Chodzimy jak kaczuszki przez te nasze piękne brzuszki. Mamy IX/X 2011.

[cotynato]

Fajne Mikołaj. Mikuś
A drugie jakie piękne haha.

[rabarbar83]

Napisane przez cotynato

Ale tą do porodu to też taką żeby w razie czego cycka móc wyciągnąć?

U nas mówili że jak zacznie się akcja porodowa to tylko landrynki można i to też za pozwoleniem.

potwierdzam te landrynki, na liście którą dostałam była jeszcze czekolada ale wykreśliły a szkoda bo czekoladą bym się w razie czego nie zadławiła a landrynki to się raczej nie odważę przy skurczach

no ale po porodzie naturalnym coś można przegryźć, tak jak natka pisze jeśli poród w nocy, ja do śniadania umrę z głodu bo po stresie jestem zawsze mega głodna więc zapakuję jakiegoś herbatnika, chlebek ryżowy, suszone owoce w razie blokady jelit w myśl zasady przezorny zawsze ubezpieczony

[stokrotka_]

poprasowałam.....

mam dość..mimo,że na siedząco to robiłam... z prasowania ciuszków to chociaż przyjemność- z popatrzenia,pomacania... a co za przyjemność prasować kilkanaście pieluch ...
no ale już poukładane wszystko w szafie i komodzie chciałam już powyścielać kosz tymi prześcieradełkami..ale to chyba za szybko..
a jutro pakuję walizkę do szpitala...tak by gotowa już była ...bo póki co to w reklamówie,albo koszyku są



Małgosia..szybko... oby jednak poczekał ten brzuchol jeszcze z 2 tyg

Rabarbar... ja bym chciała dać 2...ale mąż mówi ,że lepiej jedno..
ja zawsze mówiłam i chciałam dać jedno.. ale teraz chciałabym jej dołączyć tą Olivię..chociaż jako drugie ( to zamotałam... )

więc albo Sara.. albo Sara Olivia

ancia... mina robotników pewnie bezcenna

[cotynato]

Napisane przez rabarbar83

potwierdzam te landrynki, na liście którą dostałam była jeszcze czekolada ale wykreśliły a szkoda bo czekoladą bym się w razie czego nie zadławiła a landrynki to się raczej nie odważę przy skurczach

no ale po porodzie naturalnym coś można przegryźć, tak jak natka pisze jeśli poród w nocy, ja do śniadania umrę z głodu bo po stresie jestem zawsze mega głodna więc zapakuję jakiegoś herbatnika, chlebek ryżowy, suszone owoce w razie blokady jelit w myśl zasady przezorny zawsze ubezpieczony

To fakt, po na pewno będzie na głodno
Tym bardziej że o wiele częściej są porody w nocy
Ciekawe czy mozna jakąś bułę z szynką czy coś. Bo wtedy to już trzeba uważać a ja biszkoptami sę nie najem

[lullaby_ml]

Napisane przez cotynato

Fajne Mikołaj. Mikuś
A drugie jakie piękne haha.

Mikulencja nie moglismy sie zdecydowac ktore a poza tym dziecko byloby pokrzywdzone 6 grudnia wiec wiesz

[cotynato]

Napisane przez stokrotka_

poprasowałam.....

mam dość..mimo,że na siedząco to robiłam... z prasowania ciuszków to chociaż przyjemność- z popatrzenia,pomacania... a co za przyjemność prasować kilkanaście pieluch ...
no ale już poukładane wszystko w szafie i komodzie chciałam już powyścielać kosz tymi prześcieradełkami..ale to chyba za szybko..
a jutro pakuję walizkę do szpitala...tak by gotowa już była ...bo póki co to w reklamówie,albo koszyku są



Małgosia..szybko... oby jednak poczekał ten brzuchol jeszcze z 2 tyg

Rabarbar... ja bym chciała dać 2...ale mąż mówi ,że lepiej jedno..
ja zawsze mówiłam i chciałam dać jedno.. ale teraz chciałabym jej dołączyć tą Olivię..chociaż jako drugie ( to zamotałam... )

więc albo Sara.. albo Sara Olivia

ancia... mina robotników pewnie bezcenna

O jaki kosz chodzi ???


ładnie Sara Olivia

[archinta]

No to jestem po wizycie.

Zanim ponadrabiam to napiszę co tam u nas:
Piotruś leży główką w dół jednak, a to co mi wbija w wątrobę i to co tak widzę pięknie to jego doopka Waży już 1957g (31 tydz i 1dz)
W ciągu miesiąca przybrał 1kg
Ginka nie miała żadnych zastrzeżeń co do Niego.
Szyjka ponad 3cm.
Znów pytała jak się czuję, czy na pewno już ok. Ogólnie widać , ze się martwi tym "zajściem" na połówkowym i na powtórce połówkowego.
Spora część wizyty zeszła na rozmowie

To chyba tyle.

[19natka88]

Napisane przez lausanne

aaa mialam Wam powiedzieć że moja sąsiadka się rozpakowała w 30-ym tygodniu

Uu a dlaczego?

Napisane przez rabarbar83

no to za podejście i przygotowanie

Dziękuję

Napisane przez rabarbar83

a mnie ostatnio z tżtem wkurza że każdy przekręca imię Hania na Ania kurde no dobra podobne w wymowie Hanna i Anna też ale mówimy to wyraźnie z naciskiem na H...a wszyscy i tak że Ania

choć nie powinno mnie to ruszać siostra Kasia ja Basia a dużo ludzi pytało czy Asia

a apropo dajecie dzieciaczką dwa imiona czy jedno???

Dwa imiona, ale jeszcze nie ma decyzji ostatecznej - nawet ten Michaś już mi się przestał podobać

[cotynato]

Napisane przez archinta

No to jestem po wizycie.

Zanim ponadrabiam to napiszę co tam u nas:
Piotruś leży główką w dół jednak, a to co mi wbija w wątrobę i to co tak widzę pięknie to jego doopka Waży już 1957g (31 tydz i 1dz)
W ciągu miesiąca przybrał 1kg
Ginka nie miała żadnych zastrzeżeń co do Niego.
Szyjka ponad 3cm.
Znów pytała jak się czuję, czy na pewno już ok. Ogólnie widać , ze się martwi tym "zajściem" na połówkowym i na powtórce połówkowego.
Spora część wizyty zeszła na rozmowie

To chyba tyle.

Super I nie taki grubasek jak mój widzę

A z czym myliłaś jego dupcię ?

[rabarbar83]

Napisane przez 19natka88

Ja kupiłam jedne, takie gumowe jak na basen w ccc, mogę iść i pod prysznic i potem po sali chodzić
A herbatników przy porodzie jeść nie będę żeby nie było

właśnie miałam napisać o tych klapkach, bo chyba mamy takie same z ccc za 15,90 gumowe dość miękkie i jak dla mnie bardzo wygodne doszło do tego że rzuciłam moje kapcie w kąt i łażę po domu w nich, kupiłam takie też tż bo położna mówiła że osoba towarzysząca też ma mieć zmienne obuwie bo inaczej w skarpetach będzie paradować

[thelilah]

Napisane przez archinta

No to jestem po wizycie.

Zanim ponadrabiam to napiszę co tam u nas:
Piotruś leży główką w dół jednak, a to co mi wbija w wątrobę i to co tak widzę pięknie to jego doopka Waży już 1957g (31 tydz i 1dz)
W ciągu miesiąca przybrał 1kg
Ginka nie miała żadnych zastrzeżeń co do Niego.
Szyjka ponad 3cm.
Znów pytała jak się czuję, czy na pewno już ok. Ogólnie widać , ze się martwi tym "zajściem" na połówkowym i na powtórce połówkowego.
Spora część wizyty zeszła na rozmowie

To chyba tyle.

a ja powiem szczerze nie myślałam nad drugim imieniem... póki co mam problem z pierwszym

[lullaby_ml]

Napisane przez stokrotka_

więc albo Sara.. albo Sara Olivia
ancia... mina robotników pewnie bezcenna

oliwka

Napisane przez archinta

No to jestem po wizycie.

Zanim ponadrabiam to napiszę co tam u nas:
Piotruś leży główką w dół jednak, a to co mi wbija w wątrobę i to co tak widzę pięknie to jego doopka Waży już 1957g (31 tydz i 1dz)
W ciągu miesiąca przybrał 1kg
Ginka nie miała żadnych zastrzeżeń co do Niego.
Szyjka ponad 3cm.
Znów pytała jak się czuję, czy na pewno już ok. Ogólnie widać , ze się martwi tym "zajściem" na połówkowym i na powtórce połówkowego.
Spora część wizyty zeszła na rozmowie

To chyba tyle.

cudownie kochana, no i widzisz? masz slicznego klocuszka juz

Napisane przez 19natka88

Uu a dlaczego?



Dziękuję



Dwa imiona, ale jeszcze nie ma decyzji ostatecznej - nawet ten Michaś już mi się przestał podobać

Oj

Napisane przez cotynato

Super I nie taki grubasek jak mój widzę

A z czym myliłaś jego dupcię ?

Z ta waga to tez nie jest tak do konca, Twoje nie jest grubaskowe tylko pewnie jestes do przodu z ciaza dlatego nie mow nic o pomylkach bo ostatnio moj Ł sie smial po tamtej wizycie i zachwycaniu sie ginki siurkiem malego ze byc moze te kopniaki na gorze to wcale nie sa kopniaki nozek

[cotynato]

Hahaha.
Ale to chyba jakiś stały zabieg ginekologów bo moja też coś tam tż mówiła o sprzęciku Filipka. Tyle, że nie słuchałam zbytnio bo opowiadała to jak kazała mi się na boku położyć i wystawiałam goły tyłek

[aa2]

Napisane przez archinta

No to jestem po wizycie.

Zanim ponadrabiam to napiszę co tam u nas:
Piotruś leży główką w dół jednak, a to co mi wbija w wątrobę i to co tak widzę pięknie to jego doopka Waży już 1957g (31 tydz i 1dz)
W ciągu miesiąca przybrał 1kg
Ginka nie miała żadnych zastrzeżeń co do Niego.
Szyjka ponad 3cm.
Znów pytała jak się czuję, czy na pewno już ok. Ogólnie widać , ze się martwi tym "zajściem" na połówkowym i na powtórce połówkowego.
Spora część wizyty zeszła na rozmowie

To chyba tyle.

piękna waga fajnie ze ginka tak sie przejmuje-to miłe


co do imion my ni emyslelismy nad drtugim, kiedys w przypływie inwencji twurczej doszlismy do wniosku ze dostanie na druge po nas wiec u nas jakby co bedzie Marcel Sebastian

[rabarbar83]

Napisane przez anciaahk

Jestem ciekawa co mi gin pozwoli na tą zgagę. Mięta nie pomaga, migdały też nie, nic.

a może się jednak przełam i spróbuj tego mleka co??
ja nie lubię mleka, zawsze tylko do kawy piłam ale jak mnie zaczęło męczyć to było mi wszystko jedno czy zwymiotuję wolałam to niż się męczyć do rana , pije pół szklanki jak mnie zaczyna brać przed snem raz zimne raz ciepłe oba niedobre ale pomagało a jak mi już całkiem obrzydło to teraz zjadam miskę płatków cherios na poł z corn flaksami z zimnym mlekiem i od paru dni nie ma nawrotów klin klinem

[19natka88]

Napisane przez archinta

No to jestem po wizycie.

Zanim ponadrabiam to napiszę co tam u nas:
Piotruś leży główką w dół jednak, a to co mi wbija w wątrobę i to co tak widzę pięknie to jego doopka Waży już 1957g (31 tydz i 1dz)
W ciągu miesiąca przybrał 1kg
Ginka nie miała żadnych zastrzeżeń co do Niego.
Szyjka ponad 3cm.
Znów pytała jak się czuję, czy na pewno już ok. Ogólnie widać , ze się martwi tym "zajściem" na połówkowym i na powtórce połówkowego.
Spora część wizyty zeszła na rozmowie

To chyba tyle.

Świetne wieści

Napisane przez rabarbar83

właśnie miałam napisać o tych klapkach, bo chyba mamy takie same z ccc za 15,90 gumowe dość miękkie i jak dla mnie bardzo wygodne doszło do tego że rzuciłam moje kapcie w kąt i łażę po domu w nich, kupiłam takie też tż bo położna mówiła że osoba towarzysząca też ma mieć zmienne obuwie bo inaczej w skarpetach będzie paradować

O tyle kosztowały właśnie Też chciałam dla tż wziąć, ale w efekcie nie kupiłam bo nie wiem jaki on do końca ma rozmiar

Napisane przez lullaby_ml

Oj

Takie fazy mam: raz się podoba, raz wątpliwości A wszystko przez tż bo jemu się nic nie podoba

Z ta waga to tez nie jest tak do konca, Twoje nie jest grubaskowe tylko pewnie jestes do przodu z ciaza dlatego nie mow nic o pomylkach bo ostatnio moj Ł sie smial po tamtej wizycie i zachwycaniu sie ginki siurkiem malego ze byc moze te kopniaki na gorze to wcale nie sa kopniaki nozek

Jeść mi się chce ale sama nie wiem co

[lullaby_ml]

cotka ale 2 cm?

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Napisane przez 19natka88

Świetne wieści



O tyle kosztowały właśnie Też chciałam dla tż wziąć, ale w efekcie nie kupiłam bo nie wiem jaki on do końca ma rozmiar





Jeść mi się chce ale sama nie wiem co

Ja od wczoraj mam jakies pęd jedzeniowy, co chwile cos jem i jestem jak bęben bez dna, no i nawte teraz pochlaniam czekoladki z wczoraj

[agnyska81]

Hej! Wita Was kuchta, co cały dzień spędziła przy garach Ależ jestem wykończona, oczy mi się zamykają, nadrabiałam jednym. I jeszcze do tego mnie ramię prawe rwie, nie wiem jak siedzieć (wczoraj miałam to samo, widocznie jakiś ucisk na kręgosłup).

Chciałam tylko przytulić wszystkie zdołowane wizją zmian , te co się źle czują i te co chciałyby już skompletować wyprawki, ale nie mają warunków
Gratuluję też Archincie udanej wizyty (mój w 4 tygodnie przybrał "tylko" 800 g ) i fajnych wyników badań Anci.
Chyba na więcej mnie nie stać dziś... A jutro impreza, jestem zmęczona na samą myśl o 16 gościach

[Malgosia1983]

Napisane przez rabarbar83

no to za podejście i przygotowanie
ja na własną rękę się dowiadywałam wcześniej teraz skorzystaliśmy z możliwości skorygowania pewnych informacji i faktów, a z nowości to taka że jeśli uczestniczymy w szkole rodzenia to w 2 bankach w razie czego mamy zmniejszoną opłatę podstawową o 200 lub 300 zł
dużo nowego to się dowiedziałam od pani nenatolog co się może dziać z maluszkiem w pierwszych dniach życia co może niepokoić a co jest normalne choć dla mamusi wcale nie musi takie być, ogólnie bardzo pozytywnie ją odebrałam choć momentami mówiła w taki sposób że cała sala wstrzymywała oddech

A bedziecie się decydować?
A co w skrócie ma niepokoić?

Napisane przez rabarbar83

a mnie ostatnio z tżtem wkurza że każdy przekręca imię Hania na Ania kurde no dobra podobne w wymowie Hanna i Anna też ale mówimy to wyraźnie z naciskiem na H...a wszyscy i tak że Ania

choć nie powinno mnie to ruszać siostra Kasia ja Basia a dużo ludzi pytało czy Asia

a apropo dajecie dzieciaczką dwa imiona czy jedno???

My dwa, ale nie wiemy jakie to drugie A może jedno Hehehe ja mam jedno i żyję Na bierzmowaniu dałam sobie Maria Magdalena

Napisane przez archinta

No to jestem po wizycie.

Zanim ponadrabiam to napiszę co tam u nas:
Piotruś leży główką w dół jednak, a to co mi wbija w wątrobę i to co tak widzę pięknie to jego doopka Waży już 1957g (31 tydz i 1dz)
W ciągu miesiąca przybrał 1kg
Ginka nie miała żadnych zastrzeżeń co do Niego.
Szyjka ponad 3cm.
Znów pytała jak się czuję, czy na pewno już ok. Ogólnie widać , ze się martwi tym "zajściem" na połówkowym i na powtórce połówkowego.
Spora część wizyty zeszła na rozmowie

To chyba tyle.

No to ładnie się rozwija, wspaniale

[lullaby_ml]

Napisane przez agnyska81

Hej! Wita Was kuchta, co cały dzień spędziła przy garach Ależ jestem wykończona, oczy mi się zamykają, nadrabiałam jednym. I jeszcze do tego mnie ramię prawe rwie, nie wiem jak siedzieć (wczoraj miałam to samo, widocznie jakiś ucisk na kręgosłup).

Chciałam tylko przytulić wszystkie zdołowane wizją zmian , te co się źle czują i te co chciałyby już skompletować wyprawki, ale nie mają warunków
Gratuluję też Archincie udanej wizyty (mój w 4 tygodnie przybrał "tylko" 800 g ) i fajnych wyników badań Anci.
Chyba na więcej mnie nie stać dziś... A jutro impreza, jestem zmęczona na samą myśl o 16 gościach

To my Cie przytulamy mocno za to gotowanie i kucharzenie i powinnas dostac male baty bo sie przemeczylas

[19natka88]

Napisane przez lullaby_ml

cotka ale 2 cm?

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------



Ja od wczoraj mam jakies pęd jedzeniowy, co chwile cos jem i jestem jak bęben bez dna, no i nawte teraz pochlaniam czekoladki z wczoraj

Czekoladki Ja bym tak może coś konkretnego albo nie wiem Tak sobie myślę, ze gdyby nie dieta to byłabym jak balonik

Napisane przez agnyska81

Hej! Wita Was kuchta, co cały dzień spędziła przy garach Ależ jestem wykończona, oczy mi się zamykają, nadrabiałam jednym. I jeszcze do tego mnie ramię prawe rwie, nie wiem jak siedzieć (wczoraj miałam to samo, widocznie jakiś ucisk na kręgosłup).

Chciałam tylko przytulić wszystkie zdołowane wizją zmian , te co się źle czują i te co chciałyby już skompletować wyprawki, ale nie mają warunków
Gratuluję też Archincie udanej wizyty (mój w 4 tygodnie przybrał "tylko" 800 g ) i fajnych wyników badań Anci.
Chyba na więcej mnie nie stać dziś... A jutro impreza, jestem zmęczona na samą myśl o 16 gościach

No to teraz proszę iść odpoczywać

[Malgosia1983]

Napisane przez agnyska81

Hej! Wita Was kuchta, co cały dzień spędziła przy garach Ależ jestem wykończona, oczy mi się zamykają, nadrabiałam jednym. I jeszcze do tego mnie ramię prawe rwie, nie wiem jak siedzieć (wczoraj miałam to samo, widocznie jakiś ucisk na kręgosłup).

Chciałam tylko przytulić wszystkie zdołowane wizją zmian , te co się źle czują i te co chciałyby już skompletować wyprawki, ale nie mają warunków
Gratuluję też Archincie udanej wizyty (mój w 4 tygodnie przybrał "tylko" 800 g ) i fajnych wyników badań Anci.
Chyba na więcej mnie nie stać dziś... A jutro impreza, jestem zmęczona na samą myśl o 16 gościach

Zmykaj do łóżka z książką - wypoczywaj

[rabarbar83]

Napisane przez anciaahk

Mi coś się kojarzy, że lekarz mówił o rennie, ale on ma tak drastyczne podejście do leków w ciąży, że wolę nie ryzykować i poczekać do poniedziałkowej wizyty.

Co może niepokoić???

oj muszę się skupić żeby to ładnie ubrać w słowa

np:
- w pierwszych dniach dzidziolek może stracić na wadze nawet do 10% masy urodzeniowej i jest to zupełnie normalne,
- po kilku tygodniach od szczepienia na gruźlicę (szczepią po porodzie) może na ramionku wyjść krostka, paprze się to ponoć ale nic z tym nie robić nie ruszać nie zdrapywać może być nawet do 1 cm i to ma nas nie niepokoić,
- u mnie w szpitalu wypisują po 2 dobach więc szybko, jeśli dzidziol zaczyna żółknąć w domku to zaczyna się od główki, przechodzi na brzuszek a potem na nóżki i jeśli dojdzie do nóżek i dalej robi się bardziej żółte to dopiero wtedy trzeba wracać do szpitala na 2 dni pod lampę, a tak to niby organizm sam sobie radzi z bilurbiną
- dużo mówiła o opisie badań np możemy usłyszeć że wykryto szmery nad sercem w 2 dobie ale to nie oznacza że coś się dzieje bo to ponoć też samo się stabilizuje i takie tam, tak samo ze słuchem bioderkami, generalnie mówiła że mamusie po porodzie są przerażone i przewrażliwione i to zrozumiałe ale żeby nie popadać w czarną rozpacz tylko pytać pytac i jeszcze raz pytać bo po to ten personel tam jest i ma obowiązek pomóc i wyjaśniać wszystkie rzeczy które nas niepokoją

a to co nas zszokowało czasem może się zdarzyć ale niezwykle rzadko że przy porodzie może dzidziuś mieć złamany obojczyk jeśli ciężki poród duża dzidzia i takie tam i oni teraz nic z tym nie robią nie pakują w gips nic dzidziol sam się zagoi

główka może być po porodzie obrzęknięta w krwiaczkach nie wygląda to dobrze ale oni badają i jeśli to żadne podczaszkowe sprawy to samo się wchłania w pierwszych dniach, i też jest "normalne"
dużo tego było jak sobie coś jeszcze przypomnę to napiszę

[stokrotka_]

Napisane przez cotynato

O jaki kosz chodzi ???


ładnie Sara Olivia

kosz coś takiego jak w załączniku.. mój nie ma w tej chwili przypiętej budy ani nie jest wyścielony...więc narazie nie robię mu zdjęcia. ale coś podobnego też na stojaku

Napisane przez archinta

No to jestem po wizycie.

Zanim ponadrabiam to napiszę co tam u nas:
Piotruś leży główką w dół jednak, a to co mi wbija w wątrobę i to co tak widzę pięknie to jego doopka Waży już 1957g (31 tydz i 1dz)
W ciągu miesiąca przybrał 1kg
Ginka nie miała żadnych zastrzeżeń co do Niego.
Szyjka ponad 3cm.
Znów pytała jak się czuję, czy na pewno już ok. Ogólnie widać , ze się martwi tym "zajściem" na połówkowym i na powtórce połówkowego.
Spora część wizyty zeszła na rozmowie

To chyba tyle.

super gratuluję dużego synalka

Napisane przez lullaby_ml

oliwka


Z ta waga to tez nie jest tak do konca, Twoje nie jest grubaskowe tylko pewnie jestes do przodu z ciaza dlatego nie mow nic o pomylkach bo ostatnio moj Ł sie smial po tamtej wizycie i zachwycaniu sie ginki siurkiem malego ze byc moze te kopniaki na gorze to wcale nie sa kopniaki nozek

no mi ta olivka ciągle w głowie... ojjj normalnie ....

hahaha niezłe Twój Ł ma pomysły

[lullaby_ml]

Napisane przez Malgosia1983

Zmykaj do łóżka z książką - wypoczywaj

Zobacz, znalazlam opis odc ale nie wiem dalej jaki tytul i stefana na drzwiach od wc
http://www.w3pg.com/ally/981102.html

[rabarbar83]

aaaa i mamy prawo by jeśli poród był bez komplikacji i z dzidziolkiem wszystko okej do tego by położyli nam maleństwo na brzuch i tak może leżec nawet do 2 godzin, wtedy też można próbować dostawić do cyca, a potem te mycie ważenie, badanie na brzuchu mamy może się odbywać bardzo wszystkich wyczulała że to dość istotne dla rozwoju maluszka i mama się też szybciej regeneruje dzięki temu kontaktowi skóra do skóry, więc jeśli czujemy się na siłach to stanowczo się o to upominać

[thelilah]

rabarbar

ciekawe rzeczy

[agnyska81]

Napisane przez thelilah

rabarbar

ciekawe rzeczy

Rzeczywicie fajne

No to na dziś się żegnam Wczoraj zniknęłam bez "dobranoc", bo mąż internet odłączył - myślał, że już skończyłam

[Malgosia1983]

Napisane przez rabarbar83

oj muszę się skupić żeby to ładnie ubrać w słowa

np:
- w pierwszych dniach dzidziolek może stracić na wadze nawet do 10% masy urodzeniowej i jest to zupełnie normalne,
- po kilku tygodniach od szczepienia na gruźlicę (szczepią po porodzie) może na ramionku wyjść krostka, paprze się to ponoć ale nic z tym nie robić nie ruszać nie zdrapywać może być nawet do 1 cm i to ma nas nie niepokoić,
- u mnie w szpitalu wypisują po 2 dobach więc szybko, jeśli dzidziol zaczyna żółknąć w domku to zaczyna się od główki, przechodzi na brzuszek a potem na nóżki i jeśli dojdzie do nóżek i dalej robi się bardziej żółte to dopiero wtedy trzeba wracać do szpitala na 2 dni pod lampę, a tak to niby organizm sam sobie radzi z bilurbiną
- dużo mówiła o opisie badań np możemy usłyszeć że wykryto szmery nad sercem w 2 dobie ale to nie oznacza że coś się dzieje bo to ponoć też samo się stabilizuje i takie tam, tak samo ze słuchem bioderkami, generalnie mówiła że mamusie po porodzie są przerażone i przewrażliwione i to zrozumiałe ale żeby nie popadać w czarną rozpacz tylko pytać pytac i jeszcze raz pytać bo po to ten personel tam jest i ma obowiązek pomóc i wyjaśniać wszystkie rzeczy które nas niepokoją

a to co nas zszokowało czasem może się zdarzyć ale niezwykle rzadko że przy porodzie może dzidziuś mieć złamany obojczyk jeśli ciężki poród duża dzidzia i takie tam i oni teraz nic z tym nie robią nie pakują w gips nic dzidziol sam się zagoi

główka może być po porodzie obrzęknięta w krwiaczkach nie wygląda to dobrze ale oni badają i jeśli to żadne podczaszkowe sprawy to samo się wchłania w pierwszych dniach, i też jest "normalne"
dużo tego było jak sobie coś jeszcze przypomnę to napiszę

Napisane przez rabarbar83

aaaa i mamy prawo by jeśli poród był bez komplikacji i z dzidziolkiem wszystko okej do tego by położyli nam maleństwo na brzuch i tak może leżec nawet do 2 godzin, wtedy też można próbować dostawić do cyca, a potem te mycie ważenie, badanie na brzuchu mamy może się odbywać bardzo wszystkich wyczulała że to dość istotne dla rozwoju maluszka i mama się też szybciej regeneruje dzięki temu kontaktowi skóra do skóry, więc jeśli czujemy się na siłach to stanowczo się o to upominać

Dzięki za te informacje

Lulla A to nie bedzie to worlds without love odc. 6 ?

[cotynato]

Napisane przez lullaby_ml

cotka ale 2 cm?

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------



Ja od wczoraj mam jakies pęd jedzeniowy, co chwile cos jem i jestem jak bęben bez dna, no i nawte teraz pochlaniam czekoladki z wczoraj

Lu ale my dalej w temacie krocza?

Kurde też bym coś zjadła, ale nie mam pomysłu co. Oglądam zdjęcia jakie robiłam swojemu brzuchalowi i żałuję że nie robiłam w tym samym ciuchu na tym samym tle. A planowałam, tylko tak przekładałam że nagle się w 30 tygodniu obudziłam

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Napisane przez agnyska81

Rzeczywicie fajne

No to na dziś się żegnam Wczoraj zniknęłam bez "dobranoc", bo mąż internet odłączył - myślał, że już skończyłam

Kochana ty się szykuj na nową sondę, bo już naprodukowałyśmy i pewnie kilka dni i się przenosimy