Moda, która Cię "rozwala" część 2

[blackamor]

No ja na przykład nie rozumiem czemu zostałam nazwana ofiarą mody? Bo kupiłam kalosze? Nigdy jakoś szczególnie nie zwracałam uwagi na modę, kupiłam kalosze, bo mi się spodobały i.. jestem ofiarą mody

[WhiteCherry]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

ja też miałam praktyki terenowe, i dopuszczali na nie tylko w butach górskich za kostkę ;] gdybym wypuściła się w kaloszach, to skończyłabym ze skręconą kostką ;]

[mm444]

Treść usunięta

[marcelkowa]

Kalosze to jeszcze przeboleję. Dobrze, że dzięki modzie stały się bardziej powszechne a do tego wzorów jest tyle, że jest w czym wybierać. Osobiście nie przepadam za kaloszami.
Jednak najbardziej co mnie 'rozwala' w obecnej modzie to spodnie o długości 7/8 Masakra! Ani to za krótkie ani to za długie
Gdym założyła takie portki w wieku nastu lat to mama powiedziałaby mi, że 'te portki są już na mnie za krótkie' i kazała je ściągnąć.
A teraz..
Czy te kobitki nie widzą, że wariatki się z nich robi? Modne jest - to już nie ważne jak w tym się wygląda, byleby mieć to na tyłku

[mm444]

Treść usunięta

[WhiteCherry]

na Morskie Oko jest prosta, asfaltowa trasa więc nie rozumiem, co tej dziewczynie miałoby się złego przydarzyć w trampkach ;]

[nicRu]

Mogłyby jej stopy przemoknąć w razie deszczu, bo przeciez to nie te buty na k, które wałkowałyśmy

[natalkaa7522]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Też się z tego uśmiałam. Jak ktoś mieszka tutaj w okolicach gór jak ja to wiemy że Morskie Oko to zwykła droga. Więc ta kobieta ze zdjęcie była ubrana normalnie, wygodnie w krótkich spodenkach i płaskich butach. No chyba, że ktoś o tym nie wie i myśli właaaaa, do gór w takim stroju idzie.

[mm444]

Treść usunięta

[WhiteCherry]

Napisane przez nicRu

Mogłyby jej stopy przemoknąć w razie deszczu, bo przeciez to nie te buty na k, które wałkowałyśmy

mea culpa! powinna mieć buty na k w plecaku, razem z kurtką

[Kolor Bzu]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Trasa nad Morskie Oko to nie górska trasa tylko alejka spacerowa
Gdyby się tak na Giewont wybierała to rozumiem oburzenie, ale Morskie Oko. Bez przesady

[ladyan]

Wasza ironia jest dla mnie niezrozumiała.
Co ma wspólnego zaopatrzenie się w kalosze podczas wyprawy na Morskie Oko w chodzeniu w kaloszach podczas długiej ulewy?
Nooo, chyba, że według Was będąc nad Morskim Okiem trzeba koniecznie do niego wejść

A miałam już nie pisać o kaloszach.

[mm444]

Treść usunięta

[nicRu]

Najlepiej podgrzewane i podłączone do prądu

[mm444]

Treść usunięta

[natalkaa7522]

mm444, nie pisz tego słowa tu! pisz tylko skrótem! To jest temat tabu!

Co do japonek- pierwszy raz jak byłam w 4 klasie, to mnie tak obtarły, że myślałam, że umrę. A od tamtego czasu żadne mnie nie obgryzły. Poza tym chodzę w nich tylko koło domu, bo nie lubię paradować w nich po mieście zeby potem mieć całe brudne nogi z kurzu. Nie że lubię jak jest bez kurzu pokój itd. ale źle się czuję jak idę gdzieś i mam całe brudne nogi

[ladyan]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Japonki mam, ale jedynie pod prysznic na basenie. Nienawidzę chodzić w japonkach w innych niż wyżej wspomniane okoliczności.
Dziś w sklepie widziałam japonki meliskowe.

[mm444]

Treść usunięta

[pocokomunazwa]

Napisane przez siarka40

wiesz, w tej sytuacji, gdybys do swojej pracy nosila szpileczki, to byloby dopiero bez sensu.


ano wlasnie. i od tego, zdaje sie, dyskusja nt. gumiakow stala sie zazarta . ktos (WhiteCherry?) napisal, ze nie rozumie, dlaczego osoby noszace obecnie kalosze, tak bardzo wzbraniaja sie przed stwierdzeniem, ze ulegly modzie (na owe kaloszki). i ja tez tego nie rozumiem, bo nie widze w tym nic zlego .
wiem, ze moze "ofiara mody" nie brzmi zbyt ladnie, ale zawsze to lepiej niz ofiara losu .

Dziś moi koledzy z biura najpierw mega wyśmiali dziewczynę idącą w taki gorąc w butach wyglądających jak kozaki, a później... później zaczęli temat, że nie ma nic gorszego niż kobieta w kaloszach poruszająca się po centrum miasta. Kobieta kalosze czy gumiaki powinna zakładać jedynie gdy idzie do ogródka zajmować się swoimi grządkami. Nigdy więcej.

Ja w sumie popieram ich zdanie, za nic bym nie założyła kaloszy na miasto, nawet jak deszcz pada.

[ekomonika]

a co myś♠licie o zakolanówkach ?

[nicRu]

Zakolanówki to fajny pomysł, ale zależy w jakiej sytuacji. Zakolanówkom np. podczas oficjalnej rozmowy z szefem powiedziałabym stanowcze nie (no chyba, ze byłaby taka spódniczka, że ne byłoby widać, ze to zakolanówki

[ladyan]

Napisane przez pocokomunazwa

Dziś moi koledzy z biura najpierw mega wyśmiali dziewczynę idącą w taki gorąc w butach wyglądających jak kozaki, a później... później zaczęli temat, że nie ma nic gorszego niż kobieta w kaloszach poruszająca się po centrum miasta. Kobieta kalosze czy gumiaki powinna zakładać jedynie gdy idzie do ogródka zajmować się swoimi grządkami. Nigdy więcej.

Taaaa... bo kobieta według niektórych facetów to w ogóle nawet podłogę powinna myć w szpilkach.

[Kolor Bzu]

Napisane przez ladyan

Taaaa... bo kobieta według niektórych facetów to w ogóle nawet podłogę powinna myć w szpilkach.

Bez przesady z myciem podłogi Ale rozumiem, że faceci mogą uważać, że kalosze są aseksualne- sama też tak sądzę

[ania_z_wzgorza_marzen]

Napisane przez ladyan

Taaaa... bo kobieta według niektórych facetów to w ogóle nawet podłogę powinna myć w szpilkach.

faceci maja tyle do powiedzenia na temat wgladu kobiet, a wiekszośc z nich srednio wyglada, a jak kobieta o nich nie zadba to juz w ogole bieda z nedzą

[ladyan]

Jeśli kobieta jest zadana to i w k ładnie wygląda

Ja już się o k nie wypowiadam. Trzymajcie mnie za słowo.

Zakolanówki dopuszczam, ale jedynie u młodych dziewczyn. Sama bym nie założyła.

[blackamor]

ja zwykle slysze od facetow ze wygladam uroczo i dziewczeco w kaloszach no ale ze nie sa sexy to sie zgadzam calkowicie

[Ejniacz]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Przy wielkiej ulewie ( bo tylko przy takiej pogodzie noszę kalosze ), tak, zawsze wracałam w przemokniętych butach :/

[ulicznica]

Napisane przez ania z wzgórza marzeń

faceci maja tyle do powiedzenia na temat wgladu kobiet, a wiekszośc z nich srednio wyglada, a jak kobieta o nich nie zadba to juz w ogole bieda z nedzą

Tak, dokładnie.
Mięśnie piwne i tramwajarza najczęściej maja najwięcej wymagań...
Takie patentowane lenie, dla których facet który zmienia skarpetki częściej niż raz w tygodniu, to obowiązkowo pedał. Mierzi mnie STRASZNIE takie podejście. W ogóle podejście facetów w Polsce do jakichkolwiek zmian w wyglądzie na plus.

[natalkaa7522]

Napisane przez ulicznica

Tak, dokładnie.
Mięśnie piwne i tramwajarza najczęściej maja najwięcej wymagań...
Takie patentowane lenie, dla których facet który zmienia skarpetki częściej niż raz w tygodniu, to obowiązkowo pedał. Mierzi mnie STRASZNIE takie podejście. W ogóle podejście facetów w Polsce do jakichkolwiek zmian w wyglądzie na plus.

Oj racja. Kobieta ma być wysoka, ładna, zadbana, piękne ciało etc. A facet? Owłosiony, z brzuchem piwnym z sandałami + skarpetki. Owłosiony= włosy pod pachami- nie lubię tego u facetów!

[siarka40]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

i tu tez - ja tez.

tak mi sie przypomnialo - swego czasu, kiedy jeszcze nie mieszkalam na stale na ul. X, odsniezalam chodnik przed posesja, i sasiad ojcu potem powiedzial, ze widzial jak jakis chlopak (!!) odsniezal ow chodnik. jak mi to ojciec opowiedzial, to sie oburzylam, ze jak to, slepy on (ten sasiad), ze kobiety od mezczyzny nie rozpoznaje - a na to moj ojciec: "no, ale wiesz, mialas spodnie, kaptur na glowie, mogl sie pomylic...". jasne, pomyslalam - na drugi raz odsniezam w szpilkach i miniowie.