Plotkowy dla Avono-Maniaczek cześć 2

[Anna Antonina]

Napisane przez musso4

leżały same bez portfela, to nie wiadomo czyje

Ja w ogóle nie pojmuję, jak można zgubić tyle kasy. Jakiś pan miał pewnie te pieniądze w kieszeni, chciał coś z kieszeni rzucić do kosza, a pieniądze mu wypadły jak wyciągał rękę z kieszeni.

[zalotnica83]

Napisane przez musso4

leżały same bez portfela, to nie wiadomo czyje

Jak to nie wiadomo...ja już bym wiedziała, że to na mnie czekały

[musso4]

Napisane przez zalotnica83

Jak to nie wiadomo...ja już bym wiedziała, że to na mnie czekały

racja

[selulita]

Napisane przez Anna Antonina

S
---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------
Właśnie w tym problem, że ja je zauważyłam jako druga i właścicielem tych pieniążków stał się siwy pan

O rany!!!!!!!!!!!!!!! Ale ból!!! Pan nie miał sumienia oddac jak widac.. typowy polaczek

[zalotnica83]

Napisane przez Anna Antonina

Ja w ogóle nie pojmuję, jak można zgubić tyle kasy. Jakiś pan miał pewnie te pieniądze w kieszeni, chciał coś z kieszeni rzucić do kosza, a pieniądze mu wypadły jak wyciągał rękę z kieszeni.

Niektórzy ludzie noszą przy sobie dużo kasy, a z karty nie korzystają...mój teściu zamurował na budowie 5tysięcy...wyleciało mu z kieszeni jak się pochylał...dla mnie to nie do pomyślenia tak luzem gdzieś do kieszeni wrzucać takie kwoty!

[selulita]

Napisane przez zalotnica83

Jak to nie wiadomo...ja już bym wiedziała, że to na mnie czekały

święta prawda

[Anna Antonina]

Napisane przez selulita

O rany!!!!!!!!!!!!!!! Ale ból!!! Pan nie miał sumienia oddac jak widac.. typowy polaczek

A w sumie i znaleźne po odniesieniu tych pieniążków na policję wynosiłoby około 600 zł.

[zalotnica83]

Napisane przez selulita

O rany!!!!!!!!!!!!!!! Ale ból!!! Pan nie miał sumienia oddac jak widac.. typowy polaczek

Komu oddać?

[Anna Antonina]

Napisane przez zalotnica83

Niektórzy ludzie noszą przy sobie dużo kasy, a z karty nie korzystają...mój teściu zamurował na budowie 5tysięcy...wyleciało mu z kieszeni jak się pochylał...dla mnie to nie do pomyślenia tak luzem gdzieś do kieszeni wrzucać takie kwoty!

Znajdą za 100 lat, pójdzie do muzeum

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

Napisane przez zalotnica83

Komu oddać?

Na policję np.

[selulita]

Napisane przez zalotnica83

Komu oddać?

No nie wiem, ale zrobic cokolwiek, jakis gest czy cos. a tak od razu do baru?? na wodke??

[musso4]

Napisane przez Anna Antonina

A w sumie i znaleźne po odniesieniu tych pieniążków na policję wynosiłoby około 600 zł.

a reszte wziąłby do kieszeni policjant, który to przyjął od ciebie bo bez portfela to jak szukać igły w stogu siana

[selulita]

Napisane przez Anna Antonina

A w sumie i znaleźne po odniesieniu tych pieniążków na policję wynosiłoby około 600 zł.

Noooo.. nie zawsze, jak czlowiek chamm to nie da. sama znalazlam kiedys portfel, wypadl z kieszeni panu na pasach dla pieszych. podbieglam do niego, a on tylko podziekowal i poszedl dalej

[Anna Antonina]

Napisane przez musso4

a reszte wziąłby do kieszeni policjant, który to przyjął od ciebie bo bez portfela to jak szukać igły w stogu siana

Ale ja sądzę, że ktoś zgłosi kradzież tych pieniędzy.

[selulita]

Napisane przez musso4

a reszte wziąłby do kieszeni policjant, który to przyjął od ciebie bo bez portfela to jak szukać igły w stogu siana

he he dobre mamy bardzo dobre zdanie o naszym narodzie hihi

[zalotnica83]

Napisane przez Anna Antonina

Znajdą za 100 lat, pójdzie do muzeum

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------



Na policję np.

No to ja jestem zły czlowiek bo bym nie poszła...po co...żeby jakis policjant se wziął...wolałabym pojechać na super wczasy Powiem Wam szczerze, że czasem mnie drażni to w moim mężu, że on taki praworządny...od razu by poleciał oddać...a jak mu kiedyś powiedziałam żebyśmy podjechali na gapę kilka przystanków autobusem to powiedział, że tak się nie robi i wykład dostałam...

[musso4]

Napisane przez selulita

No nie wiem, ale zrobic cokolwiek, jakis gest czy cos. a tak od razu do baru?? na wodke??

najpierw na zakupy, a potem po wódkę

[selulita]

Napisane przez Anna Antonina

Ale ja sądzę, że ktoś zgłosi kradzież tych pieniędzy.

moze i tak. zalezy kto je zgubil. a moze jakas dobra duszyczka ma ich nadmiar i po prostu "dała"

[Anna Antonina]

Napisane przez zalotnica83

No to ja jestem zły czlowiek bo bym nie poszła...po co...żeby jakis policjant se wziął...wolałabym pojechać na super wczasy Powiem Wam szczerze, że czasem mnie drażni to w moim mężu, że on taki praworządny...od razu by poleciał oddać...a jak mu kiedyś powiedziałam żebyśmy podjechali na gapę kilka przystanków autobusem to powiedział, że tak się nie robi i wykład dostałam...

Ja czuję że wziąć też bym wzięła, ale potem by mnie zżerało sumienie i strach bo np w tamtym miejscu jest monitoring. I pewnie odniosłabym na policję po przemyśleniu sprawy.

[selulita]

Napisane przez musso4

najpierw na zakupy, a potem po wódkę

dobrze ze mi takie znalezienie nie grozi bo jeszcze mialabym problem

[musso4]

Napisane przez Anna Antonina

Ale ja sądzę, że ktoś zgłosi kradzież tych pieniędzy.

ja zgłoszę, ja a gdzie to było

[zalotnica83]

Jakbym znalazła portfel czy jakiś dokument to bym odesłała, ale tak to na żadną policje bym się nie fatygowała...jak ktoś był na tyle lekkomyślny, że zgubił taką kasę to znaczy, że stać go na to...

[musso4]

Napisane przez Anna Antonina

Ja czuję że wziąć też bym wzięła, ale potem by mnie zżerało sumienie i strach bo np w tamtym miejscu jest monitoring. I pewnie odniosłabym na policję po przemyśleniu sprawy.

zanim byś przemyślała, to już by nic nie było z tych pieniędzy

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Napisane przez zalotnica83

Jakbym znalazła portfel czy jakiś dokument to bym odesłała, ale tak to na żadną policje bym się nie fatygowała...jak ktoś był na tyle lekkomyślny, że zgubił taką kasę to znaczy, że stać go na to...

portfel to co innego

[zalotnica83]

Na demotywatorach jest taki fajny demot, że facet zgubił portfel z kasą studenci mu odesłali dokumenty z pieniędzmi pomniejszonymi o jakąś kwote i dołączony paragon za wódkę i popitkę

[selulita]

Napisane przez musso4

zanim byś przemyślała, to już by nic nie było z tych pieniędzy

ale tu u Was wesoło, nawet nie przypuszczałam

[zalotnica83]

Napisane przez musso4

zanim byś przemyślała, to już by nic nie było z tych pieniędzy

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------


portfel to co innego

Wydałabyś i nie miałabyś dylematu...oddać, nie oddać...też bym tak zrobiła

[selulita]

Napisane przez zalotnica83

Wydałabyś i nie miałabyś dylematu...oddać, nie oddać...też bym tak zrobiła

chyba kazdy by tak zrobil, jeszcze w zaciszu gdzie nikt nie widzi.. bierzesz kase i wioo do sklepu

[zalotnica83]

Ja kiedyś spotkałam kobietę pod blokiem, dala mi do ręki aparat foto(taki zepsuty sprzed 30lat) i prosiła żebym zaniosła do spółdzielni następnego dnia, bo już nieczynne a ona nie stąd...ja jej tłumacze że ktoś na pewno wyrzucił tego klamora, a ona że na pewno ktoś będzie szukał...nie chciałam sobie robić siary i zostawiłam przy wejściu do spółdzielni...zastanawiał am się czy to nie jakaś ukryta kamera...

[selulita]

Uciekam spac dziewczynki, bardzo tu fajnie. chyba bede do Was czesciej zagladac, zeby potem nie miec 40stron do czytania życze milej nocy no i znaleźnych jutro duzo duzo...

[Anna Antonina]

Napisane przez selulita

Uciekam spac dziewczynki, bardzo tu fajnie. chyba bede do Was czesciej zagladac, zeby potem nie miec 40stron do czytania życze milej nocy no i znaleźnych jutro duzo duzo...

Dobranoc;*

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Napisane przez zalotnica83

Ja kiedyś spotkałam kobietę pod blokiem, dala mi do ręki aparat foto(taki zepsuty sprzed 30lat) i prosiła żebym zaniosła do spółdzielni następnego dnia, bo już nieczynne a ona nie stąd...ja jej tłumacze że ktoś na pewno wyrzucił tego klamora, a ona że na pewno ktoś będzie szukał...nie chciałam sobie robić siary i zostawiłam przy wejściu do spółdzielni...zastanawiał am się czy to nie jakaś ukryta kamera...

A ja kiedyś 'znalazłam' portfel, który nagle zaczął ode mnie 'uciekać'. Był przywiązany do długaśnej żyłki, a żyłkę ciągnęły jakieś dzieci, zaśmiewając się do rozpuku

[musso4]

Napisane przez Anna Antonina

Dobranoc;*

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------



A ja kiedyś 'znalazłam' portfel, który nagle zaczął ode mnie 'uciekać'. Był przywiązany do długaśnej żyłki, a żyłkę ciągnęły jakieś dzieci, zaśmiewając się do rozpuku

znam ten numer sama tak robiłam z kuzynami jak byłam dzieckiem