Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.2012

[kropeczka1984]

Napisane przez BebiBebi

Napisała nam tylko jednego smsa ze szpitala, bo jeszcze miała do tego operacje na nogę, że stara się pogodzić z tą sytuacją, mąż ją bardzo wspiera i dzięki niemu jest jej lepiej. Jej córcia jest pochowana na cmentarzu, ma taki piękny biały grobek.

Strasznie mi przykro... Mam nadzieję, że szybko się z tego nieszczęścia otrząśnie.

Witaj Edytko moja imienniczko Cieszę się, że w końcu wszystko w porządku

Ależ Wy produkujcie te posty
Co do wózka, to siostra się zaoferowała, że nam pożyczy Tam raczej nie ma skręcanych kół, ale zważywszy na to, że zaoszczędzimy na zakupie wózka, to narzekać nie będę Zresztą to wózek będzie tylko na zimę, bo potem kupię zwykłą leciutką spacerówkę. Siostra miała wózek 2w1, a i tak kupiła osobno wózek spacerowy, to ten przekładany był za ciężki.
Łóżeczko też nam chciała dać, ale Mąż lubi robić takie rzeczy (ostatnio zrobił mi szafę przesuwną śliczną ) i powiedział, że sam zrobi
Oczywiście chcemy drewniane łóżeczko. Jakoś mało stabilne wydaje mi się to turystyczne... Pamiętam, że jak w poprzednim wątku sporo dziewczyn pisało o turystycznym, to myślałam, że chyba tylko ja będę miała drewniane

W ogóle to bardzo miło zaskoczyła mnie siostra, to myślałam, że nie bardzo będzie jej się widziało pożyczać nam rzeczy dla dziecka, skoro sama planuje drugie. A tutaj okazało się, że sama zaproponowała i wymyślała coraz więcej rzeczy, które może nam dać Fajnie będzie troszkę zaoszczędzić

[neska22]

Kropeczka to fajnie mieć takiego zdolnego męża

[Haniula]

Napisane przez neska22

Haniula oby z tz się ułozyło!

.

pewnie sie ułozy, bo u nas zawsze z malej chmury duzy deszcz, ale ten mój mąż jest obrażalski jak małe dziecko, a ja juz powoli mam dośc tych jego chimerów i nie wiem jak długo bede w stanie to znosić

wina zawsze jest po środku i ja to wiem, ale tż nie potrafi rozmawiać i mnie to wkurza, a ja siłą nic nie zdziałam a nie chce za kazdym razem odpuszczać, bo nie na tym polega ten słynny 'kompromis'
wwwrr sie wyżaliłam

[uska000]

ja kupilam taka koszule
http://www.ciuszeknabrzuszek.pl/imag...pl&prod_id=374

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

Agatku a takie
http://www.sklep.mamaidziecko.net/im...ollo_widok.JPG

http://www.marketbobasa.pl/produkt,5...e-bertoni.html

http://www.marketbobasa.pl/produkt,1...-caretero.html

[MissZuzia]

Napisane przez edytka27101982

Cześć dziewczyny podczytuję Was ale nie miałam śmiałości pisać bo miałam straszne kłopoty na początku ciąży...

w sumie 5 tygodni w szpitalu ( w 3 turach) krwawienia, trofoblast całkowicie na ujściu szyjki i ogólnie duużo nerwów,
ale wszystko się unormowało jest teraz 17tc i zaczynam się wczuwać, wcześniej chciałam zachować jakiś dystans...

Miłego dnia!

witaj cieszę, się że już wszystko dobrze. Na kiedy masz tp?

Napisane przez inutil

ten teutonia całkiem fajny, ale cena

sporo kosztuje to fakt ale jest dobry i za jakość warto czasem dać więcej.

Napisane przez inutil

kurde, tak się porobiło byłam na tamtym wątku, za równe dwa tygodnie miałam termin porodu

nie smuć się

Napisane przez *Agatek*

Materacyk jest składany i usztywniany w tych łóżeczkach turystycznych poza tym na opiniach doczytałam, że polecają łóżeczko turystyczne i dokupują materac taki jak do drewnianego łóżeczka A w drewnianym dziecko często wkłada nóżki w szczebelki i trzeba je asekurować nawet kilka razy w ciągu nocy

A i nie kupować najtańszych łóżeczek turystycznych, bo często się prują, tylko kupić solidne i nie oszczędzać na tym

ja takie turystyczne zamierzam mieć na wyjazdy do rodziców i teściów, łatwiej będzie mi przewozić od jednych do drugich, już tam o prostu zostanie a my w naszym domu będziemy mieć drewniane. Wolę drewniane bo jest bardziej stabilne i bardziej eleganckie - moim zdaniem

Napisane przez Brawurka84

Hej..po 2 dniach leżenia w łóżku i płaczu w końcu wzięłam się za siebie
Mój wynik przezierności widziało jeszcze 2 innych lekarzy(mam pakiet w medicoverze)i powiedzieli,że wyniki usg bardzo dobre i że nawet nie ma sensu robic testu pappa.Ale wtedy dla świętego spokoju zrobiłam
Lekarz od usg też nie był jakiś przerażony wartością przezierności
cóż,nie pozostaje mi nic innego jak wierzyc,że mój bobas jest zdrowy

głowa do góry, zobaczysz że wszystko będzie dobrze. Proszę nie płacz!

Napisane przez kasikzaki

Któraś z Was pisała że za tydzień w niedzielę na pierwszą rocznicą a ja za tydzień w piątek piętą

to ja chciałam mężowi kupić jakąś kartkę z tej okazji ale w empiku były takie wsiurskie, na 5 czy 10tą i wyżej można było znaleźć coś fajnego ale na pierwszą jedna jedyna z jakimś chamskim złotym brokatem i kwiatami, jak dla cioci na imieniny będzie bez kartki

[uska000]

to jest ciekawe nie spotkalam sie jeszcze
http://www.patiimaks.pl/Product.aspx...er=abakus-baby

[zoskasamoska]

Z takiim samolubem jestem, że mam dosyć już. Nie poszłam na tego grila, chociaz mówiłam, ze ma po mnie wpaść.

Wszystko sie sypie ta sytuacja ze stażem, żadnego oparcia w ojcu dziecka, wszystko nie tak jak być powinno..
Nie mam siły walczyc z tym szefem, nawet już nie chce tego L4 załatwiac tylko niech sie dzieje wola Boga, nie mam siły, najchetniej bym chciala by sie to skonczyło

[*Agatek*]

Laski ale czemu Wy mówicie, że łóżeczko turystyczne jest niestabilne??? Miałyście takie? Nie. Więc po co głupie hasła, że jest niestabilne?? Jak się kupi łóżeczko za 100 zł to oczywiście, że jest gówniane i może być niestabilne, ale łóżeczka lepsze od 200 zł turystyczne mają 7 nóżek i jakoś się nie przewracają a ja zamierzam przeznaczyć na łóżeczko 200-500 zł i kupić dobre

Uska to bardzo mi pasuje szukam od 2 h łóżeczka i czytam opinie... Niby Arti jest dobry o taki ale jestem niepewna tej firmy...

[Haniula]

ale sie najadłam odmroziłam bigos, nie wiedziałam ze az tyle bedzie- caly gar wiec mysle, ze jutro gotowanie obiadu mam z glowy mało niedzielny obiad, ale nie ogarniemy tego tak szybk a szkoda wyrzucac, zreszta tz obrazony, to nie je tego co ugotuje wiec dla samej siebie nie bede

Napisane przez *Agatek*

Laski ale czemu Wy mówicie, że łóżeczko turystyczne jest niestabilne??? Miałyście takie? Nie. Więc po co głupie hasła, że jest niestabilne?? Jak się kupi łóżeczko za 100 zł to oczywiście, że jest gówniane i może być niestabilne, ale łóżeczka lepsze od 200 zł turystyczne mają 7 nóżek i jakoś się nie przewracają a ja zamierzam przeznaczyć na łóżeczko 200-500 zł i kupić dobre

Uska to bardzo mi pasuje szukam od 2 h łóżeczka i czytam opinie... Niby Arti jest dobry o taki ale jestem niepewna tej firmy...

te "głupie hasła" to tylko nasze zdanie . Moje oparte jest po tym co widziałam w sklepie. Kazdy kupi co uzna za stosowne. I wcale droższe nie znaczy lepsze Zreszta jak ty chcesz kupic wozek do 500zł to wyobrazam sobie ze i łózeczko nie bedzie z tej najwyższej półki- ale to jest Twoja sprawa i nic mi do tego

Ja bym Cie tylko prosiła Agatek zebys czasem ważyła swoje słowa, bo nie jestes tu na forum jedyna, i nie wszyscy muszą rozumiec/popierac twoje zdanie- co wg mnie nie upoważnia Cie do takich tekstów. Dla mnie są obraźliwe, i zniechecające

[zoskasamoska]

Tak bardzo Wam zazdroszcze Waszych sytuacji, Oczywiscie nie wszystkie są idealne, każdy ma jakies problemy.. Zawsze chciałam zajsc w ciąże planowaną, wyczekiwać z utęsknieniem na dziecko, stworzyć dom z ukochanym mężczyzną, usamodzielnić się, być niezależną od innych, a co mam ? Ciężka droga przedemną.
Wiecie tak myślę, żeby odpuścic, nie załatwiac tego L4, bo na prawdę ciężko mi z tym wszystkim, miałabym dodatkowe 9 stówek to fakt, ale ja nie wiem czy mam siły wysłuchiwać. ..

[nawojka8583]

Napisane przez Haniula

ale sie najadłam odmroziłam bigos, nie wiedziałam ze az tyle bedzie- caly gar wiec mysle, ze jutro gotowanie obiadu mam z glowy mało niedzielny obiad, ale nie ogarniemy tego tak szybk a szkoda wyrzucac, zreszta tz obrazony, to nie je tego co ugotuje wiec dla samej siebie nie bede

Hihi mój mąż zazwyczaj tylko na mnie się obraża, a na moje jedzenie nigdy. Tylko, że jak się pokłócimy to ja nie gotuję zazwyczaj. Łatwiej go ubrać niż nakarmić, pochłaniacz z niego straszny. Ja za chwilę znikam dziewczęta, idziemy na grila, kiełbaska już od dawna za mną chodzi. Wreszcie wyglądam jak człowiek, bo od kilku tygodni czuję się tak jak zawsze czułam się przed@. Nie mogłam już w lusterko patrzeć. Zajrzę do Was jutro. Udanego wieczorku.
Widzę, ze nad forum kolejna burza nadciąga. Nie stresować się mamuśki!!!

[Haniula]

zoska zawsze znajda sie jakies dobre strony sytuacji w której jestes. jestes młoda, odchowasz troche dziecko i bedziesz mogła sie spełniac i realizowac. Byc moze wtedy dopiero twoje kolezanki beda siedziec w pieluchach
Sytuacja z tż moze sie zmieni, a jesli nie , to tego kwiatu jest pół światu, nie on jeden.
Zobaczysz, ze jak urodzisz malucha, albo pewnie jak poczujesz jego ruchy, to nie bedziesz potrafiła wyobrazić sobie ze mogło byc inaczej.
Poradzisz sobie- napewno bedzie nieraz ciezko ale dasz rade !

A odnosnie stazu, to ja juz nie daje rad

[*Agatek*]

Napisane przez Haniula

ale sie najadłam odmroziłam bigos, nie wiedziałam ze az tyle bedzie- caly gar wiec mysle, ze jutro gotowanie obiadu mam z glowy mało niedzielny obiad, ale nie ogarniemy tego tak szybk a szkoda wyrzucac, zreszta tz obrazony, to nie je tego co ugotuje wiec dla samej siebie nie bede





te "głupie hasła" to tylko nasze zdanie . Moje oparte jest po tym co widziałam w sklepie. Kazdy kupi co uzna za stosowne. I wcale droższe nie znaczy lepsze Zreszta jak ty chcesz kupic wozek do 500zł to wyobrazam sobie ze i łózeczko nie bedzie z tej najwyższej półki- ale to jest Twoja sprawa i nic mi do tego

Ja bym Cie tylko prosiła Agatek zebys czasem ważyła swoje słowa, bo nie jestes tu na forum jedyna, i nie wszyscy muszą rozumiec/popierac twoje zdanie- co wg mnie nie upoważnia Cie do takich tekstów. Dla mnie są obraźliwe, i zniechecające

Zapomniałaś dodać, że wózek do 500 zł UŻYWANY wózek, bo nie będę nim jeździć poza domem, bo nie mam na tym zadupiu warunków, nie ma chodnika, a po ulicy jeździć nie będę, to po co mi nowy?? A poza tym wózek do 500 zł używany uważasz że nie z najwyższej półki = byle jaki? Otóż muszę Cię uświadomić, że nie. Wezmę dobry wózek, polecany i sprawdzony, tylko, że używany, czy jest coś w tym złego?

A mnie irytują wypowiedzi po prostu jak ktoś czegoś nie miał- a ocenia po wyglądzie. Jak ktoś kupi, sprawdzi doda opinię, proszę bardzo. Jednak ja przeczytałam wiele opinii na temat łóżeczek turystycznych i 70% osób przeniosła się właśnie na nie z drewnianych, bo dziecko się obijało i wkładało nóżki w szczebelki, czy podczas skakania uderzało o szczebelki. A ochraniacze są 'na jakiś czas'.

[nawojka8583]

Napisane przez zoskasamoska

Tak bardzo Wam zazdroszcze Waszych sytuacji, Oczywiscie nie wszystkie są idealne, każdy ma jakies problemy.. Zawsze chciałam zajsc w ciąże planowaną, wyczekiwać z utęsknieniem na dziecko, stworzyć dom z ukochanym mężczyzną, usamodzielnić się, być niezależną od innych, a co mam ? Ciężka droga przedemną.
Wiecie tak myślę, żeby odpuścic, nie załatwiac tego L4, bo na prawdę ciężko mi z tym wszystkim, miałabym dodatkowe 9 stówek to fakt, ale ja nie wiem czy mam siły wysłuchiwać. ..

Zosia wiem, że Ci ciężko. Moja przyjaciółka była w podobnej sytuacji, strasznie mi jej było żal. Teraz ułożyła sobie życie i jest szcześliwa i Tobie też się kiedyś to życie poukłada. Jestem tego pewna. Rozumiem przez co przechodzisz, ale nie matrw się, nad Tobą też kiedyś zaświeci słonko. Nie rób głupstw i nie odpuszczaj żadnego L4. Teraz się martwisz, że nie dasz rady użerać się z szefem, a jak odpuścisz to będziesz się martwić skąd wziąć pieniądze na wszystko. Uszy do góry smutasie

[Haniula]

Agatek a czy TWOJE dziecko wkładało sobie nózki w szczebelki, czy podczas skakania uderzało o szczebelki? Nie! to po co głupie gadanie?!

Nie wiem do czego ta dyskusja zmierza, ja nikgo nie zamierzam namawiać do drewnianego łózeczka, prosze tylko ciebie, zebys szanowała nasze zdanie, nawet jesli oparte jest tylko na "głupim gadaniu"
Mi to obleci w czym Ty bedziesz trzymac dziecko

[zoskasamoska]

Napisane przez nawojka8583

Zosia wiem, że Ci ciężko. Moja przyjaciółka była w podobnej sytuacji, strasznie mi jej było żal. Teraz ułożyła sobie życie i jest szcześliwa i Tobie też się kiedyś to życie poukłada. Jestem tego pewna. Rozumiem przez co przechodzisz, ale nie matrw się, nad Tobą też kiedyś zaświeci słonko. Nie rób głupstw i nie odpuszczaj żadnego L4. Teraz się martwisz, że nie dasz rady użerać się z szefem, a jak odpuścisz to będziesz się martwić skąd wziąć pieniądze na wszystko. Uszy do góry smutasie

No własnie smutasie, tylko tu przychodze i Wam marudzę.
Nie mam pojęcia już jak do niego przemówic, co zrobić?
Jedynym wyjsciem,które poskutkuje będzie zerwanie kontaktów z nim, totalna olewka i niech widzi, ze sobie radzę.
Aż mnie nosi jak sobie pomyślę, że on sobie tak siedzi i pije. Wszyscy tam przyszli w parach, a on jak zwykle nie i jak zwykle opowiada jak to bardzo nie chciałam przyjść.

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Napisane przez Haniula

zoska zawsze znajda sie jakies dobre strony sytuacji w której jestes. jestes młoda, odchowasz troche dziecko i bedziesz mogła sie spełniac i realizowac. Byc moze wtedy dopiero twoje kolezanki beda siedziec w pieluchach
Sytuacja z tż moze sie zmieni, a jesli nie , to tego kwiatu jest pół światu, nie on jeden.
Zobaczysz, ze jak urodzisz malucha, albo pewnie jak poczujesz jego ruchy, to nie bedziesz potrafiła wyobrazić sobie ze mogło byc inaczej.
Poradzisz sobie- napewno bedzie nieraz ciezko ale dasz rade !

A odnosnie stazu, to ja juz nie daje rad

Ja musze przeprowadzić z ojcem dziecka poważną rozmowę, jesli on sie nie czuje na siłach by skonczyc z tym zyciem to niech nie robi nadzieji, niech odejdzie.

Co do stażu, pogubiłam się w tym strasznie..

Matko jedyna przestańcie dyskutować tak wsciekle
To jest pierwsza wrzawa , której ja nie rozpętałam, bo zawsze jak o cos pytałam to się wojna zaczęła.
Co te hormony z nami robią !! ?

[czubasek20]

Czesc mamuski, ja dopiero co skończyłam szykować na jutrzejsze zaręczyny i teraz włączam ,, nie opuszczaj mnie'' i wcinam algidę czekoladową , mniaam.
Ja jestem w komfortowej sytuacji, bo siostra tz-ta ma dwuletnią corcię a narazie dzieci więcej nie planują więc łóżeczko (drewniane) i wózek i całą resztę dostaniemy od niej.

Zosia weź się w garść , jesteśmy w tym samym wieku i też mam problemy, tylko że mój tz jest aniołem i mnie bardzo wspiera. Ale pozatym zostaję szkoła, zmiana otoczenia bo wprowadzam sie do niego i jeszcze wiele innych spraw do załatwienia. Ale jak najmłodsze mamuśki na wątku podołamy

[nawojka8583]

Napisane przez zoskasamoska

No własnie smutasie, tylko tu przychodze i Wam marudzę.
Nie mam pojęcia już jak do niego przemówic, co zrobić?
Jedynym wyjsciem,które poskutkuje będzie zerwanie kontaktów z nim, totalna olewka i niech widzi, ze sobie radzę.
Aż mnie nosi jak sobie pomyślę, że on sobie tak siedzi i pije. Wszyscy tam przyszli w parach, a on jak zwykle nie i jak zwykle opowiada jak to bardzo nie chciałam przyjść.

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------



Ja musze przeprowadzić z ojcem dziecka poważną rozmowę, jesli on sie nie czuje na siłach by skonczyc z tym zyciem to niech nie robi nadzieji, niech odejdzie.

Co do stażu, pogubiłam się w tym strasznie..

Zosia marudź sobie ile wlezie, byleby Ci ulżyło. Mi to nie przeszkadza. Nawet możesz do mnie na pw pisać jeśli się tutaj krępujesz. Zazwyczaj takie wyżalenie się już dużo pomaga, najważniejsze żebyś nie tłumiła wszystkiego w sobie bo to się odbije i na Tobie i na dziecku. Zosia Ty dobrze wiesz, bo sama właśnie napisałaś, jak powinnaś postąpić z TZ. Może właśnie to przyniesie jakiś skutek. To nic, że mieszkacie w jednej miejscowości. Pokaż mu, że wcale Ci nie jest do niczego potrzebny!

[zoskasamoska]

Taka terapia wstrząsowa by pomogła, wiem, wszędzie to słyszę, i tutaj na forum mi tak mówili już dawno temu, terapeutka do której chodziłam...
Nie będę już go informowała o tym co było na wizytach i tak mało sie tym interesuje, Zdjecia z usg tez nie zobaczy.
Niech się bawi, a ja muszę wrescie zabrać się w garść , jakkolwiek, byle by poskutkowało.

czubasek zle ulokowałam swoje uczucia, kilka tygodni zanim zaszłam w ciążę... planowałam rozstanie, ale nie potrafiłam, gdybym go zostawiła teraz by było inaczej

[uska000]

Napisane przez nawojka8583

Zosia marudź sobie ile wlezie, byleby Ci ulżyło. Mi to nie przeszkadza. Nawet możesz do mnie na pw pisać jeśli się tutaj krępujesz. Zazwyczaj takie wyżalenie się już dużo pomaga, najważniejsze żebyś nie tłumiła wszystkiego w sobie bo to się odbije i na Tobie i na dziecku. Zosia Ty dobrze wiesz, bo sama właśnie napisałaś, jak powinnaś postąpić z TZ. Może właśnie to przyniesie jakiś skutek. To nic, że mieszkacie w jednej miejscowości. Pokaż mu, że wcale Ci nie jest do niczego potrzebny!

na mnie tez mozesz liczyc a jesli chcesz napisz mi na priva nr do urzedu pracy twojego i ja zadzwonie i sie dowiem co masz teraz zrobic skoro masz taka sytuacje a chcesz byc fair wobec pracodawcy ale nie zostac na lodzie!

[ewula83]

Napisane przez *Agatek*

Laski ale czemu Wy mówicie, że łóżeczko turystyczne jest niestabilne??? Miałyście takie? Nie. Więc po co głupie hasła, że jest niestabilne?? Jak się kupi łóżeczko za 100 zł to oczywiście, że jest gówniane i może być niestabilne, ale łóżeczka lepsze od 200 zł turystyczne mają 7 nóżek i jakoś się nie przewracają a ja zamierzam przeznaczyć na łóżeczko 200-500 zł i kupić dobre

Uska to bardzo mi pasuje szukam od 2 h łóżeczka i czytam opinie... Niby Arti jest dobry o taki ale jestem niepewna tej firmy...

Za bardzo emocjonalnie do tego podchodzisz,kazdy ma prawo do wyrazania swojego zdania.

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Napisane przez zoskasamoska

Tak bardzo Wam zazdroszcze Waszych sytuacji, Oczywiscie nie wszystkie są idealne, każdy ma jakies problemy.. Zawsze chciałam zajsc w ciąże planowaną, wyczekiwać z utęsknieniem na dziecko, stworzyć dom z ukochanym mężczyzną, usamodzielnić się, być niezależną od innych, a co mam ? Ciężka droga przedemną.
Wiecie tak myślę, żeby odpuścic, nie załatwiac tego L4, bo na prawdę ciężko mi z tym wszystkim, miałabym dodatkowe 9 stówek to fakt, ale ja nie wiem czy mam siły wysłuchiwać. ..

Nie martw sie,wszystko sie ulozy.Wiem,ze masz ciezko,ale mysl pozytywnie.

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Napisane przez eliza1984

Co za pogoda pada i pada.Wczoraj wieczorem ewakuowałam się z mężem do mojej siostry spać bo na przeciwko nas wybuchł ten gaz w mieszkaniu w Pruszkowie .Hałas jak nie wiem od karetek i straży ,niebiesko w domu i stwierdzilśmy ,ze jedziemy do nich.Oczywiście wczoraj wymiotowałam jeszcze po drodze i u nich,a dzis juz mi przeszło.Teraz jak sie połoze w sypialni do łózka to mam widok co strazacy robia w tym mieszkaniu.Normalnie tvn24 na zywo

Ogladalam,ta akcje w telewizji,masakra.

[ciezaroweczka]

Napisane przez zoskasamoska

Taka terapia wstrząsowa by pomogła, wiem, wszędzie to słyszę, i tutaj na forum mi tak mówili już dawno temu, terapeutka do której chodziłam...
Nie będę już go informowała o tym co było na wizytach i tak mało sie tym interesuje, Zdjecia z usg tez nie zobaczy.
Niech się bawi, a ja muszę wrescie zabrać się w garść , jakkolwiek, byle by poskutkowało.

czubasek zle ulokowałam swoje uczucia, kilka tygodni zanim zaszłam w ciążę... planowałam rozstanie, ale nie potrafiłam, gdybym go zostawiła teraz by było inaczej

zosiu my kobiety pomimo iż wyglądamy tak niepozornie, jesteśmy silne psychicznie. I Tego Ci z całego serca życzę.

[ewula83]

Napisane przez edytka27101982

becikowe które należy się każdemu to 1000zł;

idzie się po wypłatę do MOPSu lub MOPRu miejsca zamieszania, na stronach swojego lokalnego można znaleźć infor.

drugi tysiąc można dostać jeśli ma się bardzo niski dochód na osobę w rodzinie = pozostaje się pod opieką MOPS lub MOPRu, w ciężkiej sytuacji materialnej, życiowej itp.itd.

Cześć dziewczyny podczytuję Was ale nie miałam śmiałości pisać bo miałam straszne kłopoty na początku ciąży...

w sumie 5 tygodni w szpitalu ( w 3 turach) krwawienia, trofoblast całkowicie na ujściu szyjki i ogólnie duużo nerwów,
ale wszystko się unormowało jest teraz 17tc i zaczynam się wczuwać, wcześniej chciałam zachować jakiś dystans...

Miłego dnia!

Witamy,dobrze,ze juz wszystko dobrze z dzidzia.

[kasikzaki]

Haniula , tak ja wierzą że teraz będzie wszystko dobrze....musi być


MissZuzia Ja teraz pamiętam o tej rocznicy ale co roku tak jest że w sam jej dzień obydwoje zapominamy, już 2 lata z rzędu przypomina nam moja siostra jak z życzeniami dzwoni


Mam nadzieję ze nie rozpęta się znowu burza!!! Nie rozumiem dlaczego są takie nerwy. Nie zauważyłam żeby podczas wypowiedzi o łóżeczku padły słowa że np. Agatek nie kupuj bo ono jest złe", nie....zostały wyrażone własne zdania. Tak samo było w przedniej kłótni tylko role się obróciły bo wtedy Agatek wyraziła swoje zdanie(przyznam że dość dosadnie) i wtedy też zostało to odebrane niewłaściwi i później się rozkręciło. Czasami mam wrażenie że niektóre wypowiedzi brane są zbyt do siebie i dlatego wychodzą nieporozumienia.

[ewula83]

Wy tu o wozkach,lozeczkach,ja jeszcze o tym nie mysle.Chyba nie dociera jeszcze to wszystko do mnie.

[zoskasamoska]

Ja sobie do brzuszka zaczęłam mówić, pierwszy raz można powiedzieć, że się "odważyłam" , wczesniej się dziwnie czułam.
Ajj ja chcialam w tym miesiacu kupić drewniane łózeczko, ale , ze zawaliłam z tymi pieniedzmi za L4 to nie kupię niestety :/ Ale lepiej poczekać żeby wiedzieć chociaż jaka płeć.

Mamie się śni wnuk

[MissZuzia]

Napisane przez *Agatek*

Laski ale czemu Wy mówicie, że łóżeczko turystyczne jest niestabilne??? Miałyście takie? Nie. Więc po co głupie hasła, że jest niestabilne?? Jak się kupi łóżeczko za 100 zł to oczywiście, że jest gówniane i może być niestabilne, ale łóżeczka lepsze od 200 zł turystyczne mają 7 nóżek i jakoś się nie przewracają a ja zamierzam przeznaczyć na łóżeczko 200-500 zł i kupić dobre

Uska to bardzo mi pasuje szukam od 2 h łóżeczka i czytam opinie... Niby Arti jest dobry o taki ale jestem niepewna tej firmy...

Ty też nie miałaś turystycznego i sugerujesz się opinią innych, nie swoją więc tak naprawde jeszcze może ci się zmienić i twoje wymarzone plastikowo-siatkowe łożeczko nie spełni się przy twoim dziecku albo ci nie podpasuje. Każda z nas ma swoje zadnie ale nie każda z nas podchodzi do tematu jak ty twierdząc, że nasze hasła są 'głupie' gdy wyrażamy swoją własną opinię. Chyba bardzo lubisz jak każdy ci przyklaskuje do wojego wyboru/zdania a gdy ktoś ma inne zdanie wtedy za bardzo się nakręcasz wyluzj

Napisane przez zoskasamoska

Tak bardzo Wam zazdroszcze Waszych sytuacji, Oczywiscie nie wszystkie są idealne, każdy ma jakies problemy.. Zawsze chciałam zajsc w ciąże planowaną, wyczekiwać z utęsknieniem na dziecko, stworzyć dom z ukochanym mężczyzną, usamodzielnić się, być niezależną od innych, a co mam ? Ciężka droga przedemną.
Wiecie tak myślę, żeby odpuścic, nie załatwiac tego L4, bo na prawdę ciężko mi z tym wszystkim, miałabym dodatkowe 9 stówek to fakt, ale ja nie wiem czy mam siły wysłuchiwać. ..

Zośka jeszcze ci się ułoży, nie z tym to z innym, jesteś młoda, musisz teraz zacisnąć zęby, trudno stało się twoje dziecko będzie miało takiego a nie innego ojca...ale musisz przestać się dołować i głowa do góry jeszcze los się do ciebie uśmiechnie...

Napisane przez Haniula

ale sie najadłam odmroziłam bigos, nie wiedziałam ze az tyle bedzie- caly gar wiec mysle, ze jutro gotowanie obiadu mam z glowy mało niedzielny obiad, ale nie ogarniemy tego tak szybk a szkoda wyrzucac, zreszta tz obrazony, to nie je tego co ugotuje wiec dla samej siebie nie bede

o jezuuu ale mi smaka na bigos zrobiłaś, tak daaawno nie jadłam

[ciezaroweczka]

Napisane przez kasikzaki

Haniula , tak ja wierzą że teraz będzie wszystko dobrze....musi być


MissZuzia Ja teraz pamiętam o tej rocznicy ale co roku tak jest że w sam jej dzień obydwoje zapominamy, już 2 lata z rzędu przypomina nam moja siostra jak z życzeniami dzwoni


Mam nadzieję ze nie rozpęta się znowu burza!!! Nie rozumiem dlaczego są takie nerwy. Nie zauważyłam żeby podczas wypowiedzi o łóżeczku padły słowa że np. Agatek nie kupuj bo ono jest złe", nie....zostały wyrażone własne zdania. Tak samo było w przedniej kłótni tylko role się obróciły bo wtedy Agatek wyraziła swoje zdanie(przyznam że dość dosadnie) i wtedy też zostało to odebrane niewłaściwi i później się rozkręciło. Czasami mam wrażenie że niektóre wypowiedzi brane są zbyt do siebie i dlatego wychodzą nieporozumienia.

Dlatego ja juz staram sie nie wyrażać swojej opinii na niektóre tematy.

[Haniula]

Napisane przez kasikzaki

Haniula , tak ja wierzą że teraz będzie wszystko dobrze....musi być


MissZuzia Ja teraz pamiętam o tej rocznicy ale co roku tak jest że w sam jej dzień obydwoje zapominamy, już 2 lata z rzędu przypomina nam moja siostra jak z życzeniami dzwoni


Mam nadzieję ze nie rozpęta się znowu burza!!! Nie rozumiem dlaczego są takie nerwy. Nie zauważyłam żeby podczas wypowiedzi o łóżeczku padły słowa że np. Agatek nie kupuj bo ono jest złe", nie....zostały wyrażone własne zdania. Tak samo było w przedniej kłótni tylko role się obróciły bo wtedy Agatek wyraziła swoje zdanie(przyznam że dość dosadnie) i wtedy też zostało to odebrane niewłaściwi i później się rozkręciło. Czasami mam wrażenie że niektóre wypowiedzi brane są zbyt do siebie i dlatego wychodzą nieporozumienia.

spoko, docieramy się
Ja ze swojej strony jestem bardzo za tym aby egzekwowac kulture lub jej brak.
Kazdy wyraza swoje zdanie i każdy ma do tego prawo, jednak moim zdaniem słowa typu 'glupie gadanie'itp nie powinny padac.

W zasadzie wiekszośc z nas jest wtakiej samej sytuacji- mianowicie czekamy na pierwsze dziecko, i zadna z nas jeszcze nie wie ' z czym to sie je' wiec nie wiem po co tu jakies przepychanki typu kto wie lepiej

[renata:)]

hej dziewczyny
pamiętacie mnie jeszcze? przepraszamy z groszkiem ze nas nie było tyle czasu ale te egzaminy śluby przeprowadzki i wakacje zajmują strasznie dużo czasu
niestety nie doczytam was bo tego za dużo skończyłam gdzieś w połowie Iczęści a tu juz druga!! szalejecie!!
śliczny tytuł wątku bardzo bardzo mi się podoba !!!
poczytałam 3 posty wstecz

ostatnio też się zastanawiałam jak to z tymi pasami samochodowymi jest... i się dowiedziałam że sa nkładki dla kobiet w ciązy do aut tak żey brzusia nie ściskało niestety ceny sie nie dowiedziałam ale i tak wg mnie na 9miesiecy kupic taką nakładkę to się chyba nie opłaca...chociaż czytając takie wypadki tobym dała za tą nakładkę kupę forsy mogąc tego uniknąc oby żadnej z nas się to nie zdarzyło
MissZuzia bardzo bardzo mi się podobają te wózki które pokazałaś przynajmniej mam alternatywe dla mojego symbio graco który ponoć piszczy przy jeździe....

nie wiem czy pisałam ale przyszły mi testy PAPPA i wszystko wyszło w normie mam pytanko do dziewczyn ktore robiły te testy czy je powtarzacie skoro dobrze wyszły czy już nie trzeba?