Ekskluzywny klub Stojące nad grobem-wstęp powyżęj 25lat

[Malla]

Korzonki dobrze znam, ale rwa bierze się przecież z uszkodzenia mechanicznego, masz jakąś dyskopatię?

[mandragona]

Nie, nie mam niczego takiego ale lekarz powiedział że to często właśnie przy korzonkach występuje nie mam prawdziwej silnej rwy ale dziwne uczucie bólu po prawej stronie co lekarz zdiagnozował jako rwa, prześwietlenia itd wszystko wyszło ok więc ...

[Puntodivista]

Napisane przez mww

Straszne...

Pisałam Wam, ze mój kuzyn, jakieś dwa m-ce temu, dostał prawostronnego porażenia nerwu twarzy i do dzisiaj, mimo zastrzyków, lekarstw i elektrostymulacji - nie zeszło mu to??? A to młody chłopak - 26 lat ....

Ja pierdzielę...

Napisane przez mandragona

Mam nadzieję że przejdzie mi ta moja choroba bo głupoty można w łóżku dostać - nigdy więcej zapalenia korzonków nerwowych + rwy kulszowej nikomu, naprawdę nikomu nie życzę , teraz jakby ciut lepiej ale cały dzień leżakuje ...

Miejmy nadzieję, że jutro będzie jeszcze lepiej

Malla, najlepszego

[Kasza Manna]

Mandra, zwróciłam Ci raz uwagę, ale nic z tym nie zrobiłaś. Wczytałam się w Twojego bloga, wygooglowałam część notek i lipa. Oprócz dwóch czy trzech Twoich samodzielnych recenzji znalazłam kopie wpisów z innych blogów, zdjęcia z innych blogów, albo kopie opinii z KWC i innych stron. Czasem nawet pierwotne recenzje z netu dotyczyły zupełnie innych produktów, ale Ty je "dopasowałaś" do swoich .
Część wpisów powstała po "recenzji Robaczywki", więc jakoś nie mam skrupułów w ujawnieniu sprawy. Mi byłoby głupio tak zdobywać uznanie czytelniczek ...

[plastikowa biedronka]

hej kobitki wpadłam się przywitać i nadrobić zaległości, sporo tego było... już jestem po urlopie kilka dni (wypoczęta i nawet odrobinę opalona ), ale nie miałam czasu się odezwać, a dziś to mi coś komputer szwankuje albo to wina sieci. teraz już powinnam być na bieżąco i będę w miarę regularnie zaglądać. nie będę odpisywać na poszczególne posty, bo po tylu stronach czytania nie wiem co komu ściskam wszystkie i zajrzę pewnie jutro. dobranoc
Kurczaku śliczne bobo!

[Malla]

Mandra - masz objawy charakterystyczne dla rwy oprócz bólu? Drętwieje Ci tyłek, stopa? Czasem dopiero rezonans wykrywa deformacje kręgów.
Miałam podejrzenie rwy, skończyło się na przewlekłym zapaleniu korzonków, wyleczyłam całkowicie.
Powodzenia!

[mandragona]

Kasza nie zamierzam się tłumaczyć bo nie mam z czego - nie chcesz nie czytaj. Wszystkie wpisy na blogu są konsultowane z innymi użytkowniczkami blogów z których "czerpię" materiały lub się wzoruję.

[agusia8524]

Napisane przez Sephinrot

jejku biedactwo, współczuję

taaa i pomyślą że, ja o sobie piszę nie żebym nie chciała, no ale męża mam chyba że podasz swoje dane osobowe i jakiś email do kontaktu

No Agnieszka chyba nie jesteś ale Ty skromna o ! top też moja zaleta
hmmm maila mogę o resztę niech się starają żeby nie było, że łatwa jestem no i później skończy się na tym, że Cię będę musiała odwiedzić...tak podstępnie chcesz mnie do siebie zaciągnąć na %
Ale pokażesz ogłoszenie wcześniej?? hahaha

Jeśli idzie o blog Mandry...hmmm dla mnie kopiowanie czegoś, w przypadku pisania bloga, a tym bardziej kosmetycznego, nawet konsultowane z autorkami, to zwykłe oszukiwanie czytelników... wchodząc na taką str chcę przeczytać autentyczne doświadczenia autorki, a nie zlepek różnych opinii... Blog z założenia (jak dla mnie) jest dziełem autorskim, czyimś własnym, pokazuje osobisty odbiór sytuacji, zdarzeń czy w tym wypadku kosmetyków...więc ja jako czytelniczka jestem zawiedziona, bo po co czytać coś, co nie jest autentyczne...?? Ale jeśli konsultowałaś z autorkami to owszem, tłumaczyć się nie musisz...tylko mnie jako czytelniczkę tracisz. Bo jak dla mnie, po co czytać taki blog? Wejdę na oryginalny i przeczytam opinię kogoś, kto danego kosmetyku używał...bo skoro coś kopiujesz, tutaj opinię, nasuwa mi się podejrzenie, że danego produktu nie użyłaś...
I muszę dorzucić, że jak dla mnie zdanie "nie chcesz, nie czytaj" świadczy o braku szacunku do potencjalnego czytelnika... mało fajnie;/

Mww współczuję kuzynowi...jest w moim wieku, kurde ;/

Biedroneczko

[Malla]

Napisane przez mandragona

Wszystkie wpisy na blogu są konsultowane z innymi użytkowniczkami blogów z który "czerpię" materiały lub się wzoruję.

Mi to wystarczy.

[Kasza Manna]

Napisane przez mandragona

Kasza nie zamierzam się tłumaczyć bo nie mam z czego - nie chcesz nie czytaj. Wszystkie wpisy na blogu są konsultowane z innymi użytkowniczkami blogów z który "czerpię" materiały lub się wzoruję.

Dwie z nich twierdziły inaczej... Jak dla mnie - temat zamknięty.



Dziś stał się cud. Winda została oddana do użytku

[mandragona]

Ciekawa jestem czy dzisiejsza noc także będzie do niczego nie mogę coś spać chyba po tych zastrzykach

[agusia8524]

Napisane przez Malla

Mi to wystarczy.

Mi też, tylko niech Mandra nie pisze tego pod słowami "Moja opinia", bo to już kłamstwo, jeśli wkleja tam żywcem zerżniętą opinię innej osoby, jeśli napisałaby "Opinia XXX" wszystko byłoby ok. Tyle ode mnie.

[Sephinrot]

Napisane przez agusia8524

No Agnieszka chyba nie jesteś ale Ty skromna o ! top też moja zaleta
hmmm maila mogę o resztę niech się starają żeby nie było, że łatwa jestem no i później skończy się na tym, że Cię będę musiała odwiedzić...tak podstępnie chcesz mnie do siebie zaciągnąć na %
Ale pokażesz ogłoszenie wcześniej?? hahaha

wysłałam Ci pw

Napisane przez Kasza Manna

Dziś stał się cud. Winda została oddana do użytku

alleluja

Biedronko


upijam się właśnie w samotności powiem tylko,że jestem nienormalna i chce mi się wyć

[Kasza Manna]

Sephi, co się stało?

[agusia8524]

Napisane przez Sephinrot

wysłałam Ci pw


alleluja

Biedronko


upijam się właśnie w samotności powiem tylko,że jestem nienormalna i chce mi się wyć

Pooodzieellll się co się stało?

[Malla]

Seph - nie wyj, księżyc już maleje...

[agusia8524]

Napisane przez Malla

Seph - nie wyj, księżyc już maleje...

Kasza jakże śmiałam przegapić fakt naprawienia windy
no to pijemy

[Sephinrot]

Napisane przez Malla

Seph - nie wyj, księżyc już maleje...

Malla nawet nie wiesz jakie to trafne w tym przypadku

Już wszystko wiecie, także tego...

[agusia8524]

O w mordę... a szans nie ma na cd??

[Sephinrot]

nawet początku nie było to bardziej skomplikowane...

ogłoszenie poszło

[Malla]

Seph - urwij z nim kontakt

[Sephinrot]

on to zrobił już, po kilku moich przebłyskach rozumu i dlatego tak mi źle mądrze ale źle

[agusia8524]

Napisane przez Sephinrot

on to zrobił już, po kilku moich przebłyskach rozumu i dlatego tak mi źle mądrze ale źle

Kurde...to ta syt, gdzie żadne wyjście nie jest do końca dobre...

[mww]

Napisane przez Sephinrot

on to zrobił już, po kilku moich przebłyskach rozumu i dlatego tak mi źle mądrze ale źle

przejdzie kochana, lepiej, że zrobił to teraz niż miałabyś brnąć w znajomość bez przyszłości (tym bardziej, że Twoje serduszko kocha innego).... trzymaj się

Mandra - to coś z prądami to właśnie elektrostymulacje

W nocy była burzaaaa.. rano była burzaaaa... leje od 2 w nocy

[Kasza Manna]

Sephi, w sumie dobrze (z racjonalnego pktu widzenia), że wszystko się stało tak, jak się stało. Ale trudna sprawa, wiadomo Trzymam kciuki za szybkie dojście do radosnej, starczej normy

Agusia, dzięki za przyjęcie z okazji naprawienia (po 1,5 mca ) windy nawet jeszcze nie miałam okazji skorzystać ale TŻ wieczorem już tak. Stracha miał

U Was burze, a u mnie wieje, nawet w sumie za gorąco nie jest. Prognozy zapowiadają też takie 28, nawet 26'C do końca miesiąca. Aż dziwnie

[mww]

Napisane przez Kasza Manna

U Was burze, a u mnie wieje, nawet w sumie za gorąco nie jest. Prognozy zapowiadają też takie 28, nawet 26'C do końca miesiąca. Aż dziwnie

wiadoma sprawa, w Napletku zawsze jest ciepło

[Kasza Manna]

Sęk w tym, że to już jest prawie... zimno? ostatnio były temperatury do 35'C (nieznośne).

[Sephinrot]

Napisane przez agusia8524

Kurde...to ta syt, gdzie żadne wyjście nie jest do końca dobre...

ech ...dokładnie, jest tylko słuszne wyjście

Napisane przez mww

przejdzie kochana, lepiej, że zrobił to teraz niż miałabyś brnąć w znajomość bez przyszłości (tym bardziej, że Twoje serduszko kocha innego).... trzymaj się


W nocy była burzaaaa.. rano była burzaaaa... leje od 2 w nocy

Napisane przez Kasza Manna

Sephi, w sumie dobrze (z racjonalnego pktu widzenia), że wszystko się stało tak, jak się stało. Ale trudna sprawa, wiadomo Trzymam kciuki za szybkie dojście do radosnej, starczej normy

Agusia, dzięki za przyjęcie z okazji naprawienia (po 1,5 mca ) windy nawet jeszcze nie miałam okazji skorzystać ale TŻ wieczorem już tak. Stracha miał

U Was burze, a u mnie wieje, nawet w sumie za gorąco nie jest. Prognozy zapowiadają też takie 28, nawet 26'C do końca miesiąca. Aż dziwnie

dzięki kochane w dzień jest ok i nie myślę,ale wieczorem to mnie dobija,wiem,przejdzie z czasem...byle szybko

u mnie w nocy były burze,ale nie padało. Jest duszno i pewnie za chwilę lunie.

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Napisane przez Kasza Manna

Sęk w tym, że to już jest prawie... zimno? ostatnio były temperatury do 35'C (nieznośne).

nie bluźnij kobieto

[Malla]

Seph - i bardzo dobrze, że urwał kontakt. Przejdzie Ci z czasem, tylko nie pielęgnuj pięknych wspomnień i nie rozmyślaj o tym.

Zauroczenie zdarza się nawet w bardzo udanych związkach. Jeśli ktoś mi mówi, że jak się kocha, to tak mocno, że och-ach, nie widzi się nikogo poza drugą osobą w każdej sekundzie aż do końca życia, to pukam się w czoło. Nie jesteśmy albatrosami, by zakochiwać się tylko raz i umierać, gdy partner zniknie.

Zakochanie to ogłupiająca mózg chemia i choć najczęściej pojawia się w momencie mniej lub bardziej uświadomionego kryzysu czy rutyny uczuciowej, nie oznacza, że nie kocha się swojego partnera i że trzeba pchać się w coś nowego, jak tylko szybciej zabije w inną stronę serce.

W życiu spotkamy wiele osób, które mogłyby być naszymi partnerami i to tylko od nas zależy, czy będziemy wpadać z jednego związku w drugi, czy odpędzimy pokusy na rzecz stałego partnera.

[mww]

Napisane przez Kasza Manna

Sęk w tym, że to już jest prawie... zimno? ostatnio były temperatury do 35'C (nieznośne).

pomyśl, ze u mnie za oknem jest 19 stopni

Napisane przez Malla

Seph - i bardzo dobrze, że urwał kontakt. Przejdzie Ci z czasem, tylko nie pielęgnuj pięknych wspomnień i nie rozmyślaj o tym.

Zauroczenie zdarza się nawet w bardzo udanych związkach. Jeśli ktoś mi mówi, że jak się kocha, to tak mocno, że och-ach, nie widzi się nikogo poza drugą osobą w każdej sekundzie aż do końca życia, to pukam się w czoło. Nie jesteśmy albatrosami, by zakochiwać się tylko raz i umierać, gdy partner zniknie.

Zakochanie to ogłupiająca mózg chemia i choć najczęściej pojawia się w momencie mniej lub bardziej uświadomionego kryzysu czy rutyny uczuciowej, nie oznacza, że nie kocha się swojego partnera i że trzeba pchać się w coś nowego, jak tylko szybciej zabije w inną stronę serce.

W życiu spotkamy wiele osób, które mogłyby być naszymi partnerami i to tylko od nas zależy, czy będziemy wpadać z jednego związku w drugi, czy odpędzimy pokusy na rzecz stałego partnera.

mądrze napisane, polać tej Pani...
(no dobra, wyręczę Was)

Ja mam w rodzinie przykład dozgonnej miłości (dziadek i babcia, którzy mieszkają u moich rodziców) - 60 lat po ślubie i nigdy nie słyszałam ich kłótni ani nie mieli tzw.cichych dni..wszędzie razem.. aż łezka się w oku kręci.... miło patrzeć na nich