Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

[Malgosia1983]

Napisane przez MalgosiaM8

moga się pojawić

no chyba że będzie masowa produkcja postów

Małgoś a jak Wy się czujecie?

[19natka88]

Doberek
Myślałam, że dzisiaj w nocy urodzę albo coś Od pasa w dół taki ból, że masakra... na szczęście nie skurcze ale kręgosłup i nogi mnie tak bolały, że się obudziłam Nogi już nie bolą ale kręgosłup nie chce przestać

No to pomarudziłam z rana

[Malgosia1983]

Napisane przez 19natka88

Doberek
Myślałam, że dzisiaj w nocy urodzę albo coś Od pasa w dół taki ból, że masakra... na szczęście nie skurcze ale kręgosłup i nogi mnie tak bolały, że się obudziłam Nogi już nie bolą ale kręgosłup nie chce przestać

No to pomarudziłam z rana

Kurde współczuję Wam z tymi bólami...
Mnie chyba 2 czy 3 razy złapalo takie ostre kłócie w pachwinie. Na szczeście minęło po kilkunastu sekundach... Ale i tak nie dało rady się wyprostować...
Po takim czymś i Waszych opisach bóli zastanawiam się jaki jest mój próg bólu...czy dam radę itp....

[MalgosiaM8]

Napisane przez Malgosia1983

Małgoś a jak Wy się czujecie?

Miło że pytasz, hm już dobrze , miałam ciężką noc, ale już jest ok

Napisane przez 19natka88

Doberek
Myślałam, że dzisiaj w nocy urodzę albo coś Od pasa w dół taki ból, że masakra... na szczęście nie skurcze ale kręgosłup i nogi mnie tak bolały, że się obudziłam Nogi już nie bolą ale kręgosłup nie chce przestać

No to pomarudziłam z rana

no mi prawie wszystko przeszło, ale ból w kregosłupie i biodra/uda mnie bolą ..
Pomarudziłyśmy razem

[19natka88]

Napisane przez Malgosia1983

Kurde współczuję Wam z tymi bólami...
Mnie chyba 2 czy 3 razy złapalo takie ostre kłócie w pachwinie. Na szczeście minęło po kilkunastu sekundach... Ale i tak nie dało rady się wyprostować...
Po takim czymś i Waszych opisach bóli zastanawiam się jaki jest mój próg bólu...czy dam radę itp....

mnie ogólnie mało co bolało więc ten ostatni miesiąc pewnie nadrobię z nawiązką Ja mam chyba dość wysoki próg bólu

Napisane przez MalgosiaM8

Miło że pytasz, hm już dobrze , miałam ciężką noc, ale już jest ok


no mi prawie wszystko przeszło, ale ból w kregosłupie i biodra/uda mnie bolą ..
Pomarudziłyśmy razem

Dobrze, że już lepiej


Wiecie co sobie wkręciłam że mam inny, wcześniejszy termin porodu bo @ miałam jednak co 24 dni a nie co 28 i była jakoś 3 w nocy i leżę i liczę i kombinuję a tu przecież jest ważny tylko termin ostatniej @

[AgnesD]

dziewczyny a ja jak byłam wczoraj na sr to położna mówiła, że jej pacjentka ( 35 tc ) pojechała sobie z poznania do zielonej góry do koleżanki w odwiedziny na parę dni i urodziła tam. Dziecko ważyło 2200 i jest wszystko ok

[lullaby_ml]

Dzien dobry mamusie sluchajcie, nie wierze do teraz-pierwszy raz od miesiecy, pierwszy raz spalam cala noc!!!! i jeszcze ustapily dusznosci, moglam normalnie oddychac jak zasypialam!:j upi:

[Malgosia1983]

Napisane przez MalgosiaM8

Miło że pytasz, hm już dobrze , miałam ciężką noc, ale już jest ok


no mi prawie wszystko przeszło, ale ból w kregosłupie i biodra/uda mnie bolą ..
Pomarudziłyśmy razem

Napisane przez 19natka88

mnie ogólnie mało co bolało więc ten ostatni miesiąc pewnie nadrobię z nawiązką Ja mam chyba dość wysoki próg bólu

Dobrze, że już lepiej


Wiecie co sobie wkręciłam że mam inny, wcześniejszy termin porodu bo @ miałam jednak co 24 dni a nie co 28 i była jakoś 3 w nocy i leżę i liczę i kombinuję a tu przecież jest ważny tylko termin ostatniej @

Miejmy nadzieję, że to prawda co piszą w tych mądrych artykulach, że jak się przygotujemy do porodu przez te przepowiadacze to potem pyk i po klopocie

Gdzieś wyczytałam, że margines błędu w terminie porodu może być aż 2 tygodniowy jest to możliwie?

[19natka88]

Napisane przez AgnesD

dziewczyny a ja jak byłam wczoraj na sr to położna mówiła, że jej pacjentka ( 35 tc ) pojechała sobie z poznania do zielonej góry do koleżanki w odwiedziny na parę dni i urodziła tam. Dziecko ważyło 2200 i jest wszystko ok

Dobrze, że z dzieciątkiem jest ok Mnie i tż szwagier namawiał na wyjazd do Zakopanego na kilka dni od przyszłego poniedziałku (do Zakopca mam jakieś 4h samochodem) i był raczej zdziwiony, że nie chcemy jechać

Napisane przez lullaby_ml

Dzien dobry mamusie sluchajcie, nie wierze do teraz-pierwszy raz od miesiecy, pierwszy raz spalam cala noc!!!! i jeszcze ustapily dusznosci, moglam normalnie oddychac jak zasypialam!:j upi:

klask i:

[malamutka]

Napisane przez lausanne

to ja jeszcze wpadam powiedziec ze moja kuzynka - ta co mieszka w Hiszpanii - urodziła dzis córeczkę Więcej nic nie wiem, bo się nie moge dogadac z jej babcią przez telefon. Ale obie zdrowe i dobrze się czują. No i cacy jest

Napisane przez SONIA004

Melduję się i ja od początku (bo potem znów będę narzekać, że się wbić nie mogę, bo mi głupio, gdzieś przy końcu się wtrącać)
malamutka świetne info jesteś dla mnie nieocenionym źródłem wiedzy
Proszę nadal nie zapominać o koleżankach...zwłaszcza tych co nie chodzą do sr

Zawsze do usług

Natka i Małgosiu wy się zastanówcie czy te bóle plecków to już nie te przepowiadające, o których mówiła moja położna w sr... W końcu do terminu zostało wam już tylko 4 tygodnie

[Malgosia1983]

Napisane przez AgnesD

dziewczyny a ja jak byłam wczoraj na sr to położna mówiła, że jej pacjentka ( 35 tc ) pojechała sobie z poznania do zielonej góry do koleżanki w odwiedziny na parę dni i urodziła tam. Dziecko ważyło 2200 i jest wszystko ok

Odważna kobita....dobrz e że z dzidzia jest okej...

Napisane przez lullaby_ml

Dzien dobry mamusie sluchajcie, nie wierze do teraz-pierwszy raz od miesiecy, pierwszy raz spalam cala noc!!!! i jeszcze ustapily dusznosci, moglam normalnie oddychac jak zasypialam!:j upi:

[archinta]

Dzień dobry!
Jaka miałam ochotę na Pepssssssssssssi- mężuś przyniósł z rana

Napisane przez Sharifa

Dobrze, ze juz nowy watek, bo w tamtym mi smaka robilyscie co chwile, a mi sie gotowac nie chce

Dzisiaj poszlam do lekarza tylko na zmierzenie cisnienia, a w efekcie wyladowalam w szpitalu na monitoringu cisnienia i przy okazji KTG mi zrobili. A wszystko dlatego, ze na kazdej wizycie mam wysokie cisnienie - w granicach 140/95 i nie wiedza czy maja juz cos z tym robic czy jeszcze nie trzeba. No i lekarz mnie wyslal do szpitala, bo tylko tam maja aparat, ktory automatycznie mierzy cisnienie co kilka minut. I co najsmieszniejsze tam cisnienie wyszlo mi w normie - zwykle ponizej 120/80. Zrobili mi wiec na chybcika KTG i sprawdzili na usg lozysko i wody, zrobili analize moczu i jest niby ok, ale co 48h mam mierzyc cisnienie i zobaczymy co dalej.
Ginek jeszcze przed tym monitoringiem na wszelki wypadek opisal mi objawy kiedy powinnam sie zglosic na pogotowie i uprzedzil, ze jak wyniki beda zle w szpitalu to od razu moga mnie polozyc na ciaze wysokiego ryzyka.

Generalnie to najadlam sie strachu dzisiaj, ale z drugiej strony ciesze sie z opieki tutaj i uspokoilam sie, bo wiem ze w razie W dobrze sie mna zajma.

No i jeszce nie wiem jak to zrobie, ale przy drugim dziecku chce byc tutaj wczesniej, najlepiej juz od polowy ciazy, bo w Maroku pewnie by mi powiedzieli, ze to wysokie cisnienie to nie problem i po co wiecej badan

No opieka elegancka- niezmiennie zazdroszczę!
A z ta imprezą rodzinna szaleństwo!!! Z czego te hiszpanki są ulepione, że po tyg. są w stanie w taki sposób gości przyjmować????????
Ja to pierwsze 2 tyg. nie chcę nikogo widzieć

Napisane przez lausanne

to ja jeszcze wpadam powiedziec ze moja kuzynka - ta co mieszka w Hiszpanii - urodziła dzis córeczkę Więcej nic nie wiem, bo się nie moge dogadac z jej babcią przez telefon. Ale obie zdrowe i dobrze się czują. No i cacy jest

Napisane przez BordAna

mie można by tak wogole wpisać na listę
tp 21.09 syn Leoś

na priv do Agnyski pisz, bo w gąszczu postów takie prośby giną

Napisane przez madzialena-lublin

Wiem, że przepis nie wygląda, ale miał być prosty
Spróbuj koniecznie i daj znać. Albo jeszcze lepiej zaproś na degustację, zgodnie z piosenką

Tez sie z chęcią dowiem jak to ciacho wychodzi

Napisane przez stokrotka_

dzień dobry kobitki

kurcze...ale to dziwne..tak wstać i nie musieć się szykować i wogóle.. smutno mi się zrobiło,jak mąż sam pojechał do pracy....
pierwszy dzień..a ja już nie wiem jak wytrzymam..

dzisiaj mam troszkę załatwień w banku itd. więc zleci jakoś.

No troche dziwnie, ale da się przyzwyczaić
A Ty czasem nie powinnaś leżeć Jak chcesz ten bank załatwiać

Napisane przez tusia872

no to melduje sie w nowym watku myslicie ze to juz ten w ktorym beda czerwone posty

raczej tak

Napisane przez 19natka88

Doberek
Myślałam, że dzisiaj w nocy urodzę albo coś Od pasa w dół taki ból, że masakra... na szczęście nie skurcze ale kręgosłup i nogi mnie tak bolały, że się obudziłam Nogi już nie bolą ale kręgosłup nie chce przestać

No to pomarudziłam z rana

[archinta]

Napisane przez AgnesD

dziewczyny a ja jak byłam wczoraj na sr to położna mówiła, że jej pacjentka ( 35 tc ) pojechała sobie z poznania do zielonej góry do koleżanki w odwiedziny na parę dni i urodziła tam. Dziecko ważyło 2200 i jest wszystko ok

A mnie w tym terminie będzie czekała podróż w drugą stronęNajwyżej u Lulli się zatrzymam po porodzie na troche

Napisane przez lullaby_ml

Dzien dobry mamusie sluchajcie, nie wierze do teraz-pierwszy raz od miesiecy, pierwszy raz spalam cala noc!!!! i jeszcze ustapily dusznosci, moglam normalnie oddychac jak zasypialam!:j upi:

Napisane przez Malgosia1983

Miejmy nadzieję, że to prawda co piszą w tych mądrych artykulach, że jak się przygotujemy do porodu przez te przepowiadacze to potem pyk i po klopocie

Gdzieś wyczytałam, że margines błędu w terminie porodu może być aż 2 tygodniowy jest to możliwie?

Dokładnie tak jest Chodzi o długość cyklu i czas implantacji zarodka- od tego momentu tak naprawdę trwa ciąża.

[malamutka]

Napisane przez lullaby_ml

Dzien dobry mamusie sluchajcie, nie wierze do teraz-pierwszy raz od miesiecy, pierwszy raz spalam cala noc!!!! i jeszcze ustapily dusznosci, moglam normalnie oddychac jak zasypialam!:j upi:

Mi to chyba macica na nic nie uciska - oddychać bez problemu oddycham, nie sikam co chwila... Ogólnie to jakiś dziwny przypadek jestem. Zero jakis pobolewań, szyjka długaśna i nie chce sie skracać....Wygląda na to że moja macica ma jeszcze duże możliwości rozciągania i dzidzi się nigdzie nie śpieszy

Napisane przez Malgosia1983

Miejmy nadzieję, że to prawda co piszą w tych mądrych artykulach, że jak się przygotujemy do porodu przez te przepowiadacze to potem pyk i po klopocie

Gdzieś wyczytałam, że margines błędu w terminie porodu może być aż 2 tygodniowy jest to możliwie?

No ja mam dwa terminy wg usg (bardziej prawdopodobny) na 2.10, a wg ostatniej @ to 3 tygodnie wcześniej Ale ja to zaczynam się obawiać, że jeszcze tego 2.10 przenoszę i może jeszcze jako ostatnia z Was urodzę a ja już bym chciała być po i cieszyć się maleństwem.... I do siebie do domku wrócić

[19natka88]

Napisane przez Malgosia1983

Miejmy nadzieję, że to prawda co piszą w tych mądrych artykulach, że jak się przygotujemy do porodu przez te przepowiadacze to potem pyk i po klopocie

Gdzieś wyczytałam, że margines błędu w terminie porodu może być aż 2 tygodniowy jest to możliwie?

Byłoby miło
Co do błędu to tak na moje oko to jeśli zna się dokładny termin ostatniej @ i poprzednie były regularne to chyba średnio możliwe chociaż faktycznie dzidzia może się urodzić między 38 a 42 tygodniem więc te 2 tygodnie gdzieś są w "zapasie"

Napisane przez malamutka

Zawsze do usług

Natka i Małgosiu wy się zastanówcie czy te bóle plecków to już nie te przepowiadające, o których mówiła moja położna w sr... W końcu do terminu zostało wam już tylko 4 tygodnie

właśnie muszę wrócić do tego co wklejałaś

Napisane przez archinta

Dzień dobry!
Jaka miałam ochotę na Pepssssssssssssi- mężuś przyniósł z rana

mmm taka zimna i gazowana

[acelinka]

Napisane przez aa2

kochane potrzebuje jakis sprawdzony , szybki i dobry przepis na ciacho ze śliwkami bo mam ochote i jutro zamierzam zrobic

ja jak robie ze śliwkami to albo na kruchym cieście albo taką zwykłą babke tylko wrzucam śliwki do tego

Napisane przez stokrotka_

niektórzy Irole są stuknięci normalnie....

wyobraźcie sobie..miałam przed chwilą tel z pracy.. ( u mnie jest 21..) moja superviserka..pytała jak u lekarza ,co powiedział, i czy jeszcze przyjdę... a ile dni urlopu mam ..to ona dalej się nie dowiedziała...
(bo co prawda od jutra powiedziałam,że nie przychodzę do pracy..ale najpierw chce wykorzystać urlop zaległy...a potem od kiedy się skończy do maternity wziąść zwolnienie.)

ja udałam,że śpię i zadzwoniła do mojego męża na kom... a ten jej naściemniał tak,że na koniec to z tego co słyszałam z przerażeniem i pełnią zrozumienia w głosie gadała

o jacie, jaka szalona kobieta :mdleje;

Napisane przez danika

Agnysko mnie też możesz dopisać imię - Olga dziękuję

śliczne

Napisane przez Sharifa

Dobrze, ze juz nowy watek, bo w tamtym mi smaka robilyscie co chwile, a mi sie gotowac nie chce

Dzisiaj poszlam do lekarza tylko na zmierzenie cisnienia, a w efekcie wyladowalam w szpitalu na monitoringu cisnienia i przy okazji KTG mi zrobili. A wszystko dlatego, ze na kazdej wizycie mam wysokie cisnienie - w granicach 140/95 i nie wiedza czy maja juz cos z tym robic czy jeszcze nie trzeba. No i lekarz mnie wyslal do szpitala, bo tylko tam maja aparat, ktory automatycznie mierzy cisnienie co kilka minut. I co najsmieszniejsze tam cisnienie wyszlo mi w normie - zwykle ponizej 120/80. Zrobili mi wiec na chybcika KTG i sprawdzili na usg lozysko i wody, zrobili analize moczu i jest niby ok, ale co 48h mam mierzyc cisnienie i zobaczymy co dalej.
Ginek jeszcze przed tym monitoringiem na wszelki wypadek opisal mi objawy kiedy powinnam sie zglosic na pogotowie i uprzedzil, ze jak wyniki beda zle w szpitalu to od razu moga mnie polozyc na ciaze wysokiego ryzyka.

Generalnie to najadlam sie strachu dzisiaj, ale z drugiej strony ciesze sie z opieki tutaj i uspokoilam sie, bo wiem ze w razie W dobrze sie mna zajma.

No i jeszce nie wiem jak to zrobie, ale przy drugim dziecku chce byc tutaj wczesniej, najlepiej juz od polowy ciazy, bo w Maroku pewnie by mi powiedzieli, ze to wysokie cisnienie to nie problem i po co wiecej badan

super opieka

Napisane przez lausanne

to ja jeszcze wpadam powiedziec ze moja kuzynka - ta co mieszka w Hiszpanii - urodziła dzis córeczkę Więcej nic nie wiem, bo się nie moge dogadac z jej babcią przez telefon. Ale obie zdrowe i dobrze się czują. No i cacy jest

gratulacje dla kuzynki

Napisane przez madzialena-lublin

Pierwsze co mi się skojarzyło to taka piosenka- przepis co leciała w jakimś programie dla dzieci jak byłam młoda. Znacie to?:

Szklankę mąki, cukru szklankę, zaraz wsypię do miseczki
potem proszku do pieczenia dodam jeszcze dwie łyżeczki
i dwa jajka i na koniec
pół stopionej margaryny
i zamieszam tylko tyle, by się rzeczy połączyły

Ref:
Najłatwiejsze ciasto w świecie
tak, tak, tak
nic a nic się go nie gniecie
tak, tak, tak
ty potrafisz także upiec
tak, tak, tak
nawet gdy nie jesteś zuchem
tak, tak, tak

Potem śliwki poukładam
w natłuszczonej tortownicy
na to ciasto i do pieca
na około pół godziny
A gdy będzie już gotowe
Znaczy chrupkie i rumiane
To zaproszę koleżanki, babcię, dziadka, tatę, mamę

I znowu refren:....



PS
Żeby nie było- piekłam kiedyś wg tej piosenki i naprawdę wychodzi pycha ciasto

suuuuper
muszę spróbować

Napisane przez Martusiaaa21

Acelinko ja mam w szkole rodzenia 1,5 godz wykładu i 1 godz ćwiczeń. A co do odwiedzin to u nas wchodzi się normalnie na salę na której leży mama z dzieckiem i w zależności jeśli był poród rodzinny to jest sala jednoosobowa, a gdy poród normalny to są sale dwuosobowe. A i u nas jeśli się rodziło sn i jest wszystko oki, dziecko nie ma żółtaczki to po 2 dobach wypuszczają

no właśnie w jendych szpitalach wszycy wchodzą na sale w innych aż tak przeginają i uważają, nie rozumiem tego.
Bratowa tż uparcie twierdzi, że to dobrze że nikt nie wchodzi na sale że zarazki i bla bla bla ze w poznaniu ostatnio 6 noworodków na sepse zachorowało moim zdaniem jak jest gdzieś wirus to każdy go może przynieść pielęgniarka, lekarz, salowa albo nowa mamusia na oddziale

Napisane przez tusia872

no to melduje sie w nowym watku myslicie ze to juz ten w ktorym beda czerwone posty

ja myśle że tak

Napisane przez lullaby_ml

Dzien dobry mamusie sluchajcie, nie wierze do teraz-pierwszy raz od miesiecy, pierwszy raz spalam cala noc!!!! i jeszcze ustapily dusznosci, moglam normalnie oddychac jak zasypialam!:j upi:

cudownie!

Napisane przez 19natka88

Dobrze, że z dzieciątkiem jest ok Mnie i tż szwagier namawiał na wyjazd do Zakopanego na kilka dni od przyszłego poniedziałku (do Zakopca mam jakieś 4h samochodem) i był raczej zdziwiony, że nie chcemy jechać

ej no w Zakopcu też mają szpital

[rabarbar83]

Witam się na nowym wątku

trochę mniej mnie będzie bo mężol ma urlop i działamy w domu ile się da
a że siedzi na dole i rysuje schody na ścianie to ciągle coś musimy omawiać budowlanego ale miła odmiana po pół roku siedzenia ja na dole a on na górze tak razem w jednym miejscu coś robić

dziewczyny wy mnie tu nie straszcie tymi bólami przepowiadającymi...kurcz e ja mam termin na 10.10 a od 4 dni kręgosłup, uda, krocze brzuch wszystko od pępka do kolan mnie rwie, boli i się naciąga nie pomaga lezenie, chodzenie, siedzenie ani kąpiele więc co ja mam myśleć he???

choć mi się wydaje że mniej mnie bolą kości jak sie ruszam, jak długo siedzę to potem jak paralityk łażę ze łzami w oczach

w każdym bądź razie proszę trzymać kciuki bo jutro jadę do łodzi na usg, ostatnie było bardzo bardzo dawno więc już jestem cała zestrachana

[archinta]

19natka88 - a są też te wersje light czy ZERO - to może nie podniosą cukru?? Bo wg indeksu glikemicznego te słodziki są ok.
Myślę, że czasem można zaszaleć z takim napojem

[rabarbar83]

dziś mężolek ma dyżur w firmie to pojechał do pracy, skorzystam i troszkę może nadrobię wątek jak mi nikt za głową nie łazi

[julia1906]

ARCHINIA remontujemy kuchnie mebelki mąz juz zrobił stoja w garazu, sprzet jest kupiony teraz tylko wyrzucic wszystko i zrobic generalny remont czyli wymianka wszystkiego , od podlogi przez kaloryfer do sufitu.

Nastepnie zabieramy sie za pokój dla naszego malenstwa pomysł juz jest teraz tylko wykonanie mebli i łóżeczka i oczywiście malowanie. A na deser odnowic przedpokój ale to już mały pikuś przy tym całym remoncie.

DANIKA to może jakoś w przyszłym tygodniu by sie udało spotkać??

[archinta]

Napisane przez rabarbar83

Witam się na nowym wątku

trochę mniej mnie będzie bo mężol ma urlop i działamy w domu ile się da
a że siedzi na dole i rysuje schody na ścianie to ciągle coś musimy omawiać budowlanego ale miła odmiana po pół roku siedzenia ja na dole a on na górze tak razem w jednym miejscu coś robić

dziewczyny wy mnie tu nie straszcie tymi bólami przepowiadającymi...kurcz e ja mam termin na 10.10 a od 4 dni kręgosłup, uda, krocze brzuch wszystko od pępka do kolan mnie rwie, boli i się naciąga nie pomaga lezenie, chodzenie, siedzenie ani kąpiele więc co ja mam myśleć he???

choć mi się wydaje że mniej mnie bolą kości jak sie ruszam, jak długo siedzę to potem jak paralityk łażę ze łzami w oczach

w każdym bądź razie proszę trzymać kciuki bo jutro jadę do łodzi na usg, ostatnie było bardzo bardzo dawno więc już jestem cała zestrachana

Czyżby mąż miał "zaczarowany ołówek"

za jutro

[malamutka]

Napisane przez rabarbar83

Witam się na nowym wątku

trochę mniej mnie będzie bo mężol ma urlop i działamy w domu ile się da
a że siedzi na dole i rysuje schody na ścianie to ciągle coś musimy omawiać budowlanego ale miła odmiana po pół roku siedzenia ja na dole a on na górze tak razem w jednym miejscu coś robić

dziewczyny wy mnie tu nie straszcie tymi bólami przepowiadającymi...kurcz e ja mam termin na 10.10 a od 4 dni kręgosłup, uda, krocze brzuch wszystko od pępka do kolan mnie rwie, boli i się naciąga nie pomaga lezenie, chodzenie, siedzenie ani kąpiele więc co ja mam myśleć he???

choć mi się wydaje że mniej mnie bolą kości jak sie ruszam, jak długo siedzę to potem jak paralityk łażę ze łzami w oczach

w każdym bądź razie proszę trzymać kciuki bo jutro jadę do łodzi na usg, ostatnie było bardzo bardzo dawno więc już jestem cała zestrachana

A ja powoli zaczynałam się o ciebie martwić Myślałam, że może do Wrocka pojechałaś. Oczywiście za wizytę trzymam. A czemu aż do Łodzi jeździsz na usg? Z tej twojej mieścinki tam najbliżej?

[thelilah]

dzień dobry mamcie - jestem i ja w nowym wątku

[19natka88]

no to tak:

1. Twarda macica - skurcze bezbolesne lub małobolesne
nie wiem czy miałam twardy brzuch bo to było "na spaniu" ale możliwe, że tak
2. Pobolewanie w krzyżu (w okolicach kości krzyżowej)
bolało i to jak
3. Obniżenie się brzucha
nie wydaje mi się
4. Śluz przejrzysty i ciągnący (jak kurze białko) i uczucie mokrej bielizny. Tutaj gorzej gdy kobieta ma zapalenie - ciężko wyłapać właściwy typ śluzu
już od kilku dni jest mokro
5. Pobolewania boczne - promieniowanie w udach
mnie bolały aż małe paluszki u stóp

czyli wychodzi na to, że jednak przepowiadające to były

Napisane przez rabarbar83

Witam się na nowym wątku

trochę mniej mnie będzie bo mężol ma urlop i działamy w domu ile się da
a że siedzi na dole i rysuje schody na ścianie to ciągle coś musimy omawiać budowlanego ale miła odmiana po pół roku siedzenia ja na dole a on na górze tak razem w jednym miejscu coś robić

dziewczyny wy mnie tu nie straszcie tymi bólami przepowiadającymi...kurcz e ja mam termin na 10.10 a od 4 dni kręgosłup, uda, krocze brzuch wszystko od pępka do kolan mnie rwie, boli i się naciąga nie pomaga lezenie, chodzenie, siedzenie ani kąpiele więc co ja mam myśleć he???

choć mi się wydaje że mniej mnie bolą kości jak sie ruszam, jak długo siedzę to potem jak paralityk łażę ze łzami w oczach

w każdym bądź razie proszę trzymać kciuki bo jutro jadę do łodzi na usg, ostatnie było bardzo bardzo dawno więc już jestem cała zestrachana

może to faktycznie kości - miednica Ci się rozchodzi albo coś
Za usg

archi przyznam szczerze, że czasami się napiję coli albo pepsi ale tak pół szklanki, te "zero" jakoś mi nie podchodzą

[archinta]

Napisane przez julia1906

ARCHINIA remontujemy kuchnie mebelki mąz juz zrobił stoja w garazu, sprzet jest kupiony teraz tylko wyrzucic wszystko i zrobic generalny remont czyli wymianka wszystkiego , od podlogi przez kaloryfer do sufitu.

Nastepnie zabieramy sie za pokój dla naszego malenstwa pomysł juz jest teraz tylko wykonanie mebli i łóżeczka i oczywiście malowanie. A na deser odnowic przedpokój ale to już mały pikuś przy tym całym remoncie.

DANIKA to może jakoś w przyszłym tygodniu by sie udało spotkać??

Maz sam robi meble??? Jak Wam dobrze!!

U nas też mocno remontowo i u kilku babeczek z forum też, dlatego pytałam U nas jak dobrze pójdzie to za 3tyg. będziemy mogli się przeprowadzic i w końcu zacznę kompletować wyprawkę

[irmith]

Napisane przez Malgosia1983

Kurde współczuję Wam z tymi bólami...
Mnie chyba 2 czy 3 razy złapalo takie ostre kłócie w pachwinie. Na szczeście minęło po kilkunastu sekundach... Ale i tak nie dało rady się wyprostować...
Po takim czymś i Waszych opisach bóli zastanawiam się jaki jest mój próg bólu...czy dam radę itp....

Mnie jeszcze nic nie boli tfu tfu tfu ale też zastanawiam sie jak to jest z tym progiem bólu, jak czytam opisy porodów to chyba krzyk na porodówce to jednak nie jest rzadkość.

Napisane przez lullaby_ml

Dzien dobry mamusie sluchajcie, nie wierze do teraz-pierwszy raz od miesiecy, pierwszy raz spalam cala noc!!!! i jeszcze ustapily dusznosci, moglam normalnie oddychac jak zasypialam!:j upi:

klask i: jaka miła odmiana

Napisane przez archinta

Czyżby mąż miał "zaczarowany ołówek"

za jutro

[rabarbar83]

hahaha dobrze by było z takim ołówkiem niestety przez zmiany w projekcie i bale na suficie jesteśmy trochę ograniczeni z możliwościami co do schodów, a muszą być zgodne z normami żeby się dało po nich chodzić wygodnie i bezpiecznie i żeby na 4, 5 stopniu nie wbić się głową w belkę sufitową ale już wymiary mamy dopracowane zarys na scianie sprawdzony teraz tż działa z klejeniem podstopnic więc jest nadzieja że wie co robi

[archinta]

Napisane przez 19natka88

no to tak:


czyli wychodzi na to, że jednak przepowiadające to były

Ale potrzymaj jeszcze nóżki razem ze 3 tyg- jak się przeprowadzę i zacznę kompletować wyprawkę to będę bardziej gotowa na te wszystkie nasze dzieci Bo na razie stresuje sie tymi Waszymi przepowiadaczami jakbym to ja sama miała zaraz rodzić

Napisane przez 19natka88

archi przyznam szczerze, że czasami się napiję coli albo pepsi ale tak pół szklanki, te "zero" jakoś mi nie podchodzą

Ja mimo, że nie jestem z tych słodkich, ale też staram się za bardzo nie pić tego w ciązy... chociaz na początku nie powiem piłam dużo, no ale inaczej krucho by ze mną było
Te wersje zero też mi tak średnio podchodzą, ale dobrze schłodzone mogą być

[martunia_199]

Nadrobiłam więc mogę się przywitać w nowym wątku. Ja się w nim na pewno nie rozpakuję ale jakby któraś z Was chciała to trzymam kciuki i życzę powodzenia Wg OM zaczynam dziś 9 miesiąc i wiecie co Wam powiem mam coraz więcej obaw że w moim brzuszku nie mieszka Zuzanka tylko jakiś mały mężczyzna. Mojemu mężowi i mojej siostrze się śniło że się urodził chłopiec i że go nie chciałam i co najgorsze lekarka coś ostatnio też nie była pewna tej córci więc już sama nie wiem co myśleć, a w domu tyle ciuszków upranych i uprasowanych dla dziewczynki. A jak to powiedziałam mamie mojej to stwierdziła że jak wróci do anglii to chyba kupi i poda nam jedną torbę ciuszków dla chłopca w razie W Na weselu też co nie którzy stwierdzili że nie będę miała dziewczynki bo mi urody nie odebrała no żesz ja chcę mieć Zuzankę

A i moja mała rusza się jak szalona ostanio i też mnie coś zaczyna pobolewać brzuszek jak chodzę albo jak leżę

[19natka88]

Napisane przez archinta

Ale potrzymaj jeszcze nóżki razem ze 3 tyg- jak się przeprowadzę i zacznę kompletować wyprawkę to będę bardziej gotowa na te wszystkie nasze dzieci Bo na razie stresuje sie tymi Waszymi przepowiadaczami jakbym to ja sama miała zaraz rodzić

Postaram się

Ja mimo, że nie jestem z tych słodkich, ale też staram się za bardzo nie pić tego w ciązy... chociaz na początku nie powiem piłam dużo, no ale inaczej krucho by ze mną było
Te wersje zero też mi tak średnio podchodzą, ale dobrze schłodzone mogą być

Ja też na początku piłam sporo coli bo mi na mdłości pomagała