|
|
#4171 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 478
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Widział to konto gdy miałam zdjęcia, wyszpiegował je. Zlałam go, nie będę pisać a konto i tak miałam zamiar usunąć. Wkurzyło mnie to, że nic nie dociera do niego, non stop mu powtarzam, że nie będę utrzymywać z nim kontaktu a on zawsze coś znajdzie. Totalny olew tylko, nie dam się prowokować.
|
|
|
|
#4172 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
A ja właśnie wróciłam ze spotkania !
![]() Czuję motylki w brzuchu ![]() przepraszam, lecz musiałam tu napisać ![]() idę spać szczęśliwa, z uśmiechem na ustach
|
|
|
|
#4173 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 640
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
na jakim spotkaniu bylas?
__________________
. |
|
|
|
|
#4174 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Dzięki.
---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ---------- Cytat:
|
|
|
|
|
#4175 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Nie da się chyba tylko jeśli się razem pracuje/uczy i nie ma możliwości zmiany pracy/klasy.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
#4176 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 772
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
![]() Jak dzidziuś w ogóle ??
__________________
|
|
|
|
|
#4177 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
- ma sie wspolne mieszkanie, - ma sie wspolny kredyt, - ma sie wspolne dziecko ... - ma sie wspolnycch znajomych ... |
|
|
|
|
#4178 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
howdoi - kim jest ten szczęśliwiec?
A co z poprzednim fajnym facetem?Dziecko i znajomi zrozumiem, ale reszta to kwestia dogadania się ze sobą lub prawnikiem.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. Edytowane przez Malla Czas edycji: 2011-08-04 o 09:56 |
|
|
|
#4179 | |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Moi znajomi nie mieli problemów z podzieleniem czasu między mnie i mojego eksa. ---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ---------- A howdoi pisała, że idzie do kina z gościem, z którym wcześniej się spotykała...
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
#4180 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Elve - moi znajomi z podziałem czasu też nie mieli problemów, nawet o nim nie wspominają, ale czasem nie da się o nim nie wspomnieć (w kontekście np. wspólnej wycieczki, jaką z nim odbyli) lub zobaczę na jakimś portalu jego zdjęcia w galeriach znajomych.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#4181 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraina, gdzie dziewic już zabrakło.
Wiadomości: 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Co do usuwania wspólnych znajomych z fb... Ja tak nie mogę, z jednego względu. Chcę zachować twarz i pozory, że mnie to w ogóle nie dotyczy. Poza tym akurat z tymi znajomymi miałam fajne kontakty, więc zachowałabym się jak wariatka nagle ich wszystkich usuwając. A co do pracy - na szczęście on się zwolnił ze względu wyjazdu, ale i tak wpada na moje zmiany do klubu. Wyobraźcie sobie moją furię... Kiedy ja próbuję zapomnieć i całkowicie się odciąć, on sam się pcha tam, gdzie go nie proszą.
__________________
And you must remember that : There is "lie" in believe, "over" in lover, "end" in friend, "us" in trust, "ex" in next and "if" in life. |
|
|
|
#4182 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
|
|
|
|
|
#4183 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraina, gdzie dziewic już zabrakło.
Wiadomości: 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
To mało... On mnie nie nęka w taki sposób, że pisze czy dzwoni. On po prostu jest. Raz przyprowadził nawet swoją dziewczynę. Już tu rozgryzałyśmy z dziewczynami ten temat
![]() Jeszcze zachowuje się jakby nigdy nic się nie stało, zachowuje się tak, jak na początku naszej znajomości. Uśmiecha się jak debil i się wita. Śmieje mi się prosto w twarz, zachowuje się jakby w ogóle nie był niczemu winny. A to procentuje u mnie taką złością, że sobie nawet nie wyobrażacie :/ Za każdym razem mam ochotę mu czymś wy*ebać w tej jego uśmiech :/P.s http://kwejk.pl/obrazek/326828/truth.html <- bardzo adekwatne do mojej sytuacji... P.ss I wiecie co? Tylko tu się tak otwieram i ukazuję się z tej najsłabszej strony :/ Bo tak naprawdę w życiu codziennym zaciskam zęby i udaję, że wszystko jest świetnie, a tamto to już przeszłość... Ile człowiek musi się w życiu naudawać :/
__________________
And you must remember that : There is "lie" in believe, "over" in lover, "end" in friend, "us" in trust, "ex" in next and "if" in life. Edytowane przez Discover _The_Truth Czas edycji: 2011-08-04 o 11:12 |
|
|
|
#4184 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 640
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
__________________
. |
|
|
|
|
#4185 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 926
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
__________________
"Lubię czytać tylko to, czego nie rozumiem. Nie rozumiejąc, mogę wymyślić najróżniejsze interpretacje." |
|
|
|
|
#4186 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Panie boze chron nas od debili...
![]() pisalam wam paree dni temu ze ex ciezkie wyzania kocham cie wroci lalalala bylam z nim na wyjezdzie cos tam, ze sie zmienil prosil przepraszal. nie odezwalam sie jak wrocilam to napisal 2dni temu na internecie jakies wrzuty i byl starsznie nie miły bo.... ja potem patrze a on na facebooku status' w zwiazku' wtf ? a kazdy gratulacje zycze wam szczescia itp. to sie zdziwilam z deka co za szuja ciekawe czy nowa wybranka wie, ze kilka dni wczesniej mamił mnie. ![]() ale zenadaaaaa
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
Edytowane przez AguŚ87 Czas edycji: 2011-08-04 o 11:54 |
|
|
|
#4187 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 173
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Dziewczyny wiem, że to tak nie w temacie,ale... poradźcie jak poderwać Przystojniaka, błagam!
Ze mnie taka d*pa wołowa, że zupełnie nie wiem jak się do tego zabrać Nie mam w sobie tyle odwagi, żeby podejść i ot tak pogadać
|
|
|
|
#4188 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 219
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
to podaj jakies szczegoly gdzie go widujesz czy znasz itd
|
|
|
|
#4189 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraina, gdzie dziewic już zabrakło.
Wiadomości: 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Tylko takich, żebyś stała na nogach, a nie na rzęsach
__________________
And you must remember that : There is "lie" in believe, "over" in lover, "end" in friend, "us" in trust, "ex" in next and "if" in life. |
|
|
|
|
#4190 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 173
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Mieszkamy na jednym osiedlu i widujemy się prawie codziennie. Jednak nawet nie wymieniamy spojrzeń, bo ja szybko odwracam głowę jak go widzę, a gdy się oddali i zerkam w jego stronę to on też wcale nie patrzy w moim kierunku.
Wiele lat temu chodziliśmy do tego samego gimnazjum. Mamy "jakąś" przeszłość. On niby coś tam do mnie miał wówczas, ale ja już byłam z eksem, więc nawet nie dałam mu numeru telefonu. Gdy mieliśmy z eksem przerwę, to jakieś 3-4lata temu próbowałam go zagadać na nk, ale on stwierdził, że nie wie kim jestem. I tak te lata mijaliśmy się co jakiś czas. On studiuje w innym mieście, więc dopiero teraz we wakacje widujemy się z taką częstotliwością. Jest jeszcze taki nieładny motyw. W styczniu on widział mnie z eksem na zakupach... nigdy nie zapomnę tej sytuacji. Stoimi w kolejce, a ja czuję, że ktoś na mnie patrzy ( wiecie jak to jest, prawda? ). I wtedy przy kasie obok zobaczyłam jego wpatrującego się w nas. Jak nasz wzrok się spotkał to szybko odwrócił głowę. Tak troszkę się boję, że przez tamtą sytuację jestem u niego spalona. Co mam zrobić? Kupić koszulkę z napisem "Jestem wolna"? ![]() Znowu rozpisałam się. Edytowane przez Dearlie Czas edycji: 2011-08-04 o 12:44 |
|
|
|
#4191 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 113
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Dziewczynki!
Chciałam tylko powiedzieć, że będę do Was zaglądać Bo... chyba wyleczyłam się z eksa Taką mam nadzieję i bardzo bym tego chciała, bo teraz moje życie wygląda dużo bardziej kolorowo i jestem dużo bardziej szczęśliwsza Mam wkoło siebie super ludzi, odnowiłam stare znajomości, mam czas dla siebie, nie muszę się martwić problemami które sama wymyślałam bo On np nie dzwonił... Życzę wszystkim Wam żebyście też czuły radość z każdego dnia i z każdej chwili która trwa Nawet jeśli nie jest taka jaką byśmy chciały Mam nadzieję, że w razie kryzysu znów będziecie pocieszać Choć nie przewiduje by taki się pojawił Więc do następnego! Co jakiś czas tu będę
__________________
"Każdego ranka otrzymujemy kredyt w wysokości 86400 sekund życia na dany dzień. Kiedy wieczorem kładziemy się spać, niewykorzystana reszta sekund nie przejdzie na następny dzień; to, czego nie przeżyliśmy w ciągu dnia, jest na zawsze stracone, pochłonięte przez wczoraj..." |
|
|
|
#4192 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 173
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
|
|
|
|
|
#4193 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 219
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Ja dość młoda jestem i głupiutka to bym zapewne zaczęła go podglądać na nk albo "zaczepiła' na fb ;p a jeśli jesteś zbyt nie śmiała na to to gdy go zobaczysz to uśmiechnij się do niego,jeśli byłby zainteresowany to myślę ze sam się odezwie
![]() Po prostu gdy będziesz następnym razem szła na spacer,a on będzie akurat gdzieś w pobliżu to przejdź obok i uśmiechnij się do niego i zobaczysz co zrobi. Ale ja mówię od razu ,że ja 18 lat mam i wiadomo niezbyt fajne rady daję ponieważ doświadczenia zbytnio nie mam ![]() Ale właśnie jak chciałam kogoś 'poderwać" to każdy mi radził właśnie to aby uśmiechać się i sprawdzić reakcję ;p Edytowane przez Citriuos Czas edycji: 2011-08-04 o 12:46 |
|
|
|
#4194 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraina, gdzie dziewic już zabrakło.
Wiadomości: 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Uśmiechać można się wieczność... Może on też jest nieśmiały? Musisz go jakoś zaczepić... Spytaj o godzinę czy coś? Może to i głupie, ale innego rozwiązania nie widzę Jeśli macie wspólnych znajomych (a pewnie macie, bo coś pisałaś o gimnazjum) to może oni coś zdziałają ?
__________________
And you must remember that : There is "lie" in believe, "over" in lover, "end" in friend, "us" in trust, "ex" in next and "if" in life. |
|
|
|
|
#4195 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 227
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
i natknij się na niego niby przypadkiem, podczas gdy twój pies będzie obwąchiwał jego psa, Ty zacznij rozmowę a tak na poważnie to sama nie wiem, też mam problemy ze śmiałością... |
|
|
|
|
#4196 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 173
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Na zaczepianie na fb jeszcze nie jestem gotowa Już kiedyś dziewczyny tutaj radziły mi, żeby się uśmiechać i ja za każdym razem obiecuję sobie, że to zrobię, a jak go widzę to zawsze tracę odwagę. Zresztą cieżko się do niego uśmiechać jak on na mnie nie patrzy No, ale może rzeczywiście spróbuję Jak nie spojrzy to będę się szczerzyła ot tak, do siebie hehe ![]() Kurcze Ty się martwisz, że masz 18 lat dopiero, a ja mimo, że jestem starsza od Ciebie to czuję się jak głupiutka 14-latka, która po raz pierwszy czuje motyle w brzuchu Cytat:
Niestety chodziliśmy do innych klas, więc jest ich i tak niewielu.Cytat:
To on chodzi ciągle samotny ( i dzięki Bogu, że nie z żadną laską ) i podąża w nieznanych kierunkach Jestem głupia, bo czasami mam wrażenie, że specjalnie wychodzi po 19 jak ja chodzę z psem, ale chyba sobie niepotrzebnie wkręcam.
|
|||
|
|
|
#4197 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 7 076
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
No proszę
__________________
. |
|
|
|
|
#4198 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Muszę sie wygadać... będzie długo.
Wiem Malla, że radziłaś, żeby mu nie truć tyłka i dać czas, zgodziłam sie z Tobą, ale ewidentnie widziałam, że sie coś dzieje, że coś się zmieniło. Wysłałam mu smsa, że musimy pogadać. Zadzwonił gadaliśmy prawie 1,5 godziny. A teraz co sie dowiedziałam. Na naszym wyjeździe nie było fajnie, pierwszy dzień nie miałam dobrego humoru. On ciągle chodził z innymi i nie było jak z nim porozmawiać, fakt, troche miałam na niego focha, nie mogliśmy sie dogadać, nawet miałam myśli, żeby wracać do domu.... Niby się potem dogadaliśmy, ale cały wyjazd był nie zbyt fajny. Brakowało mi tam intymności, wspólny pokój ze znajomymi, jakiś seks, zbliżenia... wszystko było problemem. Powiedział mi, że po tym wyjeździe zastanawia się czy do siebie pasujemy. Powiedział, ze mamy inne temperamenty i że to pierwszy taki okres kiedy zastanawia się nad sensem naszego związku. Stwierdził, że jestem z nim nieszczęśliwa (tak jestem, kiedy coś nie gra i nie moge z nim tego normalnie wyjaśnić, wtedy to chodzi po mojej głowie i nie bawie się tak dobrze. Tylko, że jak byliśmy sami chciałam z nim pogadać po kłótni, to stiwerdził tylko tyle, że przecież rozmawialiśmy i nie ma już o czym-ale chyba jednak było skoro widziałam, że nie zachowuje się normalnie) Powiedział, że biore przykład z koleżanki z która byliśmy na wyjeździe. (Ona jest troche taka ignorantka, ma specyficzny charakter, nie bede tego opisywać) W każdym razie chodziło o to, że faceci poszli po bułki i zrobili śniadanie a my siedziałyśmy jak księżniczki.... Kiedy ja też robiłam np kolacje, zmywałam naczynia, robilam herbate dla wszystkich. Stwierdził, że wychował się w innym domu i że dla niego kobieta jest prowodyrem "w tych sprawach". Powiedział, że jak u niego nocowałam w roku akademickim, to musiał mi wszystko mówić, że ja sama na nic nie wpadłam, że musiał mi powiedzieć "posmaruj bułki" albo coś takiego, bo siedziałam i nic nie robiłam.... kiedy ja nawet nie przypominam sobie takiej sytuacji fakt, nie latam do okoła niego jak satelita, ale czasami On zrobił śniadanie, ja też bardzo często robiłam, kiedy się kąpał ja zmywałam naczynia po nas i te które wcześniej były brudne, ścieliłam łóżko... nie cały czas, ale robiłam. Przecież kiedy był u mnie w domu, to nic nie musiał robić, w jakiś drobnych rzeczach tylko pomagał, a to ja zazwyczaj przygotowywałam śniadanie, obiad, kolacje. Po prostu traktowałam go jak mojego gościa.Zapytał sie mnie czy ja nie chce mu się podobać Zastanawiam sie o co chodzi... po czym On mi mówi, że cały czas na wyjeździe chodziłam w związanych włosach! A przecież wiem, że On lubi rozpuszczone i że prostowałam je tylko na wieczorne wyjścia, wiec On w tym momencie nie wie komu chciałam się podobaćZgadzam się z tym i przyznaje, że na początku naszego wyjazdu miałam kiepski humor i mogłam go wkurzyć. Przeprosiłam go, a fochy naprawdę rzadko mi się zdarzają. Chyba miałam inne wyobrażenie naszego wyjazdu, może chciałam go mieć bardziej dla siebie, a tak nie było. Ale potem zrozumiałam, że w koncu jesteśmy wszyscy razem, wiec razem się bedziemy bawić i już mi przeszło. Tylko kiedy próbowałam do niego dotrzeć, to On się odsuwał. Powiedzialam mu, że zwiazek polega na tym, żeby się wzajemnie docierać. Nie żyje złudzeniami i jestem świadoma, że czasem nie będziemy się zgadzać i będziemy się kłócić. Ale On chyba tego nie rozumie... z jednej strony chciałby taką podporządkowaną kobietę, która będzie koło niego wszystko robić, a z drugiej strony chce mieć kobietę niezależną, która się uczy, w przyszłosci pracuje a nie siedzi w domu i ma własnym zdaniem. Jedna porażka, jeden zły humor, jeden nieudany wyjazd, przeprosiłam go wtedy za co uważam, że powinnam, a On nagle zaczyna się zastanawiac nad sensem naszego związku. Zrobiło mi się bardzo przykro bo jak widać, przy nim nie można popełnić błędu, nie można się pomylić, bo pomyłka oznacza koniec. Nie rozstaliśmy się, po całej tej rozmowie, stwierdził, że nie chce żebym była smutna, że będzie dobrze. Tylko, że On widzi jedynie moje porażki, tylko moje błedy (i to jeszcze niektóre wymyślone z księżyca) a na siebie w ogóle nie patrzy. Nie chce być w związku, w którym nie mogę sie wkurzyć, w którym nie mogę czasami zwrócić uwagi na coś, nawet niesłusznie. Nie chce być w związku, w którym muszę się pilnować w każdej sekundzie, bo coś może mu się nie spodobać. Przecież to klatka a nie zdrowa relacja
__________________
"Pierwsza miłość z wiatrem gna, z niepokoju drży, Druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi , A ta trzecia jak tchórz w drzwiach przekręca klucz I walizkę ma spakowaną już ... " |
|
|
|
#4199 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 113
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Zastanów się czy chcesz to ratować i czy ten facet jest wart Twojego starania się
__________________
"Każdego ranka otrzymujemy kredyt w wysokości 86400 sekund życia na dany dzień. Kiedy wieczorem kładziemy się spać, niewykorzystana reszta sekund nie przejdzie na następny dzień; to, czego nie przeżyliśmy w ciągu dnia, jest na zawsze stracone, pochłonięte przez wczoraj..." |
|
|
|
|
#4200 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 227
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
![]() To może Ty za krótko się na niego patrzysz, a wtedy jak on spogląda na Ciebie, to odwracasz wzrok... Trzeba to przetrzymać takie napięcie i wtedy się uśmiechnąć. Od uśmiechu jeszcze nikt nie umarł, baa śmiech wydłuża nam życie najwyżej go nie odwzajemni, ale to już jego strata
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:31.







On na pewno jest z Tobą nieszczęśliwy 




Śmieje mi się prosto w twarz, zachowuje się jakby w ogóle nie był niczemu winny. A to procentuje u mnie taką złością, że sobie nawet nie wyobrażacie :/ Za każdym razem mam ochotę mu czymś wy*ebać w tej jego uśmiech :/
Nie mam w sobie tyle odwagi, żeby podejść i ot tak pogadać
Zastanawiam sie o co chodzi... po czym On mi mówi, że cały czas na wyjeździe chodziłam w związanych włosach! A przecież wiem, że On lubi rozpuszczone i że prostowałam je tylko na wieczorne wyjścia, wiec On w tym momencie nie wie komu chciałam się podobać
Zastanów się czy chcesz to ratować i czy ten facet jest wart Twojego starania się 
