Jedna żonka jest już z nami, a reszta czeka za obrączkami ]:-> Czekajki część VII :)

[yoona]

Napisane przez Marycha77

dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jestem zareczona, pierwszego dnia jak tu przyjechałam to oświadczył mi sie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!
wpadłam na chwile do kafejki żeby Wam przekazać nowinę. Jestem bardzo szczesliwa i pozdrawiam Was wszystkie

nooooo super! bardzo sie ciesze, gratulacje dla Ciebie kochana!!!

wlasnie widzialam ze dawno nie pisalas, to cieszcie sie teraz swoim szczesciem

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

zwazajac na moje ostatnie watpliwosci....mówiłam ze bede ostatnia?:P

[Mystiquee]

Napisane przez Rodzynka1989

O jaaa, chciałabym Ale by mnie z domu wyrzucili
Że tak zapytam, a czemu jej nie wysterylizowałaś? Jestem uczulona na tym punkcie.

Moja mama wypuszczała ją na dwór, wiec to jej sprawka. Ja tego nie chciałam.
Poza tym nie bedziemy jej sterylizować, bo potem kot traci charakterek, mam jednego wysterylizowanego, drugi niech będzie normalny. Poza tym Tola za dwa lata wyprowadza sie na wieś, wiec będzie wyrzutkiem społecznym wśród populacji wiejskich kotów.
No i uważam że sterylizacja to krzywda dla kotka

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Marycha GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!! !!!!

[ButterflyFlyAway]

Napisane przez Mystiquee

Moja mama wypuszczała ją na dwór, wiec to jej sprawka. Ja tego nie chciałam.
Poza tym nie bedziemy jej sterylizować, bo potem kot traci charakterek, mam jednego wysterylizowanego, drugi niech będzie normalny. Poza tym Tola za dwa lata wyprowadza sie na wieś, wiec będzie wyrzutkiem społecznym wśród populacji wiejskich kotów.
No i uważam że sterylizacja to krzywda dla kotka

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Marycha GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!! !!!!

dokładnie Mysti- uważam tak samo jak Ty.. z mojego kotka nie zostało nic.. bo zabiegu jest zupełnie innym kotem, ciągle śpi, nic mu sie nie chce i tyje.. nikt mi nie wmówi, że taki zabieg nie a skutków ubocznych..

Puszka nie sterylizowaliśmy i pomimo 4 nowotworów śmigał wesoły i szczęśliwy..
gdybym wiedziała, że Marian tak się zmieni w życiu bym mu tego nie zrobiła

Marycha, haha, ja nie moge! GRATULACJE!
: cmok: miło że wpadłaś Nam powiedzieć

Yoona, nie mów hop.. jeszcze jestem ja w kolejce.. a już dostałam jasno i wyraźnie wiadomość "ZARĘCZYN W KRAKOWIE NIE BĘDZIE BO TY ZBYT OCZYWISTE" nawet słow nie powiedziałam w tym temacie, a on już wolał uprzedzić chyba czytał forum i widział Wasze wróżby

[yoona]

Napisane przez ButterflyFlyAway

Yoona, nie mów hop.. jeszcze jestem ja w kolejce.. a już dostałam jasno i wyraźnie wiadomość "ZARĘCZYN W KRAKOWIE NIE BĘDZIE BO TY ZBYT OCZYWISTE" nawet słow nie powiedziałam w tym temacie, a on już wolał uprzedzić chyba czytał forum i widział Wasze wróżby

oj no mowie Ci, ze ja bede ostatnia na wątku. mogę nawet się o coś założyć bo wasi faceci to przynajmniej biora zareczyny pod uwage a moj uwaza, ze to glupota i najchetniej w ogole by sie nie zenil (abstrahujac juz od tego, ze zareczyny w mojej sytuacji to nie najlepszy pomysl)

Napisane przez Mystiquee

No i uważam że sterylizacja to krzywda dla kotka

dlaczego?
bo ja uwAZAM ze dla moich kotków wieksza krzywda bylo jak sie meczyly w ruji...

[Mystiquee]

Napisane przez yoona

dlaczego?
bo ja uwAZAM ze dla moich kotków wieksza krzywda bylo jak sie meczyly w ruji...

Ruje kotka ma kilka razy do roku, a sterylizacja jest na całe życie.
Po za tym są farmakologiczne sposoby, żeby ruja u kotki nie wystąpiła nie mieszając jej w jajnikach I nie wydaje mi się, że ruja jest mecząca dla kota, prędzej dla domowników. Jak masz owulacje i zwiesza Ci się libido to tż każe Cie wysterylizować bo się meczysz? To jest naturalny proces, kot meczy się przez resztę życia po sterylizacji, jedyny sens jego życia to jedzenie i spanie

[ButterflyFlyAway]

Napisane przez yoona

oj no mowie Ci, ze ja bede ostatnia na wątku. mogę nawet się o coś założyć bo wasi faceci to przynajmniej biora zareczyny pod uwage a moj uwaza, ze to glupota i najchetniej w ogole by sie nie zenil (abstrahujac juz od tego, ze zareczyny w mojej sytuacji to nie najlepszy pomysl)

dlaczego?
bo ja uwAZAM ze dla moich kotków wieksza krzywda bylo jak sie meczyly w ruji...

nie no co Ty nie będe się zakładać

ja wychodze z założenia, co ma być to będzie a się zdziwisz jak w ten sam dzień napiszemy o pierścionkach

mój to ma teraz wielki problem.. jak to potem rodzicom powiedzieć.. jak wróci ze sklepu będziemy dyskutować.. hm.. w sumie sama nie wiem jak to rozegrać

mnie już powoli nudzi ten temat zaręczyn, blee

musze iść szybko do pracy i skończyć oglądać wszelkiego rodzaju recenzje.. bo już mam w planach tyle zakupów, że to masakra jest

[solll]

MARYCHA! CUDOWNIE!!! jak wrócisz to koniecznie nam wszystko opisz!

Napisane przez yoona

oj no mowie Ci, ze ja bede ostatnia na wątku. mogę nawet się o coś założyć bo wasi faceci to przynajmniej biora zareczyny pod uwage a moj uwaza, ze to glupota i najchetniej w ogole by sie nie zenil (abstrahujac juz od tego, ze zareczyny w mojej sytuacji to nie najlepszy pomysl)

Laski, ile razy Wam mam mówić, że to ja będę ostatnia, zaręczymy się pod koniec studiów dopiero, czyli gdzieś za 3 lata mniej więcej, Wy wszystkie juz dawno po będziecie Ale to nie dlatego, że Tż nie chce, czy że ja mam wątpliwośc, tylko po prostu wtedy dopiero będzie (mam nadzieję) nas w miarę stac na planowanie i realizowanie tych planów na wspólne życie

[Moon91]

hejka/, Marycha gratuluje !!!! to co ktora nastepna?

[yoona]

Napisane przez Mystiquee

Ruje kotka ma kilka razy do roku, a sterylizacja jest na całe życie.
Po za tym są farmakologiczne sposoby, żeby ruja u kotki nie wystąpiła nie mieszając jej w jajnikach I nie wydaje mi się, że ruja jest mecząca dla kota, prędzej dla domowników. Jak masz owulacje i zwiesza Ci się libido to tż każe Cie wysterylizować bo się meczysz? To jest naturalny proces, kot meczy się przez resztę życia po sterylizacji, jedyny sens jego życia to jedzenie i spanie

kotki zyjace w domach maja co ok 3-4 tygodnie ruje, przynajmniej moje tak mialy. i jak biedne wily sie po podlodze miauczac i nadstawialy kuperki to w moim odczuciu meczyly sie bardzo. a farmologiczne sposoby, czyli faszerowanie kota chemia i hormonami MOIM ZDANIEM są gorszym wyjsciem (nie wiem jak koty ale u psow tabletki powodują ropomacicze). i nei wiem w jaki sposo kot mialby sie meczyc po sterylizacji....ale ok mamy rozne zdania i na tym zakończmy dyskusje

Napisane przez ButterflyFlyAway

nie no co Ty nie będe się zakładać

ja wychodze z założenia, co ma być to będzie a się zdziwisz jak w ten sam dzień napiszemy o pierścionkach

mój to ma teraz wielki problem.. jak to potem rodzicom powiedzieć.. jak wróci ze sklepu będziemy dyskutować.. hm.. w sumie sama nie wiem jak to rozegrać

mnie już powoli nudzi ten temat zaręczyn, blee

musze iść szybko do pracy i skończyć oglądać wszelkiego rodzaju recenzje.. bo już mam w planach tyle zakupów, że to masakra jest

ale co powiedziec? ze sie zareczyliscie? no normalnie- mamo tato zareczylismy sie i planujemy slub, to kiedy obiadek z przyszlymi tesciamni?

Napisane przez solll

MARYCHA! CUDOWNIE!!! jak wrócisz to koniecznie nam wszystko opisz!

Laski, ile razy Wam mam mówić, że to ja będę ostatnia, zaręczymy się pod koniec studiów dopiero, czyli gdzieś za 3 lata mniej więcej, Wy wszystkie juz dawno po będziecie Ale to nie dlatego, że Tż nie chce, czy że ja mam wątpliwośc, tylko po prostu wtedy dopiero będzie (mam nadzieję) nas w miarę stac na planowanie i realizowanie tych planów na wspólne życie

oj tam oj tam nie mow hop

[arletka1313]

marycha suuuper!!moje gratulacje!no to kiedy śłubujesz?może jeszcze przede mną

przyszły dziś moje butki ślubne, na żywo jeszcze piękniejsze niż w necie

[ButterflyFlyAway]

Napisane przez yoona

kotki zyjace w domach maja co ok 3-4 tygodnie ruje, przynajmniej moje tak mialy. i jak biedne wily sie po podlodze miauczac i nadstawialy kuperki to w moim odczuciu meczyly sie bardzo. a farmologiczne sposoby, czyli faszerowanie kota chemia i hormonami MOIM ZDANIEM są gorszym wyjsciem (nie wiem jak koty ale u psow tabletki powodują ropomacicze). i nei wiem w jaki sposo kot mialby sie meczyc po sterylizacji....ale ok mamy rozne zdania i na tym zakończmy dyskusje

ale co powiedziec? ze sie zareczyliscie? no normalnie- mamo tato zareczylismy sie i planujemy slub, to kiedy obiadek z przyszlymi tesciamni?

oj tam oj tam nie mow hop

no ale widzisz.. czy powiedzieć im zaraz po z zaskoczenia.. czy ja mam im w domu powiedzieć i się umówić z nimi, że tż przyjdzie np w piątek o 19, czy zaprosić ich do restauracji niby od tak i tam powiedzieć.. itd .. ja nie wiem jak to się robi, ej

3-4 tygodnie ruje!? to co Ty masz za koty? mój to miał 1 dzień czy góra 2, ale tygodniami? wwwowwww, ja na szczęście takich przebojów nie miałam ani z jednym ani z drugim

[solll]

Yoonka no w sumie, może wygramy w totka, kto to wie

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

ja bym chyba nie robiła żadnych ceregieli z restauracją, tylko normalnie przyszła do domu z Tż i powiedzielibyśmy: zaręczyliśmy się, buziak buziak i tyle

[ButterflyFlyAway]

Napisane przez solll

Yoonka no w sumie, może wygramy w totka, kto to wie

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

ja bym chyba nie robiła żadnych ceregieli z restauracją, tylko normalnie przyszła do domu z Tż i powiedzielibyśmy: zaręczyliśmy się, buziak buziak i tyle

ja nie wiem co jest ceregielą, bo niestety u mnie z najbliższych nikt się jeszcze nie zaręczał..
opcje rozwiązania znam jedynie z wątków różnych, co inni robili..

gr, a potem jeszcze teście im też się to jakoś oznajmia?

[yoona]

Napisane przez ButterflyFlyAway

no ale widzisz.. czy powiedzieć im zaraz po z zaskoczenia.. czy ja mam im w domu powiedzieć i się umówić z nimi, że tż przyjdzie np w piątek o 19, czy zaprosić ich do restauracji niby od tak i tam powiedzieć.. itd .. ja nie wiem jak to się robi, ej

3-4 tygodnie ruje!? to co Ty masz za koty? mój to miał 1 dzień czy góra 2, ale tygodniami? wwwowwww, ja na szczęście takich przebojów nie miałam ani z jednym ani z drugim

nie nie, ruja trwala kilka dni, ale była CO 3-4 tygodnie

Napisane przez solll

Yoonka no w sumie, może wygramy w totka, kto to wie

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

ja bym chyba nie robiła żadnych ceregieli z restauracją, tylko normalnie przyszła do domu z Tż i powiedzielibyśmy: zaręczyliśmy się, buziak buziak i tyle

ja tak samo

ja normalnie przyszlabym z Tztem do rodzicow i tesciow i oznajmila ot tak po prostu. za to potem juz jakis proszony obiad dla obu rodzin

[solll]

nie ma nikogo, a ja Wam przyszłam powiedzieć dobranoc

[Kohnelia20]

A ja się zgodze z Rodzynka i wiesz Motyl też mi się wydaje że te 200 zł by cię nie zbawilo tym bardziej ze pisalaś ostatnio że jestes uzależniona od zakupow więc z czegoś ta kasa idzie a przypuszczam ze na perfumy raczej 10zl nie wydajesz oczywiście nie zaglądając ci w portfel wystarczy czegoś odmowić soebie i już jest ale nie chce się wypowiadac bo nie chce burzy wywolać

Marycha moje gratulacje

[ButterflyFlyAway]

Napisane przez Kohnelia20

A ja się zgodze z Rodzynka i wiesz Motyl też mi się wydaje że te 200 zł by cię nie zbawilo tym bardziej ze pisalaś ostatnio że jestes uzależniona od zakupow więc z czegoś ta kasa idzie a przypuszczam ze na perfumy raczej 10zl nie wydajesz oczywiście nie zaglądając ci w portfel wystarczy czegoś odmowić soebie i już jest ale nie chce się wypowiadac bo nie chce burzy wywolać

Marycha moje gratulacje

nie rozumiem o co Ci chodzi jak mój kot od roku już jest wysterylizowany to na co mam wydawać kase?

większość ludzi po prostu NIE CHCE sterylizować zwierząt, nawet jak mają kase.. i to powinno się uszanować tak jak w przypadku Mysti..

no jestem uzależniona i co z tego?
widze, że zaczynacie wytykać ludziom wszystkie słabości i to co się kiedyś pisało..
szkoda.. bo uważam, że nie jest fair wywlekanie takich spraw i używanie tego przeciwko mnie..

[yoona]

a co tu tak cicho?

[solll]

no właśnie cisza jak makiem zasiał

Ja osobiście uważam, ze zwierzęta, które chodzą samopas po polu, powinny być sterylizowane, żeby uniknąć niechcianych zwierząt, którymi potem nie będzie miał się kto zająć. A jeżeli ktoś panuje nad zwierzakiem, wyprowadza go na pole i zawsze wie co się z nim dzieje, to wtedy sterylizacja zbędna się staje.

Laski, czy u Was tez jest tak zimno? U mnie dziś przegięcie, środek jesieni dobrze, że przynajmniej nie pada...

[Oana]

Hej Kochane
Wdziałam, że zrobiło się przez moment nieprzyjemnie, ale mam nadzieję, że już wszystko w porządku
Dziś mój dzień był dosyć pracowity. Sprzątałam kuchnie, tak porządnie, z dosuwaniem lodówki, i resztą pierdoł. Niby tylko kuchnia, a zeszło cały dzień. Po za tym mam małe remonty w domu Wymiana drzwi wejściowych, tapety w korytarzu i za kilka dni nowa kabina prysznicowa

[Anuszka89]

Hej

Bardzo dawno mnie nie było i pewnie nie dam rady nadrobić Co u Was?

No ale ja wchodzę patrzę a tu Marycha zaręczona!!! GRATULACJE!!! Kochana cieszę się Twoim szczęściem i pogratuluj Narzeczonemu że się zdecydował No i oczywiście czekam na relację

[Oana]

Napisane przez Marycha77

dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jestem zareczona, pierwszego dnia jak tu przyjechałam to oświadczył mi sie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!
wpadłam na chwile do kafejki żeby Wam przekazać nowinę. Jestem bardzo szczesliwa i pozdrawiam Was wszystkie

Jeju, ale ze mnie łajza, no przeoczyłam. Jak mogłam ;/
Gratulacje Kochana!!!

[Mystiquee]

Witam i żegnam
Ide z tż

[solll]

Mysti, gdzie leziecie?

ja sie właśnie po raz 1. zgłosiłam do zamówienia wizażowego

[natasia20]

Heeej laski
U mnie cały czas pracowicie

[Mystiquee]

solll pieknie! A co zamówiłaś?

[Mystiquee]

Baby piszecie cos?

dobranoc

[solll]

Mysti, ciuchy i biżu na buty też poluję, ale póki co nie ma nic dla mnie

[gwiazdeczka2009]

No to ja napiszę...jak myślicie, czy teraz nie modne są długie suknie dla druhny?? bo koleżanka będzie starsza, kupiła sobie piękną , granatowa suknię, ale jej koleżanki nagadały,że ładna ,ale ją postarza bo długa i teraz się krótkie nosi a ja nie wiem, mi się podobają długie sukienki, przynajmniej się będzie wyróżniać!

[solll]

hej

Gwiazdeczka, mnie się wydaje, że długiee suknie nie każdemu pasują, ale jeśli jej ładnie to jak najbardziej niech idzie przeciez, sukienki maxi sa w modzie A na pewno taka długa sukienka wygląda bardziej elegancko, tak mi się przynajmniej wydaje

Dziewczyny, piszecie coś? Bo ten wątek to niedługo na samo dno archiwum spadnie