Ekskluzywny klub Stojące nad grobem-wstęp powyżęj 25lat

[agusia8524]

Napisane przez Malla

Agusia - a macha trąbą? :P

Następna zboczona

Machały machały wszystkie... ogólnie łagodne były i dużo młodych z nimi szło, zwiały z jakiegoś pociągu,który je gdzie ś przewoził i na początku bałam się, ale później jeden młody, taki maly słonik podszedł i zaczął się ocierać jak kot i miał taką milutką, delikatną skórę, prawie jak sierść szczeniaczka, taka krótka... i szedł koło mnie i się przytulał, restza też szła obok, albo przechodziła i ogólnie były dość przyjazne... a i matka była gdzieś z tyłu, ale za bardzo nie reagowała, że młody podchodził do mnie, chociaż bałam się, bo wielka była... dziwne...chyba nigdy wcześniej nie śnily mi się słonie...

[Malla]

Wyobraziłam sobie te sceny z penisami zamiast słoni...

[agusia8524]

Napisane przez Malla

Wyobraziłam sobie te sceny z penisami zamiast słoni...

no i poległam... o tak wyglądam teraz

[Malla]

Napisane przez agusia8524

podszedł i zaczął się ocierać jak kot i miał taką milutką, delikatną skórę, prawie jak sierść szczeniaczka, taka krótka... i szedł koło mnie i się przytulał

[agusia8524]

Malla przestań!

[badymka]

Okres mnie wykańcza i jest mi NIEDOBRZE na duszy i ciele. Nawet Toto nie pomaga.
W dodatku cudne chłopie któremu pomagam z mgr tak mnie wczoraj wnerwiło, że się popłakałam... a może On tylko przelał czarę.
Nie dam rady siedzieć, śmiać i nawet uśmiechanie się krzywo mi wychodzi, Więc skomentuje tylko jedno...

Napisane przez Sephinrot

wierzę Ci jak to Kasza ujęła "Agusia jest grzeczna.."

Kasza chyba zrobiła literówkę ...tam w środku powino być "sz" zamiast "cz"... niby tylko jedna literka, a różnica zasadnicza

Buziaki

[Kasza Manna]

A czemu Cię wnerwiło to chłopię magisterskie?

[mww]

Napisane przez Malla

mww - miłego suwania
.

Dziękuję

Napisane przez Kasza Manna

sankami tam jedziesz? Nad samym morzem to się da, po piachu, ale tak? Hm, może w podskokach ? Albo z turbodopalaczem ?

ee tam... Ty nie wiesz, że ja mam specjalne sanki z automatycznie wyciąganymi kołami

Napisane przez kurczak Wolf

No akurat kąpiele i prysznice to moja Mała lubi... Obowiązkowo przy muzyce, i najlepiej przy użyciu różnych pachnideł...
Tylko jakoś na to szorowanie kłów szkoda jej cennego czasu...


Właśnie mi się dowcip przypomniał:

Dziecko bawi się w piaskownicy - ojciec rozmawia z innym rodzicem. Nagle patrzy - mały coś żuje...
O: Ej... co ty jesz???
M: Miąsko...
O: Skąd masz???
M: Psypełzło...

My to nazywamy "dniem dziecka"

he he kawał znam.. a "dzień dziecka" był każdego wieczora nad morzem (ale właściwie gdyby kąpiel po południu zaliczyć do wieczornej to jestem usprawiedliwiona)...

Napisane przez Sephinrot

Mww czekamy na fotki i relację

Prosze bardzo, uwaga, opowiadam:
W piątek padało, poszlam z kuzynką i jej dzieciakami na gofry, w drodze powrotnej wpadłam na genialny pomysł żeby biec z jej synem do domu (chłopak 15 lat) i spalić zbędne kalorie - i właśnie w tym czasie deszcz z kapusniaczka zamienil się w ulewę do domku dotarłam przemoczona do suchej nitki...
Sobota od rana powitała nas zachmurzonym niebem, ale było dośc duszno, zrobiłyśmy zakupy (na obiad upiekłyśmy pizze, a na niedzielny obiad robiłysmy gołąbki)... popołudnie szybko minęło, a wieczorem kupilismy dla każdego po dwa lampiony i puszczaliśmy na szczęście światelko do nieba Późnym wieczorem krokiem posuwistym poszlismy na balety tzn. wypilismy po kolejnym piwku i potańczylismy sobie (fotki wstawię w albumie)
Niedziela - piękne słońce, cudowne ciepło, ja biegająca (a właściwie leżąca w stroju) no i najsmutniejszy moment - wyjazd

Napisane przez agusia8524

no ba!
a tamta wciąż nie dzwoni...

Dziewczyny a co to znaczy jak śni się słoń??

to znaczy, że bedziesz miała przygodę z dużą trąbą i będziesz baardzo szczęśliwa

[agusia8524]

Badymka i Ty przeciwko mnie ??;>
no ale przynajmniej poczułam się wyróżniona komentarzem

Mww to ja bardzo chcę taką przygodę...powtórzyć bo właściwie to jedna była w piątek

[mww]

Napisane przez agusia8524

Badymka i Ty przeciwko mnie ??;>
no ale przynajmniej poczułam się wyróżniona komentarzem

Mww to ja bardzo chcę taką przygodę...powtórzyć bo właściwie to jedna była w piątek

powtórzysz ze względu na ilość słoni, które ci się śniły (tyle ile było we śnie tych zwierząt tyle będziesz miała przygód w najbliższym czasie)

fotki wstawione - ten psiak to york, który w ferie był u mnie przez tydzień

[Sephinrot]

Napisane przez mww

Prosze bardzo, uwaga, opowiadam:
W piątek padało, poszlam z kuzynką i jej dzieciakami na gofry, w drodze powrotnej wpadłam na genialny pomysł żeby biec z jej synem do domu (chłopak 15 lat) i spalić zbędne kalorie - i właśnie w tym czasie deszcz z kapusniaczka zamienil się w ulewę do domku dotarłam przemoczona do suchej nitki...
Sobota od rana powitała nas zachmurzonym niebem, ale było dośc duszno, zrobiłyśmy zakupy (na obiad upiekłyśmy pizze, a na niedzielny obiad robiłysmy gołąbki)... popołudnie szybko minęło, a wieczorem kupilismy dla każdego po dwa lampiony i puszczaliśmy na szczęście światelko do nieba Późnym wieczorem krokiem posuwistym poszlismy na balety tzn. wypilismy po kolejnym piwku i potańczylismy sobie (fotki wstawię w albumie)
Niedziela - piękne słońce, cudowne ciepło, ja biegająca (a właściwie leżąca w stroju) no i najsmutniejszy moment - wyjazd

jaka Ty jesteś szczuplutka i jaki fajny piesio a lampiony super, też tak chcę

Napisane przez agusia8524

Mww to ja bardzo chcę taką przygodę...powtórzyć bo właściwie to jedna była w piątek

eee...miałas przygodę z dużą trąbą ? i nic się nie chwalisz - nie ładnie

[agusia8524]

Sphi no miałam, miałam...a wiesz ja taka wstydliwa to się nie chwalę

Mww a tych słoni tam było kilkanaście jak nie więcej...
bo ta piątkowa przygoda była jeszcze przed snam

[mww]

Sephi -chcieliśmy wszyscy puścić w jednej chwili, ale jakoś nam nie wyszło .....piesio słodki i bardzo, bardzo spokojny - wręcz powiedziałabym, że prawdziwy pieszczoch z niego

[agusia8524]

Mww jaka Ty szczuplizna i w ogóle jakoś inaczej sobie Ciebie, zwłaszcza gotującą, wyobrażałam, ale jestem miło zaskoczona

[Sephinrot]

Napisane przez agusia8524

Sphi no miałam, miałam...a wiesz ja taka wstydliwa to się nie chwalę

Chwal się, chwal się !!!

mww a ile taki lampion kosztuje? nawet nie wiedziałam o takich cudach

[mww]

Napisane przez Sephinrot

Chwal się, chwal się !!!

mww a ile taki lampion kosztuje? nawet nie wiedziałam o takich cudach

5 zł

Agusia - uchyl rąbka tajemnicy

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

Napisane przez agusia8524

Mww jaka Ty szczuplizna i w ogóle jakoś inaczej sobie Ciebie, zwłaszcza gotującą, wyobrażałam, ale jestem miło zaskoczona

myślałaś, ze wygladam jak pączuś?

[agusia8524]

No dobra dobra stare zboczenice, zacznę od tego, że długo...za długo sądziłam, że rozmiar eksa jest dobry
A historię o obrażonej koleżance opisywałam jak się nie mylę...tej od kuzyna...bo ja właśnie z tym jej kuzynem
szkoda, że pojechał nad morze teraz (a to takie pożegnanie bylo), wraca dopiero w nd... czuję, że się zgłoszę po powtórkę

[Kasza Manna]

Każda z nas wygląda inaczej, bo my tylko mówimy, że tak się starzejemy z godnością, a tak naprawdę to formalina, botox i inne cuda
Mww, miło Cię poznać

Lampiony robią furorę, ja pierwszy raz zetknęłam się z nimi rok temu, na weselu siostry Nawet w Napletku czasem nad moim balkonem przelatują, jak wiatr jest dobry

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

Napisane przez agusia8524

No dobra dobra stare zboczenice, zacznę od tego, że długo...za długo sądziłam, że rozmiar eksa jest dobry
A historię o obrażonej koleżance opisywałam jak się nie mylę...tej od kuzyna...bo ja właśnie z tym jej kuzynem
szkoda, że pojechał nad morze teraz (a to takie pożegnanie bylo), wraca dopiero w nd... czuję, że się zgłoszę po powtórkę

dziiiiikusko Ty korzystaj, jak ma dobrą trąbę

[plastikowa biedronka]

heloł. u mnie kiepskich dni ciąg dalszy. nastrój podobny do wczorajszego, ale teraz już odrobinę lepiej się czuję i lepsze samopoczucie powoli wraca (mam nadzieję!). stwierdziłam, że aktualna wizyta indiańców zdecydowanie mi nie służy

Napisane przez Kasza Manna

Biedronko, perspektywa pójścia spać za chwilę ułatwia egzystencję

no tak, o tym nie pomyślałam

Napisane przez Sephinrot

Biedronko oby Ci się humor szybko poprawił
...
Wczoraj miałam profesjonalny masaż - booosko było

oby!
a masażu zazdroszczę! ja jako masująca tęsknię za tym, żeby ktoś mnie porządnie wymasował. właściwie to kwestia umówienia się do masażysty, ale do tej pory tego nie zrobiłam ale za to w weekend zaliczę baaaardzo przyjemne amatorskie masowanko

Napisane przez Malla

Jak się zatyka dziurka w nosie, to nie można jej wydmuchiwać, bo ona w ten sposób sygnalizuje, że chce odpocząć

Napisane przez badymka

Okres mnie wykańcza i jest mi NIEDOBRZE na duszy i ciele. Nawet Toto nie pomaga.
W dodatku cudne chłopie któremu pomagam z mgr tak mnie wczoraj wnerwiło, że się popłakałam... a może On tylko przelał czarę.

jak najszybciej idź do gina, nie ma sensu się męczyć.

Napisane przez mww

Prosze bardzo, uwaga, opowiadam:
W piątek padało, poszlam z kuzynką i jej dzieciakami na gofry, w drodze powrotnej wpadłam na genialny pomysł żeby biec z jej synem do domu (chłopak 15 lat) i spalić zbędne kalorie - i właśnie w tym czasie deszcz z kapusniaczka zamienil się w ulewę do domku dotarłam przemoczona do suchej nitki...
Sobota od rana powitała nas zachmurzonym niebem, ale było dośc duszno, zrobiłyśmy zakupy (na obiad upiekłyśmy pizze, a na niedzielny obiad robiłysmy gołąbki)... popołudnie szybko minęło, a wieczorem kupilismy dla każdego po dwa lampiony i puszczaliśmy na szczęście światelko do nieba Późnym wieczorem krokiem posuwistym poszlismy na balety tzn. wypilismy po kolejnym piwku i potańczylismy sobie (fotki wstawię w albumie)
Niedziela - piękne słońce, cudowne ciepło, ja biegająca (a właściwie leżąca w stroju) no i najsmutniejszy moment - wyjazd

fajny weekend i fajne fotki
Agusia rozwalił mnie Twój sen! a jeszcze bardziej wyobraźnia Malli co do przygody - dopiero doczytałam uważnie, co się wydarzyło... fju fju... powtarzaj jak najbardziej jeśli warto

[Sephinrot]

Napisane przez mww

5 zł

to sobie kupię,stać mnie

Napisane przez agusia8524

No dobra dobra stare zboczenice, zacznę od tego, że długo...za długo sądziłam, że rozmiar eksa jest dobry
A historię o obrażonej koleżance opisywałam jak się nie mylę...tej od kuzyna...bo ja właśnie z tym jej kuzynem
szkoda, że pojechał nad morze teraz (a to takie pożegnanie bylo), wraca dopiero w nd... czuję, że się zgłoszę po powtórkę

no pewnie ,że się zgłaszaj i to nie raz

Napisane przez Kasza Manna

dziiiiikusko Ty korzystaj, jak ma dobrą trąbę

[agusia8524]

Mww hmmm nie wiem w sumie jak miałaś wg mnie wyglądać...ale chyba niższa, włosy się zgadzają, ale myślałam, że falują i że taka hmm bardziej poważna, jak na staruszkę przystało, a i co do grubości to nie pączuś, ale troszkę bardziej zaokrąglona to chyba tyle

Kasza trąba pierwsza klasa, najlepsza jaką spotkałam...się poczułam jak dziewica normalnie miłe to było nie powiem, że nie

Biedroneczko ja mam sny czasem tak dziwne, że aż mnie przeraża co mi w podświadomości siedzi...

Ogólnie co do, nazwijmy go na potrzeby wątku Ł, miłości z tego nie będzie, ale bardzo go lubie, no i inne aspekty też nam wychodzą, więc póki co... no wiecie

Sephi widzę też niewyżyta jesteś a powiem Ci, że ciut młodszy nawet...hahah, skojarzyło mi się, ale 3miesiący chyba się nie liczą

[badymka]

Napisane przez Sephinrot

jaka Ty jesteś szczuplutka i jaki fajny piesio a lampiony super, też tak chcę

Mww podzielam szok dziewczyn.. też sobie Ciebie inaczej troszkę wyobrażałam, ale nie aż tak bardzo bardzo, ale myślałam że jesteś sporo starsza... Nie wiem dlaczego.

Ostatnio moja ex szefowa mnie rozbawiła. Opowiadała, że w ostani weekend z koleżanką [z resztą moją ex nauczycielką biologii] zrobiły sobie posiadówę i ploty i ta posiadówa skończyła się przed północą. Ex szefowa podczas wypiła pól lampki wina ex nauczycielka trochę więcej. Wyszły na zewnątrz i patrzą w niebo.. z jednej strony grzmi a tu gwiazdy widać.. i tak debatują że to może wielki wóz, ale ex nauczycielka się zgapnęła że to nie gwiazdy bo się porusza.. ex szefowa ... no to może samoloty, ale też nie bo rozchodzi się każde światełko w inną stronę.. ex nauczycielka ... a może ufo..
Obie się wystrachały jak nie wiem i już ex nauczycielka miała zostać na noc u szefowej, ale pojechała. Ex szefowa wystrachała jeszcze męża który był w pracy... a rano okazało się, że było wesele i przed oczepinami puszczali lampiony które to wiatr zaniósł aż na drugi koniec wsi...:ha haha:

Napisane przez Kasza Manna

Każda z nas wygląda inaczej, bo my tylko mówimy, że tak się starzejemy z godnością, a tak naprawdę to formalina, botox i inne cuda

Z naciskiem na "inne cuda"

Co do magisterkowego chłopięcia wolę nie pisać bo się tylko zdenerwuję...

[Malla]

mww - aleś Ty śliczna!

Seph - jak Twój młody kolega?

Napisane przez agusia8524

a tych słoni tam było kilkanaście jak nie więcej...

To nie na moje słabe serce

[mww]

Napisane przez agusia8524

Mww hmmm nie wiem w sumie jak miałaś wg mnie wyglądać...ale chyba niższa, włosy się zgadzają, ale myślałam, że falują i że taka hmm bardziej poważna, jak na staruszkę przystało, a i co do grubości to nie pączuś, ale troszkę bardziej zaokrąglona to chyba tyle

no wlosy faluuuują, na codzień nie mam takiej fryzury

Napisane przez badymka

Mww podzielam szok dziewczyn.. też sobie Ciebie inaczej troszkę wyobrażałam, ale nie aż tak bardzo bardzo, ale myślałam że jesteś sporo starsza... Nie wiem dlaczego.

Ostatnio moja ex szefowa mnie rozbawiła. Opowiadała, że w ostani weekend z koleżanką [z resztą moją ex nauczycielką biologii] zrobiły sobie posiadówę i ploty i ta posiadówa skończyła się przed północą. Ex szefowa podczas wypiła pól lampki wina ex nauczycielka trochę więcej. Wyszły na zewnątrz i patrzą w niebo.. z jednej strony grzmi a tu gwiazdy widać.. i tak debatują że to może wielki wóz, ale ex nauczycielka się zgapnęła że to nie gwiazdy bo się porusza.. ex szefowa ... no to może samoloty, ale też nie bo rozchodzi się każde światełko w inną stronę.. ex nauczycielka ... a może ufo..
Obie się wystrachały jak nie wiem i już ex nauczycielka miała zostać na noc u szefowej, ale pojechała. Ex szefowa wystrachała jeszcze męża który był w pracy... a rano okazało się, że było wesele i przed oczepinami puszczali lampiony które to wiatr zaniósł aż na drugi koniec wsi...:ha haha:


Z naciskiem na "inne cuda"

Co do magisterkowego chłopięcia wolę nie pisać bo się tylko zdenerwuję...

rocznik 78

lampiony- świetna zabawa, dopoki nie zobaczyliśmy ich na straganie zastanawialismy się z kuzynem co to za światełka i z czego to jest zrobione, że unosi się i w środku świeci

[agusia8524]

Napisane przez Malla

mww - aleś Ty śliczna!

Seph - jak Twój młody kolega?

To nie na moje słabe serce

Seph podpinam się pod pytanie

Malla wyobraziłam sobie, to co Ty sobie wyobrażasz nie wiem co lepiej wyraża moje obecne myśli

Jak mi koleżanka odda pendrive'a to wrzucę Wam fotki z Gdańska w moich rudzielcach,jak się poznajemy to pełną gębą

Mww super to pierwsze zdjęcie

[mww]

Dzięki dziewczyny za komplementy

plastikowa - jutro bedzie lepiej
agusia - fotkę robił kuzyn, który od południa wlewał w siebie piwska... zrobił mi sesję na plaży - biedak kładł się na piasek - miał fajne pomysły... zaraz wstawię jeszcze jedną z tego dnia

[Sephinrot]

Napisane przez Malla

Seph - jak Twój młody kolega?

Napisane przez agusia8524

Seph podpinam się pod pytanie

powiem Wam, że jest dobrze tzn. urwaliśmy kontakt na jakiś czas i przeszło mi zupełnie, po czym odezwał się, pogadaliśmy na spokojnie, wyjaśniliśmy sobie kilka rzeczy i jeśli on z czymś nie wyskoczy to układ koleżanka -kolega jest jak najbardziej realny .

Napisane przez agusia8524

Sephi widzę też niewyżyta jesteś a powiem Ci, że ciut młodszy nawet...hahah, skojarzyło mi się, ale 3miesiący chyba się nie liczą

no jeeestem a mąż w domu tylko na weekendy

[mww]

Napisane przez Sephinrot

powiem Wam, że jest dobrze tzn. urwaliśmy kontakt na jakiś czas i przeszło mi zupełnie, po czym odezwał się, pogadaliśmy na spokojnie, wyjaśniliśmy sobie kilka rzeczy i jeśli on z czymś nie wyskoczy to układ koleżanka -kolega jest jak najbardziej realny .


no jeeestem a mąż w domu tylko na weekendy

no i szczęście, ze przeszło....

[Convalariamayalis]

Sie ma staruchy, po małej stagnacji, znów nabieramy tempa

Napisane przez plastikowa biedronka

Coni a Ty co tak rzadko zaglądasz?

Wybacz Biedrona, obiecam się poprawić. Nie jest to spowodowane jakimś szczególnym powodem, po prostu staram się trochę mniej spędzać czasu przed kompem. A co? Pewnie podejrzewałaś mnie a jakieś niecne występki ?

Napisane przez Malla
Jak się zatyka dziurka w nosie, to nie można jej wydmuchiwać, bo ona w ten sposób sygnalizuje, że chce odpocząć

Nie, no po prostu cytat dnia

Trochę się Wam muszę wyżalić, trochę nastrój mi siadł.
Nie wiem czy pamiętacie, ale miesiąc temu pod koniec czerwca pisałam Wam, że byłam na rozmowie kwalifikacyjnej w starostwie.
No i dziś przyszedł list ze starostwa, oczywiście nie przyjęli mnie . Oczywiście, napisali kogo przyjęli, więc sprawdziłam na fb i nk , a co. No i wygrała dziewczyna, która już pracowała w starostwie. Konkurs był tylko pro forma.
Ech ... niby człowiek nie robi sobie nadziei, ale z każdą rozmową tracę chęci i entuzjazm i zaczynam wątpić, że znajdę już coś lepszego. Na dodatek 1 sierpnia minęły mi 3 lata, odkąd pracuje , tam gdzie pracuje, ale myślałam, że tak długo tu nie zabawię. Poza tym, że praca jest ogólnie ciekawa, to nic mnie tam nie trzyma ...
Wiem, że nie powinnam tak pisać, bo przecież inni w ogóle nie mają pracy, ale sami wiecie jak to jest ...

No i żeby było ciekawiej, to wczoraj wysłałam e-mailem swoje CV do firmy oddalonej o jakieś 70 km od mojego miejsca zamieszkania. Nie liczyłam na odzew, a dziś, o dziwo, dostałam telefon z zaproszeniem na rozmowę. Dziewczyny, jechać czy dać se siana ?
Bo z jednej strony o szkoda mi trochę czasu i jechać po to aby się tylko pokazać, ale z drugiej kto nie ryzykuje ten nie zyskuje.

[Malla]

Convalariamayalis - a chciałabyś tam pracować?