Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

[alazkrainy]

Właśnie się z lekka zdenerwowałam, bo rozwaliłam swoj kubek termiczny, drugi poprzedni mi spadł i się roztrzaskał, a w tym zakrętka spadła mi na ziemię i popękała
ja to mam szczęście

wrrr


Ale za to smacznie jadło mi sie sałatkę z nowego pojemnika, a ten widelczyk miodzio

Także dziś poszukiwania kubka będą.

Dziś też ostatni dzień nadgodzin. Jutro już normalnie o 16.00 do domku i jak będzie pogoda to wybieramy się na rower.

[201701300931]

Ja się dzisiaj wybrałam na zakupy ciuchowe, coby jeszcze kasę imieninową wydać i wyszłam jedynie z kieliszkami na jajka z Tchibo, bo były przecenione. I mam słodziutkie kieliszeczki - 6 sztuk za 19zł Do tego w Tesco kupiłam rybkę, masło i chlebek i gotową potrawkę "fish & chips" (paskudne było! i do tego kosztowało 10zł )

Miałam makabryczny poranek w pracy. Potwornie mnie plecy rozbolały całe. Tępe pulsowanie. I tak przez kilka godzin. Normalnie miałam łzy w oczach z bólu. Pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło i mam nadzieję, że ostatni...

W ogóle muszę się Wam pochwalić, że nareszcie mi pomagają tabletki od neurologa. Przez ostatnie trzy tygodnie miałam tylko jeden potworny ból głowy, dwa lekkie, a tak to nic Fajnie się żyje bez ciągłego bólu

[dodaja]

Ależ jestem wymęczona Dopiero skończyłam pracę, a siadłam do komputera po 8 Nie daję rady, ale co zrobić, zlecenie do poniedziałku i nie ma zmiłuj. Tak, wiem narzekam, ale ciężko mi.

Jeszcze jakieś dziwne myśli mnie naszły w związku z prawkiem. Że ja chyba się jednak do tego kompletnie nie nadaję i sama nie wiem czego chcę. Ostatnie jazdy bardzo źle na mnie wpłynęły. Jutro mam z tym chłopakiem w moim wieku, który jest zdecydowanie milszy i w ogóle trakjota na okrągło i czuje się luźniej. Zobaczymy co to będzie, ale narazie jakoś anty jestem nastawiona

Dobrej nocy dziewczyny

[aaby]

Napisane przez kraven

Kash to jest niedaleko Starego Browaru http://www.yoshi-lingerie.pl/

Oj jak dobrze, że w pobliżu nie ma takiego sklepu

Napisane przez ijaa

Ostatnio stosowałam ochronnie bluzkę na głowie - absolutnie nie działała. Zwłaszcza, w pozycji stojącej.

Bluzka na głowę daje radę - o ile nie jest czarna, sztuczna i leżysz

Napisane przez ijaa

Aaaa jeszcze chciałam powiedzieć, że w ramach testu ubrałam moje różowe szorty i gdy siedzę wbijają mi się w tyłek!!
Taaaaaaak, to jest wiadomość, którą bez wątpienia musiałam się z Wami podzielić.

O kurczaki! To muszę szybko moje przymierzyć i usiąść, żeby zdziwienia nie było

Napisane przez alazkrainy

Ale za to smacznie jadło mi sie sałatkę z nowego pojemnika, a ten widelczyk miodzio

Ja wzięłam dzisiaj i już nie mogę się doczekać, kiedy ją spałaszuję!
Tymczasem jednak chupa-chups

Napisane przez Danaeee84

W ogóle muszę się Wam pochwalić, że nareszcie mi pomagają tabletki od neurologa. Przez ostatnie trzy tygodnie miałam tylko jeden potworny ból głowy, dwa lekkie, a tak to nic Fajnie się żyje bez ciągłego bólu

Super! Bardzo się cieszę!

Napisane przez dodaja

Jeszcze jakieś dziwne myśli mnie naszły w związku z prawkiem. Że ja chyba się jednak do tego kompletnie nie nadaję i sama nie wiem czego chcę. Ostatnie jazdy bardzo źle na mnie wpłynęły. Jutro mam z tym chłopakiem w moim wieku, który jest zdecydowanie milszy i w ogóle trakjota na okrągło i czuje się luźniej. Zobaczymy co to będzie, ale narazie jakoś anty jestem nastawiona

Kochana, mnóstwo ludzi ma takie odczucia podczas kursu. Co więcej - ja mam prawko 5,5 roku i nie wiem czemu, ale kiedy jadę z TŻem, to często mi się zadusi, czasem nawet zgaśnie, poszarpie... A kiedy jadę z kimś innym, wszystko jest pięknie. A najlepiej to jeździ mi się samej Pewnie dlatego, że TŻ często ma jakieś uwagi - niby żeby ułatwić mi życie No ułatwia jak chole.ra.
Aaa, i na pocieszenie dodam, że dopiero co nauczyłam się parkować - choć równoległe nie do końca mi jeszcze wychodzi, a na kursie było dla mnie najfajniejsze
Także nie stresuj się i podchodź do każdej lekcji na luzie



Dzień dobry laski!
Ale u mnie burza przeszła w nocy Takich grzmotów i błysku za błyskiem daaawno nie było. Obudziliśmy się, TŻ wszystko szybko wyłączył z gniazdek, a ja głaskałam Herę, bo trochę się bała.
Lało jak z cebra, wiało, grzmiało, błyskało - i to wszystko centralnie nad nami. Przeszła dość szybko, ale tak jak ja uwielbiam burzę, tak dziś nawet miałam trochę stracha. (nie jestem specjalnie wyspana przez tę pobudkę )
A teraz dla odmiany leje Dobrze, że wychodząc z domu złapałam parasol.
Ciekawe, jak mocno będzie padać za tydzień

Poza tym wczoraj po kąpieli przyjrzałam się sobie dokładnie w lustrze i złapałam doła. Trzyma się do teraz.


Kupiłam wczoraj w aptece kropelki do oczu, bo już od dwóch dni nie wyrabiałam - łzawiły i szczypały potwornie. Ciekawe, czy będzie jakiś efekt


Miłego dnia!

[ssnowdrop]

Dzień dobry

proszę o małego kciuka dziś o 12

niby się nie stresuje, ale jeść nie mogę


aaby- leje, u mie jest tak parno i duszno że ledwo do pracy doszłam.
dodajka- prawdę mówi aaby że na początku chyba każemu jest trudno ogarnąć całe auto, ale z czasem zobaczysz jaką frajdę sprawia jazda i mam nadziję, że stanie się to szzzzzzzzybko

[dodaja]

Napisane przez ssnowdrop

Dzień dobry

proszę o małego kciuka dziś o 12


dodajka- prawdę mówi aaby że na początku chyba każemu jest trudno ogarnąć całe auto, ale z czasem zobaczysz jaką frajdę sprawia jazda i mam nadziję, że stanie się to szzzzzzzzybko

Kciuki będa i to duże

Co do jazd to ja sama nie wiem chyba czego chcę. Niby już się nie stresuję, ale czuje, że to auto ze mną nie współgra. Nie wiem może za wiele oczekuję, ale irytuje mnie jak kolejny raz gaśnie mi jak próbuję ruszyć, bo ciągle źle coś robię Takich sytuacji można by wymieniać wiele. Czasem też myśle, że ja się nie nadaję, bo na wszytskie znaki nie patrze, co mi ostatnio isntuor dobitnie pokazał

Napisane przez aaby

[FONT=Arial Narrow]Kochana, mnóstwo ludzi ma takie odczucia podczas kursu. Co więcej - ja mam prawko 5,5 roku i nie wiem czemu, ale kiedy jadę z TŻem, to często mi się zadusi, czasem nawet zgaśnie, poszarpie... A kiedy jadę z kimś innym, wszystko jest pięknie. A najlepiej to jeździ mi się samej Pewnie dlatego, że TŻ często ma jakieś uwagi - niby żeby ułatwić mi życie No ułatwia jak chole.ra.
Aaa, i na pocieszenie dodam, że dopiero co nauczyłam się parkować - choć równoległe nie do końca mi jeszcze wychodzi, a na kursie było dla mnie najfajniejsze
Także nie stresuj się i podchodź do każdej lekcji na luzie

Mam nadzieje, że to co piszesz dotyczy i mnie. Być może wszystko przyjdzie z czasem, ale nie wyobrażam sobie wsiadać do auta bez stu procentowej pewności

Hej.

U mnie dzień jak codzień. Rzygać normalnie się chce. Wstałam rano, przed tż i już skrobie. Nawet nie wiecie jak nadgarstki i paluchy potrafią boleć od pisania

Potem zastrzyk (ostatni ), do rodziców odebrać paczki i znowu pisanie. Jazdy o 15. Znowu pisanie. Kąpiel, spanie i jutro powtórka z rozrywki, z tym, że jutro na 17 jestem umówiona na "piwko", którego nie piję, z żoną brata tż Pytanie czy sie wyrobię

Przepraszam za smęcenie i miłego dnia

[alazkrainy]

Dzień dobry

Pochmurno, pewnie padać będzie. A wczoraj taka ładna pogoda była, choć wieczorem duszno strasznie.
Po 23.00 zaczęło padać, a potem nad ranem burza była.

Wczoraj przez tą duchotę to ledwo miałam siłę aby ćwiczyć.

Mieliśmy dziś w planach rowery, ale raczej obejdziemy się smakiem.
Ale mam też inne plany, muszę poprasować. Dużo nie mam, bo parę koszulek, ale mi zalegają. I odpoczywać. Jak dla mnie już może być sobota, mam zamiar się wyspać.

Ugotowałam wczoraj buraczkową, zblednowałam co by Tż zjadł

Napisane przez ssnowdrop

Dzień dobry

proszę o małego kciuka dziś o 12

niby się nie stresuje, ale jeść nie mogę

trzyma się

[DobraDusza88]

Dusznooo....

hej kochane

Taka duchota, że chyba się Wam nawet pisać nie chce

Dodaja-też miałam takie odczucia podczas robienia prawka. Pewnie gdyby nie to, że zawsze kończę to, co zaczęłam to pewnie bym z prawka zrezygnowała. Zdałam rok temu i w sumie nie jeżdżę, ale też nie mam czym Może gdybyśmy mieli samochód to by było inaczej.

Aaby- a co tam kochana takiego w lustrze złego zobaczyłaś?

Ja wróciłam z praktyk i będę obierać ziemniaczki na obiad- znów kurczak... na szczęście już go dzisiaj skończymy i jutro serwuję zapiekany ser pleśniowy
Poza tym przychodzi dzisiaj do mnie znajoma na paznokcie. Także dzień zleci

[alazkrainy]

Jako że wreszcie wolną chwilę mam to wklejam to co obiecałam. Zdjęcia z telefonu, więc mogą wypaść blado.

Dziś zawitaliśmy do decathlonu, ale niestety nic nie wpadło nam w oko, jedynie ceny kosmiczne. A nie raz widziałam ulotki, że mają promocje, chyba takie, że co 100 na 200 zł przecenione

Ale za to mam dwa kubki termiczne, jeden na zapas taka cwana jestem

Pralka sie pierze, znów uzbierało się tych ciuchów
ja nie wiem co my za produkcję mamy

[dodaja]

Napisane przez alazkrainy

Jako że wreszcie wolną chwilę mam to wklejam to co obiecałam. Zdjęcia z telefonu, więc mogą wypaść blado.
y

Śliczne, a kiecka wymiata Chyba też sobie jeszcze jedną sprawie. Nie wiem jak ja mogłam się kisić w spodniach. Pierdzielić mój cellulit

Ja też muszę do decathlonu, bo mój chrześniak na urodziny chce okulary do nurkowania I nie wiem co do tego dorzucić, może coś szkolnego albo jakąś bluzę, to zawsze się przyda, szczxególnie, że do szkoły idzie we wrześniu Matko jak ten czas leci

[ijaa]

Dobry wieczór

Uf, co za dzień!

Lato, duchota i słońce w połączeniu z lekkim kacem dają mieszankę iście nudną - Sylwia ŚPI!! Serio, daaaaaawno tyle nie spałam. Ostatni seans zakonczyłam o 19:30, więc standardowo moje pytanie brzmi - co ja będę robić w nocy?

Wczoraj wieczór bardzo miły, dużo śmiechu. Zasiedzieliśmy się dość mocno później i u nas, tak więc sen przybył przed 4 nad ranem. Zastanawiam się jak koleżanka która chodzi na kurs, wstała na 8.

A dzisiaj co, serio wszystko przeplatałam spaniem, więc za dużo się nie działo.
Zaraz idę uprać jeszcze dwie rzeczy o których zapomniałam, białe pranie też schnie.
Mam ambitny plan zrobić sobie jeszcze krótkie spodnie - ze starych jeansów, ciekawe co mi z tego wyjdzie.
Poza tym rozpuszczanie się jeszcze jest planach - czy u Was też jest tak obrzydliwie parno i duszno? Cała się lepię!
Właśnie nas przed chwilą na spacerze z psem złapała burza, ale obawiam się, że wiele w tej kwestii nie zdziała.


Jutro jeszcze drobne zakupy - muszę kontakty i kilka innych drobiazgów i szykowanie. Ideałem byłoby zakończyć jutrzejszy dzień około 21:00, żeby czuć się jakoś ludzko po pobudce o 3. Jak to jednak wyjdzie, się okaże.

Ala sukienka w kratę prześliczna

[dodaja]

Napisane przez ijaa

Poza tym rozpuszczanie się jeszcze jest planach - czy u Was też jest tak obrzydliwie parno i duszno? Cała się lepię!
W

A ja myślałam, że to ze mną coś nie tak jest Mogłabym cały dzieć stać pod prysznicem i z niego nie wychodzić Dziś na jazdach taka burza mnie załapała, ale dałam radę, a tak się tego bałam hehe.

U mnie pisania ciąg dalszy, także nic nowego

[201701300931]

Mnie dzisiaj obudziła makabryczna burza. Akurat jak miałam wstawać do pracy Grzmoty, huki i błyski... Normalnie chciałam męża budzić, żeby mnie na tramwaj zawiózł, bo muszę iść na pętlę 15 minut. Ale na szczęście pogoda się poprawiła

Na obiadek zrobiłam sakiewki ze schabu razem z ziemniaczkami z piekarnika. Dla mnie było średnie, mężowi bardzo smakowało

Ostatnio po pracy wracam jakoś potwornie zmęczona. Chyba dlatego, że faktycznie dużo robię, pracuję prawie cały czas i jestem na wysokich obrotach. Na szczęście nie mam odpowiedzialnej roboty na razie, więc chociaż to mnie nie wykańcza

[alazkrainy]

Dzieki dziewczyny za pochwały Tż też chwalił górę stroju też ciekawe dlaczego

Pranie wywieszone, schnie. Aby wieczorem deszcz nie padał, bo znów w domu będzie musiało schnąć. Nawet wiaterek jest.

Nie mam siły dziś juz na noc, głowa mnie boli czy raczej zatoki

I coś miałam napisać jeszcze i zapomniałam

[ijaa]

Ja dywaguję nad listą rzeczy do zabrania na wyjazd - inaczej połowy zapomnę i jak zwykle ciuchów od groma mam zapisanych i tak mi mało bo przecież nie wiem na co będę miała ochotę, albo co będziemy robić (jakby nad morzem była super różnorodność spędzania czasu). Zdecydowanie powinnam to "obciąć" z ilości.

Spodnie obcięłam i zawinęłam. Nie jest to szczyt marzeń, bo bez maszyny to wiadomo. Nie mniej jednak dają radę, ba! podobają mi się - zwłaszcza jeśli chodzi o czas urlopowo wakacyjny wydają się w porządku.

Przed chwilą była tak obrzydliwa burza, a właściwie chyba 3 razem się spotkały - z każdej strony się błyskało, że jasno było w domu. Konkretnie nawalało.

[kraven]

Cześć dziewczyny.U mnie też było okropnie duszno
Ja wczoraj po dyżurze zaległam w łóżku i z krótkimi przerwami przespałam cały dzień. Wieczorem TŻ wyciągnął mnie na grill do Rodziców. Jak zwykle żenada.
Dzisiaj już lepsza pogoda, ale i tak jestem śpiąca.

Życze miłego dnia

[alazkrainy]

Dzień dobry

ijaa ja to zawsze muszę miec na wyjeździe suszarkę, szampon, pastę i szczoteczkę do zębów, ręcznik, i płyn do higieny intymnej. A resztę jak zapomnę to nic się nie dzieje. Z reguły nastawiam się na ciepłą pogodę, jednak parę długich jeansów, kurtkę i ciepłe buty trzeba wziąć. A co do reszty to zawsze można iść na zakupy. No ale wiadomo stój kąpielowy to obowiązkowo

Mnie pakowanie czeka już za 3 tyg
W przyszłym może wczasy pod grusza już na koncie będą

Napisane przez kraven

Wieczorem TŻ wyciągnął mnie na grill do Rodziców. Jak zwykle żenada.

Skąd ja to znam

Wczoraj nie poprasowałam ale nie miałam siły, za to pewnie dziś to zrobię, bo drugie pranie schnie, więc więcej ciuchów będzie.

Kupiłam wczoraj maskę do włosów schałma odbudowa i pielęgnacja, jak ona pięknie pachnie a włosy miękkie były po niej miękkie. Zobaczymy w dalszym użytkowaniu czy się sprawdzi.

[aaby]

Napisane przez alazkrainy

Ale mam też inne plany, muszę poprasować. Dużo nie mam, bo parę koszulek, ale mi zalegają.

Kilka koszulek... Ja to mam kilka półek w szafie...
Podrzucić Ci troszkę?

Napisane przez DobraDusza88

Aaby- a co tam kochana takiego w lustrze złego zobaczyłaś?

Dużo za dużo I wszystko to takie zdeformowane...

Napisane przez alazkrainy

Jako że wreszcie wolną chwilę mam to wklejam to co obiecałam. Zdjęcia z telefonu, więc mogą wypaść blado.

Piękna kiecka! Ja ostatnio wlazłam do kilkunastu sklepów w poszukiwaniu kiecki letniej (takiej typowo letniej, jak Twoja), i nic! A jak już jedną znalazłam, to oczywiście w biuście o 5 rozmiarów za mała A wakacje tuż tuż...
W ogóle co za moda robić sukienki "plażowe" z poliestru na podszewce?

Góra od stroju też bardzo ładna - idealna na jakiś spacerek brzegiem morza albo plażowanie intensywne - jakaś siatkówka itp.

Napisane przez ijaa

Lato, duchota i słońce w połączeniu z lekkim kacem dają mieszankę iście nudną - Sylwia ŚPI!! Serio, daaaaaawno tyle nie spałam. Ostatni seans zakonczyłam o 19:30, więc standardowo moje pytanie brzmi - co ja będę robić w nocy?

Oj jak ja chciałabym kiedyś tak odespać te codzienne pobudki o 5 Ale nawet, jak już jest wolny dzień, to zwyczajnie nie umiem spać, i wstaję o 5.30-6.00 (tak tak, w sobotę i niedzielę właśnie. oraz w święta), a w dzień spać nie potrafię... Notabene stwierdziłam ostatnio, że nie potrafię odpoczywać, a leżenie na kanapie bardziej mnie męczy, niż godzina na siłowni. Są może jakieś kursy odpoczywania?! Najlepiej dofinansowane

Napisane przez ijaa

Ja dywaguję nad listą rzeczy do zabrania na wyjazd - inaczej połowy zapomnę i jak zwykle ciuchów od groma mam zapisanych i tak mi mało bo przecież nie wiem na co będę miała ochotę, albo co będziemy robić (jakby nad morzem była super różnorodność spędzania czasu). Zdecydowanie powinnam to "obciąć" z ilości.

Ja też zawsze robię listę! I mama się ze mnie śmieje, że przypominają jej się czasy, kiedy jeździłam na kolonie i robiłam długaśne listy. Tylko wtedy listy się robiło raczej po to, żeby wszystko z powrotem do domu zabrać, a teraz robię, bo zwyczajnie mam sklerozę

Napisane przez kraven

Wieczorem TŻ wyciągnął mnie na grill do Rodziców. Jak zwykle żenada.

Co się stało?

Napisane przez alazkrainy

Kupiłam wczoraj maskę do włosów schałma odbudowa i pielęgnacja, jak ona pięknie pachnie a włosy miękkie były po niej miękkie. Zobaczymy w dalszym użytkowaniu czy się sprawdzi.

Ja ostatnio kupiłam maseczkę Gliss Kur. Oczywiście ma w sobie mnóstwo paskudztw sztucznych, ale... włosy są tak błogie i miękkie, że aż chce się do nich przytulać Tak, moje włosy potrafią być miękkie!
I jest wydajna. I pięknie pachnie. Co prawda użyłam dopiero 2 razy - zobaczymy, czy sprawdzi się na dłuższą metę...

Dzień dobry w ten piękny, słoneczny piątek
Rano było mega ciemno, pochmurno i wilgotno, ale teraz patrzę za okno i jest śliczne słoneczko
Wczoraj po pracy poszliśmy na taniec - po baaardzo długiej przerwie I tak na rozluźnienie kumpela zrobiła z nami pół godziny salsy... Laski, jaka ja byłam mokra! Daaawno się tak nie spociłam i nie byłam tak pozytywnie zmęczona. TŻowi totalnie nie szło, ja też myliłam kroki, także była kupa śmiechu i zabawy Miłe po ciężkim dniu.
Później pojechałam na godzinkę rolleticu i szybkie opalanko. Stwierdziłam, że należy mi się chwila przyjemności. Rolletic oczywiście pięknie rozbił całe spięcie i zmęczenie, a solarium przypiekło poliki do tego stopnia, że dziś zastanawiam się, czy jeszcze przed ślubem nie zejdzie mi skóra Ale mimo, że potwornie gorąco mi w pysk i dekolt, to czuję się od razu lepiej! Jak niewiele trzeba do szczęścia

Dziś po pracy jadę do Bdg do dentysty, po drodze zawiozę kilka rzeczy do pralni (kiecka z panieńskiego jest 100% silk i nadaje się tylko do pralni ), a na 19 umówieni jesteśmy na chwilę na sali - musimy odebrać schematy rozmieszczenia gości, żeby ich porozsadzać odpowiednio.

A w weekend planuję zrobić winietki (nie planuję, muszę!) i posprzątać jak najwięcej, bo plany były taaakie ambitne, a jeszcze nawet ścierki do kurzu do ręki nie wzięłam W tygodniu nie będzie już na sprzątanie czasu, także jeśli do niedzieli wieczorem nie ogarnę jak największej ilości, to zostaniemy bajzlowym małżeństwem

Matko, małżeństwo... jakie dziwne słowo


Miłego piątku!

[dodaja]

Dzień dobry

Kurcze takie plany wstać o 8 i pisać. Obudziłam się o 8, wyłączyłam budzik i... zasnełąm wtulona w tz Jakie było moje zdziwienie, kiedy na zegarze zobaczyłam godzinę 9

Teraz już jest 10, matko jak ten czas mi leci. Nie wiem kiedy ja się z tym wszystkim wyrobię. Potrzebuję odsapnięcia i nie wiem czy dzisiejsze wyjście dojdzie do skutku, ale takie plotki dobrze by mi zrobiły!

No nic, nie marudzę tylko biorę się do pracy

Miłego dnia Kochane

[Anastazja86]

witam

u mnie pogoda beznadziejna od wczoraj, zimno ok 18 stopni;/

dzisiaj wieziemy mamę do szpitala na wymianę rurki tracheotomijnej, trochę się stresuje bo mama nie najlepiej znosi podróż karetką, mam nadzieję że sprawnie pójdzie ta wymiana i szybko mamcia wróci do domu

dzisiaj na obiad robię duszoną karkówkę, wczoraj kupiłam plastry w Biedronce, dopiero przywieźli więc wzięłam

[kraven]

Aaby ja już po prostu nie mogę wysłuchiwać wiecznego szydzenia ojca TŻ z Niego i jego siostry. a TŻ jeszcze dobry człowiek nawet się nie postawi. Więc ja najczęściej mówie - M. idziemy do domu i wychodzimy. NIe musze się godzić na takie traktowanie TŻ, a przez to i mnie.

[ijaa]

Dzień dobry

Napisane przez kraven

Aaby ja już po prostu nie mogę wysłuchiwać wiecznego szydzenia ojca TŻ z Niego i jego siostry. a TŻ jeszcze dobry człowiek nawet się nie postawi. Więc ja najczęściej mówie - M. idziemy do domu i wychodzimy. NIe musze się godzić na takie traktowanie TŻ, a przez to i mnie.

I dobrze robisz. Też czegoś takiego nie wysłuchiwała.



Miałam wstać jak człowiek tak? Miałam? No to wstałam. Parę minut przed południem.
W związku z powyższym pytanie dnia brzmi, czy opłaca mi się w ogóle kłaść? Skoro po trzeciej trzeba się będzie zebrać.

Ogólnie coś humor mi opadł i się zastanawiam dlaczego? Póki co pomysłów brak.

Laaaaski, ratunku! Mój przyjaciel ze snów powrócił. Plus taki, że grzecznie dzisiaj było - tylko rozmowa.

Wbiłam się w moją różowa maxi i idę na miasto! A co! Landryna atakuje.

[201604250957]

Cześć Dziewczyny!

jak dobrze, że już piątek i zaraz do domu! dostałam rano okres i ledwo żyję na szczęście przykleiłam dziś plaster więc kolejna @ powinna być już zdecydowanie mniej dokuczliwa

Ala bardzo ładna kiecka, udany zakup

Kraven współczuje Ci tych teściów, a M. rodziców bo pewnie strasznie mu głupio za nich a Twój M. sprawia wrażenie takiej "poczciwoty" co muchy by nie skrzywdził więc pewnie tym bardziej mu ciężko, no ale jak to mówią rodziny się nie wybiera, a w głowie sie nie mieści że własni rodzice moga tak podcinać skrzydła i demotywować

Anastazja 3mam kciuki żeby Mama dobrze zniosła podróż

Aaby wierzyć mi się nie chce że za tydzień o tej porze będziesz już prawie żoną ofkors wypijemy w Łodzi za pomyślność tego małżeństwa! i udane wesele

Ijaa zabierzcie mnie ze sobą nad to morze ja musze na moj kołobrzeg poczekać jeszcze 3 tygodnie, ale wczesniej bedzie Łódź a później weekend nad jeziorem z M. wiec powinnam dać radę

Proszę 3majcie kciuki za moją premię wakacyjną bo szef obiecał że rozliczy się przede mną przed urlopem i lepiej zeby słowa dotrzymał

Dzisiaj na obiad serwuję młode ziemniaczki w mundurkach i gzik jak ktoś chętny to zapraszam aha ostatnio kupiłam na spróbowanie masło lurpak i strasznie mi posmakowało co niekoniecznie wróży dobrze mojej figurze (masłem smaruje kanapki 2x grubiej niż ramą ) i portfelowi bo do najtańszych nie należy

Miłego weekendu Kochane!

[ijaa]

Napisane przez kashmirka

Ijaa zabierzcie mnie ze sobą nad to morze ja musze na moj kołobrzeg poczekać jeszcze 3 tygodnie, ale wczesniej bedzie Łódź a później weekend nad jeziorem z M. wiec powinnam dać radę

Nie ma sprawy Kochana
Szacuję, że w drodze nad morze przez Poznań możemy przejeżdżać ok. 6:30 więc - bądź gotowa!!


Co wieje w Łodzi. Normalnie prawie mi moją maxi porwało.

Zakupy poczynione - mam nadzieje, że wszystkie. Kłótnia w drodze do domu zaliczona - ja nie wiem co się z nami ostatnio dzieje.
Ciepło mi, więc o obiedzie specjalnie nie chce mi się myśleć. Póki co siedzę i ani myślę wstać.

Planujemy jeszcze dzisiaj rowery i tyle z aktywności. A no pakowanie trzeba zarządzić i prasowanie - ale to drugie to już nie moja działka.

Z pytań technicznych: gdzie jest Ssnow?

[Anastazja86]

chyba nic mnie już nie zdziwi, przyjechała karetka po mamę a w niej tylko kierowca musieliśmy z nim mamę znosić, a przecież dyspozytorka na skierowaniu miała napisane że noszenie i przewóz pacjenta w pozycji leżącej, no ręce mi opadają po prostu

tata teraz śpi a ja za pół godziny zmykam do domu

otworzyli koło moich rodziców dwa lumpki więc w poniedziałek pójdę na zwiady

[201701300931]

Napisane przez kashmirka

Dzisiaj na obiad serwuję młode ziemniaczki w mundurkach i gzik jak ktoś chętny to zapraszam aha ostatnio kupiłam na spróbowanie masło lurpak i strasznie mi posmakowało co niekoniecznie wróży dobrze mojej figurze (masłem smaruje kanapki 2x grubiej niż ramą ) i portfelowi bo do najtańszych nie należy

Ja się wproszę. Mogę? Zrobisz mi jak przyjadę? Proszę, proszę, proszę Uwielbiam ten posiłek

Jestem mega szczęśliwa, że już weekend i sobie odpocznę. Jutro rocznica związku Którą chcę jakoś ładnie uczcić, bo z tym dniem mam same miłe wspomnienia i to ta rocznica jest dla mnie najważniejsza

[alazkrainy]

Padam na twarz
ale w pozytywnym znaczeniu

W pracy przed 15.00 wywaliło nam korki, więc decyzją szefa zwinęliśmy się do domu. To nic że tylko 30 min wcześniej byliśmy w domu, to nic, że po drodze wpakowaliśmy się w korki. Ale byliśmy wcześniej? no byliśmy

Szybko zjedliśmy zupę, szybkie sprzątanie.

Po 19.00 wybyłam z mamą na kijki, a wróciłam dopiero o 21.30. Nóg nie czuję a głodna jestem coś muszę lekkiego zjeść bo nie zasnę.
Ale nie powiem pizza mi po głowie chodzi. Jednak na szczęście już umyta jestem, a pizzeria pod blokiem tylko do 22.00 czynna


No nic, czas miło spędzić późny wieczór

[ijaa]

Dzień dobry

My (cała trójka - ja, TŻ i moja bulwa wielkosci 2zł na brodzie ) spakowani, dopijamy herbatkę i jedziemy.


Wpadłam tylko życzyć Wam Kochane udanego tygodnia. Bądźcie grzeczne i tęsknijcie
Oczywscie się odezwę, inaczej być nie może.

[dodaja]

Napisane przez ijaa

Dzień dobry

My (cała trójka - ja, TŻ i moja bulwa wielkosci 2zł na brodzie ) spakowani, dopijamy herbatkę i jedziemy.


Wpadłam tylko życzyć Wam Kochane udanego tygodnia. Bądźcie grzeczne i tęsknijcie
Oczywscie się odezwę, inaczej być nie może.

Bawcie się dobrze i wypocznijcie za mnie

Widze,że masz takich przyjaciół na brodzie jak ja! Moje 3 bulwy zrobimy się okropnie białe, a teraz strupy. Siedze z maseczką coby to wszystko załagodzić

Dzień dobry
Choć dla mnie nie dobry, ale nie będę narzekać. Trzeba pracować, może dziś uda się wyjść na tego cholernego drinka

[201604250957]

Napisane przez Danaeee84

Ja się wproszę. Mogę? Zrobisz mi jak przyjadę? Proszę, proszę, proszę Uwielbiam ten posiłek

wpadaj, wpadaj chudzino! chętnie Cię dokarmie tym gzikiem, a nieskromnie mówiąc wyszedł mi obłędnie pyszny!

Napisane przez ijaa

Dzień dobry

Wpadłam tylko życzyć Wam Kochane udanego tygodnia. Bądźcie grzeczne i tęsknijcie
Oczywscie się odezwę, inaczej być nie może.

bawcie się dobrze! dużo dobrej pogody Wam życzę no i odzywaj, się odzywaj koniecznie!

Napisane przez dodaja

Dzień dobry
Choć dla mnie nie dobry, ale nie będę narzekać. Trzeba pracować, może dziś uda się wyjść na tego cholernego drinka

Mam nadzieję, że udało się zaliczyć tego drina i że był cholernie smaczny

Ala i co w koncu było na lekką kolację?

Anastazja cycki za przeproszeniem opadają, mimo, że w naszym kraju wiadomo, ze wszystko jest możliwe to jakoś trudno przywyknąć

Aaby jak Ci idzie winetkowanie?

Wczoraj byliśmy z M. i moja przyjaciółką i jej narzeczonym na obiedzie w wooku bardzo nam smakowało, porcje wydają się niby małe ale trzy różne miseczki i człowiek nie ma siły na deser a i cenowo naprawdę ok później uskutecznialiśmy leżakowanie na trawniku przy fontannie pod operą, następnie mały szopping bo M. potrzebował klapek, a przy okazji kupilismy mu dwie fajne koszulki za śmieszne pieniadze w c&a a wieczorem zaliczyliśmy kino plenerowe nad Maltą, wstęp darmowy, całkiem dobre warunki, oglądalismy "Jestem Bogiem" podobało nam się

Dzisiaj mam leniwą niedzielę, będę gotować fasolkę szparagową i mam ambitny plan uporządkować ciuchy w szafie bo mam taki burdel za przeproszeniem, ze w polowie ciuchów nie chodzę bo zwyczajnie nie pamietam o nich

a co u Was Kochane?