Sierpniowe Panny Młode cz.III

[jusztyska]

Hej, hej!
Witam Was po weekendzie my troszkę poimprezowaliśmy, bo imieniny mamy były i w sumie nic ślubnego nie załatwiliśmy
jutro dość intensywny dzień mi się zapowiada, rano kosmetyczka, potem jadę zamówić firanki, potem przymiarka u krawcowej (w końcu...) i jeszcze z kolezankami się umówiłam

Moja świadkowa nabyła sukienkę tzn zamówiła ją w jakimś sklepie internetowym (jak znajdę to wkleję fotkę) i przyszła kiecka w piątek i jest na nią idealna w kolorze fuksji bardzo mi się podoba, teraz jeszcze buty trzeba kupić...


Wszystkim dziewczynom za dni i tygodnie i za wszystkie inne załatwione sprawy!

[ma.ko]

Dzień dobry
Znów jestem do tyłu, ale moze jutro nie będzie dużo roboty w pracy to poczytam Was

[anetka111]

jestem!!!! Dla mnie było super.

W piątek około godziny 19 byłam już na miejscu ja i 4 inne dziewczyny zawiózł nas TŻ który pół godzinki posiedział i wrócił do domu. zrobilyśmy sobie kolacyjkę i zaczęłysmy . siedziałyśmy sobie tak do 1 wspominałyśmy różne ciekawe hictorię i trochę opowiadałam o TŻ. w sobotę była brzydka pogoda niestety myślałyśmy że będdziemy siedziałay na zewnątrz nad jeziorkiem ale niestety nie udało sie i siedziałyśmy w domku. Przygotowywałysmy sałatki, dekorację itp. Tego dnia dojechały jeszcze dwie dziewczyny. około 16 byłyśmy już wszystkie wyszykowane. Ja byłam ubrana na biało i oczywiście miałam wpięty welon. Jadłysmy, tańczyłyśmy, Ja oczywiscie opowiadałam o TŻ. Później był pierwszy konkurs. Z zamkniętymi oczami z worka prezentów wyciągałam rzeczy i za pomocą dotyku, węchu i smaku musiałam odgadnać co to jest. w wroku były rzeczy potrzebne kazdej gospodyni do domu. i tak dostałam tłuczek do mięsa " do wybijania głupot z głowy", blachy do pieczenia ciasta. wszystkie przedmioty udało mi sie rozpoznać więc wszystkie są moje. później był test. było 40 pytań i tu już poszło troszkę gorzej. w pierwszej części były pytania z odpowiedziami. i nasze odpowiedzi troszkę się różniły. bo jak później rozmawiałam z TŻ to on przy kazdym pytaniu nie odpowiadał tak jak on by chciał tylko przypominał sobie czego ja bym chciała. i tak np., na pytanie wymarzona podróż TŻ odpowiedział DOOKOŁA ŚWIATA (bo to moje marzenie) a ja odpowiedziałam GDZIEŚ DLAEKO MOTOREM (bo to jego marzenie) a pytanie dotyczyło jego. Ale jak to bywa z TŻ zawsze coś pokręcą. Ja niestety za złą odpowiedź miałam karne kieliszki.
Później znowu była zabawa i zrobiła się ładna pogoda. na końcu był test na żonę i cerowałam skarpetkę, składałam koszulę bez użycia rąk i jadłam mój wspaniały tort w kształcie....
Zabawę skończyłyśmy o 4. w niedziele była już ładna pogoda i do godziny 17 (czyli godziny wyjazdu) opalałysmy się nad jeziorkiem. Dzisiaj bardzo piecze mnie twarz.
Miałyśmy sobie zrobić grilla szło nam to baaaaaaaardzo opornie ponieważ ciężko było go rozpalić więc wszystko co było na grilla musiałyśmy usmażyć

Nie byłyśmy w żadnym klubie więc może nie był to taki super panieński ale mi się bardzo podobało bo w gronie najbliższych i to prawie 3 dni.

Najśmieszniejsze było to jak obok mojej działki jest starsze małżeństwo i to małżeństwo niczym się nie przejmuje i ten pan chodził przez pół niedzieli nago. Jak TŻ po mnie przyjechał to powiedział "MIAŁAŚ NIE MIEĆ GOŁYCH PANÓW" a nie przesadzając pan ma około 70

[sanderek5]

Napisane przez anetka111

jestem!!!! Dla mnie było super.

W piątek około godziny 19 byłam już na miejscu ja i 4 inne dziewczyny zawiózł nas TŻ który pół godzinki posiedział i wrócił do domu. zrobilyśmy sobie kolacyjkę i zaczęłysmy . siedziałyśmy sobie tak do 1 wspominałyśmy różne ciekawe hictorię i trochę opowiadałam o TŻ. w sobotę była brzydka pogoda niestety myślałyśmy że będdziemy siedziałay na zewnątrz nad jeziorkiem ale niestety nie udało sie i siedziałyśmy w domku. Przygotowywałysmy sałatki, dekorację itp. Tego dnia dojechały jeszcze dwie dziewczyny. około 16 byłyśmy już wszystkie wyszykowane. Ja byłam ubrana na biało i oczywiście miałam wpięty welon. Jadłysmy, tańczyłyśmy, Ja oczywiscie opowiadałam o TŻ. Później był pierwszy konkurs. Z zamkniętymi oczami z worka prezentów wyciągałam rzeczy i za pomocą dotyku, węchu i smaku musiałam odgadnać co to jest. w wroku były rzeczy potrzebne kazdej gospodyni do domu. i tak dostałam tłuczek do mięsa " do wybijania głupot z głowy", blachy do pieczenia ciasta. wszystkie przedmioty udało mi sie rozpoznać więc wszystkie są moje. później był test. było 40 pytań i tu już poszło troszkę gorzej. w pierwszej części były pytania z odpowiedziami. i nasze odpowiedzi troszkę się różniły. bo jak później rozmawiałam z TŻ to on przy kazdym pytaniu nie odpowiadał tak jak on by chciał tylko przypominał sobie czego ja bym chciała. i tak np., na pytanie wymarzona podróż TŻ odpowiedział DOOKOŁA ŚWIATA (bo to moje marzenie) a ja odpowiedziałam GDZIEŚ DLAEKO MOTOREM (bo to jego marzenie) a pytanie dotyczyło jego. Ale jak to bywa z TŻ zawsze coś pokręcą. Ja niestety za złą odpowiedź miałam karne kieliszki.
Później znowu była zabawa i zrobiła się ładna pogoda. na końcu był test na żonę i cerowałam skarpetkę, składałam koszulę bez użycia rąk i jadłam mój wspaniały tort w kształcie....
Zabawę skończyłyśmy o 4. w niedziele była już ładna pogoda i do godziny 17 (czyli godziny wyjazdu) opalałysmy się nad jeziorkiem. Dzisiaj bardzo piecze mnie twarz.
Miałyśmy sobie zrobić grilla szło nam to baaaaaaaardzo opornie ponieważ ciężko było go rozpalić więc wszystko co było na grilla musiałyśmy usmażyć

Nie byłyśmy w żadnym klubie więc może nie był to taki super panieński ale mi się bardzo podobało bo w gronie najbliższych i to prawie 3 dni.

Najśmieszniejsze było to jak obok mojej działki jest starsze małżeństwo i to małżeństwo niczym się nie przejmuje i ten pan chodził przez pół niedzieli nago. Jak TŻ po mnie przyjechał to powiedział "MIAŁAŚ NIE MIEĆ GOŁYCH PANÓW" a nie przesadzając pan ma około 70

Bardzo fajny panieński Cieszę się, że się dobrze bawiłaś...

Moja świadkowa bardzo chce mi robić Panieński, a ja nie chcę... Bo raz, że imprezowa nie jestem i alkoholu nie pijam (a większość moich znajomych by mnie zmuszała, bo "jak to tak nie pić na swoim panienskim?"), dwa, że nie wiem, kogo by zaprosić, bo jak bym tak chciała wszystkie koleżanki, z którymi się trzymam, to by wyszło ze 30 osób, a część ze sobą na wzajem się nie lubi... trzy, że wesela nie robimy i tak głupio na Panieński zapraszać osoby, które przyjdą tylko do Kościoła... cztery - większość moich koleżanek ma baaaardzo głupie pomysły i boję się, że by wymyśliły jakieś żenujące konkursy, a ja czegoś takiego nie chcę... pięć - wyciągałyby mnie na dyskotekę, a ja nie lubię dyskotek... sześć - mój TŻ nie będzie miał wieczoru kawalerskiego (z podobnych przyczyn, jak ja nie chcę panienskiego) i tak glupio robic panienski...
Wymyśliliśmy, że możemy zrobić taki pseudo-paniensko-kawalerski i pojsc do kina my z TŻ i świadkowie, ale nie wiem, czy tak mozna...

[Ifwka]

Witam po weekendzie
W piątek na swoje nieszczęście byłam na mikrodermabrazji i dzisiejszy dzień w pracy to dal mnie koszmar: cała buzia mi się łuszczy (kosmetyczka ostrzegała mnie) i na dodatek oczy mi tak spuchły wczoraj i dziś że po przebudzeniu ledwo coś widziałam. Nie wiem czy to normalna reakcja ?? Mam nadzieję że szybko mi przejdzie.
Jestem w trakcie robienia winietek, zdecydowałam się na motyle w dwóch kolorach: ciemny róż dla panów, jasny róż dla pań.
Najgorsze jest to że od Tż z pracy przyjdzie w sumie tylko jeden kolega, a głupie wymówki reszty po prostu mnie dobijają. Jednego żona nie chce iść chociaż się dość dobrze znamy, powiedziała że nie i koniec
Drugi stwierdził że mogliśmy wcześniej dać znać bo on urlop zaplanował. Wiedział od roku, a urlop miał zaplanowany na lipiec, tylko potem przesunął, i teraz mówi że to nasza wina bo późno daliśmy znać
Mówię że gdyby nie to że jest wymóg 100 osób na sali do bym ich olała i się nie przejmowała.

[jusztyska]

anetka - super panieński! a goły pan

sanderek - pewnie, że możecie tak zrobić albo w gronie tylko najlepszych 3-4 koleżanek wyjść gdzieś na piwo, na ciacho czy na coś, nie musi to być przecież jakaś wielka impreza, z zabawami, tortami, piciem wodki

Ifwka - a dużo Wam osób do setki brakuje?

[butterfly20]

Dziewczyny Niby użyłam tej samej farby co ostatnio,ale włosy wyszły mi starsznie ciemne. Macie jakiś pomysł jak zrobić,żeby kolor szybko się sprał?Ogólnie mi się zawsze wypłukuje kolor,ale musi to być szybko bo przecież w piątek mam fryzurę próbną i mam o wiele jasniejsze clipy

[magratka]

Butterfly, umyj kilka razy szamponem przeciwłupieżowym zazwyczaj pomaga.
Sanderek, pamiętaj, że to Twój panieński i Ty masz się dobrze bawić! Nie daj się wmiksować w coś, co Tobie się nie podoba. Ja też nie lubię tych zabaw ani oblizywania banana z bitej śmietany i uważam, że mam do tego prawo. Za to lubię potańczyć, więc chętnie bym gdzieś poszła.
Niestety w najbliższym czasie nie będę miała okazji, bo mój panieński się nie odbędzie. Większości dziewczyn, które bym chciała na nim widzieć nie będzie w PL, a świadkowa akurat w tę sobotę pracuje do 22. Poza tym miałam wrażenie, że nie chce jej się nic organizować, i że jakbym sobie zorganizowała to by może przyszła po pracy, a mi się nie chce, mam wystarczająco dużo spraw do załatwiania! Myślę, że tydzień po ślubie pójdziemy sobie gdzieś potańczyć, a potem pojedziemy do mnie, bo Tż wybiera się na działkę ze swoją ekipą.

[Michalina81]

Hej dziewczynki i znowu nie mialam czasu na wizazu posiedziec
Dzisiaj sie zaczelam sie chyba denerwowac. 11 dni do slubu... W piatek lecimy juz do Polski. Najpierw do Wroclawia po sukienke a pozniej na drugi dzien do Bydgoszczy. Tydzien przed slubem bedzie tez bieganina a myslelismy ze juz bedzie spoojniej. Mam nadzieje ze pozalatwiamy wszystko w pierwsze 2-3 dni. Zobaczymy.

[anetka111]

[QUOTE=jusztyska;28333553]anetka - super panieński! a goły pan[QUOTE]

och ten Pan na długo pozostanie w mojej Pamięci. a najlepsza była jedna z moich kolezanek w pewnym momencie krzyczy. PATRZCIE CO ON ROBI ALE GŁUPEK, NIE DOBRZE MI JEST. ale przez kolejne 5 minut cały czas na niego patrzyła.

Acha i tez Pan ma żonę i swojego czasu mama mi mowiła że ona opala się Topless i tak jak ten Pan też koło 70. a Mój TŻ także na działce w najbliższy weekend będzie miał kawalerski. Więc jak to ujął Świadek.
" striptizerka już jest"

[Ifwka]

Napisane przez jusztyska

anetka - super panieński! a goły pan

sanderek - pewnie, że możecie tak zrobić albo w gronie tylko najlepszych 3-4 koleżanek wyjść gdzieś na piwo, na ciacho czy na coś, nie musi to być przecież jakaś wielka impreza, z zabawami, tortami, piciem wodki

Ifwka - a dużo Wam osób do setki brakuje?

Na razie brakuje mi 6 mam jeszcze niepotwierdzone 4 osoby, bo nie wiedza czy sami czy z kimś. Nie chciałabym płacic w sumie za nic, bo za tą kase mogłabym sobie cos innego wziąść, no ale zobaczymy jak to wyjdzie

[paula54]

Napisane przez anetka111

jestem!!!! Dla mnie było super.

Gratuluję super zabawy! Co do wypadu na "miasto" - my też nie byłyśmy a i tak było fajnie

Napisane przez sanderek5

Moja świadkowa bardzo chce mi robić Panieński, a ja nie chcę...

Nie musicie robić typowego panieńskiego czy kawalerskiego, jeśli nie chcecie. Zaproście najbliższych wam znajomych na wspólne piwko. Pomysł z wypadem ze świadkami do kina nie jest zły. To Wy się macie dobrze bawić i czuć swobodnie, więc macie prawo o tym zdecydować

Napisane przez anetka111

" striptizerka już jest"

[agnes 20]

Napisane przez Ifwka

Witam po weekendzie
W piątek na swoje nieszczęście byłam na mikrodermabrazji i dzisiejszy dzień w pracy to dal mnie koszmar: cała buzia mi się łuszczy (kosmetyczka ostrzegała mnie) i na dodatek oczy mi tak spuchły wczoraj i dziś że po przebudzeniu ledwo coś widziałam. Nie wiem czy to normalna reakcja ?? Mam nadzieję że szybko mi przejdzie.
.

ja miałam być w środę bo byłam na zwolnieniu lekarskim więc chciałam właśnie z w czasie leżenia w łóżku żeby wszystko się ustabilizowało, ale kosmetyczka powiedziała że mi nie zrobi, bo w lato się nie robi i że ona nie będzie brała za to odpowiedzialności, ale tak mnie jednak kusi żebu zrobić na swoją odpowiedzialnosć bo ta pogoda teraz to bardziej jesienna niż letnia

[Kinga_20]

Napisane przez anetka111

jestem!!!! Dla mnie było super.

W piątek około godziny 19 byłam już na miejscu ja i 4 inne dziewczyny zawiózł nas TŻ który pół godzinki posiedział i wrócił do domu. zrobilyśmy sobie kolacyjkę i zaczęłysmy . siedziałyśmy sobie tak do 1 wspominałyśmy różne ciekawe hictorię i trochę opowiadałam o TŻ. w sobotę była brzydka pogoda niestety myślałyśmy że będdziemy siedziałay na zewnątrz nad jeziorkiem ale niestety nie udało sie i siedziałyśmy w domku. Przygotowywałysmy sałatki, dekorację itp. Tego dnia dojechały jeszcze dwie dziewczyny. około 16 byłyśmy już wszystkie wyszykowane. Ja byłam ubrana na biało i oczywiście miałam wpięty welon. Jadłysmy, tańczyłyśmy, Ja oczywiscie opowiadałam o TŻ. Później był pierwszy konkurs. Z zamkniętymi oczami z worka prezentów wyciągałam rzeczy i za pomocą dotyku, węchu i smaku musiałam odgadnać co to jest. w wroku były rzeczy potrzebne kazdej gospodyni do domu. i tak dostałam tłuczek do mięsa " do wybijania głupot z głowy", blachy do pieczenia ciasta. wszystkie przedmioty udało mi sie rozpoznać więc wszystkie są moje. później był test. było 40 pytań i tu już poszło troszkę gorzej. w pierwszej części były pytania z odpowiedziami. i nasze odpowiedzi troszkę się różniły. bo jak później rozmawiałam z TŻ to on przy kazdym pytaniu nie odpowiadał tak jak on by chciał tylko przypominał sobie czego ja bym chciała. i tak np., na pytanie wymarzona podróż TŻ odpowiedział DOOKOŁA ŚWIATA (bo to moje marzenie) a ja odpowiedziałam GDZIEŚ DLAEKO MOTOREM (bo to jego marzenie) a pytanie dotyczyło jego. Ale jak to bywa z TŻ zawsze coś pokręcą. Ja niestety za złą odpowiedź miałam karne kieliszki.
Później znowu była zabawa i zrobiła się ładna pogoda. na końcu był test na żonę i cerowałam skarpetkę, składałam koszulę bez użycia rąk i jadłam mój wspaniały tort w kształcie....
Zabawę skończyłyśmy o 4. w niedziele była już ładna pogoda i do godziny 17 (czyli godziny wyjazdu) opalałysmy się nad jeziorkiem. Dzisiaj bardzo piecze mnie twarz.
Miałyśmy sobie zrobić grilla szło nam to baaaaaaaardzo opornie ponieważ ciężko było go rozpalić więc wszystko co było na grilla musiałyśmy usmażyć

Nie byłyśmy w żadnym klubie więc może nie był to taki super panieński ale mi się bardzo podobało bo w gronie najbliższych i to prawie 3 dni.

Najśmieszniejsze było to jak obok mojej działki jest starsze małżeństwo i to małżeństwo niczym się nie przejmuje i ten pan chodził przez pół niedzieli nago. Jak TŻ po mnie przyjechał to powiedział "MIAŁAŚ NIE MIEĆ GOŁYCH PANÓW" a nie przesadzając pan ma około 70

bardzo fajny panieński Mój jest w tą sobotę, ciekawe co tam laski nawymyślały mi

Napisane przez sanderek5

Bardzo fajny panieński Cieszę się, że się dobrze bawiłaś...

Moja świadkowa bardzo chce mi robić Panieński, a ja nie chcę... Bo raz, że imprezowa nie jestem i alkoholu nie pijam (a większość moich znajomych by mnie zmuszała, bo "jak to tak nie pić na swoim panienskim?"), dwa, że nie wiem, kogo by zaprosić, bo jak bym tak chciała wszystkie koleżanki, z którymi się trzymam, to by wyszło ze 30 osób, a część ze sobą na wzajem się nie lubi... trzy, że wesela nie robimy i tak głupio na Panieński zapraszać osoby, które przyjdą tylko do Kościoła... cztery - większość moich koleżanek ma baaaardzo głupie pomysły i boję się, że by wymyśliły jakieś żenujące konkursy, a ja czegoś takiego nie chcę... pięć - wyciągałyby mnie na dyskotekę, a ja nie lubię dyskotek... sześć - mój TŻ nie będzie miał wieczoru kawalerskiego (z podobnych przyczyn, jak ja nie chcę panienskiego) i tak glupio robic panienski...
Wymyśliliśmy, że możemy zrobić taki pseudo-paniensko-kawalerski i pojsc do kina my z TŻ i świadkowie, ale nie wiem, czy tak mozna...

Nic na siłę, jak nie macie ochoty to nie musicie robić. Moi znajomi zorganizowali sobie wspólny panieński i kawalerski, który odbył się na działce na grillu, zwykła posiadówka, ale oni byli bardzo zadowoleni.

Napisane przez butterfly20

Dziewczyny Niby użyłam tej samej farby co ostatnio,ale włosy wyszły mi starsznie ciemne. Macie jakiś pomysł jak zrobić,żeby kolor szybko się sprał?Ogólnie mi się zawsze wypłukuje kolor,ale musi to być szybko bo przecież w piątek mam fryzurę próbną i mam o wiele jasniejsze clipy

Podobno mycie szamponem przeciwłupieżowym szybciej zmywa kolor, spróbuj

[jusztyska]

Napisane przez Michalina81

Hej dziewczynki i znowu nie mialam czasu na wizazu posiedziec
Dzisiaj sie zaczelam sie chyba denerwowac. 11 dni do slubu... W piatek lecimy juz do Polski. Najpierw do Wroclawia po sukienke a pozniej na drugi dzien do Bydgoszczy. Tydzien przed slubem bedzie tez bieganina a myslelismy ze juz bedzie spoojniej. Mam nadzieje ze pozalatwiamy wszystko w pierwsze 2-3 dni. Zobaczymy.

to będziecie mieć pracowity tydzień przedślubny! ale na penwno wszystko Wam się ładnie uda a my będziemy trzymać kciuki

Napisane przez anetka111

" striptizerka już jest"

Napisane przez Ifwka

Na razie brakuje mi 6 mam jeszcze niepotwierdzone 4 osoby, bo nie wiedza czy sami czy z kimś. Nie chciałabym płacic w sumie za nic, bo za tą kase mogłabym sobie cos innego wziąść, no ale zobaczymy jak to wyjdzie

a może z jakichś znajomych byście doprosili? albo może ktoś z rodziny z dziecmi nie został zaproszony, to może te dzieci?


ja dziś byłam u kosmetyczki na depilacji woskiem przedramion i w piątek wybieram się jeszcze na pachy myślałam, że to będzie strasznie boleć, ale tragedii nie ma, lekko piekło na początku a teraz to już super, gładziutko jak u niemowlaczka

[blueberry88]

anetka111, to wspaniale, że zabawa się udała

Napisane przez sanderek5

Wymyśliliśmy, że możemy zrobić taki pseudo-paniensko-kawalerski i pojsc do kina my z TŻ i świadkowie, ale nie wiem, czy tak mozna...

Twój panieński, można wszystko

Napisane przez butterfly20

Dziewczyny Niby użyłam tej samej farby co ostatnio,ale włosy wyszły mi starsznie ciemne. Macie jakiś pomysł jak zrobić,żeby kolor szybko się sprał?Ogólnie mi się zawsze wypłukuje kolor,ale musi to być szybko bo przecież w piątek mam fryzurę próbną i mam o wiele jasniejsze clipy

Na pewno coś da się zrobić, nie łam się Ja się na tym nie znam, bo nigdy nie farbowałam, ale chociaż Cię przytulę

Napisane przez Michalina81

Hej dziewczynki i znowu nie mialam czasu na wizazu posiedziec
Dzisiaj sie zaczelam sie chyba denerwowac. 11 dni do slubu... W piatek lecimy juz do Polski. Najpierw do Wroclawia po sukienke a pozniej na drugi dzien do Bydgoszczy. Tydzien przed slubem bedzie tez bieganina a myslelismy ze juz bedzie spoojniej. Mam nadzieje ze pozalatwiamy wszystko w pierwsze 2-3 dni. Zobaczymy.

Na pewno załatwicie! Zawsze więcej jest nerwów i strachu przed niż w trakcie

[jusztyska]

hahaha, na onecie promują dziś bloga z postem o PMkach :P
sam opis Panien Młodych czasem trafny, a czasem przesadny, jak to bywa okiem faceta ale dobrnijcie do końca ślubny dres jest mistrzowski

http://monteki.blog.onet.pl/Panna-ml...,ID431434884,n

[Ifwka]

Napisane przez agnes 20

ja miałam być w środę bo byłam na zwolnieniu lekarskim więc chciałam właśnie z w czasie leżenia w łóżku żeby wszystko się ustabilizowało, ale kosmetyczka powiedziała że mi nie zrobi, bo w lato się nie robi i że ona nie będzie brała za to odpowiedzialności, ale tak mnie jednak kusi żebu zrobić na swoją odpowiedzialnosć bo ta pogoda teraz to bardziej jesienna niż letnia

Wiem właśnie żeby buźki nie opalać i unikałam wychodzenia na słońce. Zresztą co to za słońce jak cały czas pada
Mam nadzieję że te oczy mi przestana puchnąć, bo sumie nie wiem do końca czy jest to reakcja na sam zabieg, na kosmetyki czy może coś mnie w domu ucuzliło.

[gwiazdeczka26]

Hej laseczki sierpnioweczki

Napisane przez nynka87

dziewczyny podoba mi się ten welon, co myślicie?
http://allegro.pl/welon-magiczny-kor...html?source=oo

Mi sie baaardzo podoba

Napisane przez nouilles

zapisalam się na środę (po obronie :P) na pazokcie i będe rozmawiać z tamtejszym Panem fryzjerem. zobaczymy co doradzi. zdam relację z kolejnej próbnej.. mam nadzieje że tym razem będzie ok
kościelne tematy w toku, u TŻ widniejemy juz w gablocie z ogłoszeniami- na pierwszym miejscu butów jak na razie brak, ale dziś już prawie kupiliśmy dla TŻ, jeszcze do jednego CH się przejedziemy i starczy.
zaproszenia na wesele rozdane wszystkie, na ślub jeszcze moi znajomi i koledzy z pracy TŻ, 01/08 potwierdzamy menu i liczbe gośći, rety jeszcze trzeba będzie większą część obdzwonić, bo jakoś mi się nie wydaje że wszyscy sami potwierdzą.
odebraliśmy dziś obrączki

hmmm... mogę prosić o zaproszenie do klubu?

za obraczki. Ladniutkie.

Napisane przez thea2

Dziewczynki, my już po pierwszej spowiedzi przedślubnej Było naprawdę ok, 2 minutki i po sprawie, ksiądz normalny i miły
No i po kolejnych tańcach - umiemy już nasz układ i całkiem fajnie nam wychodzi Jeszcze tylko musimy troszkę poćwiczyć i pilnować rytmu- ale już prawie jest idealnie
Aha, udało mi się kupić białą parasolkę, ale przecież nie będzie potrzebna

Fajnie, ze juz po, i ze poszlo gladko. NO i za uklad taneczny.
Parasolka napewno nie bedzie potrzebna, bo przeciez caly sierpien bedzie piekny i sloneczny

Napisane przez paula54

A ja właśnie dochodzę do siebie po panieńskim. Trochę przesadziłam z alkoholem, ale było fajnie, choć na miasto już nie dotarłyśmy. Dostałam "tort" z galaretki z wetkniętym bananem i dwoma śliwkami polany po całości bitą śmietaną (zgadnijcie, co przypominał kształtem ), śliczną bieliznę, zestaw "seksownej sprzątaczki" i pamiątkowy notesik z wpisami. Pomijając pewne drobiazgi, jestem zadowolona

za udany panienski.

Napisane przez anetka111

jestem!!!! Dla mnie było super.

Najśmieszniejsze było to jak obok mojej działki jest starsze małżeństwo i to małżeństwo niczym się nie przejmuje i ten pan chodził przez pół niedzieli nago. Jak TŻ po mnie przyjechał to powiedział "MIAŁAŚ NIE MIEĆ GOŁYCH PANÓW" a nie przesadzając pan ma około 70

Super A najlepszy starszy golasek. Striptizera mialyscie za darmo

Napisane przez sanderek5

Moja świadkowa bardzo chce mi robić Panieński, a ja nie chcę... Bo raz, że imprezowa nie jestem i alkoholu nie pijam (a większość moich znajomych by mnie zmuszała, bo "jak to tak nie pić na swoim panienskim?"), dwa, że nie wiem, kogo by zaprosić, bo jak bym tak chciała wszystkie koleżanki, z którymi się trzymam, to by wyszło ze 30 osób, a część ze sobą na wzajem się nie lubi... trzy, że wesela nie robimy i tak głupio na Panieński zapraszać osoby, które przyjdą tylko do Kościoła... cztery - większość moich koleżanek ma baaaardzo głupie pomysły i boję się, że by wymyśliły jakieś żenujące konkursy, a ja czegoś takiego nie chcę... pięć - wyciągałyby mnie na dyskotekę, a ja nie lubię dyskotek... sześć - mój TŻ nie będzie miał wieczoru kawalerskiego (z podobnych przyczyn, jak ja nie chcę panienskiego) i tak glupio robic panienski...
Wymyśliliśmy, że możemy zrobić taki pseudo-paniensko-kawalerski i pojsc do kina my z TŻ i świadkowie, ale nie wiem, czy tak mozna...

Mozecie zrobic co wam sie zywnie podoba. To wasz wybor i wasza decyzja. A jak nie chcesz wcale, to tez badz twarda i zwyczajnie to powiedz kolezankom. Powinny uszanowac Twoja decyzje

Napisane przez Ifwka

Witam po weekendzie
W piątek na swoje nieszczęście byłam na mikrodermabrazji i dzisiejszy dzień w pracy to dal mnie koszmar: cała buzia mi się łuszczy (kosmetyczka ostrzegała mnie) i na dodatek oczy mi tak spuchły wczoraj i dziś że po przebudzeniu ledwo coś widziałam. Nie wiem czy to normalna reakcja ?? Mam nadzieję że szybko mi przejdzie.
Jestem w trakcie robienia winietek, zdecydowałam się na motyle w dwóch kolorach: ciemny róż dla panów, jasny róż dla pań.
Najgorsze jest to że od Tż z pracy przyjdzie w sumie tylko jeden kolega, a głupie wymówki reszty po prostu mnie dobijają. Jednego żona nie chce iść chociaż się dość dobrze znamy, powiedziała że nie i koniec
Drugi stwierdził że mogliśmy wcześniej dać znać bo on urlop zaplanował. Wiedział od roku, a urlop miał zaplanowany na lipiec, tylko potem przesunął, i teraz mówi że to nasza wina bo późno daliśmy znać
Mówię że gdyby nie to że jest wymóg 100 osób na sali do bym ich olała i się nie przejmowała.

Ojejku, wspolczuje skutkow po mikrodermabrazji-dlatego wlasnie nie bede ryzykowac tydzien przed slubem zadnych zabiegow.
A odmowami nie ma co sie przejmowac, szkoda tylko zebyscie placili za puste miejsca. Moze, jest ktos kogo moglibyscie doprosic w to miejsce?

Napisane przez butterfly20

Dziewczyny Niby użyłam tej samej farby co ostatnio,ale włosy wyszły mi starsznie ciemne. Macie jakiś pomysł jak zrobić,żeby kolor szybko się sprał?Ogólnie mi się zawsze wypłukuje kolor,ale musi to być szybko bo przecież w piątek mam fryzurę próbną i mam o wiele jasniejsze clipy

Myj wloski codziennie-powinno pomoc. Nie znam sie na ciemnych farbach, ale moze jakbys zafarbowala jeszcze raz, tylko jakims jasniejszym odcieniem???Moze fryzjerka bedzie umiala Ci pomoc?

[blueberry88]

Napisane przez jusztyska

hahaha, na onecie promują dziś bloga z postem o PMkach :P
sam opis Panien Młodych czasem trafny, a czasem przesadny, jak to bywa okiem faceta ale dobrnijcie do końca ślubny dres jest mistrzowski

http://monteki.blog.onet.pl/Panna-ml...,ID431434884,n

Rewelka! ale się uśmiałam

[fitalasa]

a co do pogody to znalazłam coś takiego...
Chociaż pogoda na sierpień 2011 nie jest pewna i prognozy bywają naprawdę różne, większość z nich przewiduje jednak nadejście kolejnej fali upałów. Choć pierwsze dni miesiąca mogą być umiarkowanie ciepłe, temperatura stopniowo wzrośnie. Pierwsza połowa sierpnia może także przynieść opady i burze.
Najgorętsza powinna być druga połowa miesiąca. Słupki rtęci będą wskazywać ok. 30 stopni C. W tym czasie nie musimy się także obawiać deszczu. Pogoda na sierpień zapowiada się więc bardzo typowo. Dużo słonecznych dni przeplatanych gęstymi opadami i chwilowymi ochłodzeniami... miejmy nadzieję, że nie będzie źle.
Tym, którym pogoda na sierpień 2011 wydaje się jednak daleka od ideału, meteorolodzy radzą nie marudzić... Wraz z początkiem września mają nadejść chłodne dni, a zima będzie w tym roku bardzo ostra. Cieszmy się więc latem i bardziej znośną aurą.

[blueberry88]

Te opady i burze w pierwszej połowie

[gwiazdeczka26]

Napisane przez jusztyska

hahaha, na onecie promują dziś bloga z postem o PMkach :P
sam opis Panien Młodych czasem trafny, a czasem przesadny, jak to bywa okiem faceta ale dobrnijcie do końca ślubny dres jest mistrzowski

http://monteki.blog.onet.pl/Panna-ml...,ID431434884,n

Super ten artykul Cala prawda.
Najbardziej usmialam sie z rozmowy z dresiarzem

Napisane przez fitalasa

a co do pogody to znalazłam coś takiego...
Chociaż pogoda na sierpień 2011 nie jest pewna i prognozy bywają naprawdę różne, większość z nich przewiduje jednak nadejście kolejnej fali upałów. Choć pierwsze dni miesiąca mogą być umiarkowanie ciepłe, temperatura stopniowo wzrośnie. Pierwsza połowa sierpnia może także przynieść opady i burze.
Najgorętsza powinna być druga połowa miesiąca. Słupki rtęci będą wskazywać ok. 30 stopni C. W tym czasie nie musimy się także obawiać deszczu. Pogoda na sierpień zapowiada się więc bardzo typowo. Dużo słonecznych dni przeplatanych gęstymi opadami i chwilowymi ochłodzeniami... miejmy nadzieję, że nie będzie źle.
Tym, którym pogoda na sierpień 2011 wydaje się jednak daleka od ideału, meteorolodzy radzą nie marudzić... Wraz z początkiem września mają nadejść chłodne dni, a zima będzie w tym roku bardzo ostra. Cieszmy się więc latem i bardziej znośną aurą.

Wiecie jak to jest z pogoda. Tego nigdy nie da sie przewidziec na miesiac ani nawet 2 tyg przed. Trzeba byc dobrej mysli i wierzyc, ze w dzien slubu kazda z nas bedzie miala wymarzona pogode
Dla mnie idalnie byloby 20pare stopni, sloneczko i delikatny wiaterek

[thea2]

Napisane przez ardillka

My odebraliśmy wczoraj aniołki dla gości - są cudowne. Te dwa wyjątkowe dla nas, jeszcze ładniejsze - jestem bardzo bardzo zadowolona - warte tych pieniędzy

Wybrałam prezent urodzinowy dla TŻ Będzie miał urodzinowo-kawalerski
Kupuje mu piłkarzyki

Na pewno będzie się cieszył

Super prezent dla TŻ A pochwalisz się aniołkami ? Na pewno są śliczne

Napisane przez anetka111

jestem!!!! Dla mnie było super.

Super, że panieński udany Fajnego miałyście striptizera

Napisane przez sanderek5

Bardzo fajny panieński Cieszę się, że się dobrze bawiłaś...

Moja świadkowa bardzo chce mi robić Panieński, a ja nie chcę... Bo raz, że imprezowa nie jestem i alkoholu nie pijam (a większość moich znajomych by mnie zmuszała, bo "jak to tak nie pić na swoim panienskim?"), dwa, że nie wiem, kogo by zaprosić, bo jak bym tak chciała wszystkie koleżanki, z którymi się trzymam, to by wyszło ze 30 osób, a część ze sobą na wzajem się nie lubi... trzy, że wesela nie robimy i tak głupio na Panieński zapraszać osoby, które przyjdą tylko do Kościoła... cztery - większość moich koleżanek ma baaaardzo głupie pomysły i boję się, że by wymyśliły jakieś żenujące konkursy, a ja czegoś takiego nie chcę... pięć - wyciągałyby mnie na dyskotekę, a ja nie lubię dyskotek... sześć - mój TŻ nie będzie miał wieczoru kawalerskiego (z podobnych przyczyn, jak ja nie chcę panienskiego) i tak glupio robic panienski...
Wymyśliliśmy, że możemy zrobić taki pseudo-paniensko-kawalerski i pojsc do kina my z TŻ i świadkowie, ale nie wiem, czy tak mozna...

Sanderek, tak trochę jakbym czytała o sobie Ja też nie jestem wybitnie imprezowa i nie zależy mi jakoś bardzo na panieńskim Ale jak poczytałam, jakie fajne wieczory miały sierpniówki to pomyślałam, że może też jednak chciałabym mieć No ale też mam ten problem, co Ty- na wesele zapraszam te dziewczyny, które są z daleka i większość z nich nie da rady być na panieńskim. A nie wiem, czy byłoby dobrze, gdybym zaprosiła te dziewczyny, których nie zapraszam na wesele... Dlatego pewno nie będę mieć panieńskiego, a jeśli już to małe spotkanie w domu lub pizzerii z najbliższymi znajomymi- spotkanie wspólne dla mnie i narzeczonego.
Moim zdaniem wszystko można, bo to Wasz ślub i to Wy macie być zadowoleni Nie ma przecież przykazu, że ma być tak i tak- to jedynie zwyczaj.

Napisane przez Ifwka

Witam po weekendzie
W piątek na swoje nieszczęście byłam na mikrodermabrazji i dzisiejszy dzień w pracy to dal mnie koszmar:
Najgorsze jest to że od Tż z pracy przyjdzie w sumie tylko jeden kolega, a głupie wymówki reszty po prostu mnie dobijają.

Wracaj szybciutko do formy ! Wymówki urocze, szczególnie tego urlopowicza!

Napisane przez butterfly20

DziewczynyNiby użyłam tej samej farby co ostatnio,ale włosy wyszły mi starsznie ciemne. Macie jakiś pomysł jak zrobić,żeby kolor szybko się sprał?Ogólnie mi się zawsze wypłukuje kolor,ale musi to być szybko bo przecież w piątek mam fryzurę próbną i mam o wiele jasniejsze clipy

Ja nie znam żadnego sposobu, ale na pewno myć często włoski I spokojnie, będzie dobrze

Napisane przez Michalina81

Hej dziewczynki i znowu nie mialam czasu na wizazu posiedziec
Dzisiaj sie zaczelam sie chyba denerwowac. 11 dni do slubu... W piatek lecimy juz do Polski. Najpierw do Wroclawia po sukienke a pozniej na drugi dzien do Bydgoszczy. Tydzien przed slubem bedzie tez bieganina a myslelismy ze juz bedzie spoojniej. Mam nadzieje ze pozalatwiamy wszystko w pierwsze 2-3 dni. Zobaczymy.

Jejuu, już tak blisko Zdążycie ze wszystkim, na pewno, bo jak trzeba tp trzeba

Napisane przez Kinga_20

bardzo fajny panieński Mój jest w tą sobotę, ciekawe co tam laski nawymyślały mi

Dobrej zabawy na panieńskim

Napisane przez jusztyska

hahaha, na onecie promują dziś bloga z postem o PMkach :P
sam opis Panien Młodych czasem trafny, a czasem przesadny, jak to bywa okiem faceta ale dobrnijcie do końca ślubny dres jest mistrzowski

http://monteki.blog.onet.pl/Panna-ml...,ID431434884,n

Hahah, przeczytałam No ale nie wiem, czy mam się z czego cieszyć, bo w niektórych opisach znalazłam trochę siebie

Napisane przez gwiazdeczka26

Fajnie, ze juz po, i ze poszlo gladko. NO i za uklad taneczny.
Parasolka napewno nie bedzie potrzebna, bo przeciez caly sierpien bedzie piekny i sloneczny

Pewnie, że tak, nie ma innej możliwości

Napisane przez blueberry88

Te opady i burze w pierwszej połowie

Piątki, soboty i niedziele będą słoneczne, na pewno


Cześć dziewczynki
Ja przez cały weekend pokazywałam suknię bratowym i kuzynkom Umówiliśmy się z zespołem na spotkanie w sprawie ostatecznych ustaleń, tak więc już coś do przodu Jako że przygotowujemy układ taneczny postanowiliśmy, że zespół włączy nam muzykę z płyty. Moi rodzice uważają jednak, że to zły pomysł, że jak to będzie wyglądało, że jest zespół, a my z płyty puszczamy. No i nie rozumieją, że mamy już wyliczone wszystkie takty, że to nie jest piosenka, tylko same instrumenty itd. No ale trudno, i tak zrobimy po swojemu

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

Muszę się w końcu zabrać za wybranie podkładów na płytę z wesela. Bo niby od roku mam zapisane fajne piosenki, a część z nich już mi się odwidziała/ znudziła i dalej nic nie wiem.

Bratowa przywiozła mi wczoraj pokazać kolczyki i bransoletkę, które dla mnie zrobiła. Były cudne !!! Ale jednak trzeba je troszkę przerobić, bo kolczyki okazały się nieco za ciężkie i za duże do mojej drobnej buzi Ale były idealne, takie jak chciałam Po przeróbkach też będą super, tylko troszkę delikatniejsze- jak je już dostanę to pochwalę się zdjęciami

[Kinga_20]

Napisane przez blueberry88

Te opady i burze w pierwszej połowie

Oby się nie sprawdziło ...

[Ani_qa]

Napisane przez nouilles

odebraliśmy dziś obrączki

ładne

Napisane przez anetka111

W piątek około godziny 19 byłam już na miejscu ja i 4 inne dziewczyny zawiózł nas TŻ który pół godzinki posiedział i wrócił do domu. zrobilyśmy sobie kolacyjkę i zaczęłysmy . siedziałyśmy sobie tak do 1 wspominałyśmy różne ciekawe hictorię i trochę opowiadałam o TŻ. w sobotę była brzydka pogoda niestety myślałyśmy że będdziemy siedziałay na zewnątrz nad jeziorkiem ale niestety nie udało sie i siedziałyśmy w domku. Przygotowywałysmy sałatki, dekorację itp. Tego dnia dojechały jeszcze dwie dziewczyny. około 16 byłyśmy już wszystkie wyszykowane. Ja byłam ubrana na biało i oczywiście miałam wpięty welon. Jadłysmy, tańczyłyśmy, Ja oczywiscie opowiadałam o TŻ. Później był pierwszy konkurs. Z zamkniętymi oczami z worka prezentów wyciągałam rzeczy i za pomocą dotyku, węchu i smaku musiałam odgadnać co to jest. w wroku były rzeczy potrzebne kazdej gospodyni do domu. i tak dostałam tłuczek do mięsa " do wybijania głupot z głowy", blachy do pieczenia ciasta. wszystkie przedmioty udało mi sie rozpoznać więc wszystkie są moje. później był test. było 40 pytań i tu już poszło troszkę gorzej. w pierwszej części były pytania z odpowiedziami. i nasze odpowiedzi troszkę się różniły. bo jak później rozmawiałam z TŻ to on przy kazdym pytaniu nie odpowiadał tak jak on by chciał tylko przypominał sobie czego ja bym chciała. i tak np., na pytanie wymarzona podróż TŻ odpowiedział DOOKOŁA ŚWIATA (bo to moje marzenie) a ja odpowiedziałam GDZIEŚ DLAEKO MOTOREM (bo to jego marzenie) a pytanie dotyczyło jego. Ale jak to bywa z TŻ zawsze coś pokręcą. Ja niestety za złą odpowiedź miałam karne kieliszki.
Później znowu była zabawa i zrobiła się ładna pogoda. na końcu był test na żonę i cerowałam skarpetkę, składałam koszulę bez użycia rąk i jadłam mój wspaniały tort w kształcie....
Zabawę skończyłyśmy o 4. w niedziele była już ładna pogoda i do godziny 17 (czyli godziny wyjazdu) opalałysmy się nad jeziorkiem. Dzisiaj bardzo piecze mnie twarz.
Miałyśmy sobie zrobić grilla szło nam to baaaaaaaardzo opornie ponieważ ciężko było go rozpalić więc wszystko co było na grilla musiałyśmy usmażyć

Nie byłyśmy w żadnym klubie więc może nie był to taki super panieński ale mi się bardzo podobało bo w gronie najbliższych i to prawie 3 dni.

Najśmieszniejsze było to jak obok mojej działki jest starsze małżeństwo i to małżeństwo niczym się nie przejmuje i ten pan chodził przez pół niedzieli nago. Jak TŻ po mnie przyjechał to powiedział "MIAŁAŚ NIE MIEĆ GOŁYCH PANÓW" a nie przesadzając pan ma około 70

super, że panieński się udał a ten dziadziuś -->

Napisane przez sanderek5

Wymyśliliśmy, że możemy zrobić taki pseudo-paniensko-kawalerski i pojsc do kina my z TŻ i świadkowie, ale nie wiem, czy tak mozna...

Oczywiście, że pasuje najważniejsze, żebyście Wy byli zadowoleni i spędzili ten wieczór tak jak Wam się podoba

Napisane przez Ifwka

Witam po weekendzie
W piątek na swoje nieszczęście byłam na mikrodermabrazji i dzisiejszy dzień w pracy to dal mnie koszmar: cała buzia mi się łuszczy (kosmetyczka ostrzegała mnie) i na dodatek oczy mi tak spuchły wczoraj i dziś że po przebudzeniu ledwo coś widziałam. Nie wiem czy to normalna reakcja ?? Mam nadzieję że szybko mi przejdzie.
Jestem w trakcie robienia winietek, zdecydowałam się na motyle w dwóch kolorach: ciemny róż dla panów, jasny róż dla pań.
Najgorsze jest to że od Tż z pracy przyjdzie w sumie tylko jeden kolega, a głupie wymówki reszty po prostu mnie dobijają. Jednego żona nie chce iść chociaż się dość dobrze znamy, powiedziała że nie i koniec
Drugi stwierdził że mogliśmy wcześniej dać znać bo on urlop zaplanował. Wiedział od roku, a urlop miał zaplanowany na lipiec, tylko potem przesunął, i teraz mówi że to nasza wina bo późno daliśmy znać
Mówię że gdyby nie to że jest wymóg 100 osób na sali do bym ich olała i się nie przejmowała.

Dziwne są trochę te opuchnięte oczy...na Twoim miejscu zadzwoniłabym do kosmetyczki zapytać dlaczego tak się dzieje

Napisane przez fitalasa

a co do pogody to znalazłam coś takiego...
Chociaż pogoda na sierpień 2011 nie jest pewna i prognozy bywają naprawdę różne, większość z nich przewiduje jednak nadejście kolejnej fali upałów. Choć pierwsze dni miesiąca mogą być umiarkowanie ciepłe, temperatura stopniowo wzrośnie. Pierwsza połowa sierpnia może także przynieść opady i burze.
Najgorętsza powinna być druga połowa miesiąca. Słupki rtęci będą wskazywać ok. 30 stopni C. W tym czasie nie musimy się także obawiać deszczu. Pogoda na sierpień zapowiada się więc bardzo typowo. Dużo słonecznych dni przeplatanych gęstymi opadami i chwilowymi ochłodzeniami... miejmy nadzieję, że nie będzie źle.
Tym, którym pogoda na sierpień 2011 wydaje się jednak daleka od ideału, meteorolodzy radzą nie marudzić... Wraz z początkiem września mają nadejść chłodne dni, a zima będzie w tym roku bardzo ostra. Cieszmy się więc latem i bardziej znośną aurą.

oby się sprawdziło

Napisane przez thea2

Bratowa przywiozła mi wczoraj pokazać kolczyki i bransoletkę, które dla mnie zrobiła. Były cudne !!! Ale jednak trzeba je troszkę przerobić, bo kolczyki okazały się nieco za ciężkie i za duże do mojej drobnej buzi Ale były idealne, takie jak chciałam Po przeróbkach też będą super, tylko troszkę delikatniejsze- jak je już dostanę to pochwalę się zdjęciami

koniecznie musisz się pochwalić

[sanderek5]

Napisane przez jusztyska

hahaha, na onecie promują dziś bloga z postem o PMkach :P
sam opis Panien Młodych czasem trafny, a czasem przesadny, jak to bywa okiem faceta ale dobrnijcie do końca ślubny dres jest mistrzowski

http://monteki.blog.onet.pl/Panna-ml...,ID431434884,n

Padłam jak to czytałam Ja bym się chyba najbardziej identyfikowała z "kocham" :P hehehe


Dzięki dziewczyny za porady odnośnie panieńskiego...

[paula54]

Napisane przez agnes 20

kosmetyczka powiedziała że mi nie zrobi, bo w lato się nie robi i że ona nie będzie brała za to odpowiedzialności,

Nie robi się, bo później nie wolno wystawiać buźki na słońce przez kilka dni. Ale tak jak piszesz, popatrzmy za okno - nie ma za bardzo warunków na jakiekolwiek łapanie słoneczka...

Napisane przez jusztyska

ja dziś byłam u kosmetyczki na depilacji woskiem przedramion i w piątek wybieram się jeszcze na pachy myślałam, że to będzie strasznie boleć, ale tragedii nie ma, lekko piekło na początku a teraz to już super, gładziutko jak u niemowlaczka

długo się taki efekt utrzyma? Przedramion to chyba bym się bała, że mi czarne kłaczory odrosną, ale pachy... daj znać czy bolało

Napisane przez fitalasa

a co do pogody to znalazłam coś takiego...
Chociaż pogoda na sierpień 2011 nie jest pewna i prognozy bywają naprawdę różne, większość z nich przewiduje jednak nadejście kolejnej fali upałów. Choć pierwsze dni miesiąca mogą być umiarkowanie ciepłe, temperatura stopniowo wzrośnie. Pierwsza połowa sierpnia może także przynieść opady i burze.
Najgorętsza powinna być druga połowa miesiąca. Słupki rtęci będą wskazywać ok. 30 stopni C. W tym czasie nie musimy się także obawiać deszczu. Pogoda na sierpień zapowiada się więc bardzo typowo. Dużo słonecznych dni przeplatanych gęstymi opadami i chwilowymi ochłodzeniami... miejmy nadzieję, że nie będzie źle.
Tym, którym pogoda na sierpień 2011 wydaje się jednak daleka od ideału, meteorolodzy radzą nie marudzić... Wraz z początkiem września mają nadejść chłodne dni, a zima będzie w tym roku bardzo ostra. Cieszmy się więc latem i bardziej znośną aurą.

Mi tam się taka prognoza nawet podoba. Nie ma co narzekać, nie może być gorzej niż teraz jest. A w sumie wybierając datę ślubu postawiliśmy na sierpień bo stabilniejsza pogoda zwykle wtedy jest

[jusztyska]

Napisane przez paula54

długo się taki efekt utrzyma? Przedramion to chyba bym się bała, że mi czarne kłaczory odrosną, ale pachy... daj znać czy bolało

ponoć standardowo utrzymuje się miesiąc-półtora, w poniedziałek przed weselem pójdę jeszcze raz na te przedramiona coby ewentualne odrosty zlikwidować
co do bólu miesiąc temu robiłam sobie też depilacje wąsika... (teraz sobie powtórzyłam, ale odrost był zdecydowanie słabszy i co najwazniejsze włoski jaśniejsze ), kosmetyczka wtedy powiedziała mi, że depilacja woskiem wąsika boli najbardziej (ewentualnie okolice bikini bardziej czasem bolą - nie porównam, bo nie robiłam takiego zabiegu), ale mogę porównać przedramiona i wąsik, to faktycznie wąsik bardziej piecze, ale ogólnie ból jest minimalny zobaczę w piątek jak to jest z pachami ale z tego co z kobitką rozmawiałam, to tragedii nie ma i mówiła, że nawet przy takich ciemnych włoskach jak ja mam, to super efekt przez miesiąc ale mówiła, że po pachami częstsze są podrażnienia, bo jak się włoski goli, to one są mocniejsze niż takie na rękach czy wąsik. W piątek będę mogła ocenić


byłam na przymiarce sukienki poprawinowej na piątek kiecka ma być gotowa wszystko super, troszkę pani zbierze z tyłu, bo za szeroka i stwierdziłam, że trzeba skrócić ciut i będzie taka z 5 cm nad kolano teraz jeszcze jakieś butki by mi się przydały...

[martitaw]

Napisane przez paula54

U nas błogosławieństwo trwa jakieś 10-15 minut, najpierw moi rodzice, potem Łosia. A całość prawdopodobnie będzie prowadził świadek, chyba, że wymięknie :P

Też się tego obawiam. Na laminowanie bym się nie zdobyła bo dość drogo wychodzi...

a czemu ma wymięknąć?? a laminowanie.. hmmm może mi ktoś zalaminuje po znajomości

Napisane przez jusztyska

Hej, hej!
Witam Was po weekendzie my troszkę poimprezowaliśmy, bo imieniny mamy były i w sumie nic ślubnego nie załatwiliśmy
jutro dość intensywny dzień mi się zapowiada, rano kosmetyczka, potem jadę zamówić firanki, potem przymiarka u krawcowej (w końcu...) i jeszcze z kolezankami się umówiłam

Moja świadkowa nabyła sukienkę tzn zamówiła ją w jakimś sklepie internetowym (jak znajdę to wkleję fotkę) i przyszła kiecka w piątek i jest na nią idealna w kolorze fuksji bardzo mi się podoba, teraz jeszcze buty trzeba kupić...

kolor fuksji brzmi pięknie ale ja bym się chyba nie zdecydowała na zakup sukenki przez internet.. kiedys kupilam i material byl o wiele gorszy niz na zdjeciu.. i jakas jestem niewymiarowa wiec trudno mi cos do siebie dobrac

Napisane przez anetka111

jestem!!!! Dla mnie było super.

świetny panieński - ja nadal nie wiem co z moim a od pilnowania i rozpalania grilla to jestem JA

moim zdaniem możecie sobie tak zorganizowac wieczór jak tylko chcecie. Mój TŻ będzie chciał pewnie huczny kawalerski ale on świętuje imieniny, urodziny i różne inne okoliczności.. a ja jestem raczej tą cichą stroną