Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

[zanka205]

BABONIK trzymam kciuki

[karolinee1983]

Napisane przez BABONIK

dobra ,lecę, mam byc na 15tą w szpitalu.... ehhhhhhhhh

Napisane przez AgaGuernsey

A ja dzis skonczylam 37tc, wiec chyba sie donosilismy!

Gratulacje!!! Ciąża donoszona!!!!!

Napisane przez Chelsea91

Wklejam mój opis porodu. Ciut chaotyczny [...]

Da się wyczuć po opisie, że poród dobrze wspominasz - spokojnie, rzeczowo wszystko opisałaś a opieka faktycznie pierwsza klasa!

[CarmelaSoprano]

Napisane przez Brida

A jak to jest z innymi formalnościami w opcji bezślubnej?
W szpitalu jak sądzę podaję nazwisko/dane ojca.
Czy mimo to formalnie jestem samotną matką? Chyba nie..
Ale czy np. TZ może wziąć zwolnienie lekarskie na opiekę ? Na dziecko? Ten urlop tacierzyński? Jakieś u niego w pracy profity? Czy do tego nie wystarczy zadeklarowane ojcostwo, ale ślub?

jako matka bezślubna odpowiadam
1. w szpitalu nikt nawet nie zapyta o ojca, wszystkie dokumenty sa wypisywane corka/syn i twoje nazwisko
2. tz zwolnienie dostanie bez problemu
3. tacierzynski tak samo
4. tz tez dostal kase z PZU z tytulu urodzenia sie dziecka
5. w USC trzeba byc razem podaje sie wszystkie dane, pytaja gdzie zameldowac (jesli macie rozne meldunki), przychodzi kierownik USG składacie przysiege (nieamowicie mnie to smieszylo) ze to wasze wspolne dziecko
6. poki dziecko nie ma numeru pesel, wszelkie recepty, skierowania itp sa wypisywane z peselem matki, nie moze byc ojca (kolejny absurd w naszym kraju) i to nawet niewazne czy jest slub czy nie


o chrzciny jeszcze nie pytalismy, ale trzeba bedzie sie wybrac...

[zanka205]

mam kilka pytań do mam
1. ile czekałyście na wypłatę becikowego?
2. mamy, które mają przynajmniej 3-tygodniowe maluchy krwawicie jeszcze? wypadły Wam szwy wszystkie? (te rozpuszczalne)
3. czy ktoś wie kiedy maluch zaczyna się świadomie uśmiechać?

[blondynkapoznan]

Napisane przez BABONIK

Blondynka zapomniałam spytac,dlaczego od razu rezygnowałaś z karmienia??

ja nie chciałam karmić wygodniej mi jest MM podawać.A tym razem pokarmu mam bardzo dużo.W pare min sciagałam 60ml zeby kanaliki sie nie zatkały.Sadze ze w 20 min bym spokojnie 100ml z jednego cyca sciagla
Trzymamy kciukasyTy pewnie już w szpitalu

Napisane przez zanka205

mam kilka pytań do mam
1. ile czekałyście na wypłatę becikowego?
2. mamy, które mają przynajmniej 3-tygodniowe maluchy krwawicie jeszcze? wypadły Wam szwy wszystkie? (te rozpuszczalne)
3. czy ktoś wie kiedy maluch zaczyna się świadomie uśmiechać?

Zanka dziewczyny roznie czekały niektóre 3 dni 7 dni bo tez ost o to pytałam.

[marzena_S]

Babonik trzymam mocno kciuki, żebyś już dzisiaj mogła zobaczyć małego Nikosia ( takie kilkukrotne ujeżdżanie i przygotowywanie się do szpitala na pewno byłoby bardzo stresujące).

Co do złamanego obojczyka to tak się czasami dzieje jeśli dziecko zbyt szybko wychodzi, albo jest wyciągane na siłę. Na szczęście zrasta się to bardzo szybko i nie rzutuje na przyszłość. Muszą się kilka dni dziewczyny (Zaneta i Emilie) przemęczyć.

Chelsea, brawa za poród byłaś bardzo dzielna.

Dzisiaj zaczynamy z Hanią 39 tydzień i zaraz lecę na ktg posłuchać małego serduszka.

[brumek]

Napisane przez Chelsea91

Wklejam mój opis porodu. Ciut chaotyczny

Chelsea, pięknie to zniosłaś!!! Naprawdę I pięknie o tym piszesz
Maleńki rzeczywiście bardzo maleńki był. I niesamowite, że sami z siebie proponują TENS w tym szpitalu! U nas jak się chce, to trzeba sobie kupić takie urządzenie

Napisane przez zanka205

3. czy ktoś wie kiedy maluch zaczyna się świadomie uśmiechać?

Zanko, kiedy ma 6-8 tygodni może pojawić się pierwszy świadomy uśmiech

[mamad1]

Babonik trzymam kciuki!
Kajool bardzo mi przykro
Aga gratuluję donoszonej ciąży
Chelsea kolejny ciekawy opis porodu!
Żaneta na pewno wszystko będzie ok
Fiona gratuluję Jednak widać, że w każdym kraju trochę inaczej wygląda poród. Duże różnice nawet między szpitalami w Polsce...
Patik dużo cierpliwości życzę! Mam nadzieję, że szybko wszystko się ułoży
Stronczek można się przyzwyczaić do siedzenia w domu. Ja też sobie tego nie wyobrażałam, ale sytuacja mnie zmusiła, a po jakimś czasie powstał nowy rytm dnia. Za chwilę pojawi się dziecko i znowu trzeba będzie przyzwyczajać się do nowości

Jeszcze kciuki dla tych, co potrzebują:kciuki :
Pisałam z pamięci, więc przepraszam, bo pewnie wiele rzeczy przeoczyłam.

My dziś zaczynamy 39. tydzień ciąży Dzidziolowi na razie nie spieszy się na świat, a ja go nie popędzam. Gdzie mu tak dobrze będzie?

[zanka205]

my wniosek o becikowe złożyliśmy 21.07
dwa lata temu czekaliśmy jakoś ponad 20 dni

[CarmelaSoprano]

babonik KCIUKI!!!

[blondynkapoznan]

Napisane przez zanka205

my wniosek o becikowe złożyliśmy 21.07
dwa lata temu czekaliśmy jakoś ponad 20 dni

ja czekam tydz heh

[DaKaro]

Napisane przez BABONIK

dobra ,lecę, mam byc na 15tą w szpitalu.... ehhhhhhhhh

Chelsea nie było w takim razie tak źle, skoro już jesteś gotowa na następny poród. Dziękuję za opis.

[patik87]

Moja Gwiazda nie spała do tej pory od rana, rozumiecie mnie prawda
Przyszła szanowna teściowa, usypiała ją ponad pół godziny ale śpi.
No tak, jeszcze na odchodne powiedziała: "powiesz mi ile spała jak pierwszy raz babka usypiała". Pewnie, żeby miała satysfakcję że matka sobie z dzieckiem nie radzi całymi dniami. Swoją drogą, ciekawe ile pośpi..
Ja w tym czasie wyszłam na podwórko i na maliny.
Znowu mi się wyć chce.
Do tego na brzuchu wyskoczyły mi jakieś swędzące plamy, co ja złapałam w tym szpitalu
Boje się, że jak karmię cysiem to zaszkodzi niuni..

Chelsea świetnie sobie poradziłaś, tak ze spokojem, i odpowiednie podejście personelu, to mi się podoba.

AgaG za donoszoną ciążę

Carmela widzisz co szpital to inne zasady, mnie jak przewieźli na porodówkę i podłączyli pod ktg to w tym czasie usłyszałam milion pytań: imię męża ( to pierwsze, nawet nie pytając czy jestem mężatką), wiek męża, nasze zawody, wykształcenie...

marzena już niedługo przytulisz się słodko do swojego skarba

meszsares co za ludziska jeny każdy ma jakieś problemy z rodziną, chyba bez wyjątków.

aniaa obyś miała rację, ale ta chwila nastąpi jak Sara "wyrośnie" z kolki.

tz kupił woreczki na mocz, czy ja będę umiała założyć

Ja nie wiem co mam zrobić jak Sarka śpi. Podłogi umyje może

[jacieeeee]

BABONIK ja tez trzymam kciuki

[Zmalowana]

Napisane przez zanka205

mam kilka pytań do mam
1. ile czekałyście na wypłatę becikowego?
2. mamy, które mają przynajmniej 3-tygodniowe maluchy krwawicie jeszcze? wypadły Wam szwy wszystkie? (te rozpuszczalne)
3. czy ktoś wie kiedy maluch zaczyna się świadomie uśmiechać?

Zanka u mnie wczoraj decyzja co do becikowego przyszła i napisane jest że wypłacone zostanie do końca sierpnia.
2. Krwawie czasami, ale codziennie mam takie brązowe plamienie, obfitsze niż śluz, szwy mi nie wypadły, wczoraj jeden wyjęłam i czuję że mam jeszcze ze 2, ale boję się ciągnąć na siłę :P
3. Wg. psychologii rozwojowej Dzieć jak ma 1 msc. ma tzw. uśmiech społeczny, czyli że się uśmiecha, ale sam nie rozumie tego jako uśmiech A ja mam wrażenie że mój czasami się uśmiecha jak strzelam głupie miny.

Nerolka tak to dziś, zaraz idę

[wodaqua]

Dziewczyny, Babonik wraca do domu...
Pewnie zajrzy i napisze co w szpitalu wyszło... Szkoda...

[brumek]

Napisane przez wodaqua

Dziewczyny, Babonik wraca do domu...
Pewnie zajrzy i napisze co w szpitalu wyszło... Szkoda...

Oooo, a co to się stało?

[wodaqua]

Patik, ja bym jej powiedziała że 15 min, a potem Ty ją uśpiłaś...

[Brida]

Jeśli chodzi o szpital to do końca nie wiem jak to jest, ale z tego, co się orientuję dają tam nazwisko matki - nie bawią się tam w dochodzenie czy to jest nazwisko panieńskie czy po mężu. Później, jak dostajesz komplet dokumentów to załatwiasz wszystko w USC - ojciec uznaje dziecko, jest formalnie wpisany, ustalacie, jakie nazwisko ma nosić dziecko itp. Jeśli chodzi o tacierzyński to myślę, że jak najbardziej się należy - w końcu jest formalnie ojcem. W każdym razie my na nie liczymy a reszty dowiem się pewnie, jak się mała już urodzi

Karolinee - dzięki, rozjaśniło mi się w temacie.
A na marginesie, to pamiętaj że czekam z Tobą na Twój epizod na Żelaznej

Napisane przez brumek

Na 100% bez problemu ochrzczą Ci Pallotyni na Skaryszewskiej i raczej też Dominikanie na Starówce (na ul. Freta). Jedyny warunek tam, to że rodzice powinni mieć bierzmowanie. Ślub ich nie interesuje

Jest dokładnie tak, jak napisała Karoline. Domyślnie dają nazwisko matki i w szpitalu tego nie zmienisz, bo ich papierkologia nie interesuje. Oni ZAWSZE wpisują nazwisko matki. Ale np. u nas ołówkiem Potem dopiero idziecie do USC i zgłaszacie kto jest ojcem. Ale to już po szpitalu, bo w małżeństwie to wystarczy że sam mąż pójdzie zarejestrować bobasa, a tak to będziecie musieli iść oboje.
Aha, i wiem też, że (przynajmniej w Warszawie), jak się nie ma ślubu, to matka też musi być osobiście przy meldowaniu dziecka pod wskazanym adresem. Sam ojciec nie może tego zrobić.

Info o chrzcie też mi się przyda Dziękuję.
Ja mam bierzmowanie ale TZ nie ma
Ciekawe jak to będzie. Z takiego teoretyczn0 - dogmatycznego źródła słyszałam, że rodzice to muszą jedynie chcieć aby dziecko było wychowywane w wierze katolickiej i nie muszą sami być "praktykujący" - tę rolę mogą spełnić rodzice chrzestni.

Napisane przez BABONIK

dobra ,lecę, mam byc na 15tą w szpitalu.... ehhhhhhhhh

[SIZE="4"]Trzymam kciuki [SIZE/]

Napisane przez agni82

A do Haroodsa mam blisko, mieszkam w centrum na Pimlico koło Victorii, więc autobusem to jakieś 15 min, a piechotka około 30 min.
Wiesz Stronczku, teraz jest sezon turystyczny i turyści kupią wszystko, a że Harrods jest obowiązkową atrakcją wycieczek, więc pełno ich tam. a pójdą tam nawet z ciekawości, że już bożonarodzeniowe rzeczy są do kupienia, a przy okazji kupia landrynki albo herbatę.

a gdzieś w okolicach London Bridge jest całoroczny sklep bozonarodzeniowy i o każdej porze roku można kupic piekne dekoracje. .bardzo nastrojowo i świątecznie + kolędy.[COLOR="Silver"]

Ja tam Wam primarka zazdroszczę

Może do przyszłej wiosny wyjdę na prostą, to zapoluję na jakiś tani lot i udamy się na zakupowy szał.

Napisane przez Chelsea91

Wklejam mój opis porodu. Ciut chaotyczny

Fajny opis Szczególnie mi się podoba, że mogłaś na stojąco. Ja, kiedy myślę o porodzie to też mi się marzy wykorzystanie siły ciążenia i jakoś tak wiem że byłaby to dla mnie idealna pozycja.
Ciekawe czy do zrealizowania

Napisane przez CarmelaSoprano

jako matka bezślubna odpowiadam
1. w szpitalu nikt nawet nie zapyta o ojca, wszystkie dokumenty sa wypisywane corka/syn i twoje nazwisko
2. tz zwolnienie dostanie bez problemu
3. tacierzynski tak samo
4. tz tez dostal kase z PZU z tytulu urodzenia sie dziecka
5. w USC trzeba byc razem podaje sie wszystkie dane, pytaja gdzie zameldowac (jesli macie rozne meldunki), przychodzi kierownik USG składacie przysiege (nieamowicie mnie to smieszylo) ze to wasze wspolne dziecko
6. poki dziecko nie ma numeru pesel, wszelkie recepty, skierowania itp sa wypisywane z peselem matki, nie moze byc ojca (kolejny absurd w naszym kraju) i to nawet niewazne czy jest slub czy nie

o chrzciny jeszcze nie pytalismy, ale trzeba bedzie sie wybrac...

To dobra wiadomość - wydawało mi się to mało prawdopodobne jeśli nie mamy ślubu a szpital kwestie ojcostwa olewa, bo w takiej opcji to formalnie obcy facet.
Wiem, że pisałyście już o zwolnieniach dla TZ-tów. Oni dostają je na opiekę nad nami po porodzie, zgadza się? I daje je szpital w momencie wypisu ?

Nie chcę, żeby mój brał urlop jeśli można zwolnienie- bo mają tam system potrącania nadgodzin, więc dostanie mniej kasy a należny urlop każą mu wykorzystać jak będzie mniej pracy/przestój

[wodaqua]

Napisane przez brumek

Oooo, a co to się stało?

Może Nikodem jeszcze za mały i stwierdzili że może się jeszcze pomęczyć dziewczyna z tymi skurczami...

[patik87]

Napisane przez wodaqua

Patik, ja bym jej powiedziała że 15 min, a potem Ty ją uśpiłaś...

haha bo tyle spała, a teraz płacze przy cycu,
boshe jak ją meczy ta kolka

[CrazyMachine]

Napisane przez AgaGuernsey

Ja bym jeszcze dodala regularne wybudzanie do karmienia, jesli dziecko samo sie nie budzi.

No tak. Ważne jest, żeby odstępy między karmieniami nie były dłuższe niż 3 godziny dopóki mała nie przybierze ładnie na wadze.
Nam pediatra pozwoliła już spać tak długo jak Ida zechce. W dzień śpi do 4 godzin i już drugą noc z rzędu spała pięć godzin.

[mamad1]

Napisane przez patik87

Moja Gwiazda nie spała do tej pory od rana, rozumiecie mnie prawda
Przyszła szanowna teściowa, usypiała ją ponad pół godziny ale śpi.
No tak, jeszcze na odchodne powiedziała: "powiesz mi ile spała jak pierwszy raz babka usypiała". Pewnie, żeby miała satysfakcję że matka sobie z dzieckiem nie radzi całymi dniami. Swoją drogą, ciekawe ile pośpi..
Ja w tym czasie wyszłam na podwórko i na maliny.
Znowu mi się wyć chce.
Do tego na brzuchu wyskoczyły mi jakieś swędzące plamy, co ja złapałam w tym szpitalu
Boje się, że jak karmię cysiem to zaszkodzi niuni..

Współczuję Ci bardzo Nie lubię, gdy ktoś pomaga, a potem na każdym kroku podkreśla, że to jego zasługa...

W końcu dotarłam do klubu Zaczynam już łapać, jak się tam poruszać Śliczne z Was kobiety, dzieciaczki cudowne

[CrazyMachine]

Napisane przez zanka205

2. mamy, które mają przynajmniej 3-tygodniowe maluchy krwawicie jeszcze?

Tak. Miałam pytać o to samo. Jak u innych?

[Kajool]

Napisane przez dziubek79

kurcze no to mnie zmartwiłaś ale na pewno dacie radę a przy okazji to jak stwierdził lekarz tą nietolerancję ??? ja juz sama mam jazdy że u Szymka to też nie trądzik...

a my dziś się zważyliśmy z Szymkiem i wyszło , że mały ma ok 5,2kg

Dzień dobry

ten tradzik mi sie nie podobal, no i poszlam do innej pediatry a ona od razu, ze za duzo mleka. on ta wysypke, to juz nawet na glowce mial

Napisane przez madzia1k1

Ja używam żelu do mycia Nivea i nic sie nie dzieje. A kapiemy maluszka przeważnie co drugi dzień, czasami codziennie.


Babonik

Za pół godzinki Dominik sie obudzi, więc lecę ściągać mleczko. Ale z przykrości muszę stwierdzić, że u mnie pobudzanie laktacji zatrzymało sie w miejscu a nawet zmniejszyło sie. Ściągam cały czas ale są to bardzo małe ilości 40ml w godzinę. I do tego nie czuję, że mi piersi nabrzmiewają tak jak kilka dni temu. Mogłabym nie ściągać przez 12 godzin i tak bym miała swoje nienabrzmiałe piersi. Obawiam sie że pokarm mi zanika, a z przystawiania niestety nic nie wychodzi. Powalczę jeszcze, bo szkoda by było tak sie poddać po takich katuszach jakie musiałam przejść po porodzie.

a mi sie wydaje, ze laktacja ci sie normuje. masz miekkie piersi tak?? ja tez mam,normalny stan

Napisane przez patik87

CZeść. u mnie armagedon.
sara nie spała wczoraj w dzien 10 godzin bez przerwy.
Niee wiem jak sobie radzić. Nie ma zadnego planu, cyc na 5 minut, noszenie, lulanie, kopa, przebieranie.Buzia jej sie drze, widać ze zmęczona, a nie śpi. Jak przyśnie to zaraz strzela w pampersa, rozbudza się. Błędne koło. Jak daje butlę to nie chce, za 10 minut zje.
Wyłam cały dzień.Do tego dołożyła si teściowa, powiedziała do tz ze źle dziecko nosimy, zeza dostanie- chodzi jej o noszenie do góry na ramię-jak do odbicia.Do mnie nic nie powie, ale wobrażam sobie jak mnie komentuje do teścia...
Mówi, ze jak potrzebuję pomocy to zeby ją wołać, wolę brudem zarosnąć i suchy chleb jeść jak ją prosić.
Co ja robię źle, od samego porodu pod górkę...
Dwa tygodnie-nawet ponad na świeżym powietrzu nie byłam, wczoraj padła o 10, ja razem z nią w ubraniu w sypialni, tz rozbierał mnie do spania....a sam spał pod kocem na tapczanie u małej w pokoju.
W nocy nawet ok, obudziła się 2 razy, pociumkała z 10 minut- nigdy kopy w nocy nie ma, tez mnie to martwi.
Jutro moze wyjdę z nią na dwór, pewnie będzie ryk, już się boję.
Chyba dostaje depresji powoli. Nic w domu nie zrobione tylko non stop Sara...w łóżeczku ani razu nie spała
Mleko cieknie mi jak z kranu...

aa i jak spi to często ma takie drgawki

Do tego moje dziecko nie ma zadnego zdjęcia bo wczoraj odkrylam ze popsuł się aparat

Biedna Emilie, biedna mamusia...

lilkaa na moją viburcol nie działa, ale spróbuj na karolcię może zadziała

Natka zazdroszczę grzecznego Dominika, wyjścia na zakupy i ugotowania obiadu.

Brunetka moja ma odwrotnie-w dzień nie śpi prawie wcale, w noc jest znośnie.

Oliweczka co za sąsiedzi.. i ten znajomy -przegięcie na maxa, zero kultury, taktu i wychowania

Kajool jak masz siłę być na rygorystycznej diecie-walcz, jak nie- nic się złego nie stanie, troszkę już pokarmiłas piersią,

Baboniku kciuki trzymam.

karolinee oby oby wrota były otwarte

kochanie pewnie za mocno mleczko ci leci i mala denerwuje. my przerabialismy to samo, do tej pory szymek je naraty. odciagaj mleko jak widzisz ze fontanna, to jest tak jakby probowala pic wode z weza ogrodowego. A na spanie, moj tylko na mnie spokojnie spi, jak go poloze od razu bek, dltego bardzo pomaga mi chusta

Napisane przez zanka205

mam kilka pytań do mam
1. ile czekałyście na wypłatę becikowego?
2. mamy, które mają przynajmniej 3-tygodniowe maluchy krwawicie jeszcze? wypadły Wam szwy wszystkie? (te rozpuszczalne)
3. czy ktoś wie kiedy maluch zaczyna się świadomie uśmiechać?

krwawilam 4,5 tygodnia, szwy ida opornie jeszcze tydzien temu cos tam mialam.


dzieki dziewczyny za mile slowa, poki co sie dietuje i non stop chodze glodna, normalnie jak moj syn ale jatwarda sztuka wiec dam rade :P

[madziaranew]

Napisane przez wodaqua

Patik, ja bym jej powiedziała że 15 min, a potem Ty ją uśpiłaś...

O tym samym pomyslalam , nie rozumie tych kobiet , przeciez kiedys tez byly mlode , teraz takie niby wszystko wiedzace....

[CrazyMachine]

Mam pytanie do was:
Wiem, że truskawki są mocno uczulające i nie powinno się ich jeść karmiąc, ale.... tak się zastanawiam czy truskawki przetworzone też? Np gotowane w pierogach, albo dżem?? Jestem truskawkową maniaczką i aż mnie skręca.
I jeszcze jedno, czy borówki można jeść, mają jakieś znane skutki uboczne dla karmiących/dzieciaczków??
Ja w zasadzie teraz jem wszystko poza takimi oczywistościami jak kapusta itp. Odpukać nic złego do tej pory się nie działo.

[mamad1]

Napisane przez madziaranew

O tym samym pomyslalam , nie rozumie tych kobiet , przeciez kiedys tez byly mlode , teraz takie niby wszystko wiedzace....

Może w ten sposób czują się dowartościowane... A my wręcz przeciwnie...

[CrazyMachine]

Napisane przez wodaqua

Patik, ja bym jej powiedziała że 15 min, a potem Ty ją uśpiłaś...

Jak to mówią w "hamerykańskich" filmach "you're evil" - podoba mi się ten pomysł

[blondynkapoznan]

u mnie prawie 2 tyg po i leci sluz z krwia ale b.malo