Słowa przysięgi z ust wypływają, kolejne PMki z obrączkami śmigają - PM 2011, cz.35

[wielbicielka_stokrotek]

cześć

mam nadzieję, że u Was też taka piękna pogoda

Napisane przez happy2gether

Niesforna pytałaś o obrączki. Mamy takie

bardzo ładne, jak oglądam zdjęcia naszych obrączek to widzę, ze dosyć podobne gusta mamy

ja już nie mogę się doczekać aż będę swoją nosiła

Napisane przez mariaantonowna

Nie przeginaj ! A Ja ? a Mediona ? Swiniaczek czy Gitmartusia ?

Jestem pewna ze Rock nas opusci po slubie swoim !
Nie wspominajac o innych PM-kach

no tak, ale wy już w listopadzie będzie ci po , a ja nadal przed. chodziło mi o to, że z nas wszystkich jako ostatnia wychodzę za mąż

Napisane przez madziares25

W ogóle ostatnio jestem bardzo zmęczona ślubną tematyką...
Nic mi się nie chce i postanowiliśmy z TŻ i za doradztwem teściowej nie wydziwiać, zwłaszcza ja
Powiem tak, nigdy nie myślałam, że będę miała ślub, a tu zjawił się książę i oznajmił, że bez kościelnego i wesela to on nie chce, zgodziłam się i wpadłam w wir przygotowań, szukania, wertowania w necie...szukania inspiracji, pomysłów na to , jak wesele swoje upiększyć i stanęło na tym ,że...
On ma mnie, ja jego
On ma smoking, a ja kieckę z welonem i bizuterią i prostym bukiecikiem, jedziemy do ślubu białym autem z tablicami młoda para i nowożeńcy plus kokardki przy klamkach, żadnych kwiatków...
W kościele idziemy razem z TŻ do ołtarza, nie odprowadza mnie tata...
Wiem tylko, że na wejściu mają zagrać Ave Maria, a na wyjściu Mendelhssona, msza tak 40 minut góra, a co ksiądz za kazanie sobie wymyśli, to jego ból...ja nie mam czasu na szukanie tego, co ma nam przeczytać, z resztą wszystko mi jedno...utwory grane przez organistę też obojętne...
Potem jedziemy na salę, na której nie będzie winietek, pudełeczek z podziękowaniami, tylko zabawa do rana...
Ech...wypaliłam się w temacie ślubnym...nie mogę już...



Ja też ja też, chcę nad morze...

niech moc będzie z Tobą ja też chcę nad morze

Napisane przez happy2gether

Kartonów szum, Margolki śpiew, złota plaża pośród stert
Wszystko to
w letnie dni
przypomina remont mi
przypomina remont miii
szala lala la la la la lala

cóż za talent mamy wśród nas


ja zbieram się powoli i idę do fryzjerki pogadać o próbnej i wogóle obgadać wszystko
czekam też na projekt zaproszeń


pytałam Was w miedzy czasie, ale chyba żadna z Was mi nie odpowiedziała. macie może te plastikowe buty tzw Meliski?? zastanawiam się żeby kupić sobie takie na wesele na które idziemy w sierpniu

[AgatkaL]

Napisane przez Niesforna_88

a ja Cię trochę podziwiam, że po tak krótkim czasie znowu chcesz się bawić w robienie wesela

Hehe...wiesz, w moim wieku to już nie ma na co czekać i czego odkładać Co to zmieni czy poczekam rok czy pięć lat? Co ma być to będzie !

[XxXJuSstiii]

Cześć

[happy2gether]

Napisane przez AgatkaL

TEraz jest zupełnie inaczej...mniej więcej wiem czym to się je, co jest ważne, a co mniej i zdecydowanie mniej stresu. Bardziej teraz stawiam na stronę emocjonalną ślubu niż chęć pokazania się . Oczywiście, że nie moge się już doczekać i też się denerwuję, żeby wszystko dobrze wypadło, ale już nie stresuję się tym, że kolor winietek odbiega od koloru zawieszek na wódce, bo to naprawdę jest najmniej istotne w tym wszystkim.

Tak myślałam

Napisane przez wielbicielka_stokrotek

pytałam Was w miedzy czasie, ale chyba żadna z Was mi nie odpowiedziała. macie może te plastikowe buty tzw Meliski?? zastanawiam się żeby kupić sobie takie na wesele na które idziemy w sierpniu

Ja odpowiadałam
Siostra mojego TŻ ma takie i jest bardzo ale to bardzo zadowolona

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Cześć Jenny i Justi

[Elfka86]

Napisane przez the rock

Nie mówcie o spowiedzi bo ksiadz nas przeswieci Ani ja ani TŻ jeszcze nie byliśmy.

My też się musimy wybrać, ale kartki dostaliśmy dopiero w środę więc nie ma się co spieszyć niby ksiądz mówił, że zaraz mamy iść - ale u nas to zaraz to trochę trwa

[wielbicielka_stokrotek]

Napisane przez happy2gether

Ja odpowiadałam
Siostra mojego TŻ ma takie i jest bardzo ale to bardzo zadowolona

przepraszam musiałam przeoczyć Twoją odpowiedź dzięki


Jenny i Justi cześć


dobra ja wyłączam kompa bo nie pójdę w końcu do fryzjerki

[Świniaczek]

Napisane przez efonka

a wiec jeszcze raz pytam, czy sa dziewczyny ktore na wesele planuja puszczac lampiony ???

Już kiedyś pisałam moje zdanie na ich temat Dla mnie to to latające ognisko i nic więcej, stresowałabym się tylko czy coś się nie zjara, a nikt mi nie wmówi, że da się to ryzyko wyeliminować, bo się nie da...

Napisane przez wielbicielka_stokrotek

pytałam Was w miedzy czasie, ale chyba żadna z Was mi nie odpowiedziała. macie może te plastikowe buty tzw Meliski?? zastanawiam się żeby kupić sobie takie na wesele na które idziemy w sierpniu

Słyszałam, że zdarza się, że odparzają stopy.

Napisane przez AgatkaL

Hehe...wiesz, w moim wieku to już nie ma na co czekać i czego odkładać Co to zmieni czy poczekam rok czy pięć lat? Co ma być to będzie !

Tak o tym Twoim wieku przeczytałam, aż musiałam sprawdzić ile masz i zaczęłam się śmiać Powiedziałaś, jakbyś była co najmniej pod 50

[Elfka86]

Napisane przez Świniaczek

Tak o tym Twoim wieku przeczytałam, aż musiałam sprawdzić ile masz i zaczęłam się śmiać Powiedziałaś, jakbyś była co najmniej pod 50

ja też sprawdziłam z ciekawości

[efonka]

Napisane przez Świniaczek

Już kiedyś pisałam moje zdanie na ich temat Dla mnie to to latające ognisko i nic więcej, stresowałabym się tylko czy coś się nie zjara, a nikt mi nie wmówi, że da się to ryzyko wyeliminować, bo się nie da...

ale jaki piekny widok

[AgatkaL]

Napisane przez Świniaczek

Tak o tym Twoim wieku przeczytałam, aż musiałam sprawdzić ile masz i zaczęłam się śmiać Powiedziałaś, jakbyś była co najmniej pod 50

W okolicach 30 stki wypadałoby urodzić pierwsze dziecko, a ostatnio mam fobię, że może być już za późno :P

[happy2gether]

Spróbowałam migdałka - twardy jak skurczysyn ale bardzo smaczny

[madziares25]

Cześć dziewczyny
Odespałam i już mi nieco lepiej dzisiaj
Miłego dnia wszystkim...
Micia się nie odzywa?

[bambusiek]

Napisane przez Elfka86

Chyba w porządku może nie pokochali się od pierwszego wejrzenia i raczej nie zostaną najlepszymi przyjaciółmi, ale w sumie wszystko przebiegło w całkiem miłej atmosferze najpierw obiad, potem deser i nawet posiedzieli chwilę w ogrodzie i ani słowa o weselu

U nas też mało co na spotkaniu było o slubie

Napisane przez lusesita23

helo!

wrezcie urlop!

nie wierzę,że to już TA sobota

Uszczypnąć Cię

Napisane przez mariaantonowna

Jestem pewna ze Rock nas opusci po slubie swoim !
Nie wspominajac o innych PM-kach

A czemu niby mają opuścić
Te Mężatki co się wcześniej udzielały nadal tu zaglądają przecież
___________________
Cześć

[margolka1986]

Napisane przez efonka

a wiec jeszcze raz pytam, czy sa dziewczyny ktore na wesele planuja puszczac lampiony ???

ja ale coś czytałam, że trzeba miec jakies pozowlenie i juz sama nie wiem.. lokal się zgodził.. i chciałabym to zrealizowac

Napisane przez lusesita23

mnie tez wykanczala,ale psychicznie...na szczescie juz urlop



podziekowania dla gosci wziela w swoje rece sis - i dobrze,bo mi sie nie chcialo
zrobilam tylko winietki z ladnym tekstem w srodku:
Szczesliwi malzonkowie N. i M. w imieniu rodzicow i wlasnym b.dziekuja za przybycie i dzielenie z Nimi tej radosci najwazniejszego dnia w zyciu"
dokupilam fioletowe wstazeczki,a reszta to juz sis

spadam zaraz do fryza zrobic kolor

ładny tekst ja musze się wziąć za winietki a siostry do pomocy nie mam więc zazdroszcze;p

Napisane przez wielbicielka_stokrotek

pytałam Was w miedzy czasie, ale chyba żadna z Was mi nie odpowiedziała. macie może te plastikowe buty tzw Meliski?? zastanawiam się żeby kupić sobie takie na wesele na które idziemy w sierpniu

ja mam i jestem zadowolona

[Elfka86]

Napisane przez bambusiek

U nas też mało co na spotkaniu było o slubie

Może to i lepiej

[madziares25]

Napisane przez happy2gether

Spróbowałam migdałka - twardy jak skurczysyn ale bardzo smaczny

I co?Nie żebym się czepiała...tylko z czystej ciekawości happy, warto?

[happy2gether]

Napisane przez madziares25

I co?Nie żebym się czepiała...tylko z czystej ciekawości happy, warto?

jest smaczny więc chyba warto

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

póki mama jest w pracy zmykam po stare rodzinne zdjęcia, potem na makijaż i sesję przedślubną
Może jeszcze wpadnę pomiędzy
pa

[madziares25]

Napisane przez happy2gether

jest smaczny więc chyba warto

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

póki mama jest w pracy zmykam po stare rodzinne zdjęcia, potem na makijaż i sesję przedślubną
Może jeszcze wpadnę pomiędzy
pa

No to najważniejszeŻe smaczny
Kciukaski za makijaż i sesję
Ja też chcę...
Dziewczyny jeszcze miesiąc i dzień u mnie...ale nam zleci ten czas...
Ja uciekam do pracki , wcześniej się z koleżanką widzę...buziaczki

[gwiazdeczka26]

Hej
Dolaczam sie do tych, ktore sa przemeczone i maja dosyc slubnych spraw
Jeszcze mnie dzis TZ wkur...od rana i nie mialam gdzie postawic auta i musialam zaplacic za parking 6f zamiast planowanego 1f I wszystko mnie dzisiaj wkurza!!!!

Napisane przez happy2gether

Załatwiłam sporo rzeczy
kupiłam czerwone migdałki do pudełeczek dla gości, dwa lampiony serca na jutrzejszą sesję,
byłam u kosmki
i
odebraliśmy w moim salonie ślubnym dwie koszule dla TŻ i dokupiliśmy mu ślubny krawat...i wiecie co...skubaniec...poszedł sobie przejrzeć katalogi sukien...ogląda, ogląda i nagle mówi "TA!!" ja patrzę a on pokazuje dokładnie ale to dokładnie moją suknię!!
Babka zaczęła wkręcać, że to nie ta ale on nie dał się zwieść...potem do mnie po cichu powiedziała, że widać, że dobrze siebie znamy....

za wszystkie zalatwienia.
A historia z TZ i suknia..... niewiarygodna. Musi dobrze znac Twoj gust i Ciebie.Super.

Napisane przez lusesita23

helo!

wrezcie urlop!

nie wierzę,że to już TA sobota

Juz???? Ale fajnie

Napisane przez happy2gether

Aaaaaa i zamówiłam jeszcze u introligatora księgę gości - tzn kartki oprawione w czarną obwolutę - będę robiła taką Załącznik 4095539
Wyniesie mnie jakieś 25zł i trochę ją "udoskonalę", bo pan wszyje mi jeszcze czerwoną wstążeczkę - taką jakby zakładkę, żeby przywiązać do niej długopis

Extra. Swietny pomysl

Napisane przez elllmi

a jaką macie koncepcję na sesję? ja też bym tak chciała, ale M. jest antyzdjęciowy
TŻ skubaniec

Ehh, moj TZ tez antyzdjeciowy Na sesje jakos dal sie namowic, ale wczoraj cos juz marudzil, ze moze by pol godzinki w trakcie wesela wystarczylo... Po co sie ubierac innego dnia znowu???

Napisane przez the rock

Cały dzień mnie nie było
Jutro na 15 mam próbny fryz więc mam nadzieje ze sie nie zawiode

Powodzenia. czekamy na opinie

Napisane przez mariaantonowna

Jestem pewna ze Rock nas opusci po slubie swoim !
Nie wspominajac o innych PM-kach

Ja bede zagladac Z braku lepszego zajecia
Zartuje oczywiscie

Napisane przez madziares25

W ogóle ostatnio jestem bardzo zmęczona ślubną tematyką...
Nic mi się nie chce i postanowiliśmy z TŻ i za doradztwem teściowej nie wydziwiać, zwłaszcza ja
Powiem tak, nigdy nie myślałam, że będę miała ślub, a tu zjawił się książę i oznajmił, że bez kościelnego i wesela to on nie chce, zgodziłam się i wpadłam w wir przygotowań, szukania, wertowania w necie...szukania inspiracji, pomysłów na to , jak wesele swoje upiększyć i stanęło na tym ,że...
On ma mnie, ja jego
On ma smoking, a ja kieckę z welonem i bizuterią i prostym bukiecikiem, jedziemy do ślubu białym autem z tablicami młoda para i nowożeńcy plus kokardki przy klamkach, żadnych kwiatków...
W kościele idziemy razem z TŻ do ołtarza, nie odprowadza mnie tata...
Wiem tylko, że na wejściu mają zagrać Ave Maria, a na wyjściu Mendelhssona, msza tak 40 minut góra, a co ksiądz za kazanie sobie wymyśli, to jego ból...ja nie mam czasu na szukanie tego, co ma nam przeczytać, z resztą wszystko mi jedno...utwory grane przez organistę też obojętne...
Potem jedziemy na salę, na której nie będzie winietek, pudełeczek z podziękowaniami, tylko zabawa do rana...
Ech...wypaliłam się w temacie ślubnym...nie mogę już...

---------- Dopisano o 00:42 ---------- Poprzedni post napisano o 00:40 ----------

Dziewczyny coś mam doła dzisiaj...wkurrr mnie wszystko...
Na dodatek u gina byłam i stwierdził u mnie zespół torbielowatych jajników i problemy z zajściem w ciąże...nie dziwota jak mam @ raz na 6 miesięcy...

--

Nie przejmuj sie. Chwilami mam to samo. Mysle, ze troche stres juz dochodzi przedslubny, do tego kilka miesiecy planowania i maglowania tematyki slubnej ma prawo sie znudzic...
Tydzien przed slubem napewno wroci nam energia

[Mediona]

Napisane przez AgatkaL

TEraz jest zupełnie inaczej...mniej więcej wiem czym to się je, co jest ważne, a co mniej i zdecydowanie mniej stresu. Bardziej teraz stawiam na stronę emocjonalną ślubu niż chęć pokazania się . Oczywiście, że nie moge się już doczekać i też się denerwuję, żeby wszystko dobrze wypadło, ale już nie stresuję się tym, że kolor winietek odbiega od koloru zawieszek na wódce, bo to naprawdę jest najmniej istotne w tym wszystkim.

Masz rację zgadzam się z tobą w 100%
Ślub i wesele ma byc dla nas
Wiec cieszmy sie przygotowaniami ale zdrowe na umyśle

[wielbicielka_stokrotek]

no i jestem.

umówiłam się z fryzjerką na próbną na 25 listopada

w cukierni obgadałam sprawę tortów, muszę się teraz zdecydować na smaki

Napisane przez Świniaczek

Już kiedyś pisałam moje zdanie na ich temat Dla mnie to to latające ognisko i nic więcej, stresowałabym się tylko czy coś się nie zjara, a nikt mi nie wmówi, że da się to ryzyko wyeliminować, bo się nie da...

no ja też obawiałabym się. nie chciałabym, żeby mój lampion szczęścia przyniósł komuś tragedię w postaci spalonego domu.
ostatnio oglądałam reportaż w tv, że mało że pożar to można linie wysokiego napięcia uszkodzić, a nawet zaburzyć działanie lotniska. i jak coś wypuszcza się w górę na jakąś wysokość, określoną w przepisach to trzeba mieć pozwolenie

Napisane przez AgatkaL

W okolicach 30 stki wypadałoby urodzić pierwsze dziecko, a ostatnio mam fobię, że może być już za późno :P

witaj w klubie. ja mam takie momenty, że jak pomyślę że mogłabym nie mieć dziecka, że za późno to aż gorąco mi się robi

[bambusiek]

Porezerwowałam noclegi na wyjazd i za tydzień o tej porze będziemy już w górach

[gwiazdeczka26]

Napisane przez wielbicielka_stokrotek

no i jestem.

umówiłam się z fryzjerką na próbną na 25 listopada

w cukierni obgadałam sprawę tortów, muszę się teraz zdecydować na smaki

za zalatwione sprawy.

Napisane przez bambusiek

Porezerwowałam noclegi na wyjazd i za tydzień o tej porze będziemy już w górach

super. Na dlugo jedziecie?

[bambusiek]

Napisane przez gwiazdeczka26

super. Na dlugo jedziecie?

W sumie na tydzień 4 dni w górach + 3 w Pradze

[gwiazdeczka26]

Napisane przez bambusiek

W sumie na tydzień 4 dni w górach + 3 w Pradze

Fajnie Slyszalam, ze Praga jest piekna. Juz teraz zycze udanego wyjazdu.

[wielbicielka_stokrotek]

super. Praga to piękne miasto. a spacer nocą po tym mieście dostarcza niezapomnianych wrażeń pozytywnie zazdroszczę

[ardillka]

Witam
Dziś 1 dzień w pracy, wróciłam o 15 / pracuje od 6-14, ale mam prawie 30 km do pracy więc muszę dojechać i być wcześniej, żeby się odbić na bramie i dojść na 6 do laboratorium / Przyjęli mnie na kopalnie do laboratorium <jupi>
Praca w zawodzie Na razie umowa na 4 miesiące - okres próbny, ale i tak super.
Dziś były same szkolenia i podpisywanie umowy. Prawdziwy dzień pracy jutro.
[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;28200150]Dziękuję

Okazało się, że cały ten przedślubny stres był zupełnie niepotrzebny. Martwiłam się pogodą (kiepskie prognozy), swoim wyglądem, tym, jak wypadnie przyjęcie - a wszystko się fajnie ułożyło. Pogoda dopisała, z wyglądu byłam bardzo zadowolona - chociaż fryzurę zmieniałyśmy w ostatniej chwili, bo próbna była inna, fryzjerka jeździła jeszcze specjalnie do sklepu po ozdobne spinki... Zaczęłam się denerwować, jak już założyłam suknię i czekałam na narzeczonego, ale cały stres mnie opuścił, kiedy fotograf zabrał nas na szybką sesję zdjęciową na dworze.
Potem błogosławieństwo i do kościoła. Tam już przestałam się stresować, łez nie było, tylko dużo uśmiechu Po mszy goście obsypali nas ryżem i grosikami - mieliśmy kupione konfetti, ale ksiądz zabronił strzelać, więc wykorzystaliśmy to pod restauracją.
Przyjęcie mieliśmy kilkugodzinne, było trochę tańców, zdjęć - ogólnie bardzo sympatyczna, rodzinna atmosfera. Po przyjęciu poszliśmy na górę na nocleg. Pokój był udekorowany specjalnie na noc poślubną, na łóżku, podłodze, nawet w łazience było pełno płatków róż, na stoliku przy łóżku świece i kieliszki do szampana.
Było wspaniale [/QUOTE]
Gratulacje dla kolejnej żony

Napisane przez madziares25

W ogóle ostatnio jestem bardzo zmęczona ślubną tematyką...
Nic mi się nie chce i postanowiliśmy z TŻ i za doradztwem teściowej nie wydziwiać, zwłaszcza ja
Powiem tak, nigdy nie myślałam, że będę miała ślub, a tu zjawił się książę i oznajmił, że bez kościelnego i wesela to on nie chce, zgodziłam się i wpadłam w wir przygotowań, szukania, wertowania w necie...szukania inspiracji, pomysłów na to , jak wesele swoje upiększyć i stanęło na tym ,że...
On ma mnie, ja jego
On ma smoking, a ja kieckę z welonem i bizuterią i prostym bukiecikiem, jedziemy do ślubu białym autem z tablicami młoda para i nowożeńcy plus kokardki przy klamkach, żadnych kwiatków...
W kościele idziemy razem z TŻ do ołtarza, nie odprowadza mnie tata...
Wiem tylko, że na wejściu mają zagrać Ave Maria, a na wyjściu Mendelhssona, msza tak 40 minut góra, a co ksiądz za kazanie sobie wymyśli, to jego ból...ja nie mam czasu na szukanie tego, co ma nam przeczytać, z resztą wszystko mi jedno...utwory grane przez organistę też obojętne...
Potem jedziemy na salę, na której nie będzie winietek, pudełeczek z podziękowaniami, tylko zabawa do rana...
Ech...wypaliłam się w temacie ślubnym...nie mogę już...[COLOR="Silver"]

Ja też ja też, chcę nad morze...

Też mam takie dni, że wszystko mi jedno... Niech będzie co ma być... Ja odpuściłam wybieranie jakiegoś "super wyjątkowego" ciasta i odpuściłam tort. Na cieście mi nie zależy i tak nie zjem ani jednego kawałka, a z tortem muszę iść na kompromis, a nie będę robić kwasów z takiego powodu.
Też nie wszystko mi pasuje idealnie kolorystycznie, ale i tak cieszy mnie to co mam
Nie daje się zwariować na punkcie przygotowań :P

Napisane przez Mediona

Masz rację zgadzam się z tobą w 100%
Ślub i wesele ma byc dla nas
Wiec cieszmy sie przygotowaniami ale zdrowe na umyśle

Dobrze powiedziane

[wielbicielka_stokrotek]

Napisane przez ardillka

Witam
Dziś 1 dzień w pracy, wróciłam o 15 / pracuje od 6-14, ale mam prawie 30 km do pracy więc muszę dojechać i być wcześniej, żeby się odbić na bramie i dojść na 6 do laboratorium / Przyjęli mnie na kopalnie do laboratorium <jupi>
Praca w zawodzie Na razie umowa na 4 miesiące - okres próbny, ale i tak super.
Dziś były same szkolenia i podpisywanie umowy. Prawdziwy dzień pracy jutro.

no to super sprawa

[ardillka]

MICIA Brakuje tu na wątku Ciebie, nie obrażaj się... Dziewczyny na pewno to pisały w trosce o Ciebie
Jak wrócisz dostaniesz batonik i kwiatek

[elllmi]

hej

zamówiłam ciasta i tort, umówiłam się na jutro z dekoratorką, opieprzyłam babkę od zaproszeń za ściemnianie, zrobiłam wino i umówiłam się na depilację woskiem dzień wykorzystany do ostatka

Napisane przez the rock

Cały dzień mnie nie było
Jutro na 15 mam próbny fryz więc mam nadzieje ze sie nie zawiode

fotki

Napisane przez happy2gether

póki mama jest w pracy zmykam po stare rodzinne zdjęcia, potem na makijaż i sesję przedślubną
Może jeszcze wpadnę pomiędzy
pa

pewnie już po; jak było?

Napisane przez bambusiek

Porezerwowałam noclegi na wyjazd i za tydzień o tej porze będziemy już w górach

jakie góry

Napisane przez ardillka

Witam
Dziś 1 dzień w pracy, wróciłam o 15 / pracuje od 6-14, ale mam prawie 30 km do pracy więc muszę dojechać i być wcześniej, żeby się odbić na bramie i dojść na 6 do laboratorium / Przyjęli mnie na kopalnie do laboratorium <jupi>
Praca w zawodzie Na razie umowa na 4 miesiące - okres próbny, ale i tak super.
Dziś były same szkolenia i podpisywanie umowy. Prawdziwy dzień pracy jutro.