Ten wątek jest dla przestrogi - nie wystarczy plotkować by mieć zgrabne nogi (cz.IV)

[psyhe666]

Napisane przez Eldo_rado

: hahaha:

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

PS to byś chyba musiała sobie założyć Krzywe Zwierciadło na Intymnych

Zamiast się śmiać powiedz właściwą

Właśnie nie wiem jak to się pisze i rządzić/żądzić?

Napisane przez niemaedytki

Niby tak.. ale niektórzy wychodzą z założenia,że nie będą obarczać swoimi problemami innych i wolą nic nie mówić.. nie zdają sobie przy tym sprawy,że inni odchodzą od zmysłów nie wiedząc co się dzieje.. Myślę,że to nie wynika z tego,że TŻ Loriette jej nie kocha albo nie ufa, jest samolubny czy jeszcze coś gorszego.. po prostu trzeba porozmawiać i wyjaśnić,że oczekuje się przynajmniej minimum- żyję, mam problem ale nie chcę na razie o tym gadać. tyle. Rozmowa, rozmowa, rozmowa.. żeby uniknąć takich sytuacji w przyszłości..

Cholerka, chciałam się pomierzyć ale gdzieś mi wcięło centymetr.. co za dom!

Jak u mnie coś ginie to znaczy, że mama robiła porządki

[niemaedytki]

Napisane przez Eldo_rado

ja mam ze 4 i każdy zginął w niewyjaśnionych okolicznościach

ja też miałam chyba 2.. może one tak na złość? nie no, naprawdę.. wolałabym wiedzieć jak tam moje wymiary.. 90/60/90 czy już po 1 cm więcej...?

[bita smietana]

Napisane przez Eldo_rado

faceci potrafią się otworzyć... nie przychodzi im to łatwo, ale potrafią. chodzi mi raczej o to, że trzeba nie mieć wyobraźni, zeby przez tyle czasu nie dawać oznak życia... no albo... nie, dobra, nic.

ale to po dłuuugim czasie, nie po tygodniu wiele osób ma tak, że w trakcie problemów odcina się od całego świata i chce to załatwić samodzielnie. A przecież Loriette nie robi mu wyrzutów, tylko rozumie to i czeka- to czemu my mamy robić je za nią, skoro w ogóle go nie znamy
Eldo głuptasie, każda sytuacja jest inna i wymaga dużo zrozumienia dla zachowania innych osób- pamiętasz bój o to jak Ty postąpiłaś?

Napisane przez psyhe666

Ja się zastanawiam kiedy mnie wypędzicie z wątku i karzecie/każecie (wybierz właściwe) założyć wątek specjalnie z moimi problemami n.t. R.

jak się zirytujemy pojedziemy do Łodzi i własnoręcznie przyprowadzimy R do Ciebie, żeby był spokój

Napisane przez Loriette

Widzę, że pora zebrać swoje zabawki i pójść w cień.

no przestań siedź tu i pisz o wszystkim!

[Eldo_rado]

Napisane przez psyhe666

Właśnie nie wiem jak to się pisze i rządzić/żądzić?

rządzić jako sprawować władze to przez rz każesz przez ż

[niemaedytki]

Napisane przez psyhe666

Zamiast się śmiać powiedz właściwą

Właśnie nie wiem jak to się pisze i rządzić/żądzić?

Jak u mnie coś ginie to znaczy, że mama robiła porządki

rządzić;d mojej mamy aktualnie nie ma więc to nie to..

[psyhe666]

Napisane przez niemaedytki

rządzić;d mojej mamy aktualnie nie ma więc to nie to..

Napisane przez Eldo_rado

rządzić jako sprawować władze to przez rz każesz przez ż

Dzięki


bś, kajdankami go przyczepicie do mojego łóżka?

[niemaedytki]

Napisane przez psyhe666

Dzięki


bś, kajdankami go przyczepicie do mojego łóżka?

Myślę,że jak stanie przed Tobą w drzwiach to kajdanki nie będą potrzebne żeby go zatrzymać na dłużej...

[bita smietana]

Napisane przez Eldo_rado

bś to było co innego... sama nie brałam w tym czynnego udziału, chciałam się od tego odciąć. wyjaśniłam tylko to o co się spierałyście. poza tym nikogo nie oceniam, mam prawo powiedzieć co myślę... jestem na tym wątku długo i nigdy nie było z tym problemu... wtedy też jedne dziewczyny opierały, inne wręcz przeciwnie, ale ja nie chciałam zabierać zabawek i iść sobie. każda sytuacja jest inna i każdy ją inaczej odbiera, proste.

jasne, że każda sytuacja jest inna, tylko że moim zdaniem jedno je łączy (te i tysiąc innych podobnych)- nie znamy dobrze tych osób, nie znamy zdania drugiej strony- trudno tak naprawdę o tych sytuacjach cokolwiek obiektywnego powiedzieć.

Ja jedynie jestem zdania, że powinnyśmy się po prostu wspierać jak najbardziej w trudnych momentach chyba nie ma osoby, która nie ma czasem ochoty strzelić focha wątkowi- ja mam, kiedy czytam wymiary anibanii

Napisane przez psyhe666

bś, kajdankami go przyczepicie do mojego łóżka?

nie napalaj się tak!

[psyhe666]

Napisane przez niemaedytki

Myślę,że jak stanie przed Tobą w drzwiach to kajdanki nie będą potrzebne żeby go zatrzymać na dłużej...

Tak myslisz?

Napisane przez bita smietana

jasne, że każda sytuacja jest inna, tylko że moim zdaniem jedno je łączy (te i tysiąc innych podobnych)- nie znamy dobrze tych osób, nie znamy zdania drugiej strony- trudno tak naprawdę o tych sytuacjach cokolwiek obiektywnego powiedzieć.

Ja jedynie jestem zdania, że powinnyśmy się po prostu wspierać jak najbardziej w trudnych momentach chyba nie ma osoby, która nie ma czasem ochoty strzelić focha wątkowi- ja mam, kiedy czytam wymiary anibanii


nie napalaj się tak!

Mialas mnie wpierac!

[bita smietana]

Napisane przez Eldo_rado

ktoś interpretuje moje słowa w inny sposób niż ja nadałam im wydźwięk, tak samo jak ja zinterpretowałam po swojemu sytuację... nie ma co się urażać. wypowiedziałam swoją opinię, jak każdy... albo ktoś się z tym zgadza albo nie, normalna rzecz

lubię to, że normalnie tu możemy wyrażać opinie

chociaż faktycznie- to internet, czytamy jedynie swoje słowa, odpada cały niewerbalny przekaz i często musimy się tłumaczyć i prostować swoje słowa- to normalne i w sumie urocze taka specyfika

[niemaedytki]

Napisane przez psyhe666

Tak myslisz?

Mialas mnie wpierac!

hahaha o tym samym pomyślałam właśnie

Zgadzam się z BŚ, to tylko internet, c'nie?

[Eldo_rado]

każdy ma prawo powiedzieć to co myśli, takie prawo forum a to, ze ludzie inaczej nas odbierają, zbyt emocjonalnie do czegoś podchodzą to ryzyko związane z tym, że to forum...

[psyhe666]

Napisane przez niemaedytki

hahaha o tym samym pomyślałam właśnie

Zgadzam się z BŚ, to tylko internet, c'nie?

OMG, jak ja nie lubię jak ktoś mówi "c'nie" albo "innit"

[niemaedytki]

Napisane przez psyhe666

OMG, jak ja nie lubię jak ktoś mówi "c'nie" albo "innit"

a co to jest to drugie? Od razu się wytłumaczę,że ja zazwyczaj nie używam takich zwrotów, po prostu przypomniało mi się,że moja znajoma tak mówiła i podpasowało mi to do sytuacji..

[psyhe666]

A wracając do sprawy to... Chyba takie jest przesłanie wątku... Że piszemy coś po to żeby się z kimś czymś podzielić i żeby ktoś się wypowiedział

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

Napisane przez niemaedytki

a co to jest to drugie? Od razu się wytłumaczę,że ja zazwyczaj nie używam takich zwrotów, po prostu przypomniało mi się,że moja znajoma tak mówiła i podpasowało mi to do sytuacji..

No właśnie to jest takie 'co nie?', 'no nie?' w slangu angolskim :P przynajmniej kolega mi tak powiedzial xD

[Eldo_rado]

Napisane przez psyhe666

A wracając do sprawy to... Chyba takie jest przesłanie wątku... Że piszemy coś po to żeby się z kimś czymś podzielić i żeby ktoś się wypowiedział

rozmawiamy o wszystkim mimo że co osoba to inny pogląd o sprawie dlatego jest tak dynamicznie

[psyhe666]

Tam w tym 'innit' miało być jedno n, ale mam okruszki w klawiaturze i jakoś dwa razy się wcisnęło xD

[bita smietana]

aa zapomniałam poinformować- psyhe wspieram Cię

też nie wiem co to innit, ale c'nie irytowało mnie tak mocno (kiedy ktoś tego używał na serio), że sama czasem dla jaj (w sensie, bawiłoby to tylko mnie) mam ochotę coś w ten sposób napisać. C'nie?

irytuje mnie też kiedy ktoś pisze b. zamiast bardzo, kojarzy mi się ze szkołą i z oceną b. dobry


A we mnie samej irytuje mnie to, że zapominam wstawiać przecinki i jak potem czytam swoje posty, to nie mam pojęcia o co mi chodziło, dlatego tym bardziej jestem pełna podziwu dla Was, że odpisujecie

init to takie aint it? bo nie wiem skąd się to bierze

[psyhe666]

Napisane przez bita smietana

aa zapomniałam poinformować- psyhe wspieram Cię

też nie wiem co to innit, ale c'nie irytowało mnie tak mocno (kiedy ktoś tego używał na serio), że sama czasem dla jaj (w sensie, bawiłoby to tylko mnie) mam ochotę coś w ten sposób napisać. C'nie?

irytuje mnie też kiedy ktoś pisze b. zamiast bardzo, kojarzy mi się ze szkołą i z oceną b. dobry


A we mnie samej irytuje mnie to, że zapominam wstawiać przecinki i jak potem czytam swoje posty, to nie mam pojęcia o co mi chodziło, dlatego tym bardziej jestem pełna podziwu dla Was, że odpisujecie

init to takie aint it? bo nie wiem skąd się to bierze

No i tak ma być


Nie wiem... Kolegi zapytałam co to znaczy to tylko polski odpowiednik mi podał

[niemaedytki]

Psyhe dzięki, już chyba czaję no i widzisz, to drugie "n" mnie zmyliło!
bś mnie też to wkurza, nie wiem co to za moda.. b. ładny, bd. dobrze... lol.. c'nie? sUpCiOo

albo może być isn't it? ;p

[psyhe666]

Ooooooooooooooooo! BŚ wyguglowałam init, innit,init menn - skrócenie słowa isn't it.<ang.>

[niemaedytki]

ha! ale jestem mądra.. nie bez powodu studiuję english, c'nie? :d dobra, już nie będę ;-)

[psyhe666]

Napisane przez niemaedytki

ha! ale jestem mądra.. nie bez powodu studiuję english, c'nie? :d dobra, już nie będę ;-)

to c'nie kojarzy mi się też z takim mlaskaniem gumą.......

[niemaedytki]

galerianki?

[bita smietana]

Napisane przez psyhe666

to c'nie kojarzy mi się też z takim mlaskaniem gumą.......

Napisane przez niemaedytki

ha! ale jestem mądra.. nie bez powodu studiuję english, c'nie? :d dobra, już nie będę ;-)

przynajmniej studia na coś się przydadzą

[psyhe666]

Ten młody Pereszczako ze Złotopolskich mówił c'nie! Teraz mi się przypomniało

[niemaedytki]

rozszyfrowywanie skrótów, slangu.. no no, podoba mi się taka praca
dobra dziewczęta, ruszam tyłek! łuuu!
Miłego spamowania, do później

[Eldo_rado]

Napisane przez psyhe666

to c'nie kojarzy mi się też z takim mlaskaniem gumą.......

i potem z nawijaniem tej gumy na palec

[bita smietana]

Napisane przez Eldo_rado

i potem z nawijaniem tej gumy na palec

wcześniej trzeba jeszcze zrobić balona!

[psyhe666]

Ej, ja kiedyś nawijałam gumę na palec..................