Rozstanie z facetem, część XIX - Strona 135 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-07-31, 20:52   #4021
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez howdoi Pokaż wiadomość
da się spokojnie przerobić na rudy ?
Nie wiem, nie próbowałam ja zaczynałam farbować na ciemniejszy brąz, a później przez parę lat na czarno, dopiero teraz z czarnego schodzę ale wydaje mi się, że z jasnego brązu spokojnie rudy wyjdzie, chociaż to zależy jeszcze jaki chcesz odcień. Bo taki bardziej rudo-czerwony pewnie wyjdzie, ale z tych jaśniejszych już pewnie tak średnio. Ale ja się nie znam
__________________
Good things come to those who wait!
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-31, 20:58   #4022
Duszek2
Raczkowanie
 
Avatar Duszek2
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 214
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
A cóż to za wakacyjny romans?

Ja chyba już trochę lepiej, miałam ostatnio jakieś chwile załamania, ale już jest w miarę dobrze. Coraz bardziej do mnie dociera, że brak kontaktu jest dobry, i cieszę się, że nie zobaczę go przez najbliższe parę tygodni. Parę dni temu jeszcze pisałam, że aż mnie ściska na samą myśl, że go tyle nie będę widzieć, a teraz mi to loto Mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej Wczoraj byłam na imprezie i tak jakby trochę go tam brakowało, ale przeżyłam, źle nie było



I jeszcze tak napiszę, że jestem taka zła! Zmieniam kolor włosów, właśnie schodzę z czarnego. Pierwsze rozjaśnianie miałam 2 tygodnie temu, i wyszły mi rudo-brązowo-złote włosy, taka wielokolorowa byłam. W każdym razie byłam rozjaśniać drugi raz w sobotę i prawie żadnej różnicy nie widzę, poza tym, że kolor bardziej jednolity, trochę jaśniejszy i bardziej brązowo-złoty. Ale to dlatego, że tym razem miałam robione tylko pasemka i na to kolor. No ale byłam pewna, że pozbędę się tego złotego odcienia, którego wręcz nienawidzę a tu nic a chciałabym dojść do takiego zimnego ciemnego blondu, bez żadnych złotych refleksów. Mam nadzieję, że mi się uda w końcu, bo już się nie mogę znieść w tym kolorze na następny raz idę do innego fryzjera.

Hi ja też schodziłam z czarnego i do tego miałam długiee włosy, musiałam skrócić Dzieki Bogu mam cudowna fryzjerke i juz po pierwszym rozjasnianiu nalozyla mi kolor i nie musialam juz wiecej rozjasniac. Wyszedł rudawo- brazowy---CUDOWNY !!!! Przy nastepnym farbiwaniu juz sie zmienil troche i mam teraz brazowo rudawy- czyli proporcje sie odwrocily ale jestem bardzo zadowolona
Po jakims czasie wyjdzie Ci taki jak oczekiwalas tlyko wiadomo nie ma sie co oszukiwac, ze juz od rau bedzie supcio, bo roznie to z wlosami jest. Mi sie chyba akurat udało dobrze
Duszek2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-31, 21:05   #4023
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 173
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez howdoi Pokaż wiadomość
najczęściej tacy kolesie szukają normalnej dziewczyny. Byłam z mega przystojnym kolesiem a wybrał mnie...

Zależy czy jest pewien swoich atutów czy np szuka wyciszenia przy spokojnej, normalnej dziewczynie a nie plastik, fantastic
Howdoi, ale Ty głupoty gadasz! Przecież Ty jesteś prześliczną dziewczyną, więc wcale się nie dziwię, że przystojniaki na Ciebie lecą

Hmm nie mam pojęcia jak to tam z nim jest, ale wcale bym się nie zdziwiła, gdyby mimo swoich licznych zalet typu wykształcenie, inteligencja, miał jednak słabośc do barbitek
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-31, 21:17   #4024
howdoi
Zadomowienie
 
Avatar howdoi
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Howdoi, ale Ty głupoty gadasz! Przecież Ty jesteś prześliczną dziewczyną, więc wcale się nie dziwię, że przystojniaki na Ciebie lecą

Hmm nie mam pojęcia jak to tam z nim jest, ale wcale bym się nie zdziwiła, gdyby mimo swoich licznych zalet typu wykształcenie, inteligencja, miał jednak słabośc do barbitek
Mam nadzieję, że nie ma słabości do takiego tybu kobiet !

Dzięki za komplement lecz jestem normalna, niczym się nie wyróżniam. Ubieram się na sportowo, szpilek w ogóle nie ubieram co np może facetom przeszkadzać, związuje włosy w kok, nie maluję się, od święta... Niektórzy wolą zadbane kobiety w znaczeniu hmmm odpicowane...
Ale co to za suprise jak po nocy spędzonej z kimś, ktoś Cię rano nie poznaje albo ktoś od razu po przebudzeniu leci do łazienki nałożyć warstwę tapety!

Ja nawet nie umiem się malować... Chciałam iść na kurs lecz teraz nie dam rady, w ciąży...
howdoi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-31, 21:26   #4025
emely
Rozeznanie
 
Avatar emely
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 787
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Witajcie dziewczyny! po długiej nieobecności wróciłam na wątek, przede wszystkim dlatego, że chciałabym się z Wami podzielić pewną wiadomością. Po 10 miesiącach od zakończenia mojego 5- letniego związku w końcu mogę to powiedzieć - zapomniałam o nim! wyszłam na prostą, nie płaczę po nocach, nie wspominam go, nie piszę. I chodź spotkanie go przypadkiem przyprawia mnie o niesamowite bicie serca, mogę powiedzieć śmiało, że nie odczuwam nic poza tym.
Jedyne z czym dalej mam problem to przełamanie się w relacjach z facetami. Chociaż mam nadzieję, że to też jest tylko kwestia czasu

Dlatego też dziewczyny życzę Wam wytrwałości i konsekwencji w podejmowanych decyzjach, a to już połowa sukcesu
__________________
emely jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-31, 21:32   #4026
howdoi
Zadomowienie
 
Avatar howdoi
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez emely Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny! po długiej nieobecności wróciłam na wątek, przede wszystkim dlatego, że chciałabym się z Wami podzielić pewną wiadomością. Po 10 miesiącach od zakończenia mojego 5- letniego związku w końcu mogę to powiedzieć - zapomniałam o nim! wyszłam na prostą, nie płaczę po nocach, nie wspominam go, nie piszę. I chodź spotkanie go przypadkiem przyprawia mnie o niesamowite bicie serca, mogę powiedzieć śmiało, że nie odczuwam nic poza tym.
Jedyne z czym dalej mam problem to przełamanie się w relacjach z facetami. Chociaż mam nadzieję, że to też jest tylko kwestia czasu

Dlatego też dziewczyny życzę Wam wytrwałości i konsekwencji w podejmowanych decyzjach, a to już połowa sukcesu
howdoi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-31, 21:32   #4027
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 173
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez emely Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny! po długiej nieobecności wróciłam na wątek, przede wszystkim dlatego, że chciałabym się z Wami podzielić pewną wiadomością. Po 10 miesiącach od zakończenia mojego 5- letniego związku w końcu mogę to powiedzieć - zapomniałam o nim! wyszłam na prostą, nie płaczę po nocach, nie wspominam go, nie piszę. I chodź spotkanie go przypadkiem przyprawia mnie o niesamowite bicie serca, mogę powiedzieć śmiało, że nie odczuwam nic poza tym.
Jedyne z czym dalej mam problem to przełamanie się w relacjach z facetami. Chociaż mam nadzieję, że to też jest tylko kwestia czasu

Dlatego też dziewczyny życzę Wam wytrwałości i konsekwencji w podejmowanych decyzjach, a to już połowa sukcesu
Miło czytac takie posty Gratuluję wyleczenia z eksa!!!


Howdoi szczęściara z Ciebie Ja jestem z tych co muszą się malowac, żeby nie straszyc Oczywiście w granicach rozsądku, zdarzają mi się dni, gdy nakładam tylko podkład i ogólnie nie mam problemu z pokazywaniem się facetowi bez niego.
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-31, 21:38   #4028
howdoi
Zadomowienie
 
Avatar howdoi
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Miło czytac takie posty Gratuluję wyleczenia z eksa!!!


Howdoi szczęściara z Ciebie Ja jestem z tych co muszą się malowac, żeby nie straszyc Oczywiście w granicach rozsądku, zdarzają mi się dni, gdy nakładam tylko podkład i ogólnie nie mam problemu z pokazywaniem się facetowi bez niego.

mam tylko nadzieję, że dzidzi będzie ładna... Ja nie jestem najgorsza, mój były jest przystojny na 100% będzie miała ciemne włosy, może mieć po nim, ma czarne
i jego dołeczki w policzkach.
howdoi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-31, 21:39   #4029
zielone_oko
Zakorzenienie
 
Avatar zielone_oko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 7 076
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez emely Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny! po długiej nieobecności wróciłam na wątek, przede wszystkim dlatego, że chciałabym się z Wami podzielić pewną wiadomością. Po 10 miesiącach od zakończenia mojego 5- letniego związku w końcu mogę to powiedzieć - zapomniałam o nim! wyszłam na prostą, nie płaczę po nocach, nie wspominam go, nie piszę. I chodź spotkanie go przypadkiem przyprawia mnie o niesamowite bicie serca, mogę powiedzieć śmiało, że nie odczuwam nic poza tym.
Jedyne z czym dalej mam problem to przełamanie się w relacjach z facetami. Chociaż mam nadzieję, że to też jest tylko kwestia czasu

Dlatego też dziewczyny życzę Wam wytrwałości i konsekwencji w podejmowanych decyzjach, a to już połowa sukcesu
Cieszą takie posty

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Miło czytac takie posty Gratuluję wyleczenia z eksa!!!


Howdoi szczęściara z Ciebie Ja jestem z tych co muszą się malowac, żeby nie straszyc Oczywiście w granicach rozsądku, zdarzają mi się dni, gdy nakładam tylko podkład i ogólnie nie mam problemu z pokazywaniem się facetowi bez niego.
Ja tak samo, podkład jeszcze czasem mogę odpuścić, ale tusz do rzęs w życiu
__________________
.
zielone_oko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-31, 21:47   #4030
aramanda
Raczkowanie
 
Avatar aramanda
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 227
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez howdoi Pokaż wiadomość
najczęściej tacy kolesie szukają normalnej dziewczyny. Byłam z mega przystojnym kolesiem a wybrał mnie...

Zależy czy jest pewien swoich atutów czy np szuka wyciszenia przy spokojnej, normalnej dziewczynie a nie plastik, fantastic
No właśnie Wielu przystojniaków jest samotnych, bo zwykle zaczepiają ich takie właśnie plastiki, bo te normalne itd. uważają, że nie mają u takiego faceta szans... a to błąd


Ja myślałam, że u mnie lepiej, jednak nie do końca... Gdy ktoś pyta mnie o mojego eksnarzeczonego, to wybucham niekontrolowanym płaczem mimo, że wcześniej się śmiałam i wszystko było w porządku. Na dodatek ciągle śnią mi się faceci z mojego otoczenia (fajni i wolni ), brakuje mi bliskości, przytulenia się, męskiego ramienia... taki ze mnie pieszczoch, a tu nie ma się do kogo przytulić. Co gorsza, zaczynam sobie myśleć, żeby napisać do eksa i umówić się z nim do kina , no bo przecież ani mnie nie zdradził, rozstaliśmy się w pokojowych warunkach i mówił, że mogę na niego liczyć ale ze mnie idiotka. Boję się, że w akcie desperacji wyślę takiego smsa z prośbą o "przyjacielskie" spotkanie ratujcie
aramanda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-31, 21:48   #4031
howdoi
Zadomowienie
 
Avatar howdoi
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez zielone_oko Pokaż wiadomość



Ja tak samo, podkład jeszcze czasem mogę odpuścić, ale tusz do rzęs w życiu

A jaki dobry tusz do rzęs polecasz ?
howdoi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-31, 21:52   #4032
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 173
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez howdoi Pokaż wiadomość
A jaki dobry tusz do rzęs polecasz ?
Wiem, że pytanie nie do mnie, ale z nudów nadudzielam się dzisiaj na wątku Ja ostatnio używam L'Oreal Million Lashes i jestem niesamowicie z niego zadowolona! Początkowo troszkę sklejał rzęsy, ale teraz, gdy jest go już troszkę mniej, więc nie osadza się go za wiele na szczoteczce to jest rewelacyjny!
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-31, 21:55   #4033
howdoi
Zadomowienie
 
Avatar howdoi
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez aramanda Pokaż wiadomość
No właśnie Wielu przystojniaków jest samotnych, bo zwykle zaczepiają ich takie właśnie plastiki, bo te normalne itd. uważają, że nie mają u takiego faceta szans... a to błąd


Ja myślałam, że u mnie lepiej, jednak nie do końca... Gdy ktoś pyta mnie o mojego eksnarzeczonego, to wybucham niekontrolowanym płaczem mimo, że wcześniej się śmiałam i wszystko było w porządku. Na dodatek ciągle śnią mi się faceci z mojego otoczenia (fajni i wolni ), brakuje mi bliskości, przytulenia się, męskiego ramienia... taki ze mnie pieszczoch, a tu nie ma się do kogo przytulić. Co gorsza, zaczynam sobie myśleć, żeby napisać do eksa i umówić się z nim do kina , no bo przecież ani mnie nie zdradził, rozstaliśmy się w pokojowych warunkach i mówił, że mogę na niego liczyć ale ze mnie idiotka. Boję się, że w akcie desperacji wyślę takiego smsa z prośbą o "przyjacielskie" spotkanie ratujcie
si, zgadzam się.

A co do Ciebie, wyjdź do kina z koleżanką czy kolegą może być to bardziej interesujące.

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Wiem, że pytanie nie do mnie, ale z nudów nadudzielam się dzisiaj na wątku Ja ostatnio używam L'Oreal Million Lashes i jestem niesamowicie z niego zadowolona! Początkowo troszkę sklejał rzęsy, ale teraz, gdy jest go już troszkę mniej, więc nie osadza się go za wiele na szczoteczce to jest rewelacyjny!

moja mamuśka go używa, taki złoty ?

A co do rzęs myślałam o przedłużeniu czy wypełnieniu nie wiem jak to się fachowo nazywa. Zapłacę 100 i nie będę musiała kupować tuszu !
howdoi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-31, 21:56   #4034
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 173
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez howdoi Pokaż wiadomość
moja mamuśka go używa, taki złoty ?
Tak, to ten
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-31, 21:57   #4035
siala
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 242
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez emely Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny! po długiej nieobecności wróciłam na wątek, przede wszystkim dlatego, że chciałabym się z Wami podzielić pewną wiadomością. Po 10 miesiącach od zakończenia mojego 5- letniego związku w końcu mogę to powiedzieć - zapomniałam o nim! wyszłam na prostą, nie płaczę po nocach, nie wspominam go, nie piszę. I chodź spotkanie go przypadkiem przyprawia mnie o niesamowite bicie serca, mogę powiedzieć śmiało, że nie odczuwam nic poza tym.
Jedyne z czym dalej mam problem to przełamanie się w relacjach z facetami. Chociaż mam nadzieję, że to też jest tylko kwestia czasu

Dlatego też dziewczyny życzę Wam wytrwałości i konsekwencji w podejmowanych decyzjach, a to już połowa sukcesu
nie znam Twojej historii, ale to co piszesz pozwala wierzyć, że to da się przeżyć! super

Cytat:
Napisane przez aramanda Pokaż wiadomość
No właśnie Wielu przystojniaków jest samotnych, bo zwykle zaczepiają ich takie właśnie plastiki, bo te normalne itd. uważają, że nie mają u takiego faceta szans... a to błąd


Ja myślałam, że u mnie lepiej, jednak nie do końca... Gdy ktoś pyta mnie o mojego eksnarzeczonego, to wybucham niekontrolowanym płaczem mimo, że wcześniej się śmiałam i wszystko było w porządku. Na dodatek ciągle śnią mi się faceci z mojego otoczenia (fajni i wolni ), brakuje mi bliskości, przytulenia się, męskiego ramienia... taki ze mnie pieszczoch, a tu nie ma się do kogo przytulić. Co gorsza, zaczynam sobie myśleć, żeby napisać do eksa i umówić się z nim do kina , no bo przecież ani mnie nie zdradził, rozstaliśmy się w pokojowych warunkach i mówił, że mogę na niego liczyć ale ze mnie idiotka. Boję się, że w akcie desperacji wyślę takiego smsa z prośbą o "przyjacielskie" spotkanie ratujcie
Ale po co chcesz się z nim umawiać? Bliskości, przytulania i męskiego ramienia od niego nie dostaniesz, więc nie zaspokoi żadnej z Twoich potrzeb. Lepiej idź z dobrymi znajomymi, przynajmniej się trochę pośmiejesz i nie będziesz później płakać 3 dni po spotkaniu!
siala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-31, 21:57   #4036
zielone_oko
Zakorzenienie
 
Avatar zielone_oko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 7 076
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez howdoi Pokaż wiadomość
A jaki dobry tusz do rzęs polecasz ?
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ra.html&next=1
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ra.html&next=1

Ja używam tych dwóch. Oba spisują się b.dobrze i oba w śmiesznej cenie , niecałe 10zł
__________________
.
zielone_oko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-31, 22:45   #4037
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Duszek2 Pokaż wiadomość
Hi ja też schodziłam z czarnego i do tego miałam długiee włosy, musiałam skrócić Dzieki Bogu mam cudowna fryzjerke i juz po pierwszym rozjasnianiu nalozyla mi kolor i nie musialam juz wiecej rozjasniac. Wyszedł rudawo- brazowy---CUDOWNY !!!! Przy nastepnym farbiwaniu juz sie zmienil troche i mam teraz brazowo rudawy- czyli proporcje sie odwrocily ale jestem bardzo zadowolona
Po jakims czasie wyjdzie Ci taki jak oczekiwalas tlyko wiadomo nie ma sie co oszukiwac, ze juz od rau bedzie supcio, bo roznie to z wlosami jest. Mi sie chyba akurat udało dobrze
Wiedziałam, że nie będę mieć od razu koloru jaki chcę, ale nie myślałam, że będzie tak źle. Tzn podobno nie jest tragiczny, ale mnie po prostu drażni, że mam takie coś na głowie ponad rok temu już schodziłam z czarnych i miałam rude przez jakieś 2 miesiące, no ale wróciłam do czarnych spowrotem. I to był mój błąd
też mam długie włosy, miałam do połowy pleców, teraz podcięłam, ale może ze 3-4 cm
No nic będę szukać innego fryzjera, bo chcę gdzie indziej spróbować. Do tej pory farbowałam tylko u polek, a teraz może do normalnego angielskiego salonu pójdę. Ale te ceny nawet w tych zwykłych salonach mnie tutaj przerażają

Cytat:
Napisane przez emely Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny! po długiej nieobecności wróciłam na wątek, przede wszystkim dlatego, że chciałabym się z Wami podzielić pewną wiadomością. Po 10 miesiącach od zakończenia mojego 5- letniego związku w końcu mogę to powiedzieć - zapomniałam o nim! wyszłam na prostą, nie płaczę po nocach, nie wspominam go, nie piszę. I chodź spotkanie go przypadkiem przyprawia mnie o niesamowite bicie serca, mogę powiedzieć śmiało, że nie odczuwam nic poza tym.
Jedyne z czym dalej mam problem to przełamanie się w relacjach z facetami. Chociaż mam nadzieję, że to też jest tylko kwestia czasu

Dlatego też dziewczyny życzę Wam wytrwałości i konsekwencji w podejmowanych decyzjach, a to już połowa sukcesu
super!
__________________
Good things come to those who wait!
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-31, 23:21   #4038
Ofelia 20
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Dawno mnie na tym wątku nie było tyle nowych dziewczyn.

Kurcze mam wielką nadzieje, że nie dołączę do was za niedługo, ale niestety coś w moim związku nie gra Byłam teraz na wyjeździe z nim i z jego znajomymi, ale nie był udany, ciagle sprzeczaliśmy się o bzdury, mam wrażenie, że On do mnie podchodzi ostatnio z taką agresją.... nic mu się nie da powiedzieć, bo od razu się denerwuje a mnie łapie stres.

Dawno się nie widzieliśmy, wiec miałam nadzieje, że spędzimy troszke czasu we dwoje, chociaż na jakiś spacer pójdziemy, ale on nie był chetny a ja nie nalegałam, nie chciałam żeby wyszło, że go od towarzystwa odciągam. Jednak teraz niewiadomo kiedy sie zobaczymy. On był u mnie w domu na parę dni, na wakacjach też byliśmy (5dni), teraz mógłby mnie zaprosić do siebie, ale taka propozycja nie padła. To znaczy coś wspominał, ale zero konkretów. Za to kolege z mojego miasta już dawno zaprosił na tygodniowy pobyt.

Mało do mnie pisze i mało dzwoni, nasz kontakt jest średni. Po prostu teraz ma inne rzeczy do roboty, a ja zeszłam na dalszy plan. Odległośc zdecydowanie nam nie służy, w sumie to się spodziewałam, że tak będzie (po tym jak się zachowywał, kiedy wracał do domu na święta itd. tylko wtedy przyjęłam, że po prostu dawno go nie było w domu i ma inne sprawy na głowie). Tylko, że zanim On wróci tu na studia, to jeszcze 2 miesiące, do tego czasu może nas już nie być.

Generalnie jest mi smutno, czuje się olewana. Czuję, że coś się zmieniło, że On już się tak nie cieszy kiedy mnie widzi... ze związek zaczyna mu sie nudzić

Jest mi przykro, ale jeżeli rzeczywiście się rozejdziemy, to przysięgam, że nie bede go o nic prosić, ani sie odzywać.
__________________

"Pierwsza miłość z wiatrem gna, z niepokoju drży,
Druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi ,
A ta trzecia jak tchórz w drzwiach przekręca klucz
I walizkę ma spakowaną już ... "

Ofelia 20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-01, 00:00   #4039
WhyNotPL
Raczkowanie
 
Avatar WhyNotPL
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Silesia.
Wiadomości: 310
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

tak sobie Was podczytuję i muszę przyznać, że mnie też dotknęła klątwa plastiku
Ta historia jest długa i tak absurdalna, że chyba w modzie na sukces takie akcje nie mają miejsca...
__________________

Edytowane przez WhyNotPL
Czas edycji: 2011-12-12 o 17:35
WhyNotPL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-01, 03:44   #4040
justyskaa789
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 159
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Jadę dzisiaj po swoje rzeczy do mieszkania, przeraża mnie to, ale widocznie tak musi być.
Nie czuję do niego tego co kiedyś, nie potrafię powiedzieć, że go nie kocham jednak to nie jest już to samo. Dla mnie jest facetem który mnie wiele razy okłamał, zranił, a później odszedł do innej. Zasypiał z nią, całował ją, przytulał ją, śmiał się z nią, na moją studniówkę nie poszedł bo jak to? co ona by na to powiedziała. Nie było go gdy go potrzebowałam, gdy wylądowałam w szpitalu. Gdy do siebie wróciliśmy nic nie było takie jak kiedyś, może dla niego tak się wydawało, ja chciałam tylko czuć, że jestem jedyna, kochana, chciałam czuć się bezpiecznie, może to zbyt dużo?
Tak, spotkałam się kilka razy z innym, może chciałam się odegrać, a może to był po prostu znak, że pora to zakończyć.
Za dużo się wydarzyło, za dużo padło słów które trudno byłoby zapomnieć, trzeba się z tym pogodzić i iść dalej, chociaż jest bardzo ciężko. Zabiorę swoje rzeczy, skasuje jego numery i zamknę ten rozdział.
justyskaa789 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-01, 08:46   #4041
skaz
Zadomowienie
 
Avatar skaz
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 942
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez justyskaa789 Pokaż wiadomość
Jadę dzisiaj po swoje rzeczy do mieszkania, przeraża mnie to, ale widocznie tak musi być.
Nie czuję do niego tego co kiedyś, nie potrafię powiedzieć, że go nie kocham jednak to nie jest już to samo. Dla mnie jest facetem który mnie wiele razy okłamał, zranił, a później odszedł do innej. Zasypiał z nią, całował ją, przytulał ją, śmiał się z nią, na moją studniówkę nie poszedł bo jak to? co ona by na to powiedziała. Nie było go gdy go potrzebowałam, gdy wylądowałam w szpitalu. Gdy do siebie wróciliśmy nic nie było takie jak kiedyś, może dla niego tak się wydawało, ja chciałam tylko czuć, że jestem jedyna, kochana, chciałam czuć się bezpiecznie, może to zbyt dużo?
Tak, spotkałam się kilka razy z innym, może chciałam się odegrać, a może to był po prostu znak, że pora to zakończyć.
Za dużo się wydarzyło, za dużo padło słów które trudno byłoby zapomnieć, trzeba się z tym pogodzić i iść dalej, chociaż jest bardzo ciężko. Zabiorę swoje rzeczy, skasuje jego numery i zamknę ten rozdział.
__________________
Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku,
z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem,
którym żegnamy lub przeklinamy mijający dzień.
skaz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-01, 10:08   #4042
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Bo on jest diabelsko przystojny, dobrze wykształcony, uprzejmy, sympatyczny, itd. Z tego co wiem, to jestem jedną z wielu śliniących się na jego widok, więc napewno ma w czym przebierac, a ja jestem szaraczkiem niczym nie wyróżniającym się w tłumie ( a w bonusie mam fatalny charakter i gigantyczne problemy emocjonalne).
Głupoty gadasz. Jesteś prześliczna. Masz pracę, którą uwielbiasz, masz psa, jesteś bardzo uczuciowa, wesoła, miła i zaradna. Jedyną Twoją wadą, którą dostrzegam, jest Twój eks i patologiczne przywiązanie do niego.

Ja się beznadziejnie ubieram, mam asymetryczną twarz i brak kości policzkowych, a jednak są tacy, którym się podobam. Wygląd jest taki ważny tylko przy pierwszym spotkaniu, bo gdy zaczynasz poznawać czyjś charakter i osobowość, wygląd schodzi na dalszy plan. Dzięki temu każda potwora znajdzie swego amatora

Jestem nudna i nieambitna, nie mam celu w życiu, nie umiem gotować i nie lubię dzieci, a jednak nie mam problemów ze znalezieniem faceta. Nie o to chodzi, by być z ideałem, tylko by być z kimś, kto da nam szczęście i z kim będzie nam dobrze. Z Tobą może być komuś dobrze, tylko kontynuuj terapię, żeby nauczyć się panować nad swoimi emocjami.
Cytat:
Napisane przez emely Pokaż wiadomość
Jedyne z czym dalej mam problem to przełamanie się w relacjach z facetami. Chociaż mam nadzieję, że to też jest tylko kwestia czasu
Dlatego też dziewczyny życzę Wam wytrwałości i konsekwencji w podejmowanych decyzjach, a to już połowa sukcesu
Tak, to tylko kwestia czasu Miło czytać takie posty!
Cytat:
Napisane przez aramanda Pokaż wiadomość
...brakuje mi bliskości, przytulenia się, męskiego ramienia... taki ze mnie pieszczoch, a tu nie ma się do kogo przytulić. Co gorsza, zaczynam sobie myśleć, żeby napisać do eksa i umówić się z nim do kina , no bo przecież ani mnie nie zdradził, rozstaliśmy się w pokojowych warunkach i mówił, że mogę na niego liczyć ale ze mnie idiotka. Boję się, że w akcie desperacji wyślę takiego smsa z prośbą o "przyjacielskie" spotkanie
Nie rób tego, będzie Ci tylko gorzej. To, że się nie pokłóciliście na śmierć i życie nie znaczy, że on będzie chętny na spotkania z Tobą. A jak się spotkacie i będzie wobec Ciebie chłodny i obojętny, to poczujesz się nic nie warta. Do kina możesz pójść ze znajomymi, możesz też założyć konto na portalu randkowym albo ogłosić chęć poszukania osoby do towarzystwa na seansie i dyskusji przy kawie po seansie np. na gumtree

Bądź konsekwentna. Potrzeba przytulenia z czasem stanie się mniejsza.
Cytat:
Napisane przez justyskaa789 Pokaż wiadomość
Za dużo się wydarzyło, za dużo padło słów które trudno byłoby zapomnieć, trzeba się z tym pogodzić i iść dalej, chociaż jest bardzo ciężko. Zabiorę swoje rzeczy, skasuje jego numery i zamknę ten rozdział.
Tak, dużo się już zepsuło. Życzę konsekwencji. Będzie dobrze, Młoda
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-01, 10:16   #4043
Mocny Akcent
Dolce vita
 
Avatar Mocny Akcent
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 235
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

U mnie już 12 dzień...w środę będzie 2 tygodnie.... Niby leci...ale to trudne zmagania ze sobą samą. Bo wmawiam sobie, ze tak miało być...a z drugiej strony serce krwawi......rwie się z tęsknoty....i z zazdrości...Chcę się pozbyć tego poczucia, że to on wygrał w tym wszystkim a ja przegrałam...Że on ma wszystko gdzieś, dobrze się bawi i rwie nowe laski....a ja cierpię i walczę, żeby się nie dołować....
Koleś mnie nieźle urządził
Mocny Akcent jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-01, 10:22   #4044
siala
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 242
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Coś już od wczoraj wisiało w powietrzu, bo czułam w sobie narastającą panikę i dzisiaj rano po raz pierwszy od tygodnia wylałam z siebie potok łez. Dopadł mnie ogrom miłości i tęsknoty przemieszanej z żalem i złością...Żeby mogło być dobrze musi przez chwilę pobyć źle. Ale już się pozbierałam i zaczynam dzień na nowo. Dam sobie radę.
siala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-01, 10:34   #4045
zielone_oko
Zakorzenienie
 
Avatar zielone_oko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 7 076
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez siala Pokaż wiadomość
Coś już od wczoraj wisiało w powietrzu, bo czułam w sobie narastającą panikę i dzisiaj rano po raz pierwszy od tygodnia wylałam z siebie potok łez. Dopadł mnie ogrom miłości i tęsknoty przemieszanej z żalem i złością...Żeby mogło być dobrze musi przez chwilę pobyć źle. Ale już się pozbierałam i zaczynam dzień na nowo. Dam sobie radę.
Czasem warto popłakać
Ja po czuję taką ulgę i siłę ..
__________________
.
zielone_oko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-01, 10:39   #4046
skaz
Zadomowienie
 
Avatar skaz
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 942
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Mocny Akcent Pokaż wiadomość
U mnie już 12 dzień...w środę będzie 2 tygodnie.... Niby leci...ale to trudne zmagania ze sobą samą. Bo wmawiam sobie, ze tak miało być...a z drugiej strony serce krwawi......rwie się z tęsknoty....i z zazdrości...Chcę się pozbyć tego poczucia, że to on wygrał w tym wszystkim a ja przegrałam...Że on ma wszystko gdzieś, dobrze się bawi i rwie nowe laski....a ja cierpię i walczę, żeby się nie dołować....
Koleś mnie nieźle urządził
Wiem co czujesz. Mój eks też baluje gdy ja rozpaczam.
A balował już nawet wcześniej przed naszym rozstaniem o czym mi oczywiście nie mówił. U mnie już tydz po rozstaniu, jakoś żyję, podnoszę się i powoli idę dalej
__________________
Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku,
z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem,
którym żegnamy lub przeklinamy mijający dzień.
skaz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-01, 12:31   #4047
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Mocny Akcent Pokaż wiadomość
Chcę się pozbyć tego poczucia, że to on wygrał w tym wszystkim a ja przegrałam...Że on ma wszystko gdzieś, dobrze się bawi i rwie nowe laski....a ja cierpię i walczę, żeby się nie dołować...
O kobiecie zachowującej się jak on mówiłoby się, że jest łatwa. Gdzie w tym wygrana?
Cytat:
Napisane przez Ofelia 20 Pokaż wiadomość
Byłam teraz na wyjeździe z nim i z jego znajomymi, ale nie był udany, ciagle sprzeczaliśmy się o bzdury, mam wrażenie, że On do mnie podchodzi ostatnio z taką agresją.... nic mu się nie da powiedzieć, bo od razu się denerwuje a mnie łapie stres.
Przynajmniej wzbudzasz w nim jakieś emocje
Jeśli nie służy Wam odległość, to możesz czasowo wyluzować i nie wytykać mu oczywistych i rażących błędów. Co nie znaczy, że masz sobie zawsze odpuszczać.
Cytat:
Napisane przez Ofelia 20 Pokaż wiadomość
Dawno się nie widzieliśmy, wiec miałam nadzieje, że spędzimy troszke czasu we dwoje, chociaż na jakiś spacer pójdziemy, ale on nie był chetny a ja nie nalegałam, nie chciałam żeby wyszło, że go od towarzystwa odciągam.
A może on czekał właśnie na to, że go odciągniesz?
Cytat:
Napisane przez Ofelia 20 Pokaż wiadomość
Jednak teraz niewiadomo kiedy sie zobaczymy. On był u mnie w domu na parę dni, na wakacjach też byliśmy (5dni), teraz mógłby mnie zaprosić do siebie, ale taka propozycja nie padła. To znaczy coś wspominał, ale zero konkretów. Za to kolege z mojego miasta już dawno zaprosił na tygodniowy pobyt.
Chcesz tak czekać? Wproś się albo zaproś znowu jego.
Jak jestem zajęta, to też nie mam czasem ochoty widzenia się z połówką, ale jak już się zobaczę, to jest fajnie i ostatecznie nie żałuję spotkań. Może on ma takie problemy z motywacją i zebraniem się jak ja.
Cytat:
Napisane przez Ofelia 20 Pokaż wiadomość
Mało do mnie pisze i mało dzwoni, nasz kontakt jest średni.
To niefajnie, ale związek to nie telefony. A Ty? O czym mu piszesz, jakie tematy poruszasz w rozmowach?
Cytat:
Napisane przez Ofelia 20 Pokaż wiadomość
Generalnie jest mi smutno, czuję się olewana. Czuję, że coś się zmieniło, że On już się tak nie cieszy kiedy mnie widzi... ze związek zaczyna mu sie nudzić
Spokojnie, fluktuacje uczuć w związku są normalne. Ważne jest co będzie, gdy się już spotkacie.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-01, 13:46   #4048
tuliiipanek
Zakorzenienie
 
Avatar tuliiipanek
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 640
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez siala Pokaż wiadomość
Coś już od wczoraj wisiało w powietrzu, bo czułam w sobie narastającą panikę i dzisiaj rano po raz pierwszy od tygodnia wylałam z siebie potok łez. Dopadł mnie ogrom miłości i tęsknoty przemieszanej z żalem i złością...Żeby mogło być dobrze musi przez chwilę pobyć źle. Ale już się pozbierałam i zaczynam dzień na nowo. Dam sobie radę.
dokladnie tak jak u mnie , tylko u mnie ten potok lez byl w nocy do poduszki i tez to byl pierwszy raz od chyba ponad tyg. Ale masz racje, zeby moglo byc dobrze, musi byc przez chwile zle. Pewnie, ze damy rade

dzis juz humor mi dopisuje, wszystko jest ok

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Cytat:
Napisane przez Mocny Akcent Pokaż wiadomość
Że on ma wszystko gdzieś, dobrze się bawi i rwie nowe laski....a ja cierpię i walczę, żeby się nie dołować...
ja tez mam takie wrazenie , ze on ma wszystko gdzies , pewnie baluje i w ogole sie tym nie przejal, a ja tak cierpialam w pierwszych dniach po rozstaniu. Na fb dodawal sobie wpisy jak to on baluje i sie dobrze bawi ale od 4 dni nie wchodze tam i dobrze mi z tym zobaczymy, moze to kiedys sie odwroci, ja bede balowac a on bedzie zalowal i cierpial
__________________
.
tuliiipanek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-01, 13:56   #4049
BittersweetCocaine
Zakorzenienie
 
Avatar BittersweetCocaine
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Z kociej polany
Wiadomości: 3 783
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Mocny Akcent Pokaż wiadomość
U mnie już 12 dzień...w środę będzie 2 tygodnie.... Niby leci...ale to trudne zmagania ze sobą samą. Bo wmawiam sobie, ze tak miało być...a z drugiej strony serce krwawi......rwie się z tęsknoty....i z zazdrości...Chcę się pozbyć tego poczucia, że to on wygrał w tym wszystkim a ja przegrałam...Że on ma wszystko gdzieś, dobrze się bawi i rwie nowe laski....a ja cierpię i walczę, żeby się nie dołować....
Koleś mnie nieźle urządził
Cytat:
Napisane przez tuliiipanek Pokaż wiadomość
dokladnie tak jak u mnie , tylko u mnie ten potok lez byl w nocy do poduszki i tez to byl pierwszy raz od chyba ponad tyg. Ale masz racje, zeby moglo byc dobrze, musi byc przez chwile zle. Pewnie, ze damy rade

dzis juz humor mi dopisuje, wszystko jest ok

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------



ja tez mam takie wrazenie , ze on ma wszystko gdzies , pewnie baluje i w ogole sie tym nie przejal, a ja tak cierpialam w pierwszych dniach po rozstaniu. Na fb dodawal sobie wpisy jak to on baluje i sie dobrze bawi ale od 4 dni nie wchodze tam i dobrze mi z tym zobaczymy, moze to kiedys sie odwroci, ja bede balowac a on bedzie zalowal i cierpial
Na pewno!!!
Będzie dobrze dziewczyny!!! Jak oni nie chcieli takich fajnych babek jak my, to niech spadają! Nie ma co się dołowac. Wiadomo, przychodzą gorsze dni, ale z czasem to wszystko minie.
Po co nam ktoś, kto nas nie szanuje i bawi się naszymi uczuciami?

Edytowane przez BittersweetCocaine
Czas edycji: 2011-08-01 o 14:01
BittersweetCocaine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-01, 14:15   #4050
Duszek2
Raczkowanie
 
Avatar Duszek2
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 214
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Tak, to ten
Potwierdzam! Ten tusz jest moim ulubiencem! Choć już mi się skończył maluje nim dolne rzesy bo super je rozdziela nie plami i nie ma grudek. Teraz ma z MaxFactora taki fioletowy tez fajny ale wrócę do Loreala na pewno

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Cytat:
Napisane przez Ofelia 20 Pokaż wiadomość
Dawno mnie na tym wątku nie było tyle nowych dziewczyn.

Kurcze mam wielką nadzieje, że nie dołączę do was za niedługo, ale niestety coś w moim związku nie gra Byłam teraz na wyjeździe z nim i z jego znajomymi, ale nie był udany, ciagle sprzeczaliśmy się o bzdury, mam wrażenie, że On do mnie podchodzi ostatnio z taką agresją.... nic mu się nie da powiedzieć, bo od razu się denerwuje a mnie łapie stres.

Dawno się nie widzieliśmy, wiec miałam nadzieje, że spędzimy troszke czasu we dwoje, chociaż na jakiś spacer pójdziemy, ale on nie był chetny a ja nie nalegałam, nie chciałam żeby wyszło, że go od towarzystwa odciągam. Jednak teraz niewiadomo kiedy sie zobaczymy. On był u mnie w domu na parę dni, na wakacjach też byliśmy (5dni), teraz mógłby mnie zaprosić do siebie, ale taka propozycja nie padła. To znaczy coś wspominał, ale zero konkretów. Za to kolege z mojego miasta już dawno zaprosił na tygodniowy pobyt.

Mało do mnie pisze i mało dzwoni, nasz kontakt jest średni. Po prostu teraz ma inne rzeczy do roboty, a ja zeszłam na dalszy plan. Odległośc zdecydowanie nam nie służy, w sumie to się spodziewałam, że tak będzie (po tym jak się zachowywał, kiedy wracał do domu na święta itd. tylko wtedy przyjęłam, że po prostu dawno go nie było w domu i ma inne sprawy na głowie). Tylko, że zanim On wróci tu na studia, to jeszcze 2 miesiące, do tego czasu może nas już nie być.

Generalnie jest mi smutno, czuje się olewana. Czuję, że coś się zmieniło, że On już się tak nie cieszy kiedy mnie widzi... ze związek zaczyna mu sie nudzić

Jest mi przykro, ale jeżeli rzeczywiście się rozejdziemy, to przysięgam, że nie bede go o nic prosić, ani sie odzywać.
Tez bylam w zwiazku na odleglos i to duza. I podobnie jak u Ciebie nasz kontakt słabl z miesiaca na miesiac. Ja dobijałam sie do niego a on zdawkowo mowil ze ma malo czasu. Owszem duzo pracowal ale jakos dla mnie czasu wolnych chwilach niem maial ale za to ze swoim dobrym kumplem rozmawial przez tel czesciej niz ze mna. Nie okazywal mi uczucia wrecz przeciwnie byl agresywny, wszystko odbieral jak atak. Zaczelo mu przeszkadza, ze zadaje mu pytanania takie zwykle a co to za znajomy a jaka to gra, pytalam z ciekawosci poniewaz nie widujemy sie chcialam z nim rozmawiac o roznych rzeczach to wzbudzalo agresje. Po ostatniej takiej napasci na mnie, ze zadaje za duzo pytan dalam sobie spokoj, powiedzialam mu ( a raczej napisal;am bo nie mial czasu porozmawiac), że koniec tej sciemy, ze dawno juz mu nie zalezy i nie robi mu rozicy brak kontaktu ze mna a wrecz przeszkadzam mu. Potem za pare dni mu tylko zyczenia poslalam nie odpisal i tak minely juz dwa tyg z tym ze pare dni temu w nocy napisal mi "siema co tam u ciebei" nie wiem liczyl, ze mu zaczne opisywac co u mnie? Nigdy go to za bardzo nie interesowalo.
Mam nadzieje ze u ciebie to jakis kryzys tylko i sie ulozy jak porozmawiacie. Moj nie chcial w ogole na ten temat nic slyszec.
Duszek2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.