Marcowo-kwietniowe bobasy wyjeżdżają na pierwsze wczasy! III-IV.2011

[anika222]

Napisane przez Castia

cześć czołem



jej kurde ciarki mi przeszły



ja jestem taka sama, panikara okropna i non stop myślę czy nie jestem w ciąży
w ogóle takiego mam stracha przed drugą ciążą teraz że szok



wanilko wpisz w google Michelin i w grafice zobaczysz te pieknosci





ooo jaki piękny sen gratulacje dla was

my dziś byliśmy z TŻ na zakupach do domu typu salony meblowe
nie kupilismy nic oczywiście, mała została w domu no i nam zeszło dłuuuugoo. siostra dzwoni że mała chyba głodna, a ja głupia mleka nie zostawiłam bo myslałam ze wrócimy szybciej.
no i poszła w ruch próbka kaszki z bobovity, dobrze że była w domu.
siostra zrobiła jej tylko trochę z tej saszetki ale tak wcinała aż jej się uszy trzęsły i się oblizywała i po niej zaraz zasnęła spała 3h

prunelle udanego wypoczynku życzę

aja jabłuszko było pyszneee pewnie skoro tak Basia wcinała

Anessa uroczy chłopak

a dawałas jakas smakowa czy bez smakową....
i lyzeczką czy z butelki
bo mysmy dostały taka butelke z łyzeczką z lovi i zastanawiam czy nie pojdzie w ruch dzis wieczorem kaszka z mlekiem.. moze pospi spokojniej choc do 4

[iizabelaa]

Napisane przez Castia

my dziś byliśmy z TŻ na zakupach do domu typu salony meblowe
nie kupilismy nic oczywiście, mała została w domu no i nam zeszło dłuuuugoo. siostra dzwoni że mała chyba głodna, a ja głupia mleka nie zostawiłam bo myslałam ze wrócimy szybciej.
no i poszła w ruch próbka kaszki z bobovity, dobrze że była w domu.
siostra zrobiła jej tylko trochę z tej saszetki ale tak wcinała aż jej się uszy trzęsły i się oblizywała i po niej zaraz zasnęła spała 3h

rewelacja
super że małej zasmakowała kaszka,
mam nadzieję, ze moja tez polubi

[Ahtaga]

dziewczyny, czy możecie polecić jakąś książkę dla 30-letniej dziewczyny- taka żeby pozytywnie nastawiła do życia?

muszę kupić na prezent i kompletnie nie jestem w temacie książek.


Dziś po raz pierwszy podałam herbatkę Michałkowi w butelce TT i wypychał językiem i nic nie wypił:/

[iizabelaa]

Napisane przez anika222

a dawałas jakas smakowa czy bez smakową....
i lyzeczką czy z butelki
bo mysmy dostały taka butelke z łyzeczką z lovi i zastanawiam czy nie pojdzie w ruch dzis wieczorem kaszka z mlekiem.. moze pospi spokojniej choc do 4

nie do mnie pytanie,
ale wiem, że z Bobovity przyszła próbka kaszki mleczno-ryżowej z bananami

[madzik2221]

Napisane przez gosikk_s

Madzik, aaaa czyli to nie było zamierzone? Bo ja myślałam że zaczęliście się starać o drugie Współczuję sytuacji z TŻ, może faktycznie mąż ma opory pamiętając poród

no nie bylo
moze nie wiem bo on nic mi nie mowi jesli chodzi o ta kwestie

Napisane przez iizabelaa

u nas jest odwrotnie i też mnie to dołuję
tylko, że ja nigdy nie grzeszyłam dużym popędem, więc tż nie jest jakoś zdziwiony tą sytuacją

a rozumiem, że u was było inaczej przed ciążą?

bylo troche lepiej niz teraz.nie wiem moze to tez kwestia tego ze maly jest z nami w pokoju

Napisane przez Eirene1987

a on by chciał dziecko teraz? bo wiesz faceci inaczej to postrzegają - on przecież nie rodzi i nie opiekuje się tak potem dzieckiem jak kobieta... może nawet nie myśli o zabezpieczeniu - co będzie to będzie


wiesz dlatego ja nie chciałam aby tż był do końca przy porodzie bo bałam się że jak podejrzy to potem będzie pamiętał... niektórzy tak mają no i co zrobisz... ale weź pogadaj ze swoim może po prostu nie wiem zmęczony jest czy coś... ale tak poważnie musicie pogdać...

nie wiem czy chcialby teraz,nawetjesli to powinnien tez spytac czy tego chce a nie sam sobie dziala jak jemu sie podoba faceci wogole nie mysla jak to robia

nie wiem czy tu chodzi o ten porod caly czy poprostu ma jakies swoje inne powody.dowiedziec sie cos od niego to jakas masakra

Napisane przez Tity

No to kciuki, żeby nie było


U nas na odwrót....ale my i tak nie mamy pola do popisu mieszkając z rodzicami

no dzieki
ja tam wszedzie moge

Napisane przez prunelle

łooo, no ciekawa jestem, czy coś wyjdzie, ale jeśli nie chcesz, to trzymam kciuki za jedną krechę

ja cały czas się zastanawiam, teraz wymyśliłam, że na tym wyjeździe mają być dwie roczne dziewczynki, zobaczę sobie jak to funkcjonuje i może się zniechęcę, a może nie

ja sobie nie wyobrazam rocznego dziecka i drugiego noworodka
chyba bym sie wykonczyla

moi znajomi tak robia jedno za drugim.ja nie wiem jak oni wyrabiaja z tym wszystkim.maja jedna corke ktora ma 2 latka,synka ktory roczku jeszcze nie skonczyl a teraz kolejne w brzuchu ja to wysiadam przy jednym a o 2 czy 3 juz nie wspomne.ale oni maja teorie w stylu ze teraz 3 a potem juz spokoj

Napisane przez aja1

Na zjadła parę łyżeczek, buzię otwierała więc chyba smakowało

my dzisiaj marchewke testujemy.zobaczymy jak maly zareaguje pewnie znowu bedzie robil slodkie minki
a po jablku to taka kupe zasunal ze nie moglam ogarnac

[iizabelaa]

Napisane przez Ahtaga

dziewczyny, czy możecie polecić jakąś książkę dla 30-letniej dziewczyny- taka żeby pozytywnie nastawiła do życia?


Dziś po raz pierwszy podałam herbatkę Michałkowi w butelce TT i wypychał językiem i nic nie wypił:/

a że się tak zapytam na jakim tle dziewczyna ma doła?
ja jak mam doła to lubię kiedy książka przenosi mnie w zupełnie inną kulturę


musisz próbować, najlepiej prze pora karmienia

[gosikk_s]

Diatoma, oj nie, skoro jesteście obciążeni to na pewno pediatra każe czekać do oporu. Boże, nie zdawałam sobie sprawy że celiakia może tak wyniszczać Pięknie Tymo prezentuje się w spacerówce

Maggol, gratki 3 miesięcy

Anessa, Adriano jest śliczny

Ewelqa, o mamo, tyle czasu bez ciepłej wody...

Gosiawolna, oby antybiotyk szybko pomógł

[iizabelaa]

Napisane przez madzik2221

bylo troche lepiej niz teraz.nie wiem moze to tez kwestia tego ze maly jest z nami w pokoju

szczerze to intuicja mi mówi, że jak ktoś chce seksu to śpiące dziecko i to takie małe nie robi mu różnicy
ja np. nie wiem czemu nie mam wogóle ochoty na seks, i czy mała jest w pokoju czy jej nie ma
mamy dom i moglibyśmy to zrobić poza sypialnią

u mnie to jest kwestia zmęczenia, choć mała jest aniołkiem, to ja od porodu jestem potwornie zmęczona
nie wiem kiedy to wróci na swój tor

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Napisane przez gosikk_s

Diatoma, oj nie, skoro jesteście obciążeni to na pewno pediatra każe czekać do oporu. Boże, nie zdawałam sobie sprawy że celiakia może tak wyniszczać Pięknie Tymo prezentuje się w spacerówce

diatoma ale rozumiem, że u cioci późno zdiagnozowano ta chorobę?
i ona nie zdjąć sobie z tego sprawy niszczyła latami żołądek glutenem?

[gosikk_s]

Madzik, ale skoro piszesz że wcześniej było trochę lepiej to może mąż nie ma po prostu dużych potrzeb? Albo jest z gatunku wrażliwych, i na samą myśl ma przed oczami poród. Najlepiej byłoby porozmawiać ale wiadomo że to niełatwe, zwłaszcza jeśli nie chce współpracować. A tych znajomych podziwiam U mnie 2 lata różnicy i dwójka ale na tym koniec, no i mam codziennie mamę do pomocy. No ale jeśli ktoś marzy o trójce to w sumie może lepiej właśnie od razu...

[prunelle]

Napisane przez maggol111

a my dzisiaj konczymy 3 miesiące - ale leci ten czasss...

Napisane przez Anessa

Hej mamuski

Nadrobienie was jest dla mnie absolutnie niemozliwe, wiec krociutko co u nas w ostatnich dniach sie wydazylo
Adriano mial w poniedzialek pierwsza szczepionke Ciezko ja zniosl, musialam podac syropek przeciwgoraczkowy i przeciwbolowy ale pomogl i juz nastepnego dnia bylo ok
Jutro konczymy 10 tygodni, wiec mam juz duzego synka, choc na zawsze dla was wszystkich bedzie malym szkrabem, najmlodszym rodzynkiem
Zapisalam sie na fitness i 3x w tygodniu pozwalam pomatkowac Towi Idzie mu ciezko, bo ostatnimi czasy maly zjada bardzo duzo - czasem z obu piersi na jedno posiedzenie - wiec mam pozniej problem ze sciagnieciem pokarmu na czas nieobecnosci i oczywiscie ryk i zlosc a TZ nie przystosowany no i dlatego probuje wprowadzac troszke mieszanki, ze wzgledu na te moje wyjscia. 10ml wypite to wielki sukces

Tak czytam, ze wy juz wprowdzacie marchewke i jablko, kiedy i na mnie pora przyjdzie? Bede starala sie karmic piersia do 6m bez dodatkow - procz tych okazjonalnych karmien mieszanka - a soczki zaczne dawac od 5m. Ale to tylko plany, zobaczymy co zycie przyniesie

Sciskam was mocno, mocno i obiecuje, ze bede probowac byc na biezaco ale Nino jest tak zajmujacym szkrabem, ze czesto nie moge zjesc w ciagu dnia a co dopiero czytac i odpisywac na wizazu

A oto moje slonko w kapelusiku

mały przystojniak
fajnie, że na fitness chodzisz! zazdroszczę pewnie też powinnam się zapisać widać że jak się chce, to można

Napisane przez Ewelqa1985

prunelle udanego wyjazdu

dziękujemy

Napisane przez diatoma

wstawiam fotki dzisiejsze mojego szkraba no i w wozeczku

aaale fajny, jakiego zeza robi na tej pierwszej fotce

Napisane przez wanilia83

prunelle zazdroszczę wyspania udanego wyjazdu, wypocznij za wszystkie czasy

dziękuję, mam nadzieję, że pogoda będzie

Napisane przez Castia

my dziś byliśmy z TŻ na zakupach do domu typu salony meblowe
nie kupilismy nic oczywiście, mała została w domu no i nam zeszło dłuuuugoo. siostra dzwoni że mała chyba głodna, a ja głupia mleka nie zostawiłam bo myslałam ze wrócimy szybciej.
no i poszła w ruch próbka kaszki z bobovity, dobrze że była w domu.
siostra zrobiła jej tylko trochę z tej saszetki ale tak wcinała aż jej się uszy trzęsły i się oblizywała i po niej zaraz zasnęła spała 3h

prunelle udanego wypoczynku życzę

o, no proszę, to pierwszy posiłek macie za sobą

dziękuję

Napisane przez gosiawolna

to jest nie wyleczona infekcja po cewniku, prawdopodobnie dlatego ze nie dali mi antybiotyku w szpitalu, dostalam antybiotyk "AUGMENTIN" i mam go brac przez tydzien i isc na badanie moczu.

dziekuje za odpowiedzi

no to trzymam kciuki żeby szybko przeszło, wiem, jaki to ból
ale w szpitalu zawalili sprawę

[Ewelqa1985]

dziewczyny kasa wrocila na konto szybko nie ?? a juz myslalam ze to faktycznie potrwa 7 dni roboczych

[prunelle]

Napisane przez madzik2221

ja sobie nie wyobrazam rocznego dziecka i drugiego noworodka
chyba bym sie wykonczyla

moi znajomi tak robia jedno za drugim.ja nie wiem jak oni wyrabiaja z tym wszystkim.maja jedna corke ktora ma 2 latka,synka ktory roczku jeszcze nie skonczyl a teraz kolejne w brzuchu ja to wysiadam przy jednym a o 2 czy 3 juz nie wspomne.ale oni maja teorie w stylu ze teraz 3 a potem juz spokoj

no ja właśnie też mam taką teorię, ale chcę na tych wakacjach zobaczyć w praktyce zanim przystąpię do dzieła
wiem że rodzice by pomagali, bo są blisko, ale nie chcę im też zwalać się ot tak na głowę

[diatoma]

ciekawe jak szybko tż wroci z pracy bo ciagle podaja ze przez te traby wszytskie tiry kieruja na nasza miejscowosc

madzikk , wiesz co moze daj mu jeszcze troche czasu , a jak nie przejdzie to ja bym sie jakiegos psychologa poradzila, bo mikiedys polozna mowila jak bylam w ciazy, ze ok 10-15 % mężczyzn uczestniaczacych przy porodach staje sie impotentamimam nadzieje ze was to nie dotyczy, jednak mowie ci ze cos takiego isteniej. moj tż jak już sie rozkręciło to usiadł za moją głową i do samego końca nie wstawal, cale szczescie, biedak nawet pępowiny nie byl w stanie przeciąć.

Izabella wiesz co, celiaklia u dzieci i doroslych to są troche inne choroby. bo nawet jak mam znajomych i u ich córki po 2 miesiacach zycia wykryli, to po wyeliminowaniu z diety glutenu, dziewczynka po osiągnieciu roku bedzie juz zdrowa, i powoli bedzie mogla z czasem jesc normalnie. i wcale nie musi byc chora w wieku doroslym. a u doroslych tez sie ujawnia niezaleznie czy byli w dziecinstwie chorzy czy nie. bo nie byloby realne jesc cale zycie gluten przy tym schorzeniu bo czlowiek by umarl z niedozywienia, bo to nieodwracalnie niszczy jelita.

egoego ja sie zalamuje po jedzeniu łyżeczką, jest ok jakies kilka minut a za chwile taka histeriadzis sie sama poryczalam bo juz nie wiem o co chodzi. l;eci nam 17 tydzien i moze to jakis skok delikatny czy cos. bo w sumie Tymo jest marudny. saama juz nie wiem, a bezradnosc mnie jeszcze bardziej dobija.

Castia to zgadzałoby się powiedzenie ,że jak człowiek głodny to wszytsko zje. a piła z butli tą kaszkę czy łyżeczką bo mi utknęło?

a pytalam o podgrzewanie sloiczkow bo na nich napisane jest ze mozna podac bez podgrzewania jesli jest w temp pokojowej

[Ewelqa1985]

Napisane przez diatoma

ciekawe jak szybko tż wroci z pracy bo ciagle podaja ze przez te traby wszytskie tiry kieruja na nasza miejscowosc

madzikk , wiesz co moze daj mu jeszcze troche czasu , a jak nie przejdzie to ja bym sie jakiegos psychologa poradzila, bo mikiedys polozna mowila jak bylam w ciazy, ze ok 10-15 % mężczyzn uczestniaczacych przy porodach staje sie impotentamimam nadzieje ze was to nie dotyczy, jednak mowie ci ze cos takiego isteniej. moj tż jak już sie rozkręciło to usiadł za moją głową i do samego końca nie wstawal, cale szczescie, biedak nawet pępowiny nie byl w stanie przeciąć.

Izabella wiesz co, celiaklia u dzieci i doroslych to są troche inne choroby. bo nawet jak mam znajomych i u ich córki po 2 miesiacach zycia wykryli, to po wyeliminowaniu z diety glutenu, dziewczynka po osiągnieciu roku bedzie juz zdrowa, i powoli bedzie mogla z czasem jesc normalnie. i wcale nie musi byc chora w wieku doroslym. a u doroslych tez sie ujawnia niezaleznie czy byli w dziecinstwie chorzy czy nie. bo nie byloby realne jesc cale zycie gluten przy tym schorzeniu bo czlowiek by umarl z niedozywienia, bo to nieodwracalnie niszczy jelita.

egoego ja sie zalamuje po jedzeniu łyżeczką, jest ok jakies kilka minut a za chwile taka histeriadzis sie sama poryczalam bo juz nie wiem o co chodzi. l;eci nam 17 tydzien i moze to jakis skok delikatny czy cos. bo w sumie Tymo jest marudny. saama juz nie wiem, a bezradnosc mnie jeszcze bardziej dobija.

Castia to zgadzałoby się powiedzenie ,że jak człowiek głodny to wszytsko zje. a piła z butli tą kaszkę czy łyżeczką bo mi utknęło?

a pytalam o podgrzewanie sloiczkow bo na nich napisane jest ze mozna podac bez podgrzewania jesli jest w temp pokojowej

jak szybko po podaniu glutenu wychodzi wysypka ??

[madzik2221]

moj tz jest z natury twardym czlowiekiem ale moze to akurat go zlamalo.nie mam pojecia i ciezko jest mi o tym mowic.ostatnio nawet wyslalam mu smsa ze dzieki niemu czuje sie ja dojna krowa i ze bardzo mnie to meczy.no to oczywiscie nic nie powiedzial tylko zaczal byc milszy,zaczal mnie przytulac i takie tam.ale ja tego nie chce,ja chce zeby on zaczal cos dzialac bo jak tak dalej pojdzie to ja poprostu nie wytrzymam i moze sie to zle skonczyc dla nas obojga.bo ilez mozna gadac o jednym i tym samym.
wogole dla niego temat seksu to jest temat tabu.ja rozumiem ze jest skryty i nie potrafi gadac ta takie tematy no ale ludzie chyba wrazic uczucia to chyba nic zlego
nie wiem z moze wina jest po mojej stronie i to kurcze ja jakas jestem zdesperowana i niewyzyta albo juz sama nie wiem co
w kazdym razie zabieram sie dzis za rozmowe kolejna z nim i zamierzam to wszystko wyjasnic bo tak dalej nie potrafie


moj Michal zjadl wlasnie marchewke,strasznie mu smakowala,nawet chyba bardziej niz jabluszko.a tu fotka

[Harrods]

Napisane przez iizabelaa

ja jak mam doła to lubię kiedy książka przenosi mnie w zupełnie inną kulturę

Ja mam dokładnie tak samo . Muszę się jakby przenieść w czasie i przestrzeni i oderwać się od rzeczywistości.

Napisane przez Ahtaga

dziewczyny, czy możecie polecić jakąś książkę dla 30-letniej dziewczyny- taka żeby pozytywnie nastawiła do życia?

Polecam moją ukochaną powieść "Dwudziesta żona" autorki Indu Sundaresan. Jest też druga część pt. "Święto róż".

Dzisiaj Mateusz obudził się ze strasznym katarem. Bidulek, strasznie się męczył i wkurzał. Buczał i pocierał nosek. Poszła więc do lekarza i dostał dwa leki. Na szczęście nic gorszego nie ma. Jeden to syropek, który podałam strzykawką. Ale drugi to tabletka, której 1/3 trzeba rozpuścić w wodzie i podać. Syropek jakoś wszedł, chociaż był płacz. Ale ta rozpuszczona tabletka jest okropna. Mateusz się wściekł i wszystko wypluł na mnie.

Przy okazji był ważony i już mamy 7600g, a jest z 19 marca, więc już prawie 4 miesiące.

[iizabelaa]

Napisane przez diatoma

ciekawe jak szybko tż wroci z pracy bo ciagle podaja ze przez te traby wszytskie tiry kieruja na nasza miejscowosc

egoego ja sie zalamuje po jedzeniu łyżeczką, jest ok jakies kilka minut a za chwile taka histeriadzis sie sama poryczalam bo juz nie wiem o co chodzi. l;eci nam 17 tydzien i moze to jakis skok delikatny czy cos. bo w sumie Tymo jest marudny. saama juz nie wiem, a bezradnosc mnie jeszcze bardziej dobija.

ojj współczuję u nas 2 lata temu przeszła wichura,
to było straszne
mój tż był wtedy z kolega w trasie, musieli samochodem wjechać na środek pola żeby przydrożne drzewa ich nie zabiły,
bo łamało drzewa jak zapałki

nie stresuj sie tym jedzeniem z łyżeczki,
niektóre dzieci potrzebują dużo czasu na oswojenie,
mój siostrzeniec kilak miesięcy nie chciala z łyżeczki tylko butle
nie zmuszaj żeby się nie zniechęcił,
daj mu sie pobawić łyżeczka itp

Napisane przez madzik2221

moj tz jest z natury twardym czlowiekiem ale moze to akurat go zlamalo.nie mam pojecia i ciezko jest mi o tym mowic.ostatnio nawet wyslalam mu smsa ze dzieki niemu czuje sie ja dojna krowa i ze bardzo mnie to meczy.no to oczywiscie nic nie powiedzial tylko zaczal byc milszy,zaczal mnie przytulac i takie tam.ale ja tego nie chce,ja chce zeby on zaczal cos dzialac bo jak tak dalej pojdzie to ja poprostu nie wytrzymam i moze sie to zle skonczyc dla nas obojga.bo ilez mozna gadac o jednym i tym samym.
wogole dla niego temat seksu to jest temat tabu.ja rozumiem ze jest skryty i nie potrafi gadac ta takie tematy no ale ludzie chyba wrazic uczucia to chyba nic zlego
nie wiem z moze wina jest po mojej stronie i to kurcze ja jakas jestem zdesperowana i niewyzyta albo juz sama nie wiem co
w kazdym razie zabieram sie dzis za rozmowe kolejna z nim i zamierzam to wszystko wyjasnic bo tak dalej nie potrafie

madzik rozumiem i ciebie i jego
ja sama nie mam ochoty, i nie jest to związane z moim tż, po po prstu taka jestem
natomiast wiem, ze było by mi przykro gdyby tż nie chciał seksu,
mój chodzi za mną i się napala

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Napisane przez Harrods

Polecam moją ukochaną powieść "Dwudziesta żona" autorki Indu Sundaresan. Jest też druga część pt. "Święto róż".

muszę koniecznie przeczytać
uwielbiam książki o kobietach żyjących w innych kulturach
typu Wyznania gejszy

[madzik2221]

kurcze nie moge wrzucic fotki malego,z reszta zadnej nie moge


Izabella wiesz co jakos mnie to nie dziwi ze tobie sie nie chce ale facet-zazwyczaj to oni lataja za kobieta i sie "prosza" o seks.wiec dla mnei to troche dziwne,tymbardziej ze wczesniej bylo w miare ok.fakt moze nie bylo to zbyt czesto ale bylo a teraz jakas maskra.no nic pogadam z nim i zobaczymy co powie

[gosiawolna]

powiem wam ze prawie 3 godziny temu wzielam tabletke i nie chodze juz tak czesto do lazienki, moze raz na pol godziny na godzine, przed chwila bylam i krwi juz nie bylo wtedy same czerwone lecialo prawie albo rozowe takie. jak siedze, leze to nie boli nic juz tylko jak do toalety ide to lekko szczypie ale jestem az w szoku ze tak szybko

[wanilia83]

Napisane przez Ewelqa1985

wanilia ja sie strasznie boje burzy od dziecinstwa

ja się boje burzy tylko jak mi piorun wali przed oczami

Napisane przez Castia

wanilko wpisz w google Michelin i w grafice zobaczysz te pieknosci


my dziś byliśmy z TŻ na zakupach do domu typu salony meblowe
nie kupilismy nic oczywiście, mała została w domu no i nam zeszło dłuuuugoo. siostra dzwoni że mała chyba głodna, a ja głupia mleka nie zostawiłam bo myslałam ze wrócimy szybciej.
no i poszła w ruch próbka kaszki z bobovity, dobrze że była w domu.
siostra zrobiła jej tylko trochę z tej saszetki ale tak wcinała aż jej się uszy trzęsły i się oblizywała i po niej zaraz zasnęła spała 3h

aaaaa ty wariatko na pewno tak nie wyglądasz

super że Malwince smakowało oby Nadusia też nie pogardziła

Napisane przez iizabelaa

ale przygodę miałaś

aha nie wiedziałam

tylko jedź najwcześniej jak będziesz mogła bo pewnie szybko im braknie tych pampersów na magazynach

ewelqa super że tak szybko kasę ci zwrócili, moja mama czekała 5 albo 6 dni

madzik a może jakiś chwilowy kryzys i niedługo mu przejdzie ?? mam nadzieję że jak pogadacie to będzie ok

nie widzę zdjęcia

harrods biedny Mateuszek

gosiawolna super że już leki pomagają

[gosiawolna]

krystian lezy w lezaczku a tz na lozku i go buja a ja kichnelam tak glosno ze maly sie przestraszyl i w wielki placz wpadl

[madzik2221]

gosiawolna dobrze ze sie poprawilo-teraz te tabletkitrzeba brac przez chyba 7dni bez przerwy bo z tego co pamietam jak ja mialam zapalenie to bardzo szybko to wraca i trzeba bardziej dbac i higine.bedzie dobrze


wnilia kurcze no wlasnie nie wiem co z ta fotka.nie moge jej wrzucic

[iizabelaa]

Napisane przez madzik2221

kurcze nie moge wrzucic fotki malego,z reszta zadnej nie moge


Izabella wiesz co jakos mnie to nie dziwi ze tobie sie nie chce ale facet-zazwyczaj to oni lataja za kobieta i sie "prosza" o seks.wiec dla mnei to troche dziwne,tymbardziej ze wczesniej bylo w miare ok.fakt moze nie bylo to zbyt czesto ale bylo a teraz jakas maskra.no nic pogadam z nim i zobaczymy co powie

za rozmowę

a dlaczego nie możesz?

[madzik2221]

Napisane przez iizabelaa

za rozmowę

a dlaczego nie możesz?

dzieki
nie wiem kurcze jakis blad wyskakuje...
lece do mlodego bo sie obudzil

[iizabelaa]

Napisane przez Harrods

Dzisiaj Mateusz obudził się ze strasznym katarem. Bidulek, strasznie się męczył i wkurzał. Buczał i pocierał nosek. Poszła więc do lekarza i dostał dwa leki. Na szczęście nic gorszego nie ma. Jeden to syropek, który podałam strzykawką. Ale drugi to tabletka, której 1/3 trzeba rozpuścić w wodzie i podać. Syropek jakoś wszedł, chociaż był płacz. Ale ta rozpuszczona tabletka jest okropna. Mateusz się wściekł i wszystko wypluł na mnie.

Przy okazji był ważony i już mamy 7600g, a jest z 19 marca, więc już prawie 4 miesiące.

jak moja miała katarek to kładłam ją trochę wyżej do snu, żeby jej się lepiej oddychało

[gosiawolna]

1. na lezaczku
2. na lezaczku z podkladka
3. irokez

[Mirabilka]

Napisane przez aja1

Mój system żywienia Kaśki no i teraz Baśki

12 tydz – kasza manna płynna na mleku z kartonu
14 tydz – jabłko
- sok jabło-marchew bobovity
- sok jabłko dynia bobovity
15 tydz (3,5 m) – zupa warzywna (woda,marchew,masło,manna )
- marchew gotowana (po 2 tyg kawałek ziemniaka)
16 tydz – biszkopty w mleku – papka
17 tydz (4 m) – kaszka ryżowa z jabłkami bobovita (ja robię na mleku z kartonu)
Od tego momentu na „śniadanie” daję różne kaszki z owocami mniej więcej patrząc od którego miesiąca na przemian z biszkoptami na mleku. Na obiad jabłko, marchew na przemian z zupka. Do picia soki. Na kolację kaszę manna z butli.
Nie wiem co można ze sloiczkow, bo nie dawalam.
Tzn nie dawałam nagle 3posiłków dzienni bo jeszcze cyc jest. Jednego dnia śniadanie, drugiego dnia obiad. Im była starsza to co ileś dni dawałam 2 posilki, jeśli chciała.kasza z butli na wieczór obowiązkowo musiała byc.
28 tydz (6,5 m)- rosół z lanymi kluskami z samego żółtka, białko dopiero po roku.
I teraz można na sniadanie mleko z lanymi
29 tydz- ryż z jabłkiem prażonym
30 tydz (7 m) – zupa na piersi z kurczaka z marchewką, ziemniakiem i groszkiem zielonym
33 tydz- fasolka szparagowa, kalafior, brokuł – w odstępach czasu, nie na raz.
37 tydz (8,5 m) – potrawka z kurczaka – jak dla reszty rodziny
- pulpety z indyka
39 tydz – kapuśniak ze słodkiej
- ogórkowa
- parówki na ciepło
- krupnik
40 tydz – pomidorowa
42 tydz – ryba w ziołach pieczona
44 tydz (10 m)- szczawiowa
Właściwie jadła już wszystko to co my

właśnie - powiem szczerze, że to bardzo indywidualna sprawa i chyba nie ma co pajacowac - tak jak na str pisze

Napisane przez iizabelaa

a na piersi zaczyna się od kaszki?

soczek to po prostu napój jak herbatka czy woda,

a słoiczek potraktuje jako danie dopiero jak zacznie mi go w całości zjadać
niektóre dzieci mają z tym problem,
zjedzą 3 łyżeczki i chcą butlę z mlekiem

mój siostrzeniec to dopiero koło 8 miesiąca nauczył się jeść ale facei bywaja oporni)



jeślizgodnie ze schematem to po 4 miesiącu czyli od 5

ale czemu po 4 to od 5? jak będzie miał mały 4 mce i 1 dzień - to już jest po 4 miesiącu... ja to tak rozumiem

Napisane przez traicionera

czy wasze dzieci tez czasem bekają jak koleś spod budki z piwem?

patrycja- to jest mechanizm wyparcia, teraz sobie wmawia, ze to sen, a Montii jak nie ma, tak nie ma

mój beka tak, że w towarzystwie to normalnie wstyd - nawet lumpy tak nie bekają

Napisane przez iizabelaa

tylko że ja z obawy przed celiaką chce podać kaszkę manną tak jak teraz zalecają czyli w 6 miesiącu

Napisane przez diatoma

Izabela Tymek sie urodził wieczorkiem o 19.55 ja też z obawym przed celiakią nie daje kaszki,i podam ja po 10 miesiacu jak mnie uczono.

no właśnie ja się też boje bo dzieci kuzynki mają - a zaczęło się od skazy białkowej a my skazę mamy

Napisane przez madzik2221

co do seksu....u mnie to jest jakis koszmar.moj tz wogole jakis oporny jest.ja mam taka ochote a on nic....chyba jakas nienormalna jestem albo mu zbrzydlam.mam dola strasznego i jestem na niego zla bardzo.mowilam mu o tym ze chce itd.a on codziennie jakies wymowki ma.jest mi przykro i zaczynam zalowac ze byl przy porodzie i ogladal to wszystko bo pewnie ma teraz do mnie wstret i obrzydzenie masakra jakas u nas z tym wszystkim.i najgorsze ze mu mowie o tym a do niego nie dociera i twierdzi ze jest ok a ja wiem ze nie jest

buuuuuuuuu a u nas odwrotnie - ja jakoś nie wiem - no nie mam ochoty - jak się położę to odrazu śpię i mnie drażni wszystko

Napisane przez anika222

aja my mowimy o kodzie ktory bedzie do pobrania w przysżła sobote na pampki
dzis jest jakis krem mama prefecta(i to jest ten 2982.... dla nauki pobrałam ten kod...)... ale nam to juz chyba nei potrezbne

z jednego konta pobiera sie cały czas ten sam kod...
ja sie zarejstrowałam i mezu tez utworzyłam konto to beda dwa osobne kody i pojade do dwóch sklepów to bedziemy miec 4 opakowania...

tylko pewnie trza bedzie z rana pojechac bo tak to pewnie beda przebrane rozmiary...

Napisane przez aja1

No właśnie jak wchodzę to wyświetlają mi się tylko jakieś perfumy a nie ma wcale pobierz kod, jest z lewej strony pusta biała plama

doszłyscie z tymi kodami? bo ja dopiero popołudniu miałam czas, żeby spr co kto napisał: z 1 konta tylko 1 kod się da - więc na kilka kodów z kilku kont - a można odebrac wszystko w jednym sklepie bo co to kogo obchodzi skąd tyle kodów. Kody najlepiej rano - nie wiem czy to jeszcze jest - ale przy chusteczkach pisało, że limit chyba 1000 ale pewna nie jestem. Kod da się pobrac dopiero w sobotę

[Harrods]

Napisane przez iizabelaa

jak moja miała katarek to kładłam ją trochę wyżej do snu, żeby jej się lepiej oddychało

A nie zjeżdżała z tej poduszki? Ja mam taki klin pod materac, ale go nie używam. Ale mogłabym go włożyć na czas katarku, ale Mateusz się mocno przemieszcza w łóżeczku.

Iizabelaa, nie pamiętam, czy ty pisałaś o tym, ale kuponu nie musisz realizować koniecznie tego dnia. Ta promocja trwa do 28.07. Tylko kod musisz wkliknąć w sobotę.

[gosiawolna]

tak mam brac do 21 a wtedy 25 dac mocz na badania

[prunelle]

Napisane przez Harrods

Dzisiaj Mateusz obudził się ze strasznym katarem. Bidulek, strasznie się męczył i wkurzał. Buczał i pocierał nosek. Poszła więc do lekarza i dostał dwa leki. Na szczęście nic gorszego nie ma. Jeden to syropek, który podałam strzykawką. Ale drugi to tabletka, której 1/3 trzeba rozpuścić w wodzie i podać. Syropek jakoś wszedł, chociaż był płacz. Ale ta rozpuszczona tabletka jest okropna. Mateusz się wściekł i wszystko wypluł na mnie.

Przy okazji był ważony i już mamy 7600g, a jest z 19 marca, więc już prawie 4 miesiące.

no i weź tu dziecko lecz...
biedny...
Krzyś wczoraj pluł szczepionką na rota i potwornie się krzywił

Napisane przez gosiawolna

krystian lezy w lezaczku a tz na lozku i go buja a ja kichnelam tak glosno ze maly sie przestraszyl i w wielki placz wpadl

hehe, mojemu też się zdarza rozbeczeć jak ktoś kichnie