Chodzimy jak kaczuszki przez te nasze piękne brzuszki. Mamy IX/X 2011.

[19natka88]

Napisane przez MalgosiaM8

a żebyś wiedziała że kosmos, a jak takie maleństwo przebrać a mamusie po 2 lub 3 dziecku a boją się jak jasna cholerka, to co mamy my powiedzieć
a jak takie małe potrafi kupkę zrobić , szok, kilka chusteczek nawilżanych potrzeba naraz

Kurcze fajnie tak to zobaczyć jeszcze na "sucho" Bo potem na swoim dziecku będzie się wiedziało chociaż trochę co i jak

aaa i powiem wam, że jedna laseczka urodziła 3100 córeczke bez nacinania, a druga chłopczyka UWAGA UWAGA 4850! BEZ NACINANIA! Szacun nie ?
Ale dzieciaczki masakrycznie się różnią wielkością ale priorytety te same, cycuś mamusi

Wow

jezu ja tu wariuje powoli, dobrze że jest z kim pogadać, cały czas coś jemy bez kitu, czy to 5-30 rano czy 3 w nocy haha, ale jak jedna zacznie to nie ma przeproś i mi ślina w buzi się zbiera

Udane jesteście

a ile w sumie masz
mi 106 stukneło

99 a jeszcze przedwczoraj było 97

[MalgosiaM8]

Napisane przez 19natka88

99 a jeszcze przedwczoraj było 97

to jestem większa od ciebie
przez ten szpital jeszcze przytyje jak nic

[19natka88]

Napisane przez MalgosiaM8

to jestem większa od ciebie
przez ten szpital jeszcze przytyje jak nic

Nie ma to jak cieszyć się z takiego obwodu w talii
Na tym etapie ciąży kg w te czy we wte to już chyba żadna różnica

[acelinka]

u mnie 105

[malamutka]

Napisane przez lausanne

a TU mała dywagacja co by było gdyby to faceci rodzili dzieci...

Napisane przez kellysss

wpadam na chwilke..

Moj maly chory...
Siedzialam z nim teraz 1,5 godziny i zbijalam mu goraczke (mial 39,5)
mokrymi reczniczkami bo nawet czopek paracetamolowy nie pomagal
Teraz biedaczek spi ..Ciekawa jestem jak to bedzie w nocy..

I wkurzylam sie bo bylam z nim u lekarza o 14 i doktorek powiedzial ze nic mu powaznego
nie jest i powiedzial ze starczy ten paracetamol na goraczke...
A ja tek czulam ze na wieczor sie rozkreci...
Jutro znowu do lekarza.....


Biedactwo. Całuski dla Twojego gorącego synka

i tak czytam jak pierzecie te ciuszki to tez juz bym wyprala ale
musze poczekac conajmniej miesiac..
U mnie dzis zaczynamy 28 tydz.

Dobranoc i milej nocki..

No ja też czekam. Specjalnie nie kupuję nic więcej do wyprawki, bo jak już teraz kupię (30 tydz) i wypiorę itd to co będę robić w ciągu tych 10 tygodni

Napisane przez danika

moj TZ własnie pojechał do kuzyna. Są w środku remontu, jego żonka ma termin porodu na 9 sierpnia wiec mysleli ze spoko zdążą. A tu była wczoraj u lekarza i na ktg i lekarka mowi ze na bank urodzi w tym tygodniu
takze cała rodzina w mobilizacji, zeby skonczyc lazienke i sypialnie no i biedak nawet obiadu nie zjadł, ale kazałam mu wrócic najpózniej o 16

współczuję żonie kuzyna. Pewnie przez ten remont dodatkowe stresy ma... Ja teraz się stresuję, że tż jeszcze wózka nie zamówił Choć wiem, że nie miał czasu, bo w pracy od rana do wieczora plus sobota. Do terminu 10tyg i na wózek też tyle możliwe że będzie trzeba czekać...

Napisane przez Malgosia1983

Za chwilę się zbieram na obiad z rodzicami, potem jade sobie potrzaskać trochę talerzy u koleżanki - na trzaskaniu - nie wiem czy znacie tą tradycje (trzaska się porcelanę na szczęscie, para młoda to zamiata, reszta pije, je i się bawi). Wyrzyję się trochę
A potem do domku...
A. Mam tą maritę bo przyszla wczoraj. Ale to jak wrócę to Wam opiszę ją dokładniej. Na teraz: wypralam całe obicie, budkę, wnętrze itp...

Ja słyszałam o tej tradycji, jak znajomy z Szamotuł opowiadał o swoim ślubie. Ale ani wcześniej ani później się z nią nie spotkałam. A też bym sobie z chęcią talerze potrzaskała - a najlepiej celując w kilka osób

Napisane przez agnyska81

No to się u mnie burza teraz rozpęta... Tata zadzwonił, niby tak, a w końcu pyta, czy jutro idę do kościoła. A potem mnie o chrzest pyta. Sam zaczął, to co miałam mówić... Powiem Wam tylko, jego rada dla mnie: ochrzcić, mimo że do kościoła nie zamierzam chodzić, bo dziecko skrzywdzę i nie dam mu wyboru No i jak tu z takimi "argumantami" dyskutować? Jeszcze mnie na litość bierze i gra na emocjach. Cała chodzę, nie wiem co teraz...

Aga ja też znam taki przypadek jak Stokrotka. Mąż mojej przyjaciółki niewierzący (nawet nie ateista) i syna z pierwszego małżeństwa nie ochrzcił. Ale teraz jak młody był w wieku komunijnym to stwierdził, że trzeba go ochrzcić, bo jak do komunii nie pójdzie to jeszcze bardziej będzie wykluczony z grona dzieci. Bo ogólnie mają z nim problemy emocjonalne i nie jest akceptowany przez inne dzieci z klasy.
A moja przyjaciółka jako dziecko też nie była chrzczona (czasy komunizmu, a ona córka policjanta, więc nie było szans na chrzest). I miała lekki żal do rodziców, że jej tego nie zapewnili. W wieku 18 lat sama sobie zorganizowała chrzest, komunię i bierzmowanie
To oczywiście Twój wybór i jeśli nie masz zamiaru wychowywać dziecka w wierze, to ceremonia chrztu byłaby trochę przekłamana, ale z drugiej strony, to nie ogranicza późniejszych wyborów twojemu dziecku.

Napisane przez stokrotka_

któraś ostatnio prosiła bym pokazała swój przwijak...znalazłam na ang. mothercare..mam dokładnie taki nakłada się na łózeczko go
http://www.mothercare.com/richConten...pf_rd_s=left-2

Dziękuję

A ja pewnie w najbliższym czasie będę musiała was nieco zaniedbać. Rodzinka się zjechała, a do tego jeszcze na dniach brat przyjedzie, a strasznie się za nim stęskniłam. Teraz jak każde z nas mieszka daleko od domu, to fajnie się raz na jakiś czas zjechać i pogadać. A teraz to w końcu przyszłą bratową poznam Ale co wieczór będę kontrolować sytuację, czy żadna z Was nóg przypadkiem nie rozchyla Pamiętajcie - jeszcze kilka tygodniu musicie wytrzymać

[stokrotka_]

Napisane przez cotynato

Ja tam lubię te wszystkie wersje brzyduli. Polską jeszcze pamiętam bo leciała niedawno, ale tej to nawet aż tak specjalnie nie oglądałam.
Już od dawna się przymierzam a teraz jak już się nudzę to czemu nie
zastanawiam się tylko czy nie zacząć bliżej odcinka z przemianą

a z jakiej stronki Ty oglądasz?? może i ja zacznę

właśnie wróciłam spod prysznica.... się wygimnastykowałam... normalnie jak za dawnych czasów na lekcji w-f no ale udało się dojść do ładu i składu ...

malamutka nie ma za co miłego czasu z rodzinka ..aż ciut zazdroszczę..

[19natka88]

Napisane przez acelinka

u mnie 105

Piękny wynik

Zmęczona jestem jakoś, kolorowych snów

[thelilah]

Napisane przez stokrotka_

ja słyszałam,że na początek lepsze te takie czyste.. bez zapachów itd. ja kupiłam takie,co mają w skladzie 99% wody.. jakieś water wipes.. i na nich jest,że są od dnia narodzin..
ale dużo osób z tego co słyszałam kupuje huggis z tym leżącym dzidziusiem na początek


My się już chyba w końcu zdecydowaliśmy na Sarę ale.... nie zmienia to faktu,że Nasza Sara...może jeszcze zostać Laurą albo Olivią

też mam te chusteczki
śmiesznie to brzmi 99% wody, zobaczymy co to za cudo

Sara ładnie, Laura też... Olivia ostatnio bardzo popularne, kuzyna córa ma tak na imię

w ogóle co do imion to tez jestem zdania, że to nasze prawo jak nazwiemy dzieci swoje, nikomu nic do tego... a komentarze to wiecie gdzie kładźcie... nie ma się co przejmować, nasze życie nasze dzieci nasze decyzje i już!

Napisane przez cotynato

O mamo, moja nuda sięgnęła szczytu, siedzę i oglądam brzydulę betty od pierwszego odcinka

ja nadrabiam maraton z jak poznałem waszą matkę...
24 odcinki 6sezonu jeden po drugim co tam, że większość widziałam

Napisane przez MalgosiaM8

a żebyś wiedziała że kosmos, a jak takie maleństwo przebrać a mamusie po 2 lub 3 dziecku a boją się jak jasna cholerka, to co mamy my powiedzieć
a jak takie małe potrafi kupkę zrobić , szok, kilka chusteczek nawilżanych potrzeba naraz

aaa i powiem wam, że jedna laseczka urodziła 3100 córeczke bez nacinania, a druga chłopczyka UWAGA UWAGA 4850! BEZ NACINANIA! Szacun nie ?
Ale dzieciaczki masakrycznie się różnią wielkością ale priorytety te same, cycuś mamusi



jezu ja tu wariuje powoli, dobrze że jest z kim pogadać, cały czas coś jemy bez kitu, czy to 5-30 rano czy 3 w nocy haha, ale jak jedna zacznie to nie ma przeproś i mi ślina w buzi się zbiera


a ile w sumie masz
mi 106 stukneło

ehh jedyny plus chyba tego szpitala, co nie? ta możliwość poznania małych szkrabików, patrzenia na nie, oswajania się jak to będzie z własnym... zazdroszę... i nie wyobrażam sobie przebierania takiej małej kruszynki... będę miała stracha jak nic

szczęściary, że nie nacinane...

106 cm miłości

[irmith]

Napisane przez archinta

no to mnie teraz rozwaliłaś

Napisane przez stokrotka_

irmith... napisz co tam u Ciebie wcześniej... bo się obawiam,że czeka Cię dłuuuuga lektura

O matko ale tęskniłam za wami niestety nie miałam netu bo nasz pokoik w remoncie totalnym, stan na dziś to wycekolowane i pomalowane ściany, odnowiona podłoga i uwaga: zdjęty stary kaloryfer , niby nic ale to był największy problem przed nami wybór zabudowy - przeraża mnie wydanie na to ponad 6 tysięcy

Poza tym jak na 30 tydzień i 1 dzień wyglądam bardzo ciążowo już choć przez miesiąc przytyłam tylko 1kg gorzej że puchną mi stopy mocno i rodzinka mnie straszy że to bardzo źle i wogóle...

MalgosiaM8 doczytałam że w szpitalu jesteś trzymaj kochana nóżki razem i tłumacz maleństwu żeby korzystało ze słodkiej laby bo jak wyjdzie to zaraz do szkoły pójdzie, może pomoże

[cotynato]

Napisane przez stokrotka_

a z jakiej stronki Ty oglądasz?? może i ja zacznę

właśnie wróciłam spod prysznica.... się wygimnastykowałam... normalnie jak za dawnych czasów na lekcji w-f no ale udało się dojść do ładu i składu ...

malamutka nie ma za co miłego czasu z rodzinka ..aż ciut zazdroszczę..

Ja tutaj oglądam.

[malamutka]

Napisane przez acelinka

u mnie 105

U mnie 102cm, a jestem z terminem miesiąc za Wami

A dziś jak rodzinka przyjechała, to wyskoczyli mi z tekstem: "Ładnie wyglądasz, nie jesteś taka gruba, jak mówiła Twoja mama"
Nie ma to jak mieć wsparcie w najbliższych

Idę się położyć, bo mała szaleje jakbym z litr kawy wypiła. A cały dzień siedziała tak cichutko - wstydziła się

Dobranoc

[agnieszka 0605]

Napisane przez archinta

Agnieszka- a jak dziś u Ciebie??? Lustereczko mówi już kto jest najpiękniejszy na świecie

póki miałam gości (siostra z męzem i synem) - ok. Ale obejrzałam Tristana i Izoldę, poszłam się wykąpać i ... ryczałam.... Im bliżej porodu tym bardziej boję sie o małą... Ja jestem głupia, wiem - powinnam wierzyć, że wszystko będzie ok (bo przecież MUSI BYĆ OK), ale humory i hormony mnie wykończą. I nie bijcie, ja naprawdę sama siebie nie poznaje, nie wiem co się dzieje, skąd te łzy, płacze, czarne myśli

rabarbar uważaj na siebie

acelinka widzę, że Twoja teściowa to taka wypisz - wymaluj jak z kawałów, strasznie taktowana kobieta

Napisane przez cotynato

Ja tam lubię te wszystkie wersje brzyduli. Polską jeszcze pamiętam bo leciała niedawno, ale tej to nawet aż tak specjalnie nie oglądałam.

polską wersję oglądałam przelotnie, tylko dla M. Sochy -> świetna rola, aktorka i teksty wymiękałam z pani Kubasieńskiej

Małgoś dbaj o siebie w tym szpitalu i jedz dużo, za mnie też możesz duuużo słooodkiego

zmykam spać buziaki maminki

[cotynato]

Napisane przez malamutka

U mnie 102cm, a jestem z terminem miesiąc za Wami

A dziś jak rodzinka przyjechała, to wyskoczyli mi z tekstem: "Ładnie wyglądasz, nie jesteś taka gruba, jak mówiła Twoja mama"
Nie ma to jak mieć wsparcie w najbliższych

Idę się położyć, bo mała szaleje jakbym z litr kawy wypiła. A cały dzień siedziała tak cichutko - wstydziła się

Dobranoc

Pewnie to też dużo zależy od szerokości sprzed ciązy. U mnie ponad 100 ale ja to ogólnie szersza jestem.

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Napisane przez agnieszka 0605

póki miałam gości (siostra z męzem i synem) - ok. Ale obejrzałam Tristana i Izoldę, poszłam się wykąpać i ... ryczałam.... Im bliżej porodu tym bardziej boję sie o małą... Ja jestem głupia, wiem - powinnam wierzyć, że wszystko będzie ok (bo przecież MUSI BYĆ OK), ale humory i hormony mnie wykończą. I nie bijcie, ja naprawdę sama siebie nie poznaje, nie wiem co się dzieje, skąd te łzy, płacze, czarne myśli

rabarbar uważaj na siebie

acelinka widzę, że Twoja teściowa to taka wypisz - wymaluj jak z kawałów, strasznie taktowana kobieta



polską wersję oglądałam przelotnie, tylko dla M. Sochy -> świetna rola, aktorka i teksty wymiękałam z pani Kubasieńskiej

Małgoś dbaj o siebie w tym szpitalu i jedz dużo, za mnie też możesz duuużo słooodkiego

zmykam spać buziaki maminki

O tak, Socha była boska.
Ja uwielbiałam brzudUlę polską Lubię takie proste romansidełka.A tymi przemianami to jak durnasię ciesze haha.

[irmith]

Napisane przez agnieszka 0605

zmykam spać buziaki maminki

Trochę poczytałam ale też mam dość dziś był dłuuuuuugi dzień, więc również dobrej nocki, kto może to nawet stosunkowo dobrej u nas na kartonach niestety się nie da

[madzialena-lublin]

DzastaW
No to się porobiło... trzymaj się cieplutko, a głupim gadaniem się nie przejmuj- Twoje życie, Twoja dzidzia i rób po swojemu. A jakby co to . Wolno Ci, w końcu w ciąży jesteś

Napisane przez agnieszka 0605

wogóle widzę, że dużo z nas spotka się z brakiem zainteresowania ze strony najbliższych.... ja, cotka, spa, acelinka damy radę dziewczynki

No to i ja się mogę do listy dopisać. Niby mama spyta raz na tydzień jak się czuję, ale na tym się kończy jej wkład. Jak słucham koleżanek, którym mamy pomagały wyprawki kompletować itp to tak jakoś dziwnie... No a o teściowej nawet pisać mi się nie chce.

Napisane przez danika

Moim zdaniem jesli zdecydowaliscie, ze nie chodzicie do kosciola to nie powinniscie chrzcic dziecka i sami sobie zaprzeczać, nawet wbrew rodzinie. Trzeba byc konsekwentnym w swoich wyborach - takie jest moje zdanie poparte obserwacją

Z ust mi to wyjęłaś. My też nie zamierzamy chrzcić (bo tak ) a reszta musi to uszanować.

Napisane przez stokrotka_

a ja znów objedzona...tym razem arbuz

Ja wczoraj zjadłam pół, potem mąż przywiózł kolejne pół to miałam na dzisiaj Uwieeeeeelbiam arbuza . Tyle że sikam po nim jeszcze częściej

Napisane przez 19natka88

Poza tym wykreśliłam z listy wyprawkowej kolejne rzeczy: wanienkę ze stelażem, przewijak na łóżeczko, pokrowiec na przewijak, matę nieprzemakalną na materac i podręczny przewijak (taki do torby do wózka) - jeden sklep + internet, zero chodzenia a jaki efekt

za zakupy.
Powiesz gdzie kupowałaś? Pochwal się wanienką ze stelażem bo ja się właśnie zastanawiam jaką kupić.


Miłej nocki

[acelinka]

Ja oglądałam polską wersje brzyduli, rola Sochy rzeczywiście boska, te jej przekręcanie przysłów mnie powalało
a inne wersje mnie już tak nie kręcą

ja też chyba pójdę w kimono jutro bardzo bym chciała żeby małż mnie zabrał do praktikera na malutki spacerek, żeby kupic lampke nocną taką coby jak najmniej światła dawała i dodatkowe półeczki do tej nieszczęsnej szafy. Ale zobacze co małż na to, pewnie powie "masz leżeć" okej, leżej cały tydzień już a właściwie to nie mam nakazu leżenia non stop


dobranoc

[cotynato]

No własnie głupkowata ta Amerykańska

[stokrotka_]

poleżałam... zjadłam... nic ciekawego już nie wymyślę...bo nic mi się nie chce... więc chyba najlepiej jak się zwinę spać...

do jutra ,,, wpadnę wieczorkiem pewnie,bo u nas jutro są jakies pokazy lotnicze...więc się wybieram-jeśli pogoda dopisze na spacer nad morze pooglądać co nieco..i przy okazji spotkać się ze znajomymi..


dobrej nocy i miłej niedzieli

[cotynato]

Słyszałyście o tym zwyczaju, że mężusie kupują coś kobiecie po porodzie? Ja o tym nie wiedziałam do czasu aż mnie ostatnio nie uzmysłowiła koleżanka na imprezie i ostatnio babka w cerf która śpioszki mi ważyła
I chyba sama mu pokażę kilka ładnych rzeczy przed porodem

[acelinka]

Napisane przez cotynato

Słyszałyście o tym zwyczaju, że mężusie kupują coś kobiecie po porodzie? Ja o tym nie wiedziałam do czasu aż mnie ostatnio nie uzmysłowiła koleżanka na imprezie i ostatnio babka w cerf która śpioszki mi ważyła
I chyba sama mu pokażę kilka ładnych rzeczy przed porodem

ja słyszałam tzn. moja mama uważa że jest taka tradycja, ze mąż kupuje żonie coś z biżuterii. Mój tż na pewno tego nie praktykuje, ba nawet pewnie o tym nie słyszał, u niego w rodzinie takie rzeczy nie istnieją


gadam sobie na gg z bratową tż i mnie oświeciła, że jak chce lampke która daje mało światło to mam kupić sobie lampke solną - moim zdaniem świetna myśl
miałam iść spać

[cotynato]

Mój też nie wiedział, na szczęście znaleźli się ludzie którzy to głośno przy nim powiedzieli Chociaż ja to biżuterii nie noszę a zegarek który mi się podoba ponad 300zł to teraz szkoda, żeby tż tyle wydawał, już chyba wpadam w tok myślenia-"lepiej kupić coś dla małego"

[anciaahk]

Napisane przez cotynato

Ancia mleczko do prania, nie płukania z tego co widziałam.
TAKIE
Ono dzieciowe więc wydawało mi się że mogę

Taak, mleczko jest ok - dostałam tego sporo w próbkach ze szkoły rodzenia, wystarzcy, by uprać wyprawkę .

Napisane przez 19natka88

Tak mi się śniło wczoraj

Twoja fantazja nie zna granic .

Napisane przez Malgosia1983

Za chwilę się zbieram na obiad z rodzicami, potem jade sobie potrzaskać trochę talerzy u koleżanki - na trzaskaniu - nie wiem czy znacie tą tradycje (trzaska się porcelanę na szczęscie, para młoda to zamiata, reszta pije, je i się bawi). Wyrzyję się trochę

A to kaszuby czy śląsk?

Napisane przez MalgosiaM8

Skończyłam dziś sterydy, Cordafen dalej co 3 godzinki biorę, wyniki moczu , krwi super , także jestem happy, skurcze ustały , twardnienie też.

Małgosiu, to dobrze, że czujesz się lepiej, te sterydy były konieczne?? I właśnie - zostajesz do końca w szpitalu czy Cię wypuszczą??

Napisane przez acelinka

Teściowa się nie interesuje ale uraczyła mnie super komplementem, powiedziała, że rzeczywiście będzie dziewczynka bo "zabrała mi urode" chyba już któraś pisała że słyszała taki komplement, gdzie rozum żeby takie rzeczy ciężarnej mówić

Moja eks teściowa taka była, współczuję. A okna pomyła?

Napisane przez 19natka88

A ja się przyszłam pochwalić W pasie kolejne 2 cm do przodu czyli dzidziol rośnie
Poza tym wykreśliłam z listy wyprawkowej kolejne rzeczy: wanienkę ze stelażem, przewijak na łóżeczko, pokrowiec na przewijak, matę nieprzemakalną na materac i podręczny przewijak (taki do torby do wózka) - jeden sklep + internet, zero chodzenia a jaki efekt

Czy mam gratulować dodatkowych cm w pasie?? Lepiej pogratuluję wyprawki, rośnie - i bardzo dobrze . Ja zakupy kończę chyba jutro, ale już tylko przez neta. Najmniej obciążają nogi .

Napisane przez agnieszka 0605

póki miałam gości (siostra z męzem i synem) - ok. Ale obejrzałam Tristana i Izoldę, poszłam się wykąpać i ... ryczałam.... Im bliżej porodu tym bardziej boję sie o małą... Ja jestem głupia, wiem - powinnam wierzyć, że wszystko będzie ok (bo przecież MUSI BYĆ OK), ale humory i hormony mnie wykończą. I nie bijcie, ja naprawdę sama siebie nie poznaje, nie wiem co się dzieje, skąd te łzy, płacze, czarne myśli

Agnieszka , co się dzieje kochana, skąd te czarne myśli?

Napisane przez cotynato

Słyszałyście o tym zwyczaju, że mężusie kupują coś kobiecie po porodzie? Ja o tym nie wiedziałam do czasu aż mnie ostatnio nie uzmysłowiła koleżanka na imprezie i ostatnio babka w cerf która śpioszki mi ważyła
I chyba sama mu pokażę kilka ładnych rzeczy przed porodem

Słyszałam, uczulałam swojego, ale jakoś chyba go to nie wzięło . Teraz przez remont i zakupy wyprawki nie możemy poszaleć z kasą, więc pewnie nie mam na co liczyć.

My po imieninach, objadłam się jak bąk. I pali mnie ta cholerna zgaga, mam jej dość!!

[agnyska81]

Troszkę już ochłonęłam, pogadałam z mężem i jest mi lepiej.
Chrztu nie chcemy, bo nie uważamy się za członków kościoła, nie akceptujemy niektórych zasad. Przy chrzcie prosi się o przyjęcie dziecka do KK i zobowiązuje się do wychowania go w wierze katolickiej, a z góry wiemy, że nie chcemy tego robić. Kłamstwo nie wchodzi w grę, czyli prosty wybór
Dzięki za Wasze głosy w sprawie

Małgosiu, wiedziałam, że szpital wyjdzie Ci na dobre, ale jak tak dalej pójdzie, to jeszcze nie będziesz chciała stamtąd wychodzić Takiego towarzystwa i kontaktów z małymi dzieciaczkami to chyba każda Ci tu zazdrości A to ten szpital, gdzie chciałaś rodzić? Co mówią mamy już po porodzie, zadowolone?

Rabarbar - odpoczywaj kochana, mam nadzieję, że pomoże

Dobranoc mamcie, postaram się położyć, zobaczymy co z tego wyjdzie

[acelinka]

anciaahk, umyła

co do prezentu to ja bym musiała tż napomknąć ze przydałaby mi się srebrna bransoletka, bo nie posiadam ale bardziej myślałam żeby to zrobić w kontekście rocznicy ślubu niż jako prezent na narodzinki

[cotynato]

U mnie na pewno będzie chrzczone bo tż jest mocno wierzący.
Ja też jestem, ale co do kościoła mam swoje podejście.

[anciaahk]

Myślałam, że tylko ja jestem nocnym markiem.

Acelinko - i dobrze, że pomyła, chociaż tyle z niej pożytku . Ja marzyłam o pierścionku złotym, ale cena powałlająca. Więc sama nie wiem co bym chciała. Sprzedałam ostatnio swój drugi telefon i miałam kupić sobie zegarek, ale może tż poproszę właśnie o zegarek.

---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano o 00:12 ----------

Ja wymiękam, idę spać. Kolorowych.

[acelinka]

mnie to by było miło gdyby tż coś sam od siebie kupił, a nie takie wyproszone i upatrzone
może moja mama go po cichu oświeci to ja nie będe musiała

ja też w końcu zmykam, baj baj

[spa82]

Napisane przez acelinka

ładne ładne
Judyty które znam to rzeczywiście specyficzne kobietki z charakterem

Napisane przez 19natka88

A co do imienia Judyta to faktycznie charakterne osóbki Mi się podoba

Napisane przez agnyska81

I coś specjalnie dla Spa, strach się bać

dzieki dziewczynki za miłe słowa ach miło mi sie zrobiło ale to podkreślone to że niby co bo tak podejrzanie zabrzmiało
Agnyska to ja się chyba nie boje bo juz straciłam dla niej głowę

Napisane przez aa2

Spa ja widziałam łóżeczko na żywo i wglądało fajnie i solidnie widziałam w sklepie jaki u kolezanki(korzysta z nieg ojuz rok i sobie chwali)

Dzieki Ci za ten komentarz w takim razie Decyzja podjęta-właśnie chciałam takiego potwierdzenia.

Napisane przez madzialena-lublin

Dzisiaj na obiadek pojechaliśmy na pstrąga z masełkiem czosnkowym -pycha

Zdradź gdzie Mi się właśnie taki marzy...

Napisane przez Malgosia1983

A jak nie to jest takie stare azerbejdzańskie przyslowie "nie chce to nie, niech spier...."
dokładnie niech "....dala dala" Mądre i głebokie to przysłowie-i jak sie ładnie rymuje

Za chwilę się zbieram na obiad z rodzicami, potem jade sobie potrzaskać trochę talerzy u koleżanki

Hmm ciekawa tradycja w moich stronach nie spotkałam się z czyms takim...I jak się trzaskało-ulzyłas sobie?

Napisane przez DzastaW

wylądowałam we wtorek w szpitalu, w piątek wyszłam. Powód: zasłabnięcie i Mój organizm nie wytrzymuje takjakby obciążenia ciążą =/

Oj to trzymaj się i dbaj o Was...

[spa82]

Napisane przez MalgosiaM8

1.hhAA, leż leż, mnie tu położne ganiają jak mnie nie ma w pokoju tylko biegam po pokojach z dzieciaczkami małymi takie kruszzzzynyyy!
2.Judytka, zawsze mi się podobało to imię, zreszta bardzo dobrze mi się kojarzy

1.Zazdroszczę Ci tych pozytywnych stron pobytu...fajowo tak podpatrzeć pogadać poznać to wszystko od tej innej strony Ja chyba na ta chwilę nie mam wyobrażenia że to bedzie taka malutka kruszynka Jednak dobrze że na patologii miejsc nie mieli
2.

Napisane przez agnyska81

No to się u mnie burza teraz rozpęta...

Hmm kwestia religii jest tak samo niezręczna i niewygodna jak polityki itp. Kazdy ma swoje jakies przekonania i nikt nie powinien na siłe do swoich przekonywać. Powinniście zrobić jak uważacie i jak Wam podpowiada sumienie. Niby można ochrzcić dla tzw "świętego spokoju" ale to by takie zakłamanie było...Moim zdaniem to trudny temat więc nie chciałabym nic sugerować...Nie denerwuj się za bardzo tylko (wiem wiem łatwo napisać)

Napisane przez agnieszka 0605

stanowczo za dużo tych kolorów, ale żaden mnie jakoś nie powalił na kolana. Raz podoba mi się ten, raz inny.

Dobrze to ujełaś Kolorów i wzorów jak na straganie a zaden nie mówi "weź mnie..." hehe ... a to tak na poprawe tego Twojego hormonalnego humoru

Napisane przez irmith

Wróciłam, mam ambitny plan nadrobienia uczciwie od 21 strony idę czytać co tam u was

Nie radzę Ja jak zaczęłam nadrabiać moja nieobecnośc to na prawie 2miesiące wsiąkłam

Melduje że po imprezce jestem nazarta przezarta pełna a jutro powtórka z rozrywki Tak więc idę hodowac sadełko do łóżeczka

Ale ale miałam Wam jeszcze pokazać jedną rzecz która dzisiaj mnie normalnie zszokowała
Dzisiaj mam 32t i 0d więc sobie weszłam na google i wpisuje "32 tydzien ciąży" wiadomo wyskakują różne strony artykuły ble ble no i m.in.sa też "obrazy"...weszłam oglądam fajnie fajnie no ale zaraz zaraz cos dziwnego mi mknęło (sprobuje Wam skopiowac linka ale nie wiem czy wejdzie-jesli nie to wejdzcie sobie tak jak ja i NAPEWNO nie przeoczycie tego zdjęcia-ja się normalnie zszokowałam)
http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...KdDIsgbZtpGjDA

To chyba na tyle jeśli chodzi o mnie. Idę palulu tak więc do jutra

[Aiszka22]

Napisane przez spa82

Ale ale miałam Wam jeszcze pokazać jedną rzecz która dzisiaj mnie normalnie zszokowała
Dzisiaj mam 32t i 0d więc sobie weszłam na google i wpisuje "32 tydzien ciąży" wiadomo wyskakują różne strony artykuły ble ble no i m.in.sa też "obrazy"...weszłam oglądam fajnie fajnie no ale zaraz zaraz cos dziwnego mi mknęło (sprobuje Wam skopiowac linka ale nie wiem czy wejdzie-jesli nie to wejdzcie sobie tak jak ja i NAPEWNO nie przeoczycie tego zdjęcia-ja się normalnie zszokowałam)
http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...KdDIsgbZtpGjDA

To chyba na tyle jeśli chodzi o mnie. Idę palulu tak więc do jutra

normalnie szczęka mi opadła dobrze, że chociaż bez twarzy....

Dzień dobry mamusie

Co do chrzczenia- nie chrzczenia dzieci - ja swojego dziecka na pewno nie ochrzczę, bo mój TŻ jest ateistą i w tym roku ma zamiar "wypisać się" z kościoła (apostazja), a ja co prawda pochodzę z rodziny wierzącej, ale do kościoła nie chodzę i źle się tam czuję. Wiem, że nie zacznę nagle gorliwie chodzić na msze św., a za katoliczkę już od jakiegoś czasu się nie uważam. Więc po co robić coś tylko dlatego, bo "może mieć łatwiej w życiu" - słowa mojej rodziny, ale moim zdaniem to wcale nie jest prawda
Problem może pojawić się za 8 lat, jak mały będzie w wieku komunijnym - jeśli wtedy będzie taka sytuacja, że będzie źle się z tym czuł, że nie ma chrztu i nie może pójść do komunii a CHCE, to zawsze można go ochrzcić i do komunii wysłać. Ale pójść na chrzest po urodzeniu i kłamać, że wychowa się dziecko w wierze katolickiej to moim zdaniem nie jest dobry pomysł

No to się rozpisałam

A tak w ogóle to mówicie, że na wózki tak długo się czeka? 10 tygodni? Będę musiała pospieszyć mojego TŻ, bo nie zdązymy do porodu.

Miłego dnia