|
|
#1951 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 7
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Współczuję, sama zmagam się z moimi jelitkami od kilku lat
---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ---------- Na początku próbowałam różnych diet, debridatu, duspatalinu itp. Później trafiłam na opis kapsułek dojelitowych z olejkiem miętowym i okazał się to strzał w 10. W Polsce są niedostępne. Ściągałam je z Niemiec, a teraz z Anglii kilka opakowań ściągnęła mi koleżanka. Takie "byle co" za nieduże pieniądze rewelacyjnie działa. Nazywa się Colpermin. Próbowałam kupić przez internet ale nie dałam rady. |
|
|
|
|
#1952 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Wrota piekeł
Wiadomości: 84
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Cytat:
Ja nie biorę codziennie tylko jak zaczynam mieć z tym problem i mi pomaga. Tak to miałam wielki brzuch i potrafiłam nawet 2 tyg się nie załatwić no chyba, że miałam jakiś nerwy to w tedy mnie poganiało ![]() ---------- Dopisano o 08:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ---------- Cytat:
![]() Ale znalazłam coś co może chyba to zastąpić choć nie wiem jaki jest dokładny skład tego leku co Ty bierzesz bo może jest tam coś wspomagającego co tu nie ma : Olejek mięty pieprzowej Oleum Menthae piperitae Olejek mięty pieprzowej stosowany jest doustnie przede wszystkim w chorobach przewodu pokarmowego. Ułatwia trawienie, działa wiatropędnie i przeciwskurczowo. Podawany jest w braku łaknienia, zaburzeniach trawiennych połączonych z wymiotami i bólami, w skurczach nadbrzusza, kolce jelitowej, w stanach zapalnych żołądka i jelit, a także w zapaleniu i stanach skurczowych jelita grubego. Olejek mięty pieprzowej wykazuje działanie żółciopędne, żółciotwórcze oraz działa leczniczo w schorzeniach wątroby, pęcherzyka żółciowego i dróg żółciowych. W tym celu stosuje się także preparaty zawierające w swym składzie olejek mięty pieprzowej, takie jak: Colpermin, Cholagogum i Raphacholin. Wykorzystywany jest również w chorobach górnych dróg oddechowych. Rozrzedza śluz, działa wykrztuśnie i leczy stany przeziębieniowe. Polecany jest także w wymiotach u ciężarnych i bolesnym miesiączkowaniu. Olejek mięty pieprzowej stosowany jest w dawkach dziennych 3-12 kropli. W przypadku preparatu Colpermin maksymalna dawka dzienna wynosi 6 kapsułek (1,2 g), co odpowiada ok. 61 kroplom olejku. Dawka dzienna preparatu Cholagogum wynosi 30 mg, co odpowiada ok. 1,5 kropli, a preparatu Raphacholin 90 mg, to jest ok. 5 kropli olejku. Należy dodać, że 1 g olejku eterycznego odpowiada 51 kroplom. W praktyce leczniczej stosuje się także Oleum Menthae arvensis w chorobach i zaburzeniach przewodu pokarmowego oraz w schorzeniach dróg oddechowych w dawce 3-6 kropli dziennie. W preparatach niemieckich występuje także olejek miętowy chiński (China Oel) oraz olejek miętowy japoński (Japanisches Heilpflanzenol). Preparaty te stosuje się w chorobach górnych dróg oddechowych (katar, zapalenie błony śluzowej nosa i oskrzeli) oraz czynnościowych zaburzeniach żołądka, jelit i dróg żółciowych. Dzienna dawka obu preparatów (zawierają czyste olejki miętowe) wynosi 10 kropli. A tu podaje link do strony gdzie są opisane różne olejki może komuś się przyda bo z tego co przeczytałam nie tylko olejek mięty pieprzowej pomaga na jelita itp http://www.przychodnia.pl/pisma_zdrowie/wz/olejki.htm Edytowane przez paulla2 Czas edycji: 2011-07-05 o 08:29 |
||
|
|
|
|
#1953 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 7
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Cytat:
---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ---------- Słuchaj Paulla2 czytałam że sam olejek miętowy bardzo podrażnia żołądek więc lepiej w tej postaci go nie spożywać. Na jakimś forum czytałam opis że ludzie mieszają go z oliwą i wtedy opuszcza żołądek bo w żołądku nie ma trawienia tłuszczów i wtedy dociera do jelit. Te kapsułki o których pisałam Colpermin pod nazwą ma dopisek IBS Relief capsules. Czyli nasz zespół. Na mnie działa . A biorąc pod uwagę ile rzeczy próbowałam wcześniej to żałuję że wcześniej na to nie wpadłam. Próbujcie |
|
|
|
|
|
#1954 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 465
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Wielkie dzięki
|
|
|
|
|
#1955 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Wrota piekeł
Wiadomości: 84
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Słuchaj Paulla2 czytałam że sam olejek miętowy bardzo podrażnia żołądek więc lepiej w tej postaci go nie spożywać. Na jakimś forum czytałam opis że ludzie mieszają go z oliwą i wtedy opuszcza żołądek bo w żołądku nie ma trawienia tłuszczów i wtedy dociera do jelit. Te kapsułki o których pisałam Colpermin pod nazwą ma dopisek IBS Relief capsules. Czyli nasz zespół. Na mnie działa . A biorąc pod uwagę ile rzeczy próbowałam wcześniej to żałuję że wcześniej na to nie wpadłam. Próbujcie[/QUOTE]
Dzięki za dokładniejsze wyjaśnienie Tylko teraz skąd wytrzasnąć te kapsułki chyba pozostaje tylko poczekać aż zaczną je sprzedawać w Polsce
|
|
|
|
|
#1956 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 12
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Witam wszystkich!
Doskonale wiem o czym mówicie, bo znam ten ból... mam 16 lat, a meczę się z tym od bardzo dawna. Nie raz przychodzą chwilę załamania, bo już kompletnie nie wiem co mam robić. Lekarze juz nie chcą na mnie patrzeć. Tak mają mnie dosyć. A u mnie od jakichś 3 lat nic kopmletnie się nie zmienia. jak długo można żyć w ciagłym niepojoju o to czy w pobliżu jest gdzieś toaleta. Bo niestety ja mam te postać IBS z naprzemiennymi zaparciami i biegunkami. Potrafię nie załatwiać się 10 dni, potem muszę wziąść tonę Espumisanu i Xennę, a potem to już mam tygodniową biegunkę z makabrycznymi boleściami brzucha. Dodatkowo mam jeszcze zespół Gilberta, którego również się nie leczy. Polega on na tym, że zawsze mam podwyższoną bilirubinę we krwi, i to znacznie. To oczywiście może powodować bóle brzucha. I mam jeszcze jeden, wieczny problem, którym jest dieta. Gdy macie nasilone objawy, to co z jedzenia wam pomaga,a czego unikacie? Ja mogę polecić wam lek Raphacholin C, jest juz od bardzo dawna. Pomaga na mdłości, wzdęcia i ułatwia trawienie. Pozdrawiam i trzymajcie się
|
|
|
|
|
#1957 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 5
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
trafilam na ten watek zupelnie przypadkiem, ale chętnie podziele sie tym co mi pomoglo. Jakieś 6 lat temu pilam taka miksturę: sok z aloesu (dostepny w aptece lub sklepie zielarskim), olej z pestek winogron, cytryna. proporcje robilam rowne i przygotowywalam to w kieliszku. najpierw wlewa sie aloes pozniej olej z pestek wuinogron a na koncu sok z cytryny. przygotowuje sie ja wieczorem i stawia przy lozku. Rano po przebudzeniu nalezy ja wypic naczczo (to bardzo wazne) i przez jakąś godzine po wypiciu nic nie jesc. Ja robilam to tak ze budzilam sie wczesniej niz musialam wstac wypijalam i jeszcze robilam sobie godzinna dzemkę. Piłam tą miksture przez jakies 3 miesiace i rozwiązała ona moj problem chyba juz na zawze bo od tamtej pory nic mi nie dolega i mam wszystko uregulowane. Polecam sprobowac bo ona na pewno nie zaszkodzi a moze pomoc.
|
|
|
|
|
#1958 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 5
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
na uregulowanie pracy jelit dobra jest mikstura: sok z aloesu, olej z pestek winogron, sok z cytryny. Mi to bardzo pomoglo i to raz na zawsze, bo do tej pory mam wszystko uregulowane a pilam ta miksture jakies 7 lat temu. Ja robilam ja w kieliszku w rownych proporcjach. Kładzie sie ja przy lozku wieczorem i trzeba ja wypic rano po przebudzeniu i przez jakas godzine po wypiciu nic nie jesc. w samku czuje sie tylko sok z cytryny wiec nie jest najgorzej. piłam ja przez jakies 3 miesiace.
|
|
|
|
|
#1959 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Witam,
od dłuższego czasu czytam fora na temat IBS, na który cierpię już ok 10 lat. Nigdy nie brałem udziału w dyskusji, ale myślę, że przyszedł czas aby podzielić się moimi spostrzeżeniami. U mnie objawami są niezaplanowane ataki biegunki i chyba nie muszę pisać o lękach i objawach depresji jakie temu towarzysza. Od czasu rozpoczęcia choroby przerobiłem kilka systemów odżywiania, troche badań leków - gastro i psychotropowych i generalnie po niczym nie czułem się na tyle pewnie aby wyrzucić złe myśli z głowy. Czytając wasze wypowiedzi wydaje mi się, że radzę sobie całkiem nieźle, podrozuje i udaje mi się prowadzić w miarę aktywny tryb życia. Po pierwsze dla mnie najważniejszą rzeczą jest świadomość moich znajomych i wspolpracownikow. Prawie wszyscy ludzie, z którymi przebywam wiedzą na co choruje i czym to się objawia. Dzięki temu eliminuje efekt wstydu i ewentualnego niepokoju zwiazanego z krepujaca sytuacja. Wszyscy wiedza, ze jak musze isc do toalety to MUSZE. Druga sprawa to znajomosc swojego organizmu. Ponieważ prowadze aktywny tryb zycia, basen silownia itp dosyc duzo jem. Stosuje diete wysoko bialkową, 5-6 posiłków i 1,5l wody dziennie. Nie korzystam z ksiazkowych i wyprobowanych diet. Nie jadam generalnie pojmowanego syfu, posilkow duzych objetosciowo, niczego w panierce, czosnku i bardzo rzadko pije kawe. Unikam sosow, a z gazowanych napojow zdarzy mi sie wypic piwo .W moim przypadku najwiekszy wplyw na problemy ma stres, ktory w tym wypadku dziala jak zamkniete kolo i sam sie nakreca. Od pewnego czasu udalo mi sie to zminimalizowac i musze przyznac ze jest chyba najlepiej od lat. Udalo mi sie wyodrebnic sytuacje mocno stresowe i staram sie ich unikac, a kiedy nie mam wyjscia dokladnie selekcjonuje jedzenie i robie wywiad gdzie sa toalety. Tutaj chcialem nawiazac do postu z poprzedniej strony o nie wychodzeniu z domu. Bardzo pomaga swiadomosc gdzie sa lokale, stacje benzynowe krzaki itp. Uwierzcie mi ze bardzo rzadko sie z tej wiedzy korzysta, a z drugiej strony swiadomosc bliskosci wychodka bardzo uspokaja. Osobiscie uwazam wiekszosc lekow za placebo i od czasu do czasu zdarzy mi sie cos jeszcze zjesc, moze 4,5 razy w miesiacu. Mysle ze na pierwszy post wystarczy ![]() Pozdrawiam, Tomek |
|
|
|
|
#1960 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 065
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Zgadzam się co do świadomości ewentualnej toalety!!
chociaz gorzej jak ktos ma tez inne objawy poza biegunka...
|
|
|
|
|
#1961 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Czy próbował ktoś z was tak bardzo zachwalany na amerykańskim forum IBS Caltrate 600 Plus z Witaminą D i Minerałami?
Pozdrawiam, Tomek |
|
|
|
|
#1962 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Witam. Mój facet choruje na zespół jelita drażliwego, co jest powiązane z nerwicą. Bierze leki, które pomagają mu, czuje się po nich znacznie lepiej. Jednak jest problem z seksem - niestety mimo podniecenia nie ma wzwodu. Planujemy wybrać się do specjalisty, jednak zanim to zrobimy chciałam zapytać Was czy byliście kiedyś w takiej sytuacji? Czy ta choroba ma wpływ na płodność?
|
|
|
|
|
#1963 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 288
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
jeżeli bierze leki psychotropowe to stawiałabym, że to przez nie. bardzo często obniżają libido.
|
|
|
|
|
#1964 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Z domku
Wiadomości: 11 595
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Cytat:
Na IBS mnie osobiście pomógł bardzo Duspatalin. Jednakże efekty widac dopiero po dłuższym stosowaniu. Piłam też sok z aloesu, który w moim wypadku na początku dał ulgę, ale pod koniec butelki dostałam straszliwych boleści, które przeszły po odstawieniu. Co do diety to zauważyłam u siebie, że gdy przechodzę na dietę wysokobiałkową, to dolegliwości związane z IBS się wzmagają. Zauważył ktoś coś podobnego? |
|
|
|
|
|
#1965 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 7
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Duspatalin i to ten silny bierze się przynajmniej miesiąc, i dopiero wtedy mogą być pierwsze efekty. Ja pomogłam sobie tak jak pisałam wcześniej olejkiem miętowym w kapsułkach dojelitowych. Jeśli chodzi o dietę to u każdego z nas z IBS wygląda ona inaczej . Trzeba ją dostosować do siebie. Dla mnie wyjątkowo niekorzystne są produkty pochodzenia mlecznego. Ale najgorszy jest stres. Trochę nerwów i wiadomo , że za parę dni , albo już jutro będzie powtórka. Wydaje się że sytuacja jest ustabilizowana, a tu trochę nerwów i jelita znowu się odzywają . Zauważyłam że jeśli jelita po uspokojeniu przez jakiś czas odzywają się , chociaż jeszcze nie dają efektów, to zaczynam brać Colpermint / angielski olejek na IBS/ i sytuacja stabilizuje się.
Edytowane przez bogucha22 Czas edycji: 2011-07-19 o 08:55 |
|
|
|
|
#1966 | |
|
Przyczajenie
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Cytat:
Czytając Twojego posta odniosłem wrażenie jakbym napisał go ja sam Wszystkie odczucia zgadzają się w 100%. Ja ze swojego doświadczenia powiem, że u mnie największym lekiem na objawy IBS jest sama świadomość lokalizacji łazienek wszędzie gdzie przebywam. Brałem już mnóstwo różnych leków, tabletek, kropli... Ale nic nie pomaga tak jak świadomość że w każdej chwili możesz skorzystać z WC oraz to co mówiłeś, czyli świadomość Twoich znajomych oraz współpracowników o tym jak się czuje. Pozdrawiam. Piotr |
|
|
|
|
|
#1967 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 065
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Może ktoś porównał Duspatalin i jego tańszy zamiennik Debretin??
|
|
|
|
|
#1968 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Z domku
Wiadomości: 11 595
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
|
|
|
|
|
#1969 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 7
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Z tego co wiem to duspatalin ma w składzie chlorowodorek mebeweryny, a debretin maleinian trimebutyny. Leki te nie są swoimi odpowiednikami. Mam i biorę oba od lat . Ale wydaje mi się że duspatalin retard działa silniej. Znowu jestem bez leków. Czuję się dobrze. Czy oprócz mnie ktoś brał brytyjski colpermint? Czy należy go brać również wtedy gdy jest dobrze?
|
|
|
|
|
#1970 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Ja w końcu znalazłam ukojenie i to nie dzięki lekom a brała tribux - pije od około miesiąca olej lniany - po 2 łyżki stołowe do pół godziny przed posiłkiem - mineły bóle brzucha, wzdęcia, zaparcia...
__________________
12 luty 2008
narodziny mojej cudownej córeczki Sashy |
|
|
|
|
#1971 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Hej
Od jakiegoś czasu przeszukuje różne fora dotyczące ZJD. Czytam was wszystkich i sama nie wiem co sądzić... U mnie wszystko zaczęło się w 2 klasie gimnazjum. Już we wakacje bardzo się bałam, że nie poradzę sobie z nauką i ogólnie będzie źle. Wakacje przed drugą klasą spędziłam w domu przed komputerem-Po prostu nie chciało mi się wychodzić. 1 września wszystko było dobrze natomiast w piątek -kiedy miały się odbyć normalne lekcje zaczęło się. Wyszłam z domu i jednak postanowiłam się wrócić, ponieważ czułam jak coś mi jeździ po żołądku. Jednak, gdy przyszłam do domu-o dziwo, czułam się dobrze. Na kolejny tydzień także mi nic nie było. Kłopoty znów zaczęły się, kiedy powróciły rodzinne problemy. Wszystkim się bardzo przejmowałam. Zbyt dużo problemów z którymi nie dawałam sobie rady i jeszcze to dziwne ''coś'' jak to wtedy nazywałam. Zawsze rano przed szkołą czułam, że będę mieć biegunkę. Jak było naprawdę źle to po prostu nie szłam. Z czasem w drugim semestrze drugiej klasy odnalazłam ''cudowny'' sposób aby jakoś zaprzestać tym dolegliwościom. Codziennie przed szkołą łykałam stoperan. W wakacje przed trzecią klasą -przerwa od leków. Jak gdzieś wychodziłam to się nie martwiłam, gdyż nie były to silne dolegliwości. W domu w ogóle nie miałam biegunek- nigdy. Stało się to moją obsesją. Mechanizm ''Jeśli nie zażyję tabletki-dostanę biegunki,, Trzecią klasę przez pierwszy semestr przechodziłam na węglu leczniczym, ponieważ zdarzyło mi się zasłabnąć. Wpadłam wtedy w panikę i odstawiłam stoperan, po czym zaczęłam odtruwać organizm. Dokładnie opowiedziałam lekarce dlaczego chcę badania...zrobiłam je i wyszło na to, że jestem okazem zdrowia, tak więc wszystko tkwi w psychice. Przepisała mi Enterol i kazała brać węgiel carbo przez dwa tygodnie. Tyle, że nie potrafiłam go odstawić a z czasem znów przerzuciłam się na stoperan. Nie chcę tego robić. Chcę to jakoś zmienić. Przez te leki mam rozregulowane jelita dzięki czemu boję się wyjść z domu bez tabletki przeciw biegunce. (Tylko jeśli chodzi o szkołę), jak mam iść na pole , z przyjaciółmi, czy też gdzieś gdzie wiem że nie mam daleko do domu -nic mi się nie dzieję, więc nie faszeruję się tymi świństwami. Nigdy nie próbowałam żadnej diety. Zawsze piłam dużo pepsi, coca coli, często jadłam chipsy. Tęsknię za 1 gimnazjum kiedy mogłam przed szkołą zjeść porządne śniadanie i nie bałam się o te dolegliwości. Dawniej objadałam się wszystkim i kompletnie nic mi nie było! Fakt faktem od dziecka miałam lęk przed biegunkami- Zawsze panikowałam jak raz na rok ją dostałam. Kiedyś byłam w szpitalu przez grypę żołądkową, dwa razy dostałam biegunki nie daleko domu (z 4 lata temu), ale zawsze zdążałam do toalety. Nie wiem z jakiego powodu tak nagle zaczęłam na to cierpieć. Jestem pewna że to jest ZJD , ponieważ nigdy nie mam objawów w domu ani w miejscach nie daleko niego. A wychodzę- I pierwsze o czym myślę, czy mam tabletki. Jeśli czasem zdecyduję się iść bez tabletek np do przyjaciółki, czuję się bardziej pewnie, ale i tak skupiam się na moim żołądku. Myślę nad sposobem głodzenia się i jedzenia tylko wczas rano... Choć nie wiem czy to dobry pomysł. Prawdopodobnie pójdę do lekarza rodzinnego w tym tygodniu i po prostu powiem jej o moich dolegliwościach. Babcia wspominała mi, że dobry jest też Trilac, ale nie wiem czy mogę go brać skoro mam alergię pokarmową. Teraz idę do liceum. Obawiam się nauki, ale wiem że nie chcę powtórki tego co teraz mam. Chcę się z tego wyleczyć! Doradzicie coś? |
|
|
|
|
#1972 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Hej
Od jakiegoś czasu przeszukuje różne fora dotyczące ZJD. Czytam was wszystkich i sama nie wiem co sądzić... U mnie wszystko zaczęło się w 2 klasie gimnazjum. Już we wakacje bardzo się bałam, że nie poradzę sobie z nauką i ogólnie będzie źle. Wakacje przed drugą klasą spędziłam w domu przed komputerem-Po prostu nie chciało mi się wychodzić. 1 września wszystko było dobrze natomiast w piątek -kiedy miały się odbyć normalne lekcje zaczęło się. Wyszłam z domu i jednak postanowiłam się wrócić, ponieważ czułam jak coś mi jeździ po żołądku. Jednak, gdy przyszłam do domu-o dziwo, czułam się dobrze. Na kolejny tydzień także mi nic nie było. Kłopoty znów zaczęły się, kiedy powróciły rodzinne problemy. Wszystkim się bardzo przejmowałam. Zbyt dużo problemów z którymi nie dawałam sobie rady i jeszcze to dziwne ''coś'' jak to wtedy nazywałam. Zawsze rano przed szkołą czułam, że będę mieć biegunkę. Jak było naprawdę źle to po prostu nie szłam. Z czasem w drugim semestrze drugiej klasy odnalazłam ''cudowny'' sposób aby jakoś zaprzestać tym dolegliwościom. Codziennie przed szkołą łykałam stoperan. W wakacje przed trzecią klasą -przerwa od leków. Jak gdzieś wychodziłam to się nie martwiłam, gdyż nie były to silne dolegliwości. W domu w ogóle nie miałam biegunek- nigdy. Stało się to moją obsesją. Mechanizm ''Jeśli nie zażyję tabletki-dostanę biegunki,, Trzecią klasę przez pierwszy semestr przechodziłam na węglu leczniczym, ponieważ zdarzyło mi się zasłabnąć. Wpadłam wtedy w panikę i odstawiłam stoperan, po czym zaczęłam odtruwać organizm. Dokładnie opowiedziałam lekarce dlaczego chcę badania...zrobiłam je i wyszło na to, że jestem okazem zdrowia, tak więc wszystko tkwi w psychice. Przepisała mi Enterol i kazała brać węgiel carbo przez dwa tygodnie. Tyle, że nie potrafiłam go odstawić a z czasem znów przerzuciłam się na stoperan. Nie chcę tego robić. Chcę to jakoś zmienić. Przez te leki mam rozregulowane jelita dzięki czemu boję się wyjść z domu bez tabletki przeciw biegunce. (Tylko jeśli chodzi o szkołę), jak mam iść na pole , z przyjaciółmi, czy też gdzieś gdzie wiem że nie mam daleko do domu -nic mi się nie dzieję, więc nie faszeruję się tymi świństwami. Nigdy nie próbowałam żadnej diety. Zawsze piłam dużo pepsi, coca coli, często jadłam chipsy. Tęsknię za 1 gimnazjum kiedy mogłam przed szkołą zjeść porządne śniadanie i nie bałam się o te dolegliwości. Dawniej objadałam się wszystkim i kompletnie nic mi nie było! Fakt faktem od dziecka miałam lęk przed biegunkami- Zawsze panikowałam jak raz na rok ją dostałam. Kiedyś byłam w szpitalu przez grypę żołądkową, dwa razy dostałam biegunki nie daleko domu (z 4 lata temu), ale zawsze zdążałam do toalety. Nie wiem z jakiego powodu tak nagle zaczęłam na to cierpieć. Jestem pewna że to jest ZJD , ponieważ nigdy nie mam objawów w domu ani w miejscach nie daleko niego. A wychodzę- I pierwsze o czym myślę, czy mam tabletki. Jeśli czasem zdecyduję się iść bez tabletek np do przyjaciółki, czuję się bardziej pewnie, ale i tak skupiam się na moim żołądku. Myślę nad sposobem głodzenia się i jedzenia tylko wczas rano... Choć nie wiem czy to dobry pomysł. Prawdopodobnie pójdę do lekarza rodzinnego w tym tygodniu i po prostu powiem jej o moich dolegliwościach. Babcia wspominała mi, że dobry jest też Trilac, ale nie wiem czy mogę go brać skoro mam alergię pokarmową. Teraz idę do liceum. Obawiam się nauki, ale wiem że nie chcę powtórki tego co teraz mam. Chcę się z tego wyleczyć! Doradzicie coś? |
|
|
|
|
#1973 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Hej
Od jakiegoś czasu przeszukuje różne fora dotyczące ZJD. Czytam was wszystkich i sama nie wiem co sądzić... U mnie wszystko zaczęło się w 2 klasie gimnazjum. Już we wakacje bardzo się bałam, że nie poradzę sobie z nauką i ogólnie będzie źle. Wakacje przed drugą klasą spędziłam w domu przed komputerem-Po prostu nie chciało mi się wychodzić. 1 września wszystko było dobrze natomiast w piątek -kiedy miały się odbyć normalne lekcje zaczęło się. Wyszłam z domu i jednak postanowiłam się wrócić, ponieważ czułam jak coś mi jeździ po żołądku. Jednak, gdy przyszłam do domu-o dziwo, czułam się dobrze. Na kolejny tydzień także mi nic nie było. Kłopoty znów zaczęły się, kiedy powróciły rodzinne problemy. Wszystkim się bardzo przejmowałam. Zbyt dużo problemów z którymi nie dawałam sobie rady i jeszcze to dziwne ''coś'' jak to wtedy nazywałam. Zawsze rano przed szkołą czułam, że będę mieć biegunkę. Jak było naprawdę źle to po prostu nie szłam. Z czasem w drugim semestrze drugiej klasy odnalazłam ''cudowny'' sposób aby jakoś zaprzestać tym dolegliwościom. Codziennie przed szkołą łykałam stoperan. W wakacje przed trzecią klasą -przerwa od leków. Jak gdzieś wychodziłam to się nie martwiłam, gdyż nie były to silne dolegliwości. W domu w ogóle nie miałam biegunek- nigdy. Stało się to moją obsesją. Mechanizm ''Jeśli nie zażyję tabletki-dostanę biegunki,, Trzecią klasę przez pierwszy semestr przechodziłam na węglu leczniczym, ponieważ zdarzyło mi się zasłabnąć. Wpadłam wtedy w panikę i odstawiłam stoperan, po czym zaczęłam odtruwać organizm. Dokładnie opowiedziałam lekarce dlaczego chcę badania...zrobiłam je i wyszło na to, że jestem okazem zdrowia, tak więc wszystko tkwi w psychice. Przepisała mi Enterol i kazała brać węgiel carbo przez dwa tygodnie. Tyle, że nie potrafiłam go odstawić a z czasem znów przerzuciłam się na stoperan. Nie chcę tego robić. Chcę to jakoś zmienić. Przez te leki mam rozregulowane jelita dzięki czemu boję się wyjść z domu bez tabletki przeciw biegunce. (Tylko jeśli chodzi o szkołę), jak mam iść na pole , z przyjaciółmi, czy też gdzieś gdzie wiem że nie mam daleko do domu -nic mi się nie dzieję, więc nie faszeruję się tymi świństwami. Nigdy nie próbowałam żadnej diety. Zawsze piłam dużo pepsi, coca coli, często jadłam chipsy. Tęsknię za 1 gimnazjum kiedy mogłam przed szkołą zjeść porządne śniadanie i nie bałam się o te dolegliwości. Dawniej objadałam się wszystkim i kompletnie nic mi nie było! Fakt faktem od dziecka miałam lęk przed biegunkami- Zawsze panikowałam jak raz na rok ją dostałam. Kiedyś byłam w szpitalu przez grypę żołądkową, dwa razy dostałam biegunki nie daleko domu (z 4 lata temu), ale zawsze zdążałam do toalety. Nie wiem z jakiego powodu tak nagle zaczęłam na to cierpieć. Jestem pewna że to jest ZJD , ponieważ nigdy nie mam objawów w domu ani w miejscach nie daleko niego. A wychodzę- I pierwsze o czym myślę, czy mam tabletki. Jeśli czasem zdecyduję się iść bez tabletek np do przyjaciółki, czuję się bardziej pewnie, ale i tak skupiam się na moim żołądku. Myślę nad sposobem głodzenia się i jedzenia tylko wczas rano... Choć nie wiem czy to dobry pomysł. Prawdopodobnie pójdę do lekarza rodzinnego w tym tygodniu i po prostu powiem jej o moich dolegliwościach. Babcia wspominała mi, że dobry jest też Trilac, ale nie wiem czy mogę go brać skoro mam alergię pokarmową. Teraz idę do liceum. Obawiam się nauki, ale wiem że nie chcę powtórki tego co teraz mam. Chcę się z tego wyleczyć! Doradzicie coś? |
|
|
|
|
#1974 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Cytat:
Polecam plus zdrowy tryb życia.
|
|
|
|
|
|
#1975 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 065
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Ale chyba nie przed każdym posiłkiem??? To nie za dużo tłuszczu? W sensie wątroba itd?
|
|
|
|
|
#1976 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Cytat:
---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ---------- Watroba jest obciazona glownie jesli jemy tluszcz w polaczeniu z weglowodanami. Poza tym to zalezy ile jesz posilkow dziennie. Ja dosc czesto jem dwa, no, trzy, to inaczej niz jak jesz 5 czy 7. Poza tym przestancie sie bac tluszczow, tluszcze sa baaardzo zdrowe. Ja np na sniadanie potrafie zjesc jajecznice na masle i bekonie i do tego pol awokado, po czym w ciagu dnia przegrysc 70g orzechow. Tluszcz = TAK, weglowodany = NIE. No chyba, ze ktos tu biega maraton i musi jesc makaron kilogramami. SProbojcie jesc na obiad np mieso z salatke warzywna z tluszczem, np z duza iloscia oliwy z oliwek, tlustym serem kozim, prazonym slonecznikiem, awokado.
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage ![]() |
|
|
|
|
|
#1977 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 8
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
|
|
|
|
|
#1978 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 1
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Witam Was Drogie Panie
![]() Hmm, ja męczę się z ibs-em od 2 lat, czyli od 1 klasy szkoły średniej. Miewam z rana biegunki po 3-4 razy dziennie, ale później już jest spokój. Teraz mam wakacje i wiem w czym problem ![]() Otóż, zauważyłem, że gdy mam wolne i jestem wyspany, to mam wszystko w normie (nie ma biegunki), a od niej wszystko się zaczyna, czyli przelewania w brzuchu, wzdęcia, tępe bóle żołądka. Ostatnio poszedłem tak spać specjalnie, aby spać 5-6 h, czyli, żeby się nie wyspać. Ok, wstałem i co ? Zaburzenia żołądkowe (3-4 razy w toalecie). Jeżeli śpię około 8h>, to się dobrze czuję z rana ![]() Nigdy nie stosowałem, żadnej diety, ponieważ uznaję to za bez sensowne ![]() Miałem robioną gastroskopię i wyszło mi zapalenie błony śluzowej i refluks przełykowo-żołądkowy. Nie stosuję żadnych leków i jest dobrze ![]() I teraz pytanie brzmi: 1. Czy macie to samo co ja, to znaczy, że jak wyśpicie się to nie macie tych dolegliwości ? 2. Znacie jakieś leki/zioła, które pomagają na te zaburzenia trawienne ? 3. Brałem te debridaty itd i pomagało na krótko. Zwykle tydzień ![]() Pozdrawiam. |
|
|
|
|
#1979 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 8
|
czesc mam pytanie czy ktos ma zespol jelita drazliwego odmiana biegunkowa
|
|
|
|
|
#1980 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 12
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
A ja już sama nie wiem, co mam myśleć. Po tym co stało się dzisiejszej nocy, odechciało mi się zupełnie żyć. Mam 16 lat i cierpię na IBS już od bardzo dawna. Można powiedzieć, że od podstawówki. I u mnie jest coś dziwnego. Bo wszystkie moje objawy nie zawsze związane są ze stresem. Np. teraz mam wakacje i czuję się tragicznie. Mam zaparciowo - biegunkową postać IBS. Czyli moge nie chodzić do toalety 10 dni, a potem jest taki cyrk z biegunkami, że szkoda gadać. Zawsze zdażało mi się to w dzień. Ale dzisiaj o pierwszej w nocy obudziło mnie wycie i bulgotanie mojego brzucha. Czułam, że to może być tylko biegunka. Od razu się zerwałam i biegiem do toalety. I potem jakby ogromna ulga w brzuchu, jakbym się pozbyła jakiegoś ogromnego ciężaru. Jest mi bardzo ciężko, szczególnie, że przy takich akcjach mam okropne skurcze brzucha i mdłości. Dosłownie wszystko mam w gardle. Po dzisiejszej nocy boję się, że będę mieć też ataki w nocy. A noc zawsze przesypiałam bardzo spokojnie. Leków żadnych nie przyjmuję oprócz Raphacholin C. Ale to jest głównie na bazie ziół. Czuję, że powinnam brać coś silniejszego, żebym mogła spokojnie iść do pierwszej klasy liceum. Zastanawiam się nad Duspatalin Retard. Już kiedyś brałam, ale chyba zbyt krótko, by mogła nastapić jakaś poprawa. A wy co sądzicie? Pomóżcie mi jakoś, bo sama sie w tym wszystki już kompletnie zagubiłam...
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Dietetyka
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:42.










chyba pozostaje tylko poczekać aż zaczną je sprzedawać w Polsce 







