Chodzimy jak kaczuszki przez te nasze piękne brzuszki. Mamy IX/X 2011.

[anciaahk]

Napisane przez aa2

miałam sam namalowac al eto co malowałam na kartce to wychodzi mi jakoś bardziej jak pies a nie zyrafka hihi

Wow masz takie talenty???

Napisane przez Martusiaaa21

wiesz co salon mamy pomalowany na raz, kuchnie już gotową, a reszty jeszcze nie, ale po prostu mieliśmy termin już od dłuższego czasu zarezerwowany na montaż paneli, z resztą już kilka razy przekładany przez te problemy z kredytem i nie chcieliśmy już więcej kombinować

A listwy macie założone? Jak się zabezpieczy dobrze panele, to w sumie nie ma problemu.

[agnieszka 0605]

Napisane przez archinta

a dziś jak samopoczucie????

dziękuje, że pytasz

teoretycznie powinnam się cieszyć - byłam w mieście, kupiłam sobie spodnie i bluzkę, odebrałam firany i zasłony do pokoju małej, obżarłam się arbuzem i zaraz idę smażyć rybkę ... a humor mam kiepski, chyba przez tę pogodę..

Napisane przez gerda

a który kolor wybrałaś? bo ja sie zdecydować nie mogę

no ja właśnie też nie mam pojęcia jaki wybrać, ale w sieprniu pojadę do producenta i mam nadzieję, że na żywo któryś mnie kolor powali

[QUOTE=indygo79;28285072]
dziewczyny leżące mam pytanko - jaką pozycje przyjmujecie?[QUOTE]

na prawym boku, twarda poducha między nogami, głowa wyżej
a z tv super

Napisane przez tusia872

i takie pytanie do wyprawki jeszcze ile kupujecie pieluch

ja mam chyba 15 i na początek więcej nie planuje

Napisane przez martunia_199

Witam, wyszorowałam na kolanach podłogę w pokoiku małej i padam na twarz.

Czy to oby nie przesada????

[Martusiaaa21]

Napisane przez anciaahk

Wow masz takie talenty???

A listwy macie założone? Jak się zabezpieczy dobrze panele, to w sumie nie ma problemu.

tak też mamy założone, ale o zabezpieczenie jestem spokojna, bo mój mąż swego czasu zajmował się zakładaniem paneli, robieniem szaf także on z typu budowlańca, więc na pewno wszystkiego dopilnuje

[anciaahk]

Aga - to i pogoda, i hormony, i wszystko . Trzeba to przetrwać.

[Martusiaaa21]

Napisane przez agnieszka 0605

teoretycznie powinnam się cieszyć - byłam w mieście, kupiłam sobie spodnie i bluzkę, odebrałam firany i zasłony do pokoju małej, obżarłam się arbuzem i zaraz idę smażyć rybkę ... a humor mam kiepski, chyba przez tę pogodę..




no ja właśnie też nie mam pojęcia jaki wybrać, ale w sieprniu pojadę do producenta i mam nadzieję, że na żywo któryś mnie kolor powali

kochana głowa do góry a humorek pewnie kiepski przez tą pogodę

[aa2]

Napisane przez anciaahk

Aa2 fajna ta żyrafka , kolor faktycznie ciężko wybrać do fioletu i zieleni - może pomarańcz? taki właśnie jak na zdjęciu, sama nie wiem.
A zieleń mamy taką jak ta n388, ale chyba ton jaśniejszą. Ale wkleję wieczorem fotki jak będzie pomalowane, to będzie lepiej widać.

no i super ten zielony to czekam teraz jak wyjdzie u Ciebie na scianie a wieczorem pokaze mezulkowi

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Napisane przez anciaahk

Wow masz takie talenty???

A listwy macie założone? Jak się zabezpieczy dobrze panele, to w sumie nie ma problemu.

no własnei ten mój talent to taki ze troche nie wyszło kiedys jak na coś patrzyłam to nawet udało mi sie fajni eto namalować a teraz jakos nie bardzo

[rabarbar83]

Napisane przez Martusiaaa21

a jeśli mogę zapytać to czemu taka decyzja że mieszkacie na wsi z dala od rodziny?? mąż z tych stron pochodzi?

żeby było śmieszniej to nie obydwoje z Wrocławia, mąż ma taki specyficzny zawód że sensowną firmę i pracę znalazł we Włocławku, przez prawie 2 lata tak kursował weekendowo aż miał dość życia na walizkach i znalazł miejsce na domek, a ja miałam wybór albo być z facetem którego kocham 300 km od domu albo się rozstać i zostać w mieście które kocham, no cóż to długa historia ale ostatecznie facet wygrał jak na razie nie żałuję

[stokrotka_]

hej Kobietki....

powoli nadrabiam dzień dzisiejszy... ale ciężko idzie

dziękuję Wam za wszystkie dobre słowa i na temat córci i pocieszenia na temat tego cholerstwa paciorkowatego...
powoli dochodzę do ładu sama ze sobą.. ale już mnie serducho boli,że małej podadzą kroplowę po porodzie... takie maleństwo..a już będzie kłóte..ale jeśli to ma pomóc..to lepiej tak... chociaż wiadomo.najlepiej jakby wszystko było ok.

Napisane przez malamutka

Stokrotka gratuluję dziewczynki

Przypomniało mi się. Odnośnie paciorkowca, to nam położna mówiła w szkole rodzenia, że po to warto zrobić sobie przed porodem badania w tym kierunku, bo jak wyjdzie że go mamy. To wtedy w szpitalu od razu po porodzie dziecko też dostaje antybiotyk, bo jest możliwość zarażenia dziecka przez matkę. Mówiła że paciorkowiec to nic strasznego, tyle tylko, że personel musi o tym wiedzieć wcześniej, to wszystko będzie ok

no niby nic strasznego..ale dzieciolka groźne może być. dobrze,że wykryli u mnie .
WAM TEŻ KOCHANE POLECAM TO BADANIE... MI ZROBIONO PRZYPADKIEM..TEŻ NA TO.. NIE WIEM JAKBY TO BYŁO JAKBY NIE WYKRYLI

Napisane przez Malgosia1983

Dziewczyny tutaj piszą o tym paciorkowcu myslę, że warto poczytać...
http://www.mp.pl/artykuly/index.php?...27D2CE37AD1643

Ja to nawet nie wiedziałam, że są takie badania...
Stokrotka za walkę z tym paskudztwem

A. I trzymajcie kciuki za moją koleżankę. 20 miała termin i bedna czeka przeterminowana. Jak jej nie zlapie przez weekend to w poniedziałek jedzie do szpitala na wywolanie...

Kciuki za kumpele

a ten artykuł...po połowie zrezygnowałam.bo się nakręcać zaczęłam..

Napisane przez spa82

Stokrotka i Madzia-Lbn gratuluję duuuuzych dziewczynek ja we wtorek mam wizytę i tez sie zastanawiam ile moja niunia ma bo ostatnio jak była ważona na połówkowym to miała ponad poł kg A poza tym po Twojej wiadomości (Stokrotka) o tych znajomych tez sobie jakies glupoty wkręcam i tez poprosze lekarza zeby sprawdził stópki i rączki bo z tego już nie pamietam czy było to sprawdzane

Kochana..napewno z córeczką wszystko dobrze... też wczoraj lekarz mi wszystko sprawdzał... na szczęście to tylko moje wkręcanie niepotrzebne

Napisane przez archinta

Co TY gadasz? przy takim mdlejesz?? Moja norma to 100/60 , na ostatniej wizycie wyjątkowo miałam 120/60 ale byłam cała w emocjach opowiadając o rekontroli bad. usg połówkowego.

moja norma to ok 130/90... a to jak dla mnie niskie.jeszcze nieraz poniże 100 schodziło.. a tętno rosło do 140 najwięcej.. może razem ciśnienie i tętno to taki mix dla mnie... nie mdleje .. ale słabo mi jest bardzo

Napisane przez acelinka

kochana u mnie wszystko już poprasowane, mama wczoraj raz dwa uwinęła się z wszystkim tż był niepocieszony bo to przecież on miał zrobić no ale jeszcze przywieziemy ciuszki od bratowej to sie będzie mógł wykazać

super,że już gotowe... a kołomnie stoi suszarka z ciuszkami i się uśmiecha do prasowania.. chyba się za to wezmę w końcu..

Napisane przez rabarbar83

bezior w piurka obrośnie i właścicielka tez za te wszystkie komplementy
trzeba będzie poświęcić dużo czasu żeby psiura przyjęła do swojego stada malutką i traktowała tak jak nas bo jednak to pies i ma swoje w głowie, ale dało rade z 2 psami i kotami to i dziecko zaakceptuje mam nadzieję w miarę szybko
fajnie się siedzi ale jednak muszę zacząć ogarniać dom bo sił coraz mniej i czasu też, wklejam jeszcze moje wczorajsze łupy z reala bo wczoraj obiecałam i idę jak na ścięcie sprzątać buuuu boziu nawet łóżka nie pościeliłam ...to przez was

śliczne te łupy a psinka przesłodka

Napisane przez Caltea

Stokrotko, u mnie leczy się paciorkowca przed porodem, dlatego trzeba to badanie zrobić odpowiednio wcześnie. Jak szłam do labolat. z wymazem, to gin kazal mi przyjechać po receptę, gdyby bakteria się wyhodowała. Być może jeżeli badanie jest zrobione zbyt późno i nie ma czasu na antybiotykoterapię, to wtedy leki podaje się w trakcie porodu. Koniecznie zapytaj lekarza i nic się nie martw na zapas, bo paciorkowiec jest groźny jak sie go nie wykryje. A tak to można z nim walczyć.
A dla dużej córci brawa

nie mam pojęcia jak to tu jest.. 11 sierpnia mam wizytę szpitalną dopiero.. pójdę w przyszły czwartek jak dam radę do tej przychodni,może ktoś mi coś powie więcej.. ale mi się wydaje-z tego co napisali,że to już tylko do porodu podadzą leki..tak to by może kazali się skontaktować pilnie..


idę nadrabiać dalej..

[danika]

Napisane przez lausanne

Archinta pisałam 5000zl bo ja chcę kupić dwa psiaki

wybaczcie że piszę tak wyrywkowo, ale jestem w trakcie zabawy z K.

to bedzie zwierzyniec a kawalierki są słodkie i lubią dzieci.
A jak sie czujecie? ciebie grypsko nie bierze?

Napisane przez cotynato

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20045205

a ktoś w ogóle bierze pod uwagę taki przewijak?

ja chce taki podobny z Klupsia, mają też biały i ma kółka więc mogłabym go zabierać do łazienki do kąpania. O taki: http://www.ceneo.pl/595835

Napisane przez lausanne

Asia mój dziadek miał z 10 lat temu (lub więcej) ogromnego pająka w umywalce. Nazywał go Henio junior i mówił że jest bardzo pożyteczny, bo mu wnuki nie chlapią woda na podłogę (nikt nie chciał rzecz jasna z umywalki korzystać). Nie wiem co się z nim stało w koncu, moze dziadek postanowił się sam wreszcie umyć i się go pozbył?

o mamo- ja bym nawet do łazienki nie weszła

Napisane przez indygo79

ale mam ina dobra wiadomość - popsuł nam się tv lcd samsung 27 cali, na gwarnacji choć to końcowka gwarancji. okazało sie, że to przestarzały modelnie produkują takich ani części zamiennych i dostaniemy nowy 32 calekocham te firmę

tez mam samsunga - dobrze wiedziec fajny prezencik macie

Napisane przez Malgosia1983

Ja też nei znoszę, ale jakoś mi szkoda zabijać i proszę biednego Tż żeby je za okno wyrzucał

ja krzyczę ""Tomek pająk!!!" a co on z nim zrobi to juz mnie nie interesuje, jak nie musze go oglądać

wczesniej jak mieszkałam z rodzicami to wołałam "Tato, pająk!!"

Napisane przez rabarbar83

ja miałam wybór albo być z facetem którego kocham 300 km od domu albo się rozstać i zostać w mieście które kocham, no cóż to długa historia ale ostatecznie facet wygrał jak na razie nie żałuję

grunt, ze jesteście szczęśliwi


Ancia to widzę, że wizyta owocna zazdroszczę, ze masz juz tak duzo rzeczy...zmobilizowałaś mnie

Aguś zakopuj doła

[19natka88]

Napisane przez martunia_199

Nie no nie będzie tak źle, to było tylko wycieranie po malowaniu a na kolanach bo mop by sobie nie poradził. Czuję się dobrze więc jest ok, a jutro na poprawkę siostra przyjeżdża więc ją wykorzystam. Leżeć nie zamierzam z nakazu, wystarczy mi że prawie całe dni leżę z wyboru

Do wszystkiego trzeba podchodzić ostrożnie, ciąża to nie choroba ale odpowiada się za 2 osoby Także bez szaleństw już proszę

Napisane przez agnieszka 0605

dziękuje, że pytasz

teoretycznie powinnam się cieszyć - byłam w mieście, kupiłam sobie spodnie i bluzkę, odebrałam firany i zasłony do pokoju małej, obżarłam się arbuzem i zaraz idę smażyć rybkę ... a humor mam kiepski, chyba przez tę pogodę..

[malamutka]

Napisane przez anciaahk

Aa2 fajna ta żyrafka , kolor faktycznie ciężko wybrać do fioletu i zieleni - może pomarańcz? taki właśnie jak na zdjęciu, sama nie wiem.
A zieleń mamy taką jak ta n388, ale chyba ton jaśniejszą. Ale wkleję wieczorem fotki jak będzie pomalowane, to będzie lepiej widać.

No mi też się wydaje, że na zielonym tle ładnie będzie wyglądać pomarańczowa żyrafka. Ancia jakiś czas temu wklejała zdjęcia pokoju w paski i tam było pokazane połączenie zieleni z pomarańczą
Albo jak pójdziesz do drukarni, to ci może grafik pokazać tło i żyrafę w różnych kolorach


Rabarbar ja też za mężczyzną wyjechałam z kochanego miasta 350km. Niestety w moim przypadku nie było warto. A może i było. W końcu mam super pracę, dom i nowego mężczyznę
Ale wiem jak to ciężko nowych przyjaciół znaleźć... Zwłaszcza jak się mieszka w domu, bo sąsiadów się spotyka tylko przy pracach w ogródku

[aa2]

matko tam cały czas leje a ja chciałam na poczte i po jakies ciacha, no ale nie chce mi sie w taka pogode be

[stokrotka_]

Napisane przez cotynato

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20045205

a ktoś w ogóle bierze pod uwagę taki przewijak?

ja mam taki miękki usztywniony od dołu na łóżeczko...dla mnie taki to trochę zbędny mebel.. ale jak pisałaś potem..jak nie masz miejsca,to rzeczywiście może się potem sprawdzić jako fajny stelaż -półki na pierdoły..czy takie koszyczki wiklinowe itd..

Napisane przez lausanne

Asia mój dziadek miał z 10 lat temu (lub więcej) ogromnego pająka w umywalce. Nazywał go Henio junior i mówił że jest bardzo pożyteczny, bo mu wnuki nie chlapią woda na podłogę (nikt nie chciał rzecz jasna z umywalki korzystać). Nie wiem co się z nim stało w koncu, moze dziadek postanowił się sam wreszcie umyć i się go pozbył?

ja się drę na całe mieszkanie...i biedny mąż robi za mordercę... nie cierpię pająków

Napisane przez kellysss

U nas niestety nie ciekawie..
Alan o 5 rano przyszedl do nas do lozka i mowi ze chce siku..
Ok ..poszlam z nim do kibelka a potem go przytulilam a on taki goracy
Zmierzylam tempke i 38,5 stopnia... Poszedl oczywiscie paracetamol..
Potem zasnal i wstal o 10 i dalej ma ponad 38....
Chyba zaraz pojdziemy do lekarza po jakis antybiotyk w razie W..
Bo na wieczor sie zazwyczaj rozkreca choroba a tz pracuje i co ja zrobie

Pisalyscie jak to z kladzeniem dzieciatka po porodzie..
A no koszule podczas porodu ma sie praktycznie podwinieta do piersi caly czas
i mi dzieciatko dali na brzuch a nie na klate, czyli nawet koszuli nie ruszali..
Potem jak mnie juz zszyli to zaslonili caly teatrzyk i dali mi malego do karmienia

dużo zdrówka dla Alanka

ehhh..nie mogę doczekać się tej chwili

Napisane przez indygo79

dziewczyny leżące mam pytanko - jaką pozycje przyjmujecie?dla mnie najgorsze jest to, że od tego leżenia brzuch tak mnie ciągnie, ciąży i jest twardy ze szok. nie miałam tak dotąd rano prawie z płaczem wstałam przez ten brzuch, boje się że źle leżę... kurnaczy można źle leżeć??????

ja np. teraz leże na prawym boku na sofie..a głowa na poduszcze na opaciu..trochę wyżej.. jak mnie brzuch zaczyna cioągnąć to sobie nieraz podkładam poduszkę dużą pod brzucho i jest ok czasem też sobie siedzę na sofie oparta o bok..

Napisane przez tusia872

i takie pytanie do wyprawki jeszcze ile kupujecie pieluch tetrowych jak narazie kupiłam 10 i nie wiem czy dokupic teraz czy pozniej

Napisane przez lausanne

no wlasnie u nas tez niestety choróbsko się rozwija

dużo zdrówka dla synalka

Napisane przez malamutka

A co do programów pralek. To też na to nie wpadłam, że one się mogą różnić ilością płukań i zawsze prałam na tym samym programie tylko dobierałam inną temp. i wirowanie

to ja jestem kolejna ciemna w tej kwestiii


rany...dajcie mi kopa w dupę... bo ciuszki już na wiór suche...a mi się nie chce prasować... wogóle niewiele mi się dziś chce.. zjadłam pakę laysów.. zjadłabym jeszcze jedną jakby była .. ale poza jedzeniem.. to niewiele.

i dziś znów mam te skurcze gupie...


rabarbar... ja za moim wyjechałam do Irlandowa.. mimo,że zawsze mówiłam,że ja z pl nie wyjade... idzie się przyzwyczaić do zmian.. a bycie razem wynagradza inne braki

[archinta]

Byłam na zakupkach, a tu tyle naprodukowane.
Ciekawe ile cytatów mi nie wlazło

Napisane przez indygo79

aha, a po wczorajszym dniu leżenia i męczeniu się z wyborem pozycji w dien i w nocy, małż stwierdził, że przez całą ciążę tak źle nie wyglądałam jak dziś rano, mam tak oczy podkrążone, że szok....

hihi- popracowałaś ciężko to i oczęta podkrążone

Napisane przez pestka78

U nas dobrze.... Spanikowałam z ta cesarka troszke ale juz mi przeszło.... I teraz wiem ze Lenke głaszcze po główce Staram sie nie myslec o tych moich skurczach, tabletkach i problemach..... Juz tak duzo przeszłysmy wszystkie ze musi byc dobrze... Trzymam za wszystkie kciuki

Napisane przez 19natka88

O to ja mam takie samo A dzisiaj miałam 96/58

To widzę,że nie ja jedna taka zdechlaczka

Napisane przez malamutka

Rabarbar ja też mogłabym o swoich psiakach mówić godzinami Więc też się nimi pochwalę

słodziaki!!!

Napisane przez lausanne

Archinta pisałam 5000zl bo ja chcę kupić dwa psiaki

wybaczcie że piszę tak wyrywkowo, ale jestem w trakcie zabawy z K.

aaaaaaaa- to juz kumam Fajnie mieć 2 psiaki

A K. już lepiej? 3mam kciuki za wizytę!

Napisane przez Caltea

A co Ty taka bez życia? Faktycznie tylko pogoda, remonty czy ogólny dołek? Jak by co, to podeślę łopatkę.

Ja się pojawiłam, to Ty zniknęłaś. Niedobrze

A to tak chyba pogodowo mi się zrobiło
Az zaczęłam słodycze wsuwać by mi cukier skoczył i mnie ożywił

Hilda i Henio junior

Napisane przez anciaahk

Ciśnienie też mam niskie - 100/60 to już mocno wysokie, mam nawet 80/50 i żyję. Przy 120/80 czuję się podekscytowana.

ooo i kolejna niskocisnieniówka

A tę zieleń co wkleiłaś- mam taki narożnik i będzie zabawa by w nowym mieszkaniu dopasować go do pokoju

Napisane przez agnieszka 0605

dziękuje, że pytasz

teoretycznie powinnam się cieszyć - byłam w mieście, kupiłam sobie spodnie i bluzkę, odebrałam firany i zasłony do pokoju małej, obżarłam się arbuzem i zaraz idę smażyć rybkę ... a humor mam kiepski, chyba przez tę pogodę..

Na mnie i nasze zwierzaki ta pogoda tez kiepściawo wpływa
Przytulam- będzie nam raźniej

[malamutka]

Ja idę poczytać książkę. Mała ciągle kopie. Chyba ma już dosyć Internetu
Stokrotko proszę wklej swój przewijak Bo ja już zgłupiałam jaki powinnam kupić...

[rabarbar83]

Napisane przez stokrotka_

rabarbar... ja za moim wyjechałam do Irlandowa.. mimo,że zawsze mówiłam,że ja z pl nie wyjade... idzie się przyzwyczaić do zmian.. a bycie razem wynagradza inne braki

dokładnie
też się zapierałam że nie wyjadę ale mam jedno życie i moja decyzja jak i z kim je spędzę, i jak powiedziała anciaakh innym nic do tego, choć to czasem przykre ze najbliższe osoby nie potrafią tego zrozumieć i uszanować

[archinta]

Napisane przez stokrotka_

rany...dajcie mi kopa w dupę... bo ciuszki już na wiór suche...a mi się nie chce prasować... wogóle niewiele mi się dziś chce.. zjadłam pakę laysów.. zjadłabym jeszcze jedną jakby była .. ale poza jedzeniem.. to niewiele.

i dziś znów mam te skurcze gupie...

No wiesz przy skurczach mam Cię kopać jeszcze???????? łodpoczywaj kobito


kellysss- dla Alanka

Obżarłam się dziś u teściowej obiadem, a teraz jeszcze dobiłam się mleczkiem w tubce już mi lekko nie dobrze

[aa2]

Napisane przez archinta

No wiesz przy skurczach mam Cię kopać jeszcze???????? łodpoczywaj kobito


kellysss- dla Alanka

Obżarłam się dziś u teściowej obiadem, a teraz jeszcze dobiłam się mleczkiem w tubce już mi lekko nie dobrze

o nie!!!! deszcz ni edesz ide , biore parasol i naginam na poczte i przy okazji kupie sobei mleczko w tubie, jak sie przziebie to przez to ze narobilas smaka

[archinta]

Napisane przez aa2

o nie!!!! deszcz ni edesz ide , biore parasol i naginam na poczte i przy okazji kupie sobei mleczko w tubie, jak sie przziebie to przez to ze narobilas smaka

To poczekaj- mam jeszcze 2 w lodówce i trzecie małża- ale kakaowe, które chcesz??

[rabarbar83]

i ciuszki zostaw w spokoju jak cię coś łapie, jeszcze niech sobie powiszą bo to taki słodki widok

[malamutka]

I jeszcze jedno. Wy pierzecie ochraniacz na szczebelki razem z wypełnieniem? Nie macie zdejmowanej powłoki?

Mleczko w tubce Lecę jeszcze do sklepu

[rabarbar83]

idę się przytulić do mojego malarza pokojowego co by równo malował
bo to zawsze moja działka była a teraz mi nie pozwoli

[archinta]

Napisane przez malamutka

Mleczko w tubce Lecę jeszcze do sklepu

czyżby zaraźliwy temat

[danika]

a ja ide sie przytulic do kocury bo mężula nie ma jeszcze i chyba się zdrzemniemy chwilke

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

kota tez ma humor zwieszony od tej pogody i nawet z domu nosa nie wychyla dzis

[19natka88]

Napisane przez archinta

To widzę,że nie ja jedna taka zdechlaczka

jest nas 3, ale się przespałam i chyba jest lepiej

Napisane przez malamutka

I jeszcze jedno. Wy pierzecie ochraniacz na szczebelki razem z wypełnieniem? Nie macie zdejmowanej powłoki?

Mleczko w tubce Lecę jeszcze do sklepu

No niestety u mnie powłoka się nie zdejmuje

[aa2]

Napisane przez archinta

To poczekaj- mam jeszcze 2 w lodówce i trzecie małża- ale kakaowe, które chcesz??

te Twoje
jak na złośc zaczeło mocniej padac

[archinta]

Czy w końcu przestanie lać??? Jakaś masakra.

Pozapalałam sobie świeczki zwykłe i zapachowe- co by mi się nastrój rozpogodził

[archinta]

Napisane przez aa2

te Twoje
jak na złośc zaczeło mocniej padac

Proszę:

[Caltea]

Napisane przez Malgosia1983

1.Słodka mała...Macierzyństwo musi być cudowne..
Co do snów, to mnie się też śnią takie głupoty, że nawet wstyd to powtarzać... 2.A kim był ten drugi?

1.Tja... słodka mała...11-latka
2.mam nadzieję, że nie czyta tego ktoś znajomy: szef malża

Napisane przez malamutka

Brak miejsca. Ale tak się zastanawiam nad jednym. Wszystkie przewijaki na komode i na łóżeczko mają obudowane 3 boki, a ten wszystkie 4. Czy to nie powoduje dyskomfortu dla osoby przewijającej

Nie martw się Leoś ma jeszcze czas na obrót do góry nogami Podobno ćwiczenia typu koci grzbiet pomagają w odpowiednim ułożeniu dziecka. I ogólnie podobno kiedyś, jak kobiety robiły w polu i się dużo schylały, to mniej było ułożeń pośladkowych Więc część lekarzy jest zdania, że przy schylaniu się działa siła grawitacji i dziecko układa się odpowiednio

Też o tym samym pomyślałam, jak go zobaczyłam. Jestem niska, więc dla mnie to byłby z pewnością kłopot. Ale jak któraś wysoka, to może problemu nie ma

Dzięki, kochana za pocieszenie. Niestety o ćwiczeniach mogę zapomnieć, ja z tych kurczących się i łykających prochy chroniące przed wcześniejszym rozpakowaniem.

Napisane przez anciaahk

A swoją wyprawkę mam już następującą:
- wanienka i stelaż
- rożek
- kocyk
- materac do łóżeczka
- nakładka na materacyk
- szczoteczka do włosów
- cążki i nożyczki
- wkładki laktacyjne jednorazowe
- ręcznik z kapturkiem
- prześcieradło,
i chyba tyle.
Z większych rzeczy kupiliśmy fotelik maxi -cosi cabrio fix, kolor brązowy. Taki sobie, ale mężowi się podobał, to już mi się nie chciało z nim w sklepie dyskutować.
Resztę zamówię na allegro.
Aaaa i kupiłam trochę ciuszków wyjściowych na przecenach w reserved i 5-10-15 . Za 3 pary rajstopek w promocji 3 za 2 zapłaciłam 14 zł .


Takie ćwiczenia mamy na SR - właśnie koci grzbiet połączony z oddychaniem. Robi się koci grzbiet podciągajac brodę do klatki piersiowej i wtedy jest wdech. Potem się grzbiet opuszcza wyrzucając głowę do tyłu i wydech. Nie wiedziałam, że to pomaga na ułożenie.

Leo chłopaku, przekręcaj się jak mama każe .

Ancia, szalejesz.
Powtórzyłam młodemu, może cioci usłucha.

Napisane przez malamutka

A co tym razem Ci się urodzi? Bo jak synek, to może już ci się śni ta wielka miłość do dziecka No i małżonek pójdzie w odstawkę

Tym razem urodzę Leosia

Napisane przez anciaahk

A podkład na materacyk to coś niby lepszego niż ceratka, wzięłam z motherhooda, można to prać, przepuszcza powietrze i pupka się dziecku nie zaparza. Ktoś tutaj go polecał.

Też mam, też mam. Wreszcie mogę zapomnieć o ceratkach pod prześcieradłem, to była moja zmora. Wiecznie poskręcane i szeleściły w nocy.
Ancia a pierzesz go przed pierwszym użyciem? Wydaje mi się, że może by się obeszło, bo przecież idzie pod prześcieradło, ale po wyjęciu z folii ma nieładny workowy zapach.

Napisane przez agnieszka 0605

teoretycznie powinnam się cieszyć - byłam w mieście, kupiłam sobie spodnie i bluzkę, odebrałam firany i zasłony do pokoju małej, obżarłam się arbuzem i zaraz idę smażyć rybkę ... a humor mam kiepski, chyba przez tę pogodę..

dziś ta pogoda jest naprawdę nie do zniesienia. Właśnie ochrzaniłam moją Masię, bo tupnęła na mnie nogą. Przepraszając stwierdziła, że ona też się zdenerwowała. Już mam dość dnia dzisiejszego

[indygo79]

chyba i ja świeczusie sobie zapodam