|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#2641 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 4 770
|
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)
Karo ja bylam na pierwszym usg w 6tc i widzialam bijace serduszko
---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 08:15 ---------- Matko nie wiem co ze soba zrobic... chyba sie wezme za okna w salonie, bo szalu dostane zaraz... |
|
|
|
#2642 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 365
|
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)
muffinka nie szalej z tym sprzątaniem czy oknami bo u Ciebie jest dużo za wcześnie na przedwczesny poród a mycie okien (tj pozycja z podniesionymi rękoma) ma wpływ na pojawienie się skurczy czy jakoś tak i można zasłabnąć do tego mi tak lekarz tłumaczył i może się to źle skończyć...
Poza tym już miałaś nieprzyjemną sytuację niedawno więc lepiej wypoczywaj dla dziecka ![]() oo a tu potwierdzenie http://www.pytaniawciazy.pl/czy-w-ci...-myc-okna.html Edytowane przez martita_891 Czas edycji: 2011-08-03 o 09:18 |
|
|
|
#2643 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 4 770
|
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)
to to ja wiem, ale myje jedno czy dwa, a nie wszystkie na raz, zreszta i tak mi sie odechcialo, bo nie dosiegam do jednego i musze TZ-ta prosic, to reszte machnie od razu
|
|
|
|
#2644 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 365
|
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)
Ja w ciąży pod względem sprzątania odpuściłam na całego, maż nawet prania nie kazał mi powieszać i okna też mył sam (a mamy ich mnóstwo:/) a ja jakoś nie protestowałam. Zajmowałam się raczej wyborem rzeczy dla małego, czytaniem, spacerowaniem i generalnie relaksem i wypoczynkiem i nie żałuję
|
|
|
|
#2645 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 4 770
|
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)
TZ duzo mi pomaga, ale jak on jest do wieczora w pracy, a ja caly dzien w domu, to glupio mi nic nie robic i zwalac wszystko na niego. Zreszta nie mamy wielkiego mieszkania i pracy w nim nie jest nie wiadomo ile. Staram sie nie przemeczac, ale ja juz tak mam, ze nie umiem tak nic nie robic, to bardziej meczace od pracy
musze sie przejsc do bibilioteki, moze znajde cos ciekawego... nie mam pomyslu na obiad... |
|
|
|
#2646 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 365
|
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)
W sumie samotne siedzenie w czterech ścianach nie należy do najprzyjemniejszych więc po części Ci się nie dziwie bo ja na pewno nie dałabym rady
|
|
|
|
#2647 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 251
|
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)
a ja robie wszystko zeby wczesniej urodzic i nic :P myje oknam, wieszam pranie, odkurzam, myje podloge i nic :P a za 2 tyg juz bym mogla urodzic... bo juz nie daje rady psychicznie :P chce juz ja miec i przytulac i zmieniac pieluchy :P
|
|
|
|
#2648 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 365
|
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)
Karla a nie za wcześnie na takie 'przyspieszanie porodu'? 'Wyganianie dziecka' w taki sposób zaczyna się kiedy przypada termin a teraz możesz pić herbatkę z liści malin. Masz jeszcze cały miesiąc a takie wmawianie sobie 'im więcej zrobię tym szybciej urodzę' może przynieść więcej szkody niż pożytku. Po pierwsze nakręcasz się, że musisz już urodzić a po drugie Twoja córeczka nie jest jeszcze gotowa na przyjście na ten świat (choćby z powodu nierozwiniętych płucek, poza tym spadniesz np z krzesła kiedy myjesz okno, poślizgniesz się...to bez sensu) więc daj jej ten miesiąc na przygotowanie
|
|
|
|
#2649 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 251
|
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)
nie no wspinac sie na krzesla nie bede ani nic...
na szczescie cora tez by juz wyszla jak to lekarz powiedzial tylko musi jeszcze przytyc i dal nam wlasnie 2 tyg i powiedzial zebym sie nie zdziwila jakbym po tym czasie urodzila ![]() nie przemeczam sie dzien w dzien... tylko od czasu do czasu robie cos ponad program ale nie przeginam
|
|
|
|
#2650 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 365
|
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)
Moja siostra rodziła 3 miesiąca przede mną i lekarz jej powiedział, że na pewno 2 tygodnie przed terminem urodzi bo szyjka się skraca i wszystko ładnie idzie w stronę porodu. Mi lekarz mówił, że na pewno nie urodzę w terminie bo wszystko jest zamknięte. I co? Siostra urodziła 1,5 tyg po terminie i miała wywoływany poród a ja tydzień przed terminem nie wiadomo jak i skąd
Lekarze, oj lekarze...dzieci same decydują kiedy wyskoczyć
|
|
|
|
#2651 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 1 044
|
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)
Cytat:
I jak na złość - przez całą ciążę musiałam się oszczędzać, jak na zakupy poszlam czy coś to od razu mnie łąpały skurcze jakieś itp, a teraz?! Teraz mogę chodzić cały dzień i oprócz tego, że mi ciężko i słabo to mały wcale nie myśli z brzucha wychodzić
__________________
Natan |
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#2652 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 7 493
|
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)
kurcze, też bym już chciała usłyszeć...
![]() a co do przeciążania w ciąży, to lepiej uważać. nie robić za dużo, nie obciążać się. Szkoda, żeby maleństwo się męczyło przy okazji. a też jestem zdania, że dziecko jak ma ochotę to wychodzi, na siłę nie ma co go ciągnąć na świat mi mama zabroniła myć okien, a dopiero 6tydz skończyłam wszyscy się martwią o mnie bardziej niż ja sama chyba
__________________
♥E.M♥ |
|
|
|
#2653 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 4 770
|
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)
Nie ma to jak spacer, zaraz po wyjsciu z klatki bylam juz cala mokra a potem zachcialo mi sie siku
ale zdarzylam zaopatrzyc sie w paczka do kawy i swieze ksiazeczki
|
|
|
|
#2654 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 669
|
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)
Cytat:
Mnie tata wygania żeby z psem wychodziła a ja nie mam siły ruszyć się z domu. ostatnio bym tylko spała.. wcześniej nie narzekałam ale teraz to bywa męczące, gdzie nie pójdę to myślę o łóżku. ;x Też muszę sobie znaleźć jakieś zajęcie bo nie mam co robic. :x
__________________
|
|
|
|
|
#2655 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)
Cytat:
Co do tego, ze dziewczyna czekala 6 godz i poronila to wszedzie zdarzaja sie takie sytuacje. Prawda jest taka, ze idealnej opieki medycznej nigdzie nie ma i wszedzie sie zdarza, ze kobieta poroni bo za pozno sie nia zajma, ze ktos umrze na serce bo go zaniedbaja a jeszcze ktos inny umrze bo mu tetniak peknie a lekarze go oleja (pamietam, ze byla taki przypadek wPL ze do chlopaka rodzice dwa razy wezwali karetke bo go koszmarnie brzuch bolal, lekarze dali mu srodki przeciwbolowe i sie zmyli, w koncu rodzice pojechali z nim na IP, tam pielegniarka powiedziala do chlopaka w prost, ze ma przestac udawac, ze go boli i chlopak zmarl na tej IP bo sie okazalo, ze mial tetniaka w brzuchu ktory pekl i nie zdazyli go uratowac. Drugi przypadek z PL, z reszta bardzo blisko mojego miejsca zamieszkania- dziewczyna byla w ciazy i miala jakies problemy z sercem od dziecka, serce zaczelo ja bolec 6 typrzed terminem rozwiazania wiec poszla do lekarza, lekarz powiedzial, ze nic sie nie dzieje, odeslal ja do domu i dziewczyna umarla). Wiec idealnie nie jest nigdzie ale polska sluzba zdrowia to bagno i niestety mialm okazje sie o tym przekonac niejednokrotnie. Tylko w moim przypadku kilka razy lekarze popelnili karygodne bledy (w tym tez ginekolog) a ludzi w Polsce zyja miliony wiec wole sobie nie wyobrazac na jaka skale popelniane sa bledy wlasnie przez zaniedbania. Ale jedno jest pewne-kto ma kase jest traktowany jak czlowiek, oprocz tego niektorzy po prostu maja szczescie i trafia na lekarza, polozna, czy pielegniarke z powolania. A co do mojej kolezanki, ktora odeslali bo ciaza za wczesna, to prawda, bylam przy tym bo nie miala z kim isc do szpitala i poszlam z nia. Byla wtedy w 6 tyg, dokladnie powiedzieli, ze moga ja przyjac za dwa tyg. Co do odsylania do domu. Tu, gdzie mieszkam jest kilka szpitali. Ja wybralam ten najblize mojego miejsca zamieszkania. Niecale 10 minut drogi samochodem. Jak kiedys przyjechala do mnie karetka to byli po 5 minutach. Jak odeszly mi wody i pojechalam do szpitala zbadano mnie, podlaczono pod KTG i jako, ze skurcze nieregularne i rozwarcie na 2 cm odeslali mnie do domu. Nie balam sie o nic bo w razie czego karetka by przyjechala bardzo szybko. Wolalam spedzic ten czas w domu niz siedziec w szpitalu bo dosyc sie zdazylam w nim nasiedziec Pojechalam o 18 po kilku godzinach skurczy a urodzilam dopiero po 10 nastepnego dnia.I na prawde zazdroszcze kobietom, ktore nie daly nikomu w lape i trafily na dobra opieke przy porodzie bo ja na sama mysl, ze mialabym rodzic w PL dostaje gesiej skorki i to nie po opoiwiesciach z internetu, ktore moga byc przekoloryzowane, tylko po opowiesciach bliskich mi osob, ktore nie mialyby powodow zeby klamac. Dla przykladu: przyjaciolka krzyczala przy porodzie a polozna kazala jej sie zamknac, uslyszala jeszcze kilka obrazliwych rzeczy i juz nie chce miec wiecej dzieci, wlasnie dlatego, ze tak ja potraktowano przy porodzie. A co do rodzenia w bolu to tutaj znieczulenie za darmo i w kazdym szpitalu a w Polsce w niektorych szpitalach nie daja nawet jak sie chce zaplacic. I nie ma, ze boli. Ale kazdy ma swoje zdanie, ybiera to, co dla niego lpsze i ja tego nie kwestionuje. Napisalam to wszystko tylko po to zeby dziewczyny mieszkajace w UK sie nie baly bo nie ma czego. Opieka nie jest taka tragiczna jak sie o tym mowi. Owszem ciaza zajmuje sie polozna ale w przypadku gdy wszystko jest OK. Przy jakichkolwiek problemach zdrowotnych albo ciazowych kobieta zajmuje sie lekarz. O dziwo kobiet, ktorymi zajmuje sie lekarz jest tutaj bardzo duzo. A wiem bo za kazdym razem jak mialam wizyte w szpitalu to poczekalnia byla pelna. Karla nie chce cie martwic ale nie kazdej kobiecie sprzatanie, mycie okien itp przyspiesza porod. Ja przez cala ciaze mylam podlogi, okna i wszystko inne bo dom trzebabylo posprzatac a nikt by tego za mnie nie zrobil i nic sie nie dzialo. W ogole przez cala ciaze mialam bardzo duzo ruchu bo pracowalam do 8 mies a pozniej chodzilam na dluugie spacery.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomtv73c3divcga.png https://www.suwaczki.com/tickers/2nn3pc0z5zbajn3t.png Edytowane przez martynka89 Czas edycji: 2011-08-03 o 14:38 |
|
|
|
|
#2656 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 669
|
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)
Ja bym jeszcze dodała, że co do położnych one są pod lekarzami ale konsultują się z nim, przynajmniej tak mi tłumaczyła na wizycie. Myślę też, że położne nie mają mniejszej wiedzy niż lekarz, fakt może nie mają tytułu doktora ale jednak doświadczenie robi swoje..
__________________
|
|
|
|
#2657 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)
Cytat:
No i u mnie bylo tak, ze jak jeden lekarz nie byl czegos pewny, to zeby nie podjac mylnej decyzji konsultowal sprawe z innymi lekarzami. |
|
|
|
|
#2658 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 4 770
|
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)
aguu mnie nikt nie wygania, ale trzeba troche do ludzi isc, zeby nie zdziczec
Pogadalam sobie z pania z bibilioteki troche i przyszlam (kazalam jej zgasic kadzidelko, bo poczulam sniadanie w gardleod tego zapachu ale sie nie obrazila )
|
|
|
|
#2659 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)
Cytat:
![]() Dobrze, ze do ludzi wyszlas
|
|
|
|
|
#2660 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 669
|
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)
Cytat:
Jak chemia do łazienki, której używa moja mama coś Patiisi nie widać, nie słychać.. ;x Nie wiem co mam z sobą robić w ogóle to taką pustkę w głowie mam. oO
__________________
|
|
|
|
|
#2661 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 4 770
|
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)
Pani mowila, ze musi zabic zapach ludzi i faktycznie troche nieladnie tam pachnialo, ale co sie dziwic w taki upal, a to malutka osiedlowa biblioteka...
Moze Patiisia z TZ jest, mieli wiecej czasu razem spedzac, z tego co jej mowil? |
|
|
|
#2662 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 251
|
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)
my byliśmy z TZtem nad wodą
powiedzieliśmy troszkę ale na tym słońcu to nie daje rady heh a co do prasowania na które tak czekałam to już mi się odechcialo hehehe moje plecy tego za specjalnie nie wytrzymują :p |
|
|
|
#2663 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 669
|
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)
Cytat:
mi się grill marzy.. ale zobaczmy w weekend co to będzie. ![]() Muffinka, możliwe. Jakby na to nie patrzeć to w wakacje wszędzie by się przydały odświeżacze bądź kadzidełka
__________________
|
|
|
|
|
#2664 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 365
|
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)
martynka nie chce mi się z Tobą dyskutować bo zawsze wszystko wiesz najlepiej i niech tak będzie.
a Patisi może TŻ wynagradza czas rozłąki albo nad morzem się grzeją
Edytowane przez martita_891 Czas edycji: 2011-08-03 o 18:53 |
|
|
|
#2665 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 537
|
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)
Kochane witajcie
Nie było mnie, bo miałam jakieś problemy z internetem, dopiero niedawno naprawili Nosiło mnie strasznie, bo chciałam tu z Wami popisać a nie było jak Wczoraj tż miał urodziny, zrobiłam dla niego tort w kształcie serca (miałam dla Was zdjęcie ale zapisało się w pamięci aparatu, a niestety nie mam kabla..), no i zgadałam się z 'teściową' żeby po mnie przyjechała. Jak tż wrócił z pracy i brał prysznic poszłam do niego do pokoju, tort postawiłam na stole a ja usiadłam sobie na łóżku i czekałam na niego Potem w sumie cały dzień spędziłam z nim i jego rodziną, jakoś było, Filipek trochę mnie pokopał (co tż mógł w końcu porządnie poczuć), no i tak w sumie siedzieliśmy i nic nie robiliśmy. Trochę mnie tylko martwi, bo odniosłam wrażenie że nie ucieszył się jakoś zbyt szczególnie, ani nie zdziwił widząc mnie w swoim pokoju, może to tylko takie wrażenie..Poza tym ostatnio dopadły mnie jakieś dziwne myśli, strasznie boję się że z moim synkiem coś będzie nie w porządku ![]() zoskasamoska ale masakra z tym całym szefem Współczuję strasznie.martita_891 gratulacje ![]() Karo89 spokojnie, jak będziesz na siebie uważać, brać luteinę, to wszystko powinno być w porządku. Moja ciocia też miała pęcherzyk nie taki, i urodziła niedawno zdrowe dzieciątko ![]() me myself & I gratuluję ![]() agnesuk ja też nic praktycznie jeszcze nie mam dla synka, nie jesteś jedyna Spokojnie, zdążycie ze wszystkim.chce byc mama wiem że to trudne, ale postaraj się chociaż trochę wyluzować, a test zrób najlepiej dzień, dwa po terminie spodziewanej @. Nawet jeśli teraz by Ci się nie udało, to za jakiś czas na pewno zostaniesz młodą mamusią Trzymam kciuki ![]() spaghettii witaj! gratulacje ![]() KarlaNobody ach ale Wam zazdraszczam mieszkania Oby Wam i małej się tam dobrze żyło ![]() Cytat:
Cytat:
W dalszym ciągu czekam na pieniążki, aż mi tak głupio było bo dałam tż-towi na urodziny tylko ptasie mleczko no i zrobiłam tort, ale on jeszcze nie wie że to nie wszystko Na razie i tak mi się nie spieszy bo na weekend znowu zapowiadają deszcze, więc najszybciej pojechałabym za tydzień.
|
||
|
|
|
#2666 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 477
|
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)
Staż został przerwany, pisma nawet nie chcieli przyjąć , bo było już po ptokach.
Ten "szef" mi jeszcze napisał @, że wiedział, że bede kombinowała, że wczesniej mi mówił co stracę przez 4 lata jesli w dniu porodu nie bede zatrudniona. Napisał jeszcze zebym cos wykombinowała , ale na pewno nie L4. Prawda jest taka, ze i tak i tak by mnie nie zatrudnił, dobrze o tym wiem, próbuje we mnie wzbudzić teraz wyrzuty sumienia. No finansowo nie wiem jak ja teraz w takim razie pociągne, zostaje TŻ. Raczej ze znalezieniem pracy teraz bedzie kiepsko, chyba, ze nie powiem, ze jestem w ciąży..., ale to i tak nie przejdzie. |
|
|
|
#2667 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 669
|
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)
Cytat:
zawsze się coś znajdzie.. samotne matki dostają przez rok chyba około 500 zł miesięcznie chyba, nie jestem pewna jak to jest teraz. Dasz radę, na pewno ![]() Patiisia takie myśli to chyba przez każdego przechodziły ![]() głupio nie głupio, wydaje mi się, że bardziej powinien się cieszyć że zrobiłaś dla niego tort niż z tego że coś byś mu kupiła, przynajmniej wsadziłaś w to serce a nie kase, no może nie do końca.
__________________
|
|
|
|
|
#2668 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 537
|
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)
A ja teraz nie wiem co robić, w sumie cały czas jestem na duphastonie i mam się oszczędzać, termin prawdopodobnie przesunie mi się na 4.10 a więc rodzić mogę już nawet we wrześniu, no a moja babcia powiedziała że mam nie kombinować ze zwolnieniem lekarskim tylko normalnie chodzić do szkoły do samego porodu.. Jako argument podaje fakt że inne ciężarne chodzą do samego końca do pracy a ja narzekam. Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie 8-9h w szkole, na niewygodnych krzesłach, do tego w ostatnich tygodniach ciąży (36-40), zupełnie nie wiem co mam robić.. Dyrektor jej nagadał że jak nie będę chodzić do końca tylko kombinować to on to kieruje do sądu rodzinnego, bo to będzie celowe olewanie szkoły i wykorzystywanie statusu ciężarnej.. Co byście zrobiły na moim miejscu? W rodzinie tż-ta chcą żebym po porodzie siedziała w domu przynajmniej miesiąc, dwa, przed porodem najlepiej też.. A u mnie zupełnie inna gadka, 2 tygodnie po porodzie mam wracać do szkoły. I jak inne ciężarne odciągać pokarm co przerwę w toalecie.. ryczeć mi się chce z tego wszystkiego, gdyby nie mój młody wiek i nacisk ze strony rodziny przeniosłabym się do liceum wieczornego, bo i tak czy siak z tego kierunku nic nie będę miała (technik-ekonomik), żałuję w ogóle że tam poszłam bo wiem że do niczego mi się to nie przyda, a planuję iść na studia zaoczne po ukończeniu szkoły.. No i robić różne kursy.. Co byście zrobiły na moim miejscu?? Doradźcie, proszę
![]() ---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ---------- Cytat:
I tak jak agu mówiła, samotne matki dostają co miesięczny zasiłek + możesz się starać o rodzinne
|
||
|
|
|
#2669 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 669
|
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)
Patiisia, moja koleżanka chodziła do 36 tygodnia i później miesiąc po porodzie siedziała w domu, potem chodziła bo chodziła.. ale nauczyciele patrzyli na to z przymrożeniem oka. Natomiast druga znajoma urodziła w tamtym roku pod koniec sierpnia i właśnie zaczynała liceum, więc poszli jej na ręke by dać semestr nauki w domu, więc pogadaj u siebie i załatw u lekarza że coś masz tam z ciążą by pokazać w szkole i może by poszli na to żebyś miała indywidualnie przynajmniej przez ten pierwszy semestr.. ja na twoim miejscu powiedziałabym od razu że jak już się uprą to że będziesz chodziła do 36 max, później to strach bo przeciez w każdej chwili możesz urodzić.. a po po rodzie.. przez dwa tygodnie to ty możesz jeszcze nawet nie wyjść ze szpitala, więc to trudno powiedzieć..
Ps. poza tym nie musisz być na wszystkich lekcjach by być na bieżąco, fakt wtedy musiałabyś też sama pracować w domu.. albo nie możesz jeden rok sobie darować? chociaż tego nie polecam.
__________________
Edytowane przez aguu00 Czas edycji: 2011-08-03 o 20:38 |
|
|
|
#2670 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 537
|
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)
Cytat:
A z indywidualnym u mnie jest podobno bardzo ciężko, mama tż chciała po znajomości popytać się jakie są wymogi itp. ale moja babcia nie zgadza się na indywidualne bo przecież "ciąża to nie choroba". Właśnie wyczytałam, że do 15 sierpnia trzeba składać podania w liceum wieczorowym, kurde może złożę tam swoje podanie i się przeniosę? Sama nie wiem. Ten dyrektor nie da mi żyć, ciągle będzie mi robił problemy ze wszystkim, zresztą on uczy wf i straszne ma wymogi.. a wolę liceum wieczorowe, lekcje są od 15:50-20:00 od pon do czw., to by było dobrą opcją, potem miałabym maturę i mogłabym iść na te studia zaoczne. No a jak synka urodzę to mogę na spokojnie chodzić do liceum wieczorowego, tż kończy pracę koło 17, 'teściowa' także, to potem zawsze można dać F. do 'teściowej' chociażby. Tylko boję się o tym gadać z babcią, moja mama ze względu na ciążę przerwała naukę i ma ukończone tylko liceum, i babcia powiedziała żebym nie zmieniała szkoły bo skończę tak jak ona tzn, z niczym.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:55.




Poza tym już miałaś nieprzyjemną sytuację niedawno więc lepiej wypoczywaj dla dziecka






I jak na złość - przez całą ciążę musiałam się oszczędzać, jak na zakupy poszlam czy coś to od razu mnie łąpały skurcze jakieś itp, a teraz?! Teraz mogę chodzić cały dzień i oprócz tego, że mi ciężko i słabo to mały wcale nie myśli z brzucha wychodzić

wszyscy się martwią o mnie bardziej niż ja sama chyba
ale zdarzylam zaopatrzyc sie w paczka do kawy i swieze ksiazeczki
Nosiło mnie strasznie, bo chciałam tu z Wami popisać a nie było jak 




