazał więcej pić i tyle. Następne wyniki były już ok, więc chyba samo przeszło

Napisane przez anciaahk

Taaaaaa .

Noooo taaaaa

Napisane przez danika

my dzis mielismy cwiczenia z różnych pozycji do porodu aktywneego - powiem wam, że super są te piłki, worki sako i wykorzystywanie TZ jako drabinki do wiszenia i próbowaliśmy też różne pozycje do parcia - kurcze juz postanowiłam, ze nie dam się położyć...przecież na siłę mnie nie przywiążą

Ja też sobie nie wyobrażam leżeć z tym moim bolącym kręgosłupem...

Miałam jeszcze się pochwalić, że fotelik doszedł i jest w naprawdę super stanie
I ciekawostka, myślałam, że lepszy będzie taki na wagę od 0 do 18 kilo niż od 0 do 13 kilo (bo na dłużej starczy), a kuzynka mi mówi, że i tak dzieci zanim osiągną tę wagę to z nich wyrastają. Że niby nogi wystają i jeżdżenie w takim foteliku nie jest już tak bezpieczne, bo nie chroni nóg. Słyszałyście coś na ten temat?

Doszły też koszula i szlafrok i jestem średnio zadowolona, Mam 168 cm wzrostu, więc jakaś szalenie wysoka nie jestem, a koszulka z tyłu sięga mi do pół uda Szlafrok też jest nad kolano. Największy rozmiar jest jakiś przyciasny, jak mi jeszcze brzuch urośnie, to może być marnie (na razie ma 102 cm). Do szpitala na pewno jej nie wezmę, bo aż takich dobrych nóg nie mam, żeby nimi świecić publicznie.

A teraz pytanie od kompletnego laika wózkowego Dostanę ten wózek głęboki i jak długo mi on posłuży? Do wiosny? A potem co? Spacerówka czym się różni od tej parasolki? Z tego co zrozumiałam z Waszych rozmów spacerówka to na tym samym stelażu co gondola, a parasolka to taki lekki wózeczek. Czy z gondoli można się od razu do tej parasolki przesiąść? Czy tam dziecko tylko siedzi, czy są też takie z regulacją oparcia, że można i siedzieć i leżeć?

[cotynato]

[QUOTE=danika;28144125][QUOTE=cotynato;28144048]U nas też, ale ta szkoła jest tak oblegana że miejscówek nie starcza Wszystkie pufy ( czy tam worki ) zajęte- a jest ich z 10 czy 12, na środku mięciutki dywan, ale dziewczyny- w tym ja wybierałyśmy krzesła bo mniejsza krępacja niż leżakowanie

to u nas w sumie jest taka organizacja ze jest 8 miejsc i tylko 8 par przyjmują. W sumie spoko, bo jest duzo miejsca, nie jest gorąco, ale chętnych tez jest więcej niz szkoła pomiesci.

Ja nie wiem ile oni mają miejsc, ale wiem, ze bardzo mi pasuje taki układ, par jest w sam raz. Ćwiczenia są podzielone więc , tam gdzie trzeba jest kameralnie i miło i puf starcza. Mi zupełnie odpowiada to jak szkoła jest prowadzona - pufy na 2h siedzenia też nie są aż tak wygodne widziałam ,że dziewczyny też po krótkim czasie wierciły się podobnie jak ja

Aaa i piłki też były proponowane, ale każdy się bał ich chyba

[aa2]

Napisane przez cotynato

Na pewno to się jakoś pokrywa. W końcu te tematy nie są aż tak obszerne
Szczególnie połóg

A pompkę przeoczyłam .Ale dzisiaj sobie chociaż ją pomacałam
szkoda że na all później nie da się sprzedać

czujesz jakby ktos wystawił uzywane?

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Agnyska do porodu jaką masz koszule? bo może teraz ta co przyszła sie nada? jak gadałam z ta połozna to ona mówiła ze na proód najlepiej jakaś krutsza zeby nie za długa bo przeszkadza

[cotynato]

Już to widzę -" Jak nowa- dwa razy używana" brrrr!!!

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

aa2 dobrze prawi. Na poród ją weź

[lullaby_ml]

Napisane przez cotynato

Lulla można poprosić, ale oni mogą odmówić.
Co do lewatywy to są chyba różne możliwości więc tamta którą pokazywałyście to chyba jest do zastąpienia czymś łatwiejszym w obsłudze Jak mówiła o tym, że dziecko wypych to wszystko, prawie główką i nawet jak tż nie zobaczy to na pewno poczuje to aż mnie zmroziło. Położna mówiła, że aż jej przykro jak widzi takie babki co tej lewatywy nie wezmą i zwyczajnie robią kupę przy wszystkich i są tym tak zażenowane że szok.

Ah maja prawo odmowic? to nie wiedzialam, myslalam ze nie praktykuja ale na zyczenie tak to ja jak mam "grubsza" sprawe to mi nadal glupio przed TŻ a co dopiero z czyms takim kiedys jakas znajoma mi powiedziala ze jak zaczna sie parcia i skurcze to bede miala w tyłku to czy zrobie kupe czy nie ale bede myslala tylko o tym zeby urodzic, ciekawe..a pielegniarka mowila kiedy ta lewatywe trzeba zrobic zeby byla skuteczna? w sensie w jakim czasie od odejscia wod plodowych?

Napisane przez danika

no u nas odnośnie lewatywy mówiła to samo

uciekam spać, bo chłodniej się zrobiło to trzeba korzystać dobranoc

Branoc

[aa2]

Napisane przez cotynato

Już to widzę -" Jak nowa- dwa razy używana" brrrr!!!

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

aa2 dobrze prawi. Na poród ją weź

ale wiem kto by taką kupił a potem rozwodził sie o jej zaletach itd
przepraszam jakas głupawka mnei wzieła i tak mnei natchneło